Jak Rosjanie widzą swoją etnogenezę? – te i inne ciekawostki od księdza Stanisława Pietrzaka z Tropia

Jak Rosjanie widzą swoją etnogenezę? – te i inne ciekawostki

   Wypowiedzi Rosjan  na naukowym portalu rosyjskiej genealogii genetycznej Rodstvo
na temat praojczyzny Słowian z haplogrupą R1a-M417 – w rejonie Polski
Павел Шварёв (25.1.2011, 13:07)
„… Hе забывайте, что мы, славяне R1a , как выясняется, пришли сюда с запада, то есть со стороны Польши, и добрая половина поляков наши реальные братья. Мы от одних предков, просто одни братья когда-то решили податься на восток, а другие остались дома, через какое-то время дети ушедших и оставшихся начали забывать родство, а потом пришла вражда. Реально эта вражда возникла не из нашей среды, это наши правители делили территории, и воевали с помощью нас за эти территории.”
Paweł Szwarew (25.1.2011, 13:07). Tłumaczenie.

„… Nie zapominajcie, że my, Słowianie R1a,  przyszliśmy tu, jak się okazuje, z zachodu, to jest od strony Polski i ponad połowa Polaków to nasi dosłownie bracia. Pochodzimy od tych samych przodków. Po prostu jedni bracia kiedyś postanowili udać się na wschód, a drudzy zostali „w domu”. Po jakimś czasie ich dzieci – i ci emigranci, i ci, co zostali w domu – zaczęli zapominać o pokrewieństwie, a potem przyszła wrogość. Ta wrogość nie powstała wśród nas; to nasze rządy dzieliły terytoria i wojowali z naszą pomocą o te terytoria .

Igor1961 (10.02.2011 i 22.02.2011).
      „… Судя по филогении ветвей R1a1а1 (М417+), вектор их движения – с запада на восток (…). Kаких-либо заметных миграций из бассейна Волги в сторону Балтики пока не прослеживается”
„…Обратите внимание, насколько аккуратно западнославянскиe огибают территорию Литвы. Несмотря на свой вполне солидный возраст и тесное георгафическое соседство, западнославянская, а также родственная ей центрально-европейская ветвь весьма слабо представлены среди этнических литовцев. По всей видимости, их носители передвинулись к берегам Балтики относительно поздно, оттого и не успели перемешаться с будущими литовцами.
Довольно серьезный аргумент в пользу дунайской прародины славян, на мой взгляд. Припятские болота не проходят, поскольку они изобилуют протобалтской топонимикой, а это не стыкуется с низким процентом носителей субклада R1a1a1g-M458 у балтов.
Igor Rożanski (10.02.2011 i 22.02.2011). Tłumaczenie.
      „… Sądząc po filogenii gałęzi R1a1a1 (M417+), kierunek ich migracji z zachodu na wschód (…). Jakichś zauważalnych migracji od basenu Wołgi w kierunku Bałtyku dotychczas nie stwierdzono”.
      „… Zauważcie, jak ściśle zachodniosłowiańskie (SNP) omijają terytorium Litwy. Mimo swojego w pełni solidnego wieku  i ścisłego sąsiedztwa geograficznego zachodniosłowiańska, a także jej bliska krewna środkowoeuropejska gałąź słabo jest reprezentowana pośród etnicznych Litwinów. Widocznie jej nosiciele udali się ku brzegom Bałtyku stosunkowo późno, dlatego nie zdążyli przemieszać się z przyszłymi Litwinami.
To, moim zdaniem, dość poważny argument na rzecz naddunajskiej praojczyzny Słowian. Prypeckie błota odpadają, ponieważ one izolują prabałtycką toponimiką, która nie łączy się  nawet z niskim procentem nosicieli subkladu R1a1a1g2-M458 u Bałtów.

 

                W nowym i korzystnym dla nas świetle staje także wyjątkowa zwartość i liczebność etniczna oraz tożsamość słowiańska Polaków, od około siedmiu-ośmiu tysięcy lat (począwszy od Kultury Janisławickiej) biologicznie i etnicznie obecnych na tej ziemi, choć może z okresami znacznego regresu demograficznego, nazywanej przez niektórych archeologów pustkami osadniczymi. Kontrastuje to szczególnie na tle sąsiednich krajów, zwłaszcza Niemiec (gdzie Germanów z pierwotnie przedindoeuropejskiej haplogrupy I1 – nieco ponad 40%, z zachodniej (pierwotnie italoceltyckiej) haplogrupy R1b też blisko 40%, a z rdzennie indoeuropejskiej R1a – blisko 20%) oraz mieszkańców Czech  i Słowacji, gdzie oprócz pierwotnych Słowian żyje dość liczna grupa pierwotnie italo-celtycko-germańska z R1b, np. w Czechach 28% i Słowacji 17%  oraz pierwotnie przedindoeuropejska I2 – 18%. 

Źródło: grudzień 2016 – http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/pol_slavs.htm

         Szkoda tylko, że ci Słowianie, choć tak liczni i na tej ziemi już długo autochtonni,  nie utworzyli wcześniej,  to jest już w starożytności, jednej zwartej grupy politycznej i później własnego wielkiego i trwałego państwa. Teraz trzeba ich identyfikować nie tylko z późniejszymi (od VI w. po Chr.) Sklawinami, Antami, Wenedami czy Sporami (Sporzy, zob. niżej), ale może i pod wieloma innymi, znanymi nazwami ludów starożytnej Europy,  może łącznie z niektórymi Scytami i Sarmatami oraz ich systemami protopaństwowymi. To tłumaczy trudności w identyfikacji i niewielką obecność Słowian w tekstach starożytnych historyków i geografów.

