Anatomia Upadku III RP: E. Klich 3 lata temu wskazywał bezwzględną winę Rosjan w Smoleńsku!Strajk Generalny?!

Aktualizacje : 12 09 2013

Bez komentarza – za Gazetą Polską Codziennie z 12 września 2013 rokuau 118

Nie zamiotą już sprawy pod dywan

Tagi: trotyl, Rzeczpospolita, materiały wybuchowe, próbki

Dodano: 06.08.2013 [08:14]

Jak podała „Rzeczpospolita”, detektory biegłych w Smoleńsku znów wskazują materiały wybuchowe. Cóż, cieszy mnie, że w tej gazecie nareszcie można pisać o trotylu, bez konsekwencji w postaci utraty pracy.

Choć „Rzeczpospolita” pominęła pewien drobny fakt – czyli informację, kto był autorem pierwszego tekstu na ten temat, zamieszczonego na jej łamach. Ale żarty na bok. Wszystko wskazuje na to, że sprawy odczytów detektorów nie uda się już zamieść pod dywan. Prokuratura musi się wytłumaczyć z jednej sprawy – co właściwie wykazują spektrometry ruchliwości jonów. Przypomnę przy okazji, że biegli zabrali ze sobą do Smoleńska najnowocześniejsze tego typu przyrządy – a nie przypadkowy złom. Tymczasem od prokuratury wciąż słyszymy tylko jedno – że detektory te mogą wskazywać właściwie wszystko – od kiełbasy po pastę do butów. Ale wciąż nie dowiedzieliśmy się, jaką substancję, wywołującą wspomniane odczyty, odnaleziono na wraku. Teraz naszym dziennikarskim obowiązkiem jest zmuszenie tej instytucji, żeby przedstawiła wyniki tych badań.
Autor: Cezary Gmyz

Żródło: Gazeta Polska Codziennie

Rosyjski OMON i niemiecka Bundeswehra w Warszawie 11/11/13?

http://naszeblogi.pl/40147-111113-omon-i-bundeswehra-w-warszawie?utm_source=niezalezna&utm_medium=glowna&utm_campaign=blogi
W poprzednim tekście napisałem, że niestety Tusk tym razem miał rację. Datę konferencji klimatycznej w 2013 ustalono w 2008 roku.
http://unfccc.int/resource/docs/2008/sbi/eng/04.pdf (str 7, p24)

Jednak Tusk miał tylko częsciową rację. To co miało go wytłumaczyć tak naprawdę go pogrążyło i odsłoniło bo pokazało, że premier Tusk może być cynicznym prowokatorem, który świadomie naraża życie polskich patriotów tworzących Marsz Niepodległości.

11 Listopada 2012
W Warszawie odbywa się wielki Marsz Niepodległości. Środowiska patriotyczne skupione wokół marszu rosną w siłę. Nie powiodły się prowokację Policji i służb. Również specjalnie sprowadzone środowiska lewicowe z Niemiec i innych krajów nie spełniły swojej roli. Już po Marszu Niepodległości pomiędzy 28 Listopada 2012 a 7 grudnia 2012 w trakcie COP18 w Katarze Polska składa ofertę organizacji Konferencji Klimatycznej gdyż w 2008 roku ustalono tylko datę.

http://unfccc.int/resource/docs/cop18_cmp8_hl_statements/Statement%20Poland%20-%20COP.pdf

Polska miała małe szanse na organizację gdyż w 2008 roku już gościła COP. Niespodziewanie dla wielu decyzję o wyborze Polski jako kandydata oficjalnie ogłoszono w 2013 roku.

18 stycznia 2013 roku Donald Tusk składa do sejmu: Projekt ustawy o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

http://sejmometr.pl/sejm_druki/2202449

Art. 7. Zagraniczni funkcjonariusze lub pracownicy, biorący udział we wspólnych
operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych, korzystają z ochrony prawnej
przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych.

Art. 8. 1. Zagraniczni funkcjonariusze biorący udział we wspólnych operacjach mają 
prawo do: 

1)  noszenia munduru służbowego;
2) okazywania legitymacji służbowej;
3)  wwozu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i posiadania broni palnej, amunicji oraz
materiałów pirotechnicznych i środków przymusu bezpośredniego;

4) użycia broni palnej w sposób i w trybie określonych w ustawie z dnia 6 kwietnia 1990 r. 
o Policji: 

a)  w celu odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub
wolność zagranicznego funkcjonariusza lub pracownika albo innej osoby,
b)  w przypadkach określonych w art. 17 ust. 1 pkt 2–9 ustawy z dnia 6 kwietnia
1990 r. o Policji i w celu przeciwdziałania czynnościom zmierzającym do
bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność
zagranicznego funkcjonariusza lub pracownika albo innej osoby – na rozkaz
dowódcy;
5) zastosowania środków przymusu bezpośredniego, o których mowa w art. 16 ustawy 
z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, w sposób i w trybie określonych w tej ustawie; 

6) użycia materiałów pirotechnicznych w sposób określony dla funkcjonariuszy Policji;

Celem ustawy jest także umożliwienie funkcjonariuszom lub pracownikom państw członkowskich Unii Europejskiej i innych państw stosujących dorobek Schengen oraz państw trzecich udziału we wspólnych operacjach na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Dotyczy to sytuacji, w których Rzeczpospolita Polska będzie potrzebować międzynarodowej pomocy w postaci interwencji odpowiednich służb, w przypadkach ochrony porządku i bezpieczeństwa publicznego, zapobiegania przestępczości, w trakcie zgromadzeń, imprez masowych, klęsk  żywiołowych, katastrof oraz innych poważnych zdarzeń.

Co ciekawe pierwsze informacje o projekcie ustawy pojawiają się kilka miesięcy po tragedii smoleńskiej 12/10/2010. Jednak projekt na dwa lata znika. Pojawia się znowu kilka dni po Marszu Niepodległości 18 listopada 2012 roku czyli w trakcie przygotowania rządu Tuska do złożenia oferty w sprawie organizacji Szczytu Klimatycznego w trakcie jednej z najważniejszych dat w Polsce.

http://sejmometr.pl/legislacja_projekty_ustaw/1189 (harmonogram przebiegu prac nad ustawą)

Jak myślicie co się stanie jeśli kilkanascie tysięcy osób o lewicowych poglądach często komunistycznych zostanie wypchniętych przez Policję Tuska w stronę kilkunastu tysięcy osób o poglądach prawicowych? Jak myślicie co się stanie jeśli w Warszawie rosyjski OMON lub specnaz (państwo trzecie z ustawy Tuska) i niemiecka Bundeswehra będą w Warszawie 11/11/13 uzbrojone po zęby?

Biorąc to wszystko pod uwagę można stwierdzić, że, tylko psychopata znając od kilku lat datę konferencji klimatycznej i wiedząc co się zdarzyło w 11 listopada 2012 w czasie Marszu Niepodległości w  Warszawie wpadłby na pomysł zorganizowania jej w tym samym czasie mając świadomość, że do Warszawy przyjedzie kilka tysięcy działaczy ekologicznych, którzy od dziesięcioleci są utożsamiani z lewicą i służbami Rosji.

Tylko psychopata i zdrajca może zaprosić uzbrojene odziały rosyjskie i niemieckie do Warszawy w dzień polskiego Święta Odzyskania Niepodległości zabranej w XVIII w przez Niemców (spadokobierców Prus), Rosję i Austrię.

Macierewicz: Ślady materiałów wybuchowych znaleziono na fotelach – we wnętrzu samolotu

Na konferencji prasowej Antoni Macierewicz podkreślił, że próbki pobrane przez zespół biegłych w Smoleńsku, tym razem zostały pobrane z foteli, a więc wewnętrznych części samolotu i tak jak poprzednie, wykazały obecność materiałów wybuchowych.

– Ślady materiałów wybuchowych znaleziono na fotelach, które były badane W komunikacie, który przekazał jeden z dzienników rzecznik prokuratury kpt. Maksjan mówi wyraźnie o materiałach wybuchowych i mówi, że zostały one odnalezione w taki sam sposób, jak miało to miejsce jesienią. Informuje też, że próbki zostaną przewiezione do Warszawy po porozumieniu z Rosjanami i przewiezieniu ich do odpowiednich służb rosyjskich –  oświadczył na konferencji prasowej przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Antoni Macierewicz zaapelował aby tym razem zmienić procedurę i próbki wykazujące obecność materiałów wybuchowych, które zostały pobrane z foteli samolotu, zostały przewiezione bezpośrednio do Polski. Przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej podkreśla też, jak istotny jest fakt, że spektrometry wykryły ślady materiałów wybuchowych właśnie na fotelach, które są wewnętrzną częścią samolotu.

– Każda formuła jest do przyjęcia pod warunkiem, że próbki nie będą w dyspozycji rosyjskiej i będą nadzorowane przez stronę polską. Wówczas nie będzie wątpliwości jak wtedy, gdy po ośmiu miesiącach prokuratura zorientowała się, że nie pobrała tego, co miała pobrać i nie zbadała tego, co miała zbadać – oświadczył Antoni Macierewicz.

http://niezalezna.pl/44487-macierewicz-slady-materialow-wybuchowych-znaleziono-na-fotelach-we-wnetrzu-samolotu

flaga_polska Szykują nam nowy Stan Wojenny w Święto Niepodległości?!!!

Wielka Prowokacja Rządu Tuska i służb specjalnych PRL Bis?!

Wszystko wskazuje na to, że obecna Yetisyńska tzw. władza, która nie jest żadnym reprezentantem swojego Narodu,  przygotowuje nam Stan Wojenny w jesieni 2013. Częścią tego realizowanego bez kamuflażu scenariusza było aresztowanie „fałszywego ” zamachowca na Sejm Brunona K. a teraz jego rzekomego wspólnika, który miał mieć kilka nabojów i 20 dkg środka wybuchowego o takiej sile rażenia, że zdetonowano go o ile się nie mylę , w jego piwnicy. W spektaklu tym jak wszystko wskazuje bierze też udział za przyzwoleniem ABW – Telewizja TVN.

103

 

Strach Panów przed Niewolnikami osiąga powoli apogeum. Pisałem niedawno iż mam nadzieję, że głupie pomysły jakie mogą tym ludziom strzelić do głowy w wyniku ICh paniki i chęci obrony za wszelką cenę „własnego majątku”, rozkradzionego do prywatnych Yetisyńskich kieszeni, jednak nie zostaną przez NICh WYKONANE. Ten majątek bowiem niezależnie od ICh chwilowych zagrywek i pomysłów na ocalenie, jest i pozostanie na zawsze majątkiem Narodu Polskiego i nie „przylepi się do ich kont bankowych – także tych ukrytych na Cyprze wzorem sowieckich kolegów po starej znajomości z KGB.

Nie pomoże wam Yetisyny żaden stan wojenny. Wybijcie to sobie z głowy i to czym prędzej. Zanim za jego wprowadzenie staniecie przed Prawdziwym Sądem Narodu, A że staniecie to macie jak w banku! Naród już was osądził, a ponieważ zdajecie sobie z tego sprawę zamierzacie wysłać wojsko i policję przeciw niemu – w tym przygotowane „bratnie” siły policyjne UE.  Czy uzgodniliście to w Berlinie i macie gwarancję, że przybędą tutaj przebierańcy z Niemieckiej Policji, którzy przedstawiają się jako Lewaki?!

Czy podpisaliście za plecami Polaków stosowne porozumienie gwarantujące wam „Bratnią Pomoc” z byłego NRD?, z byłego Stasi?! Czy zebraliście też właściwe policyjne siły oficjalne – według braterskiego porozumienia na wzór dawnego sprawdzonego Układu Warszawskiego?!  Na ile liczycie potrzebna wam armię – na 10.000 zakamuflowanych niemieckich żołnierzy udających Lewaków + 20.000  policji niemieckiej w mundurach + 10.000 zakamuflowanych polskich Volksdojczów – bez mundurów + 20.000 policji i żołnierzy tzw. polskich?!

Nie liczcie na lojalność żadnego naprawdę polskiego żołnierza i polskiego policjanta! Gwarantuję wam, że ich lufy obrócą sie przeciw wam!

Nie liczcie że to wam ujdzie płazem ani, że wygracie z 38 milionami Polaków w kraju i 20 milionami Polaków zagranicą. Nie będziecie się mogli ukryć w żadnym kraju świata?! Chcecie mieć Obłęd?!!! Będziecie mieć obłed! Już macie Obłęd w oczach.

flaga_polska

Banksterzy światowi i ICh zausznicy z Polski przygotowują Konfrontację na 11 listopada 2013 – Święto Niepodległości!!I

Za Gazeta Polska Codziennie z 2 sierpnia 2013 roku:

  Oto jak kroczek po kroczku Yetisyny, w porozumieniu z Niemcami, usiłują wprowadzić Nowy Porządek Świata w naszym kraju:

102

102b1102b2

102c

102a

Obłęd 2013 – Jeszcze o Powstaniu Warszawskim – Rybitzky z Salonu 24

102d

flaga_polska

1.08.2013

Powstanie Warszawskie z góry obszczekane!

Już wczoraj w związku z dzisiejszą rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego wybuchła w TVP, TVN i Polsacie histeria antypowstaniowa. Na wszystkich kanałach włączyła się propaganda, która dzieli powstańców na lepszych – tych szarych, co wykonywali rozkazy i zapłacili krwią, tych gorszych co przeżyli powstanie i musiano ich dobić w kazamatach PRLu, i tych najgorszych którzy wydali rozkaz do powstania. Zgodny chór trębaczy trąbi prawdę najprawdziwszą, prawdę objawioną nam już dawno przez zaborców moskiewskich, którzy to samo trąbili w PRLu co oni dzisiaj. 

Subtelność obecnego opluwania Powstania Warszawskiego przejawia się w tym , że dzisiaj 1 sierpnia, w dniu rocznicy, ci którzy pluli wczoraj pieją obłudnie z zachwytu. Skąd ta schizofrenia, skąd rozdźwięk między wczoraj a dziś. To efekt odwracania się publiki od mediów yeistyńskich, które uznały swoją porażkę w tej sprawie i konieczność podlizania się publice. Dzisiaj jest dzień lizania Polaków. A co będzie jutro? Powiem wam – dalszy ciąg wczorajszego plucia.

Nie dziwi to wcale jako, że mamy PRL Bis – mentalną powtórkę z rozrywki , która odbywa się pod dyktando rządzącej obecnie Polską obcej agentury.

Zrozumże agenturo, że pokój polsko-rosyjski powstanie tylko na warunkach równości tych dwóch podmiotów zwanych Polska i Rosja.

Co dziwne podobne opinie na temat Powstania Warszawskiego i wielu innych powstań w Polsce słyszy się ze środowisk, które mienią się być narodowymi. Stamtąd też rozlegają się utyskiwania na ogłupionych Polaków, zmanipulowanych i wykiwanych, a do tego wykrwawionych np. w Powstaniu Warszawskim.

Ten jednomyślnie ujadający chór poważnie mnie martwi, ponieważ taka jednomyślna ocena zrywów narodowych przez tych, którzy uważają się za narodowców i tych którzy są ewidentnie antypolscy stwarza wrażenie, że mamy do czynienia z jednym i tym samym obozem, który się poprzebierał w różne stroje i maski. Kiedy jednak przychodzi co do czego obóz ten ma do powiedzenia tylko jedno: morda w kubeł narodzie polski, bo jak wyjdziecie na ulice to krew się poleje na darmo. Wy przecież nie umiecie zrobić udanego powstania, tak jak nie umiecie pracować, zarabiać pieniędzy i utrzymać rodziny, a nawet zarobić na tyle żeby założyć sobie w Polsce rodzinę! Morda w kubeł Narodzie Polski , to Niemcy i Rosjanie mieli rację a nie dowódcy Powstania Warszawskiego, czy Styczniowego, czy Insurekcji Kościuszkowskiej, czy wreszcie Listopadowego – wszystkie wasze powstania poszły na marne i jeszcze gorzej, wykrwawiły was z inteligencji. Wszystko to były wielkie ściemy. Chcecie czegoś takiego raz jeszcze?!

Ten rodzaj komentarza do dziejów Polski ma jeszcze jeden walor propagandowy: „uczy” nieposkromionych Polaków iż są tępi i głupi na tyle, żeby się dawać innym wykorzystywać i zabijać.  Bezczynność jest lepsza dla głupiego – pokorne ciele dwie matki … i tak dalej!

Współczuję wszystkim tym Polakom, którzy nie rozumieją wagi ofiary Krwi jaką przelali ich rodacy, ich dziadowie, ich babki, współczuję tym wszystkim którzy nie rozumieją, że także ofiara wykorzystana przez Yetisynów dla ich yetisyńskich celów, jest tąż sama ofiarą NAJWYŻSZEJ WAGI I NAJWYŻSZEGO KARMICZNEGO KALIBRU, którą należy czcić a nie obszczekiwać. Taka ofiara bowiem zawsze obraca sie na dobro tych w imieniu których została złożona.

Współczuję tym wszystkim którzy uważają za cenną naukę i za właściwą ofiarę tylko tę która jest ofiarą zwycięzcy – dla nich zwycięstwo liczy się bardziej niż ofiara. Idąc tym tropem rozumowania potępiają oni w istocie wszystkie ofiary samospalonych buddyjskich mnichów.  Ale czy te ofiary naprawdę nie były skuteczne mimo ich jednostkowości i beznadziejności z góry skazanej na klęskę?! Odpowiedzmy sobie wszyscy na to pytanie?

Ja osobiście pamiętam, ze nic tak nie poruszyło Krakowa jak samospalenie sie człowieka w Rynku Głównym, albo to na Stadionie Dziesięciolecia, O tych aktach mówiło się przez dziesięciolecia i pamięta sie je do dzisiaj. Dziwi mnie dzielenie ofiar na lepsze i gorsze – lepsze te udane, i gorsze nieudane.

Tego rodzaju antypowstańcze komentarze nawołujące do bezczynności, jakoś dziwnie współbrzmią z treścią niemieckiej gadzinówki z sierpnia 1944 roku, którą tutaj w artykule z dzisiejszej Gazety Codziennej – rocznicowej , powstańczej – przytaczamy poniżej.

Niech szczekają , bo karawana i tak pojedzie dalej.  My nigdy na żadne polskie powstanie  i na żadną ofiarę naszych dziadów szczekać nie będziemy.

101f101e

29.07.2013

PO – Demokracja w stylu NKWD

Wytłuszczone zdanie, pierwsze w cytacie u dołu, w tym artykule, napisałem na blogu wczoraj lub w sobotę! Czyż to nie potwierdza co najmniej istnienia Świadomości Nieskończonej lub Zbiorowej Świadomości Polskiej?  A tak na serio – jesteśmy opiniotwórczy i mamy siłę przebicia?! Czy ktoś zaprzeczy?!

101b101c

101d

Bezrobocie, rasizm i faszyzm.

25 07 2013

Pewne media internetowe – w tym także ten blog – są bardzo pilnie obserwowane przez wielkich graczy politycznych. To bardzo ciekawe, że raz po raz możemy wyłapać a to ze stron w Gazety Wyborczej a to z łamów Gazetye Polskiej Codziennie polemiki, „pośrednie” odpowiedzi, czy akcje wspierające nasze artykuły i analizy dodatkowymi argumentami i naświetleniami. Jakby obie strony się w tym prześcigały.

O czym to świadczy?

Po pierwsze o faktycznej sile opiniotwórczej Internetu w ogóle, a w szczególności Ruchu Wolnych Ludzi. O czym jeszcze? O tym że nasze analizy i diagnozy są wyjątkowo celne a rozpoznanie sytuacji wewnętrznej w Polsce i na świecie wyjątkowo trafne.

Nie dziwi nas to, jako że korzystamy nagminnie z oglądu, na jaki pozwala obserwacja Rzeczywistości z perspektywy holistycznej, jak również z możliwości analityczne jakie otrzymujemy od Świadomości Nieskończonej oraz Zbiorowej Świadomości  Ludzkości. Te analizy muszą być trafne więc po prostu są. 

Gdy tylko poruszymy jakiś bardzo ważny społeczny, czy polityczny temat odpowiedź ze strony medialnych potentatów jest niemal natychmiastowa – najdalej na drugi czy trzeci dzień, ale bardzo często już nazajutrz. 

Błahymi sprawami z gatunku polityki czy spraw społecznych nie zajmujemy się tutaj, więc na każdy nasz artykuł ukazuje się kontr-artykuł, po obu stronach barykady. Oto dwa artykuły z dzisiaj, które są odpowiedzią na nasza dyskusję tutaj o widzialnym gołym okiem upadku PO oraz na nasze o chwilę wcześniejsze rozważania na temat faszystowskiej falangi i rasistowskiego Czerwonawego Obozu Postkomuny.

Zamieszczamy dzisiejsze cytaty z Gazety Codziennej. Od dawna twierdzę, że ludzie Wolni i Myślący Widzą i Wiedzą Więcej (WWW). 

