W odpowiedzi na komentarz
Znalezisko z Tietgenbyen, zardzewiały przedmiot, po oczyszczeni którego pojawił się wyryty na nim napis.
Tadeusz Mroziński – Plan
Kiedy próbujemy wybrać coś samodzielnie, okazuje się, że jest to powiązane ze wszystkim innym we Wszechświecie, po przez Jednię Świadomej Przestrzeni Międzygwiezdnej.
Walkę z „prorokowaną” IV falą i pandemią w ogólności, a dokładnie z jej istotą i stąd płynącymi ograniczeniami i obostrzeniami należy podjąć na planie duchowym, jako że Duch jest podstawowym czynnikiem sprawczym.
Alfabet głagolicowy jest orężem duchowym, zaś jego morfemicznie uporządkowany zapis wzmaga jego moc duchową.
Huge Nerd – Awantura o słowiańskie runy
Bardzo dobre kompendium wiedzy o wydarzeniach związanych z odkryciami słowiańskich run, w ujęciu chronologicznym, z krótkimi komentarzami autora. Polecam
Tajne dejiny (Blog Tajne Dzieje – Słowacja): Ivan Šomjan – Velestur (Archiwum2011)
nadesłał na FB Furio Muerte
Velestúr, turistické značenie. (Velestur – oznaczenia turystyczne)
Úvod
Nápisy na Velestúre ostávajú už takmer 150 rokov témou, ktorou sa oficiálna veda nechce zaoberať. Je to „háklivá“ vec, pre vedu „nebezpečný prípad, kauza, pri ktorej sa nikto nechce pošpiniť. Ako keby stále platilo, že domnelá „pravda“ platná v súčasnej histórii v kauze Velestúr nech ostane v stave „status quo“, teda v zmesi právd, poloprávd, obvinení, nech ostane nedopovedaná, neskúmaná. Že sa takto Slovensko ochudobňuje o významnú pamiatku, a že na menách serióznych ľudí dodnes ostávajú škvrny klamstiev, to oficiálnu vedu netrápi. Ako keby platilo: nech tá „špina“ , aj keď nepotvrdená a čo je horšie, neskúmaná objektívnymi sudcami (v našom prípade naozaj serióznymi historikmi) ostane špinou na dávno mŕtvych ľuďoch.
Týmto príspevkom chcem zosumarizovať doterajšie dostupné informácie, zoradiť ich do chronologického sledu, často využitím citovania z diel, ktoré považujem za dôležité pre úvod do tejto kauzy, a v neposlednom rade chcem týmto splniť chlapské slovo, ktoré som dal Jiřímu Riegrovi, že jeho málo známa (ba na Slovensku takmer neznáma) interpretácia velestúrskeho nápisu sa dočká širšej publicity.
Okrem stanoviska J.Riegra najviac logických a nespochybniteľných faktov a dôkazov o nevine Križka podal Dr.Bukovinský, ktorého práca je málo známa a aj týmto spôsobom ju chcem vyzdvihnúť a ukázať širšej verejnosti.
Co mówi nam sama nazwa Skały Veles-Tur? – Oczywiście Weles – Bóg Weli: Pan Niw Boskich i Zaświatów – Nawi, ale też TUR – Skrzysty Byk/Krowa, Turoń, turnie górskie, szczyty – wschód i zachód słońca tego dnia nad górami, Przesilenie Zimowe, Odrodzenie Światła Świata w postaci Bożej Krówki, która rosnąć będzie do wielkości Krowy Tura, aż do czasu Letniego Kresu; Dzikie Łowy Niebiańskie, Święto Godów 20 – 26 grudnia, najdłuższa noc i najkrótszy dzień oraz od tej chwili, pochody po wsiach z Turoniem aż do Zapustów. W tym wypadku napis na skale nie ma nic wspólnego z jej nazwą, ale ma wiele wspólnego ze starożytną Wielka Lechią i najazdem Ślęgów/Ślężan/Silingów na księstwo słowiańskich Turów oraz grody Turowo i Kremnica na Słowacji w roku 280 n.e.. Moją uwagę przykuła jednak także sama bajeczna opowieść przytoczona przez prostego słowackiego chłopa, dotycząca dokładnie – w ten sam sposób jak czynili to Persowie i Hariowie/Harwaci Nadwiślańscy – zarazem poziomu mityczno-boskiego jak i wydarzenia historycznego.
