Ceramika Tornow i Kamiana Mohyła.
Jeden ze znajomych na FB wychwycił takie oto podobieństwa między ceramiką Tornow i Kamiana Mohyła. Może to zainteresuje kogoś. Np. Jarka z Bielska?
Rupert Sheldrake – Wszechświatopogląd
https://www.youtube.com/watch?v=mPmGZplfj_A
Kontynuując odcinek Świadomość Materii Sheldrake przechodzi do konieczności zmiany poglądu na naturę. Zamiast mechanicyzmu proponuje powrót do organicznego Kosmosu i udowadnia swoją rację. Zgadzam się z nim w pełni, gdyż sam, już od jakiegoś czasu, głoszę tę ewangelię.
Na szczęście Wspaniała Rzeczpospolita Kamila Dudkowskiego wróciła cała i zdrowa. Ja zapraszam do równie ciekawego Blogu Jarka z Bielska: „Half science non-fiction”, gdzie pojawił się nowy bardzo ciekawy artykuł „Skała Czarownic – Approfondimento bipenne” Tutaj fragment, a całość pod linkiem: http://halfsciencenonfiction.blogspot.com/2015/04/skaa-czarownic-approfondimento-bipenne.html
Perunowe Wzgórze zwane obecnie Górą Krzyży (lit. Kryžių kalnas ) położone jest kilkanaście kilometrów na północ od Szawli, w pobliżu miasteczka Meszkucie (Litwa). Pradawne sanktuarium pogańskie, rodzimowiercze, z wiecznie płonącą Zniczą Istów, poświęconą Perkunasowi, odpowiednikowi słowiańskiego boga Peruna, Pana Gromu i Błyskawicy, Władcy Żywiołu Pioruna (Światła-Ognia Niebieskiego – Plazmatycznego).
© foto by Kira Białczyńska
Dwaj nowi Domowinowie są już u nas od miesiąca. Przybyli 28 marca 2015. To koty o skomplikowanych dziejach, oczywiście azylanci.
Są kotami Kiry i Łukasza, a więc ich Domowinami, ale w związku z wyjazdem ich obojga na długo i bardzo daleko musieli zmienić dom. Są to więc dla nas w zasadzie „starzy znajomi” chociaż nowi Domowinowie. Bronchos ma 5 lat, a Linux 3 lata.
W imię Boga Stworzyciela Wszechrzeczy
Ta książka to świadectwo Rychnowskiego na temat uleczeń jego maszyną. Oczywiście jak zwykle przy okazji Rychnowski dzieli się swoją wiedzą eksperymentalną i przemyśleniami. Powiem szczerze. Po przeczytaniu tej książki „zatkało” mnie. Zdałem sobie sprawę, że to co było poszukiwaniem zasługi wynalezienia orgonu okazało się małym fragmentem dorobku Franciszka Rychnowskiego. Jego zapiski dają pewne wskazówki jak odtworzyć ten dorobek, chociaż prawie nic się nie zachowało. Dlaczego tak się stało? Bo Polska była strefą wojny? Bo świat nie był na to gotowy? Bo Rychnowski zrażony światem i manipulowany zabrał swoje tajemnice do grobu? Jedno jest pewne, jak nic nie zrobimy to dalej tak będzie. No to zróbmy coś.
Mamy prawo Peltiera, Thomsona, Seebacka. Teraz przyszedł czas na odgrzebanie dwóch starych-zapomnianych efektów pressio-elektrycznych odkrytych przez Rychnowskiego :)), które w obecnej nauce są znane ale przewijają się jakoś tak w cieniu. Jakby wszyscy zapomnieli, że jest to kolejny sposób na generowanie DARMOWEJ energii!
dr Waldemar Gajewski
http://www.mrhopen.republika.pl/mene.html
Gdyby Polska rozpoczęła w najbliższym czasie, za kilka lat choćby, wydobycie skarbów, które są zgromadzone w naszej ziemi, tej okrojonej do rozmiarów zgrabnego Serduszka w Środku Europy, to okazałoby się, że dochód narodowy Polaków wzrósł nagle do takiego stopnia, iż pozostawiliśmy w tyle tak syte narody, jak Norwegowie czy Szwedzi. Czy tak bogaty kraj nie raziłby jednak kogoś za bardzo w oczy, błyszcząc niczym drogocenny Dyjamnet w samym Sercu Świata? Czy nie drażniłby za bardzo czyjegoś poczucia wyższości? Czy nie burzyłby przypadkiem „Nowego Ładu Światowego” tak ładnie „zapoczątkowanego” Wielką Czystką Etniczną Polaków przez Dwóch Ojców Założycieli Projektu Bolszoj Jewropy: Hitlera i Stalina w 1939 roku!?
Rozprawa ks.Wojciecha Dębołęckiego, która ukazała się w Warszawie w 1633 roku. Jeden z najważniejszych zabytków literatury sarmackiej. Opisuje legendarne pochodzenie Scythów, których sukcesorem ma być współczesne mu Królestwo Polskie.
Nie będziemy tutaj próżno dowodzić skąd się wzięły lwowskie występki i odstępstwa od chrześcijańskich reguł księdza Dębołęckiego, jego luźny tryb życia, wręcz hulaszczy i z lekka występny. Jest oczywistością, że swym dziełem zasłużył się on Wierze Przyrodzoney Słowian zwracając uwagę jako pierwszy na świecie człowiek i dokumentując na piśmie bliski związek BIBLII z Wiarą Przyrodzoną Słowian i językiem polskim oraz wywodząc Polaków bezpośrednio od Scytów. Jako pierwszy wskazał na pochodzenie wiary chrześcijańskiej od skołockiej/scytyjskiej a więc pra-słowiańskiej Wiary Przyrody.
Dziki Szpic w Alpach, Góry Ojców
Zacznijmy od samych gór, we wschodnich Alpach, czyli Górach Białych Kauków-Alków. Jesteśmy na południowo-zachodniej rubieży Kraju Wenedów (Wędów), około 3300 lat p.n.e. Miejsce: Góry Ojcowskie lub Góry Ojców, jakbyśmy je mogli inaczej nazwać. Po niemiecku Ötztaler Alpen. Ci którzy mają możliwość zajrzeć do Księgi Ruty mogą poszukać w niej kim byli owi Ojce i Ostroch-Ojce, którzy jako plemię kultury ceramiki sznurowej, czyli pochodzące z ARIÓW-Prasłowian (haplogrupa Y-DNA R1a), właśnie w tym czasie zajmowali także Dolinę Bytu i Dolinę Ojców pod grodem Caroduną oraz rozległy obszar Białego Lądu (Europy) aż po Dunaj. Nie ruszali się oni zresztą z tego obszaru aż do czasów Aleksandra Wielkiego, a więc przez niezły kawał czasu. Współdziałały z nimi w tym czasie grupy ludzi miejscowych, Staroeuropejczyków (głównie haplogrupy I2, a potem także I1).
uzupełniono 20 01 2016
Mark Passio: Prawo Przyrodzone – Prawdziwe Prawo Przyciągania, część 2
https://www.youtube.com/watch?v=KI2nZaHcQOs