Rozpoczyna się właśnie fajny serial  w Gazecie Codziennej, który podsumowuje sytuację 2008 – 2013, czyli co zastali i co zrobili,  pod tytułem : Co nam zrobiłeś Tusku!

au100a

Realne dochody w rodzinie z Raportu NBP:

au100b

A oto coś o dwóch rasizmach czy też dwóch faszyzmach które dopiero co tutaj opisaliśmy – sążnisty artykuł musiało trochę trwać napisanie go, wiec minął prawie tydzień jak uderzyliśmy w ten stół nazywając rzeczy po imieniu. I oto dwa faszyzmy rzuciły się sobie do gardeł.

au100c

au100d

17. 07 2013

Platforma pikuje w dół i wpada w korkociąg

Zgodnie z przewidywaniami jakie dopiero co wyłożyłem, w jednym z postów w odpowiedzi dla Magdy o najbliższą przyszłość Polski, Platforma „Obywatelska” , jeszcze przed ogłoszeniem fatalnej wiadomości o 24 miliardowej dziurze budżetowej oraz przed rozpoczęciem medialnej kampanii Platformerskich Mediów (TVP-TVN-Polsat) o przeforsowanie mimo wszystko, mimo społecznej niezgody, i już przegranego głosowania w Sejmie, barbarzyńskiego uboju rytualnego zwierząt o które walczą teraz samotnie PSL-owcy, Żydowskie Gminy Wyznaniowe, Islamiści oraz Kościół Katolicki, zdaje się spełniać daną przeze mnie tutaj na Blogu obietnicę , że do końca tego roku osiągnie dzięki swojej bezdennej głupocie i zaniechaniom poziom 20% poparcia społecznego. 

Przyjmując że uparte forsowanie BARBARZYŃSKIEGO UBOJU ZWIERZĄT odjęło im 5% poparcia, a dziura budżetowa i cięcia którymi mają zamiar ZAMORDOWAĆ POLSKĄ GOSPODARKĘ i jeszcze większą liczbę ludzi posłać na zieloną trawkę (nie wiem czy Irlandzką czy tę „Niebiańskiego Spokoju”) oraz skryte przyjęcie nowego budżetu zaplanowane na najbardziej wakacyjny miesiąc czyli sierpień, odejmie im co najmniej kolejne 5% poparcia, myślę, że może się spełnić niewyobrażalny nawet do tej pory, najczarniejszy scenariusz z punktu widzenia Yetisynów, Yeti Yelity i Lemingów Skrajnych –  całkowite załamanie w Jesieni i zmiana rządów oraz przedterminowe wybory jeszcze w tym roku.

dzisiaj przytaczamy cytaty z Gazety Polskiej Codziennie z 18 lipca 2013 roku – 3 artykuły

au98b

Trwa Bitwa Smoleńska z Moskalami

Następuje w mniej właśnie próba wyjaśnienia jednego z serii licznych dziwacznych i niewiarygodnych „samobójstw”, tym razem głównego naocznego świadka lądowania Jaka i TU w Smoleńsku:

au98c

Czy Wojsko jest Polskie?

au98d

Polska na skraju bankructwa!

Gazeta Polska Codziennie – 17 lipca 2013

au96

Kolejny atak rządu na rodzinę!

Gazeta Polska Codzienie 17 lipca – bez komentarza, pełna zgoda!

au97

Związkowcy planują protesty. 11 września strajk generalny

dzisiaj, 13:13 PAP

11 września rozpoczynamy akcję strajkową – zapowiedział szef OPZZ Jan Guz po naradzie „Solidarności”, OPZZ i Forum Związków Zawodowych. Guz powiedział, że związki są zmuszone do takich działań, ponieważ nie są w stanie wywalczyć praw pracowniczych na forum Komisji Trójstronnej.

Szef „Solidarności” Piotr Duda stwierdził, że nie da się zastraszyć władzy. Odniósł się w ten sposób do zapowiadanych przez rząd zmian w ustawie o związkach zawodowych.

– Jak widać, kto krytykuje rządzących, musi ponieść konsekwencje. Ale my się nie boimy, więc nie ma sensu nas straszyć – powiedział Piotr Duda.

więcej: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zwiazkowcy-planuja-protesty-11-wrzesnia-strajk-gen,1,5559626,wiadomosc.html

26. 06 . 2013

 Smoleńsk. Jak wierchuszka PO ucieka przed prawem!

Cytujemy Gazetę Polską Codziennie z 26 czerwca 2013 roku, gdyż demaskuje ona z drobiazgową, matematyczną precyzją manipulacje Władz i samej Wierchuszki tzw. Platformy Obywatelskiej związaną z próbą uniknięcia odpowiedzialności za manipulacje związane z mataczeniem, w sprawie Katastrofy Smoleńskiej i śledztwa.

Te manipulacje, zmieniające post factum PRAWO na drodze niejawnej, wskazują na wielki strach rządzących w związku z tym co się wydarzyło w Smoleńsku. Wskazują też na postępującą faszyzację władzy. To coś co nie może Społeczeństwu Polskiemu umknąć.

au78    au79

21. 06 2013

Bilans samopodpaleń w PRL – 2 osoby w 45 lat (protest polityczny!). A jak jest w III RP?

ss yetisyn_rysunek05x

Nie jesteśmy w stanie stworzyć statystyki samopodpaleń 20 lecia III RP – ale kilka przykładów z krótkiej epoki polskiego kapitalizmu możemy tutaj przedstawić.  Ci dwaj w PRL samopodpalili się nie z biedy i głodu, ani z braku pracy – tylko w proteście POLITYCZNYM.

To coś innego chyba niż to z czym mamy do czynienia w III RP. A ile zbiorowych samobójstw tzw. rozszerzonych na członków rodziny – zostało popełnionych w III RP? O tym się nie mówi w TVNach i TVP. O tym się chyba nie rozmawia na salonach , co, Yetisyny ?! Jak to jest?! Czy pomiędzy dwoma drinkami burbona z lodem wspominacie Yetisyny o tych samopodpaleńcach?! A może gaworzycie o powolnym zarzynaniu owiec?   Koszerny ubój wbrew prawu karnemu o zakazie torturowania zwierząt TVN „przykrywa” bełkotem o mięsie na natybiotykach, o którym tzw. ULICA wie już od 20 lat!!!  Dezinformacja, dezinformacja, dezinformacja!!!!

Koszerny ubój jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zniknął dzisiaj z ekranów TV!!!   Czy to jedna centrala steruje tymi TVNami TVPami, Polsatami?!!! Jakiś układ coś trzyma???? Podobno teorie spiskowe są śmiechu warte panowie Yetisyny od propagandy medialnej?!

Co macie w planie do „przykrycia” na jutro? Znowu koszerne ubojnie? Macie jakieś grafiki tych przykrywek , jakieś rozpiski na najbliższe miesiące???

20 o6  2013  samopodpalenie w Krakowie

Wczoraj w Krakowie podpalił się 42 letni mężczyzna. Ten który podpalił się tydzień temu pod kancelarią Premiera w Warszawie właśnie zmarł.

Szef PiS nawiązał do tego, że wczoraj w Krakowie podpalił się 42-letni mężczyzna, należący do Związku Zawodowego Drużyn Konduktorskich w RP oraz do wydarzenia sprzed tygodnia, kiedy inny mężczyzna podpalił się w okolicach kancelarii premiera (zmarł w czwartek szpitalu).

– Mówienie o tych dramatach w kategoriach politycznych, jest niemoralne. Nie można używać dramatu ludzi, którzy targają się na swoje życie do celów politycznych – skomentowała słowa szefa PiS wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska.

Według niej każdy przypadek samopodpalenia jest inny. – To jest może słabość nas wszystkich, że (jako) sąsiedzi, rodzina nie potrafimy uchwycić, że taka osoba ma tak straszne plany, ale mówienie, że za takie dramaty odpowiada rząd i że jest to odpowiedzialność polityczna jest po prostu niemoralne – podkreśliła.

Jak podsumowała, Kaczyński rzuca „poważne, niemoralne oskarżenia”.

– Mamy już drugie samopodpalenie w czasie krótkiego czasu. Tutaj przyczyną są nieodpowiedzialne decyzje ministra transportu, który próbuje po raz kolejny przebudowywać kolej w ten sposób, że pracownicy są usuwani z miejsc pracy. To powoduje ogromne napięcie. To jest bezpośrednia konsekwencja tego rodzaju działań – podkreślił Kaczyński.

42-letni związkowiec podpalił się w Krakowie w dniu, gdy w siedzibie małopolskich Przewozów Regionalnych odbywały się rozmowy związkowców z dyrekcją. Związek Zawodowy Drużyn Konduktorskich w RP od wtorku prowadził w Krakowie protest głodowy związany z planowanym wprowadzeniem programu naprawczego, który przewiduje m.in. restrukturyzację zatrudnienia.

– Mamy w Polsce dzisiaj bardzo ostry, dramatyczny kryzys społeczny, który całkowicie odbiera władzy legitymację. Stopień dezaprobaty, dla tego wszystkiego co się w Polsce dzieje, jest tak wysoki, że można powiedzieć, iż jeżeli nie nastąpi jakaś zmiana, to będziemy mieli kolejne, dramatyczne wydarzenia. Chcę bardzo mocno podkreślić, że za te wydarzenia będzie odpowiadała władza – mówił w piątek lider PiS.

W tym kontekście skrytykował to, że Sejm zamiast – jak mówił – ważnymi społecznie sprawami, zajmował się m.in. nowelizacją ustawy wdrażającej unijne przepisy antydyskryminacyjne. Obecnie ustawa dotyczy przeciwdziałania dyskryminacji „ze względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne, narodowość, religię, wyznanie, światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną”. Zgodnie z projektem lista ta ma być uzupełniona m.in. o tożsamość płciową i ekspresję płciową.

Jak wygląda kapitalizm w Polsce?

 12 czerwca 2013 – Pod kancelarią Pana Premiera.

“Zrobił to z biedy, nie miał pracy! Nie mamy z czego żyć. Mąż mówił, że to wina polskiego rządu” – wyznała “Faktowi” Wiesława Filipiak, żona desperata, który wczoraj podpalił się pod Kancelarią Premiera.Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/prasa/news-fakt-moj-maz-podpalil-sie-z-biedy,nId,981671?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Z pomocą pospieszyli związkowcy, którzy nakryli desperata kocem i ugasili. Mężczyzna trafił do szpitala przy ul. Szaserów. Jest w stanie śpiączki farmakologicznej, ma poparzone 60 proc. ciała. Policja ustala, dlaczego mężczyzna zdecydował się na tak desperacki krok.

“On to zrobił, bo już był załamany i zrozpaczony naszą sytuacją. Nie miał pracy a MOPR nam odmawia pomocy większej, nie mamy z czego żyć” – wyjaśnia “Faktowi” Wiesława Filipiak. “Mąż mówił, że to wszystko co się złego u nas w rodzinie dzieje to wina polskiego rządu, który tak rządzi, że ludzie nie mają pracy i środków do życia” – dodaje.

Jak informuje “Fakt”, Andrzej Filipiak mieszka z żoną w Kielcach. Małżeństwem są od 35 lat. Mają dwoje dorosłych już dzieci. Pan Andrzej był budowlańcem, ale zachorował na kręgosłup i od 5 lat nie może znaleźć innej pracy. Utrzymują się z 570 złotych zasiłku. “Na życie do dziesiątego lipca zostało mi 200 złotych” – żali się zrozpaczona żona.

Nie jest to pierwszy człowiek który podpala się z braku środków do życia. Zwracam uwagę na wiek tych ludzi. Rząd Tuska spowodował, że muszą głodować 2 lata dłużej bez pracy i bez zasiłków. W zeszłym roku to samo zdarzyło się w  Krakowie, a rok wcześniej w Katowicach i w Warszawie:

Tragedia. Mężczyzna spalił się w parku w Krakowie!

09.11.2012 14:15

W parku w Krakowie spłonął 50-letni mężczyzna! Jak podaje RMF24.pl, ogień na człowieku zauważyli przechodnie idący do pracy. Niestety na ratunek było już za późno.

Strażakom udało się szybko ugasić płonącego mężczyznę, ale niestety obrażenia jego ciała były zbyt poważne i lekarz mógł tylko stwierdził zgon. Jak podaje rmf24.pl,  oprócz samego 50- latka, palił się także teren wokół niego. Może to oznaczać, że wcześniej albo sam oblał się łatwopalną substancją, albo ktoś mu pomógł.

INFO: Jak donosi “Gazeta Krakowska”, 9 listopada 50-letni pracownik Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie podpalił się na ławce w parku w Nowej Hucie.

Śp. Grzegorza B. nie udało się uratować. Wg psychologów, samopodpalenie to forma protestu. Krakowscy śledczy badają wiele wątków tej sprawy – donosi gazeta.

Warto jednak podkreślić, że ofiara była pracownikiem tej samej uczelni co p. Brunon K. Wydaje się mało prawdopodobne, aby te sprawy nie były ze sobą związane. Facet z tej samej uczelni popełnia samobójstwo w dniu 9 listopada, czyli w dniu aresztowania p. Brunona K. Przypadek?

Źródło: www.fakt.pl, gazetakrakowska.pl

Okazało się że wywalili go z pracy!

Kiedy życie boli bardziej niż ogień

Data dodania: 2011-12-11 18:49:29

Mężczyzna, który płonął wśród ludzi na przystanku autobusowym w Katowicach, nie żyje. Nie zostawił listu do premiera, więc nie ma sensacji. Czy pojawiła się nowa moda na samobójstwa? – pisze Grażyna Kuźnik

Tyle ostatnio zdarzyło się samopodpaleń, że już nie szokują. O stan mężczyzny z katowickiego przystanku nie pytały lekarzy z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach żadne media. Rzecznik szpitala nie bardzo nawet wiedział, o kogo mi chodzi. Najpierw szpital twierdził, że ten pacjent nie życzy sobie kontaktów z prasą. Potem jednak wyszło na jaw, że – nazwijmy go Marek S. – zmarł już kilka dni temu, w ubiegły piątek, na drugi dzień po przywiezieniu.

Dramat przed Kancelarią Premiera

23 września 2011 13:00,

Samobójcza próba mężczyzny, który oblał się rozpuszczalnikiem i podpalił.
Do ławki przykleił list do Donalda Tuska. Premier wrócił do Warszawy. Śledztwo w toku.
Według nieoficjalnych informacji, mężczyzna już od jakiegoś czasu pisał do polityków, w tym premiera, o swojej sytuacji życiowej, m.in. o tym, że został wyrzucony z pracy w jednym z warszawskich urzędów skarbowych, bo powiadomił Ministerstwo Finansów o swoich podejrzeniach, że w urzędzie tym dopuszczono się przestępstw; pisał też, że nie może znaleźć zatrudnienia w administracji państwowej, a jego rodzina – w tym troje małych dzieci – pozostaje bez środków do życia. W swoich listach krytycznie ocenił polityków z różnych frakcji, a także media – twierdząc, że nie są niezależne.Niedoszły samobójca ma żonę i trójkę dzieci. – Z listu wynika też, że jest spoza Warszawy, ale jednocześnie, że albo pracował, albo prowadził biznes na terenie Warszawy. W tej chwili to wyjaśniamy – oświadczył Sokołowski.

Anatomia Upadku

15 06 2013 : Czesi robią porządki. Czy nie czas zrobić porządki w Polsce?! USA i Watykaniści wspierają rebelię w Syrii.

au67[kliknij i powiększ]

No i oczywiście USA – bezwzględny gracz na scenie politycznej świata  popierany jak widać po tekście bezkrytycznie przez Polaków będących na służbie Watykanu. Im islam szkodzi tak jak chrześcijaństwo szkodzi islamowi – są sobie solą w oku i gotowi się powyrzynać nawzajem jak w Bośni.

Sprawa Katastrofy Smoleńskiej – Interesuje nas nie polityka tylko prawda, Prawda, i jeszcze raz PRAWDA. Jednak prócz tej sprawy na Anatomię Upadku III RP składa się wiele faktów (kłamstw i fałszywych sądów), które będziemy tutaj regularnie ukazywać. Manipulacje informacyjne (medialne), manipulacje polityczne i korupcja skutkują całkowitą ruiną życia społecznego, gospodarczego i politycznego w III RP i uniemożliwiają szukanie wyjścia z kryzysu państwa, które po 200 latach niewoli znajduje się w fazie Neokolonializmu!

 09 04 2013


smolenskkliknij – – Gazeta Codzienna (jedyny dziennik, który prowadzi rzeczywiste śledztwo dziennikarskie w Polsce)

boening smol2pom

[kliknij powiększ]

boening smol pom

05 02 2013 – – Gazeta Codzienna (jedyny dziennik, który prowadzi rzeczywiste śledztwo dziennikarskie w Polsce)

boening smol3 8lutego 2013

8 luty 2013, mówi profesor Nowaczyk : …”- Średnica tej brzozy wynosiła maksymalnie 15 centymetrów. Twierdzenie, że skrzydło zostało odłamane przez brzozę o średnicy 15 cm jest tak bezsensowne, że kończy dyskusję.”…. [czytaj powyżej]

tu 154 awarie silnikowNowość – 23 luty 2013 – – Gazeta Codzienna (jedyny dziennik, który prowadzi rzeczywiste śledztwo dziennikarskie w Polsce)

Sprawa Anatomii Upadku czyli Katastrofy Polskiej w Smoleńsku nabiera koloru a temperatura się podnosi!

au43

09 04 2013 – Gazeta Codzienna (jedyny dziennik, który prowadzi rzeczywiste śledztwo dziennikarskie w Polsce)

au45

09 04 2013 – Gazeta Codzienna (jedyny dziennik, który prowadzi rzeczywiste śledztwo dziennikarskie w Polsce)

au44

– Gazeta Codzienna (jedyny dziennik, który prowadzi rzeczywiste śledztwo dziennikarskie w Polsce)

Powyżej typowe manewry wokół niechcianych filmów i programów telewizyjnych – mógłbym dać przykłady dziesiątków takich zachowań propagandowo cenzurujących w TVP i Filmie Polskim. Poniżej list nadesłany do redakcji – artykuł blogera.

au46

09 04 2013 – Gazeta Codzienna (jedyny dziennik, który prowadzi rzeczywiste śledztwo dziennikarskie w Polsce)

11. 04 2013 – O jedną brzozę za daleko!

Przyznam się że po obejrzeniu w całości transmisji z obrad Parlamentarnego Zespołu do Spraw Katastrofy Smoleńskiej, przperowadzonej przez cztery wiodące telewizje w Polsce (TVP Wiadomości, TVN Wiado0mości, Polsat Wiadomości i TRWAM – to wszystko dociera do jakichś 10% Polaków raptem i to w sumie!) mam poważne wątpliwości, czy Rząd III RP po pierwsze w ogóle w Polsce rządzi, a po drugie czy składa się z ludzi, którzy posiadają i reprezentują w ogóle światopogląd naukowy, a po trzecie czy to jest w ogóle polski rząd. To bardzo niemiłe uczucie kiedy widzisz, że rządzi tobą ktoś kto po prostu robi z ciebie balona  w sposób ordynarny i ani mu się śni zachować choćby pozory przyzwoitości, czy pozory praworządności. Za każdym razem kiedy słyszę cokolwiek na temat prowadzenia tego bezprecedensowego w dziejach świata śledztwa, w sprawie, która się nigdy dotychczas w takiej skali nie wydarzyła w żadnym kraju świata, a w której  zginęła  rzeczywiście grupa najwyższych urzędników i wojskowych dowódców naszego kraju, jestem przerażony i porażony tą bezczelnością z jaką postępują władze i porażony bezradnością i bezczynnością zwykłych obywateli, którzy pozwalają się tak zachowywać jakiejkolwiek władzy wobec siebie.

 

Nie wspomnę tutaj o dowodach jakie widziałem i o których pisze mój „ulubiony” dziennik, które dostarczył sam MAK, o fałszerstwie nagrań i wycięciu fragmentów po TAWS 38, ani o takich cudach – jak lot odłamków poszycia skrzydła do tyłu względem toru lotu samolotu i odłamkach, których komisja wypadków lotniczych „nie zauważyła” przed szosą (daleko jeszcze  zanim samolot doleciał do brzozy), którą to szosą podążał słynny już na świecie autobus ze słynnym kierowcą-świadkiem tej sceny, zeznającym, że samolot leciał kołami w dół a nie na odwrót.

Wspomnę za to o dwóch dyżurnych delikwentach z TVNu, którzy zostali zaproszeni jak zwykle rutynowo, by „splunąć” na dowody i jednocześnie zaśmiać się wprost w twarz wszystkim tym ludziom w Polsce, którzy zachowali resztki rozsądku i logicznego myślenia, czy strzępy zaufania do dedukcji i metodologii naukowych badań, czy też dysponujących „przedszkolną” choćby wiedzą na temat metod prowadzenia postępowania kryminalnego, czy prokuratorskich procedur.

Tych dwóch, z których jednemu zarzucano wprost agenturalność, ale dowodów oczywiście nie było (to znaczy takich które przekonałyby Czerwony Sąd) przebija, przyznam z niechęcią, samego Mistrza Urbana.

Jestem pewien, że dalsze tolerowanie bandy tak bezczelnych oszustów u władzy i tak bezczelnych kłamców w mediach nie może wyjść na dobre żadnemu krajowi na świecie i na pewno każdy dzień ich władzy i tolerowania przez obywateli tych kłamstw, szkodzi Polsce!

