Wielka Lechia (Wielkie Królestwo) vs magistrowie ostforschungu
Można odnieść wrażenie, że na naszych uczelniach to sami magistrowie ostforschungu się reprodukują, tzw. „teoria Wielkiej Lechii” jest na tyle dojrzała, że doczekała się tego, że dość zapalczywie zwalczają ją „elyty” wyedukowane przez jeszcze postkomunistyczny jednomyślny system nauczania, w którym dominuje jedyna słuszna „naukowo” linia, inna sprawa, że ten system został przejęty/przewerbowany od sowietów za pomocą grantów i stypendiów przez Niemców, jako jeden z prekursorów nowej fali „teorii lechickich” bo „Księgę Popiołów” wydałem jeszcze w roku 2000, jestem na różne sposoby zobligowany do ich/jej obrony.