Arydyzacja Klimatu II Refleksja o klimacie w kraju polodowcowym, wyspie ciepła na kamczackim równoleżniku.
II odcinek rozważań Tomasza Markuszewskiego nad klimatem i jego zmianami – dla ochłodzenia głów rozpalonych Globalnym Ociepleniem po ataku banksterskiej propagandy na Szczycie Klimatycznym w Madrycie. Tu rozważania o Polsce (także o stanie nauki w Polsce i naukowości tejże nauki). CB
Najbardziej zadziwia mnie fakt, że istnieje dowód przyrodniczy który bezwzględnie przeczy temu, że para wodna jest gazem cieplarnianym, co za tym idzie też nie jest nim CO2, ale fizycy atmosfery tego nie pojmują, czytanie ze zrozumieniem jest jednak tajemną sztuką, nie tylko w naukach historycznych, mianowicie tego dowodzi „równik cieplny” inaczej;
„Równik termiczny – najcieplejszy równoleżnik usytuowany na półkuli północnej, jako wypadkowy rezultat silniej nagrzewających się lądów na obszarach międzyzwrotnikowych. Zmienia położenie w ciągu roku, średnio biegnie w pobliżu 10°N, w lipcu – powyżej 20°N, w styczniu zbliża się do równika.”
Oznacza to ni mniej ni więcej, że bardziej sucha półkula północna, jest nawet w zimie (!!!) cieplejsza od bardziej mokrej półkuli południowej (na której trwa lato!!!), oczywiście bo klimat wilgotny oceaniczny jest zimniejszy, od klimatu suchego lądowego, lądy to 2/5 półkuli północnej, do lądów 1/5 półkuli południowej.
[„Półkula północna obejmuje większą część lądów , stanowią one 39,4% jej powierzchni, oceany stanowią 60,6% powierzchni, vs. półkula południowa ma więcej obszarów wodnych niż lądowych – 18,7% stanowią lądy, a 81,3% – oceany.” Całość Pole powierzchni 510 072 000 km², 148 940 000 km² lądu (29,2%), 361 132 000 km² wody (70,8%)]
W przeciwieństwie do magicznego podnoszenia ciepła o 30°C, przez gazy, nieantropogeniczną parę wodną i trochę antropogeniczny CO2, – arydyzacja, czyli usuwanie z kontynentów wody, jest całkowicie antropogeniczna i dokonano masowej bezprecedensowej w dziejach, deforestacji, melioracji milionów km², wypompowania setek km³ wód podziemnych rocznie, na potrzeby kopalni, rolnictwa, przemysłu oraz życiowych potrzeb ciągle rosnącej gigantycznej liczby ludności i właśnie to głównie odpowiada za wzrost poziomu oceanów.
W drugim wpisie zostawiamy Grenlandię i Islandię wyspy lodowcowej apokalipsy, których zniszczone przez lód i chłód lasy dowodzą, że obecne rachityczne ocieplenie jest jednym krokiem w górę po trzech dużych krokach w nowa epokę lodowcową, powinniśmy dodać, że też w Skandynawii nie było 4000 lat temu lodowców, poza szczytami gór, dziś największe lodowce norweskie spływają na 300m n.p.m., tak czy inaczej piętro śnieżne jest dość nisko, no cóż refleksja na temat zmian klimatu w kraju polodowcowym jakim jest Polska, powinna być na wyższym poziomie, niż bezmyślne papuzie powtarzanie teoryjek wymyślonych w innych może bogatszych, ale nie najmądrzejszych krajach, ale nasza nauka nie tylko historyczna, jest importowana i nie jest samodzielna intelektualnie. (Norwegia widać trochę pionowych pięter, lodowiec Jostedal)
https://www.worldometers.info/pl/ na 28.10,2019
7.740.135.654 Obecna populacja na świecie
115.447.396 Urodzeni w tym roku – 48.474.674 Zmarli w tym roku
66.979.890 Tegoroczny przyrost naturalny
Bezpośrednio związane z arydyzacją, bo tu nie chodzi o nic innego to wszystko dowody na osuszanie kontynentów, lasy są mokre bez wody nie rosną, razem z nimi znika masę wody, jeśli coś stało się pustynią, to wcześniej nie było pustynią bo były to tereny z jakąś wilgocią czy wodą, podobnie z erozją gleby, były utrzymujące wilgoć, jakieś grunty orne, czy łąki, a zamiast tego mamy jakieś skaliste pozbawione gleby podłoże.
4.285.660 Powierzchnia lasów wycięta w tym roku (w hektarach)
5.769.670 Grunty utracone w wyniku erozji gleby w tym roku (hektary)
9.889.023 Pustynnienie w tym roku ( hektary)
Łącznie 19.944.353 hektarów co równa się 199 443 km2 czyli 2/3 powierzchni Polski i to tylko w ciągu roku! Mnożymy to przez 10, czy 20 lub 50 lat i mamy wielkość kontynentu.
więcej u źródła: https://vranovie.wordpress.com/2019/10/30/arydyzacja-klimatu-ii-refleksja-o-klimacie-w-kraju-polodowcowym-wyspie-ciepla-na-kamczackim-rownolezniku/