Czy współcześni Polacy to naród, czy tylko narodowość?
Stanisław August Poniatowski- najsłynniejszy zdrajca
I Rzeczypospolitej, czyli jak naprawdę było z królem Stasiem!
Z tą historią warto się zapoznać, kiedy zbliża się ciężki czas. Tę historię warto prześledzić data po dacie i przemyśleć patrząc na współczesne relacje Polska- Rosja i na to co dzieje się dookoła nas w świecie.Warto się też zastanowić jak uniknąć podobnego rozwoju wypadków. Jest to historia do przemyślenia dla Polaków i Rosjan, bo tamta sprzed 200 lat mimo że Moskwie wydawało się iż realizuje poprawnie swój plan zakończyła się fiaskiem obu stron konfliktu w 1981 roku.
Myślę, że w związku z faktem iż w Polsce współczesnej nie ma Wolnych Mediów mało kto pamięta, a z młodego pokolenia wręcz nikt nie wie, że w 1983 roku w wielkim Konkursie Literatury (wtedy to czasopismo organizowało Nagrody Literackie w stylu Gazety Wyborczej – z porównywalnymi nagrodami pieniężnymi dla piszących prawomyślne teksty) nagrodzono główną nagrodą powieść, która porównywała – oczywiście w podtekście i w półsłówkach – postać generała Wojciecha Jaruzelskiego do postaci króla Stanisława Augusta Poniatowskiego (no może nie tak do końca, i nie tak wprost, bo mowa tam była o carskim oficerze, którzy odkrywa swoją tożsamość i korzenie powstańcze, polskie, ale to było czytelne w podtekście, zwłaszcza, że wtedy pisano wyłącznie między wierszami i opublikowanie jakiegokolwiek tekstu „wprost”- było absolutnie niewyobrażalne) – napisał ją mój kolega – pisarz hołubiony do dzisiaj na Salonach III RP.
Poczytajmy zatem o tym królu, byśmy wiedzieli kogo do kogo i dlaczego się porównywało w roku 1983 i co się dzieje na około nas dzisiaj.
Powinni ten tekst przeczytać wszyscy Polacy, ale zwłaszcza Rosjanie – Pan Ambasador Rosji w Warszawie i Panowie Konsulowie w mniejszych prowincjach Rzeczypospolitej, oraz obecni w naszym kraju szpiedzy z ramienia następcy prawnego KGB, organizatorzy „zadymy”, która ma swoje korzenie 10 kwietnia 2010 roku i rozwija się na naszych oczach w zastraszającym tempie.
Ta droga jest ślepa panowie Rosjanie – nie prowadzi do zwycięstwa, tak jak nie doprowadziły do niego poprzednie intrygi sprzed 200 lat. Pamiętajcie o 1981 i spróbujcie faktycznie zmienić bieg dziejów zamiast realizować swoje cele na krótką chwilę. Ustanówmy wreszcie rzeczywistą współpracę i Unię na całą przyszłość, zamiast udowadniać KTO KOGO!
Czyż to nie przesympatyczny człowiek?
Teraz już o królu Stanisławie Auguście
Był kochankiem carycy. Królem został na życzenie carycy, ona zorganizowała jego wybór, bo Poniatowski gwarantował uległość wobec Rosji.
Od początku panowania dbał o interesy rosyjskie. Był gotowy wywołać wojnę domową “byleby tylko dowieść nieograniczonej uległości woli Imperatorowej“
Doprowadził do wkroczenia 40 tysięcy wojsk rosyjskich w 1767 roku. Następnie wezwał wojska rosyjskie do stłumienia konfederacji barskiej, walczącej o wolność ojczyzny. W efekcie konfederaci zdetronizowali króla.
Doprowadził do I Rozbioru Polski, na mocy którego uzyskał spłatę swoich długów. Jednym słowem sprzedał Polskę.
W 1792 roku w czasie wojny polsko-rosyjskiej, będąc dowódcą wojsk Polski przystąpił do zdradzieckiej Targowicy. Prosił Rosjan o jak najszybsze zajęcie Warszawy.
Działał przeciwko powstaniu kościuszkowskiemu.
Wspierał II i III rozbiór Polski. Zaborcy przejęli jego długi za cenę rozbioru. Zdrajca sprzedawczyk do końca życia pobierał pensję od Rosjan.
