22 lata temu ukazał się na łamach Gazety Krakowskiej “Polski łącznik”. Ukazujemy poniżej kontekst i treść we fragmentach tej powieści , której całość publikujemy systematycznie z rożnych okazji Narodowych na tym blogu (kolejny 5 odcinek planujemy na 11.11.).
Dzisiaj po 22 latach czasopismo “Do Rzeczy” a także za nim, wciąż w zawoalowanej formie i z wielkimi znakami zapytania – czy to aby na pewno ofiary dziwne tajnych służb zamieszanych w układy polityczno-biznesowo-przestępcze w Polsce, publikuje w foto-reportażu z dnia 18 września 2013 , w wiadomościach ONET.PL – tutaj
Oczywistą intencję czasopisma “Do Rzeczy” mówiącego o tym iż na fundamentach z tych trupów opiera się III RP, tu, w ONET.pl, zgodnie z logiką WSI i właścicieli portalu przekręca się w sposób następujący:
“
Ta powieść “Polski łącznik” jest pierwszą ofiarą Cenzury III RP – jej druk zerwało w 1992 roku Wydawnictwo Literackie w Krakowie, po tym jak obalono rząd Jana Olszowskiego i było wiadomo, że Stary Układ WSI-UB utrzyma się przy władzy a lustracji z prawdziwego zdarzenia i rozprawy z rosyjskimi szpiegami i agentura nigdy w III RP nie będzie.
Dzisiaj media z udziałem finansowym i budowane osobiście przez bossów PRL i pod kuratelą panów z WSI-UB (np. Onet.pl) publikują listę ofiar, listę zabójstw o których pisałem już wtedy w powieści “Polski łącznik” pokazując mechanizm budowy III RP = PRL BIS. czynią to w sposób pokrętny i wyrywkowy publikując 6 zdjęć z długiej, długiej listy trupów, o których nie zapomniał na szczęście jeden z komentatorów, który uzupełnił ten fotoreportaż swoim szczegółowym wpisem.
Dzisiaj po 22 latach “opozycja” dojrzała rzekomo do tego żeby otworzyć oczy i otwarcie pisać o tym właśnie. A może czasopismo “Do Rzeczy” opublikowałoby na przykład całego “Polskiego łącznika”?! A może lepiej nie?! Przecież ten akt zdemaskowałby cały system polityczny postkolonialnej Polski współczesnej.
Przytaczamy tutaj także ten komentarz pod ONETowskim artykułem, bo artykuł w Onecie oczywiście jak wszystkie “prawdy” serwowane przez Yetisynów dla Lemingów, pokazuje tylko obrazki, ale redaktorzy Onetu z jakichś powodów teraz już tak ochoczo nie kasują tego rodzaju wpisów, jak ów komentarz internauty. Czyżby wiał wiatr Wielkiej Zmiany?;
Oto komentarz do sprawy zamieszczony na Onet przez jednego z komentatorów, pierwszy pod artykułem 18 września 2013 o godzinie 18.30:
~ka :
Śmierć goni śmierć. W marcu 1991 zmarł 33letni Michał Felzmann, kontroler NIK który badał sprawę FOZZ. Oficjalną przyczyną był zawał serca. Kilka miesięcy póżniej w tajemniczym wypadku samochodowym zginął Walerian Pańko – szef NIK, który nadzorował pracę Falzmanna. Z jego sejfu zniknęły ważne dokumenty w sprawie FOZZ. Śledztwo wykazało że samochód rozpadł się w wyniku wybuchu bomby umieszczonej pod autem. Jednak trzej policjanci, którzy jako pierwsi byli na miejscu wypadku, utonęli kilka miesięcy póżniej podczas weekendowego wypoczynku (wszyscy trzej świetnie pływali). Oficjalnie podano że śmierć Pańki była wynikiem nieszczęśliwego wypadku. Jego kierowca został… skazany na więzienie i wkrótce… również zmarł. W tym samym 1991 roku został zastrzelony Andrzej Struglik – były oficer kontrwywiadu wojskowego PRL, który pracował w firmie handlującej bronią. Struglik chciał się zwolnić gdy kazano mu nielegalnie sprzedawać broń do innych krajów. W 1997 roku w tajemniczym wypadku zginął były poseł Tadeusz Kowalczyk, który dużo wiedział o związkach polityków i mafii. W 2001 roku zamordowany został Stanisław Faltynowski – kelner z hotelu w którym spotykali się członkowie mafii paliwowej z prokuratorami, politykami i oficerami służb. Oficjalnie jego śmierć uznano za samobójstwo. Dwa miesiące póżniej – w lutym 2002 roku, zamordowany został Zdzisław Majka – drugi kluczowy świadek w sprawie mafii paliwowej. Jego zgon również uznano za samobójstwo, a syna który zabiegał o sekcję zwłok i rzetelne śledztwo, wsadzono na 3 miesiące do aresztu. W 2004 roku, w tajemniczym wypadku drogowym zginął Marek Karp – dyrektor i założyciel Ośrodka Studiów Wschodnich. Przed śmiercią badał sprawę przejmowania polskiego sektora energetycznego przez rosyjskie spółki kontrolowane przez KGB i GRU. Podobnych zgonów jest więcej.
