Czym jest Źródło → Krąg Bytowań (Cząt-Cięcie Kręgu Bytów / Bawaczakra
Sahasodgata-avadāna w początkowych akapitach dzieła opisuje instrukcje Buddhy dotyczące tworzenia bhavachakry.
Objaśnienie diagramu Bhawaczakra
Jest namalowana na zewnętrznych ścianach prawie każdej świątyni buddyzmu tybetańskiego w Tybecie i Indiach, aby pouczać niemonastycznych słuchaczy o naukach buddyjskich.
Elementy bhawaczakry
Bhawaczakra składa się z następujących elementów: Świnia, kogut i wąż w piaście koła reprezentują trzy trucizny: ignorancję, przywiązanie i niechęć.
Druga warstwa reprezentuje karmę.
Trzecia warstwa reprezentuje samsarę i jej sześć ścieżek.
Czwarta warstwa reprezentuje nidany – dwanaście ogniw współzależnego powstawania.
Dzika postać trzymająca koło symbolizuje nietrwałość. To także Yama, bóg śmierci.[8]
Księżyc nad kołem reprezentuje wyzwolenie z samsary, czyli cyklicznej egzystencji.
Budda wskazując na białe kółko/ Księżyc wskazuje, że wyzwolenie jest możliwe.
Symbolicznie trzy wewnętrzne kręgi, poruszając się od środka na zewnątrz, pokazują, że trzy trucizny: ignorancja, przywiązanie i niechęć powodują pozytywne i negatywne działania; te działania i ich rezultaty nazywane są karmą. Karma z kolei daje początek sześciu sferom, które reprezentują różne rodzaje cierpienia w samsarze. Czwarta, zewnętrzna warstwa koła symbolizuje dwanaście ogniw współzależnego powstawania – nidany; powiązania te wskazują, w jaki sposób źródła cierpienia, które wytwarzają trzy trucizny i karma, żyją w cyklicznej egzystencji. Dzika istota trzymająca koło reprezentuje nietrwałość; symbolizuje to, że cały proces samsary, czyli cyklicznej egzystencji, jest nietrwały, przejściowy i stale się zmienia. Księżyc nad kołem oznacza wyzwolenie. Budda wskazuje na księżyc, wskazując, że wyzwolenie z samsary jest możliwe.
Centrum malowidła przedstawiającego węża świnię i ptaka – Trzy trucizny
W piaście koła znajdują się trzy zwierzęta: świnia, wąż i ptak.
Reprezentują one odpowiednio trzy trucizny: ignorancję, niechęć i przywiązanie.
Świnia/Dzik oznacza ignorancję/ niewiedzę; porównanie to opiera się na indyjskiej koncepcji świni, która jest najgłupszym ze zwierząt, ponieważ śpi w najbrudniejszych miejscach i zjada wszystko, co wejdzie jej do pyska.
Wąż reprezentuje niechęć lub gniew; dzieje się tak dlatego, że zostanie pobudzony i uderzy przy najmniejszym dotknięciu.
Ptak reprezentuje przywiązanie (tłumaczone również jako pożądanie lub lgnięcie). Konkretny ptak użyty na tym diagramie przedstawia ptaka indyjskiego, który jest bardzo przywiązany do swojego partnera.
Te trzy zwierzęta reprezentują trzy trucizny, które są rdzeniem bhavaczakry. Z tych trzech trucizn ewoluuje cały cykl istnienia. Na wielu rysunkach koła wąż i ptak wychodzą z pyska świni, co wskazuje, że niechęć/gniew i przywiązanie/pożądanie wynikają z niewiedzy. Pokazano także węża i ptaka chwytającego ogon świni, co z kolei sprzyja większej ignorancji (zaślepieniu / niewiedzy.[12]
Pod wpływem trzech trucizn istoty tworzą karmę, jak pokazano na następnej warstwie koła.
Odniesienie do współczesnej Wiarowiedy Słowian:
Dzik , Ku-Rak, Wąż – to znaki pradawnego Zowijaku, czyli Kręgu Jawicznego. Tutaj w rozumieniu negatywnym w kręgu przemian przypisano tym zwierzętom cechy ludzkie, przez porównanie ze zwierzęcymi, negatywnymi zachowaniami. Te zachowania ilustrują z kolei zdaniem hinduizmu zachowania ludzkie powodujące trwanie w kręgu przemian bez możliwości opuszczenia go. Są to słynne hinduistyczno-buddyjske Trzy Trucizny: Niewiedza (nieuctwo, brak poznania), Przywiązanie / Pożądanie (rzeczy/rzycia, sposobu bycia), Niechęć (do zmian, ludzi itp).
Czym należy te trzy zwierzęta w samym środku Bawaczakry zastąpić?
Dla Słowiańskiej Wiary Przyrody / Przyrodzonej jest niewłaściwe takie pokazywanie świata zwierząt. Zwierzęta są bowiem uosobieniem duchowego dobra i miłości oraz umiaru i uważności, które powinny charakteryzować wszelkie istoty kierujące się Zasadami Praw Przyrodzonych.
Świnie / Dziki są wszystkożerne, ale to nie oznacza że są głupie i nie posiadają swojej wiedzy ani inteligencji. Ten pogląd już dawno przestał być aktualny. Świnie żyją w brudzie stworzonym im w chlewach przez ludzi, którzy je tam uwięzili. Życie w chlewie jest dla świni taką samą torturą jak życie w stajni dla konia czy krowy, albo dla ptaków życie w klatkach. Ludzie stworzyli „świńskie” warunki świniom i zrzucili na nie odpowiedzialność za swoje bestialstwo wobec tych zwierząt, przypisując im brud i głupotę. To samo dotyczy pojęcia „gniewu” i niechęci przypisanych do węża, czy przywiązania przypisanego ptakom. Ptaki żyją na tysiące sposobów i faktycznie wiele z nich jest monogamicznych a inne wiążą się tylko na sezon lęgowy i tyle. Generalnie cecha przywiązania do partnera na całe życie nie jest cechą negatywną także wśród ludzi.
Należałoby dla ilustracji tych trzech cech w sensie negatywnym pokazać tutaj Trzy Bestie o ludzkich twarzach wyrażających:
1. niewiedzę – czyli ślepe zapatrzenie, lub wręcz ślepotę i milczenie – przepaska na oczach i palec na ustach;
2. niechęć i gniew – (agresja) – postać odsuwająca się od czegoś co widzi z wyrazem obrzydzenia i wściekłości i wznosząca maczugę do uderzenia;
oraz
3. przywiązanie do jednego punktu i pożądanie (żądza) – co wyraziłby chyba najlepiej obraz sypiącej się do gardła opasłego typka mamony, pieniędzy, złotych monet które symbolizują bogactwo w sensie negatywnym – chciwość (żądza, brak umiaru), czyli bogactwo zniewalające człowieka i fiksujące jego życie na jedynym celu, jakim jest bogacenie się. Postać ta powinna być obrzydliwa i mieć być może zaciśnięte na chwytanej w usta monecie wyszczerzone zęby, rozszerzone źrenice i być cała opasana złotymi ozdobami, bransoletami, naszyjnikami, pierścieniami i diademami.
Postępowanie zwierząt w przyrodzie, ich charaktery i wkomponowanie w Przyrodę i naturalne warunki Matki Ziemi w jakimś sensie mogą być wzorem dla człowieka a nie zobrazowaniem jego wad. Oczywiście to wzorzec nie do końca zgodny, gdyż jaźń Zwierząt i Zróstów (Roślin) jako istot materialno-duchowych oraz kształtujące ich postawę życiową zmysły ich materialnego ciała są odmienne w zamyśle stwórczym i układzie od ludzkiej jaźni i zmysłów.
Zrozumienie zwierząt / roślin przez człowieka i porozumienie z nimi są powierzchowne – mają miejsce wyłącznie na poziomie ludzkiego pojmowania świata i przypisywania zwierzętom / roślinom cech oraz zachowań poprzez pryzmat ludzkiego rozumienia rzeczywistości. Stąd przeszłe i wciąż obecne jednostronne, bestialskie traktowanie zwierząt / roślin przez ludzi, ich bezwzględne wykorzystywanie do zaspokajania swoich potrzeb i ich wytrzebienie, w tym likwidacja zbrodnicza wielu gatunków na Ziemi, płynąca z niewiedzy, przywiązania i żądzy, chciwości i niechęci / agresji (gniewu).
O stosunku wiarowiedy do Niewoli w Ciągu Bytowań już wspomnieliśmy. Jest on odmienny. Słowiańska Wiarowieda współczesna i wijozowia przyrody traktuje życie/rzycie Istoty / Bytu w postaci duchowo-materialnej jako powołanie do spełnienia Misji Rozwoju Czystego Pełnego Ducha, wzbogacenia nowymi doświadczeniami materialno-duchowymi Rdzenia Istoty, RzeczyIstności, Światła Świata – Świadomości Nieskończonej i samej owej istoty.