Czyż nie dobrana z nich para? Czy królowali by dzisiaj na okładkach tabloidów, poważnych opiniotwórczych tygodników i na ekranach TVP, TVN i Polsatu?
Stanisław August Poniatowski
Z Wikipedii:
1.W grudniu 1755 roku nawiązał z przyszłą cesarzową Rosji Katarzyną II romans. Miał z nią córkę. 2 sierpnia 1762 Katarzyna II zapewniała Poniatowskiego, że wysyła do Polski hrabiego Keyserlinga, by uczynił Cię królem natychmiast po śmierci obecnego.
7 września 1764, przy nielicznym udziale szlachty i zdecydowanym poparciu wojsk rosyjskich (7 tysięcy), w wyniku de facto zamachu stanu został wybrany królem Polski. Jego elekcję podpisało jedynie 5320 osób, co było w tym wypadku liczbą niezwykle niską. 25 listopada 1764, w dniu imienin carycy, arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski Władysław Łubieński koronował go na króla Polski w kolegiacie św. Jana w Warszawie.
2. We wrześniu 1765 Repnin opisał w swojej korespondencji dyplomatycznej rozmowę z królem, który zobowiązał się popierać plany rosyjskie rozwiązania kwestii dysydentów i zawarcie przymierza, przewidując nawet możliwość wybuchu wojny domowej, na którą władca jest przygotowany byleby tylko dowieść nieograniczonej uległości woli Imperatorowej.
Latem 1766 roku Poniatowski wysłał do Petersburga posła Franciszka Rzewuskiego, który miał przekazać Katarzynie II poufną radę króla, by ta wysłała na Litwę i do Korony oficerów rosyjskich, którzy mieli poruszyć wskazanych przez władcę magnatów i działaczy na rzecz praw dysydentów. Rzewuski przekazał im wystawione przez siebie w imieniu króla pisma rekomendacyjne. Sekretarz Rzewuskiego Piotr Maurycy Glayre przedstawił Rosjanom poufną prośbę Stanisława Augusta o gotówkę. Nikita Panin polecił wypłacić królowi Polski 50 tysięcy rubli srebrem.
Plany wysłania przez króla posła do Francji wzbudziły zaniepokojenie strony rosyjskiej. Na spotkaniu z Repninem Poniatowski zasłaniał się swoją wiernością dla Katarzyny II, powiedział: tracę więcej niż życie i koronę, z utratą przyjaźni i zaufania Imperatorowej. Okazuje się, że Imperatorowa nie dosyć mnie zna, jeżeli może wątpić o mojej szczerości.
3.Projekt równouprawnienia innowierców był na tyle rewolucyjnym zerwaniem z tradycją ustrojową Rzeczypospolitej, że na sejmie Czaplica przestał go popierać nawet obóz Familii Czartoryskich. Odtąd osamotniony Stanisław August mógł liczyć jedynie na wsparcie rosyjskie. Dla poparcia równouprawnienia innowierców (projekt króla w celu obrony interesów Rosji), zwanych również dysydentami (co zresztą było tylko pretekstem dla nietolerancyjnej prawosławnej Katarzyny II), wkroczył czterdziestotysięczny korpus wojsk rosyjskich.
4.Repnin postanowił sterroryzować posłów, porywając 14 października przywódców konfederacji radomskiej: biskupa krakowskiego Kajetana Sołtyka, biskupa kijowskiego Józefa Andrzeja Załuskiego, hetmana polnego koronnego Wacława Rzewuskiego i jego syna Seweryna. Rola Stanisława Augusta w tych wydarzeniach do dzisiaj pozostaje niejasna. Współcześni oskarżali go, że sam doniósł Repninowi o przygotowaniach czynionych przez spiskowców[12]. Porwanie to wywarło spodziewany skutek na posłach. 24 lutego 1768 Rzeczpospolita podpisała z Rosją Traktat wieczystej przyjaźni, mocą którego stawała się protektoratem rosyjskim. Katarzyna II gwarantowała ze swojej strony nienaruszalność granic i ustroju wewnętrznego tego państwa.
5.Część szlachty, przeciwna faktycznemu uzależnieniu od Rosji, zorganizowała 29 lutego 1768 konfederację barską, która wszczęła wojnę przeciwko Rosji w obronie niepodległości Rzeczypospolitej i wiary katolickiej. 24 marca 1768 na Radzie Senatu, nawet wbrew większości senatorów król gotów był podpisać uchwałę o wezwaniu wojsk rosyjskich w celu stłumienia konfederacji barskiej, aby tym okazać swą gorliwość i niewzruszoną wierność ku Rosji.
