O Święcie Niepodległości, Marszu, Tęczy, Zbawicielu
11 listopada 2013 r. ulicami Warszawy po raz czwarty przejdzie największa, doroczna manifestacja narodowa – Marsz Niepodległości. Podobnie jak w latach ubiegłych, zapraszamy na nią wszystkich Polaków, dla których suwerenność naszego państwa, opartego na 1000-letniej tradycji i tożsamości narodowej, to wartości pierwszorzędne.
Inicjatywa Marszu Niepodległości otwarta jest dla każdego, kto podpisuje się pod hasłem w pełni niepodległej Polski niezależnie od przynależności ideowej czy politycznej. Biało-czerwona, potężna manifestacja narodowa ma jak co roku pokazać jedność i determinację Polaków do walki o Niepodległą Rzeczpospolitą. Zwłaszcza teraz, gdy Unia Europejska trzeszczy w podstawach, sztuczna waluta euro pogrąża kolejne gospodarki, a Polsce i wielu innym państwom narzuca się dławiące nasz rozwój ograniczenia, takie jak „pakiet klimatyczny”. W takiej sytuacji opinia publiczna w naszym kraju i poza jego granicami musi usłyszeć mocny, jednoznaczny głos, głos opowiadający się za suwerennością: polityczną, kulturalną, gospodarczą. Ma to być klarowny głos społeczeństwa, przeciwstawiony mętnym, niejednoznacznym i bojaźliwym wypowiedziom przedstawicieli klasy politycznej i rządzących Polską elit. Podpisano „Stowarzyszenie Marsz Niepodległości”.
Widok na orbitę – trasę przelotu komety ISON C – 14 11 2013 – na tle gwiazd.
Kometa C/2012 S1 (ISON) popisała się kolejnym wybuchem i zauważalnym wzrostem jasności – podaje serwis NASA o nazwie SpaceWeather.com. Kometa C/2012 S1 (ISON), zapowiadana na kometę stulecia, przez pewien czas trochę nas rozczarowywała będąc nawet 3 magnitudo słabsza od oczekiwań. Wszystko zmieniło się 13-14 listopada, kiedy to kometa pojaśniała kilkukrotnie i zaczęła rozbudowywać piękny warkocz.
11.11.2013 – Wielka Zmiana trwa w całej pełni. Nasza pogańska tożsamość sięga około 30 000 lat, albo co najmniej 10.000 lat w Europie, a nie 1000 lat na jakie powołują się członkowie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Myślałem, że w ogóle nie będę komentował tego dnia i wydarzeń towarzyszących mu w rzeczywistym świecie i świecie medialnym-wirtualnym. Okazuje się jednak, że w opisie wydarzenia jaki przewalił się przez media i to zarówno pop-propagandowe jak i te solidniejsze internetowe, wnikliwiej obserwujące RzczyIstność kompletnie zabrakło pogłębionej, holistycznej oceny wydarzeń ostatnich dni, czyli Listopada 2013 i nadchodzącego Grudnia 2013, w Polsce i na Świecie. Mało tego, z licznych komentarzy, nawet na naszym blogu, widać, że mało kto w ogóle przeanalizował cele i hasła tego marszu. Pisano nawet tutaj, że nie ma czego świętować, że przecież nie ma niepodległości, że jest niewola „jewropejska”, i w tym stylu i duchu, podczas gdy hasłem marszu było właśnie Przywrócenie Pełnej Niepodległości Polski, której nie ma w sposób oczywisty. Władający Polską politycy i media po Marszu „postarali się”, aby podkreślić swój wasalny status wobec sąsiedniego kraju. Żeby dobrze zrozumieć sens tego kajania się zbiorowego rządzącej Polską Yeti-Yelity, tzw. Układu Warszawskiego, trzeba dobrze zrozumieć co właściwie się stało, co w Polsce sprokurowano (i to na planie materialnym i na planie mentalnym, a nie tylko na poziomie płasko widzianej „polityki”).