Na ten dokładnie aspekt Mitologii Persów i Słowian zwróciła uwagę profesor Maria Składankowa i tej identyczności dowiódł niepodważalnie w swoim doktoracie poświęconym mitowi o Kraku i Smoku, Piotr Makuch. CB
To jeszcze inne podejście niż Winicjusza Kossakowskiego i Ireneusza Ćwirko
http://ksiegarnia-armoryka.pl/O_runach_slowianskich_tradycja_slowianska.html
REPRINT. Czy Słowianie znali pismo? Czy posługiwali się runami? Wznowienie niezwykle interesującej pracy dr Wojciecha Cybulskiego dotyczącej badań nad runami słowiańskimi. „Runy słowiańskie, świadectwo mowy wśród tysiąca niemych pomników – nie znalazły dotąd nikogo, co by je był szczegółowo, oddzielnie, w całości, stosownie do ważności przedmiotu i wymagań nauki traktował. Po odkryciu tak zwanych Obotryckich pomników, wykopanych pomiędzy 1687 a 1697 r. w Meklemburgii, we wsi Prilwic, w bliskości jeziora Dolen i rzeczki Dolenca (Tollense), w miejscu gdzie miała stać dawna Rhetra czyli Ratara z sławną świątynią Radegasta; a raczej po opisaniu ich w osiemdziesiąt kilka lat później przez Mascha, które dotąd jest głównym źródłem i pierwszą podstawą Nauki o Runach słowiańskich – nie brakło wprawdzie pisarzy pomiędzy niemieckimi i słowiańskimi a szczególnie też skandynawskimi uczonymi, którzy się pomnikami tymi, składającymi się z brązowych bałwanków i różnych naczyń i sprzętów obrządkowych, tudzież znajdującymi się na nich napisami runicznymi mniej więcej szczegółowo zajmowali. Zajęcie to w dwójnasób się powiększyło, gdy w dwadzieścia parę lat później pierwotny zbiór Mascha , składający się z 66 sztuk, pomnożony został zbiorem podobnych, także w Meklemburgii znalezionych posążków, naczyń i sprzętów w liczbie 118 sztuk, opisanych w dziele Jana Potockiego i na nowo się ożywiło, gdy w trzydzieści lat potem przybyło do tych zbiorów kilkanaście sztuk w tychże okolicach znalezionych kamieni runicznych, opisanych przez Hagenowa…”
Temat „Polskie Runy Przemówiły”
Winicjusz Kossakowski został zaproszony przez Kamila Papežíka z wykładem na Slovanský sněm Občin do Noveho Hrozenkova, ponieważ jednak nie mógł osobiście przyjechać przesłał mu wykład, który tutaj, w przeddzień zjazdu w Hrozenkovie, publikujemy. CB
Z kroniki Prokosza wypisane.
„Wojen najstarszy był Słowiańsko – Polskich dziejów pisarz za pogańskich jeszcze królów żyjący, dobrze przed narodzeniem bożym na lat kilkaset, który z pierwszych z hieroglificznych pism jakich na ów czas wszystkie w świecie całym używały narody, wynalazłszy swoim przemysłem, litery one, jako do wiadomości podał Zolow, Słowakom, Lechitom, Wenedom, Dorzyngom, Serbom, Polabom, Polachom, (którzy jedno stanowili imperium) i ku używaniu w następujący sposób – zostawił”….
Dysponuję Kroniką przez Prokosza w wieku X napisaną a wydrukowaną w Warszawie w 1825 roku. Wydawca nie dysponował czcionką run, przeto po każdej literce, zostawił wykropkowane miejsce na ręczne wpisanie.
Niestety, mój egzemplarz ręcznego wpisu run nie posiada.
„Prokosz Benedyktyński mnich w R.P. 996 zmarły, który z pogańskich dawnych autorów pisał Kronikę Polską za dwóch tysięcy przeszło lat przed Bożym narodzeniem począwszy, którą aż do czasu swojego to jest R. 992 przeciągnął”.
Z wpisu wynika, że kroniki dawnych autorów runami pisane były, które rzeczony mnich znał. To, że w Roku Pańskim 992 znano polskie runy zaświadczają monety Mieszka I i Sieciecha, które onymi runami opisano.
Winicjusz Kossakowski: Złota moneta bita w Wolinie
Strażnik Wiedzy (wedy) Sławian Czesław Białczyński, autor monumentalnej pracy, „Mitologia Słowian”, drogą elektroniczną podesłał mi wpis Dragomiry z „Forum na Jawii” tyczący numizmatu opisanego runami z adresem publikacji – mhtml:file://C:/Users/Aser/Documents/moneta z Ukrainy runami opisana mht
z sugestią, abym spróbował odczytać napisy.
Moneta jest własnością Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu. Rozpracowaniem monety zajął się naukowiec tego Zakładu dr Adam Degler.
Podaję cytaty: „Identyfikację napisu jako wykonanego w alfabecie runicznym futharku starszym potwierdziło kilku ekspertów”.
Futhark starszy, czy młodszy jest alfabetem rozczytanym.
Czemu zatem owi eksperci nie rozczytali napisów?
Co dało im podstawy do twierdzenia, że jest to moneta germańska?
W czym mają problem?
Moje głębsze zastanowienie, wywołał artykuł Pana Winicjusza Kossakowskiego, pt. „Czy Polacy znali pismo ideograficzne?”. Zamieszczony w pierwszym numerze „Słowianić”. Zapewne stało się tak, z racji moich zainteresowań i zajmowania się szeroko pojętą mową, w tym pismem i językiem Prasłowian. Powyższy artykuł, wzbudził moje głębokie uznanie, przysporzył mi sporo wiedzy. Jednakże pozwolę sobie w tym miejscu na pewne drobne uściślenia i własne hipotezy.
