Stowarzyszenie Niklot: List otwarty w sprawie budowy kaplicy na wzgórzu Rowokół

 List otwarty w sprawie budowy kaplicy na wzgórzu Rowokół

Gdańsk, 07.05.2017

List otwarty
W przestrzeni publicznej dostępna jest informacja o budowie przez Kościół Katolicki kaplicy na wzgórzu Rowokół znajdującym się w obrębie Słowińskiego Parku Narodowego. Przed wprowadzeniem chrześcijaństwa na Pomorze góra ta była słowiańskim miejscem kultowym. Do pewnego stopnia takie znaczenie posiada i dzisiaj, dla współczesnych grup rodzimowierczych.
Wzgórze to porośnięte lasem i w obrębie obszaru chronionego nie jest zamieszkałe. Wprawdzie przed reformacją znajdował się tam kościół katolicki, będący miejscem pielgrzymek, jednak został zlikwidowany po przyjęciu przez Księstwo Pomorskie luteranizmu jako religii panującej. Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności jasne jest, że nie ma służyć żadnym miejscowym katolickim wiernym, bo na tej górze przecież nikt nie mieszka. Intencje inicjatorów projektu rozumiemy jako symboliczne zawłaszczenie miejsca, wyrazistego zarówno w pejzażu czysto geograficznym, jak i tym kulturowym.
Sprawa ta ma jeszcze aspekt związany z położeniem góry na Ziemiach Odzyskanych. Od lat obserwujemy bowiem ofensywę niemieckiej polityki historycznej, zsynchronizowanej z innymi działaniami niemieckimi. Dąży ona m.in. do zatarcia w pamięci społecznej słowiańskiego i polskiego wątku w historii tych ziem. Spotykają się te działania z poparciem części polskich elit na Ziemiach Odzyskanych, po części z uwagi na ich ignorancję, po części w związku z postrzeganiem przez nich Niemiec jako hegemona w ramach UE. Każdy wątek słowiański obecny w pejzażu kulturowym tych ziem ma więc dzisiaj także wartość kulturowej przeciwwagi dla tej wrogiej nam narracji. Przypomnijmy, że Rowokół położony jest w ziemi Słowińców, których ostateczna germanizacja nastąpiła dopiero w XX w. Pamięć o tym sprzyja podkreśleniu słowiańskiego kulturowego wkładu w dorobek tych ziem. Dążenie kościoła do wymazania Rowokołu jako miejsca kojarzonego ze słowiańską przeszłością obiektywnie wpisuje się więc w niemiecką politykę historyczną, niezależnie od intencji budowniczych i sponsorów kaplicy. Dlatego inicjatywa ta budzi nasz sprzeciw a nawet jeżeli będzie on bezskuteczny, to uważamy za zasadne, aby został on wyrażony.
Stowarzyszenie na rzecz Tradycji i Kultury „Niklot” – Oddział Pomorze Gdańskie

http://niklot-gda.pl/list-otwarty-ws-gory-rowokol/

 

Baju, Baju, czyli skąd wiadomo, że zbiór podań teogonicznych Słowian nazywano Bają?

Baju, Baju, skąd wiadomo, że podania teogoniczne Słowian nazywano Bają?

812623Baju baju będziesz w Raju! – znacie to powiedzenie? Być może wielu młodych ludzi już go nie zna. My w Małopolsce, którzy mamy dzisiaj koło sześćdziesiątki (nie mówię o jeszcze starszych), a w latach czterdziestych do sześćdziesiątych XX wieku byliśmy małymi dziećmi, pamiętamy je bardzo dobrze. Tymi słowami każda mama kończyła, w czasach gdy nie istniała jeszcze telewizja, czytanie dzieciom bajek do poduszki.

Czytaj dalej

Wszechświat – czyli co zapisano na Pisankach!

Wszechświat – czyli co zapisano na Pisankach!

wszechświat jajka201b

Wszechświat – symbol cudu, ogromu, szacunku, pokory,
zaufania. Kropki u Słowian symbolizują gwiazdy.