         Językoznawców, historyków i etnologów trzeba zapytać,  czy podnoszony przez niektórych z nich brak hydronimii słowiańskiej  (słowiańskiego nazewnictwa rzek i jezior) na polskich ziemiach w starożytności musi świadczyć o ich tu wówczas nieobecności. Bowiem, po pierwsze, nie wiadomo, czy w ogóle ktoś ustalił, iż wszystkie dawne plemiona miały zwyczaj nadawania specjalnych imion obiektom topograficznym. Po drugie, wydaje się, że właśnie dzisiejszy brak słowiańskich nazw obiektów wodnych może świadczyć o długiej obecności Prasłowian na tym terytorium, których przodkowie, jeszcze jako Praindoeuropejczycy, tworzyli lokalną hydronimię w swoim języku, wówczas praindoeuropejskim. Nazwy te dla ich potomków, Prasłowian, były więc zawsze rodzime, jakby słowiańskie. 

         Brak wyraźnego czynnika zagrożeń zewnętrznych i międzyetnicznej rywalizacji na ziemiach Prasłowian prawdopodobnie nie wpływał na przyspieszenie zróżnicowania społecznego, mobilizacji gospodarczej i politycznej. Dopiero w bliższym zetknięciu się z południowo i zachodnioeuropejskimi, zorganizowanymi społecznościami i państwami Słowianie uświadamiają sobie swoją odrębność, a nawet na miejsce starej nazwy Sporzy (zob. niżej) nadają sobie nową nazwę etniczną, Słowianie, jako ci mówiący zrozumiałymi słowami, w przeciwieństwie do „niemówiących” (psł. „niem„) lub mówiących niezrozumiałą mową, czyli Niemcami. Nazwą tą określano początkowo zapewne prawie wszystkich Nie-Słowian.

 

 

Genetyka polska nieśmiało przystępuje do badania etnogenezy Słowian


Autochtonność Słowian na polskich ziemiach, czyli ich ciągła obecność od epoki żelaza (RoIA) i okresu wpływów rzymskich, została już potwierdzona w genetycznych badaniach 23 archeologicznych szkieletów starożytnych (z  lat od 200 przed Chr. do 500 AD) oraz 20 szkieletów z wczesnego średniowiecza (z lat 1000-1400 AD).
Anna Juras i wsp. 2014, Ancient DNA Reveals Matrilineal Continuity in Present-Day Poland over the Last Two Millennia.  
http://www.plosone.org/article/info%3Adoi%2F10.1371%2Fjournal.pone.0110839

Abstract.  While numerous ancient human DNA datasets from across Europe have been published till date, modern-day Poland in particular, remains uninvestigated. Besides application in the reconstruction of continent-wide human history, data from this region would also contribute towards our understanding of the history of the Slavs, whose origin is hypothesized to be in East or Central Europe. Here, we present the first population-scale ancient human DNA study from the region of modern-day Poland by establishing mitochondrial DNA profiles for 23 samples dated to 200 BC – 500 AD (Roman Iron Age) and for 20 samples dated to 1000–1400 AD (Medieval Age). Our results show that mitochondrial DNA sequences from both periods belong to haplogroups that are characteristic of contemporary West Eurasia. Haplotype sharing analysis indicates that majority of the ancient haplotypes are widespread in some modern Europeans, including Poles. Notably, the Roman Iron Age samples share more rare haplotypes with Central and Northeast Europeans, whereas the Medieval Age samples share more rare haplotypes with East-Central and South-East Europeans, primarily Slavic populations. Our data demonstrates genetic continuity of certain matrilineages (H5a1 and N1a1a2) in the area of present-day Poland from at least the Roman Iron Age until present. As such, the maternal gene pool of present-day Poles, Czechs and Slovaks, categorized as Western Slavs, is likely to have descended from inhabitants of East-Central Europe during the Roman Iron Age (…).
Conclusions. Results of our study indicate genetic continuity of mitochondrial lineages between ancient and modern populations in the territory of contemporary Poland. In particular, presence of sub-clades of hg H5a1 among both RoIA and ME ancient samples and present-day Poles, and the identification of N1a1a2 haplotype in RoIA and contemporary Poles is consistent with the idea of continuity of maternal lineages from at least Roman Iron Age in the region. Our data demonstrates that present-day Western Slavs, among analyzed Europeans, exhibit a mtDNA profile that is more similar to one found among ancient inhabitants of Central Europe. This observation appears to be in concordance with the autochthonous hypothesis. Studies on the genetic profiles of other ancient Slavic populations, especially employing nuclear markers, are necessary for further resolution of the complex origin of the Slavs”.

 

 

Języki słowiańskie

 

       W językoznawstwie historycznym  jest pewnikiem, że rodzina języków prasłowiańskich i słowiańskich wyłoniła się w naturalny sposób z pośredniej formy bałtosłowiańskiej, a ta z satemowego dialektu praindoeuropejskiego, podobnie jak język indo-irańskich Ariów. Na to wskazuje zasób wspólnego słownictwa  oraz licznych cech gramatycznych i fonetycznych. Miejscem formowania się satemowej podgrupy języków indoeuropejskich, a potem przejściowej formy bałto-słowiańskiej było zapewne to niewielkie terytorium na  Kujawach.  Pierwszym archeologicznym śladem rozpadania się tej pierwotnej wspólnoty indoeuropejskiej, satemowej, w tym rejonie Europy jest rozległość terytorialna kultury amforowej lub wczesnej fazy tzw. kultury ceramiki sznurowej około 3000 lat przed Chr. (zob. wyżej, tekst i mapy).

