Feliks Radwański Ojciec (1756 – 1826) i Feliks Radwański Syn (1789 – 1861)- Strażnicy Wiary Przyrodzonej Słowian (I SSŚŚŚ Kraków)

Feliks Radwański Ojciec (1756 – 1826) i Feliks Radwański Syn (1789 – 1861)- Strażnicy Wiary Przyrodzonej Słowian

Uniwersytet Jagielloński Collegium Phisicum,
Kraków ul. św. Anny 6, zbudowane w latach 1786-1791.

Collegium Śniadeckiego UJ
Kraków ul. Kopernika 27
Pałac przebudowany w latach 1788-1790 przez F. Radwańskiego ojca, na Obserwatorium Astronomiczne UJ. Widok z Ogrodu Botanicznego UJ, widoczne są kopuły obserwacyjne.

Brama Floriańska uratowana przez Feliksa Radwańskiego przed zburzeniem w 1817 r.

 

Feliks Radwański ojciec (ur. 25 maja 1756 w Krakowie, zm. 23 marca 1826 w Krakowie) – polski architekt, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, senator Rzeczypospolitej Krakowskiej.

 

Radwański Feliks 1

Był najmłodszym synem malarza Andrzeja i Zofii z Golańskich. Wykształcenie zdobył na krakowskiej uczelni, od 1776 roku prowadził wykłady w zakresie architektury, matematyki elementarnej i mechaniki praktycznej. W latach 1783–1785 przebywał w Paryżu na stypendium naukowym, gdzie uczęszczał do Collège de France.

Po powrocie do kraju otrzymał katedrę mechaniki i hydrauliki. Jako pierwszy w Krakowie wykładał zasady działania maszyny parowej. Pełnił obowiązki architekta uczelni, z tego tytułu projektował Collegium Physicum zwane Kołłątajowskim przy ul. św. Anny oraz obserwatorium astronomiczne. W czasie insurekcji kościuszkowskiej należał obok Kołłątaja do komisji zarządzającej miastem i między innymi podpisywał akt kapitulacji Krakowa. W 1795 roku został obrany komisarzem dóbr akademickich i funkcję pełnił do 1805 roku, kiedy przeszedł na emeryturę w związku z germanizacyjną reorganizacją UJ.

W 1806 roku zaczął wydawać pismo „Dziennik Gospodarski Krakowski”, na łamach którego propagował konieczność unowocześniania rolnictwa przez publikowanie informacji na temat zagranicznych osiągnięć w tym zakresie. Prywatnie zakupił wieś Swoszowice, w której znajdowały się lecznicze źródła siarkowe. Wybudował tam dom zdrojowy, zaprojektował specjalną pompę do podawania wód leczniczych do łazienek. Zajmował się również publicystyką, pisał artykuły na temat aktualnej sytuacji w kraju, opowiadając się między innymi za zniesieniem poddaństwa chłopów.

W okresie Rzeczypospolitej Krakowskiej brał udział w pracach nad statutem krakowskiej uczelni, reprezentował pogląd o utrzymaniu szerokiej autonomii uczelni przy znacznym powiększeniu programu nauk o studia techniczne. Został powołany do Komisji Włościańskiej, która opracowała program oczynszowania chłopów na terenie Rzeczypospolitej Krakowskiej. Został powołany w skład Senatu Rządzącego jako dożywotni senator z ramienia uniwersytetu.

Działał w różnych komisjach, które pracowały na rzecz podniesienia gospodarczego. Bliskie były mu sprawy „upięknienia Krakowa”. W toku wyburzania murów obronnych przedstawił koncepcję ochrony zabytków przy równoczesnym wykorzystaniu miejsca na tzw. plantacje, czyli planty krakowskie. Sam zaprojektował odcinek od ul. Siennej do ul. św. Anny. Obronił przed zburzeniem kompleks Bramy Floriańskiej, Barbakanu i przyległych trzech wież; przedstawił wtedy ich wartości historyczne i artystyczne. Senat Rządzący upoważnił Radwańskiego do podejmowania decyzji w sprawie burzenia, ewentualnie konserwacji, starych budowli. Za działalność w tym zakresie został uhonorowany tablicą dziękczynną na starym murze przy Bramie Floriańskiej. W 1818 roku po sprowadzeniu prochów Tadeusza Kościuszki zaproponował uczczenie jego pamięci przez usypanie na wzgórzu św. Bronisławy mogiły na wzór kopców Wandy i Kraka. W opracowywaniu projektu i kosztorysu pomagał mu syn Feliks Radwański.