Dawno, dawno temu, jeszcze w zamierzchłych czasach, gdzieś w roku 2002 albo 2003, kiedy Blog Białczyński nazywał się „Mitologia Słowiańska” i funkcjonował jako jeden z osobnych portali Fundacji Turleja, Dobrosław Wierzbowski nadesłał świetny artykuł na temat słowiańskich wzorów na pisankach, pod tytułem  „Dekoracja starosłowiańskich pisanek, ich symbolika i znaczenie”. Pokazał tam charakterystyczne wzory z przypisanymi do nich opisami etnograficznymi. Jest to jeden z wyjątkowych artykułów na tym blogu, przeniesiony z zamierzchłej przeszłości – ma już 15 lat. Tenże artykuł stał się źródłem wzorów dla słowiańskiej szkoły tatuażu i długi czas był linkowany do kilkunastu pracowni tatuażu. Tym sposobem rozpoczęła się jedna z wczesnych mód na słowiański tatuaż w środowiskach kontrkulturowych i rodzimowierczych, a potem także komercyjnie, jako słowiański wzór. Ten artykuł jest jak dobre stare wino i wzory z owego opracowania dojrzały by je tutaj przy okazji katolickiej Wielkiej Nocy przedstawić w szczegółach. W tym roku przedstawimy pierwszy wzór – zwany „Wszechświat”, bo z tymi symbolami to jest tak, że to niby tylko prościutki wzór z pisanek, ale zawiera w sobie tyle treści, że trzeba by napisać broszurę, a czasami książkę, żeby zamknąć w pełni temat. 

Czytaj dalej

Postylla Łukasza z Wielkiego Koźmina na bogowiepolscy.net – czyli jak nie należy postępować z Wiarą Przyrodzoną Słowian

Postylla Łukasza z Wielkiego Koźmina na bogowiepolscy.net

herb_kozmina

Herb Koźmina Wielkopolskiego

 

Źródła i odkrycia pani Marii Kowalczyk były mi znane już w chwili, kiedy pisałem Księgę Tura i zostały w niej uwzględnione jak i cały odsądzony wtedy od czci panteon Długosza – więc odkrycia z blogu Bogowiepolscy.net, którego autorzy najwyraźniej Księgi Tura nie potraktowali poważnie, lecz protekcjonalnie, a być może nawet jej do dzisiaj nie przeczytali, są oczywiście o niemal 20 lat spóźnione (pierwsze wydanie Księgi Tura, Kraków 2000) . Ponadto odtwarzanie jakiegoś panteonu POLSKIEGO z obszaru PRL, czyli postsowieckiego kadłubka Rzeczpospolitej Sz-Lacheckiej uważam za bezsensowne zawężanie kultury polskiej do obszaru tegoż sztucznego kadłubka postsowieckiego, a trzymanie się tzw. naukowości uważam za wręcz szkodliwe dla rozwoju Wiary Przyrodzonej współczesnej, która nie jest i nigdy nie będzie odtwórstwem historycznym, lecz jest i będzie żywą wiarą. Kuj – Wielki Kowal Niebieski, czyli Swaróg znany z innych obszarów Polski Od Morza do Morza, nie jest żadnym odkryciem Postylli.

Nasuwa się chyba zasadne w chwili obecnej pytanie: Czy blog Bogowiepolscy.net jest przedsięwzięciem ateistów i materialistów? Mam nadzieję, że nie.

Czytaj dalej

Pierwszy remont w Przybyłówce w Soli oraz Spotkanie z Jerzym Przybyłem i zebranie założycieli Zrzeszenia Słowian: 10-12 czerwca 2016

Pierwszy remont w Przybyłówce oraz Spotkanie z Jerzym Przybyłem

Zapraszam na nową stronę: Przybyłówka

 

przybyłówka strona główna

Czytaj dalej

Strażnik Wiary Przyrodzoney Słowian – Konstanty Moes Oskragiełło (1850-1905), prekursor wegetarianizmu i wiedy żertw.

Konstanty Moes Oskragiełło (1850-1905), prekursor wegetarianizmu

hunza morwa pyszne 500px-Owoce_MorwaCzym jest wieda żertw?

To nic innego jak wiedza o tym jakie pokarmy przypisane są do jakiej siły boskiej, a więc które z nich poświecić na żertwę którym bogom podczas obrzędów. Konstanty Oskragiełło posiadał tę wiedzę i próbował się nią podzielić z Polakami z końcem XIX wieku. Każda rzecz ma swój czas. Wtedy Polacy nie interesowali się tym i zlekceważyli jego spostrzeżenia. Nie lekceważyli jego sądów i zaleceń praktycznych co do odżywiania ani wiedzy o powiązaniu alfabetu z konkretnymi tajami, bóstwami i pokarmami  Polacy w Ameryce i kręgi głęboko wtajemniczonych okultystów, którym przewodziła największa ówczesna gwiazda, osoba naprawdę Widząca i Wiedząca oraz Wiodąca wszystkich którzy zechcieli zapoznać się z WIEDĄ –   Otto Hanish (1854-1936), który posługiwał się pseudonimem Dr Otoman Zar-Adusht Ha’nish.

