Bitwa sprzed 3.300 lat, nad Dołężą na Wenedyjskim Połabiu, częścią „inwazji” Prasłowiańskich H-Ariów na Euroazję!

Bitwa sprzed 3.300 lat, nad Dołężą na Wenedyjskim Połabiu
1280x720_Abb.-04

Pozwalam sobie omówić kolejny artykuł z niemieckiego portalu Onet.pl gdyż poświęcony jest wczesnym dziejom terenów nad Łabą i Odrą oraz na Pomorzu Przednim (Łukomorzu), które to tereny, jak powszechnie już dzisiaj wiadomo, zamieszkiwane były w sposób ciągły przez Prasłowian od czasów Kultury Lendzielskiej, Kultury Pucharów Lejkowatych i Kultury Ceramiki Sznurowej – czyli od okresu 7.500 – 6.500 lat temu (5.500 – 4.500 p.n.e.).

museum_quintana_-_unternberg_1Makieta okołu (pągu/pagu – od czego pochodzi słowo poganin) z prasłowiańskiej Ziemi Posawskiej nad Dunajem (później Guniląd/Hunaland, Awaria i Boj-Awaria, jeszcze później Bawaria), dzisiaj Künzing-Unternberg (okół-pąg pochodzi z ok. 4.840-4.590 roku p.n.e., czyli 6.800-6.600 lat temu). Zdjęcie na licencji Creative Commons. Autor: Wolfgang Sauber

Artykuł, który omówimy jest częścią niemieckiej propagandy uprawianej aktualnie w Polsce przez niemieckie i inne germańskie, banksterskie media, w tym niemiecki polskojęzyczny portal Onet.pl

Czytaj dalej

Z Królestwa SIS – „Tomirysa i Czaropanowie – Świątynia Dziewięciu Kręgów”- okładka i skład gotowe do druku!

Tomirysa i Czaropanowie – Świątynia Dziewięciu Kręgów

Brak nam tylko map i ostatecznej akceptacji korekty. Prezentuję wam okładkę do książki, na którą bardzo wiele osób czeka już od dawna z dużą niecierpliwością, a która powinna się ukazać niedługo (czas niezbędny na wykonanie map + druk i oprawę) i będzie do nabycia najprawdopodobniej nie tylko w Slovianskim Sklepiku, ale także w księgarni internetowej Solaris. Jestem tą okładką i składem wykonanym przez Urszulę Przyłucką po prostu zachwycony.

scyt-b5738_obrot

Oceńcie sami

Czytaj dalej

Włócznia Istyjska sprzed 9 tysięcy lat w Bolkowie na Pomorzu

Włócznia Istyjska sprzed 9 tysięcy lat w Bolkowie na Pomorzu

Na Pomorzu pod Szczecinem znaleziono osadę i miejsce obrzędowe oraz świątynię , a w pobliżu drewnianą, zdobioną bogato rytami obrazkowymi, jak też geometrycznymi znakami prepisma, obrzędową włócznię z około 7.000 roku p.n.e..

Według nomenklatury Królestwa SIS przynależą owe osady, święte miejsca i świątynie pod Szczecinem i artefakty do kultury archeologicznej reprezentującej lud zbieracko-łowiecki Istów, Staroeuropejczyków nazywany później Ilmerami (na Północy – haplogrupa I1)oraz Ilirami (na Południu – o haplogrupie I2). Stworzyli oni później ze Scytami (hg R1a) morską kulturę Ludu Wenedów-Wędów, będącą częścią wielkiej kultury kontynentalnej , północnej – kultury Hariów.

Wenedowie przynależą do Kręgu Ariów i Wielkiego Królestwa Północy –  Skołotów-Istów-Słowian – Królestwa SIS.

Artykuł naświetlający powiązania między starożytnymi prasłowiańskimi kulturami od Renu po Ural, w okresie późniejszym od 6.000 lat p.n.e. do czasów kultury łużyckiej  – czyli O Bitwie nad Dołężą opublikuję dzisiaj po południu.

CB

(powiększ)

Opublikowano: 18.09.2016 | Kategorie: Historia, Nauka i technika, Wiadomości z kraju

Włócznię obrzędową sprzed 9 tys. lat – drewnianą, zdobioną rytą dekoracją, odkryli archeolodzy w Bolkowie obok jeziora Świdwie (woj. zachodniopomorskie). „To jedyne znalezisko tego typu znane z terenu Europy” – podkreśla w rozmowie z PAP prof. Tadeusz Galiński.