6.Konfederacja barska upadła po czterech latach walk i nastąpił wtedy I rozbiór Rzeczypospolitej (1772), w którym ok. 1/4 terytorium Rzeczypospolitej ze Lwowem, Prusy Królewskie (bez Torunia i Gdańska) i Inflanty Polskie zostało zagarnięte przez Austrię, Prusy i Rosję. Cesję terytorium zatwierdził Sejm Rozbiorowy 1773-1775, zwołany w kwietniu 1773 w Warszawie. Powołano na nim Radę Nieustającą przy królu – pierwowzór gabinetu ministrów.W wyniku zatwierdzenia traktatu rozbiorowego, król uzyskał spłatę swoich długów, których wysokość w znacznej mierze podał fikcyjną. Pieniądze te zostały wypłacone podstawionym przez niego fikcyjnym wierzycielom, którzy w dużej mierze byli jego zausznikami. Uzyskał także wysoką indemnizację za wyrzeczenie się prawa dystrybucji starostw[14]. W czasie przeprowadzania rozbioru Stanisław August wziął z kasy wspólnej dworów Rosji, Austrii i Prus, utworzonej na przekupienie posłów sejmu delegacyjnego sumę 6000 dukatów
Po narzuceniu Rzeczypospolitej gwarancji ustrojowych w 1775 roku, ambasador rosyjski Otto Magnus von Stackelberg stał się faktycznym współrządcą państwa. Wszystkie decyzje monarchy były uprzednio z nim konsultowane i przez niego zatwierdzane.
7.Już od września 1768 brał udział w posiedzeniach loży Cnotliwy Sarmata. 24 czerwca 1770 złożył 2000 złp na uroczystość oficjalnego otwarcia siedziby tej loży (instalacji) w jurydyce Bielino. Dopiero jednak w 1777 został formalnie przyjęty do masonerii rytu Ścisłej Obserwy w loży Karola pod Trzema Hełmami[20]. Uzyskał od razu wszystkie stopnie wtajemniczenia z najwyższym, ósmym włącznie, za co zapłacił 66 i pół talara w złocie[21]. Przyjął imię zakonne Salsinatus (anagram od Stanislaus) Eques a Corona vindicata. Jego akces do masonerii był zachowywany w ścisłej tajemnicy, wiedziało o nim w Rzeczypospolitej jedynie kilku wolnomularzy siódmego i ósmego stopnia. Król podpisał m.in. zobowiązanie do posłuszeństwa zwierzchnikowi Ścisłej Obserwy, księciu Ferdynandowi Brunszwickiemu[22]. Władca brał także aktywny udział w pracach warszawskiego kółka Różokrzyżowców[23]. 8 maja 1788 loża Katarzyny pod Gwiazdą Północną na jego cześć zmieniła nazwę na Stanisława Augusta pod Gwiazdą Północną
8.Sejm Wielki 1788
Posłowie Stronnictwa Patriotycznego, wspierani przez dyplomację pruską, rozpoczęli likwidację instrumentów panowania rosyjskiego nad Rzecząpospolitą. 19 stycznia 1789 sejm zniósł Radę Nieustającą. Stanisław August Poniatowski stracił tym samym realny wpływ na władzę wykonawczą w Rzeczypospolitej, jaką sprawował w porozumieniu z ambasadorem rosyjskim za pośrednictwem tego organu. Król próbował jeszcze ratować resztki wpływów rosyjskich, proponując Rosji i Austrii zawarcie przymierza wojskowego.
9. Przystąpienie króla do konfederacji targowickiej
Wojska koronne i litewskie, zmagając się z ogromną przewagą przeciwnika, odniosły kilka sukcesów, zwłaszcza na froncie ukraińskim, gdzie dowodził bratanek królewski ks. Józef Poniatowski, ale wszystkie szanse kampanii obronnej zostały zaprzepaszczone przedwczesną kapitulacją króla (który był jednocześnie wodzem naczelnym) i jego przystąpieniem do konfederacji 23 lipca 1792.
