Góra Chełmowa, Krakowa Góra, Gródek Leśny i Grodzka Góra koło Przysuchy – świątynie pogańskie

80946214System wałów słowiańskich na szczycie wzgórza z VII wieku (Gródek k. Przysuchy) foto: tu.andy.at

W VII wieku grupa prawdopodobnie Sandomierzan rozpoczęła budowę sanktuarium w Gródku Leśnym k/Przysuchy. Składało się ono z systemu wałów na szczycie wzgórza, między którymi znajdowały się kamienne głazy
o tajemniczych formach, ociosanych na kształt ludzi i zwierząt. Prawdopodobnie najważniejsze obrzędy odbywały się w tzw. międzywale. Stały tam ogromne głazy – menhiry, do których się modlono. Według badaczy „Gródek Leśny” był świątynią zbudowaną ku czci boga Słońca i bóstw rolniczych, w której odbywały się obchody świąt związanych z odradzaniem się sił przyrody. Na zboczu wzniesienia archeolodzy odkryli półkę skalną, na której palono gigantyczne ogniska. Wraz z przyjęciem chrztu przez Mieszka I w 966 r., kulty pogańskie zaczęły ustępować miejsca religii chrześcijańskiej. Możnowładcy rozpoczęli fundowanie kaplic i kościołów w miejscach najstarszego osadnictwa.

Najstarsze ślady związane z bytowaniem człowieka na tym obszarze pochodzą z okresu ok. 10000 lat p.n.e. Są to pozostałości obozowisk łowców kultury mustierskiej, gdzie odnaleziono narzędzia z kamienia, szczątki mamutów, koni, nosorożców włochatych i tygrysów szablozębnych.
W okresie epoki brązu i żelaza pojawiły się na tym terenie plemiona kultury łużyckiej.
W okresie wpływów rzymskich tereny te zamieszkiwali od północy Mazowszanie, a na południu Lędzianie.
Badania archeologiczne przeprowadzone na terenie Gródka Leśnego koło Przysuchy (oddz. 211) potwierdziły, że na wzniesieniu 295 m n.p.m. istniała świątynia pogańskich Słowian. Obiekt ten jest datowany na pierwszą połowę VII wieku. Wały budowli miały 2 do 3 metrów wysokości, obwód wałów wewnętrznych wynosił 132 m, a wałów zewnętrznych 265 m.

80946240aSystem wałów słowiańskich na szczycie wzgórza z VII wieku (Gródek k. Przysuchy)  foto: tu.andy.at

W średniowieczu lasy przysuskie wciąż stanowiły część jednolitego kompleksu lasów północnych obrzeży Puszczy Świętokrzyskiej. W XII wieku tereny te zostały nadane rodowi Odrowążów z czeskich Moraw za zasługi dla piastowskiego tronu dynastycznego. Odrowążowie przysłużyli się zwłaszcza Bolesławowi Krzywoustemu, wraz z którym walczyli na Pomorzu.

80946143Na szczycie wzgórza z VII wieku (Gródek k. Przysuchy)  foto: tu.andy.at

Za swój udział w tych wyprawach otrzymali nadania ziemi królewskiej położonej nad Pilicą. Odrowąże byli w posiadaniu dużego terenu opartego o Przedbórz, Drzewicę, Szydłowiec, Iłżę, Bliżyn, Samsonów i Chęciny.
Od XIV wieku dobra leśne i rolne w obrębie Borkowic, Niekłania, Chlewisk, Nieświnia, Przysuchy i Szydłowca przez blisko cztery wieki należały do rodu Duniów.

80949408Ścieżka dydaktyczna w okolicy foto: tu.andy.at

W Chlewiskach, Rzucowie, Przysusze, i Stąporkowie powstawały wtedy ośrodki metalurgiczne, wytapiano żelazo w piecach typu staropolskiego, będących formą przejściową między dymarkami świętokrzyskimi a nowoczesnymi wielkimi piecami powstałymi w XIX wieku.

