Świadomość: War-owit boga [Radek – Zenon Ryszard Kakowski]

tuż nad ranem śniło mi się, że zostałem przyjęty na studia na uniwersytecie. o godzinie 9 00 tego dnia uczennica mrągowskiego ogólniaka pożyczyła mi KSIĘGĘ PIERWSZĄ ROZMÓW Z BOGIEM NEALA DONALDA WALSCH`A. w ten sposób zacząłem studia na ,,uniwersytecie niebieskim”. kupiłem sporo książek neala donalda walsch`a i czytałem je wielokrotnie. co pewien okres czasu ,,miałem zaliczenia i egzaminy”. podchodziły do mnie nieznane mi osoby i zadawały mi pytania dotyczące wiedzy zawartej w TRYLOGII ROZMOWY Z BOGIEM. później okres ten nazwałem studiowaniem na ,,uniwersytecie niebieskim”.

przez pewien okres byłem lokalnym koordynatorem polskiego oddziału ,,humanity’s team”, czyli ,,drużyny ludzkości” założonej przez neale donalda walsch`a. jednak szybko zrezygnowałem z pełnienia tej funkcji.

bardzo często medytuję. pracuję z afirmacjami. sam piszę teksty z afirmacjami. afirmuję wybrane uczucia rozpoczynając je od ,,ja jestem ”. najczęściej powtarzam afirmacje:

ja jestem wolnością

ja jestem akceptacją

ja jestem radością

ja jestem obfitością

ja jestem wdzięcznością

ja jestem iednością

ja jestem teraźniejszością

ja jestem błogością
ja jestem prawdą

czakrę serca otwieram afirmacjami:

ja jestem miłością
ja jestem mądrością
ja jestem mocą

wykonuję ćwiczenia pobudzające uwalnianie energii kundalini. coraz silniej odczuwam jak energia kundalini oczyszcza moje ciało, przygotowując je do zjednoczenia podświadomości, świadomości i nadświadomości. od pewnego okresu mam wizje dotyczące tylko mojej przyszłości. kiedyś podczas medytacji miałem wizję. widziałem jak nade mną unosi się gołębica.

w okresie studiów ,,wychowałem” się na filozofii prof. leszka nowaka. (wykładowcy u.a.m. w poznaniu) stworzył on teorię filozoficzną obnażającą podstawowe błędy filozoficzne karola marksa. leszek nowak opracował teorię rozwoju społeczeństw ,,nie – marksowski materializm historyczny’’. to, co zawarł w swojej teorii jest bardzo bliskie tego, co znalazłem w księdze drugiej ,,rozmów z bogiem’’ neala donalda walsch`a. to jest wiedza, która uzupełnia się.

z jego teorii wynika, że społeczeństwo polskie jest najwyżej rozwiniętym społeczeństwem na planecie ziemia. to właśnie w polsce rozpad struktur społecznych (organizacji hierarchicznych) postępuje najszybciej (rozpad państwa i kościołów). to my jako pierwsi tworzymy już nowy system społeczny na ziemi. to my jako pierwsi tworzymy już cywilizację miłości na ziemi (epokę serca, epokę miłości). to, dlatego już niedługo polska zostanie uznana za główny obszar rozwoju duchowego na ziemi. takie same wnioski można wyciągnąć czytając przepowiednie nostradamusa. do podobnych wniosków doszedłem czytając przekazy, które opublikowała elżbieta nowalska w swoich książkach.

w przyszłości marzy mi się społeczeństwo bez partii politycznych i państwa (państwo – scentralizowany aparat przymusu), bez kościołów i religii, bez własności prywatnej. bez żadnych scentralizowanych struktur, gdzie wszyscy ludzie są wolni i równi a wszystko jest wspólną własnością wszystkich. ludzie zorganizowani we wspólnoty tworzące samorządy. a wszystkie samorządy są sfederowane ze sobą. gdzie każdy człowiek sprawuje władzę tylko nad sobą (jest panem samego siebie), gdzie brak jest więzi pionowych między ludźmi. gdzie istnieją tylko między nimi więzi poziome i ludzie współpracują i współdziałają ze sobą bez rywalizacji na zasadzie partnerstwa (równości).

była już w polsce próba realizacji takiej koncepcji. nazywała się ,,samorządna rzeczpospolita’’, czyli program ,,solidarnośi’’ z 1981 r. taki właśnie kierunek przemian w polsce lansował prof. leszek nowak na zjeździe solidarności. ale próba ta została udaremniona przez część przywódców solidarności dążących do przejęcia władzy i przez ówczesną nomenklaturę pzpr, (aby utrzymać się u władzy) poprzez wprowadzenie stanu wojennego. co prawda zalążki samorządów w zakładach pracy przetrwały jeszcze jakiś czas, ale komercjalizacja i prywatyzacja (po 1989 r.) wyeliminowały je. w ten sposób polska została zepchnięta ze swojej naturalnej ścieżki rozwojowej. obecnie próbujemy na nią wrócić.

kiedyś słuchałem piosenek beatlesów, pink floyd, deep purple, itd. później piosenek szantowych, poezji śpiewanej, kaczmarskiego – gintrowskiego – łapińskiego, muzyki relaksacyjnej i poważnej. później słuchałem piosenek zespołów reggae. słuchając tych piosenek doszedłem do wniosku, że REGGAE TO MUZYKA Z PRZESŁANIEM MIŁOŚCI.