Decyzję swoją Stanisław August przedstawił na posiedzeniu Straży Praw, co spotkało się z akceptacją siedmiu i sprzeciwem pięciu ministrów. W korespondencji prywatnej z Katarzyną II władca miał na uwadze, że dalsze kontynuowanie oporu zbrojnego może spowodować zażądanie przez carycę spłaty długów prywatnych króla w wysokości ok. 30 mln złp, wpłacone przez imperatorową do prywatnej szkatuły monarchy. Pozbawiony pomocy zbrojnej swojego pruskiego alianta, król zwrócił się listownie do Katarzyny II, proponując jej wieczyste przymierze i ewentualną swą abdykację na rzecz wnuka carycy, Konstantego. W odpowiedzi cesarzowa podtrzymała swe poparcie dla konfederatów targowickich i zażądała przystąpienia króla do konfederacji. 24 lipca władca złożył na ręce posła rosyjskiego Jakowa Bułhakowa żądany akces do konfederacji targowickiej.
Decyzja monarchy spotkała się ze sprzeciwem i wzburzyła mieszkańców Warszawy. 24 i 25 lipca w Ogrodzie Saskim miały miejsce manifestacje patriotycznego mieszczaństwa i szlachty, na których wznoszono okrzyki Konstytucja nawet bez króla! 25 lipca marszałkowie sejmu Stanisław Małachowski i Kazimierz Nestor Sapieha złożyli do akt ziemskich na Zamku Królewskim w Warszawie uroczyste protesty przeciwko uznaniu przez króla konfederacji targowickiej za legalną władzę Rzeczypospolitej.
W tym samym czasie król nawiązał korespondencję z generałami rosyjskimi Michaiłem Kachowskim i Michaiłem Kreczetnikowem, prosząc ich usilnie o jak najszybsze zajęcie Warszawy. Obawiając się oporu garnizonu warszawskiego przeciwko wkraczającym wojskom rosyjskim i oddziałom targowiczan, 1 sierpnia król rozkazał Eustachemu Sanguszce zamknięcie broni ciężkiej w Arsenale Warszawskim.
10.Drugi rozbiór Polski
W celu sprawnego przeprowadzenia traktatów podziałowych, 15 września 1793 z inicjatywy posła rosyjskiego Jakoba Sieversa zawiązano konfederację grodzieńską przy majestacie Stanisława Augusta[29].7 stycznia 1794 pod presją Katarzyny II król wydał uniwersał, w którym wprowadził zakaz noszenia odznak Orderu Virtuti Militari, nakazując posiadaczom ich zwrot wraz z dyplomami do Rady Nieustającej. Jednocześnie zapowiedział wysłanie do carycy poselstwa z wyrazami najgłębszego żalu, iż mogło przystąpić choć na moment najnieszczęśliwsze Polski posądzenie o sentymentach żadnej odmianie niepodległych, którym towarzyszy najdokładniejsza ufność w spaniałości i opiece Wielkiej Katarzyny
11. Insurekcja kościuszkowska
2 kwietnia król podpisał uniwersał przeciwko powstaniu, przygotowany przez Departament Sprawiedliwości Rady Nieustającej[31]. Po insurekcji warszawskiej, gdy zdobyto ambasadę rosyjską w Warszawie i przejęto dokumenty świadczące o pobieraniu przez otoczenie Stanisława Augusta stałej pensji rosyjskiej – król stał się faktycznie zakładnikiem powstańców i zamknął się w zamku.
8 maja 1794 król udał się na Pragę, by obejrzeć roboty fortyfikacyjne. W tym samym czasie rozpuszczono w Warszawie pogłoskę, że król ucieka ze stolicy oraz o nadciąganiu wojsk rosyjskich i pruskich pod miasto. Tłum opanował Arsenał i zdobył broń. Obawiano się, że Stanisław August wzorem Ludwika XVI przygotowuje ucieczkę do wroga. Ostrzeżony władca powrócił do zamku, jednak przed wejściem spotkał się ze wzburzeniem tłumu. Wśród okrzyków Niech żyje król, ale niech nie ucieka! i Niech ginie zdrajca! ktoś wystrzelił niecelnie do monarchy. W ostatniej chwili Onufry Kicki podbił strzelbę. Od tej pory przydzielono władcy asystę składającą się z mieszczan.
12. III rozbiór Polski
Po upadku powstania, nastąpił w 1795 III rozbiór Rzeczypospolitej przez Rosję, Austrię i Prusy.