Gródek Leśny, gm. Przysucha – powstał w VII wieku i pełnił funkcję kultową, był świątynią solarną pogańskich Słowian, którzy oddawali hołd bóstwom przyrody, najprawdopodobniej byli to Sandomierzanie. Położone na południowy zachód od Przysuchy wzniesienie o trzech stromych zboczach o 295 m n.p.m. Góruje nad mniejszymi wzniesieniami; od północnego wschodu z Grodzką Górą, od południa z Górą Rawicz. Gródek Leśny geograficznie łączy się z Garbem Gielniowskim, który przechodzi w Płaskowyż Suchedniowski stanowiący część Wyżyny Kielecko-Sandomierskiej. Cypel został wybrany gdyż spełniał ku temu odpowiednie warunki; był właściwie ukształtowany, wydzielony i wyeksponowany. Miał trudne podejście i równą kulminację. Jeszcze przed budową poddany był zabiegom adaptacyjnym; kamienie i głazy usunięto, zbocza wyregulowano, kulminacja została starannie zniwelowana, całą górę oczyszczono z drzew przez wypalenie . Utworzony system wałów wzniesionych na szczycie wzgórza, w obrębie których ułożono tajemnicze kamienie i znaki , między innymi „kobiecy idol”, ‘niedźwiedź, znak strzałki – litery w alfabecie runicznym. Słowianie kultywowali rytuały związane z cyklem agrarnym jak np: wiosenne odradzanie się sił przyrody. Świątynia wzniesiona została na obszarze około 20 ha w postaci systemu wałów i fos w narysie przypominającym elipsę. W dużą elipsę wpisana była mała, tworzyły monumentalny, starannie zbudowany system sakralny złożony z trzech wałów. Do wnętrza obiektu wiodły dwa wejścia. W jego pobliżu odkryto również osadę.

94819509 Grodzka Góra foto: tu.andy.at

Wymienić należy tutaj podejrzewane o kultowe funkcje grodziska o kamiennych wałach (często o
zwielokrotnionych liniach): Łysa Góra czyli Święty Krzyż (przypomnijmy, że przez Długosza uznana za
najważniejszą z polskich gór), Góra Grodowa w Tumlinie, Góra Dobrzeszowska i Gródek Leśny (Przysucha st. 1).
Wszystkie wymienione obiekty mają zbliżone cechy: wyżynne położenie w szczytowych partiach gór,
skomplikowany układ wielu linii wałów i konstrukcję tychże wałów, wzniesionych z użyciem kamieni. Obiekty
mają rozległą literaturę przedmiotu, zdecydowanie nieproporcjonalną do zakresu przeprowadzonych na nich badań
archeologicznych (z nowszych pozycji zob. A. Buko,Pogańskie miejsca święte w krajobrazie osadnictwa wyżyny
sandomierskiej, [w:] Człowiek, Sacrum, Środowisko. Miejsca kultu we wczesnym średniowieczu. Spotkania
Bytomskie IV, red. S. Moździoch, Wrocław 2000, s. 61-83; L. Słupecki, Slavonic Pagan Sanctuaries, Warszawa1994; tenże, Sanktuaria pogańskie w świecie natury u Słowian i Germanów. Święte gaje i ich Bogowie, [w:] Człowiek, Sacrum, Środowisko. Miejsca kultu we wczesnym średniowieczu, Spotkania Bytomskie, t. IV, red. S. Moździoch, Wrocław 2000, s. 39 – 47; tenże, Miejsca kultu pogańskiego w Polsce na tle badań nad wierzeniami Słowian.[w:] Stan i potrzeby badań nad wczesnym średniowieczem w Polsce – 15 lat później, re
d. W. Chudziak., S. Moździoch, Toruń – Wrocław, Warszawa 2006, s. 65-82; tenże,  Posłowie, [w:] Aleksander Gieysztor, MitologiaSłowian, wyd. 2, Warszawa 2006, s. 323 – 360 – tam dalsza literatura).
W większości przypadków kultowa atrybucja tych obiektów nadal pozostaje jedynie domysłem. Problemy stwarza także określenie ich chronologii – prowadzone na nich badania miały najczęściej ograniczony zasięg, a ich wyniki trudno uznać za dostatecznie opublikowane.Wszystkie te związane z nimi wątpliwości sprawiły, że w najnowszym opracowaniu katalogowym grodzisk małopolskich autorstwa J. Poleskiego, w ogóle ich nie uwzględniono (J. Poleski, Wczesnośredniowieczne grody w dorzeczu Dunajca, Kraków 2004). Problematyka ta wymaga więc dalszych badań, i to badań interdyscyplinarnych, w których uczestniczyć powinni obok archeologów, także antropolodzy, specjaliści od przyrodniczych metod określania chronologii (dendrochronologii i badania izotopu radioaktywnego węgla C14), geomorfolodzy, paleobotanicy i inni badacze, w tym historycy. Tylko takie kompleksowe podejście mogło by pomóc przezwyciężyć impas w jakim znalazły się badania domniemanych ośrodków kultowych z okresu wczesnego średniowiecza.
94819514Grodzka Góra foto: tu.andy.at