Jestem pewien też jednak, że ich dni są policzone – stwierdzam to z ulgą – Jestem też pewien, że ta KPINA JAKĄ POLAKOM zafundowali  zwana „śledztwem w sprawie katastrofy smoleńskiej”, nie ujdzie im na sucho. 

30 kwietnia mija 6 miesięcy od chwili kiedy zaczęli badać próbki z trotylem pobranym w kilkudziesięciu miejsc z wraku. Wczoraj okazuje się że adwokat Rodzin Ofiar Katastrofy został zawiadomiony, że te badanie się nawet nie zaczęły, a przecież już powinny się kończyć.

Przez moment wczułem się w skórę męża stewardessy która tam zginęła i zrobiło mi się wstyd, że tak mało robię żeby  czym prędzej pozbyć się tego wrzodu, jakim jest ten rząd, żeby zapomnieć kim są tego rodzaju ludzie, jacy nami dzisiaj rządzą. Gdyby tam leciała moja matka, to przysięgam wam, że dorwałbym jednego z drugim FAJFUSA Z TEJ PROKURATURY WOJSKOWEJ I GENERALNEJ i już dawno  porachował mu osobiście kości. Karmimy to draństwo z własnych podatków, a oni biorą chyba jakąś lewą kasę skądinąd, bo z obowiązków wobec obywateli Polski w ogóle się nie wywiązują. Podziwiam siłę spokoju Rodzin Ofiar! Czy ta bezradność i bezcvyznność jest wynikiem 200 lat niewoli Polaków?! TAK !!! Powiem więcej: Jest wynikiem 1000 lat nadstawiania drugiego policzka!

au49

au5011 04 2013 – Gazeta Codzienna (jeden z dwóch dzienników, które prowadzą rzeczywiste śledztwo dziennikarskie w Polsce)

16 kwietnia 2013  – „Kto roztrzaskał głowę Annie Walentynowicz?!”

Znamienne, że lekarz, który widział sekcje zwłok w Moskwie przerwał milczenie dopiero, kiedy wyrzucono go z pracy. Wcześniej bał się stracić stanowisko i milczał. Taki jest mechanizm ukryty powstawania faszyzmu – u podstawy leży lęk przed organami władzy państwowej, lęk o byt , o siebie o rodzinę, o to czy mnie nie aresztują pod byle pretekstem, nie podrzucą fałszywych dowodów winy, nie skażą w ślepym kapturowym Wymiarze „Sprawiedliwości”. Wreszcie czy po prostu zwyczajnie nie sprokurują „wypadku śmiertelnego”, „samobójstwa” albo zabójstwa z niskich pobudek przez recydywistów albo „szaleńca”.

au53au52

Andrzej Melak dla niezalezna.pl: to kpina ze śledztwa

Tagi: Andrzej Melak, wrak Tu-154, rzeczy ofiar
Dodano: 19.04.2013 [18:29]
​Andrzej Melak dla niezalezna.pl: to kpina ze śledztwa - niezalezna.pl

foto: Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

To jest kpina ze śledztwa – komentuje w rozmowie z portalem niezalezna.pl Andrzej Melak, brat śp. Stefana Melaka, informację, że po 2,5 latach po katastrofie smoleńskiej polscy śledczy znaleźli we wraku Tu-154 w Smoleńsku rzeczy ofiar, m.in. męski płaszcz i dużą torbę podróżną.

Jak mówi nam Andrzej Melak, bliscy ofiar katastrofy w lutym otrzymali listy, w których informowano, że w 18 i 25 kwietnia rodziny są proszone do stawienia się w ośrodku żandarmerii w Mińsku Mazowieckim. Bliscy ofiar mieli obejrzeć rzeczy należące do zmarłych. – W liście nie było niestety informacji o tym, że są to rzeczy, które zostały znalezione w październiku 2012 r. – zaznacza Melak.

– Według mnie brakuje wielu rzeczy z tych, które miał przy sobie mój brat, wchodząc na pokład samolotu. Można przypuścić, że po szczegółowym przeglądzie tego wraku, dokonanym profesjonalnie, znaleziono by dziewięćdziesiąt procent przedmiotów należących do ofiar katastrofy. Jednak jak nazwać śledztwem działania, w wyniku których po dwóch i pół roku nadal są odnajdywane dowody rzeczowe we wraku Tu-154? To jest kpina ze śledztwa, łamanie wszelkich zasad jego prowadzenia twierdzi Andrzej Melak.

Także inni bliscy pasażerów tragicznego lotu oburzeni są faktem, że rzeczy ofiar dopiero teraz trafiły do Polski, a wcześniej ich nie znaleziono. „Odkrycie” we wraku – po 2,5 roku od katastrofy – tak pokaźnych przedmiotów jak długi męski płaszcz to kolejny dowód na to, że samolot nie był przedtem praktycznie badany. Skoro bowiem śledczy dopiero teraz znaleźli płaszcz i dużą torbę podróżną, to jak mieli odkryć np. mikroskopijny zapalnik czy drobną nadpaloną część? A takie właśnie elementy przesądzały często o ustaleniu przyczyn katastrofy lotniczej, zwłaszcza wtedy gdy była ona spowodowana zamachem lub awarią maszyny.

Autor: not. Olga Alehno

Żródło:

flaga_polska

Kłamstwa które rujnują III RP

GUS ukrywa 200% zadłużenie Polski – 20 04 2013

Jaki jest stan Polski Neokolonialnej? Dlaczego nie można tolerować dłużej sługusów Moskwy i Berlina (by nie nazwać ich po imieniu – zdrajców)oraz wykonawców polityki Sefardyjskich Banksterów z Nowego Jorku?

Polecam do postudiowania materiał poniższy:
GUS chowa dług
dług ukryty, zadłużenie Polska
Powiązane Tematy:

Polska jest coraz większym dłużnikiem świata
Rating Hiszpanii lepszy niż Polski dzięki euro
97 mld złotych zaległych zobowiązań

Polskie zadłużenie publiczne wynosi ponad 200% PKB. A Główny Urząd Statystyczny informuje, że będzie tę informację ukrywał tak długo jak tylko potrafi. Mam to na piśmie. Właśnie dostałem z GUS odpowiedź na pytanie o termin wylicznia ukrytego długu Polski. To co Brytyjczycy dostali w 2012 my dostaniemy w 2020. Główny Urząd Statystyczny ukrywając informacje o długu ukrytym pomaga obecnie rządzącym przejadać naszą przyszłość: ratować budżet terazniejszy kosztem większej katastrofy później.

Polska jak wiele innych państw obiecała swoim seniorom emerytury na koszt podatników. Dlatego oprócz długu w postaci wyemitowanych obligacji i kredytów zaciągniętych w bankach naszym długiem również są obietnice emerytalne złożone wobec naszych dziadków i rodziców.

Te zobowiązania emerytalne są ogromne. Różni autorzy korzystając z różnych metod szacują ukryty dług Polski na 200-300% PKB:…

cały materiał na Obserwatorfinansowy.pl w artykule Dobrowolskiego, pod tymi linkami:
http://www.obserwatorfinansowy.pl/blogi/p-dobrowolski/gus-chowa-dlug/?k=p-dobrowolski
http://www.dobrowol.org/drobiazgi/130321_odpowiedzGUS

Układ to nie fikcja, to rzeczywiste źródło powszechnej korupcji i nepotyzmu, Układ to neofaszyzm, dyskryminacja społeczeństwa obywatelskiego – 20 04 2013

au53

 6 maja 2013, „Lasek pogrąża Tuska!” – Konwencja Chicagowska użyta NIELEGALNIE.

au5520.05 2013

RAŚ a sprawa polska, czyli o RAŚizmie

fanaNSPruska flaga Śląska – Czy to ma być nowa flaga przygotowana przez RAŚ dla łemków i Galicjan stanowiących 96% mieszkańców Śląska? A może to nowa flaga Łużyczan w wersji RASistowskiej?

Jak kiedyś wspominałem, tak się składa że mamy w swoich szeregach Polaka-Ślązaka ( z urodzenia: po matce, która ma krew Opolską udokumentowaną do 600 lat wstecz, po ojcu Wielkopolanina z Poznania),emigranta czasów Solidarności do Szwecji, artystę, plastyka Jerzego Przybyła, którego Ruch Autonomii Śląska przez omyłkę wziął za „swego” . To gruba omyłka bo Jerzy wychował się na Śląsku i czuje się Ślązakiem, Polakiem i jednocześnie Góralem Żywickim z Soli. Tak się składa, że jak mówi Jerzy, w Soli żyją jeszcze 4 inne rodziny, które uważają się za Ślązaków i takie mają korzenie, do kilkuset lat wstecz śląskie, jak miała jego mama. Jednakże  mama Jerzego, która chodziła do „śląskiej” szkoły pod zaborem niemieckim, nigdy Niemką nie chciała być i nie była, na dłoniach zachowała trwałe ślady po biciu linijką za mówienie po polsku na terenie szkoły, a całe złoto rodzinne oddała w zamian za weksle, które okazały się bezwartościowe,  na wsparcie Polski. Nigdy tego jednak nie żałowała. Za to nie mogła przeboleć zdrady biskupów katolickich polskich, kiedy poprosili Niemców o przebaczenie! Przebaczenie czego – holocaustu Polaków i Rosjan, jaki się tutaj dokonał?!

Dzięki temu, że dobrze się z Jerzym znamy,  mogę niemal na bieżąco śledzić jakimiż to materiałami przesyłanymi z Lipska i Drezna (byłych słowiańskich grodów Łużyczan) zasypują działacze RAŚ biednego Jerzego. Jako Polak Jerzy czuje się duchowo związany z Żywieckimi Góralami , z plemienia Goryniczów z Żywieckich Gór, czyli Harnasiów, Jerzy, mieszkaniec Soli pod Żywcem, potomek Ślązaków, więc Ślązak z krwi i kości w entym pokoleniu, i Polak w entym pokoleniu, jest oburzony (i słusznie), tym co walą mu majlem ci raśistowscy propagandyści germanofilstwa. Są to dziełka w stylu iście goebelsowskiej indoktrynacji, z czasów Rasy Panów rodem z III Rzeszy. Jako Polak czuje się nękany i upokorzony tym zalewem propagandowej pornografii raśistowskiej, która gloryfikuje czasy, gdy Śląsk był kolonialnym zapleczem Prus Fryderyka II, albo też  bezwzględnie wyzyskiwanym terytorium za czasów jego następcy, Bismarcka.

RAŚ marzy i nawołuje niemal otwarcie do oderwania Śląska od Polski, czyli co najmniej do takiej tak zwanej “autonomii”, którą rozumie się po katalońsku albo po szkocku. RAŚ jest najwyraźniej narzędziem eurokratów, zasilanym bezpośrednio materialnie z Berlina i okolic (Dresden, Leipzig). Dziwi mnie, że jakoś słabo się rozwija w Niemczech Ruch Autonomii Łużyc, a przecież razem ze Śląskiem mogłyby Łużyce stworzyć wspaniały autonomiczny region na miarę Katalonii.

Jeszcze bardziej dziwi mnie, że działacze RAŚu zapominają o Łużyczanach, którzy są przecież Ślązakami z krwi i kości podobnie jak RASianie. Nie walczą oni wcale o autonomię Łużyc “zapominając” jakoś, iż to jest część rdzenna ich rodzinnych ziem!. Bardzo to dziwni ludzie ci RAŚianie – jakby rasiści!

– Śląsk! – wołają – Dla Ślązaków!

A co zamierzają zrobić z Polakami ze Śląska? – Dobre pytanie, lecz brak na nie odpowiedzi.

Jeszcze dziwniejsze jest dla mnie, że pozwala im się wygłaszać te ich “narodowe” hasełka i nie pałuje się ich tak, jak tych narodowców co to chodzą niebacznie na te śmieszne i żałosne pochody 11-Listopadowe. Panowie ubecja i postubecja czemuż to nie wyślecie na nich swoich osławionych bojówek pseudopolicyjnych, tajniackich, żeby im skopać mordy, tak jak to macie w zwyczaju czynić rdzennym Polakom w ich stolicy, każdego 11 listopada. To przecież fajna tradycja demokratyczna III RP – taki łomot listopadowy.

Jeszcze dziwniejsi z nich, z tych RAŚistów, działacze społeczni. Bo im przecież poparcia społecznego brak, a mimo tego oni uparcie działają nadal, z  rzekomego “mandatu” społecznego. Dziwna to organizacja, tenże rzeczony RAŚ. Zamiast śląskości, w materiałach propagandowych nadsyłanych masowo do Jerzego  głosi ona wielkoniemieckość, zamiast autonomii całego Śląska, łącznie z tym Łużyckim, chce tylko autonomii Katowic i okolicy, a w porywach “całego” Śląska, czyli tylko tego należącego do Polski.

Przytoczę tu wpis do dyskusji ze śląskiego forum Hanysoland, bo on ujmuje dosyć syntetycznie z prosto-rozumowego punktu widzenia problem przywrócenia Śląska Ślązakom:

“…. na Śląsku geograficznym mieszka 7 może 8 milionów polskich obywateli z tego może 3% a może i 4% stanowią rdzenni Ślązacy reszta czyli ponad 96% to ludność napływowa z Polski i repatrianci z utraconej wschodniej Polski na miejsce wypędzonych Niemców i ich zauszników śląskich.
Pytam w jaki sposób ma powstać Śląsk narodowościowy bo chyba tym pieniaczom o taki właśnie chodzi?
Moze to ma być Sląsk z dwoma kategoriami obywatelstwa śląskiego?
Oczywiście pierwsza to ci pieniacze w pewnym stopniu “arystokraci” nowego Śląska i druga to “niewolnicze polskie bydło”?
A może wzorem waszych mocodawców tę drugą kategorię unicestwić cyklonem “B”?
Rzucam hasło Śląsk dla Ślązaków a jest nim wyłącznie każdy mieszkaniec który miał kenkartę śląską przed 1945 rokiem.
Oj Ślązacy, Ślązacy zamiast politykować jak debile lepiej weźcie się za rzeczywistą dbałość waszej brzydkiej czarnej śmierdzącej dziury w Ziemi i nie fanzolcie głupot bo niedługo nawet polskie psy was przestaną szanować.
Śląsk był, jest i zawsze będzie polski choćby dlatego, że 96% mieszkańców tej ziemi to, od 1945 roku, rdzenni Polacy!
Amen chopy i do roboty na swoim, bo tak czy siak jesteście na swoim, tylko trzeba to sobie uświadomić!…”

Apel autora wpisu by się zabrać do roboty nie spotkał się z miłym odzewem na stronie Rdzenni Ślązacy – Hanysoland. Prawdę mówiąc prawie w ogóle nie było tam żadnego odzewu, bo to forum nie cieszy się zbyt wielką popularnością w internecie. Trudno się dziwić, że nie ma wzięcia, gdyż na dobra sprawę owi rdzenni Ślązacy zamieszkują dzisiaj trochę Brandenburgię, Saksonię, trochę Czechy i trochę okolice Katowic, Gliwic i Opola.

Obawiam się, że nawet dużo skromniej licząc niż forumowicz z Hanysolandu 90% mieszkańców Śląska to nie są żadni Ślązacy Rdzenni. Pytanie pana a forum Hanysoland powinno być w istocie oficjalnie skierowane do RAŚistów z RAŚiu. Powinniśmy się od nich domagać odpowiedzi – co zamierzają zrobić z 90 procentami ludności “swojego” Śląska?

Jak sobie wyobrażacie panowie RAŚiści swoje rządy na Autonomicznym Śląsku, który dostaniecie razem z 90 procentami wszawych Polaczków?

Czy owi Polaczkowie będą mieć równe prawa z wami “zasiedziałymi Ślązakami”  Ślązakami z dziada pradziada?

Czy przewidujecie dla nich miejsce wśród “konsumentów” waszej autonomii, czy mają może być wołami roboczymi Panów Ślązaków?

Mam też dla was panowie RAŚiści inne bardzo ciekawe pytanie. Oto ono:

Czy oni, ci rodowici Galicjanie ze Stanisławowa, Kijowa i Lwowa, nie mają przypadkiem większego prawa od was, założyć tutaj na Śląsku Nowej Polskiej Ukrainy, albo Nowej Galicji? Przecież jest ich 90%!

A może zapytacie Łemków, którzy się znaleźli tutaj nie ze swojej woli, czy oni nie woleliby tutaj utworzyć Śląska Łemkowskiego, Właskiej Republiki Śląskiej, albo Rusnackiego Kraju Związkowego – Dolny Śląsk?!

Podobne pytanie skierować powinniśmy do Ruchu Autonomii Kaszub, który sili się na równie idiotyczne hasła dotyczące Pomorza (Jednota Koszebska). Tam sytuacja jest jeszcze dziwniejsza, bo Kaszubów jeszcze bardziej jak na lekarstwo, Ruch Autonomii śni im się i śni,  ale nie powstaje jakoś, bo ludzie ci chyba są bardziej świadomi ewentualnej śmieszności i absurdalności swoich żądań.

I jednym i drugim raśistowskim działaczom, ze Śląska i Kaszub, proponuję, by powołali na ziemiach swych krajów rodowych, czyli Odwiecznie Niemieckiego Pomorza i Odwiecznie Niemieckiego Śląska – Łemkowską Republikę Północną i Południową lub Galicyjską Rzeczpospolitą Pomorską i Galicyjską Rzeczpospolitą Ludu Śląskiego. Te dwie republiki mogłyby się kiedyś ewentualnie połączyć, bo miałyby wspólną granicę lubusko-zachodniopomorską (szczecińską). To byłyby już prawie Prusy, które jeszcze niektórzy bardzo starzy Polacy mają w pamięci. Zapytajcie ich, tych starych Polaków, Panowie Raśiści, jak wspominają te czasy, które były istnym festiwalem równości i demokracji, a kulminowały nie tak dawno faszystowskimi zbrodniami ludobójstwa, czyli holocaustem prawie 30 milionów Słowian.

To wszystko byłoby bardzo śmieszne i śmiechu tylko warte, albo funta kłaków nie warte nawet, gdyby nie fakt, że znajduje poklask w rządzie polskim, który chce uchodzić za bardzo nowoczesny i “europejski”.   Skoro mają przyzwolenie rządzących Polską “mentalnych volksdojczów”, zatem nie dziwi, że ci rzekomi “Kaszubowie” i “Ślązacy” z RAŚistowskimi paszportami,  rozwijający swoją działalność w prawie jawnym porozumieniu z niemieckimi działaczami Werwolfu, na serio rozkręcają karuzelę żądań  stawianych władzom w Polsce. Oto i kolejny ich krok już wspólny, jakby przygrywka do utworzenia Autonomicznej Republiki Śląsko-Pomorskiej:

Wspólny wniosek Ślązaków i Kaszubów o uznanie za mniejszości etniczne

Data dodania: 2012-03-19 23:48:09 Ostatnia aktualizacja: 2012-03-20 07:25:21

W dniu 20 marca Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej oraz Kaszëbskô Jednota wystąpią ze wspólnym wnioskiem o nadanie osobom poczuwającym się do narodowości śląskiej i kaszubskiej statusu mniejszości etnicznej.

ras kaszeb 2

ras kaszubi

Ktoś mógłby powiedzieć, że to przecież takie “nowoczesne” i takie “europejskie”. Mógłby, gdybyśmy nie znali pewnych wypowiedzi tych panów, ani nie mieli innych dowodów ich propagandy, w postaci mailów do Jerzego Przybyła z rasistowskimi propagandowymi mapami i plakatami, których tutaj rozpowszechniać nie będziemy (nawet jako dowodów rzeczowych – niech je opublikuje RAŚ na swojej stronie WWW), oraz gdyby nie istniały jeszcze inne dowody na powiązanie bezpośrednie tych pseudo-działaczy narodowościowych z niemieckim Werwolfem. Tu tylko jeden z artykułów obnażających te jawne już działania antypolskie.

Niemieckie zaplecze Ruchu Autonomii Śląska

30 listopada 2011

Ruch Autonomii Śląska ma swoich popleczników w Niemczech. Takim wsparciem RAŚ jest strona internetowa: http://www.silesia-schlesien.com. Z jednej strony artykuły prezentowane na tejże stronie są bardzo inteligentnymi wskazówkami dla aktywistów RAŚ w jaki sposób mają dążyć do autonomii, wykorzystując przepisy unijne, jednak z drugiej strony warto z tych „porad” wydobyć kamuflowane przez nasze elity władzy po 1989 roku działania zmierzające do ponownego rozbioru Polski.