To o czym mówi Bawaczakra to trwanie w stanie niezmienności – stanie bez rozwoju, a więc bez spełnienia w Misji Poznania. To także uwstecznianie się, czyli upadanie, schodzenie w dół w procesie trwania życia czyli nabywania Karmy. Takie trwanie bądź upadanie może być cierpieniem, ale wcale nie musi. Nie musi też według wiarowiedy słowiańskiej prowadzić do powtórnego wcielenia w tej samej postaci, lub jakiejkolwiek postaci. Jeśli jest to działanie zupełnie niezgodne z Prawami Przyrodzonymi to będzie prowadzić do Otchłani. Jeśli będzie w mniejszym stopniu niezgodne z Prawami Przyrodzonymi to będzie nabywaniem coraz gorszej karmy, co może prowadzić do całkowitego wejścia w Otchłań, ale może też być procesem oczyszczania się Karmy w ciągu życia w postaci Istoty materialno-duchowej w Jawi jak i oczyszczania Karmy w ciągu życia Istoty jako Ducha po śmierci ciała, co odbywa się w Nawi. Istota Duchowa może zostać ponownie wcielona (reinkarnowana) tak już po pobycie w Nawi jak i z poziomu Prawi lub Jedni (Zamyku Wzorcowego).
Stan Karmy ma oczywiście wpływ na zdolność Istoty Duchowej do spojenia się ze Źródłem (Swątem w Zamyku Wzorcowym). Gdy Karma jest zbyt zanieczyszczona Duch Istoty nie wznosi się do Prawi lecz wraca do wcielenia z Nawi. Ale nie musi wcale zostać wcielony. Może przebywać w Nawi tak długo poddawany procesowi odnawienia aż jego Karma okaże się zdolna do złączenia się ze Światłem Świata po przejściu przez Prawię.
Ponowa sama w sobie, a tym bardziej jej forma osobowa, nie jest zależna od Człowieka. Celem rzycia/życia Istoty nie jest Ponowa (reinkarnacja) ani zaistnienie w formie materialno duchowej (inkarnacja), ani całkowite zlanie się ze Światłem Świata w Jedń (hinduistyczno-buddyjska Nirwana).
Celem rzycia Istoty w postaci materialno-duchowej jest rzycie / życie i jego przerzycie / przeżycie w pełni – rzycie w przyjemności. A więc celem w Jawi jest nieustanny rozwój (jęcie, przyjmowanie) aż do chwili spełnienia się misji, co następuje w momencie naturalnej śmierci materialnego ciała.
Celem życia / rzycia w postaci duchowej jest odnawienie Ducha, oczyszczenie Karmy do takiego stanu aby mogła się połączyć ze Światłem Świata / Źródłem.
Istnienie w Jedni, w złączeniu Ducha Istoty ze Źródłem w Pełni jest celem życia samego w sobie, tak samo jak jest nim życie jako Istota materialno-duchowa w Jawi, albo Istota duchowa w Nawi czy Prawi.
Druga warstwa: karma
Druga warstwa koła przedstawia dwa półokręgi: Jedno półkole (zwykle jasne) przedstawia zadowolonych ludzi wznoszących się w górę do wyższych stanów, prawdopodobnie do wyższych królestw. Drugie półkole (zwykle ciemne) pokazuje ludzi w nędznym stanie prowadzonych w dół, do niższych stanów, być może do niższych królestw.
A więc mamy tutaj in-yang = imć i jamć, ponieważ jest to czynne częcie, ujmowanie / branie = imanie i jęcie, pojmanie i pojęcie.
Imanie i jęcie to wyraz działania Świadomego, a więc ważne jest tutaj aby to działanie – kształtowanie Karmy = Karmienie Ciała i Ducha Człowieka w Jawi, było spojone z Cząstką RA w nim samym. By działał posiadając świadomość swojego kontaktu ze Świadomością Nieskończoną jako Źródłem Praw i Dawcą Spełnienia się w Ciągu Bytowań.
Określenie „zadowolony człowiek” jest zwodnicze, ponieważ zadowolenie może czerpać istota materialno-duchowa także z niewłaściwych czynów, to jest takich, które nie są zgodne z Prawami Przyrodzonymi, ale dają jej chwilowe poczucie spełnienia i zadowolenia a nawet ekstazy, upojenia tymże niewłaściwym spełnieniem. Prowadzi to do zanieczyszczenia i obniżenia poziomu Karmy, aż do stanu nadającego się już tylko do Rozproszenia Istoty jako Ducha Osobowego w Otchłani – do postaci Nieistoty (niesiejonów, cząstek, potencjalnego „zamrożonego” budulca inwormacji i inwirmacji) oraz przeniesienie tych cząstek do Pola 1++ OWARU RA (Czystej Potencjalności, w uproszczeniu Nieskończoności = Wszystkości w JEDNI).
Istoty materialno-duchowe wznoszące się w górę nie są „zadowolone”, one wznoszą się ku Źródłu, ku Jedni, ku Światłu Świata i z tego wznoszenia (uniesienia) płynie ich Przyjemność. Przy-Jem–ność to wz-noszenie się do Jedni, doświadczanie życia /rzycia i rozwój (doskonalenie) Karmy, zdążanie do spojenia / wspólności / spójności w Jedni, w Świetle Świata, w Świadomości Nieskończonej, w OWALu.
Te obrazy przedstawiają Karmę = prawo przyczyny i skutku. Jasne półkole wskazuje Istoty doświadczające skutków własnych pozytywnych działań – Budowanie i Oczyszczanie Karmy. Ciemne półkole wskazuje wyłącznie osoby doświadczające skutków własnych negatywnych działań – Unicestwianie i Brudzenie Karmy.
Pierwsze działania są zgodne z Prawami Przyrodzonymi i dają Istocie Przy-jemność oraz Spełnienie, wznoszenie się do Jedni ze Świadomością Nieskończoną. Drugie dają Istocie zadowolenie (za-do-wolenie, czyli zaspokojenie jej woli), ale prowadzą do oddalenia od Jedni, zejścia w dół, ku Otchłani. Pierwsze budują i oczyszczają Karmę, drugie unicestwiają i zabrudzają / plamią Karmę (prowadzą do Nicy).
Ringu Tulku stwierdza: „Tworzymy karmę na trzy różne sposoby, poprzez działania pozytywne, negatywne lub neutralne. Kiedy czujemy życzliwość i miłość i z takim nastawieniem robimy rzeczy, które są korzystne zarówno dla nas, jak i innych, jest to pozytywne działanie. Kiedy popełniamy złe i szkodliwe czyny z równie szkodliwych intencji, jest to działanie negatywne. Wreszcie, gdy nasza motywacja jest obojętna, a nasze czyny nie są ani szkodliwe, ani korzystne, jest to działanie neutralne. Rezultaty, których doświadczymy, będą odpowiadać jakości naszych działań.”
Tu współczesna słowiańska wiarowieda odpowiada prawie dokładnie takiemu określeniu zasad działania Istoty/ Bytu w Jawi (w Rzeczywistości), w zgodzie lub w niezgodzie z Prawem Przyrodzonym Jedni po-dawanym/prze-kazywanym poprzez Prawię.
Nie wiem na ile to tłumaczenie jest dokładne, ale usunęlibyśmy z tego pojęcia Karmy tylko dwa słowa:
- a) z fragmentu „Kiedy czujemy życzliwość i miłość” – słowo „i”, które powinno zastąpić słowo „lub” oraz
- b) z fragmentu „popełniamy złe i szkodliwe czyny” słowo „złe”.
Napędzane Karmą istoty odradzają się w sześciu sferach Ciągu Bytowań (samsary), jak pokazano na następnej warstwie koła.
Trzecia warstwa: sześć królestw samsary
Trzecia warstwa koła jest podzielona na sześć części, które reprezentują sześć sfer samsary, czyli cyklicznej egzystencji, procesu cyklicznego przechodzenia przez jedno odrodzenie po drugim. Te sześć królestw jest podzielonych na trzy wyższe i trzy niższe królestwa. Koło można również przedstawić jako posiadające pięć sfer, łącząc królestwo Boga i królestwo półboga w jedno królestwo.
To zastrzeżenie o sześciu lub pięciu królestwach i łączenie boskiego królestwa z półboskim wynika z buddyjskiego przeciwstawienia pojęć przyjemności i obfitości oraz rozkoszy pojęciom cierpienia, głodu i bólu – co widać dokładnie w opisach tych dwóch królestw i pozostałych.
I w tym dokładnie miejscu drogi współczesnej wiarowiedy słowiańskiej / wijozowii przyrody oraz hinduizmu/buddyzmu zdecydowanie się rozchodzą. Zapoznajmy się z owymi opisami, a później wskażemy różnicę w podejściu tych dwóch wizji działania Rzeczyistności i Świadomości Nieskończonej w sferze rzycia duchowego i duchowo-materialnego. Oto one:
W górnej połowie okręgu pokazane są trzy wyższe sfery:
Królestwo Boga (Deva): bogowie wiodą długie i przyjemne życie, pełne rozkoszy i obfitości, ale spędzają je na poszukiwaniu bezsensownych rozrywek i nigdy nie myślą o praktykowaniu dharmy. Kiedy przychodzi do nich śmierć, są całkowicie nieprzygotowani; nie zdając sobie z tego sprawy, całkowicie wyczerpali swoją dobrą karmę (która była przyczyną odrodzenia się w królestwie bogów) i cierpią z powodu odrodzenia się w niższych królestwach.
Królestwo Półbogów (Asura): półbogowie cieszą się przyjemnościami i obfitością prawie tak samo jak bogowie, ale spędzają czas na walce między sobą lub toczeniu wojen z bogami. Kiedy toczą wojnę z bogami, zawsze przegrywają, ponieważ bogowie są znacznie potężniejsi. Półbogowie cierpią z powodu ciągłych walk i zazdrości, a także z powodu zabijania i ranienia w wojnach między sobą i bogami.
