® by Kira Białczyńska
Wpisy otagowane: Wiara Przyrody
Łew (Łeonid) Syłenko (1921 – 2008) – Ukraiński Strażnik Wiary Słowian (III SSŚŚŚ Lwów)
Łew (Łeonid) Syłenko urodził się w 1921 r. we wsi Ratkówka (obecnie Ołeksandrówka) na środkowej Ukrainie. W 1941 r. dostał się do niewoli, następnie współpracował z niemieckim kontrwywiadem w inwigilacji melnykowskiego skrzydła OUN, pod koniec wojny znalazł się w amerykańskiej strefie okupacyjnej, w obozie dla uchodźców związał się z Szajanem, od którego otrzymal imię “Orłyhora”, po opuszczeniu obozu prawdopodobnie studiował w Heidelbergu, w 1953 r. wyjechał do Kanady, później przeniósł się do USA. W 1964 r. zaczął głosić nową wiarę. W 1979 r. wydał “Maha Wirę”, zawierającą wizję tak religii, jak i dziejów Ukrainy. W 2008 r. powrócił na Ukrainę, ale po kilku miesiącach z niejasnych powodów wrócił do Kanady, gdzie w listopadzie tegoż roku zmarł.
Latajacy Talerz nad Nielepicami i Wołanie Słońca na Wzgórzu Demonów
Leki z Przyrodzoney Apteki: żyworódka – płodnolist pierzasty oraz aloes
żyworódka – płodnolist pierzasty oraz aloes

Aż trudno wprost uwierzyć, że tyle dobrego robi dla człowieka jedna mała roślinka. Nie doceniamy roślin, a właściwie ich roli w naszym życiu. Przecież rośliny po prostu były, są i będą. Nic bardziej mylnego. Setki gatunków bezpowrotnie zanika każdego dnia. Niektóre do wczoraj pospolite są już niemal nieobecne i chronione. Dzisiaj napiszemy o roślinach nieco nieco egzotycznych, które hodujemy w doniczkach: o żyworódce i aloesie.
Kupując (TERAZ – TUTAJ!) Budujesz Wolne Media Wolnych Ludzi!
Jest to wiecznie zielona, wieloletnia roślina o prostej łodydze dochodzącej do metra wysokości. Liście ma dość grube, soczyste, pięknie (sercowato) ukształtowane i osiągające długość kilkunastu centymetrów. Na ich postrzępionych brzegach wyrastają liczne rozmnóżki z maleńkimi listeczkami i korzonkami, zdolne do szybkiego ukorzeniania (nazwa łac. „Bryophyllum degramonthianum„).
Słowo na szczęśliwość świata (O Joannie Salamon – Łukasz Mańczyk)
Łukasz Mańczyk
Słowo na szczęśliwość świata1
http://www.manczyk.cba.pl/e_slowo.htm
Joanna Salamon (1932 – 2001) poetka, eseistka – na co dzień lekarz pulmunolog – była m.in. ordynatorem sanatorium przeciwgruźliczego w Rajczy koło Żywca2. Translatorka z języka serbo-chorwackiego i rosyjskiego (np. Mariny Cwietajewej, Anny Achmatowej). Obdarzona doskonałą pamięcią, którą najpierw pożytkowała ucząc się zawodu (studia medyczne w Petersburgu, specjalizacje: ftyzjatria i pulmunologia w Polsce), języków obcych, później zaś cytatów. Od 1971 do 1980 wydała sześć tomów wierszy (Abecadło, Medytacje, Pra-nowe abecadło, Szkice do nowego słownika wyrazów, Tu wzrusza tylko nietrwałość, Ulica Ku niebu3). Potem dwudziestoletnia cisza aż do Anioła czasu krągłego, którego zwiastunem było wydanie bibliofilskie cyklu Ból który potem wszedł do książki.
23-25. 08. Ogólnopolski Zjazd Rodzimowierczy
I Ogólnopolski Zjazd Rodzimowierczy planowany jest na przedostatni weekend sierpnia (23-25.VIII.2013 r.) na peryferiach Łodzi, w ośrodku znajdującym się w lesie nad sztucznym zbiornikiem wodnym. Wiec wspólnie organizują następujące związki, grupy i wspólnoty: – GrupaWiD – Pagan Federation International – Rodzimy Kościół Polski – St. Żerwa – St. Gontyna – ZW Rodzima Wiara
Joanna Salamon (1932 – 2001) – Zasłużona dla Wiary Przyrodzonej Słowian
Joanna Salamon (ur. 20 września 1932 w Warszawie – zm. 2001 w Krakowie) – poetka, tłumaczka literatury rosyjskiej i serbskiej, historyczka i krytyczka literatury. Pochowana na Cmentarzu Salwatorskim.
Ukończyła studia medyczne w Leningradzie. Autorka tomików: Abecadło (1971), Medytacje (1973), Pra-nowe abecadło (1976), Szkice do nowego słownika wyrazów (1978), Tu wzrusza tylko nietrwałość (1979), Ulica Ku Niebu (1980) oraz książek historyczno- i krytycznoliterackich: Latarka Gombrowicza, albo żurawie i kolibry. U źródeł ukrytego nurtu w literaturze polskiej (1991), Cztery godziny albo zegar Dziadów (1999), Czas Herberta albo na dom w Czarnolesie (2002). Pod koniec życia udzieliła wywiadu rzeki O ukrytych nurtach w polskiej literaturze (2003). Autorka znana jest przede wszystkim jako niezwykle oryginalna i kontrowersyjna interpretatorka literatury polskiej, którą analizuje w perspektywie diachronicznej, uwzględniając niezwykle szerokie spektrum kontekstów, niepojawiających się zwykle w rozprawach i szkicach polskich literaturoznawców. Przez wielu współczesnych czytelników postrzegana jest jako postać porównywalna z Haroldem Bloomem, słynnym amerykańskim krytykiem literackim, autorem jednej z najważniejszych koncepcji teoretycznych nowoczesności, a mianowicie „lęku przed wpływem”.