Aktualne położenie ISON C – 14 11 2013
Mam oczywiście świadomość, że takie stawianie sprawy oglądu tych wydarzeń spowoduje łatwe zaszeregowanie niniejszej wypowiedzi i oceny do kategorii „kuriozalnych dewiacji intelektualnych” i spowoduje, że nikt nie odważy się jej zacytować ani użyć oficjalnie, jako źródła „tzw. poważnej” analizy wydarzeń w Polsce. I dobrze, niech tak pozostanie. Myślę, że społeczeństwo nasze nie dojrzało jeszcze do tego, by tego typu analizy traktować serio. Wszystko w swoim czasie. Chociaż muszę powiedzieć, że zadziwiły mnie wypowiedzi dwóch księży w dniu 13 listopada na ekranie, oczywiście wzgardzanej intelektualnie i lekceważonej, Telewizji Trwam. Tam uznano wydarzenia Marszu Niepodległości za ZNAK CZASU, Znak w sensie boskim a nie w sensie ludzkim, przyziemnym, nic nie znaczący drobny akt polityczny. To – przyznam – dosyć przenikliwy punkt widzenia, chociaż wnioski wyciągane w rozmowie przez kapłanów, rzecz jasna w duchu i na użytek „umocnienia pośrednictwa duchowego kościoła” w kontakcie Człowiek-Istota/Energia, są kompletnie chybione.
My jednak mimo tego spróbujmy popatrzeć na ciąg zdarzeń z perspektywy Świadomości Nad/Pod Materią, czyli na wydarzenia materialne z punktu widzenia siły sprawczej, Świadomości Zbiorowej Ludzkości, a nawet z poziomu duchowego – Świadomości Nieskończonej .
ISON C – Niektórzy z rosyjska tłumaczą tę nazwę również jako Is Sonca czyli Ze Słońca lub Ist Słoneczny – Światło RA. Przeleci ona ponownie bardzo blisko Ziemi udając się z powrotem w głębię Kosmosu 26 grudnia 2013, a więc w okresie Święta Narodzin Światła Świata, (K-RA-czun, BodRA Krówka-Bedrik)
Oto około 10 listopada przelatuje po raz pierwszy w dziejach tuż tuż obok Ziemi w stronę Słońca kometa nazwana przypadkiem przez naukowców ISON C-ileś tam (2012 = numerologicznie 5- znak granicy, a z dodatkiem S1 = Początek -6). Kometa Stulecia – tak się ją nazywa. Przybywa z głębin Obłoku Oorta. A z nią dwie inne komety, które przelatują blisko Ziemi. Społeczność ludzi na Ziemi opanowana przez tzw. „Świątynię Nauki” i tzw. naukowy (czytaj czysto materialistyczny) światopogląd marksistowski, sprzeczny z kantowskim widzeniem Świata i zależności holistycznych, kompletnie ignoruje w swojej zbiorowej świadomości ten fakt.
Są jednak jednostki – dosyć złożona i liczna, rozprzestrzeniona po świecie, luźno ze sobą powiązana a jednak w miarę spójna, grupa obserwatorów i analityków Rzeczy Istności, grupa Ludzi Świadomych Wielkiej Zmiany , która ten fakt zauważa.
Zacznijmy od tego, że Ktoś nazywa tę kometę ISON C i nadaje jej numer. W języku Słowian istnieje głęboko archaiczne, pierwotne słowo magiczne (do dzisiaj znane w języku rosyjskim, w polskim zanikło) wyrażające pojęcie POCZĄTKU i KOŃCA jednocześnie – to słowo brzmi iskon – iscon, a pochodzi od niego pojęcie końca i słowo koniec (kon-nic)- ist konający, jak i słowo isk-RA oznaczające pojęcie początku, a jednocześnie zalążek światła. W obowiązującym powszechnie międzynarodowym języku angielskim (uproszczonej kreolskiej wersji języka aryjskiego-prasłowiańskiego = scytyjskiego) tłumaczy się nazwę tej komety jako Syn Człowieczy lub Iz Son (ist Son, is Son) czyli Ist Syna, lub Pochodzący z Syna, tłumacząc to oczywiście jako Zbawiciel. Dla nas Słowian Rodzimowierców jest to jasne: Iz Sona – Syna SwaRAga – Ognia Niebieskiego, czyli od SuaRAżyca-Suońca – Ognia Słonecznego.