Winicjusz Kossakowski – CZY POLACY ZNALI PISMO IDEOGRAFICZNE?
Zachowały się do dzisiaj tylko dwa rodzaje pisma. Fonograficzne i ideograficzne. Europa używa pisma alfabetycznego w którym obowiązuje tylko jedna zasada – „Jedna głoska – jeden znak”. Stworzono wiele alfabetów, ale tej zasady nikt nie może ominąć.
Jakie zasady obowiązują w piśmie ideograficznym?
Zawiłości pisma chińskiego przybliża nieco praca Chuangliang Al Hunga.
„Istnieją dwa główne rodzaje znaków – piktogramy i ideogramy. Gdy patrzycie na piktogram możecie dostrzec szkic czy obraz tego, co on przedstawia. Dla pojęć bardziej abstrakcyjnych trzeba tworzyć ideogramy, które przedstawiają daną myśl”.
Na podstawie ideogramu dla słowa „śmiecie”, autor wskazuje jakie obowiązują zasady przy tworzeniu i rozczytywaniu znaków.
Ideogram słowa – śmiecie.
Jak widzimy w jego skład wchodzi wiele rysunków, rozpoznawalnych nawet dla czytelnika polskiego.
1) Jest to rysunek drzewa, podobne można spotkać na polskich mapach terenowych, oznaczają one las iglasty. W wypadku ideogramu rysunek jednego drzewa oznacza liczbę pojedynczą. Aby zapisać liczbę mnogą musimy znak powtórzyć. Rysunkiem trzech drzew zapisuje się słowo las. W rozpatrywanym ideogramie w lewym górnym rogu mamy rysunek trzech drzew, czyli słowo – las.
2) Rysunek nr 2 przedstawia sylwetkę człowieka w rozkroku z rozkrzyżowanymi ramionami, ale bez głowy. Podobny zapis w Polsce sprzed kilku tysięcy lat zachował się w kopalni krzemienia, oraz na urnie glinianej odnalezionej w miejscowości Biała pod Łodzią. Nasze ludziki mają głowy a nawet palce. Znakiem tym zapisano słowo – człowiek.
3) Rysunkiem ludzika z ramionami ułożonymi jak przy trzymaniu dziecka, zapisano słowo kobieta, matka.
4) Ludzikiem – mężczyzny z dodatkowym znakiem szachownicy pola ryżowego na dole znaku, zapisano słowo rolnik, chłop. Jak widzimy dodatkowy znak zmienia znaczenie poprzedniego i stanowi nowy ideogram.
5) Po prawej stronie znaku – śmiecie, widzimy rysunek trzech ptaków w locie. Według chińskiej mitologii dusza człowieka odlatuje ptakiem. Rysunki tych ptaków określają stan ludzików leżących pod lasem.
Dokładne znaczenie znaku – „Pod lasem leży dużo trupów”.
No dobrze. Znak w tym wykonaniu jest czytelny, ale gdzie tutaj słowo – śmiecie?
W ideogramach obowiązuje zasada: Trzeba stawiać nasuwające się pytania i szukać na nie odpowiedzi.
Jeżeli pod lasem leży dużo trupów, to co trzeba z nimi zrobić?
Od pana Kazimierza Perkowskiego otrzymaliśmy materiał świeżo zebrany w Jastarni, który wnosi coś nowego do dyskusji o runach słowiańskich. Zamieszczamy tutaj zdjęcie ze strony BogowiePolscy.net
Tutaj , z Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej, także książka o merkach kaszubskich (33 strony), z 1925 roku, wydana i napisana przez Bolesława Namysłowskiego
i odsyłamy do wszelkich nowości na tej bardzo ciekawej stronie, w tym do ikonografii Wielotwarzowe wyobrażenia bogów w Europie. Pozdrowienia dla Autorów.
CB
Hełm typu Negau Daone [foto Luca Giarelli]
Przytaczamy tutaj polemikę na temat run z hełmów w Negau polskiego odkrywcy i interpretatora – Winicjusza Kossakowskiego, który odczytał inskrypcje etruskie, a także inne runy uchodzące za germańskie i zinterpretował je jako słowiańskie. Dodajmy jako nie jedyny ponieważ podobne dokonania mają miejsce w Rosji – gdzie język etruski jest odczytywany poprzez znaczenia staroruskie – co oznacza po prostu starosłowiańskie.
Rosyjskie odczytanie pisma etruskiego przez W. Czudinowa
Moje publikacje z maja tego roku na temat Arkaimu (Arkajamy, Arki i Arkony) pobudziły bardzo dużą aktywność Rodzimowierców w Rosji, ale też w ogóle wzbudziły falę zainteresowania tematem, jakiej wcześniej nie notowałem.