KŁAD 26 część 1: „Lachowie / Lechici, Lud Tubylczy – Rdzenność i Etniczność wczoraj i dziś” – Czesław Białczyński (WERSJA PEŁNA – na III Zjeździe Przedstawicieli Suwerennych Autonomii oraz Kongresie Prawa Naturalnego i Ludności Rdzennej – RUMIA,16 sierpnia 2025)

Geograficzny podział języków indoeuropejskich na kentumsatem w czasach współczesnych (języki kentumowe po lewej stronie czerwonej linii).

Ponieważ innowacja satemowa zaszła jeszcze przed ostatecznym rozdzieleniem się powyższych grup językowych, część językoznawców uważa, że języki satemowe stanowią – w odróżnieniu od języków kentumowych – grupę genetyczną. Języki kentumowe nazywa się peryferyjnymi, a języki satemowe centralnymi (2025). źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyki_satem

[Widać to na tej mapie wprost: Wielki Obszar Centralny – Satem i Peryferia – Kentum (Europa Zachodnia)]

„Genezę Bałto-Słowian należałoby lokować gdzieś na zachód od obszaru kultury Fatyanovo, być może na dzisiejszym pograniczu Polski, Białorusi i Ukrainy (wg Davidskiego), albo na północ od Łuku Karpat w dzisiejszej Małopolsce i w Ukrainie aż do po Dniepr (inni badacze). Piszę o tym m.in. tutaj. Zaś sama satemizacja zaszła prawdopodobnie w dobie wspólnoty prabałto-słowiano-indo-irańskiej również na tym terytorium gdzieś między 3000 i 2800 r. przed Chr.?

Ciekawie ten wątek rozwija w swoich pismach na przykład prof. dr hab. Jerzy Bartmiński (patrz tutaj) oraz prof. Joanna Jurewicz (patrz tutaj). ..”

„Że w kulturze polskiej wsi trwają praindoeuropejskie tradycje tej ziemi, funkcjonujące tu co najmniej od pięciu tysiącleci? I że nasze pieśni ludowe i bajania są genetycznie związane z indyjską Rygwedą czy irańską Awestą?… (jednocześnie dla porządku pamiętajmy, że początki języka prasłowiańskiego to najwcześniej ok. 1000 r. przed Chr., zaś przedtem istniała wspólnota bałtosłowiańska, jeszcze wcześniej prawdopodobnie wspólnota satemowa, a najwcześniej praindoeuropejska). [2020]”

Etniczność (ang. ethnicity) – termin, pochodzący od gr. ethnos, wywodzącego się z kolei od ethnikos – „barbarzyńca”, „poganin”.

Walter Januszy Żelazny, opisując genezę pojęcia etniczność, wywodzi je od greckiego podziału na polis (państwa-miasta) i ethne (l. poj. ethnos)[1]. Społeczeństwa obcych –  pogan i barbarzyńców, które znajdowały się poza greckimi polis, rządzone były zdaniem Greków przez tyranów i charakteryzowały się tym, że nie potrafiły wykształcić demokratycznych struktur.

Słowo ethnos było używane także przez Aleksandryjskich Żydów w odniesieniu do wszystkich innych ludów niż Izraelici[2].  

Etniczny – w znaczeniu barbarzyński, obcy – było używane w języku angielskim od XIV do połowy XIX w.[3] Od połowy XIX w. termin ten zaczął odnosić się do cech rasowych[3]. Słowo ethnics było stosowane w odniesieniu np. do Żydów, Włochów, Irlandczyków, jako „grzecznościowe określenie”[3], przy pomocy którego zaznaczona była różnica między wymienionymi grupami a dominującą grupą białych Anglosasów.

W języku angielskim pojęcie ethnicity (odpowiednik polskiego etniczność) po raz pierwszy pojawiło się OFICJALNIE w latach 30. XX w. w słowniku Oxford English Dictionary i było definiowane jako „pogańskie przesądy”[3].

W latach 1960. i 1970. termin etniczność, jak i sformułowanie grupa etniczna oraz określenie ethnos, były już powszechnie używane w literaturze przede wszystkim z zakresu takich dziedzin jak antropologia społeczno-kulturowa, socjologia, a także w dyskursie politycznym, przy czym niewielu badaczy zadało sobie trud zdefiniowania tych pojęć[3][4].