Zacznę od „rad” niejakiego dr Lecha M. Nijakowskiego (dla mnie nomen omen!): Dr Lech M. Nijakowski –„ Polacy rozgrzeszają Polaków ”: „Działalność Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa poczyniła wiele szkód. Narzuciła ona heroiczną wizję udziału Polaków w II wojnie światowej i sabotowała inicjatywy mniejszości narodowych. II wojna światowa oraz późniejsze wysiedlenia, przesiedlenia i migracje zamieniły wielokulturową II Rzeczpospolitą, gdzie mniejszości narodowe i etniczne stanowiły 1/3 populacji, w kraj prawie homogeniczny narodowo. [….] Wedle danych Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań z 2002 roku tylko 1,2% respondentów zadeklarowała narodowość niepolską. W przypadku kolejnych 2% nie udało się ustalić narodowości. 96,7% badanych określiło swoją narodowość jako polską. [….] Tworzeniu nowych podstaw prawnych i ustrojowych III Rzeczpospolitej towarzyszyły starania o zapewnienie praw i wolności grupom, które stanowią mniejszość społeczeństwa. [….]Polska podpisała szereg umów dwustronnych z sąsiadami, zawierających klauzule dotyczące mniejszości narodowych, a także ratyfikowała Konwencję ramową Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych. Te ogólne ramy trzeba było jednak wypełnić treścią. Miała temu służyć ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych. Prace nad nią trwały kilkanaście lat. Była systematycznie blokowana. Środowiska prawicowe traktowały ją jako zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Nawet jej gorący adwokat – Jacek Kuroń – nie był w stanie nakłonić posłów do uchwalenia ustawy. Stopniowo jednak postawy ludności ulegały zmianie. [….]

Wielcy nieobecni

Przede wszystkim zauważmy, że państwo polskie uznaje oficjalnie 9 mniejszości narodowych, czyli takich, które mają „zagraniczną ojczyznę” (białoruską, czeską, litewską, niemiecką, ormiańską, rosyjską, słowacką, ukraińską, żydowską) i 4 mniejszości etniczne (karaimską, łemkowską, romską, tatarską). Ponadto państwo chroni język regionalny kaszubski. Kaszubi nie są zatem w świetle prawa mniejszością, ale korzystają z części praw zapisanych w ustawie jako obywatele polscy posługujący się językiem kaszubskim. […]Mimo zgłaszanych postulatów także Ślązacy nie zostali uznani za mniejszość etniczną, gdyż ustawodawca potraktował ich jako grupę etniczną współtworzącą naród polski, podobnie jak Górale Podhalańscy czy Wielkopolanie. Decyzja ta do dziś budzi emocje, zwłaszcza wśród członków i sympatyków Ruchu Autonomii Śląska.

O ile decyzja o pozostawieniu Ślązaków poza ustawą wydawała się racjonalna przy jej tworzeniu, to dziś, wobec przemian społecznych i ożywienia różnych środowisk chcących kultywować śląską tożsamość, wymaga ponownego przemyślenia. Optymalne wydaje się uznanie mowy Ślązaków – po standaryzacji, czyli ujednoliceniu zasad pisowni, słownictwa itd. – za język regionalny, podobnie jak to jest w przypadku Kaszubów. Obie grupy są bowiem pod wieloma względami do siebie podobne. Postrzegają się jako różne od innych mieszkańców Polski, a zarazem nie uznają za odrębną narodowość czy mniejszość etniczną. Wielu z ich członków określa się jako Ślązacy-Polacy czy też Polacy-Kaszubi.

Reakcja na postulaty środowisk śląskich, formułowanych także przez posłów (zwłaszcza Kazimierza Kutza) ze strony administracji rządowej, przede wszystkim MSWiA, wydaje się jednak niewłaściwa. Dominują emocje i nacjonalistyczne argumenty”…

Zacytowałem tak znaczne fragmenty tego artykułu, aby uświadomić jak bardzo nasze rządy po 1989 roku ulegały presji UE w zmianie prawodawstwa na korzyść marginalnych mniejszości, ale również  po to, abyśmy sobie zdawali sprawę, że nasz kraj już ktoś podzielił na 9 mniejszości narodowych!Niektóre z tych mniejszości już mają w Rzeczypospolitej większe przywileje niż rdzenni Polacy, gdyż Niemcy na przykład mają zapewnione przedstawicielstwo w Sejmie RP bez konieczności uzyskania 5% progu wyborczego!

RAŚ teraz chce aby premier Tusk (Kaszub) dał Ślązakom status mniejszości etnicznej, a ich poplecznicy z różnych partii (niestety również pani Nowak z PiS) torują drogę do tego statusu poprzez dążenie do uznania gwary śląskiej jako języka regionalnego. Nie muszę dodawać, że w Brukseli i Strasburgu pracuje potężne lobby niemieckie, które …”walczy o prawa autonomii dla Oberschlesier”.

Znaczącym sukcesem autonomistów jest koalicja w Sejmiku Województwa Śl. jaką RAŚ utworzył z partią rządzącą P.O. i fakt, że  lider separatystów Jerzy Gorzelik jest obecnie wicemarszałkiem Woj.Śl.

Organizowane cyklicznie przez RAŚ tzw. prareferenda, mimo, że spotykają się z marginalnym zainteresowaniem na Górnym Śląsku, to w Niemczech, a także  na salonach biurokratów Brukseli, urastają propagandowo do rangi ogólnoeuropejskich sukcesów RAŚ. Temu właśnie służy między innymi strona internetowa  http://www.silesia-schlesien.com, na której artykuły są publikowane zarówno po niemiecku jak i po polsku.

Ciekawe, że mimo, iż Gorzelik twierdzi, że gwara śląska jest językiem regionalnym, to Niemcy nie potrafią pisać po śląsku z prostej przyczyny- jak już udowodnił profesor Miodek – gwara śląska jest językiem staropolskim, którego żaden German nie jest w stanie dobrze opanować.

Ciąg dalszy nastąpi…

Rajmund Pollak

Artykuł ten został wydrukowany w nr 44 (229) tygodnika  „Warszawska gazeta” z 4-10 listopada 2011r.

I jeszcze głos rozsądku w sprawie języka śląskiego – wpis pod tym samym artykułem na stronie http://prokapitalizm.pl/niemieckie-zaplecze-ruchu-autonomii-slaska.html:

Piotr Schiller pisze:

4 października 2012 o 08:02

Urodzony w Siemianowicach , w zasięgu rażenia richterskiego komina i wychowany w familokach, jak większość moich znajomych, wylądowałem w Niemczech. Z tej pozycji może bardziej widać a nawet słychać, że język śląski jest naleciałością po j.niemieckim, czeskim i polskim. Ucząc się j. niemieckiego dziwiłem się że ONI mają tyle śląskich wyrazów. Synowie „załatwili” mi dwie czeskie synowe i słyszę, że one też po śląsku. Jest to bełkot wymyślony z potrzeby porozumienia się i tworzony w zależności od rejonu. Ci z opolskiego i okolic Raciborza, a więc graniczący z CZ-zawsze tłumaczyli na dycki(po czesku) Ci bliżej Bytomia godali juzaś co wynika z prostego przekładu niemieckiego immerwieder a ci bliżej Polski chyba godali zawdy, praaawie jak zawsze. Problemy z pisaniem po śląsku wynikają z tego, że nikt nawet nie próbował, bo mało który pisaty był. Siedząc w chałupie i nie wychylając dupy na świat , może się wydawać gwarą ale sąsiedztwo Niemiec i Czech weryfikuje to pojęcie. Pyrsk!

46235-nowa-flaga-ue

I jeszcze artykuł dzisiejszy z 20 maja 2013 roku z Gazety Codziennej, który ostatnie akapity poświęca właśnie sprawom propagandy uprawianej przez Niemcy na Śląsku, a cały poświęcony jest dezinformacji uprawianej przez Niemcy i Rosję przeciw Polsce.:

au54 au53

Mamy jak to zwykle, Polaków którzy nie identyfikują się z Polską i Ośrodkiem Nadwiślańskim – a więc są to Polacy -Zdrajcy. Grupę tę ( i jedną i drugą) należy nazwać po imieniu – Tak, to po prostu ZDRAJCY!

Pytam teraz polski rząd, co robią jego wszystkie policyjne służby na Naszej Wspólnej Zielonej Wyspie? Czy są tak bardzo skoncentrowane na tropieniu kiboli, autorów i wykonawców antyrządowych opraw meczowych, że nie mają czasu się zająć ewidentnymi zdrajcami działającymi jawnie na szkodę Polski? 

Czy są zbyt skoncentrowane owe służby i prokuratury i wywiady wojskowe i CBŚie na “śledztwie smoleńskim”, tak bardzo, że im umyka, już nie tylko korupcja i szpiegostwo przemysłowe (Azoty, Łągiewka i inne wynalazki – grafen), ale i klasyczna działalność szpiegowska werwolfu w Polsce?

A może werwolf to jakaś przyjazna obecnym władzom Polski instytucja o gestapowskim rodowodzie?

Czy może polskie policje polityczne są aż tak bardzo w tropieniu czegokolwiek “sprawne inaczej”, że udaje im się przeoczyć dowody powiązań z werwolfem, tych przybudówek światłego “autonomizmu” regionalnego, z siedzibami w Gdyni i Katowicach, lecz kierowanymi dosyć otwarcie z Niemiec?  

7. Marsz Autonomii już 13 lipca

Już 13 lipca 2013 r. odbędzie się kolejny Marsz Autonomii. Siódma edycja tej pokojowej i pełnej regionalnego entuzjazmu manifestacji odbędzie się w 93. rocznicę uzyskania przez województwo śląskie statutu autonomicznego. Wyruszamy tradycyjnie o 12.00 z katowickiego placu Wolności. Zapraszany wszystkich, którym zależy na prawdziwie samorządnym, nowoczesnym i rozwijającym się Górnym Śląsku.

Proponuję jednak polskiemu rządowi i jego politycznym policjom, aby 13 lipca skopały pyski tym lemingom, którzy będą maszerować wykrzykując “narodowe” hasełka. Wszak taki w Polsce obyczaj, że kto wykrzykuje narodowe hasełka ten obrywa po mordzie od polskiej policji. A jak policja bić nie chce to sprowadza się niemieckie bojówki z Berlina. Proponuję też działaczom RAŚistowskim żeby takie bojówki w liczbie kilku milionów ściągnęli przed następnym pseudo-referendum jakie zamierzają urządzić w sprawie “narodowości śląskiej”,  i najlepiej niech przyjadą tutaj nie volkswagenami, ale nich przylecą messerszmitami i fokewulfami – Niech to będzie referendum połączone z taką nostalgiczną “paradą” w stylu hoolywoodzkim, ale żeby uzbrojenie było prawdziwe, jak przystało na Bundeswerę. Jawohl?! Ja, ja!  Tyle, że to nie są żadne jaja.  

… Acha i nie zapomnijcie sobie wszyć orzełka na wasze flagi – oczywiście czarnego z dwoma łbami!

Czy data 13-tego nic wam nie mówi, drodzy czytelnicy? Kto jak kto, ale my wiemy kto używa takich symbolicznych dat.

flaga_polska

22.05. 2013

Smoleńsk – manipulacje dowodami -Piloci przez całą minutę nic nie zrobili?! Rosjanie przenieśli statecznik?

Jeśli ktoś z was ma trochę wuobraxni to zapraszam do eksperymentu:

Wyobraźmy sobie że jesteśmy pilotami samolotu pasażerskiego na ktyórego pokładzie lecą najwazniejsze osoby w państwie. Nagle rozlega się sygnał alarmu!

Usiądźcie teraz wygodnie w fotelu, nastawcie minutnik na 60 sekund, START!… i spróbujcie NIC NIE ROBIĆ przez całą minutę! – Na dodatek mając świadomość że rozpoczęła się katastrofa.

Nie mówię, że musicie być zawodowymi pilotami, wystarczy że każde z was zdało na prawo jazdy.  Od sygnału ostrzegawczego TAWS na pokładzie samolotu liczyły się ułamki sekund i sekundy, a nie minuty.

Kto może wierzyć w takie brednie opowiadane przez Millerów i Lasków?!

Odpowiedzcie mi! Kompletny dureń?

Olbrzymi statecznik, oderwany przy drodze od samolotu przenosi się o 50 metrów – przenosi się dowód rzeczowy?! Widzieliście kiedyś coś takiego w telewizji? Na miejscu katastrofy albo zbrodni?!!!

Wrak tnie się i kawałkuje, rozbija i włóczy! – słyszeliście o takim sledztwie kiedykolwiek w życiu. Nie?! To posłuchajcie krętaczy z komisji Lasko-Millero-Anodiny i z TVNu!

Czy dalej chcemy wierzyć w to jawne bredzenie tzw „polskich” „ekspertów” i komisji rządowych, których celem jedynym jest wybielenie Tusków i Rusków?

Czy chcecie wierzyć w prognozy gospodarcze które wam przedstawia TVN? Czy chcecie wierzyć w ich prognozę pogody na jutro? Ja wolę inne źródła.

Codzienna z 22 maja 2013 – Gazeta 1000 razy wiarygodniejsza niż GW i TVN:

au56 au57

Podziel się!

24 komentarze do “Anatomia Upadku III RP: E. Klich 3 lata temu wskazywał bezwzględną winę Rosjan w Smoleńsku!Strajk Generalny?!

  1. Przeszczepiam tutaj komentarz Luny 13 z dnia 20 04 2013 jako że wątek został przeniesiony tego dnia;

    LUNA 13

    83.24.194.51
    Wysłany 20.04.2013 o 0:19

    Polecamy kolejne opracowania blogera Free Your Mind (dr Paweł Przywara), rozwijające jego przełomową książkę Czerwona strona Księżyca.

    http://www.bibula.com/?p=66708

    http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2013/01/FYM-Aneks-4-do-CzsK.pdf

    http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2013/01/aneks-4-cz-1.html

    ….”Przedstawiamy alfabetyczną listę osób, które przyczyniły się do katastrofy smoleńskiej lub do zatarcia prawdy o niej.
    M – Miller Jerzy
    Sędzia we własnej sprawie, bowiem badając przyczyny katastrofy smoleńskiej badać miał także zaniedbania BOR, które jako minister MSWiA nadzorował. Raport jego komisji był potwierdzeniem kłamstw rosyjskich. Oto krótkie jego resume. Zamachu nie było, chociaż nie zbadano wraku i nie zrobiono ekspertyz. Zawinili piloci, chociaż zarzucana im niewiedza czy złe korzystanie z przyrządów pokładowych nie wytrzymują krytyki. Śmierć ponieśli wszyscy w wyniku zderzenia samolotu z ziemią, ale do dzisiaj nie mamy pełnej i wiarygodnej dokumentacji z sekcji zwłok i pamiętamy “prikaz” z Rosji, aby nie otwierać trumien. Tendencyjność raportu pokazuje także zastosowana miara. Na 61 stronach eksperci Mllera pastwią się nad funkcjonowaniem 36. specpułku lotniczego, a sprawom kluczowym – jak sekcja zwłok, informacje o wraku i ekspertyzy – poświęcili jedynie 9 stron”…..

    http://www.bibula.com/?p=67988
    http://www.bibula.com/

    ….”Skoro bowiem śledczy dopiero teraz znaleźli płaszcz i dużą torbę podróżną, to jak mieli znaleźć np. mikroskopijny zapalnik czy drobną nadpaloną część? A takie właśnie elementy przesądzały często o ustaleniu przyczyn katastrofy lotniczej, zwłaszcza wtedy gdy była ona spowodowana zamachem lub awarią maszyny.
    – Pamiętam sytuację, gdy przyczynę wypadku ustaliliśmy dzięki zbadaniu małego przepalonego kółeczka wielkości 3 mm – mówił niedawno w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” dr inż. Bogdan Gajewski, ekspert od badania wypadków lotniczych, specjalista w kanadyjskiej agencji rządowej National Aircraft Certification.

    Niestety, polscy „eksperci” mają problem ze znalezieniem we wraku 500-krotnie większych przedmiotów.

    A jeszcze kilka dni temu Maciej Lasek, członek komisji Millera, zapewniał: – To nie był wybuch. Badaliśmy wrak, obejrzeliśmy miejsce zdarzenia, zrobiliśmy bogatą dokumentację. W tej katastrofie nie ma nic tajemniczego”….

    http://niezalezna.pl/40540-we-wraku-tu-154-znaleziono-meski-plaszcz-i-duza-torbe

    ….”Przypomnijmy słowa Ewy Kopacz z kwietnia 2010 r., które padły z mównicy sejmowej: „Przekopywano z całą starannością ziemię na głębokości ponad 1 m i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny” – zapewniała.”…….

    http://niezalezna.pl/38645-rzeczy-osobiste-ofiar-na-miejscu-tragedii

    ……”Świadkowie, którzy byli obecni na lotnisku Siwiernyj, podają jeszcze jeden ciekawy fakt. Twierdzą, że z miejsca katastrofy odjeżdżały karetki na sygnale. Na całym świecie jest tak, że na sygnale nieboszczyków się nie wozi. Może w Rosji jest inaczej, ale sprawa na pewno wymaga zbadania”……

    http://niezalezna.pl/40538-rechot-i-manipulacja

    http://patriotyczna.listastron.pl/

  2. Dyskusja przeniesiona spod poprzedniego artykułu:

    RSS.

    Marzena z Sanoka said, on 30 Styczeń 2013 at 15:33 (Edytuj)

    Drogi Panie Czesławie. Wykonał Pan naprawdę kawał porządnej roboty! Pana strony są najrzetelniejszymi na temat naszej Rodzimej Wiary jakie do tej pory znalazłam. Trzymać tak dalej. Niech się Pan nie poddaje, ponieważ uważam iż powinniśmy znać naszych Bogów, tak jak znamy greckich czy rzymskich. z wyrazami najszczerszego szacunku. Marzena z Sanoka.
    Odpowiedz

    StoneCircle said, on 11 Luty 2013 at 9:53 (Edytuj)

    Chyba Kaczynski chce III Wojny Swiatowej. Juz kilka ckm-ow w lesie uzbieral. Ja po II wojnie bandyci z NSZ ktorzy zamiast z ruskimi i niemcami walczyc, mordowali niewinnych Polakow. Tak latwiej…
    Chcialbym wiedziec co Kaczynski zrobi jak Ruski wejdzie do Polski ? Znowu zacznie napadac na Polakow z bandami lesnych kryminalistow , czy ucieknie z Polski ?
    Odpowiedz

    Rodowity said, on 14 Luty 2013 at 21:28 (Edytuj)

    Jacy Bandyci z NSZ ty komunistyczny cwelu! Krew mojego wujka zabitego w Ostaszkowie woła o prawdę!
    Mity przeciwko Polsce
    Odpowiedz

    Tatar said, on 10 Marzec 2013 at 23:44 (Edytuj)

    po II wojnie bandyci z NSZ ktorzy zamiast z ruskimi i niemcami walczyc, mordowali niewinnych Polakow.

    Jacy bandyci z NSZ ,bandyci to byli w UB .NSZ polowalo na bandytow z UB .Niewinnych polakow nie bylo potrzeby mordowac ,bo to byli ich naturalni zywiciele.A zywicieli sie nie morduje .Ale ktory postkomunista to rozumie
    Odpowiedz

    Pioterus said, on 12 Luty 2013 at 15:44 (Edytuj)

    Bardzo dobrze Panie Czesławie. I na ile to możliwe wolałbym czytać o bogach niż demonach (=TuskoKaczyńsk w Rydzowym sosie). Mój pradziadek po mieczu, , przedwojenno-zaborowy Warszawiak był w OB PPS, dziadek walczył jako żołnierz LWP “od Lenio do Berlino”, a po kądzieli babcia była w AK, jej starsi bracia u Andersa, a dziadek to był szczery chłop z ZSL-u choć jego starsi bracia też załapali się na wojaczkę-tułaczkę – i co taki TuskoKaczyńsk ma ze mną zrobić, skoro wszyscy Oni byli absolutnymi patriotami, a tylko babcia katoliczką (radiomaryjną na starość ułomną 🙁 )? Jak Jarosław z Rydzem by strawili taką wiedzę, a jak Tusek?
    Odpowiedz

    bialczynski said, on 19 Kwiecień 2013 at 21:33 (Edytuj)

    Nie chodzi o Tusk ani Pułtusk, ani o Kaczyńsk – Prawda, prawda, prawda – jak w dociekaniach genetycznych, jak w archeologii – badać rzetelnie , prowadzić sledztwo, a nie pajacować, nie kantować, nie mataczyć, nie mącić , nie kręcić, nie wysługiwać się Berlinom , Moskwom i innym Sefardyjczykom czy Arabom. Rzetelność, szlachetność, prawda, rycerskość, wolność – bo inaczej będzie PRL do potęgi N_tej Telewizji.
    Odpowiedz

    Adam Smoliński said, on 20 Luty 2013 at 1:37 (Edytuj)

    No to będę musiał się pilnować, bo czasami mnie ponosi?!
    Pozdrawiam wszystkich
    A.S.
    Odpowiedz

    bialczynski said, on 20 Luty 2013 at 8:18 (Edytuj)

    Przeklejam ważny wpis Luny 13 pod innym artykułem:

    Wysłany 20.02.2013 o 0:18

    PRL-bis, cenzura stoi u drzwi, coraz częściej zaczyna pukać! epoka Tumanowicza i Barańskiego!

    Trzydzieści lat temu Leszek Długosz śpiewał w Piwnicy pod Baranami: …Chcę tylko domu w twoich granicach bez lokatorów stukających w ściany, gdy ktoś chce trochę głośniej zaśpiewać o sprawach które wszyscy znamy…. . Minęło 30 lat, a my w dalszym ciągu nie możemy we własnym domu mówić swobodnie.

