Ta niesamowita Słowiańszczyzna – Wielka Tajemnica i Wielka Mistyfikacja

Ta niesamowita Słowiańszczyzna – Wielka Tajemnica i Wielka Mistyfikacja

Nieprzypadkowo rozpoczynam ten artykuł od cytatu z Marii Janion – „Ta niesamowita Słowiańszczyzna”. Tak, Słowiańszczyzna jest NIESAMOWITA i jest to jedna z największych zagadek, jakie napotyka prędzej czy później każda Istota Świadoma, czyli każdy Myślący Wolny Człowiek na Ziemi – niezależnie od miejsca urodzenia i języka jakim się posługuje.

aa Haplogroup-R1aMapa 1. I should point out that R1a in Europe is heavily connected to Slavic speakers. Though quite high levels in Scandinavia as well, result is that most R1a in Ireland and Scotland is probably connected to Viking age. Other major language areas you see lots of R1a are among Iranic (Persian, Kurdish, Pasthun) and Indic (Hindi, Punjabi, Bengali, Nepali etc.) speakers.

[Powyżej w miarę uczciwa mapa R1a – to rzadkość. Opis, który tutaj fragmentarycznie pod nią zamieszczamy nie był już tak uczciwy, gdyż sugerował, że języki z grupy Kentum są równie źródłowe dla pra-indoeuropejskiego, jak języki satemowe, co jest nieprawdą. Pierwotny język indoeuropejski był językiem satem – możemy go nazywać SCYTYJSKIM lub Prasłowiańskim,  z niego wywodzą się dzisiejsze wszystkie satemowe języki pochodzące od staro-słowiańskiego (języka wspólnego Hg Y-DNA R1a1 czyli Scytów oraz Hg Y-DNA I, czyli Staroeuropejczyków): słowiańskie, albański, rumuński, węgierski, bałtyjskie-istyjskie, perski, hindi, pali i inne. Rzecz jasna są w nich składowe innych genetycznych podkładów co powoduje ich widoczne zróżnicowanie np – w bałtyjskich, czy węgierskim grupa Hg Y-DNA N, w perskim Hg Y-DNA J, w pali i hindi – L, H (Cyganie, którzy egzystują z nami Słowianami w Europie) i R2 (Drawidów). Również wcześniejszy wspólny dla Scytów i Celtów język praindoeuropejski był satemowy.]

Oczywiście my sami jako Słowianie mamy z myśleniem o Słowiańszczyźnie nieporównanie większy kłopot niż inni, którzy  nie czują się ze Słowianami spokrewnieni, ani nimi nie są. Tak przynajmniej teoretycznie powinno być; zewnętrzny ogląd powinien dawać, poprzez dystans emocjonalny, większy obiektywizm. Tak jednak nie jest i Słowianie są powszechnie postrzegani i opisywani, zwłaszcza przez tzw. Zachód, w sposób nieobiektywny i nieuczciwy. Dzieje się tak za sprawą ukształtowanych w  XIX wieku nacjonalizmów i szowinizmów, które ugruntowały, także w dzisiejszym myśleniu różnych nacji, schematy i stereotypy ufundowane na propagandzie tworzącej zręby ich dumy narodowej.

To powoduje, że pokutują i dzisiaj w różnych innych narodach intencjonalne sposobny myślenia o sobie, a także koncepcje ideologiczne na temat etnogenezy narodów i udziału poszczególnych etnosów w budowaniu cywilizacji, deprecjonujące bądź wykluczające z tego procesu inne nacje, oraz naginające fakty do pozornie spójnych,  jednak tworzonych arbitralnie z pominięciem wyników naukowych (przemilczeniem, lub innymi manipulacjami), teorii.

Już samo geograficzne umiejscowienie Słowiańszczyzny w strukturze lądów Matki Ziemi  daje do myślenia i wprawia wielu ludzi w zadziwienie lub konsternację. Można do tego zagadnienia podejść na zasadzie statystycznej – cóż, przypadek dziejowy, przypadek w ogóle – równie dobrze tę północno-środkową i centralno-południową Azję, jak i północ oraz środek i wschód Europy (Serce, Międzymorze – Trójmorze) mogliby zajmować, wedle tego statystycznego punktu widzenia,  Chińczycy, albo Semici, albo Celtowie, albo Aborygeni.


6936Mapa 2. Macierz Słowian – Distribution of Slavs across Eurasia, Haplogroup R1a1.

On the basis of a huge research material geographical cards of areas of moving of Slavs across Eurasia Haplogroup R1a1 [28-49] have been made, cards are constructed by the western scientists. On the strict scientific data the percentage of the Slavic population among the countries of Eurasia [28-49] has been determined. We have processed these figures and have made the table Quantity of Slavs in Eurasia, Haplogroup R1a1 (for 2010). At the end of the table the quantity of Slavs on religions has been determined.

[Ta mała mapa w rogu jest nierzetelna, nie pokrywa brązem północnej Afryki, a wiadomo, że była to jedna z dróg ekspansji R1 do Europy. Ma ona pokazywać zasięg R1 – czyli R1a1 oraz R1b1. Także duża mapa pokazująca Słowian jako R1a1 nie jest rzetelna – możemy tu mówić o Scytach czyli PRASŁOWIANACH, którzy stali się Słowianami dopiero po połączeniu się ze Staroeuropejczykami i ukształtowaniu wspólnego staro-słowiańskiego języka, protoplasty współczesnych języków słowiańskich.

haplogroup_i2a1

Mapa3. Macierz Słowian to obszar łączący zasięg R1a1 + I. Taka mapa pokrywałaby znacznie większy obszar, co widać powyżej na mapie nr 2 „Europy R1a1″ (zielony kolor – dochodzi: Skandynawia Południowa oraz część Azjatycka po Indie),  a także obszar pokryty na mapie poniżej (mapa nr 4)  przez Hg Y-DNA I1, która jest stosunkowo późną mutacją HgY-DNA I, nazywaną Skandynawską (W. Brytania – Szkocja, Skandynawia z Finlandią i Islandia). Z oczywistych powodów  Hg Y-DNA I1 (lodowiec) zasiedliła Skandynawię razem z R1a1 dosyć późno w stosunku do zasiedlenia terenów nad Adriatykiem i Dunajem.

haplogroupI1

Mapa 4. Mapa Hg Y-DNA I1. Takich przekłamań, niedopowiedzeń i przekręceń jest niesłychanie wiele w materiałach popularno-naukowych poświęconych genetyce. To dowody nie tyle nierzetelności co „intencjonalności” tworzących i relacjonujących tę wiedzę. O nierzetelności i manipulacjach germanofilskiej Eupedii przypisującej germańskość haplogrupom R1a1 oraz I pisaliśmy w odrębnym artykule – znajduje się on na Czarnym Pasku po prawej: ” O pangermańskim szowiniźmie i nacjonaliźmie, o nieustannych próbach naciągania faktów i anglo-niemieckich manipulacjach przy Y-DNA„]

6938Mapa 5. Distribution of Slavs across Eurasia, Haplogroup R1a1.

We have received sensational results. In Russia lives only 66 million Slavs, and with Ukraine and Belarus is about 92 million. In all Western Europe lives approximately 66 million western Slavs (as in Russia). But in Asia perfectly itself feel, not knowing that they Slavs, 650 million person. Appeared that Slavs Haplogroup R1a1 in Eurasia have more than 810 million people, this second place in the world after Chinese Haplogroup O (Han Chinese – 1137 million people – in 2010 y.).

[Mapa jest przekłamana: nie zaznaczono Bułgarii gdzie mieszka 12% R1a1, ani Grecji z 16%, ani Turcji i Iraku (średnio po 8%) – gdzie na terytorium Kurdów jest ponad 20% R1a1. Inny, dużo większy jest zasięg R1a w Iranie i w Indiach. W Niemczech zaznaczono 16% – podczas gdy wschodnie i północne Niemcy to 25-30% , a Łużyce wręcz 63% R1a1. To rozumowanie tutaj zaprezentowane również jest nie całkiem poprawne, ponieważ Słowianie w sensie etno-genetycznym, czyli etnosu językowego i historycznego + zasób rodziny genetycznej współtworzącej ten etnos, to tak naprawdę cała ludność  R1a1  na świecie, a także cała ludność Hg Y-DNA I (I2 + I1), jak również wszyscy przedstawiciele innych haplogrup w słowiańskich państwach, którzy mówią dzisiaj po słowiańsku (J, G, E, R1b itp). Należy zaznaczyć, że dane procentowe zmieniają się dynamicznie w miarę postępu badań.]

populacja Słowian w starym świecie 6943tabela

From this inconceivable quantity of Slavs are only 100 million Orthodox and 57 million Catholics and Protestants. But Moslems is greater – 272 million person. Hinduism it is even more – than 377 million people. Slavs appeared nothing worse Chinese – they the present Mongols who do not have number.

[Tabela nie uwzględnia udziału ludności Hg Y-DNA I w etnosie Słowiańskim, jak również nie uwzględnia udziału ludności innych haplogrup mówiących dzisiaj po słowiańsku, J, G, E, R1b itp. Uwaga: Tabela ta może odbiegać od podawanych w różnych miejscach aktualnych w 2012 roku szacunków jednakże , nie uwzględnia ona niektórych występujących populacji R1a – np w Szwajcarii jest to 1 mln ludzi, w Arabii Saudyjskiej 2 miliony, w Egipcie 2 miliony, w Indonezji 15 mln, we Francji i Anglii 7 mln, itd, generalnie sumarycznie to się jednak mniej więcej zgadza ]

Ten rodzaj myślenia „naukowego”, który tkwi korzeniami w newtonowskim obrazie świata, czyli czysto mechanistycznym jego widzeniu, musimy jednak odrzucić, odkąd dowiedzieliśmy się o istnieniu biologicznej „zasady minimalizmu”, nazywanej wśród biologów „zasadą doboru naturalnego”, a która obowiązuje również w świecie fizyki i matematyki i innych nauk, gdzie nazywana jest Brzytwą Ockhama. Od tego czasu wiemy z całą pewnością, iż w Przyrodzie (Naturze) nic nie dzieje się „przypadkiem”, a wszystko odbywa się po tzw „linii najmniejszego oporu”. Jeśli przyjmiemy ów „naturalny” a zarazem „minimalistyczny” tok myślenia oraz zaakceptujemy twierdzenia i odkrycia Świętej Geometrii o „ukrytym”, bądź „wyższym”/”głębszym” kodzie/planie działającym w konstrukcji i strukturze Wszechświata, a także o istnieniu „przeszywającej” wszystko Siatki Spajającej Wszechświat, czyli eterycznej Podszewki biorącej w sposób „inteligentny” udział w formowaniu bytów materialnych i kształtującej według pewnego „zamiaru” dzieje materii (co postuluje i potwierdza eksperymentalnie współczesna fizyka), to przypadkowość musimy sobie wybić raz na zawsze z głowy.

Wtedy zaś dochodzimy do logicznego wniosku, że Słowianie zajmują tę niszę ekologiczną na planecie Ziemia, która została im przez „naturę” przeznaczona i do zamieszkania której zostali przez Przyrodę/Naturę  najlepiej, jak to tylko możliwe, wyposażeni.

6907Nestor’s Christian swastika in body a cross.

Dane na temat liczebności Hinduistów czyli wyznawców Wiary Przyrodzonej pośród ludu Słowian przedstawione powyżej są znowu przekłamane, ale jakoś tam przybliżają nam właściwy obraz. Dzieje się tak ponieważ nie zaliczono tutaj 28 milionów ludzi o krwi R1a1 z samych tylko Chin, nie wzięto w ogóle pod uwagę „Nowego Świata”, gdzie żyje duży procent ludzi o Hg Y-DNA R1a oraz I.  Nie uwzględniono też ani taoistów ani buddystów. Uwzględniwszy te dane, w krajach dawnego SIStanu, zasiedlanych głównie przez Słowian i pokrewne co do tradycji oraz języka narody okazuje się, że jeśli idzie o wyznawaną religię Słowianie to głównie wyznawcy: Wiary Przyrodzonej – ok. 420 – 440 mln osób, muzułmanie ok. 270 mln i chrześcijanie również ok. 270 mln. Te dane nie uwzględniają oczywiście również ateistów. Pomiędzy prezentowanymi tutaj liczbami a tymi z innych artykułów gdzie podchodziliśmy do tematu liczebności poszczególnych religii na świecie zachodzą spore różnice. Jest to bowiem materia szczególnie zakłamana i ciemna, podlegająca „dziwacznym” praktykom zakazów i nakazów oraz dwoistej moralności ( np. w Polsce według ostatnich danych tylko 16 % katolików przyjmuje w ogóle komunię świętą, a tylko 30% katolików  bierze udział w mszach raz w tygodniu. Wielu z nich chrzci dzieci z konformizmu i bierze śluby kościelne dla świętego spokoju. Taka sytuacja dotyczy całego chrześcijaństwa Zachodniego w znacznie większym stopniu niż polskiego – na Zachodzie ślub jest imprezą komercyjną i zdarzeniem prawnym o charakterze  „kapitałowo-ekonomicznym”, a nie aktem religijnym.)  

 

Ostrzeżenie: Ludzie o głęboko uformowanym światopoglądzie opartym na KANONIE (dogmatach) Świątyni Nauki XIX i XX wieku nie powinni dalej czytać tego artykułu. Ci którzy czytali uważnie podpisy szarym drukiem pod obrazkami wiedzą już na pewno co się tutaj szykuje. Zalecam wycofanie się w celu ocalenia  Gmachu w Którym przebywa Wasza Świadomość – Wieży z Kości Słoniowej Uformowanej na Dogmatach Ery Wczesnego Nacjonalizmu. Ostrzegam Was, że ryzyko wejścia w Alternatywną Rzeczywistość jest w związku z dalszą lekturą tego tekstu bardzo wysokie.

6909

Nestor’s Christian swastika in two head an eagle cross.

