Cierpienie Zwierząt, czyli dwie miary cierpienia według katolickich biskupów-hipokrytów
Chrześcijanin, czy katolik, czy prawosławny, czy protestant, a też jeszcze bardziej muzułmanin, islamista, wyznawca Allacha, czy jahwista, wyznawca Mojżesza, albo Konfucjusza (taoista) nieustannie natrafia na problemy nie do rozwiązania, jak ten powyższy.
Dzieje się tak, bowiem Bóg Cudów (Jahwe / Jachcic) i księgi takie jak Biblia, Nowy Testament czy Koran, czy jeszcze inne religijne oraz Pośrednicy (kapłani, biskupi, papieże, mułłowie, rabini, mędrcy taoizmu) nie uznają Matki Ziemi i Matki Przyrody, a zatem świata Braci Zwierząt i Braci Zróstów (Roślin) za Boski Twór o wartości równej Wartości Człowieka i Człowieczego Żywota ułożonego według Człowieczej Hierarchii Potrzeb i Widzimisię.
Nieustanne wywyższanie Człowieka ponad Przyrodę prowadzi do nieuniknionych wygibasów i hipokryzji, dwulicowości i wewnętrznego zakłamania tych religii. Prowadzi każdego ich wyznawcę do pielęgnacji w duchu powyżej wymienionych cech osobowości i charakteru od malutkiego, od dziecięcia, które uczone jest Kłamstwa o Cierpieniu Zwierząt i w ogóle o Ciepieniu oraz wielu innych kłamstw.