Płonie Tęcza na Placu Zbawiciela – Telewizja Trwam komentuje to jako Boski Znak i interpretuje jako wyraz Woli Ludu Bożego. ZNAK od Boga. Jednocześnie ludzie zarządzający polskimi mediami , relacjami i materiałami wysyłanymi do mediów świata, zadbali by ten obraz stał się wizytówką polskiego Święta Niepodległości.
Przyziemny materialista zapyta teraz co to ma wspólnego z 11 listopada w Polsce, pomijając fakt, że właśnie w tym czasie Kometa Ison C mijała Ziemię, a w Sercu Europy przygotowano wielką prowokację, w której wykorzystano gigantyczną energię mentalną tłumów eksplodujących emocjami o skrajnym charakterze. 100 000 ludzi w Marszu Niepodległości przeżywało duchowe uniesienia patriotyczno-ojczyźniane, a towarzyszyły im miliony osób przy telewizorach w Polsce, równie zaangażowanych mentalnie i emocjonalnie. Następnie ta olbrzymia masa została poddana presji emocjonalnej, czyli „ściśnięta stresem” wywołanym prowokacją. Wszystko to w zamiarze wąskiej grupy Sprawców Prowokacji miało się stać zalążkiem sytuacji, o której od dawna się w Polsce pisało i na którą od dawna zwracano uwagę w licznych publikacjach internetowych – sytuacji Zamachu Stanu.
Jeśli mówiono o tym gdzieś w telewizjach i pokazywano owo Święto Niepodległości w Polsce, to właśnie ten obraz pokazano ludziom na świecie, jako typowy dla Polski. Stało się tak za sprawą rządzącej Polską Grupy Układu Warszawskiego.
To te publikacje Internetowe właśnie spowodowały, że cała ta misterna prowokacja spaliła na panewce. Spowodowały one między innymi najważniejszą z punktu widzenia rozwoju wypadków decyzję, o przeniesieniu Obchodów Święta Niepodległości przez PIS do Krakowa. Pokazuje to jak ważna jest komunikacja społeczna i Wolny Internet – bo to on był zalążkiem analitycznych opracowań i publikacji na temat dziwnego zbiegu okoliczności nazwanego Przypadkową Koincydencją Szczytu Klimatycznego w Warszawie i Dnia Niepodległości. Sieć Internetowa jest Naszą Zbiorową Narodową Świadomością, jest naszą pamięcią i narzędziem wymiany informacji. Czy ktoś tego chce czy nie chce mamy wspólną przestrzeń informatyczną i informacyjną, rodzaj Zbiorowego Mózgu, który podejmuje wyzwania, inspiruje, prowokuje do działania i zmienia Rzeczywistość. Jak choćby w Krakowie gdzie 22000 osób przybyło na zaproszenie młodej Internautki, na imprezę wiosenną na Zakrzówek. Internautce urządza się teraz pokazówkę sądową typową dla kraju reżimu policyjnego. Nic dziwnego. To jej zachowanie jest przecież preludium do obywatelskiego nieposłuszeństwa w stylu arabskim.
Czy to jest obraz niepodległości, pokojowego marszu, radości i manifestacji Jasnej Siły czy też oczywista Manifestacja Sił Ciemności?