Let’s repeat again truisms. The genotype is given on a man’s line, and a phenotype – on female. Therefore it is not necessary to be surprised, that descendants of Slavs from Mongolia and Central Asia in Russia and Europe get white and began to look, as normal Europeans. On the contrary, Slavs in Central Asia, the Inner Mongolia and Hindustan have remained dark as local women have corresponding shape. Besides Slavs in Europe Christians, and in Asia is Moslems and Hinduism.

 

To będzie krótki artykuł. W sumie jest bardzo niewiele do powiedzenia. Każdy kto jest Słowianinem – a do was piszę po polsku, do Wszystkich Słowian – w pewnym sensie jest dotknięty Chorobą Słowiańską – i intuicyjnie czuje że coś z nim jest nie w porządku. Rozpoznaje symptomy owej choroby, choć nie potrafi sobie postawić diagnozy. Będzie TUTAJ diagnoza – więc Kto woli nie wiedzieć co mu naprawdę dolega – niech także zaprzestanie lektury, bo z Owocem Poznania jest tak, że nie da się go wypluć gdy się połknęło, nie da się PRAWDY WYRZYGAĆ i żyć dalej, jak gdyby nigdy nic.

Jeszcze uwaga porządkowa: Tak zwany człowiek wykształcony, a do tego myślący, prędzej czy później  dociera w związku ze swoim naturalnym/przyrodzonym rozwojem, do granicy swojej ukształtowanej (wykształconej) Świadomości i zaczyna stawiać pytania, na które proces kształcenia/kształtowania nie przyniósł zadowalających odpowiedzi. Ten artykuł wykracza poza te „klasyczne” czy też „kanoniczne” granice, do których docierają w kształceniu adeptów różnego rodzaju  szkoły w tym także uniwersytety. Te wszystkie szkoły, jak wiecie są oparte na tzw „programach” zatwierdzanych przez tzw „ministerstwa” i tzw „rady programowe” – tam powstaje pewien kanon, który po pierwsze podporządkowany jest ideologicznie tzw „wiodącej tendencji w nauce”, po drugie podporządkowany jest politycznie rządowi na danym obszarze i jego poglądowi na dzieje (historię) oraz  na wszelkie inne dyscypliny. Stąd w Europie  nie uświadczycie dzisiaj uniwersytetu, który by ucząc biologii kwestionował darwinizm, albo ucząc fizyki kładł u jej podstawy Paradygmat Świadomości czyli filozofię Immanuela Kanta z Królewca.  Mamy tu dokładnie tę samą sytuację co w Średniowieczu, kiedy nie wykładano teorii Kopernika z Torunia, ani nie informowano studentów o odkryciach Galileusza.

Epoka brązu mapa europa afryka mala azja 2000 pneMapa nr 6 – kultur archeologicznych Epoki Brązu – ok. 2000 p.n.e . Widać tutaj kolejną manipulację. Kulturę unietycką dołączono kolorem do Brązowych Kultur Bałkańskich i Apenińskich oraz Małoazjatyckich. Z genetyki jednak wiemy, że ludność haplogrupy  I oraz R1a1 – jest obecna nad Adriatykiem i Dunajem od 8000 p.n.e. (także nad Morzem Czarnym co tutaj widać – jako Corded Ware), a od ok. 3000 p.n.e. jest także obecna i tworzy kultury nad Łabą Wisłą, Odrą i w Skandynawii. Tutaj połączono Prasłowian z Celtami zielonym kolorem i przedzielono kulturą Unietycką sugerując jej specjalną pozycję. Całą tę manipulację obnaża odkrycie grobowca pary królewskiej z roku 2400 p.n.e. w Eulau (na zachód od Lipska (na mapie czerwony kwadracik) – ta para królewska miała Y-DNA haplogrupy R1a1. Ta mapa pokazuje kultury nad Amu Darią jako stepowo-pasterskie podczas gdy były one w Epoce Brązu centralnymi ośrodkami, które budowały olbrzymie miasta i dysponowały wysokim stopniem wytwórczości. Widać to na mapie poniżej z opisem archeologicznym z artykułu

clip_image0021Mapa nr 7. W drugiej połowie III tys. przed naszą erą na terenach między Amu Darią a pasmem gór Koped Dag rozwinął się Baktryjsko-Margiański Zespół Archeologiczny, który był dominującą formacją kulturową w południowej części Azji Środkowej w epoce brązu. Jego cechą charakterystyczną była struktura i architektura dużych osad składających się najczęściej z centralnie położonej cytadeli, często o bardzo złożonej formie fortyfikacji, którą otaczały skromniejsze zabudowania i kolejne pierścienie murów. Cywilizacja Oxus utrzymywała bliskie kontakty handlowe z Cywilizacją Doliny Indusu. W Baktrii istniała nawet faktoria handlowa zamieszkana przez ludność z Doliny Indusu (stanowisko Szortugai, zob.: H. Francfort i inni 1989). Natomiast tereny Margiany przemierzała ze swoimi stadami, pochodząca z północnej części Azji Środkowej, nomadyczna ludność Kultury Andronowskiej, która, jak się przypuszcza, przemieszczała się między Margianą a Chorezmem. Ludność andronowska wywodzona jest z Kultury Trypolskiej, której populacja, zdaniem Ph. Kohla, przeszła transformacje z osiadłego na wędrowny tryb życia. Przypuszcza się, że ludność Cywilizacji Oxus i/lub Kultury Andronowskiej posługiwała się językiem proto-indo-irańskim [Pra-Indo-Europejskim].Więcej: http://archeologiawschodu.wordpress.com/2012/03/11/gonur-depe/

I jeszcze jedno: Nie będziemy się tutaj zajmować innymi nacjami niż „Naród” Słowiański, bo one to nie nasze zmartwienie. Niech się same o siebie martwią i poszukują rozwiązań w ramach swoich możliwości wewnętrznych. My mamy wielki komfort z racji swego „rozprzestrzenienia” po świecie i z racji posługiwania się wspólnym słowiańskim językiem. Ci wszyscy, którzy czują swoją słowiańskość żyjąc w innych narodowościach – inaczej: „w bytach państwowych identyfikujących się z inną kultura i językiem niż słowiańskie” – a są Świadomi, otrzymają potrzebną wiedzę Tutaj i TERAZ – zaraz, natychmiast. Jeśli zależy wam na kimś szczególnie – żeby się załapał – przekażcie mu tę wiedzę  jako kopię mailem, albo jako link – dowie się również natychmiast – jeżeli tylko zechce mu się kliknąć myszą.

I RP pożądna mapa województwMapa 8. [Kliknij i powiększ ]- To wreszcie jakaś porządna mapa I RP – Mnie chodzi tutaj tylko o to żebyście docenili ten obszar polskiej kultury, polskiego etnosu, polskiej tradycji sarmackiej i scytyjskiej. Tak wyglądała Polska kulturalna i państwowa z jej tradycją jeszcze w 1770 roku czyli pod koniec XVIII wieku, po 800 latach od Chrztu. Przesunięta na Wschód przez ekspansję niemiecką nie utraciła wcale wpływów kulturalno-wierzeniowych na Śląsku i Pomorzu oraz w Nadłabiu. To dopiero XIX wieczna germanizacja państwowego aparatu przemocy zabiła język drzewiański i wielecki-połabski, ale nie zdołała do dzisiaj zabić łużyckiego. Mapa ta poświadczyć ma także  o tradycyjnej polskiej różnorodności religijnej. Bowiem cały wschód to prawosławie, a do tego dochodzą Arianie, Kalwini, Ewangelicy, Tatarzy – muzułmanie, Żydzi i cały tzw. Lud Prosty niepiśmienny (chłopstwo), który wyznawał po cichu Wiarę Przyrody.  Tak było do Kontrreformacji, czyli do czasu, który definitywnie przekreślił dalszy byt tego państwa.  Pamiętajcie, że to z tego obszaru kulturowego, który promieniował daleko na wschód na całą Rosję i daleko na południe Europy (do Turcji, Konstantynopola i Italii – Polska Jagiellonów nie mieści się jakoś na żadnej mapie a sięga Adriatyku i obejmuje również Węgry, Wołosze, Centralne Karpaty, Siedmiogrodzie,  Słowację, Morawy i Stepy aż do Morza Czarnego) – wywodzili się dwaj najwięksi odkrywcy wszechczasów : Mikołaj Kopernik  z Torunia – który dokonał Rewolucji Heliocentrycznej, czyli uczynił Słońce centrum układu a Ziemię uczynił Kulą (od czego się zaczyna współczesna astronomia) oraz Immanuel Kant z Królewca, który dokonał rewolucji Świadomościowej kładąc Paradygmat Świadomości u podstaw Fizyki Materialnej. [Nie sugeruję tutaj, że ich odkrycia były pierwszymi na świecie, gdyż na inny sposób odkryli to już Atlanci i opisały później księgi starożytności w Sumerze, Asyrii, Persji i Indiach – lecz dokonali powtórnego odkrycia po Ciemnych Wiekach, na użytek wspólny Cywilizacji Zachodu].

Do rzeczy.

Wiemy że wszystko, ale to dosłownie Wszystko, jest w Rzeczywistości holistycznie (wszechstronnie) powiązane. Także data i godzina i sekunda publikacji tego artykułu Jest Powiązana i nieprzypadkowa. Mam już troszeczkę dosyć ciągłego tłumaczenia Niedowiarkom, którzy traktują Teorię Świadomości i całą filozofię Kanta  jak bajdurzenie bajoka, że Świadomość istnieje i działa ponad (pod/nad) Materią, której jesteśmy fizycznymi wytworami.  Przytaczanie przez „racjonalistów” argumentów o tym że uwierzą, jak sobie trafimy 3 razy z rzędu 6. w Totka jest żałosne i świadczy o nieuważnej lekturze, powierzchownej, tego blogu – „przypadek Totka” został już omówiony, trzeba się cofnąć w lekturze – sam nie pamiętam gdzie – nie tak dawno to było, więc poświećcie trochę czasu żeby zrozumieć,  jak bardzo nietrafny jest ten argument we wszelkiej dyskusji o Nieskończonej Świadomości, a także jak to jest wydumany „dowód” na nieistnienie owej Nieskończonej Świadomości. Jeżeli szkoda wam czasu by grzebać się w materiałach to pal was Licho (ale nie to z katolickich powiedzonek i baśniuszek – to prawdziwe Licho –  Lichesis)…

…Ponieważ kiedyś powiedziałem jednak, że każda Kropla Świadomości w Ocenie Świadomości Nieskończonej a także każda kropelka Świadomości  współtworząca Zbiorową Świadomość Planety – Matki Ziemi jest bezcenna i każdego ukochanego Leminga oraz słodkiego Yetisyna należy wyrwać, jeśli to możliwe, z świata Ułudy Mayi w jakim żyje i po którym biega z klapkami na oczach usiłując  na oślep dorwać i dorżnąć wszystkich innych Yetisynów i Lemingów, kieruję do Tych, którzy w to miejsce tekstu dotarli jeszcze jeden przekaz od Gregga Bradena (GREGG BRADEN – NAUKA CUDÓW pl – The Science of Miracles):

https://www.youtube.com/watch?v=xBLAZ8cc8lA

http://vimeo.com/51906396

Jeśli to nie starczyło proponuję jeszcze to: Peter Rusell (Peter Russell – Od Nauki Do Boga [PL]):

https://www.youtube.com/watch?v=S0dBXZycBkY

 

https://www.youtube.com/watch?v=w6rfIKNvqbA

http://www.youtube.com/watch?v=rY7XXdRUK8k

A to żeby było wiadomo kto do was mówił:

http://en.wikipedia.org/wiki/Peter_Russell_%28author%29

„Racjonaliści”, którzy nadal po obejrzeniu tego materiału trzymacie się wciąż  twardo „płaskiej Ziemi”, nie do was jest skierowany ten artykuł, ani nie dla was ta Wieda – Turn off! – Wyłączcie się!

Teraz będzie trochę szokująca pierwsza konstatacja, która pozwoli pójść dalej wszystkim, którzy zechcą i potrafią.

Uznanie istnienia Spajającej Wszystko Niewidzialnej Eterycznej Energii (ciemnej energii i ciemnej materii) powoduje daleko idące reperkusje dla jakiegokolwiek sposobu spostrzegania działania Wszechświata, a co za tym idzie jego dotychczasowych przeszłych dziejów i jednocześnie przyszłości.  Pociąga ono bowiem za sobą uznanie jej „inteligencji” oraz istnienia „planu”, a więc „zamiaru” takiego a nie innego ukształtowania Świata Materialnego. Uznanie istnienia ukrytych w Świętej Geometrii proporcji oraz opartych na tych proporcjach konstrukcji, prowadzi z kolei do logicznego wniosku o holograficznej naturze Wszechświata, która zawiera istotnie zapisy całości w szczegółach (mikrocząstkach) współtworzących tę całość. Uznanie Inteligencji Spoiwa Wszechświata – Eteru (Światła Świata) i  jego rudymentarnego, immanentnego, organicznego związku ze Świadomością: współdrgania, empatii, kształtowania materii w „inteligentnej” odpowiedzi na bodziec myślowy niematerialny, do tego  z natychmiastowością przeczącą teorii względności Einsteina,  jest nie tylko potwierdzeniem słuszności Meta-paradygmatu Świadomości w stosunku do Świata Materii i uznaniem filozofii Immanuela Kanta za prawdziwą. Uznanie tych powyższych faktów pociąga za sobą przewrót w myśleniu i w postrzeganiu całej przeszłości materialnej Ziemi. Narzuca też ono konieczne świeże spojrzenie w planowaniu wspólnej przyszłości Człowieka i Planety, która jest jego Macierzą/Ojczyzną, a jednocześnie wytworem tej samej Świadomości Nieskończonej.