Królestwo Ludzkie (Manuṣya): ludzie cierpią z powodu głodu, pragnienia, upału, zimna, rozłąki z przyjaciółmi, bycia atakowanym przez wrogów, nieotrzymywania tego, czego chcą i dostania tego, czego nie chcą. Cierpią także z powodu ogólnych cierpień narodzin, starości, chorób i śmierci. Jednak świat ludzki uważany jest za najbardziej odpowiedni do praktykowania dharmy, ponieważ ludzie nie są całkowicie rozpraszani przez przyjemność (jak bogowie lub półbogowie) lub ból i cierpienie (jak istoty w niższych światach).
W dolnej połowie okręgu pokazane są trzy niższe sfery:
Królestwo Zwierząt (Tiryagyoni): dzikie zwierzęta cierpią z powodu ataków i zjedzenia przez inne zwierzęta; na ogół prowadzą życie w ciągłym strachu. Zwierzęta domowe cierpią z powodu wykorzystywania przez ludzi; na przykład są zabijane w celach spożywczych, przepracowane i tak dalej.
Kraina Głodnych Duchów (Preta): głodne duchy cierpią z powodu skrajnego głodu i pragnienia. Bezustannie wędrują w poszukiwaniu jedzenia i picia, ale za każdym razem, gdy zbliżają się do osiągnięcia tego, czego chcą, odczuwają żałosną frustrację. Na przykład widzą w oddali strumień czystej, źródlanej wody, ale zanim tam dotrą, strumień wyschnie. Głodne duchy mają ogromne brzuchy i długie, cienkie szyje. W rzadkich przypadkach, gdy udaje im się znaleźć coś do jedzenia lub picia, jedzenie lub woda parzy ich szyję, gdy schodzi do brzucha, powodując intensywną agonię.
Królestwo Piekielne (Naraka): istoty piekielne znoszą niewyobrażalne cierpienia przez eony czasu. W kosmologii buddyjskiej istnieje osiemnaście różnych rodzajów piekieł, z których każde powoduje inny rodzaj udręki. W gorących piekłach istoty cierpią z powodu nieznośnego gorąca i ciągłych udręk różnego rodzaju. W zimnych piekłach istoty cierpią z powodu nieznośnego zimna i innych udręk.
Na niektórych przedstawieniach koła w każdej sferze przedstawiony jest budda lub bodhisattwa, próbujący pomóc czującym istotom znaleźć drogę do nirwany.
Uważa się, że spośród sześciu światów świat ludzki oferuje najlepsze możliwości praktykowania dharmy.[17]
pl.wikipedia:
„Dharma (skt. धर्म; pali Dhamma धम्म; chiń. 法, pinyin fǎ; kor. pŏp 법, talma; jap. 法 hō lub ダルマ daruma; wiet. pháp, đạt-ma; tyb. ལྷ་ཆོས།, Wylie lha chos) – wieloznaczny termin występujący w religiach dharmicznych, np. w buddyzmie i hinduizmie.
W klasycznych tekstach braminizmu słowo to oznaczało zespół podstawowych praw karmicznych, decydujących o wszelkich zdarzeniach, mających miejsce w życiu człowieka, jak i rodzaj tajemnej wiedzy na temat tych praw, dostępnych wyłącznie ryszim.
We współczesnym hinduizmie dharma to jednocześnie nazwa podstawowych zasad etycznych, jakimi powinien kierować się każdy wyznawca – obejmujących obowiązek pracy, założenia rodziny, spłodzenia i wychowania dzieci oraz na starość próby osiągnięcia wyzwolenia. Dharma jako powinność to wypełnianie obowiązków społecznych i religijnych[1].
Dharma jest jednym z podstawowych terminów buddyjskich. Posiada wiele znaczeń:
- Prawo powszechne, ostateczna rzeczywistość
- Doktryna buddyjska, nauki Buddy
- Prawda
- Zjawiska
- Rzeczy, elementy, atomy
W praktyce jest się czasem trudno zorientować, jak należy interpretować pojęcie dharmy, gdy natrafimy na nie w tekstach.
Słowo dharma pochodzi od źródłosłowu dhr – nosić, podtrzymywać, podpierać (por. polskie dzierżyć, greckie thronos). Często w piśmiennictwie rozróżnia się znaczenia pisząc ten wyraz wielką literą, jeśli chodzi o naukę Buddy, prawdę czy ostateczną rzeczywistość.”
Pojęcie Dharma, czy Harma czy Darma obejmuje swoim zakresem pokrewne miana takie jak: dar / dawać, darmo czy dzierżyć / dziełać (posiadać, mieć, trzymać / działać, dzielić, stwarzać) oraz har/ hyr – nosić i posiadać hyrność (dzielność / niezłomność), mieć zdolność i moc stwarzania i posiadania (ochrony). Harnaś/ral = oGar / Gar(n)ek = Żar / Żarno = Źiar (źrzenie = spojrzenie i źrzenie = dojrzewanie) / Ziarno, Zarodek , Żer (ofiara) i Żerca (ofiarnik, rzerzca / rzekacz / rzekca / dzierżca – spalający ofiarę i dzielący oraz dziełający, dzierżący dolę, u-dział, jadę płynącą z Jed-ni).
Darma to to co dane, co otrzymaliśmy jako zastane, jako stworzone przez Źródło / Światło Świata / Świadomość Nieskończoną, to co ma pochodzenie Górne – Hyrne i Harne (zharno / zhiarno, zharodek – hiranja-garba – hiranja-garba), to co Drzewe (starodawne i z pi-pala pochodzące, z Drzewa Świata i Rzycia – Wijerby/Wierszby), to co Zarodne (ródne), Źródłowe, Owalne (owula/ owola / owo / owis).
Jest to więc wszystko co wymieniono przy kropkach, ale i o wiele więcej bo dosłownie WSZYSTKO i dlatego: „czasem trudno zorientować się, jak należy interpretować pojęcie dharmy, gdy natrafimy na nie w tekstach”.
Gdy rozumiemy Dar Ma-ny / Dar Dany (miany / posiadany), Dar Harny (z Góry dany), Dar Hyrny (źródłowo-zarodkowy) czyli Darmę, w sposób węższy niż Wszystkość (RzeczyIstność / Jedń), to najczęściej odnosimy to pojęcie do tego wszystkiego co otrzymaliśmy jako ludzie, jako istoty duchowo-materialne na Matce Ziemi, czyli w Jawi, czyli do Wszechświata jaki nam się jawi.
A gdy rozumiemy Darmę w sposób jeszcze węższy, to najczęściej odnosimy to pojęcie do tego z czego się jako istoty materialno-duchowe składamy (materii + energii + ducha / informacji / RA) i co posiadamy jako dar dany nam jako społeczności istot ludzkich lub rzywych na Ziemi. Lub w sposób jeszcze węższy: jako dar dany pojedynczej istocie, jej osobiste duchowo-materialne wyposażenie dane do rzycia.
Te opisy królestw powyżej są tak naprawdę uproszczonymi ilustracjami Stanów Ducha/Jaźni i Ciała Istoty Rzywej. Opisują one świat Stanów Ducha i Ciała wskazując hierarchicznie, że każdy z nich jest niedoskonały, a tylko nirwana (pełne oświecenie / moksza / mukti / kaiwalja), której tutaj nie wymieniono, jest stanem doskonałym.
A więc określmy czym jest Nirwana:
Wikipedia pl:
„Nirwana (dosłownie zgaśnięcie) – wygaśnięcie cierpienia[1], termin używany w religiach dharmicznych na określenie bardzo zaawansowanego poziomu urzeczywistnienia. Zdarzało się, że niektórzy widzieli w tym stanie całkowitą anihilację świadomości[2].
W buddyzmie nirwana to nieuwarunkowany stan (skt asamskṛta dharma) wyzwolenia od cyklu narodzin i śmierci, czyli samsary.
Nirwana jako słowo składa się z przedrostka ni[r]- (ni, nis, nih) oznaczającego „na zewnątrz, z dala od, bez” i rdzenia vâ[na] (pali vâti), który można przetłumaczyć jako „powiew”[3].
Osoba, która osiągnęła stan nirwany, ma być wyzwolona od cierpienia i przyczyn cierpienia (patrz Cztery szlachetne prawdy), ponieważ usunęła niewiedzę, która jest źródłem cierpienia tak, że nie powstają splamienia i odpowiadająca im karma, a po jej śmierci nie dochodzi do kolejnego wcielenia (patrz dwanaście ogniw współzależnego powstawania).
…
Trzecia Szlachetna Prawda, mówi o ustaniu cierpienia (dukkha nirodha, palijskie słowo nirodha dosłownie oznacza „nie rodzić”) jest konsekwencją drugiej prawdy – jeśli przyczyną cierpienia jest pożądanie, to sposobem na usunięcie cierpienia jest wykorzenienie (wyeliminowanie) pożądania.
Stan doskonałego spokoju, który osiągany jest dzięki usunięciu tego korzenia cierpienia, nazywany jest Nirwaną.”