    Stop cenzurze, posprzątajmy w mediach, widać, że z pola widzenia stracili interesy Polski!
    Czas się pakować, naród się budzi!

    – do admina portalu InneMedium.pl , pana Cypriana Gąsiorowskiego, „zapukała policja” w sprawie wydania adresów IP internautów robiących wpisy (komentarze) o charakterze obrażającym określone grupy etniczne…
    Alternews : http://niezaleznatelewizja.pl/2013/02/alternews-8-02-2013/
    lub http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=kzwCUaGlqPE

    http://innemedium.pl/wiadomosc/sprawa-karna-za-komentarze-innemediumpl
    wg prawa: ani IP nie jest jakimkolwiek dowodem w sprawie, ani tym bardziej przechowywanie IP nie jest obowiązkiem administratorów

    http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/bloger-nie-odpowiada-za-obrazliwe-wpisy.html
    Odpowiedzialność za komentarze ponoszą ich autorzy!

    Znany mecenas przegrał sprawę o obraźliwe komentarze: http://prawo.rp.pl/artykul/942606.html

    Cenzura w Google

    http://myslnarodowa.wordpress.com/2012/02/17/cenzura-google-ukrywa-polakom-nie-wolno-znalezc-w-internecie/
    ….”System informacyjny jest niezwykle ważny dla kształtowania postaw, poglądów i systemów wartości Polaków (i każdego innego narodu). Naród, który utracił kontrolę nad własnym systemem informacyjnym jest skazany na zagładę. Nie będzie w stanie skutecznie reagować na zagrożenia – bo nie będzie podejrzewał ich istnienia. Świadomość narodowa zaniknie – a wraz z nią – tożsamość narodowa. Sam naród zostanie wchłonięty bądź przez inny naród, który utrzymał kontrolę nad swoim systemem informacyjnym – bądź przez wielonarodowe imperium (w którym też jakiś naród dominujący przecież będzie)”…..

    • http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Politycy-o-spusciznie-Okraglego-Stolu-potrzeba-zmian-w-konstytucji,wid,15826171,wiadomosc.html?ticaid=110f80&_ticrsn=5

      Politycy o spuściźnie Okrągłego Stołu: potrzeba zmian w konstytucji

      Okrągły Stół: „dziejowa konieczność”, „nie najgorsze wyjście”, czy „kapitulacja i utracona szansa” – spierali się politycy. W ich przekonaniu niektóre ustalone wtedy zasady należy dziś zmodyfikować poprzez wprowadzenie zmian w konstytucji.

      O spuściźnie Okrągłego Stołu debatowali w czwartek wieczorem w Warszawie politycy: poseł PO Andrzej Halicki, lider PJN Paweł Kowal oraz przedstawiciel Rady Decyzyjnej Ruchu Narodowego Robert Winnicki.

      Okrągłym Stołem określa się negocjacje prowadzone od 6 lutego do 5 kwietnia 1989 przez przedstawicieli władz PRL, opozycji solidarnościowej oraz kościelnej (status obserwatora – Kościół Ewangelicko-Augsburski oraz Kościół rzymskokatolicki). Prowadzone były w kilku miejscach, a ich rozpoczęcie i zakończenie odbyło się w siedzibie Urzędu Rady Ministrów PRL w Pałacu Namiestnikowskim (obecnie Pałac Prezydencki) w Warszawie.

      W obradach wszystkich zespołów brały udział 452 osoby. W efekcie tych rozmów rozpoczęły się zmiany ustrojowe Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, w tym częściowo wolne wybory do sejmu, tzw. wybory czerwcowe.

      „Konieczność dziejowa”

      Podjęcie rozmów z przedstawicielami PRL było koniecznością dziejową – zauważył poseł PO Andrzej Halicki. Jak zaznaczył, sam jako młody wówczas chłopak był przeciwny rozmowom z przedstawicielami PRL, bo „miał biało-czarną wizję świata”. – Chciałem wówczas, by z dnia na dzień zmienić wszystko diametralnie z PRL na jego zaprzeczenie, od razu zastąpić politykę nakazowo-rozdzielczą wolnym rynkiem, zamiast do Wschodu zbliżyć Polskę do Zachodu; dziś wiem, że tak się nie da – mówił Halicki.

      Przekonywał, że Okrągły Stół nie spowolnił transformacji. – Ustalone przy merytorycznych stolikach rozwiązania nie mogły być i nie zostały wprowadzone, dlatego dziś mamy normalną gospodarkę rynkową – zaznaczył.

      „Miks starego z nowym”

      Zdaniem Kowala Okrągły Stół był – „miksem starego z nowym, który wyszedł nie najgorzej w porównaniu z doświadczeniami innych krajów postsowieckich”. – Nie neguję wszystkiego, co tam się stało, efektem tego były też wybory czwartego czerwca – podkreślił. – To było już nie tylko miksowanie elit – to był wolny wybór obywateli, którzy decydują, że władza przesuwa się z gmachów partyjnych do publicznych – mówił.

      Według szefa PJN, problemem jest ustalony wtedy kształt najważniejszych instytucji, który trwa do dziś. Jak przypomniał, wtedy zdecydowano jak będzie wyglądał sejm i senat, a także ustrój sądów. – To rodzaj ramy, w którym działa nasze państwo – dodał.

      Jak ocenił Kowal, Okrągły Stół wpłynął też na „wynikające z kształtu elit dojmujące dziś poczucie młodych obywateli, że nie ma dla nich miejsca, ani w życiu politycznym, gdzie sformułowano rodzaj monopolu partyjnego, ani w biznesie”. – Gdyby nie to, że granice są otwarte, mielibyśmy gigantyczne bezrobocie i pożywkę do buntu – przekonywał.

      „Utracona szansa”

      Zdaniem Winnickiego Okrągły Stół stanowił „kapitulację pewnego pokolenia i utraconą szansę”. Podkreślił, że Polacy mieli wówczas szanse na transformację nie tylko gospodarczą, ale i mentalną. – Poczucie podmiotowości, chęć samodzielnego decydowania, którą Solidarność dała narodowi, została stracona – ocenił. W jego przekonaniu trwa „Republika Okrągłego Stołu”, w której Polacy „czekają już nie na rozkazy z Moskwy, a z Brukseli”.

      Skrytykował też to, że polityków – zarówno obecnych, jak i z czasów PRL – nie można dziś pociągnąć do odpowiedzialności za ich czyny.

      „Niszcząca spuścizna”

      Według niego, „niszczącą spuściznę” Okrągłego Stołu można pokonać zmieniając konstytucję. Według niego należy przede wszystkim zapisać w niej, że Polska jest samodzielnym krajem opartym na wartościach chrześcijańskich i zapewnić ochronę małżeństwa pojmowanego jako związek kobiety i mężczyzny, by uchronić kraj przed „kryzysem moralnym, ogarniającym Europę Zachodnią”. Winnicki chciałby też: wprowadzenia systemu albo kanclerskiego albo prezydenckiego, „urealnienia” działania Trybunału Stanu oraz wzmocnienia armii.

      Potrzebę wprowadzenia zmian w konstytucji widzi też Halicki. Według niego przede wszystkim należy zmienić ordynację wyborczą, tak, by można było głosować na konkretne osoby, a nie na listy partyjne. Poseł PO opowiada się także za zmniejszeniem sejmu i likwidacją senatu. – Powiedzmy sobie szczerze, w obecnym parlamencie takie postulaty nie przejdą – zastrzegł.

      Z kolei Kowal widzi potrzebę wprowadzenia zmian w ustawie o finansowaniu partii politycznych. – System wymusza dziś, że partie są silne w stosunku do sejmu; to trzeba zmienić – przekonywał.

      ~b.olivia
      Jaki okrągły? Trójkątny! Agenci, Żydzi i komuchy. Oczywiście wszelkie mieszanie tych składników dozwolone.

      ~barejnik
      POLSKA – KRAJ O ZNAMIONACH DEMOKRACJI

      ~piotr rocznik 1964
      W 1989 r. mój dziadek (rocznik 1908) mówił,że teraz Żydzi wezmą co chcą a Kościół i pseudo-komunisci partyjni podzielą się resztką tego co zostanie…Święte słowa – aktualne do dziś !!!

      ~teja
      Okrągły Stół? Teatr i farsa dla „głupich” gapiów mających nadzieję na wolność. A faktycznie sposób aby ludzie z „układu” przeszli z jednego systemu w drugi – „kapitalistyczny” – zachowując majątki, którymi już wcześniej zarządzali, i z których czerpali profity. System komunistyczny był za drogi w utrzymaniu… 😀

      ~radek
      Ani „historyczna konieczność”,ani nie „kapitulacja” To była KOLABORACJA.

      ~HHH
      Mamy teraz normalną gospodarkę rynkową? Grzecznie zapytam – od kiedy ten pan ma te objawy? Dobrze by było, gdyby skierować go na leczenie psychiatryczne. Może ma autyzm, skoro występuje u niego poważne zaburzenie w postrzeganiu rzeczywistości.

      no_i_jak_w dziubku
      Frazesy pt. „Utracona szansa” to może kolega Winnicki opowiadać rocznikom od 1980 wzwyż, bo nieco starszym takie głupoty nie mieszczą się w głowie. Ówczesne ustalenia, pieć, dziesięc lat wcześniej, naród brałby „w ciemno”. Dorastający po 89 roku, a nie mający najmniejszych doświadczeń psychozy PRLu, kreują się dziś na „gierojów asfalta” i mamroczą : co by było, gdyby było. Mas pomysł na lepszą ojczyznę, ale dla wszystkich polaków, a nie tylko dla wybranych – proszę bardzo – startuj w wyborach, przekonaj naród do siebie ! A swoją drogą, Młodzież Wszechpolska, 24 lata istnienia, a aż 13 razy musiała zmieniać wodza. Ciekawe dlaczego ?

      • Słowa Winnickiego na temat przyszłego kształtu Polski według jego wizji, wykluczają udział Ruchu Wolnych Ludzi w tak sformułowanym Ruchu Narodowym. Nie będzie państwa o ustroju religijnym „chrześcijanskim” – to dobre może dla islamu oraz charakterystyczne dla skrajnych hunwejbinów chrześcijańskich. Mówimy nie! – państwu wyznaniowemu, religijnemu! Nie czerpcie wzorców od mahometan, bo sprowadzicie wojnę domową.

  3. http://emerytury.wp.pl/kat,2752,title,Balcerowicz-PO-strzeli-sobie-OFE-w-noge,wid,15511886,wiadomosc.html

    PAP | 20.04.2013 | Balcerowicz: PO strzeli sobie OFE w nogę

    Kolejny skok na oszczędności emerytalne musiałby spowodować, że Polacy jeszcze mniej będą ufać politykom, a zaufanie i tak jest u nas towarem deficytowym, ostrzega prof. Leszek Balcerowicz na łamach „Gazety Wyborczej”.
    Jego zdaniem Platforma Obywatelska majstrując w systemie emerytalnym strzeli sobie w stopę. Stopień przekłamań w sprawie OFE przypomina mu czasami twierdzenia z kampanii smoleńskiej i teorii o zamachu. Metody są podobne – wciskanie ciemnoty.

    Ponadto skok na oszczędności emerytalne zamiast przyspieszenia reform przyczyniłby się do tego, że wejdziemy na ścieżkę trwałego spowolnienia gospodarki, ostrzega Balcerowicz. A to dlatego że mamy trzy negatywne tendencje: spadek zatrudnienia związany z demografią, bardzo małe inwestycje prywatne, najniższe bodaj w regionie, i słabnący wzrost efektywności pracy. Z tych powodów kwestia: co dalej z systemem emerytalnym (…) jest fundamentalna.

    ~anika
    Balcerowicz wprowadzając OFE zdemolował polskie finanse publiczne.Boi się rozliczenia ze swojej głupoty i niekompetencji.Zadłużył ,poprzez OFE, Polskę na wiele lat i pokoleń.Myślę ,że niebawem dowiemy się całej prawdy o wpływie OFE na polski dług publiczny.Połowa długu to „zasługa” Balcerowicza, który rżnie głupa i udaje że on nie ma z tym nic wspólnego.

    ~ja
    Pierwszy przekret to byly swiadectwa udzialowe NFI gdzie Polacy otrzymali po 60 zl a faceci kolesie kolesiow zarzadzajacy tymi fuduszami zbili fortuny ustanawiajac sobie niebotyczne wynagrodzenia dzis faceci z OFE smieja sie w twarz ludziom bo sie nachapali a kasy na emerytury juz nie bedzie tylko dlaczego nikt z rzadzacych nie stanal przed Trybunalem Stanu

    ~goran
    balcerowicz-facet który nam wcisnął kit pt OFE.I KTÓRY ZAPOCZĄTKOWAŁ KIERUNEK,KTÓRY NAS DOPROWADZIŁ DO ‚ZIELONEJ WYSPY’ nepotyzmu i kolesiostwa.teraz z zatroskaniem patrzy jak wszystko daje ciała…paranoik czy niedorobiony na egzekutywie ?

    ~ekonomista
    KIEDY BALCEROWICZ ZOSTANIE POSTAWIONY PRZED TRYBUNAŁEM STANU ????

    ~e
    A moze znajdzie sie ktos odwazny i zapyta tego pozal sie boze ekonomisty czyje ineresy zalatwial wyprzedajac za grosze nie swoj lecz Polakow dorobek. Bo napewno nie dbal o interes Polakow.

  4. Kto inny jak nie największy wróg Polski wysyła z naszego kraju 2 miliony zdolnych do pracy i mogących zakładać rodziny obywateli, a potem skoro nie ma w kraju pracujących młodych, podnosi wiek emerytalny ledwo ciągnącym staruszkom, którzy na dodatek już od 50-tki nie mają pracy ani zasiłku, i wolą się spalić niż zginąć w nędzy jako bezdomni!

    • Kto jest w stanie poswiecic jednego ze „swoich” (moze i innych „swoich”), tez na oltarzu kolejnej wojny slowiansko(polsko)-slowianskiej(ruskiej)? Jak widac, „swoi” to tez tylko mieso armatnie innego rodzaju…
      Ciekawe kiedy ci „swoi inaczej” przejza na oczi swe, jak ich ich bardziejswojsi traktuja od dawna…

      Business is business but…

  5. Z calego mojego serca zycze, zeby prawda przerazila wszystkich, ktorzy Nas Polakow i Slowian obrazaja i pomawiaja o zbrodnie nie popelnione przez Nas, bo sami chca sie wybielic. Mam nadzieje, ze wszystkich ich potworny strach bedzie dusil do konca ich dni tu na tym swiecie, a potem… ze im zostanie odplacone zgodnie z prawem karmy. Do bulu!

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/bronislaw-komorowski-doszlo-do-straszliwych-bestia,1,5550773,wiadomosc.html

    Bronisław Komorowski: doszło do straszliwych, bestialskich mordów

    – Naszym obowiązkiem jest mówić o zbrodni wołyńskiej słowami prawdy, nie po to, by oskarżać, ale by przez prawdę i rachunek sumienia dążyć do oczyszczenia i pojednania – powiedział prezydent Bronisław Komorowski. Dodał, iż na południowo-wschodnich kresach Polski „doszło do straszliwych, bestialskich mordów”.

    Prezydent wziął udział w warszawskiej cerkwi bazylianów w nabożeństwie żałobnym w intencji ofiar zbrodni wołyńskiej, któremu przewodniczył zwierzchnik ukraińskiego Kościoła grekokatolickiego abp Światosław Szewczuk.

    Komorowski – w wystąpieniu po nabożeństwie – powiedział m.in., że w historii polsko-ukraińskiego sąsiedztwa zapisanych zostało „wiele wspólnie odnoszonych zwycięstw, jak i niestety bratobójczych starć, opłacanych często potokiem krwi polskiej i ukraińskiej”.

    Podkreślił, że szczególnie dramatycznie zapisała się w dziejach naszych narodów II wojna światowa, gdy na południowo-wschodnich kresach Polski, ciemiężonych najpierw przez okupantów sowieckich, potem niemieckich, „doszło do straszliwych, bestialskich mordów”.

    Zbrodnia wołyńsko-galicyjska – mówił prezydent – była jedną z największych polskich tragedii w czasie II wojny światowej. – Nie możemy zatem i nie powinniśmy o niej zapominać. Nie chcemy jednak pamiętać o niej przeciwko komukolwiek, nie powinniśmy o tym pamiętać przeciwko braciom Ukraińcom – powiedział Komorowski. – Powinniśmy o tym pamiętać dla wypełnienia podstawowego obowiązku opłakania i upamiętnienia bliskich – dodał.

    Prezydent podkreślił, że obowiązkiem Polaków i Ukraińców jest mówić o tych bolesnych wydarzeniach „słowami prawdy, nie po to, aby oskarżać, lecz po to, aby poprzez prawdę i rachunek sumienia dążyć do oczyszczenia i pojednania”.

    – Trwałe wartości opierają się tylko na fundamencie prawdy. Jest naszym obowiązkiem tak właśnie zakotwiczyć wspólną polską i ukraińską teraźniejszość i przyszłość. Prawda oczyszcza, bywa trudna, ale nigdy nie jest szkodliwa – powiedział Komorowski.

    Prezydent mówił, że strumienie przelanej przed 70 laty krwi na długo podzieliły nasze narody. Powiedział, że strumieniami lała się krew polska, ale i ukraińska, „bo na mordy dokonane przez ukraińskich nacjonalistów Polacy odpowiedzieli akcjami odwetowymi stosując okrutne, i jakże odległe od chrześcijańskich zasad, prawo zemsty”.

    Komorowski przywołał też słowa metropolity Andrzeja Szeptyckiego o tym, że zbrodnią nie służy się narodowi, a zbrodnia popełniona w imię patriotyzmu jest zbrodnią nie tylko przeciwko Bogu, ale i własnemu społeczeństwu. – Ta krew jest wyrzutem sumienia dla obydwu naszych narodów, nie może jednak stać się posiewem nowej nienawiści i źródłem nowych podziałów – powiedział prezydent.

    Dlatego – podkreślił – wielkie znaczenie ma dzisiejsza wspólna modlitwa i zaplanowane na piątek podpisanie wspólnej deklaracji ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego, Kościoła katolickiego w Polsce oraz Kościoła katolickiego na Ukrainie i Kościoła bizantyjsko-ukraińskiego w Polsce.

    Endek39 : Prawda jest taka ze Ukraińcy ( przynajmniej ci z tzw Zachodniej Ukrainy) ani myślą o przyznaniu się do winy i przeprosinach.Dla nich zwyrole z UPA to ,,bohaterowie walczący o wolność ojczyzny” a nie prymitywni hajdamacy mający ręce aż po pachy unużane w Polskiej krwi. Ostatnio środowiska Ukraińskie w Polsce próbują zrównać liczbę ofiar po obu stronach i wogóle przekonać wszystkich że to była ,,wojna domowa” za która odpowiadają obie strony. Tymczasem to była od początku zaplanowane i z zimną krwią realizowane ludobójstwo.Dobrze oddaje grozę tamtych dni hasło zbrodniarzy z UPA:,, Albo bude Ukraina, albo lacka krow po kolina”.

    ~StaryKaszub do Endek39: Kręci się i wije nasz prezydent, coś tam mówi o obopólnie przelanej krwi, ale Wołynia 1943 nie chce nazwać po imieniu. A to była po prostu masowa, sadystyczna rzeź na tle narodowościowym. Ponad 100 tyś. Polaków nie to że zabitych, tylko dosłownie wyrżniętych. Na Wołyniu jak ktoś ginął od kuli karabinowej to miał wyjatkowe szczęście. Katyń w porównaniu do genocydu Wołyńskiego to „humanitarne” ludobójstwo. Dlaczego prezydent tak boi się prawdy i nie chce rzeczy nazwać po imieniu. Prawda Panie Prezydencie wyzwoli ciebie, nas i Ukraińców

    ~zdziwiony do jozefzlondynu: Dziwię się Szechterowi i Gazecie Wyborczej,że zatrudnia nacjonalistów ukraińskich i broni UPA i zbrodniarzy którzy nią kierowali.Z dokumentów historycznych wynika,że bandy UPA wymordowały i współuczestniczyły w wymordowaniu kilkaset tysięcy Żydów. W samym jednym Lwowie w ciągu 2 dni /po wkroczeniu Niemców do Lwowa/ nacjonaliści ukraińscy wymordowali w sadystyczny sposób 8 tysięcy Żydów. O wątpliwej stodole w Jedwabnem GW rozpisywała się całymi miesiącami, a o zbrodniach nacjonalistów ukraińskich mordujących nie tylko Polaków a tysiące Żydów to cisza.Nie rozumiem Szechtera i pozostałych Żydów kierujących tym scierwem.