I druga informacja pozornie mniej szokująca, lecz dla niektórych także  trudna do „odkrycia” i „przyjęcia”:

Na świecie żyje i występuje tylko jeden podgatunek człowieka, którego nazywamy Słowianinem – albo Człowiekiem Słowiańskim. Człowiek ten posługuje się językiem słowiańskim lub odsłowiańskim (bliskim, aryjskim innym językiem). Czasami mówi jakimś językiem obcym jako pierwszym tj. od urodzenia, ale ten człowiek ogólnie,  i jako posługujący się językiem obcym, występuje tylko w dwóch  podgatunkach genetycznych, dwóch odmiennych formach genetycznych.  Składa się on z dwóch grup genetycznych pochodzących w linii męskiej od genomu haplogrupy Y-DNA R1a oraz I. Grupy te w dalekiej przeszłości podjęły na skalę całej Planety brzemienną w skutki decyzję o WSPÓŁISTNIENIU i tę decyzję wcieliły w życie tworząc etnos, który dzisiaj znamy jako Słowiańszczyznę. Te dwie grupy ludzkie – dwa Ludy Matki Ziemi utworzyły niegdyś wieloplemienną Wspólnotę.

Pierwszy lud, o Hg Y-DNA R1a1, nazywany jest przez nas dzisiaj Prasłowianami, lub przez część osób, które tej nomenklatury nie przyjmują, określany jest jako Scytowie (lub Scyto-Sarmaci, lub Ariowie, albo Indoeuropejczycy). Pochodzą od niego ludy o języku aryjskim SATEMOWYM. Drugi lud o Hg Y-DNA I, to Staroeuropejczycy, których język dał swój istotny wkład we wspólny język Ariów (Scytów=Prasłowian) tworząc nowy język i etnos – słowiański. W części północno-zachodniej, w Skandynawii jest to bardzo wyraźnie widoczne, w części południowo-wschodniej mniej wyraźne, ale przede wszystkim dlatego, że tak bardzo niewiele zachowało się śladów języka scytyjskiego, iż trudno o wystarczający materiał porównawczy, aby stwierdzić skalę przemian dokonanych w języku scytyjskim przekształconym w starosłowiański pod wpływem Ludu Dawanów-Drzewianów-Draków (Staroeuropejczyków).

Język starosłowiański w toku powtórnej wędrówki do Azji około 1800 – 1500 p.n.e. uległ transformacjom pod wpływem języków semickich z którymi się zetknął i innych – np drawidyjskich i uformował się w Persji i Indiach oraz w innych częściach Azji w ten, który znamy współcześnie: hindi, perski, pali i inne. Gdzieniegdzie np. w zetknięciu z Mongołami i  Turkami wręcz niemalże zaniknął przekazując swój wkład do języka tureckiego, częściowo chińskiego i mongolskiego, oraz ludów syberyjskich.

Przypadek ludów syberyjskich o Hg Y-DNA N – jest bardzo szczególny i ciekawy, bowiem ich język jest tak mocny, że mała populacja tego ludu przekazała go „słowiańskim” w większości genetycznej Węgrom, zachowała go jako nienaruszony pośród mało liczebnych ludów Syberii i Finów, oraz wpłynęła  znacząco na kształt języka Turków i Mongołów. Także grupa Ugro-Fińska w sposób szczególnie jaskrawy wpłynęła na język „słowiańskich” w większości genetycznej Bałtów – którzy stali się odrębną językowo grupą, pośrednią między Finami i Słowianami – tak jak lud turecki stał się pośrednim między Ugro-Finami, Słowianami a Mongołami i Chińczykami.

800px-HaplogroupI2Mapa 9 – Europa Ludność Hg Y-DNA I2

A więc jedna z tych grup które utworzyły wspólnotę kulturową i językową jest aryjska R1a,  a druga jest kompletnie niearyjska, bo staroeuropejska – I. Oczywiście Słowianin ma też swoje charakterystyczne markery matczyne, żeńskie Mt-DNA, podaję tutaj ich nazwy, ale nie będziemy tutaj rozwijać ich genealogii (wywodzą się wszystkie z Mt-DNA N oraz R a są to: gównie Mt-DNA I, J, W, K, U, T oraz X), żeby już nie wprowadzać niepotrzebnego chaosu myślowego – grunt, że są i są tak samo charakterystyczne jak męskie DNA. Ten konglomerat – bardzo ciekawy aryjsko-niearyjski stworzył grupę językową Słowian. Ludzie o Hg Y-DNA R1a1, czyli Scytowie, zdominowali ten układ językowo, drudzy I1 oraz I2 – dołożyli jednak swoją cegiełkę do języka prasłowiańskiego-scytyjskiego i powstało to co znamy i czym się posługujemy w zapisach od 1000 lat.

Wszyscy ludzie na świecie, którzy w sposób naturalny nabyli umiejętność posługiwania się językiem słowiańskim są Słowianami i mówią JEDNYM WSPÓLNYM DLA NICH WSZYSTKICH JĘZYKIEM, mówią po słowiańsku. Znaczy to że nie istnieją żadne sztucznie utworzone w XIX wieku języki tzw narodowe: czeski , słowacki, łużycki, bułgarski czy serbski albo kaszubski – nie istnieją jako odrębne „naturalne” języki.  Są to tylko gwary jednego wspólnego przyrodzonego języka. Zdecydowana większość ludzi haplogrupy R1a oraz I2 posługuje się językiem słowiańskim.

Spójrzmy na mapę jak rozkłada się udział Hg Y-DNA I w populacji Eurazji:   Haplogroup_I_(Y-DNA)

Mapa 10. Ludność Hg Y-DNA I,  Eurazja i Afryka Północna. Skąd znaleźli sie nad Aralem i Bajkałem? Ano przyszli tutaj w powtórnej fali z R1a1 – jest to jeden z dowodów owej Wspólnoty, bo Staroeuropejczycy zamieszkiwali pierwotnie wyłącznie Europę. Także ich wejście do Małej Azji i Afryki wiąże się ze wspólnotą z R1a1 oraz R1b1.

Stwierdzenie, że jest tylko jeden język słowiański dla niektórych ludzi może być odkryciem, zdziwieniem, albo szokiem, ale dla osób przygotowanych na tę wiadomość, choćby krótkimi studiami nad rozwojem i charakterystyką języka mówionego i pisanego, nie będzie to żadna rewelacja.

Słowianie całego Świata mówią Jednym Słowiańskim Językiem – posługując się jego kilkoma gwarami. Istnieją też na świecie grupy – bardzo duże, Hindusi i Irańczycy, którzy posługują się blisko spokrewnionymi językami odsłowiańskimi. To jest tak zwana Liga Satemowa – gdzie  na liczbę 100 mówi się „sto” a nie „cent” (grupa kentumowa) – ja tę tak zwana ligę nazywam Sistanem (a należą do niej także Bałtowie, Węgrzy, Rumuni i Albańczycy i inni).

Weźmy sobie mapę świata i usiądźmy wygodnie żeby się  przyjrzeć rozkładowi R1a1- niestety nie możemy zaprezentować podobnej mapy dla I na świecie.

Haplogroup_R_(Y-DNA)Mapa 11 – Ludność Hg Y-DNA R1. Nie dysponujemy żadną mapą, która pokazuje dystrybucję Hg R1a1 w Ameryce ponieważ taka mapa nie powstała. Zatem reprodukujemy tutaj mapę Hg R1 – ponieważ przypuszczamy, że nawet do 30 % Amerykanów  może być pochodzenia R1a1 + I (I jest składową języka słowiańskiego), a to oznacza, iż prezentowaną powyżej tabelę Ludności „R1a1 na świecie” należy uzupełnić o  około 100 mln ludzi pochodzących z USA, Kanady, Argentyny, Brazylii, Indonezji, Kambodży, Egiptu i innych krajów np. Australii, a także o koło 110 mln ludzi Hg Y-DNA I. Wtedy zaś populację Hg-Y R1a1 na świecie trzeba szacować – bazując na danych z roku 2010 – na 1.1 miliarda, i można ją bez trudu porównać do chińskiej Hg-Y O – która wynosi 1. miliard 100 mln  ludzi (jednakże bez diaspory amerykańskiej i w innych krajach Azji. Z  nią być może 1.3 mld osób – na 2010 rok)

arianie mapa 765px-Religions_in_Poland_1573Mapa 12. Wyznania na terenie I RP bez uwzględnienia Żydów, Muzułmanów i Pogan (Wiara Przyrodzona Słowian). Ośrodki Braci Polskich zakłamane (brak na południu Polski w okolicach Krakowa, a było ich tutaj kilka i to bardzo dużych – całe wsie ariańskie). Śląsk i Pomorze w dużym stopniu powinny być zaznaczone jako luterańskie (ewangelickie) poza granicami państwa, lecz kulturalnie ciążyły ku niemu i były osadzone w jego tradycji dziejowej.

mapa ceramika sznurowa i inne R1a1a1Mapa 13. Zestawienie kultur archeologicznych epoki brązu i haplogrup Y-DNA – przekłamane, gdyż sugeruje mniejszy zasięg Kultury R1a – na Bałkanach, np nie uwzględnia jej na terenie Bułgarii  i Grecji, ani na półwyspie Azji Mniejszej- to nieprawda (kłamstwo). Sugeruje istnienie ośrodka Celtów nad Morzem Czarnym i celtyckość Troi – Troja była Sistańska (Scytyjska) a nie Celtycka. Tak samo duża część dzisiejszej Turcji i Kurdystan – ciągłość R1a1 nie została tam nigdy przerwana. Umieszczono Celtów centralnie nad Dunajem – to kompletny fałsz. Celtowie przeszli nad Dunajem, po jego północnej rzadziej zaludnionej stronie na Zachód i zatrzymali się na terenie zachodnich Niemiec i Francji. Hallstatt i La Tene to epoka żelaza i rozszerzania wpływów celtyckich znad Atlantyku w okolice Alp i Dunaju, od zachodu. To okres o 1000 lat późniejszy. W opisie mapy ograniczono do minimum kultury w których wymienia się R1a  (Yamna i Corded Ware), a na dodatek R1a opisano na mapie jako Proto-Greek. To kuriozalne. Specjalnie oddzielono też Kultury naddunajskie haplogrupy I, aby zasugerować osobność tych kultur. Dodajcie do nich R1a1 – bo tak właśnie było. Dodajcie też R1a do Troi, Hatti i Kura Araxes. Wszędzie tam dołączono R1b1, ale „zapomniano” dopisać R1a1 „udając”,  że go tam nie było. Przypadek? Po dokonaniu tego sprostowania okaże się że R1a1 jest we wszystkich niemal kulturach naddunajskich i Małej Azji. W tym czasie 2800 – 1500 p.n.e.  Scyto-Słowianie współżyli już z Drzewianami (Staroeuropejczykami) nad Adriatykiem i Dunajem od 5.000 lat i zdążyli zająć ziemie do Renu i półwysep Skandynawski co – jakimś cudem tutaj pokazano. Tak manipuluje się mapami.

Z przedstawionych do tej pory w tym artykule liczb i map populacji oraz kultur archeologicznych wynika, że Słowianie zajęli olbrzymi obszar świata, jego najżyźniejsze ziemie rolne (Europa i Azja) oraz największe możliwe pastwiska (Wielki Step). Zajęli niszę ekologiczną klimatu umiarkowanego idealnie nadającą się do życia i zapanowali nad całym tym obszarem. Rozwinęli na tym obszarze hodowlę zwierząt i uprawę roli, osiodłali konia i zaczęli używać go jako środka lokomocji, oswoili bydło, opanowali produkcję przetworów mlecznych, dokonali wynalazków koła, wozu, rydwanu, żaren, opanowali wytop brązu i uszlachetniony wytop żelaza, produkcję dającej przewagę broni, stworzyli sprawne armie zapewniające bezpieczeństwo i taktyki umożliwiające podboje zbrojne, rozwinęli handel, wprowadzili do użytku chleb, makaron, herbatę, tkaniny z lnu i konopi, barwniki, używki, kiszonki, przetwory, opanowali rzemiosło złotnicze, opanowali budownictwo z drewna i kamienia, przy pomocy którego zbudowali liczne miasta z kamienia i z drewna, grody obronne i fortyfikacje, współtworzyli najstarsze kultury archeologiczne Eurazji, byli twórcami najstarszego znanego pisma Vinca i innych rodzajów zapisu, stworzyli opowieści mityczne opowiadające o ułożeniu Świata Przyrodzonego, które dały podstawy wielu mitologiom, wykonywali obserwacje astronomiczne i stworzyli kalendarze oraz systemy liczenia, które dopiero dzisiejsza matematyka i fizyka oraz astronomia dościga z użyciem zaawansowanych technologii np komputerowej (Dysk z Nebry).Scythians_Map

Mapa 14 – pokazuje pozornie ogrom Scytii, lecz jest to już mapa z okresu gdy Scytowie utracili kontrolę nad Partią (stworzoną przez scytyjskich Dakhów-Daków i Parnów) Małą Azją i Drakami-Drakhami-Drzewidami (Tracją-Dacją).  Poniżej wersja z roku 900-800 p.n.e.

scythians_map3

Mapa 15 – prawidłowy zasięg Wielkiej Scytii- bez Ziem Wenedów w Europie. Pamiętajmy, że Turcy w tym czasie podlegali Scytom, a później podnieśli bunt i zaczęli się wyzwalać oraz wspólnie z Mongołami narzucać w Stepie własny ład.

Dokonali tego wszystkiego ponad wszelką wątpliwość. Oni to stworzyli Persję i stali się kastą zarządzającą całym półwyspem Indii, oni i ich Amazonki były postrachem Egiptu, Judei i Grecji. Oni to nie dopuścili zsemityzowanych Persów Dariusza Wielkiego i zafrykanizowanych Greków Aleksandra Macedońskiego za linię Kaukazu i Dunaju. Oni to nie pozwolili na wejście tam później Rzymianom. Wreszcie to oni dokonali podboju Rzymu i wielokrotnie powstrzymywali próby ekspansji i odrodzenia Post-Rzymu opartego na chrześcijaństwie. Oto jest Słowiańszczyzna, która swoje korzenie ma w Północnej Atlantydzie (WątLądTydzie – Kraju Wątów-Wędów-Wenetów), w Wielkiej Tartarii, w Wielkiej Scytii, w Wielkiej Sarmacji, w Kaganacie Hunów i Państwie Awarów, Wielkomorawie, i Królestwie Jagiellonów, w Wielkiej Rosji i współczesnej Słowiańszczyźnie.