CB

 Śwaitowid Choroszcz Góra Śwaitowida CRW_1140-1Nie bez powodu to w Choroszczy postawiono Światowida – tu urodził się Konstanty Oskragiełło

Zapomniany weteran wegetarianizmu

Czytaj dalej

Myśl i Słowo z Polski płynie w Słowiańszczyznę !

Poproszono mnie o wykonanie pewnego podsumowania, które rozwiązałoby problem czy „Myśl i Słowo” rzeczywiście płynie z Polski w Słowiańszczyznę i czy to prawda, że z Polski są przez Słowian, „myśl” owa i „słowo”, podejmowane. Tak więc zebrałem parę faktów w jednym miejscu, bo rzeczywiście od 1989 roku minęło 25 lat i dla młodszych uczestników tego procesu rzecz może być niejasna historycznie. Co i skąd się wzięło w Chorwacji, Słowenii, Białorusi i Rosji?

Na początek przypomnę, że to Polska była pierwszym krajem z obozu socjalistycznego, który się wyzwolił i zaprowadził demokrację, choć ograniczoną – jak widać, ale w dziedzinie religijnej w zasadzie nieograniczoną. W okresie PRLu Polska była też tym krajem tzw „obozu”, który dopuszczał największą swobodę obrotu sztuką i ideami, w tym dziełami na temat filozofii, zachodnich prądów umysłowych i myśli religioznawczych. Mimo tego „Słownik etymologiczny języka polskiego” Aleksandra Brucknera (1927) wyszedł jako reprint po raz pierwszy po  II wojnie światowej w roku 1970, a słownik Franciszka Sławskiego nigdy nie został ukończony, także w III RP. Także religioznawcze książki Aleksandra Brucknera, „Starożytna Litwa Ludy i Bogi” – 1904, „Mitologia Słowiańska i Polska” – 1918-1924,  zostały wydane w PRL dopiero w latach 1980-1985 na skutek Rewolucji Solidarności. Wcześniej z trudem udawało się te książki pożyczyć z Biblioteki Jagiellońskiej – takie były realia PRLu , do którego niektórzy idioci tęsknią i wskazują jego liczne „lepsze” strony.  III RP pod względem reglamentacji tego rodzaju wiedzy też nie jest lepsza – wydanie kolejne  „Starożytnej Litwy…” 2014. Mimo wszystko Polska uchodziła po II wojnie za oazę wolności i wolnomyślicielstwa wśród Demoludów.

 aa 20Wydawnictwo Kraina Księżyca powołane do życia w 1991 roku, jedna z książek, wydana 1993. Wydawnictwo zamknięte w roku 2010.  Od 2010 działa Studio KK.

Myśl i Słowo z Polski płynie w Słowiańszczyznę od 1989 i 1990 roku w sposób zupełnie swobodny. Płynęła i wcześniej bo:

Czytaj dalej

Karolina Mysłek : Mitologia Słowiańska w twórczości Jerzego Przybyła – Jana Pola (Slavic mythology in the works of Jerzy Przybyl – Jan Pol)

swstaryAKADEMIA IM. JANA DŁUGOSZA W CZĘSTOCHOWIE
WYDZIAŁ SZTUKI
EDUKACJA ARTYSTYCZNA W ZAKRESIE SZTUK PLASTYCZNYCH
Karolina Mysłek

Mitologia Słowiańska w twórczości Jerzego Przybyła – Jana Pola

Slavic mythology in the works of Jerzy Przybyl – Jan Pol

Praca magisterska
napisana pod kierunkiem
dr Doroty Berezińskiej

 

Częstochowa 2013

Czytaj dalej

2014 Okrągłe rocznice NTV i Świątyni Światła Świata oraz Slovianskiego Slova

OLYMPUS DIGITAL CAMERA22 marca 2014, Wrocław stoisko Slovianskiego Slova – Piotr Kudrycki i Czesław Białczyński – 1. rocznica działania Slovianskiego Slova

22 marca 2014 we Wrocławiu Słowianie , w tym Zrzeszenie Słowian, wezmą udział w święcie Niezależnej Telewizji

Czytaj dalej

Tadeusz Wolański (1785 – 1865) „O słowiańskich runach etruskich” – „Arkaim z lotu ptaka” i „Igry bogów” – seria filmów Siergieja Striżaka – Czyli myślmy samodzielnie