Zbrodnia tajnych służb.
W kwietniu 2001 zastrzelony został Jacek Dębski – były minister sportu. Za zabójstwo odpowiedziała tylko “Inka” – która wyprowadziła ministra z restauracji. Domniemany zabójca popełnił tajemnicze samobójstwo, podobnie jak zleceniodawca Jeremiasz Barański “Baranina”. Prokuratura uznała że motywem zabójstwa były rozliczenia finansowe. Tymczasem Dębski pół roku przed śmiercią próbował sprzedać dokumenty kompromitujące znanego biznesmena. Dokumenty te zgodził się kupić jego biznesowy rywal. Do transakcji nie doszło, gdyż w noc poprzedzającą finalne spotkanie, Dębski został zamordowany. Niedoszły nabywca o całej sprawie opowiedział prokuraturze. Następnego dnia próbowano go zabić. Protokół z jego przesłuchania zginął z akt śledztwa. Prokuratura sprawę tą zlekceważyła. Z Kolei “Baranina”, który od lat 80tych pracował dla wojskowych służb, znalazł się w areszcie pod zarzutem zlecenia zabójstwa Dębskiego. Zgodził się na współpracę z wymiarem sprawiedliwości. W zamian za złagodzenie wyroku miał opowiedzieć o swoich mocodawcach i współpracownikach. Nie zdążył.
Mafijne imperium.
Gdyby “Baranina” zaczął mówić, naruszyłby interesy mafijnego imperium, którego sam był członkiem. Imperium to powstało w latach 80-tych. Oficerowie V departamentu Służby Bezpieczeństwa (odpowiedzialni za gospodarkę) osadzili wówczas swoich ludzi na najważniejszych stanowiskach państwowych, w gospodarce i tajnych służbach.
Kontrolowali również grupy przestępcze (prawie wszyscy liderzy przestępczego podziemia lat 90. w przeszłości byli informatorami SB). W ten sposób, na bazie transformacji ustrojowej, powstała potężna struktura, kontrolowana przez dawnych oficerów specsłużb. Struktura ta eliminowała wszystkich którzy zagrażali jej interesom. Miała na tyle poważne wpływy, że wszystkie śledztwa w sprawie najgłośniejszych zbrodni kończyły się fiaskiem. Śledztwo w sprawie zabójstwa generała Papały trwa już 11 lat i nic konkretnego nie przyniosło.”
(fragment z angory)
PS. Następnym ogniwem tego łąńcucha był Smoleńsk. A zdarzyło sie to krótko po tym gdy Prezydent Kaczyński zagroził konsekwencjami jesli ktoś spróbuje umorzyć 1,2 miliarda (nie mylic z milionami) długów Gazpromu do czego przymierzał się rząd Tuska.
Prezydent zginął i zaraz owe długi Gazpromu umorzono. Tłumaczono to… zakupem “tańszego” gazu który jak wiemy dla Polski i tak jest najdroższy w Europie.”…
“
~rosyjska gazeta : Nigdy nie zapomne jak sie CALA POLSKA SMIALA Z TALIBOW W KLEWKACH pana Leppera… Ale sie wszyscy hichrali, bo telewizja im to dzien w dzien w komiczny sposob serwowala, a Polacy sie hichrali az sie przewracali ze smiechu… Dzisiaj juz wszyscy znamy prawde, pol swiata sciga hamerykanskiego “szpiega”, bo odkryl naga prawde tego, co wszyscy powinni nazywac “teoriami konspiracyjnymi oszolomow”… Narod wyszedl na durniow, a telewizja nadal serwuje swoje “prawdy”….
A tutaj oryginał w Krakowskiej, powieść w której to właśnie napisałem – artykuł na jej temat. Powieść zaczyna się od zamordowania byłego UBeka w Hamburgu i opozycyjnej ciężarnej dziennikarki dziennika “Czas krakowski” – jest rok 1990.
„Polski Łącznik” – Gazeta Krakowska 1991
[kliknij żeby powiększyć materiały]
Odcinek 1 – Kontekst: Reportaż z katowni ubeckiej na Rakowieckiej – tzw Siedziba MSW w Warszawie
odcinek 1
Odcinek 5 kontekst: Gdy runął Mur Berliński, jugosłowiańska Puszka Pandory, Kto doniósł na Michała Bajora
odcinek 5
Odcinek 7 kontekst: Muzeum Bezpieki
odcinek 7
odcinek 23 kontekst: Serbia i Serbowie, Szewardnadze o przyszłości ZSRR, Starcie Gorbaczow – Jelcyn
odcinek 23
odcinek 27 kontekst: Czy było ciche odgórne przyzwolenie na palenie dokumentacji SB, WSI i innej?
odcinek 27
odcinek 78 kontekst: Wyprowadzka Armii Czerwonej
odcinek 78
odc. 94 kontekst: Chorwacja i Słowenia ogłosiły niepodległość – Początek wojny na Bałkanach
Tak było przez cały czas ponad 120 odcinków przez 4 miesiące.