800px-450roman-hunnic-empire1764x1116

Mapa 16. Imperium Hunów – Guniów Hakowników Chytuiłły-Hatiłły (Atylli)

Myślę, że każdy kto dotarł do tego miejsca artykułu i przebrnął przez wszystkie dotychczas przedstawione mapy i ich opisy, otrzymał już dosyć dowodów na odwieczność , starożytność, potęgę genetyczną i kulturową oraz integralność człowieka zwanego Słowianinem z resztą Ludzkiego (Człowieczego) Cywilizowanego Świata. Otrzymał także zasób niesłychanie budujących faktów potwierdzających udział Prasłowian (Harów), Scytów, Saków, TokHarów i D-Aryjczyków (znad Oxusu-Darii) a potem Słowian, Istów (Bałtów), Dawanów (Traków, Daków), Indów i Persów we współtworzeniu przez wieki wszelkich możliwych kultur archeologicznych i wszelkich możliwych zdobyczy cywilizacyjnych Eurazji.

Imperium Jagiellonów XVw

Mapa 17 – Porównanie Imperium Hunów i Władztwa Jagiellonów w XV wieku

Myślę, że otrzymał też wiedzę, która rozświetla mroki Tajemnicy wokół pochodzenia i rozwoju Słowiańszczyzny w głębokiej przeszłości, mroki co do jej ciągłości kulturowej i ciągłości tradycji. Myślę, że posiadł wiedzę, która pozwala mu się wyleczyć z kłopotów tożsamości i „choroby” zwanej Chorobą Słowiańską – czyli z uporczywym brakiem zakorzenienia i poczucia ciągłości  oraz kompleksem niższości wynikającym z wbitego nam w głowy przeświadczenia, że Słowianie wyłonili się z bagien i puszcz około X wieku i zostali ucywilizowani przez misjonarzy „Światłego Imperium Post-Rzymskiego Narodu Niemieckiego” poprzez chrzest powszechny. Nie wierzcie też, że spadli na Ziemię w VII wieku z Awarami, albo że przybyli w V wieku z Hunami ani w to, że Cywilizację Wielkiego Stepu stworzyli KOCZOWNICY i BARBARZYŃCY.Jagiellon_countries_1490 2

Mapa 18. Państwa we władaniu Jagiellonów w 1490 roku, ponad 2.000.000 km2 – [kliknij powiększ] – poszczególne stolice podkreślone na czerwono.

Myślę, że pozwala ta wiedza spojrzeć wreszcie prawidłowo na własny rozwój Słowian, na ich miejsce w Świecie, którego nie osiągnęli żadnym cudem, ani przypadkiem, lecz jest im ono przynależne z samej zasady, przyrodzone i potwierdzone przyrodniczo na podstawie wielowiekowego zasiedzenia i wielowiekowej ciężkiej pracy naszych Dziadów, na tym obszarze który otrzymali od Matki Przyrody pod swoją opiekę jako miejsce do życia. Przez naszych dziadów z krwi których pochodzimy – co nie jest możliwe do zaprzeczenia ani zaklęcia na zasadzie żadnej propagandy i faszystowsko-nazistowskiej teorii wyższościowej Post-Rzymu.

Nasi Dziadowie, którzy to wszystko zostawili nam w spuściźnie, poświęcili całe życie by przetrwać na tym przydzielonym im przez Bogów fragmencie Lądu Białego i Mazji. Wiele pokoleń pracowało w pocie czoła by zbudować w tym fragmencie świata cywilizację, którą bez wstydu można nazwać Północną Kulturą Wielkiego Stepu i Wielkiego Boru. Ta cywilizacja oparta była na plemiennym wzorcu, była decentralistyczna i nie zawierała zasadniczo modelu Pan-Niewolnik aż do okresu chrześcijaństwa. Było to społeczeństwo wolnych współobywateli.

Myślę, że pokazaliśmy także poprzez tych kilka map, że współczesna Kultura Słowiańska ma swoje korzenie w Polsce, która była po Starej Kolibie Zerywanów nad Morzem Aralskim i na Syberii oraz po Drugiej Nowej Kolibie Naddunajsko-Adriatyckiej Trzecią Kolebką Słowiańszczyzny – tej Słowiańszczyzny, która odbyła drogę powrotną do Mazji i stworzyła Persję Parnów oraz Indie Kszatrijów, a potem stworzyła też Wielką Rosję.

Myślę, że nasi Dziadowie, wszystkie te niezliczone pokolenia przodków, które wydały nas ze swego Pnia, z Pnia DNA, z PNIA Świadomości Nieskończonej, z Pnia tego Nieskończonego Drzewa Świata, jako swoje współczesne Najlepsze pod Słońcem Owoce, oczekiwaliby od nas, że tego DZIEDZICTWA – MY ICH DZIECI, nie roztrwonimy.  Myślę, że nasi Dziadowie życzyliby sobie abyśmy zawsze pamiętali o korzeniach tego Drzewa, czyli o nich i ich pracy, i nie zapomnieli nigdy o tym kim jesteśmy oraz co posiadaliśmy i jaki wkład w życie i rozwój cywilizacji Człowieka wnieśliśmy.

Myślę, że każdy kto dobrnął do tego miejsca jednocześnie też posiadł wiedzę na temat Wielkiej Mistyfikacji z jaką mamy do czynienia względem Słowiańszczyzny od początku rozwoju epoki NAUKI, aż do współczesności, w której pokutują relikty nierozerwalnego związku nauk humanistycznych z propagandą nacjonalistyczną.

Dlaczego świat z uporem maniaka powtarza, że Słowiańszczyzna to dziki niecywilizowany kawałek świata. To gorsza część Europy i azjatycka dzicz?! Dzieje się to za sprawą nauki i w majestacie nauki sprzężonej z aparatem przemocy państwa i schyłkową strukturą społeczną feudalną, Systemem Pan-Niewolnik, zwanym dzisiaj kapitalizmem. Nauka powtarza te propagandowe twierdzenia Zachodu, powiela je i  nadaje im status prawd, gdyż nadal tkwi w pierworodnym błędzie materialnym, który doprowadził do pokawałkowania Wiedzy, defragmentacji Świata na poszczególne dyscypliny i zamknął owe dyscypliny arbitralnymi granicami. W ten sposób humanizm przestał stosować w swoich rozumowaniach, przy formułowaniu teorii i w dowodzeniu racji, narzędzia spoza kręgu humanizmu takie jak matematyka, a dzisiaj genetyka. Dziedziny takie jak historia czy archeologia stały się zlepkami faktów i domniemań, dowolnych interpretacji i polem manipulacji propagandowych podporządkowanych ośrodkom posiadającym pieniądze oraz władzę. Powiedzenie, że historię piszą zwycięzcy jest idealnym potwierdzeniem tego zwyrodnienia nauki. Współczesna nauka humanistyczna jest wyrosłą z nacjonalizmów zdeformowaną przez tezy propagandowe płynną zbieraniną faktów i półprawd oraz całkowitych zmyśleń nie opartych na żadnych dowodach. Jest zbiorem hipotez i teorii wyssanych z palca lub opartych na kruchych podstawach i logice, którą możemy łatwo dzisiaj zakwestionować.

Na przykład dominujący w rozumowaniu nauk archeologicznych czy etymologii obraz rozpowszechniania zdobyczy kulturalnych i cywilizacyjnych w drodze PODBOJU (jako głównego bądź jedynego narzędzia rozpowszechniania nowinek i innowacji) był obrazem obwiązującym w XIX wieku, kiedy formowały się nauki humanistyczne. Dzisiaj wiemy, że podbój , zbrojna forma opanowania jakiegoś terenu, nie jest wcale głównym narzędziem upowszechniania się nowości. Widać to dobrze współcześnie, kiedy nowinki są adaptowane równie dobrze w komunistycznych Chinach przez samych Chińczyków, a nie pod wpływem brytyjsko-amerykańskiego kolonializmu. Ten obraz świata ufundowany przez XIX wieczną naukę jest nieprawdziwy o czym wielokrotnie już tutaj pisaliśmy i mówiliśmy.

Skoro tak jest, zapyta ktoś, to dlaczego nie uczy się nas o tym w szkołach?!

Zapytajcie o to tych których wybiera się do Sejmu, a którzy podobno mają nas reprezentować. Zapytajcie dlaczego w ogóle nie chcą uczyć historii? Zapytajcie jakiej historii wciąż uczą? Zapytajmy ich wspólnie co zrobili żeby odkłamać obraz przeszłości i przywrócić Polakom (Słowianom) godność oraz poczucie zakorzenienia?! Zapytajmy ich czy przyłożyli kiedykolwiek rękę do rozpowszechnienia w świecie tej wiedzy, którą tutaj rozpowszechniamy?! Czy dali choć złotówkę na którąkolwiek książkę o mitologii Słowian, o Wierze Przyrodzonej Słowiańskiej o Wierze Przyrody?! Czy podarowali z dóbr państwa Polskiego hojną ręką chociaż jeden kawałek ziemi pod Świątynię Światła Świata, pod jakąkolwiek Świątynię Wiary Rodzimej?! A przecież tak lekko rozdają naszą własność POSPOLITĄ (Wspólną) kościołowi z Pustyni?! Zapytajmy ich czy propagują słowiańską rodzimą kulturę i obyczajowość?!

Myślę, że znamy odpowiedzi na te pytania. Oni nie chcą byśmy się odrodzili jako „Naród” Słowiański. Oni są zapiekłymi wrogami NARODU POLSKIEGO, NARODU SŁOWIAŃSKIEGO, Wrogami Przyrody, wrogami Wiary Przyrody. Nawet jeśli deklarują się jako myślący „ekologicznie” to w głębi duszy są wrogami ekologii i wszystkiego co Zielone, wszystkiego co prowadzi do poszanowania Przyrody. Przykład z wczoraj z Krakowa: Po 20  latach dyskusji nad wymianą żarówek w Magistracie na ekologiczne, znów zadecydowali, że będą sobie świecić starymi żarówkami, bo są ładniejsze. Znów okazało się w odpowiedzi na Internetowo zorganizowaną Petycję w Sprawie Ogrzewania Niewęglowego, że nie mają planu, jak wyprowadzić z Krakowa węglowy opał, który truje ludzi! Znów zadecydowali, że urządzą sobie kolejną Olimpiadę tym razem Zimową w 2022 roku zamiast zbudować spalarnie i przejść na ekologiczne ogrzewanie domów, albo utrzymać kilka szkół podstawowych, albo wprowadzić bodźce by ludzie chcieli mieć dzieci!!!

Nie pora tutaj jednak na załamywanie rąk nad stanem Ich umysłów, bowiem ich dni są policzone. Pomyślmy raczej pozytywnie o tym co wynika z przedstawionych w tym artykule filmów, z tego co tam powiedziano, z tego na co wskazuje fizyka współczesna, z tego co czujemy, z tego co wynika z Wielkiej Zmiany 21 12 2012! Pomyślmy jakich narzędzi użyć by dokonać zasadniczych zmian w otoczeniu i jak zastosować praktycznie całą tę wiedzę.

Jakie wnioski możemy wyciągnąć, jeśli uznajemy taki obraz świata i dziejów Słowian, jaki przedstawiono powyżej. Jakie wnioski powinniśmy wyciągnąć jeśli uznajemy nową Teorię Meta-Paradygmatu, czyli Nieskończonej Świadomości, która kształtuje poprzez naszą zbiorowość- Słowiańszczyznę i poprzez nas indywidualnie, przez Słowian, materialny świat wokół nas?

Pierwszy wniosek wydaje się prosty i oczywisty, lecz będzie znów szokujący.

Jesteśmy tym kim jesteśmy i znajdujemy się w takiej fazie rozwoju w jakiej się znajdujemy oraz zajmujemy taki obszar jaki zajmujemy oraz stanowimy taką część światowej populacji Ludzi jaką stanowimy dlatego, że TAKA jest NASZA ZBIOROWA  i INDYWIDUALNA ŚWIADOMOŚĆ NAS SAMYCH – SAMOŚWIADOMOŚĆ GRUPOWA. To znaczy że Stan Ogólny Naszej Świadomości Słowiańskiej pozwolił nam znaleźć się w tym właśnie miejscu Świata i jego Cywilizacji w jakim jesteśmy.

Drugi wniosek.

Świadomym oddziałaniem niewielkich grup stanowiących 1 promil populacji możemy zmieniać świat Materialny wokół nas. Zobaczmy jak wielki wpływ na świat miały jednostki wyrosłe w naszej kulturze – pojedyncze osoby, takie jak Mikołaj Kopernik, jak Immanuel Kant, jak odkrywczyni RAdonu Maria Skłodowska-Curie, jak słowiańscy wynalazcy i naukowcy, a także artyści, którzy dali światu wiele kulturalnych przełomów (byłyby to dziesiątki nazwisk, które musiałbym tutaj wymienić, nazwisk formatu Chopina czy Strawińskiego).

Wniosek Trzeci.

Każdy z nas naprawdę posiada poprzez własną Świadomość i użycie jej jako narzędzia wpływ bardzo wielki na kształt Materialny Środowiska wokół nas i na realizację własnych indywidualnych celów. To nasze środowisko to nie mała zaściankowa Polska wykrojona przez Stalina, lecz całe nasze dziedzictwo od Kamczatki do Atlantyku, cały świat w którym żyjemy – to dzisiejszy obszar naszego Słowiańskiego Plemienia – to mamy zagospodarować. Same połacie azjatycko-syberyjskie wystarczą na pokolenia, a przecież nasza Ziemia jest tam wszędzie, gdzie są Polacy(Słowianie) i ich własność.

