Kręgi-Znaki w zbożu na Wzgórzu Balickim
aktualizacja 24 06 2020 – stan z tego dnia na końcu fotoreportażu.
Linia kolejowa z Krakowa na lotnisko w Balicach tuż przed przystankiem Olszanica. Część mojej trasy z psem wiedzie polną drogą wzdłuż torów po tej stronie, po której rosną maki na zdjęciu. Po drugiej stronie torów są zabudowania osiedla Olszanica.
Niestety miałem ze sobą jak zwykle tylko telefon, a powinienem mieć dobry aparat fotograficzny albo dron z kamerą. Zauważyłem, podczas spaceru 18 czerwca, że kręcą się nad polami na których rośnie zboże samoloty wojskowe, które zwykle lecą tutaj bardzo nisko, ale w linii prostej, gdyż schodzą do lądowania na lotnisku. Ten ich ruch był jednak tego dnia odmienny. Nie schodziły do lądowania lecz krążyły w koło. Ruch na niebie był między godziną 11.00 – 12.30 tego dnia bardzo duży, jak na czas plandemii. Podczas normalnego spaceru przez wzgórze, który zajmuje mi półtora godziny ląduje jeden, lub najwyżej dwa samoloty wojskowe. Tego dnia zanotowałem pięć samolotów wojskowych – 2 transportowe lądujące „normalnie” i trzykrotnie (może ten sam) samolot turbośmigłowy kołujący nad wzgórzem. Oprócz tego dwie awionetki prywatne (może jeden i ten sam samolot dwukrotnie). Na koniec lądował o 12.30 pierwszy od marca samolot pasażerski Ryanair.
Czy samoloty wojskowe i awionetka fotografowały kręgi-znaki odciśnięte w zbożu? Ludzie z pokładu Ryanaira także mogli zobaczyć te wzory. Przypominały one olbrzymie litery nieistniejącego alfabetu, albo kręgi, koła, owale, powycinane w równe lecz obłe zęby formacje w kształcie prostokątnym, albo nachodzących na siebie kół. Całość składała się z kilkudziesięciu (może ponad setki) znaków wygniecionych na olbrzymim polu zasianym zbożem. Niektóre musiały wyglądać z góry jak kropka, inne jak esy-floresy.