02 08 2013 – Ruszył Slovianski Sklepik, gdzie można nabyć Księgę Ruty
Zgodnie z zapowiedziami uruchomiliśmy słowiański sklepik.
Nazywa się on właściwie Slovianski Sklepik i funkcjonuje pod adresem: http://sklep.slovianskieslovo.pl/
Wzgórze Rząska
Z Księgi Tanów: Słowianskie ręczniki obrzędowe – ręcznik bielski
Ręcznik obrzędowy z miejscowości Augustowo
Ręcznik obrzędowy w swej tradycji towarzyszył człowiekowi przez całe życie – od narodzin po śmierć. Dwa końce symbolizowały początek i koniec życia, między którymi zostały zapisane przeznaczenie i los.
Zgodnie z tradycją pierwszy ręcznik otrzymywało się po urodzeniu wraz z Patyczkami Wiergu. To wyjątkowe ozdobne płótno było obecne również w tak ważnych chwilach jak zapleciny, swadźba i wesele, święta rodzinne i religijne.
Grabarka – Mielnik – Krynoczka, Święty Krąg Nurowsko-Białowieski
Białowieża – to zapis brzmienia miana, którego znaczenie wykracza daleko poza to co rozumiemy pod tym pojęciem dzisiaj potocznie. Białymi Wieżami nazywano niegdyś ośrodki Wiary Przyrodzoney Słowian, miejsca położone skrajnie, które promieniowały słowiańską kulturą i tradycją na całą okolicę. Miejsce określane Białą Wieża znane z dziejowych zapisów leżało w kraju Chazarów-Połowców wysuniętych zdecydowanie spośród Słowian na wschód, w okresie średniowiecza. Pobudowano tam na wyspie Itil gród, Biała Wieża (patrz: Słownik Starożytności Słowiańskich), a do jego nazwania posłużono się tym starożytnym określeniem właśnie dlatego, że zajmował on skrajne położenie i był emanacją Słowiańszczyzny w tejże ziemi, to jest za ujściem starożytnej rzeki Ra – Rawy – Rzwy – Wołgi (Wołkiej Rzyki). Podobny gród Biała Wieża posadowiono nad Renem – Granią, rzeką graniczną Słowiańszczyzny z okresu panowania Celtów na zachodzie Europy. Podobny gród-obwar ustanowiono na stokach Alp w dzisiejszej Szwajcarii, kraju Hel-Wędów. Zapis współczesny, ortograficzny tego słowa jest zapisem mylącym, ponieważ jego znaczenie to wcale nie „tum” – czyli wieża kamienna lub drewniana, a wieża wiary – „tum” – przenośnia, oznaczająca ośrodek Wiary Słowian. Biała bo Wielka i Biała w znaczeniu Święta – Jasna.
Wzgórze Brzoskwińskie, Skała Krzywy Sąd i Złota Polana
Bazyliszek Warszawski czyli Ptakowężyca (Matka Scytów-Skołotów) oraz Kuroliszek, czyli (bałtyjska Kurke i polski Kur) – wizerunki i podania
Mykoła Łysenko (1842 -1912) – Strażnik Wiary Słowian z Ukrainy (III SSŚŚŚ Lwów)
Wzgórze Rudno i ruiny zamku Tenczyńskich – Niesamowite Wołanie Swarożyca-Słońca 3 maja 2013, godzina 12.00-12.30 oraz nadanie imion bliźniaczym sosnom na wzgórzu; Kira i Sawa z Rudna
Kiedy wyjeżdżaliśmy z Krakowa sytuacja wyglądała fatalnie – biegliśmy do samochodu w ulewnym deszczu. Wsiedliśmy mokrzy, ale nie zamierzaliśmy rezygnować. Po drodze było pochmurno, ale z każdym kilometrem deszcz ustawał. Kiedy dojechaliśmy do Krzeszowic zaczęło się znów robić ciemno. Kiedy wysiedliśmy w Rudnie na parkingu na polanie u stóp wzgórza, było już sino. Ludzie uciekali ze szczytu bo odzywały się dalekie grzmoty. Wyglądało na to że tym razem nasze Wołanie Słońca nie ma żadnego sensu. Atmosfera burzowa tak wyczyściła wzgórze z ludzi że na górnym parkingu w chwili gdy tam doszliśmy ludzie pakowali się w panice do samochodów. Z 20 aut zostało jedno. Nie udało nam się wyjść na cypel wzgórza okrążający zamek ponieważ chmura przykryła cały szczyt i zaczęło regularnie lać, a pioruny waliły coraz bliżej. Ukryliśmy się pod daszkiem wozu remontowego na kołach, przy baszcie. Stamtąd zrobiłem to zdjęcie.
Czytaj dalej