Czwarty wniosek.

Powinniśmy zrobić wszystko aby upowszechnić tę wiedzę jaką posiadamy pośród wszystkich Słowian na Świecie, wszystkich ludzi o słowiańskim pochodzeniu, o słowiańskich korzeniach – we wszystkich językach jakimi się dzisiaj nasi genetyczni pobratymcy posługują (pali, hindi, angielskim, niemieckim i innych).

Wniosek piąty – Granica.

Wspólnota języka mówionego która w zasadzie sięga Niemiec, Skandynawii, Bałtów, Rumunów, Węgrów, Iranu i Indii, USA i innych krajów, a na pewno obejmuje wszystkie języki mówione Słowian – ta wspólnota językowa ułatwia nam formułowanie wspólne myślokształtów, bo myślokształty (myślowe obrazy) mają dwie składowe Słowo-Dźwięk (Głoskę i Melodię)oraz Obraz. Nasze SŁOWA są wspólne w bardzo wielkim podstawowym zakresie i wypowiadając myśl, emanując ją posługujemy się tym samym zakresem dźwięków i tym samym obrazem – w obszarze 1 miliarda istnień ludzkich. Ten stan rzeczy ułatwia także przekazywanie sobie wiedzy bezpośrednio od świadomości do świadomości. Nie korzystamy przy tym z języka angielskiego , który jest teraz powszechnie używany do porozumiewania się werbalnego, korzystamy z języka wewnętrznego przyrodzonego naszemu duchowi. NIECH TAK PO WSZE CZASY ZOSTANIE. Przekazujmy sobie wiedzę i informacje każdą możliwą drogą.

Wniosek Szósty – Życie.

Nasz Język jest naszym skarbem narodowym. Skarbem narodowym jest też Wiara PRZYRODZONA Słowian którą propagujemy. Dlaczego? Bo ona uczy nas w jaki sposób rozmawiać z Bogami/Energiami/Świadomością Nieskończoną/ Światłem Świata, którego jesteśmy częścią. Uczy nas poznawać siebie bez ograniczeń, uczy rozmawiać Samemu ze Sobą, uczy nas jak Być Cząstką Boga i być samym Bogiem jak dotrzeć do Samego Siebie do swojej Najwyższej Części Rdzenia Istoty Świadomej.

Wniosek Siódmy – Szczęście (Zdążanie).

Organizujmy wielką wspólnotę i wspólnie dotrzyjmy do jak największej liczby Słowian z wiedzą, którą tutaj przedstawiamy, uczyńmy wszystko by powstały liczne wydawnictwa, telewizja, radia, czasopisma, portale upowszechniające tę wiedzę – twórzmy Kulturę Słowiańską, oryginalną nie naśladującą Zachód – Naszą Którą od nas będą brać inni.

Wniosek Ósmy – Spełnienie

Przy pomocy Wspólnych Aktów Świadomości, przy pomocy wspólnoty informacyjnej i wspólnoty wiedzy, dokonajmy Wielkiej Zmiany Polski, działajmy wspólnie dla naszego bieżącego dobra i dla PRZYSZŁOŚCI. W ten sposób przez akty Świadome i Działanie świadome jesteśmy w stanie zmienić wszystko jak zechcemy i nadać krajowi pożądany, pomyślany przez nas kształt – Ziemi Wolnej od DESTRUKCJI OBECNEJ POLITYKI i OBECNEGO NEGATYWNEGO ŚWIATOPOGLĄDU, od KULTU Śmierci!!!

Czy tych wszystkich konstatacji jakie znalazły się tutaj we wnioskach nie słyszeliśmy już kiedyś, i czy  są to rzeczywiście całkiem nam obce słowa?! Ja jakbym to już słyszał tysiące razy. Nie, nie są nowe, rzeczywiście mówimy o tym i powtarzamy te sekwencje od dawna. Rzecz w tym,  że na te postulaty bardzo dobrze znane – musimy spojrzeć inaczej, od strony SPRAWCZEJ SIŁY NASZEJ INDYWIDUALNEJ, OSOBISTEJ ŚWIADOMOŚCI

Φ

Na koniec przytoczymy dwa artykuły i fragmenty dyskusji, które wnoszą do naszej wiedzy tę istotną wartość, iż potwierdzają, że przede wszystkim Słowianie mają problem ze swoją Słowiańskością i z jej umiejscowieniem w strukturze dziejów Świata oraz w odpowiednim miejscu współczesnej układanki tego świata. Potwierdzają też one wspólne nam wszystkim poczucie manipulacji PRAWDĄ w przeszłości i obecnie. Potwierdzają naszą obserwację, która nie jest tylko naszą specyficzną obserwacją Rodzimowierców, ludzi mających rzekome poczucie „mniejszości”, a w związku z tym spojrzenie ksenofobiczne i upatrujące zagrożeń tam gdzie ich nie ma.Te artykuły potwierdzają także, że Polska i Polacy nie potrafią się odnaleźć w zawierusze dziejów i szczególnie mocno odczuwają „Słowiańską chorobę” polegającą na braku poczucia „przynależności” do określonego kręgu tradycji i ciągłości dziejowej. Potwierdzają konieczność integracji ruchu narodowego wokół kwestii przywracania Poczucia Zakorzenienia wśród Polaków i szerzej Słowian. Potwierdzają istotność pracy jaką tutaj dokonujemy dla krzewienia wiedzy o Słowianach i ich roli, miejscu i dziejach oraz prawdziwej rdzennej Wierze Przyrodzonej Słowian.  Wreszcie artykuły te i dyskusje potwierdzają, że każdy kto dotyka tematu Słowiańszczyzny musi się liczyć z zapiekłym kontratakiem tzw „europejczyków” i tzw „ludzi o korzeniach sięgających roku 966”.  Potwierdzają też, że dyskusje jakie się u nas na blogu toczą, toczą się także gdzie indziej przy okazji takich artykułów – nie są naszą specyfiką Blogu Wiary Przyrodzoney Słowian, ani naszego ruchu rodzimowierczego.

Pamiętajmy że Wiarę Przyrody wyznaje co najmniej 420 milionów Słowian – Potomków i Nosicieli krwi o haplogrupie Y-DNA R1a1 oraz I. Nie jesteśmy żadną mniejszością, a nasza Słowiańska Wiara odrzucając pośrednictwo kapłanów i przyjmując światopogląd naukowy, może stanowić wzorzec nowoczesnego podejścia do kontaktu Człowieka z Bogiem, Boga w Człowieku z Bogiem Nieskończonym  i Człowieka z Człowiekiem samym w sobie.

Artykuł z 2.`10 2011 Nowy Ekran

Poskrob Ruska, a znajdziesz Polaka

Rzecz o wpływie badań genetycznych na kwestię pochodzenia Polaków.

„Tytuł artykułu jest cytatem z wypowiedzi jednego z badaczy genetyki Igora Rożańskiego”

Genetyka stanowi jedną z najmłodszych nauk. Sekwencjonowanie ludzkiego genomu dało początek rewolucyjnym odkryciom, których większość dopiero przed nami. Jednym z najciekawszych zastosowań genetyki jest archeologia. Archeologia genetyczna stanowi swego rodzaju „Świętego Graala” badań nad prehistorią. Od czasu pierwszych prac opartych na analizie DNA w latach 90ych rozwiązano więcej zagadek archeologicznych aniżeli przez ostatnie 100 lat. Badania prowadzone są cały czas. Z dnia na dzień pojawiają się nowe fakty, nowe wyniki badań zmieniających dotychczasowe postrzeganie prehistorii.

Jednym z najciekawszych elementów badań archeologii genetycznej są badania nad pochodzeniem Słowian. Przez dwieście lat toczono spory na temat historii ludu, który zajął pół Europy. Przełomowe w tym zakresie były prace A. Klyosowa oraz P.A. Underhilla z lat 2008-2011. Jak widać badania te są bardzo świeże, jednak już zmieniły całkowicie postrzeganie naszej historii na całym świecie. Na całym świecie oprócz Polski i Niemiec oczywiście. (Warto zastanowić się, dlaczego polscy „naukowcy” nie przyjmują do wiadomości, że tezy, którymi nadal karmią swoich studentów zostały całkowicie obalone. Nie mniej, nie jest to temat tego artykułu.)

Analiza haplogrup Y-DNA stanowi obecnie najskuteczniejszą metodę określania pochodzenia danej społeczności i jej korzeni prehistorycznych. Ludność słowiańska zaliczana jest do grupy Indo-europejskiej, określanej szeroko haplogrupami R1. R1a1 – ludy słowiańskie, R1b1 – ludy celtyckie. Poniżej przedstawiam obecny rozkład haplogrupy R1a
image

Mapa 19 – Ludność Hg Y-DNA R1a1 w Europie i Azji Mniejszej. Ta mapa nie jest zbyt dokładna ponieważ nie zamalowano na różowo Peloponezu gdzie mamy historycznie poświadczoną ponad 400 letnią dominację Słowian, którzy tworzyli tam krainy plemienne niezależne od Bizancjum stosunkowo niedawno – są to czasy od około 550 do 950 roku n.e. To samo dotyczy Krety gdzie Haplogrupa Y-DNA R1a1 jest obecna w sporym procencie, także na granicy Turcji  i Iraku jej obecność sięga ponad 20%, a ponad 10% udział jest w całym obszarze Turcji. Nie pokazano tutaj  dalszych związków słowiano-tureckich w Azji Centralnej, które obejmują wschód aż po Chiny i Indie.  Gdyby zakreślić tutaj linię 10% udziału R1a1 w Europie, zasięg powiększyłby się o jeszcze inne obszary, np. Sycylię, i sięgnąłby dalej na zachód – np. objąłby Francję, Północne Włochy i Bawarię, która jak wiadomo przez Boj-Awarów była związana po kolei z Wenetią, Lęgią-Lugią (Ślęgią), Harusją i Caroduną (czyli Białą Chorwacją), a potem z Hunalandem, Awarią i Wielką Morawą. 

Jak widać, największe zagęszczenie ludności tej szerokiej grupy występuje w Polsce. Warto zwrócić uwagę na fakt, że pośród Serbów Łużyckich współczynnik ten jest jeszcze wyższy. Obecnie badacze toczą spór o kolebkę tych ludów. Jak wiadomo, zarówno R1a1, jak i R1b1 wywodząc się z bardzo rzadko dziś spotykanej haplogrupy R i jej następcy R1. Spór toczy się pomiędzy zwolennikami ałtajskiej oraz irańskiej kolebki tych ludów. Ważną informacją jest fakt, że haplogrupa R wykształciła się 20 000-34 000 lat temu, natomiast R1 około 18 000 lat temu. Haplogrupy R1a1 oraz R1b1 są niewiele młodsze od R1. Jak wiadomo, jest to okres ostatniego większego zlodowacenia. Jest wysoce prawdopodobne, że niewielka ilość osób posiadających R1 świadczy o gwałtownym zmniejszeniu się populacji ludzkiej w tamtym rejonie. Duża ilość osób z R1a1 oraz R1b1 zdaje się natomiast sugerować emigrację tych w cieplejsze rejony. Anatole Klyosow przedstawił niedawno swoją teorię dotyczącą migracji społeczności R1a1. Świat nauki przywykł już czujnie słuchać tez Klyosowa ponieważ jego wcześniejsze teorie, całkowicie sprzeczne z powszechnie panującymi znalazły potwierdzenie w twardych dowodach.(Jedna z jego teorii mówiła, że ludność R1b1 przybyła do Europy 4000-5000 lat temu, wypierając na zachodzie Europy prawie całkowicie ludy wcześniej zasiedlające te obszary. Na chwilę obecną poważni naukowcy przyjmują to jako udowodniony fakt.) Klyosow, w swoich pracach suponuje, że ludność słowiańska przybyła do Europy ze stepów ałtajskich przez bliski wschód (osada Catal Hoyuk) oraz Bałkany. Stwierdza on, że kultura Vinca (twócy pierwszego pisma na świecie!!!) była tworzona przez ludność słowiańską uciekającą przed potopem, który zalał wybrzeża Morza Czarnego 5600 lat przed naszą erą. Powszechnie uważa się, że kultura Vinca dała początek kulturom naddunajskim z kulturą Ceramiki Sznurowej(Corded Ware) jako ich apogeum w 3 tysiącleciu przed naszą erą.
image

Mapa 20. Rzut zasięgu kultur archeologicznych – warto porównać z mapami zasięgu haplogrup Y-DNA gdyż ludność o tych haplogrupach przebywa na tych terenach nieprzerwanie od około 10.000 p.n.e. a w wypadku Staroeuropejczyków od 25.000 lat.

Twarde dowody na tę tezę możemy wskazać dzięki poświadczonym przypadkom genomu R1a1 osób przypisywanych tej kulturze.

Bardzo ciekawe są również fakty związane z haplogrupą R1a1a1g oraz R1a1a1g2, zwanymi do niedawna R1a1a7. Grupy te są bardzo charakterystyczne dla społeczności zachodzich Słowian (na południu Polski ponad 30% samej tej podgrupy). Rozkład przedstawiam poniżej.
image

Mapa 21. Ta mapa uzmysławia najlepiej sytuację językową – Mimo dużego udziału genetycznego Słowian, z powodu germanizacji, w Niemczech nie mówią oni w swoim języku. Na Węgrzech mała procentowo grupa Madziarów haplogrupy N – narzuciła język 60 % reprezentacji R1a1, w Grecji 15% udział okazał się za mały aby narzucić język słowiański. Duży udział Słowian nie doprowadził do całkowitej slawizacji Rumunów, 15% udział Słowian wystarczył by wykluczyć język tureckich Bułgarów (mapa nie pokazuje na fioletowo Bułgarii – nie wiadomo czemu.  Nie zaznaczono też Czarnogóry na fioletowo i części Azerbejdżanu oraz ziem zachodnich Niemiec, północnej Francji, północnych Włoch gdzie udział R1a1 = 10%.

