Janusz Korwin-Mikke zamierza rozstać się z polityką! Swoją partię chce oddać Kukizowi, z którym prowadzi negocjacje
Zapowiedział, że oficjalnie złoży rezygnację w przyszłym tygodniu, a w lutym odstąpi swój mandat następnemu na liście
—poinformowała „Fakt” członkini partii Wolność.
Rozważam to
—potwierdził gazecie sam Korwin-Mikke.
„Fakt” przypomina, że podczas swojej 27-letniej politycznej kariery Korwin-Mikke zapowiadał to już parę razy. Tym razem wygląda na to, że zamierza rzucić politykę na poważnie.
W Parlamencie Europejskim jest gorzej z wolnością słowa i mam już dość tych kar
—stwierdził polityk, odnosząc się do 3 tys. euro kary, jaką nałożono na niego za „rasistowskie wypowiedzi”.
„Fakt” twierdzi, że powodów odejścia jest dużo więcej. Zauważa, że wszystko zaczęło się od afery jego współpracownika Przemysława Wiplera, który sprzeniewierzył pieniądze fundacji Wolność i Nadzieja. Kolejnym ciosem miało być śledztwo unijnego biura badającego nadużycia finansowe OLAF. W jego trakcie ustalono, że żona Wiplera, Małgorzata, była fikcyjnie zatrudniona w PE.
Korwin-Mikke chce teraz przekazać partię Wolność w ręce Pawła Kukiza. To może być liderowi Kukiz’15 na rękę, bo dzięki temu zyska działaczy i będzie mógł przekształcić swój ruch w partię i dostać pieniądze z budżetu
—pisze „Fakt”.
Sondaż Ipsos z 12 stycznia 2018
Przedstawiona powyżej political fiction jest absolutnie nieprawdopodobna na rok 2019.
Już na dzisiaj widać że Kukiz 15 + Wolność to 12% + 2(3)% = 15%. W tej sytuacji wynika, że 20-25% w wyborach 2019 do Sejmu, jest prognozą realistyczną dla Ruchu Kukiza + Wolność. Tym bardziej, że N i PO to partie schodzące, które w żaden sposób nie osiągną w roku 2019 więcej niż 20%. Część ich elektoratu w naturalny sposób przejmie Wolnościowa partia Kukiz-Wolność.