Z racji swego wykształcenia zajmował się zagadnieniami gospodarczymi, szczególnie interesował się górnictwem, które rozwijało się w okolicy Jaworzna. Powstawał tam ośrodek obejmujący kopalnie węgla kamiennego i galmanów (rudy cynku) oraz hutnictwo cynkowe, który był źródłem poważnych dochodów skarbu Rzeczypospolitej Krakowskiej. W ramach Senatu Rządzącego został senatorem odpowiedzialnym za ten odcinek gospodarki i z tego powodu bywał w Jaworznie kilkakrotnie. Po raz pierwszy w 1815 roku, kiedy przejmował protokolarnie kopalnie i cynkownie od urzędników byłego Księstwa Warszawskiego. Później wizytował kilkakrotnie okolicę, w 1825 roku w czasie kolejnej inspekcji zainteresował się całością spraw związanych z kształtowaniem przestrzennym okolicy. Dawna wieś Jaworzno przekształcała się w osadę robotniczą, potrzebowała nowej infrastruktury, tymczasem Radwański stwierdzał zaniedbania, a nawet poważne zagrożenia pożarowe wynikłe z chaotycznej zabudowy. Planowo zabudować ten teren pod nadzorem i z pomocą finansową czynników rządowych. Potrzebą chwili było stworzenie głównego ośrodka kształtującego się miasta, do którego prowadziłyby wszystkie drogi, a dla mieszkańców stanowiło centrum codziennego życia. To właśnie Feliks Radwański po raz pierwszy nazwał plac przed miejscowym kościołem – rynkiem. Sporządził raport w 1825 roku i uzasadnił swoją koncepcję budowy rynku – „upiększeniem wsi rządowej Jaworzno”. Nie zdążył jednak jej zrealizować, ponieważ zmarł w 1826 roku. Mimo śmierci Radwańskiego jego projekt został zaaprobowany i przez następne lata konsekwentnie realizowany.

Jedną z dziedzin działalności były prace związane z nowoczesną organizacją górnictwa. Senator Radwański chciał zorganizować odpowiednie służby do nadzoru i bieżącej kontroli wszelkiej działalności górniczej. W tym czasie obowiązywały w Europie dwa wzorce postępowania – jeden przyznawał całość naturalnych bogactw skarbowi państwa, w drugim taka własność należała do posiadacza gruntu bez odpłatności na rzecz skarbu. Radwański wypracował sposób pośredni, w swoim projekcie prawa górniczego proponował niewielką opłatę prywatnym właścicielom za prowadzenie eksploatacji górniczej. Na trzech kolejnych sesjach sejmu, w latach 1823–1826, projekt Radwańskiego był przedmiotem dyskusji, w końcu odłożono temat wobec niemożliwości uzyskania konsensusu. Wznowienie prac sejmowych na ten temat miało miejsce w późniejszych latach, ale Radwański tego nie doczekał, ponieważ zmarł w dniu 23 marca 1826 roku w Krakowie; pochowany w podziemiach kościoła św. Anny.

Ze związku małżeńskiego z Elżbietą Poszman, córką dyrektora krakowskiej poczty, miał czworo dzieci.

Bibliografia
  • Polski Słownik Biograficzny, Radwański Feliks (1756-1826), t. XXX s. 19–21
  • Anna Żeleńska-Chełkowska, Feliks Radwański senator Rzeczypospolitej Krakowskiej (1756-1826), Kraków, 1982
  • Maria Leś-Runicka, Feliks Radwański – twórca jaworznickiego rynku, [w:] „Zeszyty Historyczne miasta Jaworzna” grudzień 1999 nr 1/1 s. 18–20
  • Maria Borowiejska-Birkenmajerowa, Demel J., Działalność urbanistyczna i architektoniczna Senatu Wolnego Miasta Krakowa w latach 1815–1846, [w:] „Studia i materiały do teorii i historii architektury i urbanistyki” t. 4, 1963 s. 43
  • Szczęsny Wachholz, Rzeczpospolita Krakowska, okres 1815-1830, Warszawa, 1957

Z blogu Rodziny Ingardenów: Feliks Radwański – senator

http://ingardenowie.blogspot.com/2015/12/feliks-radwanski-senator.html 

Felix Radwański, senator (1756 – 1826) 