         Pełny rozpad na część prasłowiańską – europejską i  indoirańską – azjatycką (aryjską) nastąpił najpóźniej już w III tysiącleciu przed Chr., może w Europie i prawie dokładnie zgodnie z podziałem genetycznym: ród Z283 rozproszył się po Europie Środkowej, Wschodniej i częściowo Zachodniej i północnej, a ród Z93  przez Rosję środkową migrował ku Azji Środkowej, np. Tarim Basin, Kirgizja i Południowej (Iran, Afganistan, Pakistan i Indie), ostatecznie przed 1600 lat przed Chr. Tę indoirańską migrację ilustruje wyżej mapa rodu Z93, której nieliczni przedstawiciele pozostali w Europie albo do niej powrócili jako Żydzi aszkenazyjscy.

  Tak więc teoria o późnym
pojawieniu się Słowian w rodzinie ludów europejskich
– rzekomo dopiero w VI wieku po Chr. – jest nieuzasadniona.

;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;

Ciekawy epizod z dziejów wczesnośredniowiecznych Słowian:
Lubszańska Twierdza (nad Ładogą)

( Любшанская крепость )

W pracy Underhill i zesp. 2014 na tabeli genetycznych odległości między grupami R1a w poszczególnych krajach lub populacjach zauważamy ciekawy szczegół.

pol_veps

Zob. w:  Dienekes-blog (albo: http://4.bp.blogspot.com/-IpQjRAY4Sz8/UzN-VYES84I/AAAAAAAAJic/qN7oHY2ElNI/s1600/ejhg201450f4.jpg )

Jak na tym diagramie widzimy, do Polaków z grupą R1a najbliżsi okazali się nie R1a z Ukrainy, Białorusi, Rosji, Słowacji czy Czech, ale – północni Wepsowie. Jest to niewielki lud, około kilkunastu tysięcy ludzi, żyjący wśród rosyjskich i fińskich Karelów po obydwu stronach granicy, w pasie od Zatoki Fińskiej na Bałtyku i Sankt-Peterburga wzdłuż jeziora Ładogi do j. Onega. Mówią dialektem karelskim z grupy ugrofińskiej. Wyróżniają się ojcowską haplogrupą N1c, częstą w północnej Skandynawii, północnej Rosji i na Syberii.

Ale dlaczego mniejszościowa wśród Wepsów grupa R1a jest najbliższa nie np. Rosjanom, lecz Polakom? Na to moje pytanie historycy rosyjscy próbowali wyjaśnić, wskazując na wczesnośredniowieczną warownię/umocnienie, zwane Lubszanskaja Krepost’ (Любшанская крепость). Położona jest na  prawym brzegu rzeki Wołchow i ujścia do jeziora Ładoga. Nieco wyżej, w odległości 2 km znajduje się nad tą rzeką słynna Ładożska warownia z ziemnym Grodziskiem (Stara Ładoga) założona w roku 753, a jeszcze wyżej, już u brzegu jeziora Ilmień, położony jest Nowgorod (Nowogród Wielki), który był pierwotną, założoną wnet po 862 r., stolicą Rusi.

lubsza

O Lubszańskiej Kreposti pisze także Wikipedia. Twierdza ta miała powstać na przełomie V/VI wieku. Archeolodzy zauważyli, że jej założenia odpowiadają tym grodziskom, które pojawiły się wśród wczesnośredniowiecznych Słowian Zachodnich w pasie od Dunaju do Bałtyku. Rosyjska historiografia widzi w tym potwierdzenie zapisu Nestora z początku XII wieku, że Słowianie wyszli od Dunaju. W publikacjach pojawiły sie więc tytuły w rodzaju:

” Андрей Чернов: НАЧАЛО РУСИ: ДУНАЙСКИЕ ИСТОКИ  И БАЛТИЙСКОЕ УСТЬЕ
co znaczy: ‚Andrej Czernow, Początek Rusi: Dunajskie źródła i Bałtyckie ujście’.

Jeżeli jednak budowniczy tego grodu i jego panowie żyją tam do dziś w swoich potomkach wśród Wepsów, którzy oddali swoje Y-DNA do badania i jednoznacznie wyszło, że są oni zdecydowanie najbliżsi tylko Polakom, a więc byli częścią tych, którzy dziś w grupie R1a stanowią ponad połowę ludności polskiej, to powyższy tytuł należałoby zmienić:

„Początek Rusi: jego polskie źródła”.

Zainteresowanie rosyjskiej archeologii i historii okolicami jezior Ładogi i Ilmenia oraz łączącą je rzeką Wołchow z lokalnym mieszanym osadnictwem ludności fińskiej, skandynawskiej i słowiańskiej (tamtejsi Słowienie), która początkowo pośredniczyła w dalekosiężnej wymianie towarowej, a później w sprawowaniu plemiennej i nadplemiennej władzy, stale wzrasta. Rola tych protogrodowych osad Starej Ładogi i późniejszego Nowgorodu (Wielkiego Nowogrodu) oraz ich osadnicy zmieniali się w tym rejonie styku kultur i szlaków, co najmniej do dokonania się procesu chrystianizacji i umocnieniu europejskiego systemu władzy w rywalizacji lub we wspólnocie z Kijowem, ale…

„…Вначале була Любша”

  1. „Na początku wszystkiego była Lubsza”, jak piszą autorzy rosyjscy. Ta słowiańska warownia, ciesząca się rdzennie słowiańską nazwą, choć przez archeologów została odkryta dopiero w 1990 roku, była najstarszą „fortyfikacją” starej Rusi, u wejścia z Bałtyku ijeziora Ładogi  do rzeki Wołchow i kolejnych jezior. Jej archeologiczne zabytki świadczą o dalekosiężnych kontaktach. Nie znaleziono na niej śladów najazdu i poddaństwa. Zakończyła swoje istnienie dopiero pod koniec VIII wieku,  po powstaniu i umocnieniu się pobliskiego (2 km) ośrodka Starej Ładogi, a później Wielkiego Nowogrodu.
    To polskie źródło ludności rejonu nowogródzkiego i pskowskiego zostało potwierdzone także w innych badaniach genetycznych rosyjskiej genetyki populacyjnej (Zob. B. Malarczuk, RJGG 1/2009 http://rjgg.molgen.org/index.php/RJGGRE/article/view/15/27 ).