Jako źródło międzynarodowej kariery pojęcia etniczność Żelazny uznaje prace N. Galzera i D. Moynihana „Beyond the Melting Pot” oraz „Ethnicity: Theories and Experience”, których tematem jest rozmaitość etniczna w Ameryce. Prace te zostały przetłumaczone na wiele języków i były wielokrotnie wznawiane. To one według Żelaznego wywołały dyskusję na tematy etniczne w wielu krajach[2].

Jak podkreśla Żelazny, pojęcia etniczność, grupa etniczna i ethnos stosowane są często zamiennie, a różnice między nimi są przedmiotem sporów naukowych między badaczami[2].

 – Z czego składało się greckie polis? Jako instytucja społeczno-polityczna, polis składały się z obywateli, cudzoziemców, chłopów i niewolników.

Prawo głosu nawet w demokracji ateńskiej gdzie decydowało zgromadzenie obywateli mieli tylko mężczyźni posiadający prawa obywatelskie. Prawo głosu wykluczało kobiety, dzieci, niewolników i obcokrajowców (metojków), mimo że ci ostatni stanowili znaczną część populacji w Atenach.

Trzecie miejsce zajął kandydat niezależny Paweł Kukiz (z wynikiem 20,80%). Ruch Kukiz 15 zdobył w wyborach do Sejmu prawie 9% poparcie.

Etniczność to zespół cech kulturowych, językowych, historycznych oraz poczucie wspólnoty, które odróżniają jedną grupę ludzi od innych. Obejmuje ona tożsamość etniczną, czyli uczucia i doświadczenia członków grupy skoncentrowane na wspólnych wartościach, symbolach i historycznym poczuciu wspólnoty, które identyfikuje ich jako odrębną grupę. 

Kluczowe elementy etniczności to:

  • Wspólna kultura:

Obejmuje wspólne zwyczaje, tradycje, normy, wartości i sposób życia. 

    Język:

Często jest to jeden z najważniejszych czynników łączących członków danej grupy etnicznej.

    Historia i pochodzenie:

Wiele grup etnicznych dzieli wspólną historię, pochodzenie i świadomość wspólnego przodka. 

    Religia:

Dla niektórych grup etnicznych religia odgrywa kluczową rolę w ich tożsamości. 

    Poczucie wspólnoty:

Członkowie grupy etnicznej czują się ze sobą związani, często tworząc silne więzi społeczne i solidarność. 

Rdzenność odnosi się do tożsamości osoby lub grupy powiązanej z konkretnym miejscem, przy jednoczesnym poszanowaniu i kultywowaniu tradycji oraz kultury pierwotnych mieszkańców. Jest to pojęcie ściśle związane z ludami tubylczymi, czyli grupami posiadającymi historyczne powiązania z danym regionem geograficznym i przekazującymi swoje dziedzictwo kolejnym pokoleniom.  

Kluczowe aspekty rdzenności:

  • Powiązanie z miejscem:

Rdzenność zakłada silną więź z konkretnym terytorium, z którym dana społeczność była związana historycznie. 

·  ·  Kultura i tradycja:

Ważnym elementem jest zachowanie i pielęgnowanie oryginalnych zwyczajów, wierzeń i tradycji kulturowych, które są przekazywane z pokolenia na pokolenie. 

·  ·  Tożsamość grupowa:

Rdzenność jest cechą tożsamości osób i grup, które identyfikują się jako pierwotni mieszkańcy danego obszaru. 

·  ·  Odpowiednik „rdzenny”:

W języku polskim przymiotnik „rdzenny” bywa używany jako synonim słów „tubylczy” lub „pierwotny” w odniesieniu do mieszkańców danego terenu

Rdzenna ludność to grupa etniczna, która jest historycznie związana z konkretnym regionem geograficznym, posiada wspólne dziedzictwo i tradycje kulturowe, często głęboko zakorzenione w przyrodzie, i która jest najwcześniejszą, pierwotną społecznością danego obszaru, w odróżnieniu od ludności napływowej. 

Kluczowe cechy ludności rdzennej:

  • Związek z ziemią i historią:

Rdzenna ludność jest związana z konkretnym terytorium od setek, a nawet tysięcy lat, z przodkami zamieszkującymi te tereny. 

·  ·  Wspólna kultura i tradycje:

Charakteryzują się unikalnymi językami, wierzeniami, systemami wartości i tradycjami, które są przekazywane z pokolenia na pokolenie. 

·  ·  Harmonia z naturą:

Często żyją w harmonii z otaczającym środowiskiem i posiadają głęboką wiedzę o lokalnej przyrodzie. 