Dwa zdania o Górze Chełmowej

(z pewnego opracowania)
Funkcjonowania na Górze Chełmowej obiektu sacrum, w typie świętego gaju, czy grodu kultowego można się więc obecnie jedynie domyślać, pamiętając o wysokiej hipotetyczności tej atrybucji. Można oczywiście spróbować zastosować schematy przedstawione przez T. Makiewicza i A. Prinkego, w ich podstawowej nadal w polskiej literaturze archeologicznej pracy o identyfikacji miejsc kultu. Góra Chełmowa mieści się więc w ramach wymienianej tam kategorii powtórzenia. Lokalna tradycja niezwykłości tego miejsca, jego specjalnego charakteru, utrzymała się, jak to już zresztą zaznaczałem, aż do czasów najnowszych. Wymienić także warto zanotowany przez Długosza fakt istnienia tutaj kościoła „a Pyotrkone Comite de Skrzin muratam, qui septem fossatis profundis cinctus videtur”, czyli możliwej kontynuacji sakralnej funkcji obiektu, już w warunkach nowej religii chrześcijańskiej. W czasach Długosza miał on więc być położony za siedmioma fosami, co może być liczbą bardziej symboliczną, niż realną, ale dobrze oddającą także współczesną topografię „mons Chelm”.
272273(Święta’Góra-superior, Superiorów, Hunów Sacromontisów)

Góra Chełmowa – szczyt (351 m n.p.m.) w Górach Świętokrzyskich, położony na północ od Nowej Słupi, w łuku rzek Pokrzywianki i Słupianki będący najwyższym wzniesieniem Pasma Pokrzywiańskiego.[1][2] Góra zbudowana jest w głównej masie z jasnego piaskowca dolnodewońskiego pokrytego pokładami lessu.

W 1920 r. na stokach Góry Chełmowej założono rezerwat przyrody, który stał się zaczątkiem Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Pierwsze starania o utworzenie rezerwatu, zostały podjęte przez Polskie Towarzystwo Krajoznawcze już w 1908 r. Obecnie rezerwat wchodzi w skład Parku jako oddzielna enklawa.

Na terenie rezerwatu znajdują się naturalne stanowiska modrzewia polskiego (Larix polonica Racib). Niektóre rosnące tu modrzewie to ponad 300-letnie okazy. Wiek najstarszych dwóch okazów wynosi 336 lat, obwód nieco ponad 500 cm (dane dla 1992 roku). Z kolei wysokość najwyższych dochodzi 40 m. Ich osiągające 8(??) metrów średnicy konary jeszcze na początku XX w. utrzymywały okoliczną ludność w przekonaniu, że drzewa mają około 1000 lat. W trakcie działań wojennych 19441945 duża część drzewostanu uległa uszkodzeniu, na jego miejsce zasadzono młodniki. Do dnia dzisiejszego korony drzew stanowią schronienie dla 88 gatunków ptaków (w całym województwie występuje ich ok. 150). Badania prowadził tu botanik, badacz modrzewia, profesor Marian Raciborski. To właśnie tutaj Raciborski wyodrębnił gatunek modrzewia polskiego. Poświęcony profesorowi pomnik postawiono na szczycie góry, w setną rocznicę jego urodzin. Na Górze Chełmowej występuje bardzo duże zagęszczenie kolonii mrówek. Na stosunkowo niewielkim obszarze znajduje się około pięciuset wielkich mrowisk. Najczęściej występujące gatunki to mrówka ćmawa i rudnica. Przez górę przechodzi czarny szlak turystyczny z Nowej Słupi na Szczytniak.