Praindoeuropejska geneza Słowian

         Jak powyżej nakreślona teoria sprawdza się w etnogenezie Slowian?

         1) W kręgu kultury janisławickiej.

Od VI tysiąclecia przed Chr. na przestrzeni od środkowego Dniepru za zachód, a zwłaszcza w środkowej Polsce i na Kujawach nieśmiało rozwija się jakaś nowa kultura, wyraźnie odrębna od komornickiej czy jej późniejszej kontynuacji, kultury chojnicko-pieńskowskiej, związanej z tradycją kultur “maglemoskich” (Północne Niemcy i Jutlandia). Jest to janisławicko-rudoostrowski krąg kulturowy. W nim przez wielu archeologów (S. Kozłowski, L. Czerniak, L. Domańska i inni) zostały rozpoznane protoneolityczne praktyki gospodarcze oraz charakterystyczne wytwory narzędziowych wkładek kamiennych typu “Dęby” (rozpoznane w osadzie Dęby na Kujawach).

janislawice

Ustalono już, że owe wkładki są dziełem  niewielkiej grupy migrantów, która w trakcie swojej może tysiącletniej  migracji spoza Kaukazu zostawiała archeologiczne ślady w rejonie Kaukazu (Edzani), Krymu, dolnego i środkowego Dniepru, u zlewni San-Wisła i wreszcie na Kujawach (związek genetyczny grupy Dęby z calym kręgiem janisławicko-rudoostrowskim nie został ostatecznie ustalony).  W lutym 2015 r. Haak et al. ujawnili odkrycie w grobowych szczątkach na Jeleniej Wyspie (oleni Ostrov) na jeziorze Onega (Karelia) haplogrupy R1a1-M459; grób datowano na lata 5500-5000 przed Chr., czyli na czas rozkwitu kultury janisławickiej na terenie Polski i przyległych od wschodu czy północnego wschodu ziemiach. Ta mutacja jest jakby pieczęcią obecności rodu R1a na terenie Polski od co najmniej szóstego tysiąclecia. Po jakimś czasie grupa Dęby jakby zanikła – z pewnością na skutek kryzysu demograficznego, co zresztą kojarzy się z kształtem diagramu  u szczytue drzewa rodu R1a-M417.

         2) W kulturze amfor kulistych.

Po jakims czasie, od około 4000 lat przed Chr. (wg. datowania M. Szmyt i inn.) na Kujawach pojawia się i rozwija jakaś swoista, zapewne obca językowo w stosunku do mezolitycznego i neolitycznego otoczenia, dbająca o swoją odrębność, neolityczna kultura amfor kulistych (KAK).amphora1

Z całą pewnością można się domyśleć, że jest to ludnościowa kontynuacja grupy Dęby z kręgu kultury janisławickiej, potomstwo wspólnego przodka R1a-M417.   Obejmuje najpierw rejon Kujaw, następnie Polskę środkową, południową i wschodnią. Potem około 3250 r. przed Chr. następuje migracja na Zachód ku Łabie i Solawie (dzięki czemu tam, w Eulau, zidentykowano w trzech archeologicznych szczątkach genetyczna haoplogrupę R1a z datacją 2600 lat przed Chr.(W. Haak, 2009); prowizorycznie wskazano w niej późniejszą grupę skandynawską z mutacją R1a-Z284). Natomiast w 2015 r. Haak et al. opublikowali o znalezieniu kolejnego grobu z mutacją R1a-M417 na terenie byłej kultury amfor kulistych, datowanych na czas kultury ceramiki sznurowej, około 2400 roku nad Łabą, w miejscowości Esperstedt (równocześnie szczątki z Halberstadt, datowane na późny brąz, kulturę łużycka, w Halberstadt z grupą R1a-Z280).  Wreszcie od roku około 3000/2950 przed Chr. obserwujemy tzw. wschodni exodus kultury amfor kulistych: Wołyń, Podole, Mołdawię i Ukrainę lewobrzeżną, terytorialnie jakby nawiązując do kierunku przybycia dawnej poprzedniczki, kręgu rudoostrowsko-janisławickiego.  W końcu enklawy i elementy z jej wschodniej flanki zidentyfikowano jeszcze dalej na wschód: w rejonie środkowego Kubania i dolnej Wołgi oraz północnego Kaukazu (N. Nikolajeva, W. Safronov), co zapewne jest archeologicznym śladem migracji grupy Ariów z genetyczną mutacją R1a-Z93.