·  ·  Odrębność od ludności napływowej:

W odróżnieniu od nich, są to społeczności pierwotne, a nie te, które osiedliły się w regionie później. 

Teraz jeszcze w dwóch słowach Ludy Tubylcze

Ludy tubylcze (ang. indigenous peoples) – pojęcie pozbawione uniwersalnej, powszechnie przyjętej definicji. Może się odnosić do każdej grupy etnicznej zamieszkującej region geograficzny, z którym grupa ta posiada najwcześniejszy historycznie związek. Najszerzej akceptowana definicja głosi, że są to ludy, których przodkowie zamieszkiwali dane terytorium, zanim pojawiło się na nim państwo[1].

Walter Janusz Żelazny (ur. 8 sierpnia 1950 w Rzeszowie) – polski socjolog, doktor habilitowany nauk humanistycznych, nauczyciel akademicki Uniwersytetu w Białymstoku, były rektor Wyższej Szkoły Społeczno-Gospodarczej w Tyczynie.

Ukończył językoznawstwo na Uniwersytecie Nancy II i studium doktoranckie z geografii społecznej na Uniwersytecie w Metzu[1]. 23 lutego 1999 uzyskał stopień naukowy doktora nauk humanistycznych w zakresie socjologii (w specjalnościach: socjologia grup etnicznych i socjologia polityki) na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach[2], na podstawie pracy Mniejszości narodowe Francji. Problemowa monografia socjologiczna. 12 grudnia 2005 uzyskał stopień doktora habilitowanego[2] (w specjalności socjologia narodu) na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, na podstawie pracy Etniczność – ład, konflikt, sprawiedliwość. Był profesorem na Wydziale Socjologiczno-Politologicznym Wyższej Szkoły Społeczno-Gospodarczej w Tyczynie, a także profesorem nadzwyczajnym w Katedrze Kulturoznawstwa i Filozofii Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz profesorem nadzwyczajnym w Katedrze Nauk Społecznych Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. W 2006 został rektorem Wyższej Szkoły Społeczno-Gospodarczej w Tyczynie. Z funkcji tej zrezygnował w lipcu 2007[3]. Był profesorem nadzwyczajnym w Instytucie Socjologii na Wydziale Socjologiczno-Historycznym Uniwersytetu Rzeszowskiego. Profesor nadzwyczajny w Instytucie Socjologii na Wydziale Historyczno-Socjologicznym Uniwersytetu w Białymstoku.

W okresie PRL przez 15 lat był zarejestrowany jako współpracownik SB o pseudonimie „Janusz”[4]. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2004 bez powodzenia startował jako bezpartyjny kandydat z listy Unii Wolności w okręgu podkarpackim[5]. Później należał do powstałej w 2005 z przekształcenia UW Partii Demokratycznej – demokraci.pl. Od 2009 do 2012 zasiadał w radzie politycznej tego ugrupowania.

**

Wraz z rozwojem chrześcijaństwa rozprzestrzenia się typowy dla średniowiecza uniwersalizm, charakteryzujący się podporządkowaniem wszystkiego Bogu, jednością ideałów oraz pojmowaniem świata w taki sam sposób.

W społeczeństwie feudalnym wyprodukowane dobra konsumowali prawie w całości ich wytwórcy, przy czym wioska, a nawet własność ziemska była samowystarczalna. Nie utrzymywano kontaktów na szerszą skalę. Europejczyk i chrześcijanin zajmował nie tylko pozycję uprzywilejowaną, ale stanowił wręcz model człowieczeństwa. Ofiarami tej mentalności byli w pierwszym rzędzie Żydzi. „Jakkolwiek grzech pierworodny został odpuszczony wszystkim wiernym przez łaskę chrztu – pisze Izydor z Sewilli – Bóg sprawiedliwy ustanowił różnice między istotami ludzkimi, stwarzając niewolników i panów, aby wolność czynienia zła była pomniejszona mocą silniejszego”6. Znaczącą próbą włączenia w zakres człowieczeństwa wyznawców innych religii jest dzieło Mikołaja z Kuzy, który postuluje dialog w służbie pokoju międzyreligijnego na bazie ukrytej jedności Boga w wielości sposobów manifestacji. Pokój ten, zdaniem Kuzańczyka, miałby opierać się na zgodności w prawdzie7.