Chelmowa_Gora_20050502_0903

Czy rzeczywiście kościół był fundacją Piotra Dunina trudno orzec. Krakowski dziejopis nagminnie przypisywał temu XII – wiecznemu możnowładcy budowę znanych sobie romańskich kościołów. W XIII w. tereny te należały do przedstawicieli rodu Zadorów. Pleban z Chełma wzmiankowany jest w 1393 r.  nie wiadomo czy rezydował jeszcze na Górze, czy może już we wsi, u północnych jej podnóży, gdzie obecnie znajduje się kościół o zachowanych partiach renesansowych. W każdym razie w czasach Długosza kościół, może już nieużywany, wciąż na szczycie funkcjonował. Pamiętać należy, że samo funkcjonowanie na Górze kościoła nie może być traktowane jako „dowód” na kultowy charakter tego miejsca w okresie przedchrześcijańskim. Zwyczaj wznoszenia chrześcijańskich świątyń w miejscach wcześniejszegokultu jest dobrze poświadczony źródłowo i powołują się nań zwykle archeolodzy,  nie był on jednak bynajmniej żadną obligatoryjną normą. Obok kryterium powtarzalności do Góry Chełmowej stosuje się także dobrze kategoria „symboliki nadzwyczajności” podkreślająca znaczenie góry jako osi świata. Warto zwrócić uwagę na fakt, iż długoszowy opis Góry Chełmowej znalazł się w jego
descriptionis montium Poloniae, obszernym fragmencie dzieła kronikarza, w którym opisuje on słynne i jednocześnie święte góry Polski, obok Świętego Krzyża – Kalwarii, Wawelu i Jasnej Góry.
Góra Chełmowa ze starożytnymi fosami i murowanym kościołem stanęła więc, jako główne wzniesienie ziem łęczyckiej i sieradzkiej, w znamienitym towarzystwie miejsc o niezaprzeczalnym znaczeniu symbolicznym i prawdopodobnej, pogańskiej jeszcze w wielu przypadkach, przeszłości. Nie znamy oczywiście wezwania najstarszego chełmskiego kościoła, ale jest bardzo prawdopodobne, że było to wezwanie jakie odziedziczył jego stojący już u podnóża góry następca – św. Michała Archanioła.
herzogstuhlKamienny tron Słowiańskich władców, Krak, miejsce intronizacji z opisów Kadłubka
Wezwanie to obarczone było konkretnym ładunkiem znaczeniowym. Przypomnijmy, że zgodnie z Objawieniem św. Jana: „Michał i jego aniołowie walczyli ze Smokiem (…) I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, ten który zwodzi cały świat. Został strącony na ziemię i razem z nim zostali strąceni jego aniołowie”. Był więc Michał w średniowiecznej tradycji wodzem wojsk anielskich, pogromcą smoka. Nie jest więc przypadkiem, że kościoły mu poświęcane stawiano niekiedy w miejscach o silnych „smoczych” konotacjach, związanych z pogańskim (a więc smoczym – diabelskim) kultem, o czym przypomniał ostatnio C. Deptuła.
Kościoły Michała Archanioła dominowały na dwóch ważnych krakowskich „świętych górach”:
Wawelu i Skałce. Być może taka myśl, o walce z pogańską tradycją Góry, powodowała fundatorami kościoła chełmskiego. Sprawa wymaga jednak jeszcze dalszych badań.
W przyjęciu kultowej atrybucji grodziska na Górze Chełmowej, w jego najstarszej fazie,pomóc może rekonstrukcja jego najbliższego zaplecza osadniczego.Owa Długoszowa tradycja jest dość zaskakująca, szczególnie w kontekście lepiej udokumentowanych włości Piotra. Otóż był on właścicielem części Ślęży i fundatorem tam klasztoru kanoników regularnych (J. Bieniak,Polska elita polityczna w XII wieku (Część III A. Arbitrzy książąt – krąg rodzinny Piotra Włostowica), [w:] Społeczeństwo Polski Średniowiecznej. Zbiór studiów, t. IV, red. S. K. Kuczyński, Warszawa 1990, s. 20 – 21; J. Dobosz, Monarchia i możni wobec kościoła w Polsce do początku XIII wieku, Poznań 2002, s. 271-272 – tam literatura, por. też G. Domański, Rola góry Ślęzy w życiu plemiennego i wczesnopiastowskiego Śląska, [w:] Śląsk około roku 1000, red.M. Młynarska – Kaletynowa, E. Małachowicz, Wrocław 2000, s. 101-113; tenże,Ślęża w pradziejach i średniowieczu, Wrocław 2002, s. 107, gdzie chyba zbyt daleko idące hipotezy związane z pochodzeniem Piotra i jego związkiem ze Ślężą) oraz posiadaczem Skrzynna, prawdopodobnie z nieodległym Gródkiem Leśnym (zobacz też Z. Lechowicz, Wstęp do problematyki tzw. kasztelanii zapilickich. Skrzyński ośrodek grodowy w średniowieczu. Próba analizy materiałów archeologicznych, „Wieś radomska” t. 7, 2004, s. 23-76).
W ten sposób Piotr do wielu swych tajemniczych atrybutów, może dodać jeszcze i ten, że jawi się on nam jako prawdziwy kolekcjoner „świętych gór”. O kościołach przypisywanych Piotrowi – L. Kajzer, Jeszcze o 70 kościołach fundacji Piotra Włostowica (uwagi na marginesie studium Janusza Bieniaka), „Kwartalnik Historii Kultury Materialnej”, t. 39, nr 2, s. 177 –185. Dotychczasowe badania archeologiczne zdają się sugerować bowiem ścisły związek takich sanktuariów z terytoriami osadniczymi większych skupisk ludzkich, dla których mogły być one punktem centralnym, lub„chronić” ich granic, pozostając na skraju ekumeny (jak to ma miejsce w przypadku tajemniczych Żmigrodów.  J. Kamińska informowała o identyfikacji, u podnóży Góry, w miejscowości Grabowie (st. 1) śladów osadnictwa manifestującego się zaleganiem na powierzchni okolicznych pól ceramiki datowanej przez nią na okres plemienny. Gdyby udało się potwierdzić jej istnienie stanowiłaby ona bezpośredni kontekst osadniczy i być może rodzaj zaplecza dla domniemanego ośrodka. Niestety istnienia tej osady nie potwierdziły badania w ramach Archeologicznego Zdjęcia Polski.