         Wschodniej ekspansji wielokrotnej “amfor” towarzyszy niekiedy udział ludności kultury pucharów lejkowatych (KPL). Kultura ta jest odrębna etnicznie; została wytworzona pod wpływem naddunajskiej późnej kultury wstęgowej (Lengyel) i jej polskicj enklaw w Małopolsce lub na Kujawach (tzw. grupa brzeska, Brześć Kujawski), ale wyraźnie przez miejscową ludność postkomornicką, związaną, jak wiadomo, z północno-zachodnią ludnością o tzw. tradychach “maglemoskich” (Północne Niemcy, Jutlandia i Południowa Szwecja); jest to  zapewne ludność głównie z haplogrupy I1.

amfora12

         Wschodnia ekspansja „pucharów” oznacza jednak nie tyle przesiedlenie ludności KPL, co raczej przejaw gospodarczej wpółpracy, zwłaszcza z kręgami kultury Cucuteni-Tripolie. Uzasadniona też była współpraca “pucharów” z “amforami”,  która to kultura wyłoniła się i rozwijała na tym samym kujawskim terytorium, a więc w starszym środowisku KPL i dlatego oprócz śladów rywalizacji i separatyzmu między nimi, widzimy także ich współpracę w dalekosiężnych migracjach w kieruniku Dniepru, a nawet północnego Kaukazau, środkowego Kubania i dolnej Wołgi (A. Rezepkin, N. Nikolaeva, W. Safronov, M. Szmyt, A. Kozincev). W otoczeniu ludności “amforowej’ ludność KPL zapewne została jakoś zindoeuropeizowana.

         3) W horyzoncie kultury ceramiki sznurowej.

 

….

   5) W kulturze łużyckiej.

Od około r. 1300 przed Chr., znów jakby na tym samym terytorium, widzimy areał kultury łużyckiej, powstały głównie na substracie kultury trzcinieckiej, odrębnym nieco od zachodnich i poludniowych grup kultury łużyckiej.

kult_lusatian

Kultura łużycka (kol. zielony) w okresie jej największej ekspansji

Na terenie wschodniego areału kultury łużyckiej najbardziej autentyczną kontynuację trzcinowców widzimy w tzw. „grupie wschodniej”, we wczesnej fazie czyli konstantynowsko-łódzkiej, rozprzestrzenionej tylko w centralnej Polsce, a następnie ekspandującej w kierunku wschodnim poza Wisłę i Bug: na Mazowsze, Podlasie, częściowo Wołyń i Podole,  Z grupą wschodnią związana była wyłoniona nieco później grupa wschodniowielkopolska, w granicach której znajdują się Kujawy. Na południu zaś rozwinęła się grupa górnośląsko-małopolaka, na terenach uprzednio zajmowanych w części przez kulturę przedłużycką (zachodnią), a w części przez kulturę trzciniecką. Nadto na południu niejasne jest pochodzenie grupy tarnobrzeskiej. Ze wschodnim, post-trzcinieckim areałem kultury łużyckiej związana była także grupa kaszubska, wschodniopomorska na Pomorzu Gdańskim; w przyszłości da ona początek rozprzestrzenionej prawie na całą Polskę kulturze pomorskiej. W tym samym areale post-trzcinuieckiem znalazła sie grupa chełmińska, położona na wschód od Wisły, pomiędzy grupami kaszubską i mazowiecką (zob. J. Kmieciński, Pradzieje ziem polskich, t.2, 607-648)

Dzisiejsza ludność Polski najwierniej kontynuuje aDNA
człowieka kultury łużyckiej późnego brązu, BR2,
i ludności kultury ceramiki sznurowej

cwc_modernGamba et al., 2014: Genome flux and stasis in a five millennium transect of European prehistory
Cassidy et al. 2015: Neolithic and Bronze Age migration to Ireland and establishment of the insular Atlantic genome
http://www.pnas.org/content/113/2/368.full

/Mapa/. Na terenie północnych Węgier znakiem Br2 oznaczono archeologicznego tzw. Człowieka z Ludas (czyt. Ludasz) z epoki późnego brązu, z archeologicznej kultury kyjatyckiej-łużyckiej na Słowacji. Jego grób i szczątki datowano na około 1200 r. przed Chr. Kultura Kyjatice, wyrosła na podłożu kultury Piliny, która jest uważana za prekursora kultury pól popielnicowych w środkowej Europie, a więc za proto-łużycką. Kultura Kyjatice była pokrewną kultury łużyckiej i przez nią została w końcu zastąpiona we wschodniej Słowacji. Otóż genetycy wykazali, że autosomalne (nieX, nieY) geny owego człowieka z Ludas mają w Europie najpełniejszą kontynuację w dzisiejszej ludności Polski, na co wskazuje kolor czerwony na powyższej mapie. Jesteśmy więc potomkami ludności kultury łużyckiej, a także, co skądinąd wiadomo, ludności kultury ceramiki sznurowej i trzcinieckiej (Autorem mapy jest irlandzki zespół genetyków L.Cassidy et al., poszukujący na europejskim kontynencie źródeł tożsamości genetycznej dla dzisiejszych Irlandczyków m.in. przez porównanie ich genów autosomalnych, czyli nieX i nieY, z genami archeologicznego „człowieka z Ludas”).
O etnicznej przynależności kultury łużyckiej rosyjska Wikipedia pisze (tłum. stp):
„Etniczna przynależność kultury łużyckiej.
Jedni badacze uważają, że narody kultury łużyckiej mówiły językiem grupy celtycko-italskiej. Inni przypuszczają, że byli przodkami Iliryjczyków. Wreszcie istnieje wersja o obecności w środowisku indoeuropejskim w połowie I tysiąclecia p.n.e. szeregu języków nieodnoszących się do wyżej wymienionych, które nie dotarły do nas, ponieważ potomkowie nosicieli tych indoeuropejskich języków (albo grup dialektów) zostali później wchłonięci przez Germanów lub, jeszcze później, przez Słowian.
Po wszechstronnej ocenie większej ilości różnych badań słynny archeolog  prof. B.A. Rybakow napisał:

>>>Kultura łużycka była oczywiście kompleksem wieloetnicznym, obejmującym [zachodnią] połowę Prasłowian, część Pragermanów i jakąś cząstkę italsko-iliryjskich plemion na południu, gdzie sztuka brązownicza była na wysokim poziomie.<<<
>>>Wspólnotę łużycką uczeni nierzadko nazywają wenecką (wenedzką), według nazwy starej grupy plemion, kiedyś szeroko rozsiedlonych po Europie Środkowej. Wejście zachodniej części Prasłowian do tej czasowej wspólnoty i ich znaczenie wewnątrz wspólnoty łużyckiej polega na tym, że we wczesnym średniowieczu Wenetów uważano za przodków Słowian i utożsamiano ich z tymi Słowianami, którzy pozostali na miejscu, nie biorąc udziału w migracji na południe.<<<
Obecnie ta wersja otrzymuje różnorodne archeologiczne, językowe, geno-etniczne i inne potwierdzenie naukowe.
W 2015 r. prof. Sergiej Aleksejew (Uniwersytet Moskiewski MGU)
opublikował dobrze udokumentowaną monografię (430 strr.)
Prasłowianie. Próba historyczno-kulturowej rekonstrukcji
.
( Сергей Алексеев,  Праславяне. Опыт историко-культурной реконструкции   http://www.labirint.ru/screenshot/goods/500570/24/ )
Aleksejew zauważa, że izoglosy języka słowiańskiego z bałtyńskimi lub starymi południowoeuropejskimi italoiliryjskimi (lub wenetoitalskimi albo wenetoiliryjskimi) wskazują na podobny czas ich rozdzielenia się, co by oznaczało wyłonienie się świata słowiańskiego około  przełomu II/I tysiąclecia przed Chrystusem, a zarazem uzasadniało przylgnięcie nazwy Wenedowie do Słowian (str.27). Areną tych procesów była rozprzestrzeniająca się między Odrą i Wisłą kultura łużycka, z którą jacyś Wenetowie pojawili się na Pomorzu około 1300 lat przed Chr., łącząc się wtedy z lokalnymi Bałtosłowianami. Kolejny etap rozwoju świata prasłowiańskiego wyznacza w VII-VI wieku przed Chr. rozkwit kultury pomorskiej i grobów kloszowych, sięgającej, jak niżej wskazuje mapa, blisko Karpat. Wtedy też nastąpiła pełna krystalizacja prasłowiańskiej kultury. Omawiając folklor autor wskazuje na zaskakujące analogie z kulturą Nurystanu (Kafirystanu) na pograniczu Afganistanu i Pakistanu  Zob.  https://en.wikipedia.org/wiki/Nuristan_Province
Zob. typowa Nurystanka: https://en.wikipedia.org/wiki/Nuristanis#/media/File:Girl_in_a_Kabul_orphanage,_01-07-2002.jpg.

Rozdzielenie Słowian na dwie gałęzi (zachodnią i wschodnią) miało nastąpić, na skutek przesunięcia się niektórych plemion kultury pomorskiej/kloszowej, a także przeworskiej na wschód i ich udziału w uformowaniem kultur zarubinieckiej i czerniachowskiej, co jednak – zdaniem Aleksejewa – nie może uchodzić za temat zamknięty i wymaga dalszej pracy.
…………………………….
Genetyczne – Mitochondrialne i Y-chromosomowe grupy, potwierdzające.
Archeologiczny przedstawiciel kultury łużyckiej z Halberstadt-Sonntagsfeld (Saksonia Anhalt, Niemcy), żyjący w latach  1113-1021 przed Chr., był nosicielem Y-chromosomowej haplogrupy R1a1a1b1a2 (Z280) i mitochondrialnej haplogrupy H23″ (koniec cytatu Wiki). Obydwie te haplogrupy, ojcowska i matczyna, Y-Z280 i mt-H23, są ważnymi wskazówkami przynależności do Słowian zachodnich. [Oryginalny cytat z Wiki:]
„Этническая принадлежность.
Одни исследователи считают, что народы лужицкой культуры говорили на языках кельто-италийской группы[4]. Другие полагают, что они были предками иллирийцев[5] или кельто-иллирийцами[6]. Наконец, существует версия о существовании в индоевропейской среде в середине I тысячелетия до н. э. ряда языков, не относящихся к перечисленным выше и не дошедших до нас в связи с тем, что потомки носителей этих индоевропейских языков (или диалектных групп) были ассимилированы позднее германцами, либо, в еще более позднее время, славянами.
По обобщающей большой массив разнообразных исследований оценке академика Б. А. Рыбакова:

>>>Лужицкая культура была, очевидно, разноэтническим комплексом, охватившим половину праславян, часть Прагерманцев и какую-то часть итало-иллирийских племён на юге, где бронзолитейное дело стояло высоко”[7]” >>>Лужицкое единство учёные нередко называют венетским (венедским), по имени древней группы племён, некогда широко расселявшихся по Центральной Европе. Вхождение западной части праславян в это временное единство и их значение внутри лужицкого единства явствуют из того, что в раннем средневековье венетов считали предками славян и отождествляли их с теми славянами, которые остались на своём месте, не принимая участия в миграционных потоках на юг.”<<<

Ныне эта версия получает разнообразное археологическое, лингвистическое, геноэтническое и иное научное подтверждение. Митохондриальные и Y-хромосомные гаплогруппы
Представитель лужицкой культуры из Halberstadt-Sonntagsfeld (Саксония-Анхальт, Германия), живший 1113—1021 лет до н. э., был носителем Y-хромосомной гаплогруппы R1a1a1b1a2-Z280 и митохондриальной гаплогруппы H23[10].