Wstępnie datuje się powstanie tej haplogrupy na 2000 lat przed naszą erą. Najstarsze odmiany możemy znaleźć w Serbii i Chorwacji (małopolskę utożsamia się z tzw Białą Chorwacją natomiast Łużyce z Białą Serbią). Bardzo ciekawym faktem dotyczącym dotyczącym genomów z grupy R1a1 jest informacja, że w wariancja tego genu u społeczności Polskiej jest większa aniżeli dla całej populacji europejskiej. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że najprawdopodobniejszym rejonem, w którym nastąpił gwałtowny wzrost tej populacji jest Polska. Naukowcy na świecie są na chwilę obecną prawie całkowicie zgodni, że ludność słowiańska zaludniła tereny zachodniej Rosji z terytoriów Polski. Najazdy Scytów i Sarmatów stanowiły emigrację wsteczną ludności przybyłej na stepy z Polski.

Teza odnośnie prypeckich korzeni ludności słowiańskiej w dzisiejszych czasach uznawana jest za praktycznie obaloną. Istnieje zbyt wiele dowodów przeczących takiej wersji wydarzeń. Począwszy od kronik, skończywszy na badaniach DNA. Próbki z tego obszaru wskazują na obecność mutacji, które najpierw nastąpiły na terenach Polski, natomiast późniejsze (nawet dzisiejsze) próbki z Polski nie zawierają mutacji z bagien prypeckich. Jako istotną ciekawostkę przytoczę też fakt, że wśród społeczności brahminów hinduskich (którzy wywodzą swoje pochodzenie od Aryów) dominującym genomem jest R1a1, lecz nie R1a1a7 (R1a1a1g ani R1a1a1g2). Niektórych może martwić, że nie pochodzimy od nacji, która podbiła Indie i zaprowadziła tam swoje porządki (Sanskryt jest językiem satemowym, polskiemu bliżej do sanskrytu aniżeli np do angielskiego), ponieważ w momencie gdy wyruszali oni z Europy (lub północnego Kaukazu, badania trwają, niedługo poznamy odpowiedź) u nas żyli już ludzie z R1a1a7. Pocieszające jest natomiast to, że kultura łużycka była już typowo polska, (nawet krowy hodowali polskie 😉 ) jednak to jest już temat na inny artykuł.

fragment dyskusji

  • Pierwsza fala nie mogła być celtycka. Jest na to bardzo wiele dowodów w postaci badań genetycznych. R1b1 czyli celtowie bardzo długo siedzieli w Anatolii i stamtąd około 2500-3000 lat p.n.e. migrowali na zachód, przez bałkany, gdzie bardzo intensywne było już osadnictwo grupy słowiańskiej (R1a1), lub drogą morską przez wyspy. Podobnie nijak się ma późna migracja Polan ze wschodu na zachód. Na wschodzie R1a1a7 nie występuje, wykształciła się ona gdzieś na terenach Polski/Łużyc/Słowacji prawdopodobnie w czasie gdy celtowie dopiero się osiedlali w Europie. Różnice względem Twoich przekonań są takie, że było dokładnie na odwrót. Obawiam się, że spojrzałeś tylko na mapkę, a nie przeczytałeś tekstu.
    Andarian 02.10.2011 21:05:26
  • @Andarian
    Dziwna wydaje się wędrówka z Anatolii przez Bałkany – czy pozostały jakieś ślady?
    Czy nie bardziej przekonująca jest droga lądowa na północ od M. Czarnego?Nie jestem biegły w tych sprawach; pytanie: jak to się ma do do takiego słowiańskiego zwyczaju, jak Wieczerza Wigilijna, który pochodzi z Iranu obecnego, a powstał już po migracji indyjskiej?
    Krzysztof J. Wojtas 02.10.2011 22:01:26
  • @Krzysztof J. Wojtas
    Koncepcja migracji na północ od M. Czarnego stanowi wersję alternatywną jednak brak na nią dowodów archeologicznych. Osobiście skłaniam się ku wersji o morskiej drodze kolonizacji celtyckiej lub też przez Egipt, Libię, Sycylię i Italię. Wersję tę wydaje się potwierdzać badanie DNA Tutenchamona (R1b1). Kwestia wieczerzy jest ciekawa i postaram się zagłębić w ten temat. Skąd pochodzą dane, że jest to zwyczaj młodszy aniżeli 1500 lat p.n.e. ? Od kiedy w Iranie panują takie obyczaje?
    Andarian 02.10.2011 22:22:59
  • @Andarian
    Bardzo ciekawie wygląda obecność polskiego R1a1a7 na południowym wybrzeżu Szwecji i na wschodnim wybrzeżu Danii, jak równiez samego R1a, na długo przed wytworzeniem się zjawiska Vikingów, którzy musza zatem być w bardzo znacznej częsci elementem słowiańskim, co choćby pokazuje obecność R1a na Islandii zasiedlonej całkiem niedawno uwzględniając skale czasową z notki.”Obawiam się” że już niedługo padnie argument o szwedzkim/skandynawskim pochodzeniu założycieli Rusi, jak również okaże się, że ‚szwedzcy” vikingowie tak bardzo sprawnie pływali po rzekach na terenach słowiańskich, bo z łatwościa mogli porozumiec się z miejscowymi władcami i wynegocjowywać dobre warunki na przemiesczanie się.

A co do Wieczerzy wigilijnej. Dla mnie to równie ważny ślad jak te potwierdzone badania DNA. Co więcej, zwyczaje są kulturowe i nie związane z genotypem. Czyli wpływ współżycia razem, a nie zasada plemienna.
Przy migracjach – zawsze jest możliwość kontaktów międzyplemiennych. I są to zazwyczaj inspiracje rozwojowe. Takie jednostki – mają szansę, przez zwą odmienność, uzyskać znaczącą rolę w plemieniu. To zwykle przekłada się na ilość „śladów genetycznych”.
Warto to rozważać.

Święto Yalda – odpowiednik wieczerzy wigilijnej jest świętem narodzin Mitry. Mitra w zaratuszianiźmie stanowił najpotężniejszą emanację Ahury Mazdy. Ponieważ w czasie najazdu Aryów w Iranie panował mazdaizm, Mitra był jednym z przyczynków do zreformowania mazdaizmu w zaratuszianizm. Mitra stanowi punkt wspólny wierzeń hinduistycznych z zaratuszianizmem.

niederlausitzwappen    Przepiękny Herb Łużyc

Wigilię zaś należy utożsamić z najważniejszym z gahambrów – świąt zaratusztriańskich – Now Ruz. Now Ruz był obchodzony przy równonocy wiosennej. Chodzi o wigilię Now Ruz – dzień i noc poświęcona ducom przodków . I porównać to z naszą wigilią i zwyczajami.

To, że kalendarz „pojechał” – to inna sprawa. Z czasem rzeczywiście był przy przesileniu zimowym. Gody – to godzenie się na służbę. Istnieją również Jare Gody – zgodne kalendarzowo z Now Ruz. Nowy Rok w zaratuszianizmie ma miejsce w dniu równonocy wiosennej. Pośród wielu elementów tego święta można wskazać malowanie jajek, chowanie słodyczy w ogrodzie i wiosenne porządki, które i u Nas są praktykowane tyle, że na Wielkanoc. Owszem, wiele zwyczajów z Now Ruz my praktykujemy w Wigilię, ale nie oznacza to, że święto to przybyło do nas ze wschodu.
Wieczerza; brak śladów tej formy w hinduizmie – na pewno nie w tej formie. Są natomiast opisy podobnych zwyczajów w Asyrii i na terenach Iranu. Zatem zwyczaj jest późniejszy.
Wiele przemawia, że powstał już w ramach zoroastryzmu, acz tu trzeba chyba odrzucić wersję Eliade, że Zaratusztra żył „500 lat” przed Aleksandrem (Macedońskim).
Raczej należy sądzić, że Zaratusztra żył około 1200 lat przed Chrystusem.
Niemniej zwyczaj zdaje się powstał około 1000 lat p.Ch. – co pozwoliło na jego utrwalenie i rozpowszechnienie wśród plemion słowiańskich ostatniej fali migracyjnej.
Uważam, że teza o naddunajskim pochodzeniu słowiańskiej kultury i rozwinięciu jej na ziemiach polskich niedługo nawet w Polsce będzie powszechnie uznawana jako właściwą, ponieważ popartą największą liczbą dowodów.mapoflusatia

Mapa 22. Oto co nam Słowianom z Nadłabia pozostało, same Łużyce okrojone do minimum. Napis Sakska – pokazuje nam zgermanizowanych stosunkowo wcześnie Saksonów, potomków Scytyjskich Saków. Ten genetyczny związek jest wprost zawarty w nazwie plemienia i kraju Sak-sonia (Saka-son, po scytyjsku-prasłowiańsku zapisano by to Saka-sais). Tradycję Scytyjską i Słowiańską nazywania syna po ojcu zachowaną dobrze do dzisiaj w Rosji przyjęli od nas Skandynawowie, gdzie częste sa nazwiska typu Lars-son, Gunar-son itd.

Nie zgadzam się z teorią, że Słowianie przybyli na ziemie Polskie ze wschodu w VI wieku. Nie zgadzam się z twierdzeniami, że była to dzicz pozbawiona obyczajów, przyjmująca wszystko co im podsunięto pod nos. Nie zgadzam się również z teorią, że Słowianie ukształtowali swój etnos i zwyczaje na wschodzie, skąd przybyli wypełniając pustkę pogermańską. To wszystko są teorie wysysane z palca na polecenie politbiur i gabinetów propagandy. Przytoczyłem bardzo konkretne argumenty obalające te tezy. W swoim artykule, w komentarzach do pańskich odpowiedzi, a także we wcześniejszym tekście „Lech, Czech i … polityka historyczna”.
Argumenty te w błyskawicznym skrócie to:
z powyższego artykułu:
1.Brak na wschodzie genu r1a1a7 wykształconego 4000 lat temu.
2.Najwyższa wariancja dla genów r1a1 u polskiej społeczności.
3.Twardy materiał dowodowy łączący kultury naddunajskie (Ceramiki Sznurowej w szczególności) z genomem r1a1
4.Zbieżność świąt słowiańskich z aryjskimi ( samo w sobie nie definiuje kierunków migracji ).
5.Słowiańskie imiona przywódców wojujących z Rzymianami (Radogost, Ariowit)
6.Kronika Nestora jasno mówi skąd przybyli Słowianie (z terenów Panonii)
7.Wskazanie u Tacyta, że ludy Suevów (wg mnie byli to Słowianie) posługiwali się wspólnym językiem, różnym niż pozostali Germanie.

Mogę także wskazać wiele innych argumentów, jak np zbieżność technologii budowy umocnień między Słowianami w VI-XII wieku, a technologią kultury łużyckiej.
Pan przytoczył jedynie argument o współwystępowaniu zwyczajów świątecznych w Polsce, Iranie i Białorusi, który sam w sobie nie określa kierunku migracji (chociaż niektórzy etnolodzy by polemizowali, że w społecznościach emigrujących tradycje utrzymywane są silniej).

@Andarian
Myślę też, że trzeba też ułozyć scenariusz zasiedlenia terenów Polski i środkowej Europy po zejściu lodowca. Lodowiec ostatecznie schodzi około16 tys a temu, dalej (b.krótki lub długi) interwał w którym ziemia powoli staje sie przydatną do uprawy, i dalej scenariusz migracji według haplogrup…
To dla pólnocnej Poslki…
Scenariusz dla innych częsci Polski będzie identyczny ale przesuniety czasowo…
Coś mi sie zdaje, że to nie będzie „scenariusz dla naszych sasiadów” korzystny, bo wydaje się oczywistym, logicznym i zdroworozsądkowym, że ludzie podążali za ustepującym lodowcem, czyli z południa a północ.Natomiast szybkość dostepności ziemi do uprawy jest zgodna z mapą wystepowania poszczególnych zlodowaceń, czyli mapy zasiedleń powinny być jej negatywem dla czasowego określenia zasiedlania ziem.Posiłkuje sie brykiem:)
http://edudu.pl/print-sciaga-zlodowacenie-polski,5ae12bd18488bc579b30Lodowiec nie przekroczył Karpat, zatem ziemie naddunajskie były naturalnym i najblizszym rezerwuarem imigrantów.
Co o tym sądzisz?
OHV 05.10.2011 10:43:41