Rzeka ognia przetaczająca się w ciemnościach, siała grozę w relacjach telewizyjnych. Rzeka Ognia w Ciemnościach rozlana i tocząca się przez Serce Europy – to dominujący przekaz medialny dnia! Tylko Telewizja Republika pokazywała NORMALNOŚĆ tej manifestacji, która dominowała tak naprawdę w tym Marszu w 99,99%.
Był tam i nasz NIKLOT ze swoim transparentem. Byli ludzie z małymi dziećmi i wózkami, albo z dziećmi w nosidełkach. Oni usiłowali zamanifestować coś innego niż ksenofobię i szowinizm. Nie mieli na myśli haseł bogo-ojczyźnianych katolickich, ani zawłaszczania Polski dla grupy o chrześcijańskim wyznaniu i poglądach. Jednak czy tu na zdjęciu mamy obraz patriotyzmu? Czy to nie obraz faszyzmu, który podpala świat? Czy symbole OGNIA i WOJNY, towarzyszące pochodowi wystrzały petard – symbolika archetypu, stara jak świat – pogańska symbolika, powinna była stanowić oprawę dla Święta Niepodległości Wszystkich Polaków – Wszystkich w swojej Tęczowej Różnorodności? Chcieli nie chcieli stanowiła ona tę oprawę, ale czy była użyta świadomie przez dominujące ten pochód katolickie masy? Wątpię.
Czy marsz ten miał być marszem wyłącznie Czarnej Falangi Katolickiej, czy całej polskiej młodzieży o pełnym spektrum różnorodności i nowoczesnym spojrzeniu na kwestię narodu i wspólnoty polskiej? Czy miał być symbolem propozycji dla Polaków na przyszłość jaką daje Obóz Narodowo-Radykalny Katolicki, czy też powinien wyglądać zupełnie inaczej, być Manifestacją Polski dla Każdego POLAKA? Także tego który Tęczę uznaje za swój symbol Religijny – dla Polaka Poganina na przykład, lub dla Polaka Buddysty? Partykularny komentarz powyżej zaprezentowany przez Gazetę Polską Codziennie reprezentującą PIS i Czarną Falangę wskazuje, że i ta prasa i media (TV Republika) poświęcają obiektywny obraz (także tego marszu) na ołtarzu swojej polityki i propagandy własnego punktu widzenia. Ich relacja jest tylko pozornie „obiektywna i prawdziwa”, bo w gruncie rzeczy podporządkowana interesom tej grupy społecznej która ich powołała. Wpisują się te media w ogólny podział i nie przełamują tendencji faszyzującej życie Polaków lecz ją umacniają, pokazując obraz w krzywym zwierciadle, wyłącznie na własną modłę.
Biało-czerwoni podpalacze Świata! Kto rządzi mediami w Polsce? Kto zadbał o ten przekaz? Czemu on służy? Odwróceniu uwagi od procesu nieuniknionej Wielkiej Zmiany we wszystkich możliwych wymiarach? Bez wątpienia w tym dniu miało miejsce przesilenie – była to ostatnia próba odwrócenia biegu wydarzeń. Próba ta spaliła na panewce i ukazała w całej rozciągłości bankructwo XIX wiecznego pojmowania narodu, niepodległości, której źródłem ma być dmowszczyzna i katolicyzm. Stało się to wbrew intencjom uczestników tej manifestacji, którym się zdawało, że manifestują co innego niż w RzeczyIstności manifestowali.