         5′) W kulturze pomorskiej (i grobów kloszowych)

Na Pomorzu Wschodnim, w areale między Wisłą a Parsętą, zwłaszcza na Kaszubach, na substracie wschodniej strefy przeżywającej się kultury łużyckiej wyłania się kultura pomorska, pokrywająca niemal prawie całe terytorium przyszłej Polski i sięgającej za Bug na teren Wołynia, Podola i górnego Dniestru.

kult_pomorska
Kultura pomorska i sąsiednie
1.
k. kurchanów zachodniobałtyjskich (Bałtowie), 2. k. wschodniobałtyjska strefy leśnej, 3. k. miłogradzka/zarubiniecka/ południowobałtyjska
(w dorzeczu Prypeci), 4. plemiona celtyckie (halsztackie i lateńskie), 5. k. jastorfska (proto-germańska), 6. grupy nordyckie (proto-germańskie)

Kultura pomorska (zwana niekiedy wschodniopomorską lub wejherowsko-krotoszyńską) trwa od około połowy VI w. do połowy III w. przed Chr. Oddziaływały na nią celtyckie kultury: schyłkowa halsztacka C i D oraz lateńska w okresie wczesnym i środkowym. Ciekawymi zabytkami archeologicznymi kultury pomorskiej w północno-zachodnich rejonach są groby skrzynkowe oraz urny domkowe i twarzowe (w formie domku lub ozdabiane rysami ludzkich twarzy – znak wpływów etruskich z Italii albo nordyckiej-jastorfskiej kultury zza dolnej Odry), a na terenach południowo-wschodnich – grobów kloszowych (urny nakryte kloszami – dziedzictwo kultury łużyckiej).
Archeologia nie zauważa zaniku dotychczasowej ludności po zaniku kultury pomorskiej. Ciągłość niektórych form kultury materialnej, a zwłaszcza kontynuowanie użytkowania cmentarzy świadczą o obecności tej ludności w kulturach oksywskiej, przeworskiej, a częściowo także zarubinieckiej (np. J. Kmieciński, Pradzieje ziem Polskich, t.2, s.581-582: L.Leciejewicz w: Archeologia o początkach Słowian, s.243-252).

 

  6) W kulturze przeworskiej i zarubinieckiej.

Od około 200 r. przed Chr. do co najmniej 405 AD, zwłaszcza w okresie wpływów rzymskich na tym terytorium panuje kultura przeworska i zarubiniecka, a na Pomorzu gdańskim (Kaszuby) i słowińskim – kultura oksywska. Prawdopodobnie z powodu niszczących najazdów Sarmatów i jakiegoś kryzysu demograficznego miejscowej ludności, terytorium kultury przeworskiej dostało się pod wpływ plemion germańskich spoza północno-zachodnich ziem polskich, zwłaszcza Wandalów i ich kultury materialnej. Później wśród najeźdźców trzeba widzieć także skandynawskich Gotów z kultury wielbarskiej na Pomorzu Gdańskim, która nawarstwiła się na resztki lokalnej kultury oksywskiej.

 kult_przewor-zarub
kult_przewor-zarub
1. Kultura przeworska
od 300 r. przed Chr. do 400 r. po Chr.

Powstała wśród autochtonnej
 ludności zapewne słowiańskiej, 
pod wpływem najeźdźców 
z północnego zachodu 
z germańskich plemion, 
zwłaszcza Lugiów i Wandalów.

2. Kultura zarubiniecka
od 300 r. przed Chr. do 300 r. po Chr.
wytworzona przez miejscową i przybyłą z ziem polskich ludność słowiańską 
po najazdach grup germańskich 
(w części północnej - zasiedlona 
zapewne przez grupy bałtyjskie)

Ten fakt wprowadza w błąd niektórych polskich i ukraińskich archeologów, sugerujących jakoby germańska lub celtycko-germańska ludność była jedyną na tym terenie, a po ich odejściu na południe powstała na tym terytorium pustka osadnicza. Przeczy temu nie tylko ciągłość genetycznego rodu R1a1a1-M417 co najmniej od kultury ceramiki sznurowej między Bugiem a Łabą do dziesiejszych Słowian w Polsce, ale także antropologia fizyczna, która w średniowiecznym osadnictwie slowiańskim widzi kontynuację zarowno osadnictwa okrezu wplywów rzymskich, jak i wcześniejszego (J. Dąbrowski). Zaprzecza ona rzekomej pustce osadniczej po odejściu elementu germańskiego, czego potwierdzeniem jest choćby kontynuacja praindoeuropejskiej hydronimii na terenie Polski.
Istnienie jakiegoś autochtonnego substratu ludnościowego, na który od początku II wieku przed Chr. nawarstwiła się ludność kultury przeworskiej, znana głównie pod nazwą Wandalowie oraz ludność kultury oksywskiej, identyfikowanej z Gotami i który pozostał na miejscu po ich odejściu na południe i południowy-wschód, podkreślają liczni archeologowie z kręgu allochtonistów, np. T.Dąbrowska i Z.Wożniak (s.95), Z. Kobyliński (s.304), a nawet team Legutko-Poleski-Krąpiec (s.320) w monumentalnej pozycji Archeologia o początku Slowian, Kraków 2005, nie wyciągając stąd niestety niemal oczywistego wniosku co do ich roli łącznika między ludnością ceramiki sznurowej i wczesnych Słowian z rodu R1a1a1-M417 i nie dopuszczając ich prasłowiańskiej etniczności (ale inaczej autochtonista L.Leciejewicz, tamże, s.243-252).