Wikipedia.eng:
„Nirvana (/nɪərˈvɑːnə/ neer-VAH-nə, /-ˈvænə/ –VAN-ə, /nɜːr-/ nur-;[1] Sanskrit: निर्वाण nirvāṇa [nɪrʋaːɳɐ]; Pali: nibbāna; Prakrit: ṇivvāṇa; literally, „blown out”, as in an oil lamp[2]) is a concept in the Indian religions of Buddhism, Hinduism, Jainism, and Sikhism that refers to the extinguishing of the passions which is the ultimate state of salvational release and the liberation from duḥkha (‚suffering’) and saṃsāra, the cycle of birth and rebirth.[3][4][5]
In Indian religions, nirvana is synonymous with moksha and mukti.[note 1] All Indian religions assert it to be a state of perfect quietude, freedom, highest happiness as well as the liberation from attachment and worldly suffering and the ending of samsara, the round of existence.[8][9] However, non-Buddhist and Buddhist traditions describe these terms for liberation differently.[10] In Hindu philosophy, it is the union of or the realization of the identity of Atman with Brahman, depending on the Hindu tradition.[11][12][13] In Jainism, nirvana is also the soteriological goal, representing the release of a soul from karmic bondage and samsara.[14] In Buddhism, nirvana refers to the abandonment of the 10 fetters, marking the end of rebirth by stilling the „fires” that keep the process of rebirth going.[10][15][16]
Etymology
The ideas of spiritual liberation, with the concept of soul and Brahman, appear in Vedic texts and Upanishads, such as in verse 4.4.6 of the Brihadaranyaka Upanishad.[17]
The term nirvana in the soteriological sense of „blown out, extinguished” state of liberation appears at many places in the Vedas and even more in the post-Buddhist Bhagavata Purana, however populist opinion does not give credit to either the Vedas or the Upanishads. Collins states, „the Buddhists seem to have been the first to call it nirvana.”[18] This may have been deliberate use of words in early Buddhism, suggests Collins, since Atman and Brahman were described in Vedic texts and Upanishads with the imagery of fire, as something good, desirable and liberating.[19] Collins says the word nirvāṇa is from the verbal root vā „blow” in the form of past participle vāna „blown”, prefixed with the preverb nis meaning „out”. Hence the original meaning of the word is „blown out, extinguished”. (Sandhi changes the sounds: the v of vāna causes nis to become nir, and then the r of nir causes retroflexion of the following n: nis+vāna > nirvāṇa).[20] However the Buddhist meaning of nirvana also has other interpretations.
S. Cousins said that in popular usage nirvana was „the goal of Buddhist discipline,… the final removal of the disturbing mental elements which obstruct a peaceful and clear state of mind, together with a state of awakening from the mental sleep which they induce.”[21
Tłumaczenie:
„Nirwana (/nɪərˈvɑːnə/ neer-VAH-nə, /-ˈvænə/ –VAN-ə, /nɜːr-/ nur-;[1] sanskryt: निर्वाण nirvāṇa [nɪrʋaːɳɐ]; pali: nibbāna; prakryt: ṇivvāṇa; dosłownie „zdmuchnięty”, jak w lampie naftowej[2]) to koncepcja w indyjskich religiach: buddyzmie, hinduizmie, dżinizmie i sikhizmie, która odnosi się do wygaszenia namiętności, co jest ostatecznym stanem uwolnienia zbawczego i wyzwolenia od duḥkha („cierpienia”) i saṃsāry, cyklu narodzin i śmierci. odrodzenie.[3][4][5] W religiach indyjskich nirwana jest synonimem mokszy i mukti.[uwaga 1] Wszystkie religie indyjskie twierdzą, że jest to stan doskonałego spokoju, wolności, najwyższego szczęścia, a także wyzwolenia od przywiązania i cierpienia światowego [CB – jawijnego] oraz zakończenia samsary, cyklu istnienia.[8][9]
Jednak tradycje buddyjskie i niebuddyjskie opisują te terminy wyzwolenia inaczej.[10] W filozofii hinduskiej jest to zjednoczenie lub realizacja tożsamości Atmana z Brahmanem, w zależności od tradycji hinduskiej.[11][12][13]
W dżinizmie nirwana jest również celem zbawczym, reprezentującym uwolnienie duszy od karmicznej niewoli i samsary.[14]
W buddyzmie nirwana odnosi się do porzucenia 10 kajdan, oznaczając koniec odrodzenia poprzez uciszenie „ognia”, który podtrzymuje proces odrodzenia.[10][15][16]
Etymologia
Idee duchowego wyzwolenia, z koncepcją duszy i Brahmana, pojawiają się w tekstach wedyjskich i Upaniszadach, takich jak werset 4.4.6 Brihadaranyaka Upaniszad.[17] Termin nirwana w zborowym znaczeniu „wygasłego, zgaszonego” stanu wyzwolenia pojawia się w wielu miejscach w Wedach, a jeszcze częściej w postbuddyjskiej Bhagavata Puranie, jednak opinia publiczna nie przypisuje zasług ani Wedom, ani Upaniszadom.
Collins stwierdza, że „buddyści wydają się być pierwszymi, którzy nazwali to nirwaną”.[18] Collins sugeruje, że mogło to być celowe użycie słów we wczesnym buddyzmie, ponieważ Atman i Brahman byli opisywani w tekstach wedyjskich i Upaniszadach za pomocą obrazów ognia, jako coś dobrego, pożądanego i wyzwalającego.[19]
Collins mówi, że słowo nirvāṇa pochodzi od rdzenia czasownikowego vā „dmuchać” w formie imiesłowu przeszłego vāna „zdmuchnięty”, z przedrostkiem nis oznaczającym „wygasnąć”. Stąd pierwotne znaczenie słowa to „zdmuchnięty, zgaszony”. (Sandhi zmienia dźwięki: v w vāna powoduje, że nis staje się nir, a następnie r w nir powoduje retrofleksję następującego n: nis+vāna > nirvāṇa).[20] Jednak buddyjskie znaczenie nirwany ma również inne interpretacje.
S. Cousins powiedział, że w powszechnym użyciu nirwana była „celem buddyjskiej dyscypliny… ostatecznym usunięciem zakłócających elementów mentalnych, które utrudniają spokojny i jasny stan umysłu, wraz ze stanem przebudzenia ze snu mentalnego, który one wywołują”.[21]”
Pozostałe określenia, jak: pełne oświecenie / moksza / mukti / kaiwalja – odpowiadają, z pewnymi drobnymi różnicami, pojęciu nirwany w innych niż buddyzm rodzajach religii dharmicznych.
Pominiemy te drobne różnice, jak też pewne drobne niedoskonałości definicji nirwany przedstawionej w pl.wikipedii – np. osiągnięcie nirwany wynika nie tylko z usunięcia niewiedzy (chociaż niekiedy przyjmuje się, że jest ona źródłem pozostałych dwóch niepożądanych zachowań), ale też z ustania pożądania (porządania) / żądzy (rządzy) i przywiązania oraz z usunięcia gniewu i niechęci. Oczywiście najbliżsi jesteśmy tutaj koncepcji o Nirwanie jako stanie zjednoczenia Atmana (ducha indywidualnego obecnego w każdej żywej istocie) z Brahmanem, czyli najwyższym Absolutem, który jednak w hinduiźmie i buddyźmie ma być osobowy, a wiarowiedzie słowiańskiej, której rozwinięciem jest wijozowia przyrodzona / przyrody, niekoniecznie tak musi być. Niekoniecznie, bo tak naprawdę nie potrafimy zdefiniować Najwyższego, czyli Światła Świata = Świadomości Niekonończonej, złożnej ze spoistości Swąt+l+Nica, gdzie owo „l” (el) jest jednocześnie Linią Rozgraniczenia jednego od drugiego, granicą, która jest i której jednocześnie nie ma, jakby błoną przesączającą i łączącą te dwa składniki:
- a) nieuchwytny Czysty Ruch/Ruh (Wedrak) i b) Potencjalną Informację = Ciało (Swąt).
Rozdziela je i jednocześnie łączy owo „imć” z „jamć” (in+yang) jako linia – L – a właściwie „S” w zjednoczoną i nieuchwytną Czystą Potencjalność = Swąt Poczwórzony (w Czterech Postaciach) + Wedra Poczwórzona (Swątlinica w Czterech Postaciach), Co RAZEM = Źródło. Jest tu osoba, która nie jest osobą jest potencjalną osobą i nie jest nią. Jest tutaj jednocześnie bezosobowowy potencjalny ruch i nie ma potencjalnego ruchu. Oto i 89 Bogini – Ta Która Jest i Której Nie Ma, oto Nieskończoność.
I oczywiście także tutaj jest ten wszechobecny problem różnicujący wiarowiedę słowiańską od wedaizmu i pochodzących z niego hinduistycznych filozofii – Życie, Wcielenia (samsara) i Ciąg Bytowań (bawaczakra) jako Niekończące się Cierpienie, z którego jedynym wyzwoleniem jest Nirwana. To samo będzie dotyczyć poniżej wyłożonych pojęć Ducha (duhkha). W wiarowiedzie słowiańskiej (wizjozowii przyrody) Duch nie jest siedliskiem cierpienia, a do tego sprowadził pojęcie Ducha (Duhkha) hinduizm.