Szacunek do tego przodka był w naszej rodzinie bardzo duży. Zawsze mnie to zastanawiało, że to właśnie On miał swój osobny rozdział w rodzinnych przekazach i mój śp. stryj Janusz Ingarden poświęcał mu dużo uwagi. Na wystawie czasowej Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, którą otwarto 11 maja 2000 w ramach cyklu „Skarby Uniwersytetu Jagiellońskiego” pod tytułem „Roman Ingarden – filozof XXwieku” bardzo dużo miejsca poświęcono właśnie Feliksowi Radwańskiemu. Pojawiało się pytanie – dlaczego?
Minęło wiele lat. Pojechaliśmy w odwiedziny do naszych znajomych, gdzie właśnie nasze córki były na kilkudniowych szkoleniowych warsztatach jeździeckich. Kilka dni wcześniej rozmawiałem telefonicznie z moją kuzynką Barbarą Wodniecką, o archiwalnych materiałach rodzinnych. Okazało się, że po śmierci Miłki Radwańskiej, znanej mi z dzieciństwa kochanej cioci-babci, pamiętniki i zdjęcia rodzinne trafiły do ś.p. Janusza, a potem do Basi. Pochwaliłem się tym Zbyszkowi Feliksiewiczowi, który od kilku lat jest dyrektorem swoszowickiego Muzeum Spraw Wojskowych. W związku z wydawaną właśnie publikacją o Swoszowicach, w których to Feliks Radwański nie tylko był właścicielem, ale założył uzdrowisko funkcjonujące do dzisiaj, informacja ta spadła jak „gwiazdka z nieba”. Zaintrygowało to naszą rodzinę jeszcze bardziej i zaczęliśmy poszukiwać różnych informacji na temat rodziny Radwańskich.
Kiedy doszło do połączenia się rodzin? Moja prababka, Witosława pochodziła z rodziny Radwańskich. Jej matką była Salomea, córka Feliksa Radwańskiego juniora, syna Feliksa seniora. Salomea, wyszła za mąż za dr Jana Bartłomieja Radwańskiego (z linii Radwańskich Chrzanowskich), więc nie zmieniła panieńskiego nazwiska. (R.S. Ingarden: Roman Witold Ingarden Życie filozofa w okresie toruńskim (1921-1926) ).

13 stycznia 1817 r. Feliks Radwański ratuje przed wyburzeniem Bramę Floriańską

http://nowahistoria.interia.pl/kartka-z-kalendarza/news-13-stycznia-1817-r-feliks-radwanski-ratuje-przed-wyburzeniem,nId,1588240Senat Rządzący Rzeczpospolitej Krakowskiej zdecydował o pozostawieniu fragmentów murów obronnych miasta z Bramą Floriańską. O zachowanie zabytku zabiegał profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego i senator Feliks Radwański.

Barbakan i Brama Floriańska na litografii z połowy XIX wieku /Muzeum Literatury /East News
Barbakan i Brama Floriańska na litografii z połowy XIX wieku
/Muzeum Literatury /East News

Senat składający się z 13 członków był rządem Wolnego Miasta Krakowa. Częściowo niezależna Rzeczpospolita Krakowska Wolna, Niepodległa i Ściśle Neutralna jako mikro państwo o powierzchni niespełna 1,2 tys. km kwadratowych, powołana została na kongresie wiedeńskim w 1815 r. Jak na pozostałość Rzeczpospolitej Obojga Narodów, której terytorium jeszcze pół wieku wcześniej przekraczało 700 tys. km kwadratowych, republika obejmująca Kraków i okolice stanowiła wymowny dowód upadku państwa polskiego.

W odróżnieniu od innych obszarów I Rzeczpospolitej, zagarniętych przez Rosję, Prusy i Austrię, trzej zaborcy – „mocarstwa opiekuńcze” – sprawowali kontrolę nad Wolnym Miastem Krakowem, gwarantując jego neutralność i nie mogli w nim utrzymywać własnych wojsk. Korzystając z dość szeroko skrojonej autonomii, władze Rzeczpospolitej Krakowskiej usiłowały po 1815 r.  podźwignąć miasto ze stanu zapaści, w które popadło po powstaniu kościuszkowskim i trzecim zaborze.