 

……

8) Antropologia fizyczna

W temacie praojczyzny Słowian archeologię, lingwistykę i genetykę wspiera także antropologia fizyczna.

 archeo_slavs
 archeo_slavs2
Obszar prawdopodobnej praojczyzny Słowian, Alekseeva i in., 2002

W temacie antropologii fizycznej o genezie Słowian i ich autochtonności szczególnie pomocną może być wydanie: Janusz Piontek, Beata Iwanek, Sergej Segeda, Antropologia o pochodzeniu Słowian, Poznań 2008, http://www.staff.amu.edu.pl/~anthro/pdf/mono/vol012/01piontek.pdf

– – – – – – – – – – – – –

Antropologia może uchwycić nie tylko samą praojczyznę w jakimś punkcie czasowym, ale także ślady okresowego przebywania w przeszłości i trasę długiego migrowania, daje więc, podobnie jak archeologia, obraz nieco rozmazany, ale bardzo istotny i dla naszego tematu bardziej niż archeologia informatywny.  Np. na bogatym materiale kraniometrycznym antropolog z Sankt Petrersburga A. Kozincew i jego zespół opracował, a na międzynarodowej konferencji w Doniecku (2013) opublikował kierunek migracji z terytorium Środkowej Europy na wschód, poza Dniepr i Don, przez populacje wczesnych Indoeuropejczyków i Prasłowian, wyraźnie tym samym stając w opozycji przeciw teorii kurhanowej w sprawie tych pierwszych i prypeckiej w sprawie drugich.

Aleksander Kozincev: Kraniometria osadnictwa południoworosyjskich stepów w epoce brązu (w związku a indeoeuropejską problematyką), 2013. Краниометрия населения южнорусских степей в эпоху бронзы (в связи с индоевропейской проблемой), презентация, 2013. Craniometry of southern Russian and Ukrainian Bronze Age steppe populations, with reference to the Indo-European problem (PowerPoint, 2013)) https://www.academia.edu/4740966/%D0%9A … oint_2013 Международная научная конференция: «НАСЕЛЕНИЕ ЮГА РОССИИ С ДРЕВНЕЙШИХ ВРЕМЕН ДО НАШИХ ДНЕЙ» (ДОНСКИЕ АНТРОПОЛОГИЧЕСКИЕ ЧТЕНИЯ), Collection of papers 26–30 August 2013 Rostov-on-Don Russia;  http://ssc-ras.ru/files/files/Southerns … lation.pdf
AG. Kozintzev 2014, Indo-European Homeland and Migrations: The Evidence of Craniology and Genetics (PowerPoint, 2014),  https://www.academia.edu/8239642/Indo-European_Homeland_and_Migrations_The_Evidence_of_Craniology_and_Genetics_PowerPoint_2014
А.Г. Козинцев, В.И. Селезнева, ВТОРАЯ ВОЛНА МИГРАЦИИ ЕВРОПЕОИДОВ В ЮЖНУЮ СИБИРЬ И ЦЕНТРАЛЬНУЮ АЗИЮ (К ВОПРОСУ ОБ ИНДОИРАНСКОМ КОМПОНЕНТЕ В ОКУНЕВСКОЙ КУЛЬТУРЕ)https://www.academia.edu/attachments/35835968/download_file?st=MTQyMTg3MTc0NywzMS42LjIxOS4yLDc4ODc0MjA%3D&s=swp-toolbar&ct=MTQyMTg3MTc1NSxOYU4sNzg4NzQyMA==

Niemieccy archeolodzy, bardziej zżyci z kulturą pucharów lejkowatych (etnicznie zapewne pre-protogermańską) bardziej eksponują ekspansję tej kultury na wschód Rosji niż kultury amfor kulistych, której przypisuje się kujawska genezę. A. Kozincew, idąc za sugestią niemieckich antropologów, rozpoznaje wyraźną obecność grupy KPL z Ostdorf (Niemcy)  w kulturze jamowej Ingulca, w katakumbowej kulturze Mołocznej, a zwłaszcza w okuniewskiej (czacholskiej) kulturze Tuwa (republika Tuwa) w pochówkach „królewskiego” grobowca Ajmyrlyg w Azji Środkowej.

Środkowo, a nawet zachodnio, nie wschodnioeuropejski matecznik migracji indoeuropejskich grup wykazują prace A.A. Kowalewa odnośnie migracji Prototocharów do kotlin Dżungarskiej i Tarymskiej w zachodnich Chinach w eneolicie i na początku wczesnego brązu:

Kovalev A. A. 2011. Czemurczekskaja kultura, Великая чемурчекская миграция из Франции на Алтай в начале третьего тысячелетия до н. э. Wikipedia,  http://archaeology.itcwin.com/articles/A510.pdf
Ковалев А.А. Чемурчекский культурный феноменhttps://www.academia.edu/attachments/32224020/download_file?st=MTQyMTg0NDA5NywzMS42LjIxOS4yLDc4ODc0MjA%3D&s=swp-toolbar&ct=MTQyMTg0NDEwMCxOYU4sNzg4NzQyMA==

Na tle już dość bogatej literatury archeologicznej, genetycznej i antropologicznej, zwłaszcza rosyjskiej, wskazującej na inny kierunek ekspansji Indoeuropejczyków niż ten, który starała się dowodzić teoria kurhanowa, bardziej zrozumiałe i akceptowalne stają się też prace polskich antropologów o autochtonności Słowian, przecież potomków Praindoeuropejczyków, na ziemiach polskich. Trzeba tu szczególnie zauważyć wyżej odnotowaną publikację antropologów poznańskich.

 

więcej: http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/pol_slavs.htm

Podziel się!