20, 08: Liderzy Partii Miłości gotowi już by strzelać do ludzi?! Blamaż Wałęsy i Ministra SW!

Wyszkowski dla niezalezna.pl: Establishment III RP wszedł w buty PRL-owskiej nomenklatury

Wyszkowski dla niezalezna.pl: Establishment III RP wszedł w buty PRL-owskiej nomenklatury - niezalezna.pl

foto: Mariusz Troliński

– Ostatnie deklaracje ludzi władzy, ich słowa o strzelaniu i potrzebie brutalnej reakcji, przywołują atmosferę sprzed grudnia 1981 roku – mówi portalowi niezalezna.pl Krzysztof Wyszkowski, założyciel Wolnych Związków Zawodowych.

Ostatnie wypowiedzi ministra Sienkiewicza bulwersują pana jako byłego działacza opozycji antykomunistycznej?
Poczucie nawrotu do języka pojęć i atmosfery sprzed upadku komunizmu jest dojmujące i przerażające. To miał być przecież nasz kraj, mieliśmy być u siebie, a wychodzi na to, że trzeba będzie się w nim ukrywać.

Lech Wałęsa mówił wczoraj o strzelaniu do kibiców.
Kiedyś wzywał do pałowania i to „bendem pałować” można było jakoś ośmieszać czy z niego kpić. A teraz? To chyba nie przypadek, że na jesieni mają być manifestacje solidarnościowe, a były lider związku mówi o strzelaniu.

Ostrzega?
Tak: kto podniesie rękę na władzę, temu – jak za Cyrankiewicza – zostanie ona odcięta. Okropność tej sytuacji powoduje, że kojarzy się ona bardzo z poprzednim systemem. Tak jakby establishment III RP wszedł w buty PRL-owskiej nomenklatury. Powtarza jej błędy i mówi podobnym językiem. Może ja jestem przeczulony, ale jest w tym pewna atmosfera grozy.

A może po prostu zapala się czerwona lampka, że zaczyna być w kraju niebezpiecznie? Deklaracje władzy padają przecież z rozmysłem, to nie są przypadkowe „chlapnięcia”…
Nie, to nie są „chlapnięcia”. To ostrzeżenia. To przypomina atmosferę nie sprzed Sierpnia’80, lecz sprzed grudnia 1981 r.

Wodzom III RP zależy na wytworzeniu psychozy strachu na jesień – mieli czas się przygotować na akcje propagandowe. Chcą przestraszyć Polaków nowym Stanem Wojennym. Rzecz w tym że to „Stan ich będzie ostatni,,,” jak w znanej rewolucyjnej pieśni, która byłą im hymnem za PRLu – postkomuchy i ich POplecznicy na czele z agenturą która robiła Przewrót-Przekręt 1989 – maja do wyboru: poddać się, albo brnąć w totalny absurd jakim jest Stan Wojenny bez zaplecza ZSRR. Czy UE pozwoli się skompromitować tym nieudacznikom z PO?! Jestem przekonany że to dla tzw Demokracji i kapitalizmu ZBYT WYSOKA CENA stać się Nowym Kołchozem (odpowiednikiem ZSRR) i tworem niczym nie różniącym się z Układem Warszawskim.

Podziel się!