Kolejny etap zaplanowanej III Wojny dzieje się dzisiaj!
Amerykańskie wojska, których oddziały specjalne wspierały wojska kurdyjskie w walce z ISIS, dwa dni temu zakończyły wycofywanie z Syrii. Dlaczego opuścili Kurdów, którym zawdzięczają pokonanie ISIS? To plan wyczyszczenia przedpola w drodze do zaatakowania Iranu.
Natychmiast, następnego dnia czyli dzisiaj, Turcja zaatakowała Kurdów. Dlaczego? Pomimo że Prezydent Turcji Erdogan jest pochodzenia kurdyjskiego, (jak wielu carskich generałów pacyfikujących polskie powstania narodowe było pochodzenia polskiego), Turcja ma stały problem z Kurdami. Turcja jest krajem osadników, powstałym w czasach nowożytnych na ziemiach ludów po hetyckich, helleńskich i słowiańskich. Kurdowie, są ludem starożytnym, indoeuropejskim, spokrewnionym ze Słowianami, po Scytami. Często niebieskoocy. O prasłowiańskości a raczej aryjskości Hetytów nie będę się rozwodził, bo naukowcy już tą hipotezę opisali. Rzucę tylko, że jazydzi kurdyjscy, to lud pogański, po zaratustański, łączący elementy religii chrześcijańskiej i islamskiej. Do dzisiaj malują pisanki, czyli jaja na Wielkanoc. Jak my, Słowianie, w spuściźnie pogańskiej nie chrześcijańskiej. Rożawa, to północny region Syrii, posiadający dominację kurdyjską. To tam zaatakowali dzisiaj Turcy. Region ten, opiera się na prawie referendalnym, czyli wiecowym. Kobiety mają w nim równe prawa względem mężczyzn. Kobiety, to u Kurdów wojowniczki, jak scytyjskie Mazonki. Walczyły z ISIS równie skutecznie. Są szanowane, zupełnie inaczej niż w Islamie saudyjskim. Miasta kurdyjskie, tak jak Rożawa, noszą często miana po scytyjskie. Rożawa oznacza zachód, barwę słońca gdy chowa się za widnokręgiem. Nazwa łatwa dla nas do zrozumienia w tym znaczeniu. Kurdowie sięgają swoim istnieniem czasów państwa Medów. A więc epoki L-Achmenidów.
Teraz rozumiecie, dlaczego USA rękoma Turcji, toruje sobie i Izraelowi drogę do Iranu? Dlaczego tak bardzo przeszkadza im ustrój społeczności kurdyjskiej. Tej samej, której Amerykanie i ich alianci po I wojnie obiecali niepodległość. Jednak ich ziemie, podzielono pomiędzy: Irak, Iran, Syrię, Turcję. I mniejsze państwa. Kurdów jest ok 50 milionów. Jednak ten podział i rola zachodnich mocarstw oraz Rosji, która również Kurdów nie kocha, pomimo ich siły biologicznej i zdolności w walce, nie pozwala im wybić się na niepodległość. Czy to nie przypomina nam naszych rozbiorów i zaborów?
Polskie MSZ pod rządami PiS, schowało głowę w piasek i nawet nie potępiło ataku Turcji. Wyraziło ubolewanie. To kpina. To pokazuje, w jaki układ wprowadziła nas ta władza po okrągło – stołowa. Co na to inne partie, komitety wyborcze?
Czy USA które tak wystawia swoich sojuszników, podobnie nie wystawi Polski? Jak kiedys w Jałcie czy ustawą 447?
Rafał Kopko – Orlicki