    ~Bucz : Panie Prezydencie, ta krew ukraińska o której pan wspomniał w większości została przelana przez UPA w myśl zasady kto nie z nami ten przeciw nam. zaledwie mała część była zemstą Polaków. Ja to Panu mówię ten który przeżył tamten czas ten którego matka była Ukrainką a ojciec Polakiem polowano na mnie jak na zwierzę. Tylko z woli Opatrzności i dzięki rodzinie matki udało nam się przeżyć. Teraz dożywam swoi dni z dala od stron rodzinnych z wyroku okrutnej ideologi. Na zakończenie proszę posłuchać przejmującej ballady: http://www.youtube.com/watch?v=2tIX0gEK3_g

    ~blaks : Kolejny raz wstyd mi za naszego prezydenta. Nie dość, że używa dziwnych form językowych, że zacytuję: „pamiętać przeciw”, to i historii nie zna. Te akcje odwetowe były wycelowane w UPA, a nie w ludność cywilną. Nie można tu w żadnym wypadku stawiać znaku równości. Ukraińcy owszem ginęli, ale w ogromnej większości z ręki swoich pobratymców z pod znaku tryzuba. Jak widać pan prezydent nadal nie ma na tyle odwagi, żeby nazwać zbrodnię ludobójstwem.

    • Jak cos jest to jest zabagnione to jest zabagnione…

      http://wiadomosci.onet.pl/kraj/abp-szewczuk-ponawia-prosbe-o-przebaczenie-zbrodni,1,5550809,wiadomosc.html

      Abp Szewczuk ponawia prośbę o przebaczenie zbrodni wołyńskiej

      Zwierzchnik ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego abp Światosław Szewczuk podczas nabożeństwa w intencji ofiar zbrodni wołyńskiej ponowił prośbę o jej przebaczenie. Prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że o bolesnych wydarzeniach trzeba mówić słowami prawdy.

      Abp Szewczuk podkreślił, że w historycznej cerkwi bazylianów, w obecności najwyższych władz państwa polskiego i hierarchii Kościoła polskiego, pragnie ponowić prośbę o przebaczenie. Wyraził życzenie, by te słowa dotarły do każdej polskiej rodziny, która straciła bliskich z rąk jego rodaków.

      – Niech pomogą ukoić ból i stratę i niech służą nadziei na lepsze dziś i jutro w relacjach pomiędzy naszymi narodami. Tę prośbę i nadzieję kierujemy również do rodzin ukraińskich, które straciły bliskich z rąk Polaków, oraz do rodzin innych narodowości – powiedział abp Szewczuk.

      Jak mówił, minione stulecie naznaczyło dzieje narodu ukraińskiego wielkimi tragediami: wojnami, klęskami głodu, zsyłkami na Syberię. Dodał, że wpisuje się w to także tragedia wołyńska i tysiące ofiar bratobójczych walk ukraińsko-polskich. – Nic nie usprawiedliwia nawet jednego unicestwionego życia. (…) Nic nie usprawiedliwia wzajemnej wrogości aż do przelewu bratniej krwi – podkreślił metropolita.

      – Historycy nie powinni ustawać w wysiłkach na rzecz ustalenia faktów, dociekać przyczyn wydarzeń oraz wskazywać sprawców zła i zbrodni – podkreślił metropolita. Zaznaczył jednak, że muszą postępować w poszanowaniu prawdy i nie uciekać się do manipulacji.

      – Polska jest dziś niepodległa oraz wolna i cieszy się członkostwem w rodzinie narodów europejskich. Ukraina też jest niepodległa oraz wolna i aspiruje do członkostwa w Unii Europejskiej. Natchnieniem do tych starań, które wspiera nasz Kościół oraz inne współpracujące z nami wspólnoty chrześcijańskie, są wartości, na których opiera się Unia, założona również dzięki wysiłkowi wielkich polityków chrześcijańskich – powiedział abp Szewczuk.

      Metropolita ocenił, że w relacjach pomiędzy Ukraińcami a Polakami wypowiedziano już wiele słów i wykonano wiele gestów wzajemnego przebaczenia i pojednania. – Dziś naszym szczególnym zadaniem jest dbanie o to, by słowa te dotarły do każdego Ukraińca i każdego Polaka. Aby ludzie je przyjęli, zrozumieli ich znaczenie oraz odczuli potrzebę dzielenia się pojednaniem z bliźnimi i aby pokój zagościł w ludzkich sercach i umysłach – dodał.

      Abp Szewczuk podziękował prezydentowi Komorowskiemu „przyjacielowi Ukrainy, orędownikowi jej drogi do zjednoczonej Europy”. – Politycy polscy i ukraińscy dołożyli wielu starań, by ranę Wołynia zabliźnić, ale o niej nie zapomnieć – mówił.

      Prezydent Komorowski – w wystąpieniu po nabożeństwie – powiedział m.in., że w historii polsko-ukraińskiego sąsiedztwa zapisanych zostało „wiele wspólnie odnoszonych zwycięstw, jak i niestety bratobójczych starć, opłacanych często potokiem krwi polskiej i ukraińskiej”.

      Podkreślił, że szczególnie dramatycznie zapisała się w dziejach naszych narodów II wojna światowa, gdy na południowo-wschodnich kresach Polski, ciemiężonych najpierw przez okupantów sowieckich, potem niemieckich, „doszło do straszliwych, bestialskich mordów”.

      Zbrodnia wołyńsko-galicyjska – mówił prezydent – była jedną z największych polskich tragedii w czasie II wojny światowej. – Nie możemy zatem i nie powinniśmy o niej zapominać. Nie chcemy jednak pamiętać o niej przeciwko komukolwiek, nie powinniśmy o tym pamiętać przeciwko braciom Ukraińcom – powiedział Komorowski. – Powinniśmy o tym pamiętać dla wypełnienia podstawowego obowiązku opłakania i upamiętnienia bliskich – dodał.

      Prezydent podkreślił, że obowiązkiem Polaków i Ukraińców jest mówić o tych bolesnych wydarzeniach „słowami prawdy, nie po to, aby oskarżać, lecz po to, aby poprzez prawdę i rachunek sumienia dążyć do oczyszczenia i pojednania”.

      – Trwałe wartości opierają się tylko na fundamencie prawdy. Jest naszym obowiązkiem tak właśnie zakotwiczyć wspólną polską i ukraińską teraźniejszość i przyszłość. Prawda oczyszcza, bywa trudna, ale nigdy nie jest szkodliwa – powiedział Komorowski.

      Prezydent mówił, że strumienie przelanej przed 70 laty krwi na długo podzieliły nasze narody. Powiedział, że strumieniami lała się krew polska, ale i ukraińska, „bo na mordy dokonane przez ukraińskich nacjonalistów Polacy odpowiedzieli akcjami odwetowymi stosując okrutne, i jakże odległe od chrześcijańskich zasad, prawo zemsty”.

      Komorowski przywołał też słowa metropolity Andrzeja Szeptyckiego o tym, że zbrodnią nie służy się narodowi, a zbrodnia popełniona w imię patriotyzmu jest zbrodnią nie tylko przeciwko Bogu, ale i własnemu społeczeństwu. – Ta krew jest wyrzutem sumienia dla obydwu naszych narodów, nie może jednak stać się posiewem nowej nienawiści i źródłem nowych podziałów – powiedział prezydent.

      Dlatego – podkreślił – wielkie znaczenie ma czwartkowa wspólna modlitwa i zaplanowane na piątek podpisanie wspólnej deklaracji ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego, Kościoła katolickiego w Polsce oraz Kościoła katolickiego na Ukrainie i Kościoła bizantyjsko-ukraińskiego w Polsce.

      Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik mówił podczas nabożeństwa, że budowanie bezpiecznych perspektyw współistnienia narodów jest niemożliwe bez uzdrowienia relacji z sąsiadami. – Relacje z Niemcami, Rosjanami, Ukraińcami, ale także Białorusinami, Litwinami, Słowakami i Czechami, to dla Polaków egzamin z przydatności w europejskiej wspólnocie narodów, ale budowanie bezpiecznych i twórczych perspektyw przyszłości jest niemożliwe bez uzyskania wiarygodności w ocenie trudnych momentów historii naszych dziejów – podkreślił.

      Abp Michalik podkreślił, że deklaracja Kościołów z Polski i Ukrainy w sprawie zbrodni wołyńskiej, która ma być podpisana w piątek, jest czymś więcej niż tylko upamiętnieniem ofiar. – To jest pragnienie odcięcia się od złych doświadczeń, to dowód pokornej wiary próbującej zachować posłuszeństwo Ewangelii przebaczenia i pojednania, ale także to znak zdrowego i odważnego patriotyzmu – odcinającego się od nacjonalistycznej, czy zaściankowej szkoły myślenia – powiedział przewodniczący KEP.

      – Nie służylibyśmy chrześcijańskiej Ukrainie ani godnej chrześcijańskiej Polsce, gdybyśmy próbowali dyspensować się od stawiania sobie samym i naszym wiernym wymagań moralnych, gdybyśmy nie przestrzegali przed nieszczęściami, jakie płyną z przemocy słownej, której dziś tyle na świecie i w środkach przekazu, a która tak często prowadzi do haniebnych czynów, gdybyśmy zamilkli wobec niebezpieczeństw związanych z łamaniem prawa natury i praw boskich w imię posłuszeństwa zewnętrznym zarządzeniom – powiedział abp Michalik.

      W nabożeństwie uczestniczyli także m.in.: marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, szef kancelarii premiera Jacek Cichocki, prymas Polski abp Józef Kowalczyk, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, metropolita lwowski i przewodniczący Konferencji Episkopatu Rzymskokatolickiego Ukrainy abp Mieczysław Mokrzycki oraz metropolita przemysko-warszawski ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego abp Jan Martyniak.

      ~asd : Owszem, moglibyśmy przebaczyć (kilkoro członków mojej rodziny zostało zamordowanych na Wołyniu, więc mam prawo to powiedzieć). Nawet więcej, na pewno przebaczymy, chociaż nigdy nie zapomnimy. Pod kilkoma wszakże warunkami:
      1) Ukraina przyzna, że UPA realizowała zbrodnię ludobójstwa – właśnie tak, bez lawirowania, jakie zastosował Sejm w swojej uchwale. To było ludobójstwo, zbrodnia na zimno zaplanowana i zrealizowana, niczym nie sprowokowana i nie dająca się usprawiedliwić żadnymi okolicznościami, jakimiś krzywdami wyrządzonymi przez sanacyjne rządy czy AK. Niemcy mogli się przyznać do swoich zbrodni, to i Ukraińcy mogą.
      2) UPA zostanie uznana za organizację zbrodniczą, tak jak SS.
      3) Bandera i inni przywódcy zostaną nazwani tak, jak na to zasługują, bandytami i zbrodniarzami, znikną wszystkie pomniki ku ich czci, nazwy ulic itd.
      4) Zostaną przeprowadzone na Ukrainie szczegółowe i wszechstronne prace historyczne, w celu dokładnego udokumentowania i zbadania zbrodni, oznaczenia i upamiętnienia wszelkich miejsc jej popełnienia.
      5) Żyjący jeszcze zbrodniarze zostaną osądzeni i ukarani
      6) W miejsce pomników ku czci bandytów z UPA postawione zostaną pomniki upamiętniające tych Ukraińców, którzy ratowali swoich sąsiadów – Polaków.

      ~Mogiła do ~asd: I tak właśnie powinno zabrzmieć wystąpienie polskiego prezydenta!!!! A tymczasem co było? – jakieś bul-kwilenie o „wspólnych zwycięstwach”! I to ma być polski prezydent?????

      ~bagnioc : Panie biskupie, nawet pan kłamie. Na Wołyniu nie było bratobójczych walk. Polacy się tylko bronili w obawie o swoje życie. Za to były napaści i mordy polskiej ludności cywilnej popełniane przez paramilitarne jednostki ukraińskie i prymitywne chłopstwo podżegane do mordów przez prawosławne duchowieństwo.

      ~ataman : Prosi o przebaczenie, a na Ukrainie święcą pomniki Bandery i reszty wykolejonych rzeźników z band UPA ! Co za fałsz ! ! !

      • Komentarz znaleziony w sieci:

        ~franek dolas
        A ja się nie dziwię bo: Jeżeli odcięte głowy niewinnych polskich dzieci, nabite na ostrza wiejskich płotów, są tylko znamionami ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich zbrodniarzy, to urzędujący w Polsce premier Donald Tusk, za słowa, które wygłosił na temat Wołynia, nie zasługuje na miano Polaka, podobnie jak ci, którzy sprzeciwiają się uznaniu zbrodni wołyńskiej za ludobójstwo. Jest dla mnie bez znaczenia, czy dotyczy to posłów Platformy czy członków Episkopatu Polski, który zgodził się na nazwanie tych okrutnych mordów setek tysięcy Polaków czystką etniczną. Tu nie ma miejsca na interpretację, na rozważania, czym była masowa zbrodnia dokonana na Polakach, na ziemiach należących do II Rzeczypospolitej. Po prostu nie ma.

  6. Jestem ślązakiem. Dotąd nie popierałem za bardzo RAŚ’iu – może jedynie pod względem czysto ideowym: nie jestem fanem centralizacji władzy (sądzę, że to nawet jest bliskie słowiańskości: różnorodność rodów, które jakoś musiały się dogadywać, podobnie jak polis; poza tym, jak to dobrze Grecy określili: naród, który pozwala mieć jednego władcę (w domyśle: ówcześni Persowie) – nie ma do siebie szacunku!), tym bardziej, że śląsk potrafił się organizować – przez co mu się często dostaje. A dlaczego? Przykład, gdy wprowadzono kasy chorych, na śląsku jako pierwszym województwie pojawiły się dyskietki z chipami (kosztowna rzecz kilkanascie lat temu). Nastąpiła zmiana rządów na SLD scentralizowano znowu władzę, powstało NFZ, które chciało wprowadzić własne dyskietki takie same w całej Polsce. Śląsk musiał drugi raz płacić za to samo, przez to, że skuteczniej działał, gdy dano regionom więcej możliwości. Takich niesprawiedliwości jest wiele, gdy się widzi rzeczy z bliska, ale rozumiem, że z Krakowa tego nie widać. Na przykład śląsk od dawna (a przynajmniej powiat wodzislawski) ma cyfrową administrację publiczną (SEKAP) – i robił to z własnej inicjatywy. Ostatnimi czasy pojawiła się centralna wersja administracji publicznej tzw. EPUAP – zamiast rozwijać lokalne projekty tego typu, w które regiony same zaangazowały i sily i pieniądze, to wydaje się kasę znowu, drugi raz na to samo tylko w scentralizowanej wersji. I po co? Sądzę, że zyjemy w czasach, w których poszczególne regiony są na tyle dojrzałe, że są zdolne do samodzielnej pracy. No ale jakoś tę dziurę budżetową trzeba łatać… Nie mam tu pretensji do aktualnej władzy (nie oceniam jej tak surowo jak Pan), to jest w ogóle ogólny problem tego jak mamy się organizować. Sądzę, że system nie wykorzystuje potencjałów regionów.Jeszcze raz: rozumiem, że spod Krakowa takich rzeczy (dotyczących slaska) nie widać (co natrualne). Ale jeśli tak, to jednak radziłbym wstrzemięźliwość w osądach. Bo po Pana komentarzu aż zachciało mi się uczestniczyć w nastepnym marszu RASiu… komentarz był tak jednostronny, że aż trudno mi było wytrzymać do końca. A ten cytat:

    „Oj Ślązacy, Ślązacy zamiast politykować jak debile lepiej weźcie się za rzeczywistą dbałość waszej brzydkiej czarnej śmierdzącej dziury w Ziemi i nie fanzolcie głupot bo niedługo nawet polskie psy was przestaną szanować.”

    Był wulgarny. Wolę tę „brzydką czarną śmierdzącą dziurę” pod własną ‚kontrolą’ – tzn. mieć na własną odpowiedzialność. Bo jakby ktoś sprawiedliwie popatrzył w przeszłość i zapytał dlaczego śląsk jest w takim a nie innym stanie (chociaż to się zmienia! – a architektura Katowic jest ciekawym kontrapunktem dla sąsiednio-wojewódzkiego Krakowa – o ile Kraków jest podobny do formy grodu, chociażby przez okalające centrum planty, tak Katowice są ‚rozłożyste’, są duże przestrzenie między większymi budynkami – doświadcza się inaczej tego miasta – ładnie to widać przy pomniku powstanców sląskich, ma się wrażenie przestrrzenności, rozległości, a lubię to uczucie), to zauważyłby, że pod scentralizowaną władzą PRL zdegradowano ten region (i ludzi, niestety).
    A propo brudu, to najwięcej smogu można znaleźć w Krakowie (polskieradio.pl/5/3/Artykul/741310,Smog-nad-Malopolska-W-Krakowie-jest-najgorzej) – czego nie mówię z satysfakcją, bo cenię ten region szczerze – ale przykro jest czytac takie epitety cytowane przez Pana.

    • Być może pan nie doczytał tego artykułu, albo spojrzał pobieżnie. Cytat który pan tutaj przytacza nie jest przecież moim komentarzem, tylko pochodzi ze strony internetowej którą ja tam przytaczam, strony poświęconej Autonomii Śląska, i jest fragmentem dyskusji jaka tam się niemrawo toczy, bez argumentacji i bez odpowiedzi.

      Z Krakowa doskonale widać Śląsk i cały artykuł to podkreśla. Więc albo pan go nie czytał, albo celowo przekręca wszystko co w nim napisano. Jeśli jest pan RAŚowcem to czemu się pan po prostu do tego nie przyzna zamiast uprawiać tutaj oszczerczą propagandę?

      Cześć mojej rodziny mieszka na Śląsku i nie są oni Ślązakami tylko Polakami, tak samo jak Ślązacy nie są jakimś odrębnym narodem i robienie z nich narodu jest po prostu polityczną akcją Niemców, sterowaną z Lipska i Drezna przez byłych członków – a właściwie ukrytych i wciąż obecnych – członków WERWOLFU. powinien pan wiedzieć ze Niemcy celowo nie rozliczyły się z hitleryzmem a Werwolf w Niemczech rządzi i uprawia politykę przedwojenną wobec Polski i Polaków. Kto kieruje się interesem Berlina jest po prostu zdrajcą, a nie żadnym Ślązakiem.

      Jeśłi pan czytał ten artykuł to wie pan , a każdy członek RAŚ wie to doskonale , ze materiały nazistowskie otrzymuje się z Drezna i Lipska, a nie z Katowitz ani z Gleiwitz.

      Jeśli pan chce żeby pana dziecko dożyło tych samych czasów, które przeżyła matka Jerzego Przybyła, którą bito po łapach za użycie polskiego słowa, jak każde dziecko w szkole, w której uczono wyłącznie po niemiecku wszystkich przedmiotów łącznie z „niemiecką historią” i „niemiecką geografią”, to proszę pobrać z Dresden i Lepipzig odpowiednie transparenty i ruszyć na nazistowski spęd RAŚ.

      Nigdy w życiu nie wyraziłem się źle o Śląsku i Ślązakach, nie mówiąc już że wulgarnie. Nie mam w zwyczaju kalać własnego gniazda – jak powiedziałem mam tam rodzinę. Do tego znam Katowice bardzo dobrze i mocno je poważam. Także my wszyscy Rodzimowiercy poważamy Śląsk koncentrując swoje działania pod Ślężą, na Górze Chełm zawłaszczonej przez katolików i przezwanej przez nich Górą Świętej Anny. Także moja córka kończyła – jak pan wie, nie wątpię że dobrze pan sobie wszystko poczytał, ASP w Katowicach. Także Jerzy Przybył kończył ASP w Katowicach i jest całe życie związany ze Śląskiem, jego sztuką i kulturą. Ślazak i Polak. On jakoś zrozumiał i doczytał tekst o RAŚistach i nie oburzył go cytat który pana tak porusza do głębi

      Ja w przeciwieństwie do pana oceniam bardzo źle obecne władze, bo popierają one RAŚistów i wszelkie patologie jakie tylko można wymyślić – np politykę bezrobocia i degradacji rodziny. Nie dają młodym pracy i tym samym odmawiają im prawa do posiadania dzieci, ale nie do rodzenia, tylko do posiadania, czyli do życia w RODZINIE. Młodych te władze odesłały zagranicę, na przymusową emigrację, zamiast im stworzyć w Polsce miejsca pracy, a starym odbierają emerytury, skazują starych na głodowanie między 50 a 67 rokiem życia, kiedy ludzi wywala się na bruk, bo niewygodnie ich zatrudniać.

      Pamiętam też dobrze kim byli do niedawna czołowi przywódcy i ideologowie RAŚ – jak kolega reżyser KUTZ – po prostu obrzydliwy komuch, pupil reżimu morderców z PRLu, który robił filmy na zamówienie komuchów i lizał im stopy za „kromkę chleba”. Niestety Śląskiem rządzą obecnie ludzie tego pokroju i tej klasy intelektualnej. Sprzedali by się Niemcom nawet bez kromki chleba i rozwalają Polskę.

      Państwo jest skorumpowane do najniższego szczebelka i znepotyzowane, bo rządzą nim Oszuści Wielkiej Klasy, którzy oszukali własny naród – tego rodzaju oszustów nazywamy w ludzkim języku, a nie propagandowym języku poprawności politycznej, po imieniu – zdrajcami.

