Czy PIS i jego propaganda sukcesu poślizgnie się na swojej gównianej obietnicy obniżenia podatków?! Pan Sasin już na tym g… odjechał!

Czy PIS i jego propaganda sukcesu poślizgnie się na swojej gównianej obietnicy

 

Czy w ogóle trzeba komentować poniższy tekst? Kto jak kto, ale PIS musiał być pewien, że ze swoich wyborczych obietnic zostanie dokładnie rozliczony przez Polaków. Nie przypuszczałem, że wystarczy jeden rok żeby zacząć gadać Polakom podobne brednie jakie prawi pan Sasin z PIS.

 

http://wpolityce.pl/polityka/316989-nasz-wywiad-jacek-sasin-o-podwyzszeniu-kwoty-wolnej-od-podatku-to-wykonanie-wyroku-tk-i-decyzja-zgodna-z-oczekiwaniami-spolecznymi

NASZ WYWIAD. Jacek Sasin o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku: „To wykonanie wyroku TK i decyzja zgodna z oczekiwaniami społecznymi”

 

Ja pierniczę?! On to naprawdę powiedział?! I nie drgnęła mu powieka? A jego złote usta nie zostały momentalnie pokarane przez boga wieczystym paraliżem? Coś tu jest nie w porządku – Jeżeli TEN KŁAMCA natychmiast nie zamienił się w kamień to chyba bóg nie istnieje!?

Ja, człowiek głęboko wierzący w boga, nie chciałbym za sprawą PISu znów „nawrócić” się na ateizm, już raz to przerabiałem.

fot. wPolityce.pl/ANSA

fot. wPolityce.pl/ANSA

Jest to nie tylko wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, ale jest to też decyzja zgodna z oczekiwaniami społecznymi. Obywatele chcą, by najgorzej zarabiający, którzy często walczą o przetrwanie, byli w jakiś sposób odciążeni.

– powiedział Jacek Sasin w rozmowie z wPolityce.pl.

wPolityce.pl: Wicepremier Morawiecki informuje, że kwota wolna od podatku wzrośnie do 6,6 tysiąca złotych, ale tylko dla osób najgorzej zarabiających. Obywateli najlepiej zarabiających nie obejmie żadna kwota wolna. Dlaczego rząd zdecydował się na takie rozwiązanie?

Jacek Sasin, Prawo i Sprawiedliwość: Musimy patrzeć na pewne proporcje. Podwyższenie kwoty wolnej od podatku z 3190 złotych na 6600 dla tych najgorzej sytuowanych, czyli osiągających dochód roczny nie większy 11 tysięcy z groszami, to dla wyraźna pomoc dla tych ludzi. Będzie to ogromna ulga i duży zastrzyk gotówki. Pamiętamy, że mówimy o ludziach, dla których każda złotówka liczy się dużo szczególnie mocno. Oczywiście, że dla większości podatników to rozwiązanie nie zmienia nic. Mamy wreszcie osoby najlepiej sytuowane, czyli tych, którzy zarabiają powyżej 127 tysięcy złotych rocznie. Musimy położyć to na jednej wadze i zadać pytanie, czy dla osób zarabiających ponad 10 tysięcy miesięcznie zniknięcie ulgi podatkowej w wysokości 50 zł miesięcznie będzie aż tak odczuwalne jak przyrost dla tych najbiedniejszych. Naszym zdaniem, więcej waży ta kwota wyższa dla najbiedniejszych. Jest to nie tylko wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, ale jest to też decyzja zgodna z oczekiwaniami społecznymi. Obywatele chcą, by najgorzej zarabiający, którzy często walczą o przetrwanie, byli w jakiś sposób odciążeni. To moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. Nie ogranicza w dramatyczny sposób wpływów budżetowych, bo na takie rozwiązanie nie możemy sobie pozwolić. Póki co mówimy o kilku, kilkuset milionach strat jeśli chodzi o wpływy do budżetu, a nie kilku czy kilkunastu miliardach, gdybyśmy chcieli w mechaniczny sposób podnieść kwotę wolną dla wszystkich.

Czy ten chłop zwariował? To po co obiecywali Polakom podwyższenie kwoty wolnej od podatku. Czy oni naprawdę myślą, że emeryci którzy zagłosowali na Kanciarzy z PISu kupią to jego gówniane kłamstwo?!

Naprawdę przestraszyłem się, że bóg nie działa. Sprawdziłem to dzisiaj rano. Mój bóg działa! 

Rozumiem z tego, że to tylko ten PISowski judeo-chrześcijański bóg wyjechał na wakacje na Bahama, albo poprzez swojego nieomylnego namiestnika na Ziemi Franciszka z Watykanu, zarządził bezwarunkowe rozgrzeszenie wszystkich PISowskich kłamstw i ewentualnych niegodziwości. Dla dobra Polski oczywiście!

 

 

Podziel się!