Tadeusz Wolański (1785 – 1865) O słowiańskich runach etruskich

Arkaim z lotu Niebiańskiego Orła

https://www.youtube.com/watch?v=ytM5NkTlg88

zobaczcie też ten film na You Tube – wygląda lepiej na pełnym ekranie i filmy pokrewne, na bocznym pasku, na You Toube: https://www.youtube.com/watch?v=ytM5NkTlg88

Także warta zobaczenia w całości seria filmów  „Igry Bogów” (Gry Bogów)

na www.igrybogov.tv – film Siergieja Striżaka.

To oczywiście rosyjska wizja Baji Słowian. Nawet jeśli jej nie akceptujemy w całości to jest bardzo pomocna w samowyzwoleniu , w wyjściu spod wpływu wszelkich doktryn obowiązujących we współczesnej nauce oraz polityce  i podobnie jak filmy z Trechlebowem pomaga spojrzeć samodzielnie na Rzeczywistość – uniezależnić się od „autorytetów” i umocnić w osobistych sądach.

Współczesna Rosja jest zachwycona i zafascynowana odkrytymi po latach działami Tadeusza Wolańskiego (II Starosłowiańska Świątynia Światła Świata w Warszawie), który sądził podobnie jak Winicjusz Kossakowski, że runy etruskie należy czytać po słowiańsku. Ludzie w Polsce w ogóle nie wiedzą,  że ktoś taki istniał – podobnie zresztą nie wiedzą o Trentowskim, Szukalskim ani tak naprawdę nic nie wiedzą o Kochanowskim czy Mickiewiczu. Rosjanie zaś szaleją na punkcie książek Wolańskiego i wydaja je na nowo.  Wolańskiego zmarginalizowano bo jego doktryna nie pasowała do nauki germano-anglosaskiej, dopiero Rosja przywraca mu należne miejsce i cześć. Czy tak samo ma być z naszymi współczesnymi niepokornymi odkrywcami?

Czytaj dalej

Najstarsze i najbardziej znane sosny w Polsce są bezimienne

Ostatnia aktualizacja 13 kwietnia 2011: Czytajcie u dołu artykułu: Powołujemy Towarzystwo Ochrony Najstarszych Drzew w Polsce i ogłaszamy Święto Drzew

Sosna w Mińsku Mazowieckim – 376 lat – bezimienna

Nie ma szacunku dla Przyrody w społeczeństwie, które nie szanuje Najstarszych Drzew. Nie ma świadomości ekologicznej w ludziach, którzy nie dokładają starań, żeby należycie zaopiekować się Starcami, żeby jak najlepiej ich pielęgnować, żeby przedłużać ich życie. Wypowiedzi typu, że 80-latków nie ma co leczyć i operować bo powinni już umrzeć są nacechowane taką pogardą dla innych, dla życia, dla człowieczeństwa, że trudno się spodziewać czegoś lepszego po takim człowieku w stosunku do roślin i zwierząt.

Czytaj dalej

O Pierwszej Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata w Krakowie od połowy XIX wieku oraz o dwóch Strażnikach Wiary Przyrodzonej Słowian: o Marianie Wawrzenieckim (1863 – 1943) i Stanisławie Wocjanie (1903 – 1974)

O Pierwszej Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata w Krakowie

Uwaga początkowa: Starosłowiańska Świątynia Światła Świata istnieje i działa poprzez zwykłych wyznawców i Strażników Wiary Przyrodzonej od niepamiętnych czasów, przy czym wszyscy jej wieszczowie i wiedunowie, wszyscy czudełosowie i kaziciele twierdzą, że narodziła się na ziemiach zajmowanych przez Słowian, a potem przez słowiańskie państwa, a potem działała w państwach w których żyli Słowianie choć nie były one teoretycznie słowiańskie, w czasach kiedy siłą zaczęto wprowadzać obcą religię, a starej nie tylko zakazano – lecz jej przedstawicieli eliminowano fizycznie (mordowano), zaś jej święte przedmioty – niszczono. Quantcast