      Pamiętam też o tym o czym pan zdaje się w komentarzu zapominać, że Śląsk jest zaludniony w 90% przez repatriantów z Galicji a nie przez Ślązaków z dziada pradziada. Więc można tam założyć co najwyżej Autonomiczną Republikę Galicja Zachodnia albo Nowa Polska Ukraina, a nie jakiś dziwaczny proniemiecki twór sterowany przez Berlin.

  7. 1) doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że cytat nie był Pana wypowiedzią w ścisłym sensie – i to jest jakieś pocieszenie. Ale przytoczył go Pan w roli dopełnienia Pana argumentacji no i nadał mu Pan wysoką rangę, cytując. Wszak jest to jakieś nietrywialne wyróżnienie, pojawić się w Pańskim wpisie jako komponent argumentacji
    2) Nie jestem RAŚ’owcem w ścisłym sensie. Nie określam się przez przynależność do politycznej grupy, ani do niej formalnie nie należę. Sam ruch momentami mnie również irytował, więc nie mam do niego jakiejś jednoznacznie pozytywnego stosunku. Ale kwestia RAŚ’iu została tu zmieszana z kwestią śląska w ogóle (autonomia śląska za czasów RP II jest historycznym faktem, a tym samym należy jakoś do tradycji). Jak i z pewnymi subtelnymi kwestiami dotyczącymi naszej samo-organizacji w ogóle.
    3) nie jestem RAŚ’owcem nawet w szerszym sensie: pisząc ze jestem ślązakiem, miałem na myśli, że pochodzę stąd jako człowiek urodzony w tym regionie, nic więcej. osobiście nie uznaję ‚narodowości’ śląskiej i sam czuję się bardziej Polakiem. Chociąz ‚polskosc’ również jest dla mnie problematyczną ideą. Najwygodniej jest mi się określać po prostu jako słowianin. kategoria narodu sama w sobie jest dla mnie problematyczna i wolałbym wskrzeszenie kategorii rodu.
    4) jedynie co mi się podoba to idea decentralizacji władzy. Albo przynajmniej poprawienia szeroko rozumianej komunikacji między władzą centralną a lokalną – być może to wystarczy. Ale wątpię, żeby okolo 400 posłów i ministerstwa mogły rzeczowo ogarnąć sprawy lokalne a tym samym, żeby mogły rzeczywiście racjonalnie rozdystrybuować zgarniętą z dołu kasę.. moze to tylko mój pesymism
    5) używa Pan rzeczywiście mocnych słów przeciwko rządowi. Może jestem jeszcze ślepy albo zbyt naiwny (to się w mojej przeszłości już zdarzało), żeby znaleźć racje dla tej radykalności (która sama w sobie nie jest zła jeśli jest uzasadniona). Państwo ma wady, ale nie jest synonimem zła i deprawacji. Układy będą, bo tam gdzie są ludzie tworzą się więzi – albo bardziej formalne albo bardziej ‚jakościowe’. Często ludzie postawieni przed wyborem między dobrem publicznym (sprawiedliwością powszechną) a dobrem bliskich wybierają to drugie (to już tragizm antygony jakoś pokazuje) i w ten sposób tworzy się np. ‚nepotyzm’, czy ogólnie „wspieranie swoich”. Dlatego rzeczywiście u władzy trzeba ludzi o odpowiednim standardzie (mających świadomość tego, że coś takiego jak dobro publiczne, powszechne istnieje, że coś takiego ma ogromną wagę w sprawowaniu wladzy). Ale nawet jeśli w polskim spoleczenstwie są tacy ludzie, którzy są świadomi tego, to nie znaczy, że będą mieć dostateczne siły na zrealizowanie tego (świadomośc ze coś jest dobre nie musi prowadzić do czynu dobrego – trzeba jeszcze silnej woli, charakteru, wstrzemięźliwości, samo-opanowania). Mam wątpliwości czy nasze społeczeństwo ma dostatecznie wielu takich ludzi. Poza tym nie wiadomo czy chcieliby podjąć się rządzenia. Więc rządzą nami ludzie średni (do ktorych chyba niestety sam się raczej zaliczam, chociaż nie objąłem żadnych funkcji publicznych, to wiem że daleko mi do dostatecznie silnego charakteru), którzy nawet jeśli nie są ślepi na ‚dobro publiczne’ to niejako ‚po drodze’ wspierają swoich z racji tego że trzeba trwać. Obawiam się, że nie ma partii ktora nie robiłaby tego.

    • „Germanie”, sami 30% Slowianie, a jednak bardzo nie lubia Slowian…, czy to przez syndrom mieszanca, ktory chce ukryc i poprawic swoje niepewne pochodzenie?

  8. Zabierzcie wszystko i wszystkie pieniadze ludziom, wtedy bedzie najlepiej i gospodarka ruszy pelna para… Jak to bylo z tym kawalem o Waaadcy, co sie pytal Donosiciela, jakie sa nastroje u jego poddanych? Ciagle pomstuja czy sie juz smieja? Strach sie juz bac? Ciekawe, kto ma wiecej do stracenia…

    http://finanse.wp.pl/kat,1036117,title,W-2014-roku-na-rynku-bedzie-13-mniej-firm-niz-w-2011,wid,15864180,wiadomosc.html

    Nie widać na razie ratunku przed falą upadłości
    W 2014 roku na rynku będzie 1/3 mniej firm niż w 2011

    W Polsce w minionym miesiącu zbankrutowała blisko setka przedsiębiorstw, czyli o jedną czwartą więcej niż przed rokiem. – Lipiec jest pod tym względem miesiącem rekordowym – mówi Grzegorz Błachnio, ekspert Euler Hermes. Od przeszło 10 lat nie było takiej liczby upadłości. Pogłębiają się przede wszystkim problemy w branży budowlanej, ale kłopoty mają również firmy produkcyjne i usługowe. Co gorsze, nie widać żadnych symptomów poprawy.

    Według danych z Monitora Sądowego i Gospodarczego w lipcu sądy orzekły o upadłości 98 firm, które zatrudniały łącznie ponad 3,5 tys. pracowników. Najwięcej przedsiębiorstw upadło na na Dolnym Śląsku, na Mazowszu i w Małopolsce. Przed rokiem podobnych przypadków było 75, co oznacza wzrost o prawie 25 procent. Lipcowe dane wpisują się wyraźnie w tegoroczne tendencje.

    – Od początku roku mamy blisko siedmioprocentowy wzrost liczby upadłości w stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego – mówi Grzegorz Błachnio ekspert w Towarzystwie Ubezpieczeń Euler Hermes z Grupy Allianz.

    Od początku roku zamknęło się już 581 przedsiębiorstw. W pierwszych miesiącach nasiliła się liczba bankructw w przemyśle i firmach produkcyjnych. Dzisiaj problemy ma znów przede wszystkim branża budowlana. Jedna trzecia spośród orzeczonych w minionym miesiącu upadłości dotyczy właśnie tego sektora. Tak dużo nie było od zeszłego roku.

    – W ubiegłym roku taka liczba upadłości w budownictwie miała miejsce na koniec sezonu, w październiku, gdy prace budowlane były na ukończeniu – zastrzega Błachnio.

    Według analityka, kolejne miesiące mogą być dla budownictwa równie trudne. Należy spodziewać się dalszych kłopotów na rynku, z którymi przedsiębiorstwa mogą sobie nie poradzić. Trzeba liczyć się z tym, że kolejne będą postawione w stan likwidacji.

    – Nie ma przełomu, ponieważ brakuje nowych inwestycji – mówi Błachnio. – W pierwszym półroczu spadła o około 20 tysięcy liczba nowo rozpoczynanych budów mieszkań w stosunku do średniej liczby z ostatnich trzech lat.

    Produkcja budowlano-montażowa w pierwszym półroczu jest mniejsza o ponad 20 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Musi to znaleźć swoje odzwierciedlenie w wynikach i kondycji finansowej firm budowlanych.

    Gros z tych upadłości skupiło się w województwach na południu Polski, zwłaszcza w województwie śląskim, aż osiem w skali jednego miesiąca – mówi Błachnio.

    W województwie dolnośląskim takich upadłości było sześć. Z rynku musiało się wycofać kilka firm z Małopolski i z województwa podkarpackiego. Jest to efekt m.in. mniejszej liczby inwestycji infrastrukturalnych. Wiele spośród firm, które ogłosiły upadłość, pracowało m.in. przy budowie i wykańczaniu autostrad. Tego typu działania ruszą na nowo najwcześniej w roku 2014 roku, po wejściu w życie nowego budżetu Unii Europejskiej i przydzieleniu Polsce nowych środków finansowych. Wtedy też powinny rozpocząć się inwestycje związane z energetyką.

    – Za wcześnie jeszcze mówić o odwrocie – prognozuje ekspert Euler Hermes.

    Zdaniem Błachnio w tym roku upadnie o około 10 procent więcej firm niż w roku ubiegłym. Należy przypomnieć, że w roku 2012 wzrost był trzykrotnie większy niż w 2011. Można więc szacować, że w roku 2014 na polskim rynku będzie o około 1/3 mniej firm niż trzy lata wcześniej.

    – Liczba upadłości szybko nie zacznie się zmniejszać: będzie się wahać, będzie trochę rosła w poszczególnych miesiącach, w innych spadała, natomiast nie będzie szybko się zmniejszać – mówi Grzegorz Błachnio.

    Na razie nie widać przełomu w budownictwie. Nie ma nowych zamówień, na czym cierpią również branże z nim powiązane. Eksport i konsumpcja wewnętrzna wprawdzie są na plusie, ale niewielkim. Nie są dzisiaj w stanie dostarczyć na rynek takiej gotówki, która dałaby impuls do wyraźnego rozwoju naszej gospodarki, czy to w produkcji, czy też w handlu.

    ~Q [2 godziny temu]
    Może się mylę, a może nie. Czy przypadkiem recesja nie obejmuje całego (prawie całego) świata? Czy jesteśmy jedynym krajem w którym zamyka się firmy zamiast otwierać? Oczywiście NIE. W taki razie albo Tusk został premierem nie tylko Polski i doprowadza cały świat do armagedonu, albo nie do końca to jego wina. Nie popieram polityki PO bo wiele spraw mnie mega irytuje, ale bez przesady żeby wszystko co złe i niedobre lądowało na barki premiera. Poza tym Tusku nie jest idealny (daleko mu do tego) ale jakoś alternatywy w naszym kraju nie znajduję.

    ~Wredny [13 minut temu]
    @Q ^ 10 obietnic Tuska zniknęło ze strony www Platformy. Ale pamiętamy! 1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy. 2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty. 3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic. 4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ. 5. Uprościmy podatki, wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy 200 opłat urzędowych. 6. Przyśpieszymy budowę stadionów na Euro 2012. 7. Wycofamy wojska z Iraku. 8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce. 9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet. 10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją. Polska zasługuje na cud gospodarczy. Donald Tusk, 19 października 2007 r I co ty na to?

    ~andy [5 minut temu]
    prowadzę małą firmę 3 lata i już się zastanawiam czy nie zamknąć!!!pracuję na opłaty a zysku jak policzę to najniższa krajowa może mi wyjdzie,nic tylko zamykać i wyjazd z tego kraju za chlebem…

    ~Obiektywny [7 minut temu]
    Fala bankructw?A czyja to wina jak nie złodziejskiego państwa?Zwolnić połowę urzędników,zlikwidować Senat a w Sejmie tyko 200 posłów!Zacząć od likwidacji głupich ustaw!Skończyć z fiskalizmem,który przekracza już wszelkie granice!

    Tedddy [14 minut temu]
    1.Więcej zezwoleń w miastach i miasteczkach na lokalizację suoer i hipermarketów na korzyść handlu wielkopowierzchniowego o pochodzenie zagranicznym (transfer zysków za granicę). 2.Więcej upadłości małych firm i sklepików nie mogących konkurować (kapitał) z wielkimi. 3.Dziwna i nie do końca zrozumiała chęć wspomagania wielkiego kapitału przez samorządy powstawania tychże marketów, tak jakby samorządowców nie interesowała liczba bezrobotnych w swojej gminie. To można określić jednym słowem zdrada interesów Polaków. 4.Jeśli tak dalej pójdzie tzn.będą powstawały wielkie firmy zagraniczne (nieszczelne podatki) i wiążący się z tym masowy upadek firm polskich to gadanie o przyczynie dziury budżetowej jako skutku kryzysu jest zwykłym oszustwem.To skutek głupoty i naiwności a nawet działania na szkodę Polaków części rządzących i samorządowców. 5. Mniej firm to mniej dochodów do budżetu Państwa – proste ja konstrukcja cepa.Nie szukać pieniędzy w kieszeniach obywateli (bo ich nie mają). Trzeba zacząć myśleć i przestać się podlizywać wielkiem korporacjom i rynkom finansowym.

  9. http://wiadomosci.wp.pl/kat,8131,title,Roman-Giertych-nie-reprezentuje-panstwa-Izrael,wid,15867160,wiadomosc.html?ticaid=1110f1&_ticrsn=3

    Roman Giertych: nie reprezentuję państwa Izrael

    – Nigdy nie byłem antysemitą – powiedział adwokat i były wicepremier Roman Giertych w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Jak dodał, reprezentuje organizacje żydowskie pro publico bono. Jego zdaniem, zakaz uboju rytualnego godzi w wolność religijną w Polsce.

    – Nigdy nie byłem antysemitą. Nigdy nie dawałem przyzwolenia na wypowiedzi obrażające społeczność żydowską. Nigdy nie wypowiedziałem się w sposób obraźliwy przeciwko jakimkolwiek mniejszościom etnicznym, kulturalnym czy religijnym. Antysemityzmu u mnie doszukują się tylko sfrustrowani postkomuniści – powiedział były wicepremier w rozmowie z gazetą.

    Giertych został pełnomocnikiem Europejskiego Związku Żydów (European Jewish Association). – Nie reprezentuję państwa Izrael. Na czele EJA stoi Rabin Menachem Margolin, a organizacja ma swoją siedzibę ma w Brukseli. Reprezentuję religijnych Żydów, którym przeszkadza zakaz uboju rytualnego w Polsce – tłumaczył.

    Zapytany o to, dlaczego zdecydował się lobbować ws. uboju rytualnego, odpowiedział, że walcząc o prawa środowisk żydowskich, walczy o prawa wszystkich osób do życia zgodnie ze swoją kulturą, religią i tradycją.

    – Jeśli dzisiaj powiemy Żydom, że nie można prowadzić uboju rytualnego, to za chwilę zakaże się nam wieszać krzyże w miejscach publicznych – ocenił Giertych. – W Polsce nie powinno się nikomu zakazywać kultywowania swojej religii – dodał. Były wicepremier podkreślił, że reprezentuje organizacje żydowskie pro publico bono.

    Sejm ws. uboju rytualnego

    Pod koniec lipca sejm utrzymał zakaz uboju rytualnego. Za jego zniesieniem był rząd, ale część posłów PO zagłosowała w tej sprawie razem z opozycją.

    Unijne rozporządzenie, które weszło w życie od nowego roku zakazuje uboju rytualnego, choć przewiduje wyjątki. Dopuszcza bowiem ubój zgodnie z obrzędami religijnymi, ale suwerenna decyzja w tej sprawie należy do krajów członkowskich.

    Przedstawiciele społeczności żydowskich zapowiedzieli, że będą interweniować w Brukseli w sprawie uboju rytualnego i domagać się swoich praw.

    ~BHO [przed chwilą]
    Czy dmowski falangista senior jeszcze ku znienawidzonej kasie unijnej poza stodołami pomyka?

    ~tatko [8 minut temu]
    czy będzie judokordat z israelem?

    ~Anty [8 minut temu]
    jak wchodzisz pan komuś w du.ę to buty ściągnij panie Romanie

    ~Mocny102 [9 minut temu]
    Giertych do Meksyku bronić braw Azteków do składania ofiar z ludzi! trzeba uszanować ich wierzenia!!!!

    ~XXX Z POMORZA [9 minut temu]
    Nie mydl nam oczu „chłopcze” z tą obrona Krzyża bo chętnie sam byś go zdjął w imię „równości” światoPOglądowej i przyPOdobania się swoim przyjaciołom żydom .

    ~zdzislaw55 [10 minut temu]
    Ostatnia sprawa zgwałconej Norweżki pokazała jak islamiści respektuja prawa innowierców w swoich krajach. Nie zgadzam się aby w moim kraju obowiazywały zwyczaje islamskie,żydowskie i.t.p. Jak się nie podoba to proszę się wynosić np. do Izraela i tam dokonywac pogańskich praktyk!

    ~starszy [7 godzin temu]
    Przecież tu nie o żaden „koszer” religie chodzi lecz o biznes. Polska jest jednym z największych eksporterów tego mięsa na świecie (około 0.5 miliarda dolarów) gdzie większość zysku ze sprzedaży idzie dla żydów. W naszym kraju jest mniej niż 2 tys praktykujących żydów i tak samo nieliczni muzułmanie. Z tymi ludźmi i ich „koszer” po wsiach nie ma problemu. Problemem są przemysłowe ubojnie gdzie ponad 30 procent pogłowia w Polsce idzie pod specjalny nóż i prawie wszystko się eksportuje dla zysków obcych. Najważniejszym dla nas faktem jest to ze eksport ten nie tylko nie daje zysków Polakom lecz powoduje iż mięso dla przeciętnego Kowalskiego w Polsce jest 30 do 40 procent droższe. My przez ten interes nie tylko mamy „męczarnie” (ubojnie) na naszej ziemi lecz jeszcze przez ich manipulacje musimy do ich zysków w mięsie dopłacać! Oni nas okradają.

    ~tweety [12 minut temu]
    jestem w szoku że ludzie którzy uważają się za Polaków trzymają stronę innych nacji jednocześnie działając na szkodę Państwa Polskiego i Polaków. Takich ludzi określa się mianem: zdrajca ?

    ~Włodek [4 godziny temu]
    Nie potrzebne robienie z tego tematu problemu , przecież nikt nie zabrania sprowadzenia z zagranicy mięsa zwierząt zabijanych tak okrutnie , każde zabijanie istot żywych jest tragedią , ale tak jest od zarania dziejów , silniejszy zjada słabszego , z jednym ,,ale,,. Zwierzęta zabijają aby przeżyć , człowiek zabija nie tylko aby przeżyć , ale i dla przyjemności . Jak nazwać tych ,,głośnych wariatów,, ganiających za zwierzyną po lesie ? Przecież oni też nie ogłuszają najpierw a później oddają strzał , często zwierzę ginie w mękach bo ucieknie oprawcy , ale nie zdąży uciec jego kuli . Również ,,cisi wariaci,, siedzący nad brzegiem i wpatrzeni w spławik molestują swoje zdobycze , czyszczą na żywca ryby z łuski , obcinają głowy bez ogłuszenia i nikt im nie wymawia że są sadystami . Każda religia ma swoje obrządki , nakazy i zakazy i trzeba to uszanować , ale nie może religia narzucać Polsce jakie prawa mają być obowiązujące w Polsce . Niech importują mięso z innych krajów , kogo jak kogo ale Żydów na to stać . To jest kolejny sztuczny problem zastępczy wytworzony przez Religie i rządzących . Taki sam problem jest w poście jaki obowiązuje min. w Kościele katolickim , widziałem jako ministrant jak w czasie obowiązującego POSTU , na stole u księdza była kaczuszka . Wytłumaczył mi jak zobaczył moje zdziwienie , że drób to nie mięso , tak można wytłumaczyć wszystko .

    ~kobra [3 godziny temu]
    @Włodek ^ I właśnie o to chodzi..Nasze mięso wek a z Unii lux…..Cena wołowiny spadła z 9 zł za kilo na 5!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wszyscy ci „miłośnicy” zwierząt mają je w tyłku tylko chodzi o udupienie rolników polskich…

    ~wicek [2 godziny temu]
    @Włodek ^ Sprowadzanie zwierząt okrutnie mordowanych z zagranicy to hipokryzja. Niech arabowie i żydzi się ucywilizują. W Europie też kiedyś KrK rytualnie palił ludzi.

    ~Włodek [12 minut temu]
    @wicek ^ Nie zmienisz obowiązujących zasad w Religii , które są od wieków , akurat w Islamie i religii żydowskiej te zasady są od wieków takie same , nie zmieniał bym tego na siłę , to tylko sumienie tych obciąża co tak okrutnie zwierzęta mordują . Najbardziej chwiejną religią jest Katolicyzm , tu na przestrzeni wieków złamano wszystkie zasady wprowadzone przez założyciela tej wiary . Życie w ubóstwie ? Mżonak , teraz dopiero Papież Franciszek próbuje to zmienić , post ? Już pisałem jak przestrzegają jego księża , widać jak ci hierarchowie są zapasieni , najpierw idzie brzuszysko a później cała reszta sie toczy , nie ma nigdzie napisane ,że za wykonywanie obrzędów religijnych ma być taryfa , no znamy te co łaska . !0 przykazań też nie przestrzegają , gdzie parafia tam nieślubny dzieciak , lub zbok molestuje małolaty , a jak już tego nie robi to nałóg , w tej religii wszystko postawili na głowie , nawet mafie do swojego watykańskiego banku wsadzili , Franciszek to ruszył i za długo nie pożyje , zawał serca ma pewny .