Znajdowała się ponad metr pod powierzchnią torfu. Kształtem przypomina wydłużone pióro wiosła. Zachował się wyjątkowo duży jej fragment, mierzący około 40 cm długości i prawie 10 cm szerokości. Według wstępnej analizy przedmiot wykonano z drewna jesionu – opowiada PAP kierownik wykopalisk, prof. Tadeusz Galiński ze szczecińskiego oddziału Instytutu Archeologii i Etnologii PAN.

W przypadku włóczni z Bolkowa archeolodzy mają do czynienia z nietypowym zabytkiem. Prof. Galiński zaznacza, że w Europie nie odkryto dotychczas podobnego przedmiotu z tego okresu. O unikatowym charakterze znaleziska przesądza obecna na jego zewnętrznej, lekko wypukłej stronie bogata dekoracja – przeplatające się wątki geometryczne i zoomorficzne.

Czytaj dalej

Zbig Kurzawa – Metafizyka kwantowa i filozofia matematyki, czyli metatematyka i tematomatematyka

Metafizyka kwantowa i filozofia matematyki, czyli metatematyka i tematomatematyka

Te dwa artykuły pochodzą ze strony Zbiga którą warto przeczytać w całości jeśli chce się mieć pojęcie o tym co się na bieżąco dzieje na świecie, a właściwie o tym jak Świadomość kształtuje RzeczyIstność. Pochodzą one z roku 2004, a więc mają już swoje lata.

300px-Animated_construction_of_Sierpinski_Triangle

Na wstępie zamieszczam moje artykuły z roku 2004 opublikowane już w sieci w innym miejscu.

METAFIZYKA KWANTOWA

Miałkość poruszanych tematów w pierwszym numerze „New Metaphysics” jest porażająca. Johann Karpinsky głosi tu ex-cathedra dziwaczne poglądy , które już kurzem zapomnienia od lat się pokryły, jako zabytki szacowne Koła Wiedeńskiego czy nawet astrologii. Mam tu na myśli artykuł „Kosmische Kraftfelder und astrale Einfluesse”
Dlatego wracam do serca filozofii czyli metafizyki. Jak już w niedawnej polemice z Rudolfem Tomaschek pisałem , metafizyka jest nam niezbędna dla ustalenia pewnych założeń apriorycznych. Że istnieją prawdy rozumowe i prawdy faktyczne. Ale Hume adaptował podział Leibniza zmieniając go w sposób twórczy, tj. odróżniając dwa przedmioty badania i- odpowiednio-dwa rodzaje zajmujących się nimi nauk: stosunki między ideami i fakty. Twierdzenia nauk o stosunkach między ideami są niezależne od doświadczenia (podobnie jak prawdy rozumowe) i istnienia jakichkolwiek przedmiotów. Ich zaprzeczenie prowadzi do sprzeczności. Nauki o stosunkach miedzy ideami opisują stosunki konieczne. Ale skoro coś, co jest, może nie być, nie istnieje więc w sposób konieczny, to niemożliwa jest aprioryczna nauka o tym, co istnieje. Poszukując metafizycznej teorii kwantów natrafiamy na ten problem zdając sobie sprawę, że kwanty mogą być, ale mogą też nie zaistnieć w danym miejscu, albo zderzyć się z inną cząstką tworząc losowo kilkanaście innych cząstek.
Czytaj dalej

Dlaczego Polacy, Koreańczycy i Arabowie są tak gorliwymi wyznawcami Boga, czyli Świadomość nad Materią, albo o Ostatnim Akcie Wielkiej Zmiany – część 1

Dlaczego Polacy, Koreańczycy i Arabowie są tak gorliwymi wyznawcami Boga

Monument to Korean Student

 

Kto oglądał już ten materiał wcześniej (publikowaliśmy go kilka lat temu) proszę by go pominął, lecz miał w pamięci jego treść. Kto nie oglądał powinien przebrnąć przez tę ważną treść żeby naprawdę do głębi zrozumieć co się właściwie dzieje na świecie, jaki proces obserwujemy, w czym uczestniczymy i w jakim kierunku zdążamy. Dalszy wywód poniżej tego materiału.