Wiki eng.: Duhkha:
Duḥkha (/ˈduːkə/)(Sanskrit: दुःख; Pali: dukkha), „suffering”, „pain,” „unease,” „unsatisfactory,” is an important concept in Buddhism, Jainism and Hinduism. Its meaning depends on the context, and may refer more specifically to the „unsatisfactoriness” or „unease” of transient existence, which we crave or grasp for when we are ignorant of this transientness.[1][2][3][4][note 1] In Buddhism, dukkha is part of the first of the Four Noble Truths and one of the three marks of existence. The term also appears in scriptures of Hinduism, such as the Upanishads, in discussions of moksha (spiritual liberation).[5][6]
While the term dukkha has often been derived from the prefix du- („bad” or „difficult”) and the root kha („empty,” „hole”), meaning a badly fitting axle-hole of a cart or chariot giving „a very bumpy ride,”[7][8] it may actually be derived from duḥ-stha, a „dis-/ bad- + stand-„, that is, „standing badly, unsteady,” „unstable.”[9][10][11][12]
Etymology and meaning
Duḥkha (Sanskrit: दुःख; Pali: dukkha) is a term found in the Upanishads and Buddhist texts, meaning anything that is „uneasy, uncomfortable, unpleasant, difficult, causing pain or sadness”.[13][14] It is also a concept in Indian religions about the nature of transient phenomena which are innately „unpleasant”, „suffering”, „pain”, „sorrow”, „distress”, „grief” or „misery.”[13][14] The term duḥkha does not have a one-word English translation, and embodies diverse aspects of unpleasant human experiences.[2][14] It is often understood as the opposite of sukha, meaning lasting „happiness,” „comfort” or „ease.”[15]
Etymology
Axle hole
The word has been explained in recent times as a derivation from Aryan terminology for an axle hole, referring to an axle hole which is not in the center and leads to a bumpy, uncomfortable ride. According to Winthrop Sargeant,
The ancient Aryans who brought the Sanskrit language to India were a nomadic, horse- and cattle-breeding people who travelled in horse- or ox-drawn vehicles. Su- and dus- are prefixes indicating good or bad. The word kha, in later Sanskrit meaning „sky,” „ether,” or „space,” was originally the word for „hole,” particularly an axle hole of one of the Aryan’s vehicles. Thus sukha … meant, originally, „having a good axle hole,” while duḥkha meant „having a poor axle hole,” leading to discomfort.[7]
Joseph Goldstein, American vipassana teacher and writer, explains the etymology as follows:
The word dukkha is made up of the prefix du- and the root kha. Du- means „bad” or „difficult”. Kha means „empty”. „Empty”, here, refers to several things—some specific, others more general. One of the specific meanings refers to the empty axle hole of a wheel. If the axle fits badly into the center hole, we get a very bumpy ride. This is a good analogy for our ride through saṃsāra.[8]
‚Standing unstable’
However, according to Monier Monier-Williams, the actual roots of the Pali term dukkha appear to be Sanskrit दुस्- (dus-, „bad”) + स्था (sthā, „to stand”).[9][note 2] Regular phonological changes in the development of Sanskrit into the various Prakrits led to a shift from dus-sthā to duḥkha to dukkha.
Analayo concurs, stating that dukkha as derived from duḥ-sthā, „standing badly,” „conveys nuances of „uneasiness” or of being „uncomfortable.”[10] Silk Road philologist Christopher I. Beckwith elaborates on this derivation.[16] According to Beckwith:
…although the sense of duḥkha in Normative Buddhism is traditionally given as ‚suffering’, that and similar interpretations are highly unlikely for Early Buddhism. Significantly, Monier-Williams himself doubts the usual explanation of duḥkha and presents an alternative one immediately after it, namely: duḥ-stha „‚standing badly,’ unsteady, disquieted (lit. and fig.); uneasy”, and so on. This form is also attested, and makes much better sense as the opposite of the Rig Veda sense of sukha, which Monier-Williams gives in full.[11][note 3]
Translation
The literal meaning of duḥkha, as used in a general sense is „suffering” or „painful.”[note 4] Its exact translation depends on the context.[note 5] Contemporary translators of Buddhist texts use a variety of English words to convey the aspects of dukh. Early Western translators of Buddhist texts (before the 1970s) typically translated the Pali term dukkha as „suffering.” Later translators have emphasized that „suffering” is a too limited translation for the term duḥkha, and have preferred to either leave the term untranslated,[15] or to clarify that translation with terms such as anxiety, distress, frustration, unease, unsatisfactoriness, not having what one wants, having what one doesn’t want, etc.[18][19][20][note 6] In the sequence „birth is painful,” dukhka may be translated as „painful.”[21] When related to vedana, „feeling,” dukkha („unpleasant,” „painful”) is the opposite of sukkha („pleasure,” „pleasant”), yet all feelings are dukkha in that they are impermanent, conditioned phenomena, which are unsatisfactory, incapable of providing lasting satisfaction.[citation needed] The term „unsatisfactoriness” then is often used to emphasize the unsatisfactoriness of „life under the influence of afflictions and polluted karma.”[22][23][24][25][26].”
Tłumaczenie:
Duḥkha (/ˈduːkə/) (sanskryt: दुःख; pali: dukkha), „cierpienie”, „ból”, „niepokój”, „niezadowalenie”, jest ważnym pojęciem w buddyzmie, dżinizmie i hinduizmie.
Jego znaczenie zależy od kontekstu i może odnosić się bardziej szczegółowo do „niezadowolenia” lub „niepokoju” przemijającej egzystencji, których pragniemy lub których się chwytamy, gdy nie jesteśmy świadomi jej przemijania.[1][2][3][4]
W buddyzmie dukkha jest częścią pierwszej z Czterech Szlachetnych Prawd i jedną z trzech cech egzystencji. Termin ten pojawia się również w pismach hinduizmu, takich jak Upaniszady, w dyskusjach na temat mokszy (wyzwolenia duchowego).[5][6]
Chociaż termin dukkha często tłumaczy się jako pochodzący od przedrostka du- („zły” lub „trudny”) i rdzenia kha („pusty”, „dziura”), oznaczających razem źle dopasowany otwór osi wozu lub rydwanu, powodujący „bardzo nierówną / wyboistą jazdę”[7][8], może on w rzeczywistości pochodzić od duḥ-stha, „dis-/ bad- + stand-”, czyli „źle stojący, niestabilny”, „chwiejny”, „zmienny”[9][10][11][12].
Etymologia i znaczenie Duḥkha (sanskryt: दुःख; pali: dukkha)
Jest to termin występujący w Upaniszadach i tekstach buddyjskich, oznaczający wszystko, co jest „niespokojne, niewygodne, nieprzyjemne, trudne, powodujące ból lub smutek”[13][14] Jest to również koncepcja w religiach indyjskich dotycząca natury zjawisk przejściowych, które są z natury „nieprzyjemne”, „cierpienie”, „ból”, „smutek”, „udręka”, „przygnębienie” lub „nędza”.[13][14]
Termin duḥkha nie ma jednowyrazowego tłumaczenia na język angielski i uosabia różne aspekty nieprzyjemnych ludzkich doświadczeń.[2][14] Często jest rozumiany jako przeciwieństwo sukha, oznaczającego trwałe „szczęście”, „komfort” lub „spokój”.[15]
Etymologia
Otwór na oś.
W ostatnich czasach słowo to zostało wyjaśnione jako pochodzące z aryjskiej terminologii na otwór na oś, odnoszące się do otworu na oś, który nie znajduje się w środku i prowadzi do wyboistej, niewygodnej jazdy.
Według Winthropa Sargeanta, Starożytni Ariowie, którzy przywieźli język sanskrycki do Indii, byli koczowniczym ludem, zajmującym się hodowlą koni i bydła, podróżującym pojazdami ciągniętymi przez konie lub woły. Su- i dus- to przedrostki oznaczające dobre lub złe.
Słowo kha, w późniejszym sanskrycie oznaczające „niebo”, „eter” lub „przestrzeń”, pierwotnie oznaczało „otwór”, w szczególności otwór osi jednego z rodzajów pojazdów Ariów. Tak więc sukha… pierwotnie oznaczało „posiadający dobry otwór osi”, podczas gdy duḥkha oznaczało „posiadający słaby otwór osi”, co prowadziło do dyskomfortu.[7]
Joseph Goldstein, amerykański nauczyciel i pisarz vipassany, wyjaśnia etymologię w następujący sposób: Słowo dukkha składa się z przedrostka du- i rdzenia kha. Du- oznacza „zły” lub „trudny”. Kha oznacza „pusty”. „Pusty” odnosi się tutaj do kilku rzeczy — niektóre są konkretne, inne bardziej ogólne. Jedno ze szczególnych znaczeń odnosi się do pustego otworu osi koła. Jeśli oś źle pasuje do centralnego otworu, jazda jest bardzo wyboista. To dobra analogia do naszej podróży przez saṃsārę.[8]
„Niestabilne stanie”
Jednak według Moniera-Williamsa, rzeczywiste korzenie palijskiego terminu dukkha wydają się być sanskryckie दुस्– (dus-, „zły”) + स्था (sthā, „stać”).[9]
Regularne zmiany fonologiczne w rozwoju sanskrytu w różne prakryty doprowadziły do przesunięcia z dus-sthā na duḥkha, a następnie na dukkha. Analayo zgadza się, stwierdzając, że dukkha jako pochodna duḥ-sthā, „źle stojąc”, „przekazuje niuanse „niepokoju” lub bycia „niewygodnym”[10].
