Wilcze Uroczysko
„Kto ustawił te figurkę i skąd wziął się trwający do dziś dzień już nie tak silny jak niegdyś kult tego miejsca? Według miejscowej tradycji figurę św Mikołaja patrona trzody postawił przy źródełku rządca majątku z Kryłowa, któremu przyśniło się, że nadejdzie pomór na bydło. Inna wersja mówi, że rządca został wyleczony z paraliżu przez cudowną wodę ze źródełka i postawił tu figurę z wdzięczności. Opowiada się też, że „za cara” prawosławni i katolicy sądzili się kto ma korzystać z cudownej wody. Ciekawe przekazy starszych mieszkańców tych okolic relacjonuje w swej książce profesor Zin. Oto niektóre z nich. W drugiej połowie minionego stulecia miejsce to zaliczane było do najsławniejszych sanktuariów Chełmszczyzny, Zamojszczyzny i Wołynia. Każdej niedzieli i w każde święto gromadziły się tu dziesiątki ludzi. Na Wilcze Uroczysko ściągały tłumy. W świetle zebranych relacji trudno mówić jedynie o kulcie Św. Mikołaja, to był zapewne dodatek do osobliwych wierzeń i uzdrowicielskiej cudownej mocy świętego wilka. Te wierzenia o cudownej mocy wilka sprawiły, iż kobiety, które nie mogły zajść w ciążę siadały na tym wilku głaskały go po brzuchu a następnie wskakiwały do wody na chwilkę do źródełka i to wystarczyło, aby oczekiwać swoich marzeń tych czy innych…”
(Opis z kaplicy Św. Mikołaja na Wilczym Uroczysku)