Wielcy Słowianie – Georgij Gurdżijew (1870 – 1949) – Mag Bractwa Zorzy

Georgij Iwanowicz Gurdżijew (1866-1949), armeńsko-rosyjski nauczyciel, uważał, że przeciętny człowiek nie jest człowiekiem, a maszyną. Według nauczania Gurdżijewa człowiekiem można się dopiero stać, dzięki staniu się świadomym swoich działań, swoich motywów, swojego życia. Dzięki nieprzerwanemu wysiłkowi, żeby powrócić do Jaźni. Wjasa zauważa (Jbh. I.13): „Stan spokoju umysłu jest wtedy, gdy ustał bieg świadomości, pozbawionej zjawisk. Usilne dążenie do tego celu jest to działanie energii, jest to działanie woli. Praktyka to pragnienie osiągnięcia tego stanu i działanie dla urzeczywistnienia go“.
Nietrudno zauważyć mechaniczność naszego działania. Wystarczy, że ktoś nas obrazi – zawsze zareagujemy w ten sam sposób – gniewem, agresją. Wystarczy, że ktoś jest dla nas miły, uprzejmy – jesteśmy gotowi wiele dla niego zrobić. Gdy ktoś inny jest agresywny – wywołuje w nas lęk, bądź wyzwala naszą agresję. Taka mechaniczność i przewidywalność stwarza znaczne pole do manipulacji. Gdy jesteśmy podatni na manipulację, gdy jesteśmy niewolnikami własnego automatyzmu, nie możemy podążać ścieżką jogi. Stąd Patańdżali zaleca abhyasę – nieprzerwaną praktykę skoncentrowaną na urzeczywistnianiu stanu bez poruszeń świadomości.
W tradycji Sufich jest przepiękna praktyka medytacyjna o nazwie Zikar (Zikr). Zikar oznacza pamiętanie, pamiętanie o swojej prawdziwej naturze, a zapominanie o wszelkich identyfikacjach. Jednak ta praktyka nie ma być wykonywana tylko w pomieszczeniu medytacyjnym, sztuką jest pamiętanie o swojej prawdziwej naturze także w trakcie wykonywania codziennych czynności. To jest właśnie esencja abhyasy. To nie jest wysiłek wyparcia poruszeń świadomości, jak niektórzy postrzegają jogę. Wówczas tylko je wzmacniamy. Abhyasa jest nieustannym przypominaniem sobie swojego prawdziwego Ja.















