Kilka wspomnień z czasów dyrektorowania

Odkrywam, że po mojej marketingowo-dyrektorskiej przeszłości zawodowej pozostało niewiele poza wspomnieniami i dokumentacją wielkich imprez i wydarzeń, jakie wykonałem i jakimi zarządzałem. Może tak jest dlatego, że traktowałem tę działalność zawsze jako drugi plan w stosunku do własnej twórczości mimo, iż tak długo była główną moją aktywnością? Działałem w imieniu własnej firmy, a potem innych prywatnych właścicieli firm obracających grubymi milionami złotych, którzy powierzali mi konkretne zadania.

Byłem dyrektorem marketingu, produkcji filmowej, agencji reklamowej, account managerem i prezesem własnej firmy od 1992 roku do 2012, a więc 20 lat. Kawał czasu.

Pozostały mi po tym okresie stosy pism oficjalnych, podziękowań i wizytówek różnych dyrektorów, wiele nieaktualnych już dzisiaj i niepotrzebnych kontaktów. Pozostały oczywiście utrwalone po wieki dzieła: książki, katalogi, plakaty, fotografie, dokumentacje wystaw, działań artystycznych na niebywałą skalę (jak choćby Święto Sztuki czy Lexmark European Art Prize), konferencji, wykonanych programów społecznych, konkursów, festiwali. Poznałem setki ludzi i bywałem w setkach miejsc na samych szczytach biznesu, instytucji państwowych i świata kultury. Wrzucę tu tylko kilka moich własnych wizytówek. Z okresu pracy dla Crackfilmu (1996-2001) nie ocalała ani jedna, a był to jeden z bogatszych w kontakty ze światem międzynarodowej kultury i biznesu okresów w moim życiu. Dziwne to, ale tak jest.

Crackfilm – 1996 -2001 – Dyrektor Marketingu, Dyrektor Produkcji Filmowej i Telewizyjnej, Dyrektor Agencji Reklamy „Crackfilm” – współorganizator Międzynarodowego i Ogólnopolskiego Festiwalu Reklamy CRACKFILM.