 

Kolejność w tej afirmacji wymagała naprawy – zrobiłem to według najwyższego kodu. CB

fragment pochodzi ze strony:http://mragowo.wm.pl/profil/radek/4886,MOJA-DROGA-ROZWOJU-DUCHOWEGO.html

Georgij Gurdżijew, Bractwo Zorzy (Sarmung), Orion , Piramidy, Wijnyks/Feniks i Boże Narodzenie (Odcięta Noga Byka część 5)

Georgij Gurdżijew, Bractwo Zorzy (Sarmung), Orion , Piramidy, Wijnyks/Feniks
Syriusz-Pas-Oriona-Hyady-Plejady55

Linia biała przez Prima Hiad – do podstawy Plejad (Electra-Merope), Linia żółta do Dyszla Plejad (Atlas) przez Nozdrza Byka.

Przytaczam całe trzy rozdziały z książki ADRIANA G. GILBERTA „MAGOWIE. TRZEJ KRÓLOWIE NAUCZYCIELAMI JEZUSA” nie po to żeby powielać bzdurne i całkowicie nieprawdziwe podanie o istnieniu Mojżesza i Jezusa z Nazaretu oraz o jego świętości, a tym bardziej boskości, lecz po to by pokazać głębokie ezoteryczne zakorzenienie wiedzy Georgija Gurdżijewa oraz prawdę o Bractwie Zorzy – Sarmoung/Sarmung. Ważne w tym tekście jest wszystko to co nie odnosi się do legendy Jezusa czy Mojżesza bezpośrednio, lecz to co jest w niej zawarte w kontekście naszej wiedzy współczesnej, która powoduje że widzimy te postacie we właściwym świetle, chociażby sprowadzając je do ludzkiego wymiaru, a tym bardziej kiedy podstawiamy pod całą opowieść jezusową, wiedzę na temat Nieba Gwieździstego i tego co owa baśń wigilijna symbolizuje. Myślę, że czytając ten tekst możemy z pożytkiem dla własnej wiedy dotrzeć do korzeni wielu spraw, które nas obecnie interesują i są ważne dla naszego dochodzenia do prawdy. Dla nas szczególnie istotny jest rozdział 6 i 7 tej książki.

 Czy można przestać być maszyną?

Jego naukami interesowali się Peter Brook i Jerzy Grotowski. – Człowiek nie żyje naprawdę, ale reaguje jak automat, do którego wrzuca się monety – twierdził. – Musi się z tego stanu wyzwolić. O Georgiju Gurdżijewie, ćwierć Greku, ćwierć Rosjaninie,  pół Armeńczyku, mistyku i badaczu wschodnich tradycji religijnych pisze Roman Pawłowski


Czytaj dalej

Tajemnice polskich alchemików – Robert K. Leśniakiewicz

Tajemnice polskich alchemików – Robert K. Leśniakiewicz

 

Szesnaste i siedemnaste stulecia, to czasy genialnych alchemików i równie genialnych hochsztaplerów. To wieki tworzenia się i krzepnięcia struktur wielu tajnych stowarzyszeń, w tym Masonerii i Różokrzyżowców. To wieki prześladowań religijnych, płonących stosów i zarazem wiek pierwocin naukowych poszukiwań, które zaczęły dawać rezultaty w XIX wieku, kiedy to zaczęła tworzyć się cywilizacja maszyn, pary i elektryczności, a w końcu rozbitego atomu, statków kosmicznych i komputerów…

Po całej Europie krążyli rozmaici ludzie, którzy parali się alchemią. Alchemia to – według encyklopedii – pseudonauka, której celem było dokonanie Wielkiego Dzieła – transmutacji jednych pierwiastków i substancji w drugie. Konkretnie chodziło o wyprodukowanie złota z każdego innego dowolnego pierwiastka chemicznego – mówiąc językiem współczesnego chemika.

COSMOPOLITA POLONUS i Wielkie Dzieło…

Czytaj dalej

Joanna Salamon – O Labiryncie, liczbach pitagorejskich i Dialogu Mistrzów pod/nad kulturą

Joanna Salamon – O Labiryncie, liczbach pitagorejskich i Dialogu Mistrzów

lat0 lat0a

Do tego wstępu dodam małe sprostowanie – Jan Kochanowski przewidywał pesymistycznie nie skutki kulturowe Unii z Litwą, lecz skutki kulturowe przyjęcia chrześcijaństwa przez Lechię. Myśli o negatywnych skutkach unii z Litwą Jan Kochanowski oczywiście nie musiałby nigdzie ukrywać, mógł ją wypowiedzieć głośno i swobodnie, bez żadnych ograniczeń – zwłaszcza, że na ten temat oficjalnie toczono różne spory. W tym czasie istniała w Polsce tylko jedna rzecz, której głośno powiedzieć nie można było – że narzucenie jej feudalizmu i chrześcijaństwa, które wymazało chlubną sarmacką tradycję, własną kulturę i wspaniałą przeszłość było i jest zbrodnią, która fatalnie się na Polakach odbije. Tę jedną jedyną rzecz trzeba było niezbędnie zaszyfrować, aby przetrwała wieki ciemności i została odkryta przez tych którzy będą wtajemniczeni lub gdy Polacy do tego dojrzeją. Wtajemniczonych zaś było przez wieki wielu, nikt nigdy nie zdradził i tajemnica przechowała się, aż nadszedł koniec kalijugi.

Czytaj dalej