Przy obecnym stanie badań Góra Chełmowa jawi się nam jako obiekt osadniczo osamotniony w tzw. okresie plemiennym (trwającym do około połowy X w.), co stawia wczesną chronologię grodziska, ustaloną przez J. Kamińską, pod znakiem zapytania. Pamiętać bowiem należy o dość wątłych podstawach źródłowych dla takiego datowania. Trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie takiego obiektu, bez żadnego zaplecza osadniczego. Bez wątpienia gród stanowił znaczne centrum osadnicze w okresie późniejszym między połową X a połową XIII w. Szereg

stanowisk z tego okresu zarejestrowano zwłaszcza na południe od Góry, skąd na szczyt prowadzi dzisiaj, pomieszczona w naturalnym (?) wąwozie, droga. Warto przypomnieć też cały zespół osad o nazwach tzw. służebnych, zgrupowanych wokół Chełma, które zdają się dodatkowo potwierdzać jego znaczenie w młodszych fazach wczesnego średniowiecza jako ważnego ośrodka grodowo – administracyjnego. Wysunąć nawet można tezę o wyjątkowym znaczeniu ośrodka grodowego na Górze Chełmowej w okresie piastowskim (tzw. drugiej monarchii), jako centrum administracyjno – militarnego uzupełniającego znaną ze źródeł pisanych listę tzw. kasztelanii. Pewne jest, że już w XIII wieku, kiedy pojawiają się pierwsze informacje źródeł pisanych na temat kasztelanów Polski Centralnej, nie znajdujemy wśród nich osób związanych z Chełmem. O ile więc stanowiło ono centrum administracji państwowej w XI – XII wieku (czego tylko się domyślamy), nie było już nim na pewno w następnym stuleciu.
Przyczyny zaniku takiej ewentualnej funkcji ośrodka nie są znane, jednak nieco lepiej naświetlone źródłami pisanymi przykłady, np. Skrzynna na Zapiliczu, czy Wolborza, wskazują, że w XII wieku niektóre grody przechodziły w zarząd kościelny lub prywatny. Długoszowa tradycja o Piotrze Duninie mogła by być świadectwem takiego właśnie losu zespołu chełmskiego. Podsumowując więc powyższe rozważania podkreślić wypada olbrzymi potencjał poznawczy nadal kryjący się w nawarstwieniach ziemnych związanych z grodziskiem na Górze Chełmowej.
Dotychczasowe, sondażowe nieledwie badania archeologiczne sprzed półwiecza, nie tylko nie wyjaśniły nam tajemnic tego obiektu, ale postawiły szereg pytań, na które nie mamy odpowiedzi. Są to pytania o możliwą kultową funkcję rozległych wałów w okresie przedpiastowskim, niezwykle ciekawe w kontekście podobnych obiektów z obszaru Gór Świętokrzyskich, oraz inne, nie mniej fascynujące pytania o funkcję grodziska w okresie pierwszej i drugiej monarchii Piastów. Sądzę, że najwyższa już pora, by obiektem zająć się bardziej dogłębnie,by przeprowadzić na nim wielosezonowe badania, które wyjaśniłyby przynajmniej część wątpliwości i odpowiedziały na niektóre z postawionych pytań. Badania takie powinny mieć charakter możliwie kompleksowy i interdyscyplinarny. Obok rozpoznania rozległych umocnień konieczne byłoby także poznanie charakteru n
awarstwień ziemnych zalegających na obszarze objętym wałami oraz odszukanie reliktów wzmiankowanego przez Długosza kościoła. Ponadto konieczne jest przeprowadzenie badań osadniczych w rejonie Góry Chełmowej, które pozwoliłyby zobiektywizować wyrażane tutaj opinie o możliwym centralnym charakterze ośrodka w XI – XII (XIII?) w. Być może to już ostatnia szansa by poznać tajemnice największego
wczesnośredniowiecznego grodziska Polski Centralnej. Postępujące niszczenie obiektu interpretuje się jako relikt organizacji służebnej państwa piastowskiego (por. J. Kamińska, Grody Polski Środkowej …, s. 62; A. Chmielowska, P. Marosik, dz. cyt., s. 141-142; S. i S.M. Zajączkowscy, Materiały do Słownika geograficzno – historycznego dawnych Ziem Łęczyckiej i Sieradzkiej do 1400 roku, cz. II (Nacki –Żywocin oraz Dodatek i Uzupełnienia), Łódź 1970, s. 64 – 65; S. Zajączkowski, Uwagi nad osadnictwem dawnych ziem Łęczyckiej i Sieradzkiej (do przełomu XI i XII w.), „Rocznik Łódzki”, t. 9 (12), 1964, s. 178; por. uwagi na temat związku osad służebnych z ośrodkami administracji państwowej: K. Modzelewski,Organizacja gospodarcza państwa piastowskiego X-XIII wiek, wyd. 2, Poznań 2000, s. 73-75; H. Łowmiański, Początki Polski , t. 1 – 6, Warszawa 1985, s. 515 i nn.). Dotychczas, za tzw. Bullą Gnieźnieńską powszechnie przyjmowano, że ośrodkami administracji państwowej w XI – XII wieku były: Łęczyca, Spicymierz, Sieradz, Rozprza i Wolbórz oraz na obszarach Zapilicza: Żarnów, Skrzynno/Skrzyńsko i Małogoszcz.

81003272Krakowa Góra 210 m n.p.m (Borkowice)

Podziel się!