Po 1795 r. to właśnie Austriacy narzucili zagarniętym przez siebie ziemiom polskim najostrzejsze rygory okupacyjne, zarządzają m.in. germanizację Uniwersytetu Jagiellońskiego. Feliks Radwański, ówczesny komisarz dóbr akademickich w proteście złożył wtedy swoje stanowisko.

Decyzją cesarza Józefa II od 1806 r. przystąpiono do wyburzania murów miejskich Krakowa, budowanych od końca XIII w. Argumentem miało być zdrowie i higiena mieszkańców: w zamkniętym murami mieście powietrze było przecież stęchłe. Faktycznie austriackiemu władcy chodziło o zniszczenie fortyfikacji, które kiedyś jeszcze użyte mogły być przez krnąbrnych Polaków.
Wyburzanie murów trwało także po powstaniu Wolnego Miasta. Gdy zostały już tylko resztki obwałowań, symbolizujących niegdysiejszą potęgę I Rzeczpospolitej, Feliks Radwański skierował memoriał do Senatu Rządzącego

„Brama Floriańska w postaci pierwotnej i nigdzie nie naśladowanej, wystawia ciekawemu cudzoziemcowi masę foremną i ogromną, któraby pewnie rzymskich murów nieposzpeciła. W północnych krajach jest ona dowodem mądrości, wielkości i potęgi ostatniego z wielkiej Piastów dynastyi króla. Brama od kochającego pokój monarchy wybudowana nie jako zwycięska, ale jako zamek ubezpieczający municypalność po zaprowadzeniu prawa wyższego Magdeburskiego, nie może się i nie powinna od Senatu spodziewać wyroku swojej zagłady” – pisał senator Radwański.

Apelował do członków Senatu Rządzącego: „Mówię do senatorów Polaków, potomków współczesnych czynów i cnót tego wielkiego monarchy świadków, którzy oczytani z Historią naszego Narodu mają jak się spodziewam w świeżej pamięci, co on zrobił dla Miasta Krakowa, a w obecnym stanie rzeczy nie spuszczają z uwagi, że potężni monarchowie powracając Polakom narodowość poruczyli Senatowi straż pamiętników, których dochowanie najpóźniejszej potomności ma być pierwszem Jego staraniem i prawem”.

„Piramidy egipskie nie powinnyż już być dawno przez barbarzyńskich Mameluków lub Arabów Beduinów zniszczone? (…) Szanują do dziś dnia ci sami Arabowie w Azji Palmirę i Balbek a my Krakowianie mogliżbyśmy przenieść na sobie, żebyśmy w tyle zostali za temi nieucywilizowanemi ludami!” – odwoływał się do sumień senatorów.

Na koniec użył tych samych argumentów, którymi posłużyli się Austriacy, decydując o  wyburzaniu fortyfikacji. Odwołał się do troski o zdrowie obywateli Krakowa: „Wiatry północny, północno-wschodni i północno-zachodni a z tych pierwszy i ostatni niosą nam zwyczajnie śniegi zadymne, takowe miotałyby je gwałtownie ze samego Kleparza wsrzód Rynku i gdyby te panowały, ciężkoby się komu przyszło na nogach utrzymać tembardziej, że plac targowy kleparski potężny poziomem i po wielkiej części otoczony domami od ulicy Warszawskiej niczem nie zasłoniony przesyłałby wichry prostą ulicą wsrzód miasta. Przez wzgląd na zdrowie, pieszczeniem wychowane kobiety i dzieci byłyby wystawione na częste fluxye, reumatyzmy a może i paraliże”.

Argumentacja profesora Feliksa Radwańskiego podziałała. 13 stycznia 1817 r. Senat Rządzący Rzeczpospolitej Krakowskiej zdecydował o zachowaniu Bramy Floriańskiej oraz około 200 metrów historycznych murów obronnych miasta. Ocalała Brama Floriańska, Arsenał Miejski, baszty Pasamoników, Stolarska i Ciesielska oraz Barbakan.

W 1950 r. przez Bramą Floriańską prowadziły tory tramwajowe. Podłoże ulicy w tym miejscu trzeba było obniżyć, aby wozy mogły się zmieścić /Roman Wionczek /East News
W 1950 r. przez Bramą Floriańską prowadziły tory tramwajowe. Podłoże ulicy w tym miejscu trzeba było obniżyć, aby wozy mogły się zmieścić
/Roman Wionczek /East News

Prof. Feliks Radwański był pierwszym naukowcem, który prowadził na UJ wykłady dotyczące maszyny parowej. W czasie powstania kościuszkowskiego zarządzał Krakowem. Już pod zaborami kupił podkrakowską wieś Swoszowice i uruchomił w niej uzdrowisko, czynne do dziś.