Marian Wawrzeniecki – Słowiańska ofiara

[Ten obraz Mariana Wawrzenieckiego zamieszczamy w tym właśnie miejscu, po to żeby wyeksponować filozofię jego prac, myśl, która od nich wszystkich, jeśli poświęcone tematyce wiary – bije. Słowiańska ofiara – to ofiara z ludzkiego życia – całego i jedynego jakie mamy, to ofiarowanie się Bogom, to ofiarowanie się całkowite i bezwzględne (pozbawione jakichkolwiek warunków). Kobieta jako ofiara – występuje nie raz w jego pracach, bo życie kobiety jest cenniejsze niż życie mężczyzny – taki jest słowiański sposób myślenia – Kobieta jest bezcenna, jest najważniejsza, jest pod ochroną szczególną całego plemienia – nie trzeba tego tłumaczyć w skomplikowany sposób, dlaczego właśnie tak. Więc kobieta oddająca swe życie na ołtarzu ofiarnym – to jest niewyobrażalne poświęcenie ze strony jej samej – stworzonej do dawania życia a nie do przyjmowania śmierci – i ze strony plemienia, które ją oddaje bogom. Czterogłowi bogowie wyrastają tutaj z korzeni zanurzonych w glebie i w jądrze Ziemi – Matki, i unoszą oni za dłonie do Nieba-Weli Ofiarującą się im Osobę. Jej Niebo – jest tutaj Białym Obłokiem – czystym , bez skazy. Obecny tutaj (i w innych obrazach) wąż i pień, po którym wąż pełznie oraz zawisa groźnie nad tą całą sceną – to wprost czytelny symbol – krwiożerczego, niszczącego Wiarę Przyrodzoną i jej bogów chrześcijaństwa (Wąż Kusiciel i Drzewo Owców Wiedzy Dobrego i Złego – dla chrześcijaństwa). To także symbol wygnania ze słowiańskiego Raju – Niebiosów Wiary Przyrodzonej, symbol kradzieży tego Raju-Rajca z jego Wenią – świętą rajską wyspą i świętym drzewem Wyraju. Wąż Czasu i Drzewo Świata (Pień/Kłódź/Wyraj) a także Równoramienny Krzyż są świętymi pogańskimi symbolami Wiary Przyrodzonej Słowian zawłaszczonymi, zafałszowanymi i  zbezczeszczonymi przez chrześcijaństwo.

W wielu obrazach Wawrzenieckiego znajdą się owe przesłania skierowane od Wiary Przyrodzonej Słowian, z odniesieniem wprost do chrześcijaństwa fałszującego przyrodzony przekaz symboli Wiary Słowian. Będzie nieustannie tej religii pustynnej wypominał ile krwawych ofiar i jak krwawych, kosztowało Słowian jej przyjęcie, ile zbrodni dokonała ona w ciągu dziejów na Słowianach. Często są w jego obrazach przedstawiane sceny tortur za wiarę, ukrzyżowane kobiety, czy kobiety palone na stosach – wiedźmy – Wiedzące i Wiodące: znające Wiedę – święte kapłanki- kazicielki Wiary Przyrodzonej Słowian, skazane na kaźń. Bo zabijanie kobiet, Słowianie mieli za marnotrawstwo daru danego od Boga Bogów nie dla zabijania, ale po to by tworzyć nowe życie, wydawać potomstwo na świat. A zabijanie kobiet w imię religii Słowianie mieli i mają (ci którzy nadal wierzą) za nie tylko bezsensowne sadystyczne okrucieństwo, ale także za wyraz najprymitywniejszego barbarzyństwa. Kobieta według wierzeń słowiańskich może oddać się bogu – ofiarować mu się – tylko dobrowolnie. Wtedy składa ofiarę życia – dosłownie, albo zostaje kapłanką – przestaje być zwykłą kobietą, która poświęca swoje życie Bogom Wiary przyrodzonej w ten sposób, że jest po prostu matką, żoną, przekazicielką wiedy, jest sercem domowego ognia i panią rodzinnego domu.

Czytaj dalej

Nasze święte zioła, wyklęte przez Kościół, wracają do łask: Bylica pospolita, Piołun – absynt, Draganek – estragon. (A)

Nasze święte zioła, wyklęte przez Kościół, wracają do łask: Bylica pospolita, Piołun – absynt, Draganek – estragon. (A)

Nasze święte zioła, wyklęte przez Kościół, wracają do łask

Kupalnocka – najkrótsza i najbardziej szalona noc roku – niegdyś obchodzona była uroczyście w całej Europie – od Morza Śródziemnego po Skandynawię. Wierzono, że wtedy przyrodę przenika niezwykła, potężna siła – woda i ogień nabierają szczególnej mocy oczyszczającej i ochronnej, a rośliny – leczniczej.

Czytaj dalej