I Rzeczpospolita przestała istnieć jako państwo. Król Stanisław August Poniatowski opuścił wtedy Warszawę i udał się w asyście 120 dragonów rosyjskich do Grodna pod opiekę i nadzór namiestnika rosyjskiego, po czym abdykował na rzecz Rosji 25 listopada 1795 (w dniu imienin Katarzyny II) i w 31 rocznicę swojej koronacji.
Otrzymywał od carycy stałą pensję. 15 stycznia 1797 mocarstwa rozbiorowe zawarły konwencję, w myśl której Rosja i Austria przejęły po 2/5 a Prusy 1/5 długu króla w wysokości 40 milionów złotych polskich
Czego uczy się dzisiaj młodzież polska o królu Stasiu – czyli rozdwojenie jaźni świadczące o braku wspólnego celu NARODOWEGO
Ze strony Muzeum w Łazienkach
Stanisław August Poniatowski i Konstytucja 3 maja – artykuł prof. Zofii Zielińskiej
Ośrodek Edukacji Muzealnej Łazienek Królewskich zaprasza na obchody 220. rocznicy uchwalenia jednego z najważniejszych dla Polaków dokumentów – Konstytucji 3 Maja. Z tej okazji zachęcamy do lektury artykułu przybliżającego rys historyczny wydarzeń z tamtych dni.
Sprawa autorstwa Konstytucji 3 Maja bardzo długo pozostawała niejasna, a to wskutek przygotowywania jej w dużej tajemnicy oraz – po zakończeniu obrad Sejmu Wielkiego – celowego zatarcia tej kwestii w źródłach. Najważniejsze z owych źródeł – obszerny traktat O ustanowieniu i upadku konstytucji polskiej 3 maja 1791 roku z 1793 r. – problem autorstwa celowo przedstawiało w sposób niejednoznaczny.
Traktat ten stanowił bowiem manifest powstańczy i jego zadaniem było przekonanie uczestników planowanej insurekcji, że w roku 1792 istniały szanse na polskie zwycięstwo nad armią rosyjską, a zaprzepaścił je Stanisław August. By pogląd ten ugruntować i ukazać dzięki temu sens nowego, powstańczego zrywu, autorzy O ustanowieniu i upadku (księża Hugo Kołłątaj oraz Ignacy Dmochowski, bracia Ignacy i Stanisław Potoccy) celowo zafałszowali obraz wydarzeń dwóch ostatnich lat Sejmu Wielkiego, m. in. zacierając rozstrzygający wkład Stanisława Augusta w powstanie Ustawy Rządowej.
Pierwsze poważne rysy na stworzonym przez twórców O ustanowieniu i upadku obrazie wydarzeń przyniosła publikacja w 1915 r. pism Scipione Piattolego, w okresie tworzenia Ustawy Rządowej sekretarza Stanisława Augusta i łącznika między królem a marszałkiem Ignacym Potockim. Równie istotne znaczenie miało przebadanie niewydanych listów Piattolego, znajdujących się w Zbiorach Rapperswilskich w Bibliotece Narodowej w Warszawie (spalonych następnie podczas II wojny światowej) oraz pełne otwarcie dla badaczy Archiwum Publicznego Potockich ze spuścizną Ignacego Potockiego.
Na tej podstawie powstały ujęcia, których krytyczną recenzję przygotował Emanuel Rostworowski. W trakcie prac nad nią badacz ten doszedł do wniosku, że ustalenia poprzedników zawierały wiele twierdzeń wątpliwych i postanowił zweryfikować je krok po kroku. Ta decyzja oraz nowe odkrycia źródłowe doprowadziły Rostworowskiego do odtworzenia wydarzeń w sposób o wiele dokładniejszy i głębszy, niż udało się to autorom wcześniejszym. Efektem było opublikowane przez uczonego w 1963 r. studium, które ukazywało, jak naprawdę rodziła się Ustawa Rządowa i dowodziło, że autorem pierwotnej wersji tekstu Konstytucji 3 Maja był Stanisław August.