Czytaj dalej

Feliks Radwański Ojciec (1756 – 1826) i Feliks Radwański Syn (1789 – 1861)- Strażnicy Wiary Przyrodzonej Słowian (I SSŚŚŚ Kraków)

Feliks Radwański Ojciec (1756 – 1826) i Feliks Radwański Syn (1789 – 1861)- Strażnicy Wiary Przyrodzonej Słowian

Uniwersytet Jagielloński Collegium Phisicum,
Kraków ul. św. Anny 6, zbudowane w latach 1786-1791.

Collegium Śniadeckiego UJ
Kraków ul. Kopernika 27
Pałac przebudowany w latach 1788-1790 przez F. Radwańskiego ojca, na Obserwatorium Astronomiczne UJ. Widok z Ogrodu Botanicznego UJ, widoczne są kopuły obserwacyjne.

Brama Floriańska uratowana przez Feliksa Radwańskiego przed zburzeniem w 1817 r.

Czytaj dalej

„Nauka słoweńska zadaje cios Allo Allo!” – czyli Slawistyka Gdańska o słowiańskich Etruskach

Przytoczę tutaj tylko fragmenty pracy licencjackiej z Wydziału Slawistyki Uniwersytetu Gdańskiego pani Magdaleny Sieroń pod kierunkiem doktora Duszana Vladislava Paźdjerskiego  z roku 2009, po to żeby pokazać jak niedorzecznie spóźnieni w czasie i opóźnieni w rozwoju są koledzy Allo Allo, którzy przypinają nam łatkę „Turbosłowian” myśląc, że tym w ich mniemaniu „epitetem”, a dla nas zaszczytnym określeniem odwrócą bieg nauki na świecie. Naukowcy z uniwersytetów w Słowenii mają najwyraźniej w nosie chciejstwo polskich Allo Allo i zadają decydujące ciosy ich teoryjkom wyssanym z piersi niemieckiego nazizmu. Tyle, że polscy Allo Allo-naukofcy oczywiście nic nie wiedzą o tym co się naprawdę dzieje w nauce światowej. Jednakże polska slawistyka gdańska czuje pismo nosem, wie co piszczy w trawie i zaczyna ratować honor tzw. „nauki polskiej” dopuszczając do przecieków ze światowej nauki na „polskie uczelnie” działające wciąż pod kierunkiem „światłych” Allo Allo-sowieckich profesorów.

sir0a sir0b Czytaj dalej

Wielcy Polacy – Benedykt Polak (1200 – 1251) jego wielka podróż na Wschód i „De Itinere Fratrum Minorum ad Tartaros”

 Wielcy Polacy – Benedykt Polak (1200 – 1251) jego wielka podróż na Wschód

Paris

 WIKI:

Benedykt Polak (łac. Benedictus Polonus, ur. ok. 1200, zm. po roku 1251) – franciszkanin, pierwszy polski podróżnik, autor sprawozdania De Itinere Fratrum Minorum ad Tartaros, będącego relacją z pierwszej wyprawy Europejczyków do stolicy imperium mongolskiego, która trwała od 16 kwietnia 1245 roku do 18 listopada 1247 roku.

 

Życie przed wyprawą

Urodził się około 1200 roku. Pojawiające się informacje o tym, jakoby pochodził z Wrocławia czy z Wielkopolski pozostają nieudokumentowane[1]. Nie wiadomo, czy Benedykt jest tym imieniem, które otrzymał on przy chrzcie, czy też tym, które przybrał wstępując do zakonu i przyjmując święcenia kapłańskie, co miało miejsce około roku 1236. Być może jego imię wiąże się ze świętym Benedyktem – polskim pustelnikiem z XI wieku, którego kult znany był m.in. w Oławie[2].

Niewiele wiadomo o jego młodości, pewne przesłanki wskazują jednak, że był rycerzem. Zapewne większość z około dziewięciu lat swojego życia zakonnego przed wyprawą do Mongolii spędził poza murami klasztoru. Dzięki temu stał się doświadczonym wędrowcem, dobrze zorientowanym w geografii wschodniej Europy. Biegle władał łaciną oraz językiem staroruskim. Języki słowiańskie były wówczas dużo bardziej podobne do siebie niż współcześnie, ale mimo to swobodne porozumiewanie się nimi wymagało częstszego kontaktu i praktyki. Może to wskazywać, że miejsce urodzenia Benedykta stanowił wschód rozdrobnionej wówczas Polski, lub, że przebywał przez dłuższy czas na którymś z dworów książąt, z których kilku miało za żony Rusinki, albo też, że był jednym z rycerzy od jakiegoś czasu dość intensywnie osadzających swoje domostwa na wschodzie kraju[3].