Filolog z Silk Road, Christopher I. Beckwith, rozwija tę derywację.[16] Według Beckwitha: …chociaż znaczenie duḥkha w buddyzmie normatywnym jest tradycyjnie podawane jako „cierpienie”, ta i podobne interpretacje są wysoce mało prawdopodobne w przypadku wczesnego buddyzmu. Co znamienne, sam Monier-Williams wątpi w zwykłe wyjaśnienie duḥkha i przedstawia alternatywne wyjaśnienie bezpośrednio po nim, mianowicie: duḥ-stha „źle stojąc”, niestabilny, zaniepokojony (dosł. i rys.); niespokojny”, itd. Ta forma jest również poświadczona i ma znacznie większy sens jako przeciwieństwo znaczenia sukha w Rygwedzie, które Monier-Williams podaje w całości.[11]
Tłumaczenie Dosłowne
Znaczenie duḥkha, użyte w ogólnym sensie, to „cierpienie” lub „boleść”. Jego dokładne tłumaczenie zależy od kontekstu. Współcześni tłumacze tekstów buddyjskich używają różnych angielskich słów, aby przekazać aspekty dukh. Wcześni zachodni tłumacze tekstów buddyjskich (przed latami 70.) zazwyczaj tłumaczyli palijski termin dukkha jako „cierpienie”. Późniejsi tłumacze podkreślili, że „cierpienie” jest zbyt ograniczonym tłumaczeniem terminu duḥkha i woleli albo pozostawić ten termin nieprzetłumaczonym,[15] albo wyjaśnić to tłumaczenie za pomocą takich terminów, jak niepokój, rozpacz, frustracja, lęk, niezadowolenie, nie posiadanie tego, czego się chce, posiadanie tego, czego się nie chce itd.[18][19][20]
W sekwencji „narodziny są bolesne” dukhka może być tłumaczone jako „bolesny”[21].
W odniesieniu do vedana, „uczucie”, dukkha („nieprzyjemny”, „bolesny”) jest przeciwieństwem sukkha („przyjemność”, „przyjemny”), jednak wszystkie uczucia są dukkha, ponieważ są nietrwałymi, uwarunkowanymi zjawiskami, które są niezadowalające, niezdolne do zapewnienia trwałego zadowolenia. Termin „niezadowolenie” jest często używany do podkreślenia niezadowolenia z „życia pod wpływem nieszczęść i zanieczyszczonej karmy”.[22][23][24][25][26].
W jakim celu przytoczyliśmy tak długie anglosaskie wywody próbujące wytłumaczyć termin duhkha, skoro wystarczyłoby wziąć ten ostatni akapit, który podkreśliłem?
Ano w takim, żeby pokazać jaskrawo do czego prowadzi w materialistycznych naukach humanistycznych przyjęcie anglosaskiego punktu widzenia i odrzucenie wszelkiej duchowości głębokiej czyli ezoteryzmu. Anglosaski punkt widzenia pomija tutaj możliwość spójnego tłumaczenia terminu za pomocą języków słowiańskich (bo one są przecież „młodziutkie”, z V wieku n.e.), a materializm nie pozwala „naukowcom” sięgnąć po ezoterykę i pojęcia języka źródłowego.
Rzeczywiście wzorcem dla tego pojęcia duchowego była piasta koła, ale nie od wozu tylko jako Piasta Osi Koła Świata. Słowo piasta – o czym pisał ostatnio w swej pracy porównującej języki słowiańskie z tocharskim Rafał Jakubowski ma zasięg od krajów Słowian poprzez Tocharów do Indii. Stosowane zaś jest nie tylko w odniesieniu do piasty koła, ale szeroko do pojęcia sprawowania kontroli nad światem – piastowania funkcji zwierzchnich, bycia piastunem czy piastunką – opiekunami istot. Oto Duch, Ciało + Ruch, inaczej Dusza (Duhkha) niespokojna, zmienna, niezaspokajalna, bo w ciągłym ruchu – jak Oś-Kołek i Piasta-Koło przylegające bezpośrednio do Kołka i jej OSI RO-Ta-cja.
Najprawdopodobniej pojęcie duhkha opisywało pierwotnie całość – tak „złe” jak i „dobre” składniki stanu życia/rzycia istoty materialno-duchowej. Czyli tak jak to rozumiemy dzisiaj w krajach słowiańskich: Całość Ducha, Jaźń w swojej pełni stanów, a nie jedynie cierpienia Istoty i przemijalności Rzeczy, co jedno i drugie powoduje dyskomfort opisywany przez obecne hinduskie pojęcie duhkha = dukka.
Duch / Dusza jest z natury (z przyrodzenia) zmienny i niestabilny, w ciągłym ruchu i rozwoju, albo uwiądzie (zwoju).
Odnosi się to pojęcie do Kołka – Osi i Obrotu w uwięzi, także do sytuacji krowy lub byka, lub tura prowadzonego na powrozie podczas młocki zboża na gumnie wokół takiego właśnie Kołka/Słupa Świata. Dlaczego ten Kołek jest tak ważny? Bo także wyznacza godziny jako zegar słoneczny. Służy również za zegar kosmiczny, mierząc też czas zmian pór roku gwiazdowego i godowego przyrodzonego / przyrodniczego. Jest on ziemskim odwzorowaniem Osi Świata Gwiazdy Biegunowej (Polaris) i kręcącego się na „uwięzi” wokół niej Zowijaku (Zodiaku) Gwiezdnego.
Z Kołkiem i Kołem jest jak z Kurą i Jajkiem – nie wiadomo co było pierwsze: punkt czyli słup, czy koło / piasta [artykuł Gorana Pavlovica – OEC: Bogovo gumno – God’s threshing floor (Bogovo Gumno – Boskie Klepisko)].
Trudno powiedzieć kiedy powstał fizycznie wynalazek koła wozu, a więc i piasty, ale wiadomo że wiąże się on prawdopodobnie z wprowadzeniem do cywilizacji ludzkiej rolnictwa i ze światem słowiano-aryjskim.
Słynna waza z Bronocic jest pierwszym i najstarszym na świecie dowodem w tej sprawie, ale są i inne. Samo koło ma swój wzorzec w Przyrodzie na Niebie: Słońce, Księżyc, ruch kolisty Księżyca i Słońca i samego Nieba, cięte na plastry owoce czy warzywa (jabłka, marchew itp.). Bardzo prawdopodobne jest odkrycie zasady kręcenia się koła w piaście właśnie z obserwacji Nieba, czy też być może przy toczeniu garnków z gliny, lub w jeszcze innych okolicznościach.
Sama percepcja koła jako figury geometrycznej używanej w wytworach ludzkich jest o wiele starsza. Gliniane wazy, amfory, dzbany, kubki i garnki to często kule z kolistym otworem na górze i kolistym dnem na dole. Nie jest naszym zadaniem ustalać teraz kiedy i gdzie powstało pierwsze na świecie koło, albo przedmioty o kolistych kształtach. Waza z Bronocic z rysunkiem interpretowanym jako najstarszy znany dowód używania pojazdu kołowego została oszacowana za pomocą datowania radiowęglowego na 3635–3370 p.n.e. i zaliczana jest do kultury pucharów lejkowatych. Ważny jest oczywiście rysunek przedstawiający wóz z kołami ( a więc z użyciem piasty koła), ale sama waza jako przedmiot jest dowodem przyswojenia przez człowieka o wiele, wiele wcześniej idei koła.
Ważne, że nie chodzi tutaj w źródłosłowie słowiano-aryjskim o „niewłaściwą” dziurę i kiepskie osadzenie osi koła wozu / rydwanu – tylko o Piastę Wielkiego Koła i Kołek-Oś Świata wokół którego obraca się Koło Życia (Rzycia) w Jawi.
To piasta jest KA dla RA jest tym opakowaniem, Ciałem dla Ducha i pojęcie piasty leży u podłoża pojęcia „ducha” jako nośnika Ra w Ciele człowieka, na równi z pojęciem Tchu – Tchnienia i od-Dechu – ORzego / RzYwego / RzEźwego.
Aby się odnieść do przedstawionego obrazu Sześciu Królestw Kręgu Bytowań, czyli Stanów Ducha i Ciała Istoty, łącznie ze stanem siódmym – Nirwany, musimy wrócić do wiarowiedowego pojęcia Przyjemności (przy-Jęcia), które jest związane nierozłacznie z po-jęciem Prawego Rzycia, tj. rzycia zgodnie z Prawem Jedni danym nam z Prawi do naszej Jawi i Jawźni (Prawem Prawi – Przyrodzonym).
Musimy też przypomnieć, że Krąg Wcieleń, czyli cykl / koło narodzin i śmierci – jest nie tylko następstwem naszych działań budujących naszą karmę, ale także wynikiem „zlecenia” nam przez Świadomość Nieskończoną (Czystego Ducha / Światło Świata / Źródło) „misji” wcielenia się w byt materialno-duchowy dla wykonania określonych zadań w czasoprzestrzeni Jawi.
Te dwie rzeczy zupełnie zmieniają stosunek Człowieka wyznającego wartości wiarowiedy słowiańskiej i wijozowii przyrody do tzw. cierpienia jednostki czy społeczności w rzyciu jawicznym. Tak jak pragnienie / pożądanie (porządanie) / pojmowanie jest motorem rzycia, tak i cierpienie / przywiązanie jest jego doświadczaniem. A doświadczanie stanów jest zadaniem do przerobienia, jest ową „misją” na Ziemi. To samo dotyczy niechęci i gniewu.
W słowiańskiej wijozowii przyrody / wiarowiedzie czym innym jest rozwój materialno-duchowy w celu osiągania coraz wyższej doskonałości doświadczania / zrozumienia, a czym innym ucieczka od doświadczania. To drugie generuje i zamyka się w niewiedzy, ślepej żądzy i przywiązaniu oraz niechęci do zmian i gniewie, gdy zmiany następują.
To pierwsze wyzwala z poprzedniego stanu: niewiedzy (o nowym, wyższym), z przywiązania i z żądzy/rządzy = rządzenia (w owym stanie) oraz z niechęci i gniewu (płynącego z niezmienności owego stanu – z królewskiej/kniaziowskiej nudy niezmiennego).