    ~Polak [15 minut temu]
    Czy w Polsce ktoś zabrania się Żydom modlić ? To za polskie pieniądze odrestaurowano wszystkie synagogi i cmentarze żydowskie. Jak on śmie mówić że tu się Żydów prześladuje ? Mają takie prawa jak i wszyscy. A że niektóre rzeczy nie mieszczące się w stanadardach moralnych naszego kraju są zabronione to nie jest żadne prześladowanie tylko trzymanie się zasad. W czasach biblijnych żydzi kamienowali tych co w czymś podpadli, nie przestrzegali talmudu. Przyzwolenia na kamienowanie też u nas teraz nie ma. Czy to znaczy że prześladujemy Żydów ?

  10. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ambasador-Izraela-w-Polsce-na-spotkaniu-w-MSZ-ws-uboju-rytualnego,wid,15819989,wiadomosc.html

    Ambasador Izraela w Polsce na spotkaniu w MSZ ws. uboju rytualnego

    Izraelskie protesty po przyjęciu przez sejm ustawy o uboju rytualnym doprowadziły do zaproszenia do MSZ ambasadorów obu państw. Najpierw do MSZ w Jerozolimie pojechał polski dyplomata. Dziś do ministerstwa w Warszawie zaproszenie dostał ambasador Izraela.

    Rafał Sobczak z biura prasowego polskiego resortu relacjonuje, że izraelski ambasador spotkał się z dyrektorem Departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu. Jak mówi Rafał Sobczak obie strony przedstawiły stanowiska w sprawie zakazu uboju rytualnego w Polsce. – Była to spokojna i rzeczowa rozmowa – zapewniał Sobczak. Po spotkaniu izraelski dyplomata nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy – Nie rozmawia się, o czym się rozmawia – powiedział Zvi Rav-Ner.

    W poniedziałek na podobnym spotkaniu w Jerozolimie był polski ambasador. Jako pierwsza podała tę informację IAR. MSZ podkreśla, że polski ambasador w Izraelu został zaproszony, a nie wezwany. W języku dyplomatycznym oznacza to łagodniejszą formę rozmowy.

    Rafał Sobczak zapewnia, że i tamto spotkanie odbyło się „w spokojnej i rzeczowej atmosferze”, a polskiemu dyplomacie nie została wręczona żadna nota protestacyjna, co wcześniej sugerował izraelski MSZ. W czasie rozmowy strona izraelska przedstawiła znane już stanowisko w sprawie zakazu uboju rytualnego w Polsce.

    Ambasador zwrócił zaś uwagę, że była to suwerenna decyzja polskiego parlamentu. – Chcielibyśmy podkreślić, że jak informują prawnicy – w Polsce dopuszczalny jest ubój rytualny dla lokalnych wspólnot religijnych, a zakaz dotyczy wyłącznie przemysłowej produkcji i eksportu – mówił Rafał Sobczak.

    Wezwanie czy zaproszenie?

    – Rzeczywiście, nie powstała żadna nota protestacyjna. Ale nasze słowa były zdecydowanie słowami protestu. W formie pisemnej nasze stanowisko zostało zawarte w oświadczeniu prasowym rozesłanym dzień przed tym jak (ambasador) został wezwany do ministerstwa – powiedział w środę rzecznik izraelskiego MSZ Jigal Palmor.

    Jak mówił, ambasador został wezwany do ministerstwa, bo strona izraelska chciała wyrazić swój sprzeciw. – Został wezwany do ministerstwa, żeby porozmawiać z departamentem ds. europejskich. Chcieliśmy szczegółowo wyjaśnić naszą opinię i dać wyraz naszemu sprzeciwowi, tak, żeby mógł przekazać to polskiemu rządowi – zaznaczył Palmor.

    Jak dodał, ambasador RP wyjaśnił stanowisko polskich władz w tej sprawie, co dla strony izraelskiej jest bardzo ważne.

    – Nie planujemy żadnych dalszych kroków w tej sprawie. Wydaje mi się, że nasze stanowisko w tej kwestii jest jasne. Zostało wyjaśnione w oświadczaniu prasowym oraz ustnie w rozmowie z ambasadorem. To co zostało powiedziane ambasadorowi, było bardzo jasne i mam nadzieję, że przekaże to polskiemu rządowi w Warszawie – podsumował.

    Izrael już od kilku dni głośno wyraża swoje niezadowolenie z wprowadzonego w Polsce zakazu uboju rytualnego. W poniedziałkowym oświadczeniu MSZ w Jerozolimie napisano m.in., że decyzja sejmu jest „nie do przyjęcia”. Zdaniem autorów oświadczenia, zakaz rytualnego uboju zwierząt szkodzi wysiłkom na rzecz odbudowy żydowskiego życia w kraju, w którym wspólnota żydowska została prawie zupełnie unicestwiona w czasie Holocaustu.

    Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich zagroził, że zrezygnuje ze stanowiska.

    Z kolei premier Donald Tusk nazwał reakcję strony izraelskiej niestosowną. Minister Michał Boni polecił sprawdzić, czy jest możliwe prowadzenie uboju na potrzeby lokalnej społeczności. Mniejszości wyznaniowe twierdzą, że mają do tego prawo na podstawie przepisów regulujących stosunki między Polską, a żydowską Gminą Wyznaniową.

    ~m [2013-07-28 23:00]
    panie rabin!!!!!!!!!!!!!!a rezygnuj nikt nie będzie płakal

    ~MIM [2013-07-18 13:07]
    Bezczelność żydostwa – dziadostwa przekroczyła granice przyzwoitości. Czy Polska jest wolnym krajem ?

    ~brak słów [2013-07-18 12:33]
    a zatem żydzi wezwali pierwsi polskiego ambasadora ? mimo bezczelnej ingerencji w sprawy polskie nie było reakcji strony polskiej żenada

    ~pytanie [2013-07-17 14:38]
    Dlaczego nikt nie porusza faktu, że tzw. ubój rytualny odbywa się w trakcie modłów publicznie. Dzieci biorą w tym udział. Są filmy z tego „spektaklu” z udziałem polskich muzułmanów. Czy dzieci od małego powinny napawać się tym okrucieństwem ?

    ~odp [2013-07-18 06:58]
    @pytanie ^ by stworzyc psychopatycznego degenerata pozbawionego uczuciowości wyzszej ( tj współczucie, zrozumienie cierpienia drugiej istoty itp ) nalezy zadbac o to od dziecinstwa. Potem mogloby sie okazac,ze Icuś lub Abdulek wyrósłby na CZŁOWIEKA i domagałby sie ogłuszania zwierzecia przed ubojem, zamiast dzgac go nozem na zywca i patrzec z lubościa na meke i cierpienie konającego zwierzecia

    ~f [2013-07-18 10:51]
    @pytanie ^ W obu tych „kulturach” dziecko jest oswajane z widokiem krwi i śmierci, by mogło w wieku 13 lat sięgnąć po karabin i być gotowym do wojny. To dość charakterystyczne dla większości ludów afrykańskich (Azja Mniejsza daleko do Afryki nie ma).

    ~danton [2013-07-17 12:19]
    Zrobili to co rząd polski powinien zrobić zaraz na początku wrzasku o ubój rytualny.No to niech na miłość boską zrobi to teraz i powie ambasadorowi Izraela,że jak mu się nie podoba,to może nasz kraj opuścić.A przy okazji niech zabierze ze sobą swoich ziomków.Tylko niech pozostawią te wszystkie kamienice i lokale,które już zdążyli wyłudzić od państwa Polskiego.Zapewniam wszystkich,że od razu dochód narodowy wzrośnie,a bezdomni będą mieli gdzie mieszkać.Krzyż na drogę.

    ~jurek [2013-07-18 06:05]
    @danton ^ Wreszcie rząd to zrobił,ale o kilka dni za późno i tylko dlatego,że dostrzegł oburzenie społeczeństwa.Gdybyśmy milczeli,to nie zrobił by nic.

    ~Europejskie stowarzyszenie szamanow [2013-07-18 02:50]
    Link do calego artykulu : http://www.timesofisrael.com/dispute-over-kosher-slaughter-in-poland-prompts-surge-in-anti-semitism/ <> Prawa zakazujace uboju koszernego obowiazuja rowniez w Norwegii , Szwajcarii , Lotwie , Szwecji i Islandii.!!!!! Czy ambasadorzy tych panstw zostali tez wezwani na dywanik w Izraelu ? Czy te kraje sa takze ,,antysemickie i faszystowskie,, tak jak Polska ? Czy wobec decyzji parlamentow tych krajow protestowal Knesset? Czy wobec tych panstw toczyla sie badz tez toczy krucjata pomowien i szkalowania pod patronatem Izraela? Czy europejskie stowarzyszenie rabinow jest jakas czescia Parlamentu Europejskiego? Czy europejskie stowarzyszenie rabinow reprezentuje oficjalne stanowisko panstwa Izrael na arenie miedzynarodowej? Wobec powyzszych pytan zadam ostatnie , z kim chcesz debilu zwany ministrem Boni chesz rozmawiac i co chcesz im przedstawic . POLSKA podobnie jak powyzsze kraje powiedzialy NIE !.

    ~Czechu [2013-07-17 22:18]
    Teraz widać jak na dłoni, że Polska już nie należy do Polaków. Tylko leming może mieć jeszcze jakieś złudzenia. Normalny premier wezwałby ambasadora pejsów wręczył ostry protest i zapowiedział, że jeśli jeszcze raz się wtrącą to zerwie stosunki dyplomatyczne i tyle. Tutaj bracia czosnkowi ustawiają nas do kąta. Ubój rytualny to barbarzyństwo zachowane przez tysiąclecia, to krwawa ofiara. Ofiarodawcy napawają się ogromnym strachem i cierpieniem zwierzęcia i karmią też tą energią szatana. Spożywając to mięso zatrute cierpieniem i strachem uczestniczą w swoistej komunii z księciem ciemności. Później przenoszą to na krwawe ofiary z ludzi. Te krwawe ofiary to sprowokowane i zainicjowane wojny. Nasz naród w żadnej mierze nie powinien w tym uczestniczyć.

  11. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019401,title,Premier-Donald-Tusk-Polska-osiagnie-bezpieczenstwo-przeciwpowodziowe-za-17-lat,wid,15867179,wiadomosc.html

    Premier Donald Tusk: Polska osiągnie bezpieczeństwo przeciwpowodziowe za 17 lat

    Polska osiągnie bezpieczeństwo przeciwpowodziowe za 17 lat – zapewnił Donald Tusk podczas wizyt na Mazowszu i w Małopolsce. Jak zaznaczył, inwestycje prowadzone na górnych odcinkach Odry i Wisły, to koszt ponad 14 miliardów złotych.

    – To ma doprowadzić w perspektywie – 2016 roku, jeśli chodzi o Odrę i w 2030 roku, jeśli chodzi o Wisłę – do możliwie pełnego bezpieczeństwa przed powodzią dla wszystkich Polaków – powiedział premier.

    Donald Tusk odwiedził między innymi ciągnącą się od prawie 30 lat budowę zapory w Świnnej Porębie w Małopolsce. Premier przyznał, że inwestycja nie jest jeszcze zakończona, ale już w 2015 roku będzie gotowa i zapewni bezpieczeństwo nie tylko mieszkańcom Małopolski. – Nawet Sandomierz może w sytuacjach krytycznych odczuć ulgę z tytułu tego zbiornika, który jest jednym z największych w Polsce.

    Budowa zbiornika w Świnnej Porębie, choć ma zapewnione finansowanie, to cały czas zmaga się z różnymi problemami. Teraz konieczne jest przeniesienie fragmentu linii kolejowej Kraków – Zakopane. Podczas powodzi w 2010 roku dzięki zaporze przed falą powodziową udało się uratować Kraków. Koszt jej budowy to ponad 2 miliardy złotych.

    ~spiewak [13 minut temu]
    BRAWO! To i tak szybciej jak obiecanka Jana Pietrzaka w piosence „ZA trzydziesci pare lat,jak dobrze pojdzie”

    ~Vistula [przed kwadransem]
    obiecanki i cacanki a głupiemu radośc.Taki stan trwa od 2007 roku.Niemcy już sie uporały z problemami powodziowymi na Renie i Odrze po wielkiej powodzi w 1997 roku .a ten gościu obiecuje Polakom POprawe i bezpieczeństwo za 17 lat. spadaj i wstydu oszczędź ruda mendo

    ~lolo [przed kwadransem]
    O prosze nawet jasnowidzem teraz jest.Ach ci malarze.

    ~antek [przed kwadransem]
    To bardzo dobra wiadomosc,ale dlaczego pan Tusk nie obiecuje ze za 100 lat bedziemy naprawde ZIELONA WYSPA i cala Polska bedzie jednym wielkim rezerwatem,do ktorego beda przyjezdzali turysci zobaczyc jak ludzie zyli 100 lat wczesniej.Przed wjazdem bedzie stala wielka tablica z napisem:”Ten wspaniale zachowany park,to dzielo niejakiego Donalda Tuska i jego wspanialych ministrow.Oni potrzebowali tylko 10 lat by mlodzi wyjechali za granice a emeryci wymarli z glodu.Dzieki temu mozemy podziwiac to unikatowe miejsce.”

  12. http://finanse.wp.pl/kat,1033759,title,Czy-za-wysokie-podatki-naruszaja-nasze-prawa,wid,15860404,wiadomosc.html

    Czy za wysokie podatki naruszają nasze prawa?

    Rzecznik Praw Obywatelskich wystosował dwa listy do ministra Jacka Rostowskiego, apelując o zwolnienia z opodatkowania umów o dożywocie oraz odsetek za opóźnienie w wykonaniu zobowiązania pieniężnego. Argumenty rzecznika są przekonujące, jednak czy wicepremier będzie na nie otwarty?

    Twoi dziadkowie przekazują ci mieszkanie w zamian za opiekę i pomoc finansową? Według naszych urzędników powinni zapłacić podatek. To samo czeka samotną matkę, której nakażą zapłacić za odsetki od zaległych alimentów. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich żądanie zapłaty podatku w tych i podobnych sytuacjach jest niesprawiedliwe.

    Ty im nieruchomość? To my ci podatek

    Pierwszy list wystosowano w sprawie zwolnienia z obowiązku płacenia podatku PIT dla osób, które zawierają umowy o dożywocie. Działają one w ten sposób, że właściciel nieruchomości przenosi prawo do jej własności na inną osobę w zamian za zapewnienie dożywotniego utrzymania. Z takich umów korzystają głównie ludzie starsi, którzy chcą mieć pewność, że ktoś im pomoże w trudnych chwilach. Głównie zwracają się do członków swojej rodziny, którzy dzięki takiej umowie będą mieli pewność, że nieruchomość trafi bezpośrednio do nich i np. nie będą musieli wypłacać zachowku innym potencjalnym spadkobiercom.

    Obecnie takim starszym osobom fiskus każe płacić podatek PIT, ponieważ stwierdza, że ze zbycia nieruchomości w związku z tą umową zostaje uzyskany przychód podlegający opodatkowaniu.

    – Uprzejmie proszę o rozważenie, czy tak ważny cel społeczny jak zaopatrzenie seniorów w podstawowe środki do życia nie wymaga objęcia przychodów z tytułu umów o dożywocie zwolnieniem podatkowych z podatku dochodowego od osób fizycznych – napisała w podsumowaniu listu Stanisława Trociuk, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.

    W liście do MF zwrócono uwagę także na to, że trudno oczekiwać od starszych ludzi, by śledzili orzecznictwo sądów administracyjnych i wyciągali z niego wnioski „w tak ważnej dla nich sprawie jak zapewnienie koniecznych środków do życia”. Podkreśla się także fakt, że seniorzy, którzy zawierają tego rodzaju umowy, wyręczają państwo w zapewnieniu im pomocy i nie zgłaszają się wtedy do opieki społecznej.

    Rzecznik podkreśla, że dla obywateli intencje ustawodawcy mogą być niezrozumiale. Jak to jest, że zwalnia się z opodatkowania świadczeń przekazywanych między członkami najbliższej rodziny, a jednocześnie opodatkowuje się takie porozumienia i to na niejasnych podstawach?

    – Umowa o dożywocie stanowi przykład czynności prawnej, której opodatkowanie może spowodować de facto likwidację sensu i celu tego działania. Skoro bowiem ma ona służyć osobom starszym, wymagającym pomocy, to nakładanie na nie dodatkowego obciążenia, na które najczęściej nie mają środków, należy ocenić jako przynajmniej nieprzemyślane – mówi Mateusz Kamiński, doradca podatkowy.

    Prawnik zaznacza, że część wyroków Wojewódzkich Sądów Administracyjnych przedstawia stanowisko inne niż Naczelny Sąd Administracyjny. Nie ma pełnej zgody co do tego, czy osoba, która przekazuje nieruchomość, odnosi korzyść, od której musi zapłacić podatek. Zdaniem Kamińskiego brak jasności w wykładni przepisów powinien stanowić tym większy impuls dla MF do ich odpowiedniej zmiany w tym zakresie.

    Nie dostałaś alimentów na czas, możesz dostać odsetki. Z podatkiem

    Drugą kwestią poruszoną przez Rzecznika Praw Obywatelskich jest opodatkowanie odsetek za opóźnienie w wykonaniu zobowiązania pieniężnego. Brzmi pokrętnie, ale chodzi o rzecz stosunkowo prostą. Artykuł 481 Kodeksu cywilnego stwierdza, że jeżeli dłużnik spóźnia się ze spłatą należności, to wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, nawet jeśli w żaden sposób mu to nie zaszkodziło, a opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

    Zdaniem rzecznika w większości przypadków tego rodzaju odsetki „nie wzbogaca beneficjenta w żaden sposób, lecz jedynie rekompensuje poniesioną stratę”. RPO zajęło się tą kwestią po analizie zgłoszonych przypadków, np. pacjenta, który na skutek zakażenia szpitalnego stał się osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji, a obecnie otrzymał od szpitala zadośćuczynienie i rentę wyrównawczą wraz z odsetkami.

    – Chęć zwolnienia z opodatkowania odsetek płaconych na podstawie Kodeksu cywilnego za opóźnienie może budzić nieco więcej wątpliwości niż kwestia umów o dożywocie. Aczkolwiek argumenty, na które powołuje się RPO, poparte informacjami, które co jakiś czas ukazują się w mediach, np. o firmach upadających z powodu opóźnień w zapłacie, należy uznać za przekonujące – doradca podatkowy.

    Niestety uwagi zgłoszone przez Rzecznika Praw Obywatelskich są tylko propozycją ogólną. Bez konkretnych rozwiązań prawnych, do których zarówno Ministerstwo Finansów, jak i eksperci, mogliby się odnieść i ocenić. Ale nawet gdyby były konkretne rozwiązania, to należy zwrócić uwagę, że ministrowi finansów z takimi pomysłami może być nie po drodze. – Aktualnie resort skupia się raczej na zwiększaniu wpływów podatkowych, w tym przez likwidację niektórych zwolnień podatkowych. Wydaje się więc, że realistycznie podchodząc do aktualnej polityki MF, na proponowane przez RPO zmiany – jeżeli w ogóle do nich dojdzie – możemy trochę poczekać. Przynajmniej do pierwszych realnych oznak ożywienia gospodarczego – podsumowuje Kamiński.

    ~Piotr_waw [5 minut temu]
    Jest takie przyrodnicze zachowanie, ze szczur gdy znajdzie sie w sytuacji bez wyjscia (np zagoniony w rog pomieszczenia), przestaje uciekac i zaczyna atakowac goniącego. Widac, ze jeszcze my Polacy mamy gdzie uciekac. Ciekawe jak daleko jest sciana.

    ~gurstig [5 minut temu]
    Gadu, gadu, spory kłótnie a POLSKA jest rozkładana na łopatki. Israel nie na marne sprzeciwia się ustawie o zakazie uboju rytualnego. Światem i Polską rządzą żydzi i się sprawdza. Wystarczy poczytać o Rostowskim, grupie Bilderberg i planach utworzenia Rządu Światowego. PO trzeba jak najszybciej odsunąć od władzy bo przez następne dwa lata zniszczą wszystko co jeszcze będzie polskie. Prywatyzacja miejskich przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych jest w Polsce nieuchronna. Samorządy mają dzięki temu dodatkowe środki na innego rodzaju inwestycje- twierdzi Michael Reiss, prezes spółki Eko-Wark z izraelskiej grupy Tahal, która właśnie weszła na polski rynek. Grupa Tahal/Eko-Wark otwarła właśnie swoją siedzibę w Warszawie Zamierza wziąć udział w Projekcie Odra, który ma strategiczne znaczenie dla regionu Europy Środkowej, budżet na poziomie 1,5 mld zł i jest współfinansowany przez rząd Polski i Niemiec.

    wojciech 72a [5 minut temu]
    Taik jest finał POwskiej bajki o zielonej wyspie (waza żelany wilk, a kolor raczej zgnilizny). Facet sie nie porzejmuje. Zniknie, swoje zarobił mozna zyc. Podobnie bajarz Płemier. Mam nadzieję że TVN uruchomi kiedyś program ,,Gotuj z Płemierem Tuskiem w więzieniu”,

Komentarze są wyłączone.