Jeśli posiadał jakiś majątek, to i tak około 1236 roku wszystko, co miał, rozdał ubogim, gdy w zgodzie z zasadami głoszonymi przez św. Franciszka z Asyżu i idąc za jego ideałami został mnichem. Wtedy właśnie zaczęły powstawać w Polsce pierwsze klasztory tego nowego zakonu. Przystąpić do braci mniejszych mógł właściwie każdy. Ci, którzy jak Benedykt Polak pragnęli przyjąć ten sposób życia, musieli poddać się regule zatwierdzonej bullą Solet annuere papieża Honoriusza III z 29 listopada 1223 roku.

Czytaj dalej

„Podziemna cysterna” na Św. Krzyżu w Świątyni Dziewięciu Kręgów a inne starożytne budowle tego typu (wg. ULeszka)

Podziemna cysterna na Św. Krzyżu w Świątyni Dziewięciu Kręgów

k nn nn nn swięty krzyż z_lotu3Przytaczam tutaj materiał ze strony ULeszka (od Leszka Wiktora Klimka) o wielkich budowlach starożytnej przeszłości zwanych podziemnymi cysternami, gdyż podobieństwo między nimi a znaleziskiem na Świętym Krzyżu (pozostałość po Świątyni Dziewięciuk nn nn nn nn sw_krzyz_k_peczalski Kręgów) a tymi obiektami wydaje mi się dosyć oczywiste. Jedynie stereotypy obowiązujące w polskiej nauce o braku istnienia kamiennych budowli w starożytności na ziemiach obecnej Polski stoją na przeszkodzie by zbadać tę hipotezę naprawdę poważnie naukowo. W świetle odkrycia w Maszkowicach na Górze Zyndrama hipoteza o starożytności tej budowli na Świętym Krzyżu nie jest już w tak oczywisty sposób śmieszna ani niemożliwa. Co więcej  całkiem spokojnie moim zdaniem można połączyć to odkrycie ze Słowianami lub jak kto woli Prasłowianami czyli Scytami.Czas ruszyć głową archeologio polska?

Czytaj dalej

Nawigatorzy Jutra – Chazarzy na współczesnej Ukrainie a Jedwabny Szlak

Chazarzy na współczesnej Ukrainie a Jedwabny Szlak

nawigatorzy

Co do istoty Chazarii/KOSZERII lepsze wyjaśnienia znajdziecie w Księdze Ruty, ale ogólnie to się zgadza z tym, że aryjscy Koszanie-KOSZETYRSOWIE PRZYJĘLI MIĘDZY SIEBIE PRZYWIEZIONYCH PRZEZ Siebie (SCYTÓW-Ariów) NIEWOLNIKÓW Z SYREJ ZIEM I JUGII (JUDEI), czyli z Azji Mniejszej (Mał-Mazji) i Egiptu (Mlekomediru) po latach panowania tam B-Haratu (W-Haratu) i osadzili ich między Morzem Koszpijskim a Czarnym.  CB

Czytaj dalej

Kolejny mur i fortyfikacje Królestwa SIS, tym razem na Krymie

2936358-02prev

35-kilometrowy pas antycznych fortyfikacji odkryli na Krymie rosyjscy archeolodzy

Archeolodzy z Rosyjskiej Akademii Nauk odkryli pas fortyfikacji nieopodal krymskiej wioski. Znalezisko pochodzi z okresu starożytności, kiedy to część półwyspu zamieszkiwała ludność grecka. Wykopaliska na anektowanym przez Rosję Krymie rozpoczęły się w maju 2016 r.

Do tej pory archeolodzy mogą poszczycić się takimi „zdobyczami” jak pięciometrowa ściana fortyfikacji oraz przeróżne artefakty, w tym talerze i monety. Jak podejrzewa jeden z archeologów, pas fortyfikacji „prawdopodobnie stanowił linię graniczną oddzielającą Królestwo Bosporańskie zamieszkane przez antycznych Greków od zamieszkiwanych przez Scytów pozostałych obszarów Półwyspu Krymskiego”.

Czytaj dalej