Po uratowaniu Bramy Floriańskiej, rzucił hasło budowy Kopca Kościuszki.

Rozwijał górnictwo, propagował nowoczesne metody uprawy ziemi, opracowywał plany zniesienia poddaństwa chłopów.

Feliks Radwański zmarł w roku 1826. Należy do tych Polaków, o których działalności wiemy zbyt mało.

autor: NH

Czytaj więcej na http://nowahistoria.interia.pl/kartka-z-kalendarza/news-13-stycznia-1817-r-feliks-radwanski-ratuje-przed-wyburzeniem,nId,1588240#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

00053W099PSW51OB-C122-F4

Feliks Radwański młodszy (ur. 1789, zm. w 1861) – architekt, malarz, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Instytutu Technicznego.

Urodzony 5 stycznia 1789 roku w Krakowie, syn Feliksa i Elżbiety z Poszmanów. Studiował na krakowskiej uczelni, gdzie skończył Wydział Filozoficzny. W 1809 roku rozpoczął służbę wojskową w korpusie artylerii Księstwa Warszawskiego. Został wtedy oddelegowany do wojskowej Szkoły Aplikacyjnej Artylerii i Inżynierów, gdzie zdobył fachowe wykształcenie. Odbył kampanię z wojskami Napoleona, doszedł do Saksonii, przeżył oblężenie Drezna, dostał się do niewoli austriackiej, internowany na Węgrzech; do Krakowa powrócił w 1814 roku.

Najpierw pracował jako geometra przy pracach demarkacyjnych granic Wolnego Miasta Krakowa oraz wykonywał pomiary dla Komisji Włościańskiej. Współpracował z ojcem Feliksem przy tworzeniu plant krakowskich oraz projektu Kopca Kościuszki. W latach 1817-1826 był budowniczym okręgowym czyli pełnił funkcję naczelnego architekta Rzeczypospolitej Krakowskiej. Później przeszedł do pracy dydaktycznej, w latach 1826-1833 prowadził katedrę architektury i hydrauliki UJ. W latach 1835-1857 był wykładowcą budownictwa lądowego i wodnego w Instytucie Technicznym – łącznie przepracował 28 lat jako nauczyciel akademicki.

Nie pozostawił po sobie znaczniejszych budowli, ponieważ większość jego projektów została niezrealizowana np. budowa „domu rządowego” na miejscu zburzonego ratusza na rynku, projekt teatru na placu Szczepańskim, plan otoczenia plantami również Kazimierza czy wreszcie pomysł stworzenia pięknej alei obsadzonej drzewami jako wjazdu do Krakowa od ulicy Starowiślnej.

W okresie, gdy był budowniczym okręgowym, projektował różne budynki np. szkółka w Czernichowie, plebanie w Rybnej i Czulicach, przebudowa bóżnicy w Chrzanowie. Dla Jaworzna zaplanował przebudowę kościoła parafialnego oraz organizację rynku zgodnie z raportem swego ojca Feliksa. Był również malarzem, w tym zakresie kształcił się prywatnie, pozostało niewiele jego prac, prawdopodobnie spłonęły w czasie pożaru Krakowa w 1850 roku, kiedy spaliło się jego mieszkanie. Ze związku małżeńskiego z Ludwiną z Bażanów miał siedmioro dzieci.

Był członkiem Komitetu Odbudowy Wawelu oraz Komisji Balneologicznej. Zmarł 15 października 1861 roku, został pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Bibliografia
  • Polski Słownik Biograficzny, Radwański Feliks junior /1789-1861, t. XXX s. 22-23
  • Borowiejska-Birkenmajerowa M. Demel J., Działalność urbanistyczna i architektoniczna Senatu Wolnego Miasta Krakowa w latach 1815-1846, [w:] „Studia i materiały do teorii i historii architektury i urbanistyki” t. 4, 1963,
  • Szczęsny Wachholz, Rzeczpospolita Krakowska, okres 1815-1830, Warszawa, 1957
  • Biogram w Encyklopedii Interia
Linki zewnętrzne
Podziel się!

    © Czesław Białczyński