Odkrycie Ameryki wiązało się z konfrontacją z mieszkającymi tam Indianami. W związku z tym powstała konieczność znalezienia odpowiedzi na pytanie o ich relację do Hiszpanów, a tym samym o zaliczenie ich lub nie do istot ludzkich. Debata na ten temat osiągnęła swoje apogeum w sławnej polemice w Valladolid, w roku 1550, w której jako adwersarze wystąpili Ginés de Sepulveda, erudyta i filozof, oraz opat dominikanów i biskup Chiapas, Barto lome de Las Casas. Odbywające się w kaplicy klasztoru San Gregorio posiedzenie nie było czymś zwyczajnym. Zwykle podobne dysputy prowadzono na piśmie. Jednak Sepûlvedzie odmówiono publikacji książki o słuszności wojen przeciwko Indianom, dlatego dążył do spotkania przed sądem złożonym z mędrców i teologów, aby w ten sposób złożyć odwołanie. Las Casas zgadza się bronić sprawy Indian w tym pojedynku. Po wysłuchaniu długich wystąpień – wywód samego Las Casasa trwał pięć dni – sędziowie nie podjęli żadnej decyzji. Szala jednak przechyliła się w stronę Las Casasa, ponieważ zakaz publikacji książki Sepùlvedy został utrzymany.

Jak przedstawiała się argumentacja obu przeciwników? Sepulveda, który miał na swym koncie tłumaczenie Polityki Arystotelesa, posługiwał się argumentacją pochodzącą właśnie z tego dzieła, w którym Arystoteles wprowadził rozróżnienie między tymi, którzy urodzili się panami, a tymi, którzy urodzili się niewolnikami. Sepùlveda uważał, że naturalną cechą społeczeństwa jest hierarchiczność, którą rozumiał jako dominację doskonałości nad niedoskonałością, siły nad słabością. Tak jak ciało powinno być podporządkowane duszy, materia formie, dzieci rodzicom, kobieta mężczyźnie, tak Indianie Hiszpanom.

„Tak w roztropności, jak w bystrości, oraz tak w męstwie, jak w człowieczeństwie, barbarzyńcy ci stoją o tyle niżej od Hiszpanów, o ile niżej stoją dzieci od rodziców, a kobiety od mężczyzn; pomiędzy nimi i Hiszpanami taka jest różnica, jak między ludźmi dzikimi i okrutnymi a ludźmi niezwykłej łagodności, pomiędzy ludźmi nadzwyczaj niezrównoważonymi a istotami zrównoważonymi i umiarkowanymi; i ośmieliłbym się powiedzieć taka to różnica jak między małpami a ludźmi”8. Tak więc, zdaniem Sepùlvedy, nieludzkie traktowanie Indian jest całkowicie usprawiedliwione, bowiem nie są oni ludźmi.

Las Casas przeciwstawił Sepûlvedzie argumenty o silnie utrwalonych obyczajach i cywilizowanym życiu Indian. Wykazywał, że Indianie odznaczają się rozsądkiem, co przejawia się w zachowaniu jednostek, organizacji wspólnot, systemie państwowym itp., a więc spełniają wszelkie warunki, aby wieść godne i dobre życie. Las Casas opierał swoją egalitarystyczną koncepcję na nauce Chrystusa: będziesz miłował bliźniego, jak siebie samego (Mt 22, 39).

Chrześcijaństwo nie ignoruje nierówności, przy czym zasadnicza różnica istnieje między wierzącymi a niewierzącymi. Każdy człowiek może przyjąć chrzest i stać się chrześcijaninem. Natomiast w przypadku arystotelesowskiej opozycji pan/niewolnik różnicy nie da się przezwyciężyć, bowiem jest zakorzeniona w samej naturze rzeczy. Zdaniem Sepùlvedy, natura odznacza się zróżnicowanym porządkiem. Natomiast w oczach obrońcy Indian, wszystkimi ludźmi rządzi jedno prawo, natura zaś jest tym, co jednoczy, a nie tym, co dzieli.”

Poprzedzająca Wykładnia 25: https://bialczynski.pl/2025/07/04/klad-25-siodmy-trzeciego-kregu-dlaczego-wiarowieda-jest-nam-niezbedna-kiedy-gdzie-i-jak-mozna-dobrze-zbudowac-dom/

Następna Wykładnia 26 część 2: https://bialczynski.pl/2025/09/17/o-sposobach-rzadzenia-sie-slowian-wedlug-prawa-przyrodzonego-w-przeszlosci-i-obecnie-czeslaw-bialczynski-wersja-pelna-na-iii-zjezdzie-przedstawicieli-suwerennych-autonomii-oraz-kongresie/

Podziel się!