@OHV
Niestety nie posiadamy żadnych dowodów na tak wczesne rozwinięcie się rolnictwa, chociaż ostatnio i tak drastycznie wydłużono historię upraw ziemi. Do niedawna przyjmowano, że rolnictwo rozwinęło się 4-5 tys lat p.n.e. Na chwilę obecną przypuszcza się, że pierwsi rolnicy zamieszkiwali okolice Gobekli Tepe 11-9 tys. lat p.n.e. Potwierdzają to badania okolicznej dzikiej pszenicy, która zdaje się być przodkiem dzisiejszej pszenicy hodowlanej. Gobekli Tepe swoją drogą jest chyba największą zagadką archeologiczną współczesnych (megalityczna świątynia kilka tysięcy lat starsza od piramid !!! świadomie zasypana przeszło 7 tys. lat p.n.e.). W okresie po ostatnim zlodowaceniu (ostatni okres zimny 11,6 tys lat temu) istniały świetne warunki do życia u wybrzeży jeziora Czarnego (do 5600 p.n.e. był to zamknięty akwen słodkowodny). Tak więc rolnictwo chociaż powstało zaraz po ostatnim zlodowaceniu, rozprzestrzeniło się dopiero 2-3 tysiące lat później. Ma to swoje rozsądne wytłumaczenie. Zarówno genetycy, jak i archeologowie są zgodni, że ostatni glacjał stanowił wąską szyjkę butelki dla wszystkich ludzi na świecie. Populacja ludzka zmniejszyła się w tym czasie wielokrotnie. Zanim odbudowano populację do tego stopnia, że musiała szukać nowych miejsc do zasiedlenia minęło trochę czasu. Warto zwrócić uwagę na fakt, że również 12000 lat temu miał miejsce ostatni okres bardzo dużej aktywności wulkanicznej (właśnie zaczyna się następny). Także pierwszymi ludźmi, którzy zasiedlili nasze ziemie po lodowcu były społeczności zbieraczo-łowieckie, które nie miały jednak tak dużego przyrostu naturalnego by zasiedlić te ziemie. Większe zasiedlenie miało miejsce właśnie przez rolników-prasłowian z kultury KCWR po „potopie” nad Morzem Czarnym, która przekształciła się w kulturę Ceramiki Sznurowej.
@Andarian
Szkoda że takie ciekawe kwestie, są prezentowane w oparciu głównie o stronę której autor nagina rzeczywistość do swojej wizji (R1a1-Słowianie, R1b1-Celtowie – w paleolicie biegający za mamutami – właściwie rozumiem? Przecież tego nikt na poważnie brać nie może, a jeśli czytający nie ma żadnej wiedzy na ten temat to jak może wyłuskac z tego tekstu fakty, bo i takie się pojawiają?)A teraz co jest z grubsza faktem.
R1a-M458 (R1a1a1g) z jej subkladem R1a-L260 (R1a1a1g2) wywodzi się z terenów Polski, i jest ona ścisle związana ze Słowianami.
A skoro tak to:
a.) nie było żadnej pustki (po prostu skądś sie ci Słowianie musieli brać zaludniając szczególnie Czechy, Słowacje, Wegry, mniej Bałkany, a później np. tereny Rosji czy Białorusi)
b.) Słowianie musieli żyć na naszym terenie okresie Imperium Rzymskiego, ale skoro ta nazwa nie była wówczas znana, pojawiali się pod innymi nazwamiR1a – jest związane z Indoeuropejczykami (Y-DNA archeologiczne w postaci R1a!), to jedyny łącznik w postaci konkretnej haplogrupy Y-DNA, z tym że najważniejsza jest tutaj R1a1a1-M417. Nie chodzi o to że starsze R1a nie mogło jej towarzyszyć – bo mogło, ale to ona stanowi 99,9% R1a i to ona jest u Słowian jak i Hindusów, itd.
Skandynawskie vel germańskie R1a jest własciwie nieobecne u nas.Sprostuje kilka rzeczy.>>>>>”Tytuł artykułu jest cytatem z wypowiedzi jednego z najwybitniejszych badaczy archeologii genetycznej Igora Rożańskiego”To raczej powtórzenie tytułu wywiadu, jaki ukazał się w rosyjskiej prasie z faktycznym NAUKOWCEM.
Link do wywiadu -> http://www.gazeta.ru/science/2008/01/14_a_2552231.shtml
Tu praca której tyczył się wywiad -> http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0002929707000250
Faktycznie tytuł dobry. Po pierwsze obalono bzdury o (etnicznych) Rosjanach, że są to tylko zeslawizowani Tatarzy/Ugrofinowie. Po drugie rzeczywiście w Rosji, czyli w wiekszosci to teren średniowiecznej ekspansji Słowian, często widać konotacje z terenami Polski. W innych badaniach DNA, Rosjanie albo są tak blisko Polaków jak Ukraincy, albo bliżej. Natomiast Bałtowie umieszczani są za Rosjanami, i bliżej Ugrofinów.Co to za dziedzina archeologia genetyczna?Wykopujemy czyjeś szczątki sprzed tys. lat i badamy jego DNA?
Rożański się niczym takim nie zajmuje, więc jednym z „najwybitniejszych” badaczy tej dziedziny być nie może.
On po prostu, amatorsko próbuje wydzielić na podstawie publicznie dostepnych haplotypów danych haplogrup (tu ściśle R1a1a1) jej części składowe (haplogrupa po prostu słabo zbadana), i określić na tej podstawie skoro brak znanych dzisiaj SNP, pokrewieństwo jednych z drugimi, co w związku z najnowszymi (to nie żart – z wczoraj, i z zeszłego tygodnia) wynikami prywatnych badań, można to już dzisiaj powiedzieć – słabo mu wychodziło (mieszał gałęzie odrębnych subkladów: Z284 i Z280).>>>>>”Ludność słowiańska zaliczana jest do grupy Indo-europejskiej, określanej szeroko haplogrupami R1. R1a1 – ludy słowiańskie, R1b1 – ludy celtyckie. Poniżej przedstawiam obecny rozkład haplogrupy R1a”Proponowałbym mniej lektury strony ks. Pietrzaka – a więcej naukowych badań 😉
Jak wszyscy doskonale wiedzą – zachód Europy (tak – tam własnie dominuje R1b) jeszcze w starożytności zamieszkiwały ludy (chyba nie ma potrzebyw wymieniać?) nie-Indoeuropejskie, zastała po nich np. topo-, hydronimia, przekazy, czasem pismo. I właściwie indoeuropeizacja do dnia dzisiejszego się nie zakończyła – bo mamy taki lud jak Baskowie – jedni z rekordzistów jeśli idzie o częstotliwość R1b-M269 (R1b1a2). Ta haplogrupa w Europie występuje głównie pod dwiema postaciami – R1b-U106 (R1b1a2a1a1a) popularniejsza w północnym obszarze wystepowania, jak i R1b-S116 (R1b1a2a1a1b) w południowym.
Inne (indoeuropejskie? :D) R1b-V88 (R1b1c) mamy np w Kamerunie – http://www.nature.com/ejhg/journal/v18/n7/full/ejhg2009231a.html, właściwie ściśle związane jest z jedną z grup jezyków afroazjatyckich ( dawniej pod nazwą chamito-semickich http://www.nature.com/ejhg/journal/v18/n7/extref/ejhg2009231x3.xls ), a których ślady mamy np. w niektórych celtyckich, czy germańskich. Jeszcze inne R1b-M73 (R1b1b1) mamy w Azji, dzisiaj dość ściśle związane z grupą językową turecką, ale tu jako ciekawostkę można podać że jeśli badano daną grupę, to własciwie w każdym wypadku wychodził jej młody wiek u tej grupy (np. Baszkirzy) z silnym tzw. efektem założyciela – i właściwie można lokować jej rozwój u poszczególnych grup – dopiero od momentu wejścia Turków(-utów) na arene historyczną (swoją drogą często w przypadku różnych haplogrup, jest tak u tureckojęzycznych, ze stepu i wschodniej Azji). Z tym że R1b-M73 jako haplogrupa oczywiście jest starsza. I w przypadku R1b na tym tutaj zakończe.>>>>>>”Poniżej przedstawiam obecny rozkład haplogrupy R1a” – ja jednak korzystałbym z rozkładu zalinkowanej wcześniej rosyjskiej pracy. Ma więcej wspólnego z rzeczywistością (choć np. nie widać wartości z Małopolski czy Pomorza (Kraków-64%, Lublin-62,5%, Gdańsk 60% – ale tu zapewnę średnią podnieśli Kaszubi) .
http://www.sciencedirect.com/cache/MiamiImageURL/1-s2.0-S0002929707000250-gr3.jpg/0?wchp=dGLbVlk-zSkzS>>>>>>”Obecnie badacze toczą spór o kolebkę tych ludów. Jak wiadomo, zarówno R1a1, jak i R1b1 wywodząc się z bardzo rzadko dziś spotykanej haplogrupy R i jej następcy R1Nie znam przypadku, aby o kimś dzisiaj można było z całą stanowczością powiedzieć że posiada „R*” bez dalszych znanch dzisiaj mutacji, określających kolejne haplogrupy. Zmieniło to (w zeszłym roku) odkrycie SNP – M479, który definiuje dzisiaj haplogrupę „R2” (Indie, Pakistan i okolice, dawne R* u ludów np mongolskich to właśnie R2-R2-M124 http://malyarchuk-bor.narod2.ru/JHG_11.pdf ). I chyba podobnie jest z R1*. Ponieważ (o ile to robiono) testowano zazwyczaj dwa SNPy okreslający R1b – M343, i SRY10831.2 (lub cześciej M17) a one okreslają nie R1a*, a R1a1* i R1a1a* – więc co kryje się w pracach naukowych pod pozycją R1* nie bardzo da się odpowiedzieć.>>>>>>” Spór toczy się pomiędzy zwolennikami ałtajskiej oraz irańskiej kolebki tych ludów.”Co takiego?
Co z Europą?>>>>>>”Ważną informacją jest fakt, że haplogrupa R wykształciła się 20 000-34 000 lat temu, natomiast R1 około 18 000 lat temu. Haplogrupy R1a1 oraz R1b1 są niewiele młodsze od R1. Jak wiadomo, jest to okres ostatniego większego zlodowacenia.”

W sporej mierze to te daty, to tak troche patykiem po wodzie.

Ale nie o to chodzi. Najbliższym krewniakiem haplogrupy „R” jest haplogrupa Q (np. Indianie), w przypadku „ugro-fińsko-bałtyckiego” „N” jest to „chińskie” „O” itd. – ale to oczywiście czasy lodowców, mamutów itp.

Gdzie urodziło się R* i R1* – pewnie Azja (Bliski wschód to obszar narodzin R1b, R2 w okolicach Iranu/Pakistanu, Q to Indianie, cmentarze Xiongnu, u l. tureckich itd.)
Gdzie urodziło się R1a*-M420? Tego nikt nie wie (posiadacze tej haplogrupy wystepują od W.Brytyjskich po Iran, w Indiach brak) – a więc mogło w Azji, a mogło w Europie z przybyłego R1*
R1a1*-SRY1532.2 też jest szeroko rozrzucona ( np. Szwecja, Polska)
R1a1a*-M17 podobnie

Ale to wszystko to moze promil lub mniej (0,01%?) w stosunku do najważniejszej haplogrupy pod postacią R1a1a1*-M417 pochodzącej najprawdopodobniej z czasów neolitu. A którą mozemy przypisać Indoeuropejczykom.
I która wreszcie zaczyna się dzielić (a ściśle odkrywany jest jej podział – szczególnie dzieki http://www.1000genomes.org/about) na kolejne.
Dzisiaj wygląda to tak.
Przedstawie dane pewne.
Dominująca w Skandynawi (i na Wyspach) R1a1a1 – M417+ Z284+
Dominująca w Europie kontynentalnej R1a1a1 – M417+, Z280+
Dominująca na wschodzie (Azja) R1a1a1 – M417+,Z93+
Oprócz tego R1a1a1g-M458 która na pewno jest Z93-, Z280- w przypadku SNP Z284 wyniki testów są oczekiwane na dniach.
Z tym że grupy Z284+ i Z280+ powinny być związane SNP – Z282 ( i M458 jeśli nie będzie posiadała Z284) a te powinny być związane kolejnym (Z645) z Z93+. A krewniakiem tej całej grupy będzie – europejskie (a scisle północno-zachodnioeuropejskie) R1a1a1*-M417 (a w tej grupie R1a1a1-L664)
W postaci drzewka wygląda to mniej więcej tak -> http://www.box.net/shared/buv3hsglnv1gb0sj4p0y

Tłumacząc to na polski. 😉
Haplogrupa R1a1a1*-M417 powstała w Europie (całkiem możliwe że w środkowej). To stąd rozprzestrzeniła się np. na wschód, do Azji (i Indii). Potwierdzenie 100% dadzą tego stwierdzenia oczywiscie badania archeologicznego Y-DNA.

„Anatole Klyosow przedstawił niedawno swoją teorię dotyczącą migracji społeczności R1a1” – którą rzeczywistość błyskawicznie obaliła (wykopki Haaka w przypadku KCWR – F*, G2a3). Pomysł na droge R1a (no właśnie o jakie konkretnie mu chodziło?) Z Ałtaju via Catal Hoyuk via Bałkany to jedna z większych bzdur z jaką się można spotkać w tych kwestiach (chociaż jest większa tycząca się R1b, autorstwa… Klyosowa)

„R1a1a1g…. Najstarsze odmiany możemy znaleźć w Serbii i Chorwacji (Małopolskę utożsamia się z tzw Białą Chorwacją natomiast Łużyce z Białą Serbią).”

Co można znaleźć???

„..że w wariancja tego genu u społeczności Polskiej jest większa aniżeli dla całej populacji europejskiej. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że najprawdopodobniejszym rejonem, w którym nastąpił gwałtowny wzrost tej populacji jest Polska” – oznacza to coś innego. Że na naszym obszarze się rozwijała, jak i z naszego – najprawdopodobniej – obszaru pochodzi. Polecam pracę na ten temat http://www.nature.com/ejhg/journal/v18/n4/full/ejhg2009194a.html

SNP – nie jest genem; polecam definicje. SNP to mutacja punktowa, a więc nie może być zróżnicowana ponieważ wówczas mielibyśmy do czynienia z innym SNP. Zróżnicowany jest haplotyp danej haplogrupy.

>>>> „ponieważ w momencie gdy wyruszali oni z Europy (lub północnego Kaukazu, badania trwają, niedługo poznamy odpowiedź) u nas żyli już ludzie z R1a1a7.”

Inne R1a wyparowało z terenów Polski? Skąd ten Kaukaz?

Jeśli np. Indoeuropejczycy wykształcili się w Europie (środkowej? wschodniej?) to rozprzestrzeniając się, nie wędrowali zwartą masą (całościowo) z jednego miejsca w drugie, tylko kolejne grupy oddzielały się gdy reszta pozostawała w ojczyznie – o ile ją jakieś klęski nie wygnały czy zniszyły to trwała, ewoluowała językowo, a te kolejne oderwane grupy wchodziły w interakcje z obcymi grupami językowymi, co sprzyjało zmianie języka i powastawaniu odrębności (jednym z pierszych osiągnieć indoeuropeistyki było odkrycie że celtyckie to też IE), oraz w trakcie tego rozprzestrzenia się dochodziło do powstawania potomnych haplogrup. Logiczne jest że jeśli dany SNP, powstał u potomstwa w innym miejscu, i czasie to nie mógł być obecny w „gnieżdzie”.