Ktoś kto widzi dzisiaj w Tęczy symbol homoseksualny, i to zarówno ten Kto Bierze Barwy Tęczy na symbol jak i Ten Kto atakując ten symbol niszczy go, daje dowody mentalnej dewiacji umysłowej, zaślepienia kalijugą. Demonstruje swoją podatność na manipulację na każdym poziomie mentalnym i fizycznym. Dlatego bardzo istotnym pytaniem jest i bardzo ważną odpowiedzią jest – o czym wszystkie pop-propagandowe media milczą jak jeden mąż – Kto Podpalił Tęczę?! Kto stał za usunięciem policji sprzed ambasady Rosji, kto stał za organizacją zadymy przy squocie?? Kto zadbał o przekazy medialne – np. TVN oczekiwał długi czas z kamerami, żeby zadyma przy Skorupki się wreszcie zaczęła, a potem narracja już „poszła w świat” i była prowadzona w stylu stalinowskiej nagonki. Kto dokonał „rozwiązania marszu” i na jakiej podstawie – kto manipulował prowokacjami i decyzjami Ratusza? Wreszcie kto zadecydował, że prowokacje jednak się odbędą mimo nieobecności PISu i że będą mu „przyklejane”, a obraz podpalonej budki strażnika ambasady Rosji w Polsce pójdzie w świat, za co trzeba było mimo wszystko uniżenie przeprosić Wielkiego Brata. Kto masowo tak uniżenie przepraszał? Oczywiście „autor” prowokacji.
Czy były to inspiracje Rosji i znów narracja rosyjska zdominowała media światowe? Czy to inicjatywa czysto „polska”, z kręgów Układu Warszawskiego, który walczy na śmierć i życie o przetrwanie i powstrzymanie Wielkiej Zmiany?
Te pytania i odpowiedzi na nie są ważne, ale nie najważniejsze, bo istnieją też inne plany tego wydarzenia – tak jak powiedzieliśmy, mentalne i kosmiczne.
Ktoś kto myśli, że to wszystko ma wymiar wyłącznie materialny i komu się wydaje, że może tym manipulować, jest nieskończenie ograniczony umysłowo. Pisaliśmy tutaj, że „głupie pomysły” chodzą rządzącym po głowie i że zmierzają oni do odpalenia wielkiej prowokacji. Mimo wszystko te głupie pomysły zostały częściowo zrealizowane, jednak próby dalszego rozszerzania tej prowokacji na Moskwę i polską ambasadę w Rosji, to już tylko żałosny łabędzi śpiew tego nieudanego puczu.
Bo Wielka Zmiana panie i panowie nie ma nic wspólnego z tak żałosnymi próbami wykorzystania sytuacji. Tęcza nie jest symbolem homolobby, ani znakiem rosnącej w narodzie katolickiej wiary, tak jak swastyka nie jest symbolem faszyzmu. Ta spalona w Warszawie Tęcza jest symbolem próby zawrócenia Wisły kijem. Ośmiesza ona podobne poczynania Teraz i na Zawsze.
Ku Ziemi i Słońcu lecą jeszcze jak wiemy dwie inne komety. Jest to widowisko nigdy nie oglądane przez ludzi na naszej planecie, ale o tym konfrontujące się na poziomie małpiego zaślepienia tłumy nie myślą, nie przyjmują tego do wiadomości. I to jest sedno tej całej kosmicznej demonstracji, na którą można patrzeć przyziemnie – „naukowo”, „racjonalnie”, materialistycznie tylko, ale można ją też postrzegać w kategoriach Paradygmatu Świadomości Nad/Pod Materią.
Opisywanie holistyczne RzeczyIstności na wszystkich jej poziomach (materialnym, mentalnym , kosmicznym i duchowym) musi narażać podejmujących ten wysiłek na uśmieszki politowania ze strony Lemingów, Yetisynów, „materialistów” i „racjonalistów”, którzy poziomu mentalnego świata w ogóle nie zauważają. Tego wyższego jeszcze poziomu duchowego celowo tutaj nie opisujemy w tym artykule, bo każdy na temat tego poziomu rozgrywających się w listopadzie i grudniu 2013 roku zdarzeń na Ziemi i Słońcu, musi wyciągnąć wnioski adekwatne do swoich możliwości analizy i percepcji.