W przedstawionym obrazie Sześciu Królestw i opisie Nirwany widzimy zderzenie obecnego we wszystkich królestwach pożądania, przywiązania, niechęci, gniewu i niewiedzy ze stanem wyzwolenia w Nirwanie, który powoduje ustanie tych trzech tzw. błędów w ujęciu hinduistycznym i buddyjskim. Z każdym niższym „królestwem” nasila się stopień / stan cierpienia istoty, która w nim przebywa.
To pokazuje że hinduizm i buddyzm uważają stan rzycia/ życia materialno-duchowego w całości jako rodzaj cierpienia o różnym stopniu nasilenia, a „wyzwolenie” jest możliwe jedynie po przejściu w stan śmierci ciała i/lub uwolnieniu ducha od istnienia w ciele, i to pod pewnymi warunkami.
Jest to dla wiarowiedy słowiańskiej skrajny punkt widzenia Koła Rzycia/Życia. Opisane tutaj „królestwa” / stany tak naprawdę nie pozwalają z cyklu życia/rzycia czerpać Przy-jemności. Dokładnie tak jak w judeo-chrześcijano-islamie całe życie/rzycie Człowieka / Istoty, która nie jest „święta” (nie jest mistrzem, mnichem, osobą żyjącą wyłącznie w Bogu) jest skażone cierpieniem / grzechem.
Słowiańska Wijozowia Przyrody widzi proces życia/ rzycia i ciąg bytowań takim jakim on jest, tj. jako będący kompozycją stanów przyjemności i cierpienia, przy czym i jedno i drugie jest naturalnym doświadczaniem życia / rzycia. Celem jest przerzywanie rzycia (prze-żywanie życia) i pojmowanie (jęcie) w nim coraz to nowych pojęć służących rozwojowi Istoty oraz Świadomości Nieskończonej, której częścią jest Istota.
W tym ujęciu nirwana, czyli osiągnięcie Pełni Czystego Ducha, jest możliwe dla Istoty wyłącznie w złączeniu się (spojeniu / spojęciu) ze Świadomością Nieskończoną / Światłem Świata / Źródłem / Jednią. Osiągnąć to może tylko Czysty Duch Istoty, tj. Duch Wolny od ograniczeń ciała materialnego i oczyszczony z wad swojej Karmy, czyli Duch Odnawiony. Przejście do stanu Pełni = Jedni następuje przez oczyszczenie w Nawii oraz wykonanie drogi przez Prawię na Wierch Weli, przez Drzewo Wyraj i wierzchołek Drzewa Świata – Wierszby, do Zamyku Owalu Swąta.
Tak więc zgadzając się zarówno z opisem przyczyn i powodów braku rozwoju Karmy albo jej uwsteczniania się, zapominania wyższych stanów i upadania Istoty do coraz niższego poziomu rozumienia/czucia Światła i Świata, czyli powiązania z Czystym RA i Cząstką RA w sobie oraz zgadzając się z przedstawionymi obrazami Sześciu Stanów Ducha i Ciała Istoty (Królestw Karmicznych) – Wiarowieda Słowian nie podziela hinduistycznego i buddyjskiego poglądu na proces życia jako rodzaj cierpienia, ani na Krąg Bytowań jako pojęć negatywnych, rozumianych jako Ciąg Bytu (Bytowań) będący wyłącznie skutkiem zanieczyszczenia / splamienia Karmy.
Po tym stwierdzeniu czas przejść do opisu zewnętrznej obręczy Koła Bawaczakry (Kręgu / Ciągu Bytowań) i kolejnych jej elementów. Uczyńmy to zaś mając przez cały czas na uwadze powyższe stwierdzenia.
Obręcz zewnętrzna (nidany): dwanaście ogniw Zewnętrzna krawędź koła Bhavachakra oznaczona numerami każdego z dwunastu ogniw
Zewnętrzna krawędź koła jest podzielona na dwanaście części, które reprezentują Dwanaście Nidan. Jak już wspomniano, trzy wewnętrzne warstwy koła pokazują, że trzy trucizny prowadzą do karmy, która prowadzi do cierpienia sześciu światów. Dwanaście ogniw zewnętrznej krawędzi pokazuje, jak to się dzieje – szczegółowo przedstawiając proces przyczyny i skutku.
Zbiór
Można rozumieć, że połączenia Kręgu działają na poziomie zewnętrznym lub wewnętrznym.[22]
Na poziomie zewnętrznym można zauważyć, że dwanaście ogniw działa przez kilka wcieleń; w tym przypadku linki te pokazują, jak nasze przeszłe życia wpływają na nasze obecne życie i jak nasze działania w tym życiu wpływają na nasze przyszłe wcielenia.
Na poziomie wewnętrznym można zrozumieć, że dwanaście ogniw działa w każdym momencie istnienia w sposób współzależny.[23] Na tym poziomie można zastosować dwanaście ogniw, aby pokazać skutki jednego konkretnego działania.[22]
Kontemplując dwanaście ogniw, zyskuje się lepszy wgląd w działanie karmy; ten wgląd pozwala nam zacząć odkrywać nasz nawykowy sposób myślenia i reagowania. [22] [24] [25]
Dwanaście ogniw przyczynowych, w połączeniu z odpowiadającymi im symbolami, to:
- Brak wiedzy / Niewiedza – Avidyā – osoba niewidoma, albo często jako spacerująca lub jako osoba wyglądająca na zewnątrz
- Konstruktywna aktywność wolicjonalna – Saṃskāra – garncarz kształtujący naczynie lub naczynia
- Świadomość – Vijñāna – człowiek lub małpa chwytająca owoc
- Imię i Forma – Nāmarūpy (elementy składowe egzystencji psychicznej i fizycznej) – dwóch mężczyzn pływających w łodzi
- Sześć Zmysłów – Ṣaḍāyatana (oko, ucho, nos, język, ciało i umysł) – mieszkanie z sześcioma oknami
- Kontakt (przedmiotów ze zmysłami) – Sparśa – kochankowie łączący się, całujący lub splatający się
- Uczucie – Vedanā – strzała w oko
- Pragnienie lub Pożądanie – Tṛṣṇa – osoba pijąca otrzymująca napój
- Chwytanie lub Przywiązanie – Upādāna – człowiek lub małpa zbierająca owoce
- Powstawanie – Bhava – para zaangażowana w stosunek, osoba stojąca, skacząca lub zamyślona
- Rodzenie się – Jāti – kobieta rodząca
- Starość i Śmierć – Jarāmaraṇa – noszenie zwłok
Przedstawione 12 nidan pokrywa się mniej więcej z 12 polami Koła Bogów Mocy słowiańskiej wiarowiedy. Nie jest to przypadek, gdyż Koło Bogów Mocy odpowiada ciągowi rozwoju Życia Istoty Materialno-Duchowej na Ziemi a więc Kręgowi Istnienia/Bytu (rzycia / życia) i Ciągowi Bytowań (wcieleń). Bogowie Mocy są i przedstawiają oraz zarządzają siłami mogtycznymi płynącymi z Matki Ziemi (planety macierzystej Istoty) i wpływającymi bezpośrednio na zmiany stanów Istoty Materialno-Duchowej oraz ich przejścia w rozwoju do coraz wyższych postaci zaangażowań i form życia/rzycia ziemskiego (planetarnego).
Rozszerzenie opisu Nidan wyraźnie wskazuje, że nie należy ich rozumieć dosłownie, lecz symbolicznie oraz że każda następna ma w sensie wewnętrznym dla Człowieka, jak i w sensie zewnętrznym dla procesu jego Życia/Rzycia duchowo-materialnego, charkter rozwojowy, postępujący. W kole ten proces postępu i rozwoju kończy się w punkcie rozpoczęcia kolejnego kręgu przemian, a w Wymiarach Rzeczyistnych w punkcie rozpoczynającym kolejne wyższe koło Spirali.
Koło Bogów Mocy w porównaniu słowiańskiej wiarowiedy do hinduistycznego Koła Nidan wygląda następująco:
Pierwsze trzy pola pokazują [WIOSNĘ] – Władców Koszu-Losu, którzy reprezentują okres Życia Nieświadomego, niedojrzałego, młodość (jurność – siłę życia, jarość – świeżość i rozwój fizyczny [samoświadomość = świadomość odrębności], jarunność – zdolność do rozmnażania / dojrzałość płciową, pierwotną macierzystą świadomość niezależności siebie. Wiosnę życia).
1.Makosze (Mokosza i Makosz) – Rządcy Przeznaczenia (Kosz-Los Dany, urodzeniowy);
- Przeplątowie (Przepląt i Plątwa) – Rządcy Splotu i Przypadku (Kosz-Los Splątany, wynikający z Okoliczności / Miejsca);
- Kupałowie-Dziwieniowie (Kupała-Dziw i Dziewanna) – Rządcy Koszania i Kuszenia (Miłość i Żądza, Kosz-Los Ślepy = Po-Kusa, czyli Kosz-Los narzucony przez Przyrodę).
Widać jak na dłoni że odpowiada to takim stanom jakie są w 3 pierwszych nidanach:
- Niewiedza – Avidyā (związana z przyjściem Istoty na świat i początkiem jej życia – życie według wyłącznie przeznaczenia danego z góry = warunków fizycznych życia);
2. Aktywność wolicjonalna – Saṃskāra (poszukiwanie drogi i miejsca, sploty okoliczności / przypadkowe, nieświadome wybory aktywności = próby sprawdzenia własnych możliwości, albo uczenie się, nabieranie wprawy,działanie wykonawcze – nieświadome, a więc przypadkowe próby rozwinięcia osobowości i przypisanych jej możliwości działania);
- Świadomość – Vijñāna (to dosłownie świadomość pierwotna, macierzysta [wij + nana – macierz / matka] – wiedza pierwotna o sobie jako istocie, osiągnięcie dojrzałości do rozmnażania, samodzielności istnienia i myślenia).