Na podstawie pism i memoriałów Ignacego Potockiego o jego kontaktach z królem od grudnia 1791 r. począwszy, a dalej na podstawie tekstów kolejnych wersji późniejszej Ustawy Rządowej, Rostworowski ustalił kilka zasadniczych faktów. Po pierwsze stwierdził, że nie istnieje iunctim między Konstytucją 3 Maja, a „Projektem do Formy Rządu”, który od jesieni 1789 r. przygotowywał Ignacy Potocki (z pewnym udziałem pozostałych członków Deputacji do Formy Rządu), i który Deputacja przedłożyła sejmowi na początku sierpnia 1790 r. „Projekt do Formy Rządu” okazał się takim gniotem, że po kilku miesiącach dyskusji nad nim w sejmie sam autor niefortunnego tekstu doszedł do wniosku, że z tej mąki chleba nie będzie. Ponieważ obóz Potockiego równocześnie przegrał wybory poselskie z 16 listopada 1790 r., wyłaniające drugi komplet posłów, a zwycięzcą okazał się król, marszałek litewski podjął męską decyzję. Zwrócił się mianowicie do Stanisława Augusta z ofertą (pierwsza wizyta Potockiego na Zamku miała miejsce 4 grudnia 1790 r.), by zechciał przygotować projekt konstytucji, jakiej potrzebowała Rzeczpospolita.
Oddanie inicjatywy nielubianemu zwycięskiemu rywalowi dobrze świadczy o Potockim jako polityku i dowodzi, że potrafił się on kierować celem nadrzędnym – interesem państwa, choć potem jako współautor O ustanowieniu i upadku te swoje działania przemilczał, podobnie jak starannie zatarł fakt, że „Projekt do Formy Rządu” nie był wcześniejszą wersją Ustawy Rządowej.
Król podjął wyzwanie i w ciągu kilku tygodni wypracował projekt ustawy zasadniczej. Był on gotowy może już około 20 grudnia 1790 r., na pewno zaś 10 stycznia 1791. Jego kolejna wersja, przepisana przez Piattolego na czysto, istniała najpóźniej 20 stycznia 1791 i zawierała już pewne zmiany inspirowane przez Ignacego Potockiego. Nad tą wersją między monarchą, Ignacym Potockim i pośredniczącym między nimi Piattolim toczyła się dalsza dyskusja, w wyniku której Potocki doprowadził do osłabienia monarchistycznego charakteru królewskiego pierwowzoru (m. in. zwiększono przewagę sejmu nad rządem). Zapewne już wówczas nieoficjalnie w dyskusji tej brał udział także marszałek sejmu Stanisław Małachowski, czyli praktycznie jego sekretarz, ksiądz Hugo Kołłątaj.
Wypracowany ostatecznie ok. połowy lutego 1791 r. tekst, został oddany do tłumaczenia na język polski. Przekład, ukończony najpóźniej 3 marca 1791 i zatytułowany „Reforma Konstytucji”, został w trakcie przepisywania go przez królewskiego sekretarza zmieniony w stosunku do francuskiego oryginału, tzn. monarcha przywrócił szereg swych stypulacji, wcześniej przez Ignacego Potockiego usuniętych. Do prac nad tą polską wersją przystąpili znów Potocki i Kołłątaj. Marszałek litewski dostrzegł odmienność tłumaczenia od francuskiego oryginału i starał się owe korekty jak najbardziej osłabić. Wkład Kołłątaja okazał się bardzo istotny i rękopis wyszły spod jego ręki stanowił już bezpośrednią podstawę ostatecznego kształtu Ustawy Rządowej. Była ona gotowa i została zaakceptowana zasadniczo przez wszystkich autorów na przełomie marca i kwietnia 1791 r. Pewne jednak założenia – w szczególności dotyczące roli rządu centralnego, tj. Straży oraz kompetencji w niej króla – pozostały niedomknięte i ucierano je do ostatniej chwili, wręcz do poranka 3 maja.
…
Kto chce więcej niech tam sobie poczyta.
Czy ktoś nam szykuje całkiem inny mecz Polska – Rosja na Euro 2012?
Tu jeszcze z Encyklopedii współczesnej – tego również uczy się dzieci polskie.
Piszą tu enigmatycznie że nastąpił Rozbiór, tylko nie podają jak, że został królem tylko nie piszą jak, że był dobrym wujkiem który dbał o kulturę. Nie piszą że dostał dożywotnią rentę w Moskwie i że zaborcy spłacili jego długi, a cały czas prowadzili go na smyczy z Moskwy – skąd my to znamy?
Stanisław August Poniatowski (1732-1798), ostatni król Polski 1764-1795, syn Stanisława Poniatowskiego, kasztelana krakowskiego, i Konstancji z Czartoryskich. Starannie wykształcony, w młodości wiele podróżował po krajach Europy Zachodniej. Podczas pobytu w Anglii zapoznał się z systemem rządów parlamentarnych. 1764 jako kandydat Familii, przy zdecydowanym poparciu cesarzowej Katarzyny II, wybrany na króla Polski.
