Sensacja archeologiczna we Włodawie
Fot. Wojciech Mazurek / nadesłane
Tak oto archeologia przesunęła DZISIAJ POCZĄTKI WŁODAWY O 300 LAT wstecz, w stosunku do odkryć sprzed lat i do notatek odczytywanych przez historyków. Powód? Beznadziejnie kiepski poziom zaawansowania poszukiwań archeologicznych w Polsce rozumianej jako poststalinowski twór o obszarze wyznaczonym w 1945 roku. Nie dosyć, że otrzymaliśmy w spadku po hegemonii ZSRR Polskę wielkości „chusteczki do nosa” to nawet tej chusteczki przez 80 lat nie potrafiono „przeszukać” archeologicznie. Dzisiaj tam gdzie znaleziono archeologiczne ślady starożytne mówi się wciąż w „polskiej nauce” historii o powstaniu słowiańskich osad i grodów w początkach średniowiecza!Czy historia jest nieweryfikowalna przy pomocy żadnych narzędzi naukowych poza zapiskami mnichów?
Czy nauki historii i archeologii w Polsce są tak samo „zaawansowane” jak i nauka medycyny? Nie trzeba chyba odpowiadać na to pytanie skoro nie posiadamy w roku 2021 w Polsce ani jednego laboratorium które potrafiłoby zweryfikować zawartość biochemiczną szczepionek, żadnej która by badała żywność pod kątem zatrucia glifosatem i innymi pestycydami, czy skażenia GMO oraz żadnej instytucji państwowej, która wyciągnęłaby z tego faktu odpowiednie dla zdrowia Polaków wnioski.
Obecna Polska jest od roku 1989 państwem marionetkowym a rządzą nią nieprzerwanie po prostu skorumpowani przez światową banksterkę Antypolacy i zbrodniarze.
Aż dziw, że początki Włodawy przesunięto o 300 lat – czekamy na więcej!!!