A teraz pytanie – skąd pewnosc że R1a1a1g-M458 już istniało? Może gdy grupa Indoeuropejczyków która nazwała się później Ariami, wchodziła do Azji to ta mutacja albo istniała na niewielkim obszarze i liczbie, kariere robiąc o wiele później, albo dopiero ta mutacja pojawiła się, albo miała się pojawiać u jakiegoś mieszkańca dorzecza Odry lub Wisły? Więc jak jednocześnie można było być właściwie na dwóch kontynentach, w tym samym czasie?

________________

ps.
Pod wczesniejszym wątkiem Pirx napisał:

„świadomość narodową, niezależnie od płci, przyjmuje się raczej po linii żeńskiej.”

A to jakieś fakty?
Bo te tyczące się Słowian, nie posiadających własnego państwa, a żyjący w obrębie organizmu państwowego innej nacji to mówią coś przeciwnego. Łużyczanie posiadaja R1a 63,4%, R1b-8,9% (a i proporcje pozostałych haplogrup są właściwie podobne do Małopolski R1a-64%, R1b-8% mniej więcej w bo w tym R1b może być.. zawarte starsze R1a), za to tuż za miedzą w granicach tego samego państwa bo Lipsk (ziemie wcześniej słowiańskie) sytuacja wygląda tak 27,1 % R1a (nawet sporo w porównaniu do rdzennych ziem germańskich np. Moguncja 8,4%-R1a 44,2%-R1b) a R1b-43,1% – już wiadomo dlaczego w Lipsku mówi się inaczej niż rodzima grupa etniczna?
Chętnie poznałbym badania ludności Śląska mówiącej (i która ją zachowała) po polsku z terenów które utraciliśmy na kilka stuleci. Bo Kaszubi R1a również mają ponad 60%. Natomiast jeśli znasz badania mtDNA tych trzech/czterech grup to się chetnie zapoznam, aby sprawdzić jak to po stronie „matczynej”. I którym grupom bliżej do siebie.

„a na przykład w prawie talmudycznym – wyłącznie.” – W przypadku tej nacji niesie to spore konsekwencje w przypadku Y-DNA, cały euroazjatycki bukiet haplogrup, zazwyczaj z młodymi, ale rozbudowanymi liczebnie kladami w tym i R1a-(głównie Z93+, L342+)

 

Artykuł w Nowym Ekranie z lipca 2012:

Praźródło.

Jeśli mam cień racji, grozi nam śmiertelne niebezpieczeństwo.

Oto moja, cokolwiek naciągana hipoteza, proszę nie brać jej zbyt dosłownie.

Wolałbym nie mieć cienia racji, bo:

Powiedzmy, że we wczesnych latach siedemdziesiątych, grupa wpływowych biznesmenów, pochodzenia, hmm, eskimoskiego, lub Czukczów, postanowiła zostać sponsorami ogromnej akcji badawczej.

Chodziło bowiem, o ostateczną rozprawę z bredniami wygenerowanymi przez program badawczy Trzeciej Rzeszy, poszukującej korzeni Rasy Panów, oraz z „odkryciami” grupy Ahnenerbe .

Wszystko ubrano w nazwę „program poszukiwania mapy genomu człowieka” i miało chodzić rzekomo wyłącznie o badanie praprzodków Homo Sapiens oraz tras wędrówek poszczególnych ludów.

Zanim badania zaczeły przynosić wyniki, minęło ponad dwadzieścia lat.

Nauka poczyniła znaczne postępy, dobrano się do Mapy Genomu.

Można było precyzyjnie określić czas i, nawet w przyblizeniu, miejsce powstania poszczególnych mutacji oraz róznicowania plemion.

Wreszcie, dzięki archeologom, językoznawcom, etnologom i genetykom, zweryfikowano ostatecznie dotychczasowe teorie na temat Wędrówek Ludów.

Wyniki, okazały się szokiem dla konserwatywnych środowisk naukowych, wywróciły dotychczasowy stan wiedzy o 180 stopni.

A sponsorzy, przerazili się, szokującego odkrycia, którego elementy  tu i ówdzie już opublikowano.

Trzeba było ograniczyć popularyzację wyników akcji, którą wcześniej z takim hukiem przeprowadzano.

Jednocześnie, nabrali pewności, co do natychmiastowej konieczności dezintegracji pewnej grupy genetycznej, która mogłaby odebrać im zawłaszczony status Narodu Wybranego.

Zwłaszcza, że, po latach niewoli, zaczęła ona powoli, odzyskiwać samoświadomość.

I wyrastać na lidera wśród podobnych sobie.

Pojawił się przywódca, zdolny przeciwstawić się hegemonii lokalnego imperium.

Sytuacja się zagęściła, po wydarzeniach w Gruzji.

Należało teraz działać bardzo szybko i zdecydowanie…

„Straszny Film Osiem”, powie któryś Troll.

A jeśli mam choć cień racji.

To grozi nam śmiertelne niebezpieczeństwo, lub los Aborygenów.

Wszystkim.

fragment z dyskusji pod artykułem na pewnym forum

„… Jeśli cała akcja badań Genotypu i Wędrówek Ludów nie była humbugiem, obliczonym na wydojenie budżetów i wypranie kolosalnej kasy, to cisza nad wynikami jest zadziwiająca.
Wygląda, że sponsorzy akcji przerazili się czegoś, niekoniecznie akurat związanego z moimi mrzonkami.
Ale, gdyby…
Grozi nam wtedy eliminacja, nie tylko fizyczna, lecz akcja na miarę wymazywania imienia Echnatona i kultu Atona, obliczona na stulecia.
Nienawiść do Polaków i Polskości zyskuje nagle(nie wiem, czy tak „nagle”) udokumentowane naukowo, podłoże rasistowskie.
Polskie Obozy zyskują nowe znaczenie.
Wstyd z bycia Polakiem, staje się pożądanym orężem przeciw Odmieńcom.
A może taki status nam przeznaczono.
Nasza, procentowo największa jednorodność genetyczna, mimo lat wojen, gwałtów i mieszania krwi, może być postrzegana jako zagrożenie dla dzisiejszej Rasy Panów.
Dziś, gdy w nieoczekiwany sposób, zdobyli dowody na własne, tysiącletnie oszustwo, nie mogą dopuścić ich do powszechnej świadomości.
Wyszłoby wtedy, że jeden naród, samym swym istnieniem, zagraża całemu, już realizowanemu NWO.
Czy jestem Polskim szowinistą?
Uważam, że dla nas to kwestia fizycznego przetrwania….”

Mogę tylko przypuszczać.
Być może, haplogrupa R1a1a1, została potraktowana, jako potencjalni zdobywcy i dominatorzy, vide sukces i panowanie kasty Braminów w Indiach.
A nasz Nieprzyjaciel planuje na pokolenia naprzód.
Zadziwiająca jest też jedna okoliczność:
Polska to, jak ktoś powiedział, wycieraczka Europy.
Dawno powinniśmy skundleć, stać się mieszańcami, jak Niemcy.
Mimo to, geny zachowały się w wysokiej zawartości procentowej, podobna jest tylko w Indiach w kaście bramińskiej.
Być może są to geny dominujące.
Dlatego trzeba nas zlikwidować.
Pamiętasz słowa pieśni „Ludu Kapłański, Ludu Królewski, Zgromadzenie Święte, Ludu Boży, Śpiewaj Swemu Panu”.

Jeśli oni zdobyli na to dowody, jesteśmy w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Mamy przeciw sobie i ludzi i Przeciwnika.

Na dzień dzisiejszy, wynika z tego wyjaśnienie korzeni nienawiści, którą budzimy np. w Niemcach, Żydach Chazarskich czy innych nacjach nie mających obecnie własnego kraju.
Dawni Germanie nie byli genetycznie i terytorialnie tym , czym dzisiejsi Niemcy.
Dawni Żydzi nie byli genetycznie i terytorialnie tym, czym są dzisiejsi mieszańcy, podający się za Żydów.
Jako spadkobiercy starożytnej kultury i mieszkańcy tych ziem od czasów przedbiblijnych(jeśli brać dosłownie datowanie Starego Testamentu) powinniśmy odbudowywać narodową dumę.
Ostatnie odkrycia wskazują na to, ze cywilizacja rozwinięta w Środkowej Europie, powstała na długo przed Sumerem.
Jeśli Niemcy, potrafili wzbudzić w sobie dumę z bycia Aryjczykami, nie będąc nimi, cóż my?
Iran, obecnie państwo teokratyczne, ma wokół samych wrogów, głównie z powodu błogosławieństwa złóż naturalnych, na których jest położony.
Czy sytuacja z łupkami nie jest podobna?
Nie obudziliśmy się z tysiącletniego snu, a już chcą nas zniszczyć.
Dopóki nie jest za późno- ŚPIĄCY MUSI SIĘ OBUDZIĆ.
Analogia z „Diuną” Herberta, nieprzypadkowa.
Tam, rdzenni, dziesiątkowani mieszkańcy, mieli wielki skarb wody, którego nie mogli użyć.
Jednak wygrali, dzięki swej wyjątkowości i charyzmatycznemu przywódcy.
Także, dzięki przebudzeniu duchowości, którą pogardzali najeźdźcy.
Śpiący musi się obudzić.
Tak nam dopomóż Bóg.

Wandale z Księgi Popiołów

Wandale

W średniowieczu w Europie powszechnie uważano Polaków za Wandali np. Tyran Dagome(Polski) Mieszko I nazwany był dux Wandalorum ~ ‚księciem Wandali’.

Tak też uważał Marcin Bielski i przytaczał na to fakt samoświadomości Polaków, bo jeszcze w jego czasach Polacy tak się sami określali gens Vadalorum (naród Wandali) (Marcin Bielski) ~ ‚A nawet ieszcze y dziś w kościele spiewaią „Bendic (Wendik-Wenedów) regem cunctorum, conuersa gens Vandalorum”. Skoro pięćset lat temu uważaliśmy się za Wandali i tysiąc lat temu w Europie nazywano nas Wandalami to trudno uznać by ten pogląd był fałszywy zwłaszcza, że do dziś zamieszkujemy pierwotne terytorium Wandali.

Wandale-Wandalici, Wandali – Wanda – Wanta (zachodniopolskie) – Banta (wschodnie Chorwackie) – Wątek (Wontek-Wantek-Wentek), permutacja słowa sznurek-węzełek-żyłka (mieć wenęsmykałkężyłkę do czegoś), stąd Wenedowie, Weni, Veneci, wiążący notujący słowa, nasze imię z czasów dominacji Słewskiego Wolinu Wizymierza, Wandale w 406 poprzez Francję – Hiszpanię dotarli do byłej Kartaginy, że to z pochodzenia Słowianie świadczą do dzisiaj często szerokie twarze tamtejszych Berberów (Barbarzyńcy), też nastąpiła u nich zmiana imienia z Wandali na (al)Mora’widów, a u nas na Mora’wian czy to sugestia czy przypadek, znana jest sprawa poselstwa od Wandali europejskich do Wandali afrykańskich, ok. 450 roku w którym domagali się od tych ostatnich zrzeczenia praw do majątków w Polsce, Gąsiorzyk się na to nie zgodził, istotne jest w tej informacji to, że 50 lat po wywędrowaniu dużego według „Historii Sekretnej” ówcześnie 80 tysięcznego (nie licząc kobiet i dzieci) ugrupowania naszych sił zbrojnych, istniało Państwo prawa respektujące ich prawa majątkowe w kraju ich pochodzenia, co za tym idzie tzw. Hunowie Atylli nie mogli tego państwa w najmniejszym stopniu zachwiać. Trzeba tu przypomnieć, że być może próbowali ale po bitwie nad Nedao (Nedą-Nidą) tzw. Huni Atylli przestali odgrywać większą rolę w Europie.

Słowinik Starożytności Słowianskich (SSS) str313 hasło Wandalowie:

Fragmenty hasła…

Około 290 roku doszło do konfliktu pomiędzy Wizgotami (Therwingi) i Tajfalami z jednej, a z Wandalami i Gepidami z drugiej strony. W rezultacie długotrwałych konfliktów pomiedzy Wandalami a Sarmatami i Wizygotami około 335 roku Wandalowie poniesli wielką klęskę, w której poległ ich król Wisumar (Jordanes, Get.113 i n). Z powodu klęski Wandalowie musieli opuścić swoje dotychczasowe siedziby (iuxta flumina Marisia, Miliare et Gilpil et Grisia; wg L. Schmita: Marosza oraz Biały, Czarny i Szybki Keresz) i zająć nowe w Panonii.

(zwróćmy uwagę na znane z naszych kronik imię Wizymira – Wizymierza prawie identycznie z imieniem Wisumara, kronika Prokosza sytuuje panowanie Wizimira prawie na ten sam okres co panowanie Wisumara)

”Nieuchwytne są początki średniowiecznych koncepcji wywodzenia Słowian (lub wręcz Polaków) od Wandali. W wieku VIII-IX nazwą Wandali oznaczano niekiedy mieszkańców Panonii, zarówno Awarów jak i Słowian.

Annales Alemanici pod rokiem 790 użyły tego określenia po raz pierwszy w stosunku do Słowian połabskich. Podobnie Adam z Bremy: ”a Winulis qui olim dicti sunt Wandali”.

W żywocie św. Udalryka bpa augsburskiego z końca X w., Mieszko I został nazywany ”dux Wandalorum”.

Mistrz Wincenty Kadłubek … pierwszy w polskiej tradycji przekazał tą legendę… (Wandalowie/Wandalici=Polacy).

Koncepcja ta w XIII i XIV wieku znalazła licznych zwolenników w Polsce i zagranicą.”

Podziel się!