W pierwszych latach swego panowania przeprowadził reformę w armii, zastępując kawalerię piechotą i innymi rodzajami broni, założył odlewnię dział, utworzył komisję menniczą, która zajęła się uporządkowaniem spraw monetarnych, a komisje dobrego porządku dla miast miały się zająć skarbowością i gospodarką miejską. 1765 z inicjatywy króla powołano Szkołę Rycerską.
Reformy zaniepokoiły Katarzynę II, która przy pomocy swego ambasadora w Polsce N.W. Repnina próbowała im przeciwdziałać. Repnin zainicjował m.in. zawiązanie (1767) przez szlachtę konfederacji przeciwko królowi i reformom Familii. Na sejmie 1767-1768 konfederacja uchwaliła tzw. prawa kardynalne, których gwarantem została Rosja. W imię obrony wolności szlacheckiej oraz wolności Polski, przeciwko Rosji i królowi zawiązała się w Barze konfederacja (1768-1772).
1772 nastąpił I rozbiór Polski, a król pod naciskiem O.M. Stackelberga 1773 powołał sejm (sejmy rozbiorowe), który zatwierdził traktaty rozbiorowe. W czasie trwania sejmu królowi udało się powołać Radę Nieustającą i Komisję Edukacji Narodowej.
Sprawując rządy w państwie o ograniczonej suwerenności Stanisław August dążył do rozwoju gospodarczego i kulturalnego kraju. Popierał manufaktury, założył liczne wytwórnie fajansów, wyrobów marmurowych i broni, z jego inicjatywy przebudowano zamek królewski, wzniesiono zespół pałacowy w Łazienkach. Był mecenasem nauki, literatury i sztuki.
—
Polska i Rosja razem w XXI wieku?
Czy któryś z polityków XX i XXI wieku pasuje do tego opisu?
Warto się zastanowić nad stanem kraju, w którym kilka procent ludzi wie jaka jest prawda o ostatnim władcy I Rzeczpospolitej i kulisach ówczesnego zamachu stanu, a także o ostatnim władcy Pseudorzeczpospolitej zwanej PRL i czasie III RP. Czasie w którym marginalizuje się naukę historii, w którym mało kto w ogóle wie w jaki sposób Polska naprawdę straciła niepodległość na 200 lat, czasie w którym TELEWIZJA i PRASA znów KŁAMIE na masową skalę. W czasie kiedy w Święto Niepodległości policja urządza krwawe jatki rocznicowemu Marszowi Niepodległości 11.11. 2011 i tym samym stawia Polskę w jednym szeregu z Kazachstanem, gdzie policja tak samo tłumi niepodległościowe marsze tego samego dnia. W kraju w którym Prezydent RP dekoruje tego dnia orderami osoby znane powszechnie z wrogiego stosunku do niepodległości Polski.
Te 200 lat hańby miało mały wyimek – lat 20 II Rzeczypospolitej – okres który do złudzenia przypomina końcówkę XX wieku, lata 1990-2010, w którym to 20-letnim okresie tak jak obecnie 6 lat trwał Wielki Kryzys a następnie wybuchła II Wojna Światowa!
Czy zmierzamy we właściwym kierunku pozwalając się wmanipulować w wojenki USA i NATO, które są przygrywką do III Wojny. Świadomie pcha się nas przeciw Afganistanowi, Irakowi, Iranowi, krajom Arabskim. Także tworząc Krucjatę Antyislamską – jak w Bośni.
Byłoby dobrze aby Polska i Rosja nigdy już nie stanęły naprzeciw siebie – tą kartą grano naprawdę wiele razy: w 1920, w 1939, w 1980, w 1989, a także zaczyna się grać nią obecnie.
Czas byśmy jako narody zmądrzeli i zjednoczyli swoje działania.
Droga do tego nie prowadzi przez podstawianie w Polsce przez Moskwę namiestników, lecz przez RÓWNE, PARTNERSKIE traktowanie Polski przez Rosję – przez Rosję która jest silniejsza i jest jedyną nadzieją Słowian na wolność – przez Rosję, która musi dać również WOLNOŚĆ swoim obywatelom – bez tego stoczymy się razem w przepaść. A Irańska bomba zegarowa tyka.
CB