Przedstawiony opis jest też oczywiście tylko fragmentem mozaiki ograniczonym do wycinka, który rozgrywał się w Sercu Świata. Nie piszemy tutaj o peryferyjnym Ataku Ciemności na Filipinach. Dla milionów katolickich i islamskich mieszkańców Filipin Kometa ISON C i wywołany jej przelotem oraz wzmożoną aktywnością Słońca niespotykany tajfun to symbol jednoznacznie się kojarzący. A dla 2500 osób, które straciły życie i dla milionów osób, które straciły „życie” w dotychczasowej jego formie (dom, zdrowie, bliscy, uprawy, majątek, itp.) jest to dosłownie realizacja Końca i Początku zupełnie odmienionej egzystencji – znak Życia i Śmierci – prawdziwy ISKON.
My Ludzie Wolni i Świadomi, uznający istnienie i działanie Paradygmatu Świadomości Nad/Pod Materią nie możemy się przy opisach RzeczyIstności ograniczać do poziomu „materialistycznych poglądów” i pozostać przy ograniczonych „naukowością” opisach zdarzeń, na przykład powodowani lękiem przed publiczną śmiesznością, albo „oskarżeniami o oszołomstwo” płynącymi od ludzi ograniczonych wyłącznie materialistycznym punktem widzenia.
Niezależnie od indywidualnie wyciąganych przy okazji wydarzeń listopadowo-grudniowych wniosków możemy wyciągnąć z zaistniałej sytuacji także wnioski dla naszej Zbiorowej Polskiej czy też Ludzkiej Świadomości. Wnioski te są takie, że na szczęście obraz Zbiorowej Świadomości Polaków nie jest tak czarny i pogrążony w ogniu jak malowały go pop-propagandowe media Sił Ciemności i Niewolnictwa (czarne i czerwone). Ma on wyraźny rys Wolności prawdziwej, Wolności mentalnej i w rzeczywistości obraz Polaka jest bardziej Zielony niż czerwony czy czarny – jest to obraz owych pogodnych młodych ludzi wypowiadających się z marszu do kamer (TV Republika), obraz Rodzin z dziećmi biorących udział w pochodzie, tych nie rzucających petard i nie wszczynających burd z zamaskowaną twarzą.
Obserwujmy moi drodzy spokojnie i ufnością przelot ISON C 2012 S1 z powrotem obok Ziemi 26 grudnia i obserwujmy zdarzenia jakie będą mu towarzyszyć, obserwujmy to na planie materialnym, mentalnym , kosmicznym i duchowym – holistycznie, i wyciągajmy wnioski co do Wielkiej Zmiany – bo ona jest największym fenomenem jaki dane jest nam spostrzegać naszymi ograniczonymi ludzkimi zmysłami w tych dniach Odrodzenia Światła Świata.
W kontekście tych listopadowo-grudniowych wydarzeń doradzam wszystkim ze zdwojoną uwagą śledzić wątek wycięcia prawie 400 drzew w Parku Krasińskich i jego rzekomej „renowacji”. Rozpoczęta przez ruch społeczny Zielona Moc akcja prześwietlenia tej gigantycznej afery nabiera rozpędu i zaczynają się w tej sprawie pojawiać pierwsze konsekwencje. Masakra Starych Drzew w Parku Krasińskich wpisuje się w prezentowany przez nas ciąg zdarzeń, które stanowią konfrontację Starego Świata z Wiarą Przyrodzoną Słowiańską i myśleniem Przyrodotwórczym – Nowym Stylem Życia, ekologicznym światopoglądem i nowoczesnym naprawdę racjonalnym i naukowym , holistycznym patrzeniem na świat.
Okazuje się , że przy tej tak zwanej renowacji polegającej na wycięciu drzew i „zniknięciu” wyciętego drewna wartości milionów złotych – jak podaje Telewizja Republika (14 listopada 2013) – popełniono szereg innych przestępstw, w tym nie przebadano terenu archeologicznie, nie dopatrzono wielu elementów przetargów, nie dokonano analizy historycznej przez co zniszczono założenie parkowe wykonane przez jednego z największych polskich projektantów parkowego krajobrazu, Franciszka Szaniora w latach 1891-1895. Dopuszczono się tam pospolitych przestępstw, które wpisują się w szerszy kontekst „przestępczego” zagospodarowania okolicy Polskiej Akademii Nauk, Krakowskiego Przedmieścia, ulicy Twardej i Placu Zamkowego (słynny biurowiec na Starówce, który wykreśla ją de facto z listy Dziedzictwa UNESCO). Tak działa Układ Warszawski! Ale Kraków i Warszawa to Nasza Wspólna Sprawa, nasza, narodu i plemienia Wolnych Polaków, a nie ICH Cosa Nostra.
Sprawą Parku Krasińskich zajmuje się już dzisiaj Prokuratura, i nawet jeśli Układ Warszawski ukręci tej sprawie łeb w obecnym układzie władzy i interesów Yetielity, to dosięgnie ich wszystkich, a zwłaszcza powiązanych z Mafią Nieruchomościową Urzędasów odpowiedzialnych podpisami za decyzje, ręka Zielonej Mocy i Ruchu Miasto Jest Nasze. Jeden ze słynnych Wiceprezydentów Warszawy jest już na celowniku dziennikarzy śledczych z TV Republika (popieramy w tym działaniu bezwzględnie dziennikarzy z tej stacji telewizyjnej).
Zgotujemy Wam Piekło! Idzie Nove! Trwa Marsz Niepodległości. Marsz NOVEGO!
http://www.youtube.com/watch?v=5eYNBrkou-g&w
Jak już wspominaliśmy listopad będzie wyjątkowy pod względem ilości obserwowanych komet. Niektórzy nazywają go już miesiącem komet. Faktem jest, że praktycznie w jednym kadrze można będzie zawrzeć komety Encke, ISON i Lovejoy. Niektórzy twierdzą, że to nagromadzenie komet będzie czymś skutkować dla Ziemi. [Zmianynaziemi.pl]
http://www.youtube.com/watch?v=PLYnWGTPCTg&w
Na koniec obraz marszu z TV Republika, lecz już „podkolorowany” lukierkową muzyczką. NIKLOT – 24’30” do 25’00”. Były też flagi Zadrugi z Toporłem (ok. 30′).
Towarzyszył marszowi jednak nieustanny huk petard. Na kadrach widać momentami ludzi zamaskowanych – czy to są późniejsi zadymiarze? Prowokatorzy? Idioci? Pan Bosak w TV Republika tłumaczył, że oni testują i ćwiczą swoje zdolności „bojowe”, że nie należeli do marszu, ale Straż Marszu ich widziała? Widziała i nic nie zrobiła z zamaskowanymi ludźmi? Widziała czy nie? Oczywiście, że winę za prowokację ponosi policja, Ratusz itp. Ale wkład w zadymę jest dwustronny.
Platforma wali się i rozpada. Nie zrobiono sondaży po 11 listopada, ale tuż przed miała OFICJALNIE już tylko 20%. Tak jak przewidywałem nie zwiększa to elektoratu PIS, który jest niezdolny do stworzenia oferty programowej dla WOLNYCH LUDZI – Dla Wszystkich Polaków może wytworzyć jakieś chwytliwe programy socjalne, będące forami dalszego niewolenia, a nie Daniem Polakom Wolności – gdyż tak naprawdę PIS ma ofertę duchową-mentalną tylko dla katolików.
Ruch Narodowy też wydaje się być niezdolny do wytworzenia programu Dla Wszystkich. Pokazuje to nie tylko reakcja na Naszą Wyciągniętą Rękę, ale także spalenie Tęczy. Czy wszystko – zmierza na wszystkich planach w kierunku utworzenia Ruchu Wolnych Ludzi – Zrzeszenia Słowiańskiego? Jakiejś nowej formy Ludowego Wiecu i Internetowej Demokracji Bezpośredniej, Referendalnej, pod sztandarem Wolnej Polski?