Dalej w Kole Mocy znajdują się Bogowie Świadomego Życia Rodowego [LATO]:
4.Prowowie (Prowe i Czsnota-Sława) – Rządcy Prawa i Słowa / Sławy (Chwały) – są to Ustanowiciele Praw Rzeczywistych (zasad świadomego działania / współżycia społecznego – świadomości prawa stanowionego naturalnego [zewnętrznego] i moralnego [wewnętrznego]; Człowiek nabywa świadomości reguł wewnętrznych i zewnętrznych rządzących jego świadomym życiem w rodzie);
- Bożebogowie-Radogostowie (Bożę-Radogost i Bożyca-Radogościna) – Rządcy Domu i Gospodarstwa – są to Ustanowiciele Zasad Życia Rodowego co jest związane z osiągnięciem finalnym zdolności do założenia rodziny (mowa o współżyciu w rodzie, stosunkach mężczyzna – kobieta, współpacy domowej i gospodarskiej, świadomości zasad działania wewnątrz rodów / rodzin wynikającej z konieczności życia i istnienia Człowieka w Przyrodzie);
- Rgłowie (Rgieł i Reża-Ragana) – Rządcy Godowli i Uprawy, Rządcy Robót / Pracy – są to Ustanowiciele Zasad Wspólnoty / Współdziałania, co jest związane z osiągnięciem zdolności do założenia nie tylko rodziny (posiadania dzieci) ale Gospodarstwa i Gospodarzenia (świadomością zasad pracy i współpracy zbiorowej, ponad-rodowej wynikającej z obserwacji świata i potrzeb które muszą zostać zaspokojone tak w Rodzinie / Rodzie jak i we Wspólnocie). Tak hodowla jak i uprawa ziemi, czy inne prace (rzemiosło) wymaga współdziałania ponad wspólnotą rodową.
W kole Nidan odpowiadają im:
4.Imię i Forma – Nāmarūpa (którą rozumiemy jako nabycie świadomości własnej istoty i praw przyrodzonych oraz ograniczeń społecznych tych praw, a więc obowiązującego zewnętrznie prawa rzeczywistego i praw wewnętrznych, moralnych) – To zrozumienie mian rzeczy i możliwych form ich używania w rodzie i wspólnocie;
- Sześć Zmysłów – Ṣaḍāyatana (którą rozumiemy jako świadomość praw i ograniczeń płynących z obserwacji świata i korzystania osobistego i rodzinnego z tych obserwacji [obszar pracy i współżycia na poziomie rodziny i gospodarstwa wspólnego];
- Kontakt (przedmiotów ze zmysłami) – Sparśa (którą rozumiemy jako szersze wykorzystanie obserwacji świata we współpracy zewnętrznej – poza własnym rodem) [obszar współpracy pozarodowej – uprawa, hodowla, rzemiosło].
Przy tym uwaga: Prowemu i Czsnocie nadano określenie dodatkowe Dawców Rozwoju. Tak jest w istocie, ponieważ dopiero osiągnięcie pierwszego stopnia Świadomości Świata (a nie samego siebie) daje prawdziwą świadomość Praw i Słowa, i dopiero taka świadomość pozwala na prawy, prawidłowy, udany ROZWÓJ w dalszym życiu. Przeciwwagą jest tutaj leżąca naprzeciw w Kole, dopełniająca ten aspekt Moc Podaga i Pogody, której przypisano przydomek Dawcy Wywicia / Zwoju, gdyż to wraz z nabyciem pełnej Świadomości Drogi rozpoczyna się faktycznie Zwój – przygotowanie do opuszczenia ciała materialno-duchowego przez Istotę. Dalsze etapy tego procesu to zaMIERanie (Morowie) i Śmierć ciała czyli Przejście Ducha w Zaświaty oraz Odnowa i Odnawienie Ducha (Welesowie).
Dalej w Kole reprezentowani są Mogtowie /Moce Dojrzałości Społecznej – Ładu i Świadomości Spólnej [JESIEŃ], jak:
- Ładowie (Łado i Łada) – Rządcy Rzeczy;
- Chorsowie (Chors-Książ i Chorsina-Łuna) – Rządcy Taj/Tajemnic i Zmian;
- Rodowie (Rod i Rodżana-Przyroda) – Rządcy Życia Społecznego i Narodów.
Na poziomie wewnętrznym Człowieka reprezentują oni pełną dojrzałość jego rozwoju świadomości, a na poziomie zewnętrznym pełną zdolność do zrozumienia zasad działania świata i społeczności istot duchowo-materialnych oraz ich współdziałania z innymi Istotami Przyrodzonymi oraz Bytami istniejącymi na planecie Ziemia.
Odpowiada im:
7.Uczucie – Vedanā (czyli to co nazywamy współodczuwaniem, które wynika z rozumienia Ładu Świata, jego uk-Ładności). Czucie Ładu Świata pozwala w pełni świadomie korzystać z możliwości życia, a jednocześnie uświadamia wszelkie współzależności i ramy tego co jest po-jmowaniem i przy-jemnością;
- Pragnienie lub Pożądanie – Tṛṣṇa (czyli wypełnianie życia wiedą i wiedzą i korzystanie z tej wiedy i wiedzy). Pojmowanie coraz to nowych Taj-jem-nic.
- Chwytanie lub Przywiązanie – Upādāna (czyli zrozumienie wagi osobistego życia i wagi rodu oraz wagi bycia we wspólnocie) – To poczucie i pojęcie przyjemności płynącej z życia w ogóle (osobistego i świata zewnętrznego), życia w rodzinie i rodzie oraz życia w nad-rodzie (narodzie), w wielkiej Społeczności / Wspólnocie Ludzi, wreszcie we Wspólnocie Wszystkich Istot Matki Ziemi (planety) i Wszechświata.
Wreszcie na koniec przychodzą trzy ostatnie moce w Kole – Bogowie Spełnienia Drogi Życiowej i Końca Życia (na poziomie jawicznym – końca Życia Ziemskiego) [ZIMA]:
- Podagowie (Podag-Podrag i Pogoda) – Rządcy Drogi Życia i Zmiany Stanu Życia, których miana nie bez powodu zaczynają się od przedrostka „po” – Po Dagu (ogniu / dążeniu) i Po Drodze oraz Po Godzie;
- Morowie (Mor i Marzanna) – Rządcy Życia i Śmierci, Zdrowia i Choroby = Rządcy Materialnego Ciała i Umysłu;
- Welesowie (Weles i Nyja) – Rządcy Zaświatów, Krainy poŚmierci, Weli – Prawi i Nawi / Krainy Czystego Ducha = Rządcy Ducha.
W kole nidan odpowiadają im stany:
10.Powstawanie – Bhava (czyli zrozumienie całej odbytej drogi życiowej – tak wewnętrznego rozwoju jak i fizycznej drogi zewnętrznej – ze wszystkimi ich zmianami i następstwami oraz pojęcie i przyjęcie konieczności podjęcia dalszej drogi, przejścia do Zaświatów, dotarcia do kolejnego punktu, który zamyka koło życia jawicznego);
- Rodzenie się – Jāti (czyli wprost Jęcie świadome wagi życia i śmierci, świadomość znaczenia czym jest dar życia i czym jest dar śmierci, jaką rolę gra i co jest zdrowiem a co chorobą). To jest przyjęcie i pogodzenie się z tym, że cykl się nieuchronnie zamyka. To tutaj znajduje się to co nazywamy potocznie Starością, a co jest prawdziwą Dojrzałością do Pojmowania Jawi, wszystkiego co przejawione;
- Starość i Śmierć – Jarāmaraṇa (tutaj rozumiemy ów stan wedle przedstawionego obrazu opisowego jako faktyczną Śmierć, czyli Drogę Ducha przez Welę, przez Zaświaty do Odnawienia).
Wszystkie powyższe stany są oczywiście związane z przyjmowaniem i przyjemnością oraz pojmowaniem, czyli jęciem – rozwojem w życiu/rzyciu i jako takie powodują Przywiązanie i Podległość, które w każdym takim stanie zostaje przezwyciężone, przez Siłę (Bogów) Mocy i Siłę (Bogów) Żywiołów. Z tego przywiązania i podlegania Siłom Nadrzędnym nad Istotą materialno-duchową płyną stany wewnętrzne, które należy przezwyciężać mając pełną świadomość jawiczną istnienia w nas Cząstki RA Nieskończonej Świadomości i mając kontakt z RA-Źródłem.
Warto zwrócić uwagę, na to że każdą z sanskryckich nazw nidan możemy przełożyć na język polski w zakresie, który pokrywa się ze znaczeniami podobnych pojęć w naszym języku. Oczywiście niezależnie od tego jakie ostatecznie nadano im znaczenia w sanskrycie. Prowadzi to do wniosku, że hipotetycznie te pojęcia odpowiadające 12 nidanom wedaizmu i 12 mocom Wiarowiedy mogły rozwinąć się jeszcze w okresie wspólnoty indo-aryjskiej nad Wisłą i Dnieprem i miały już wtedy takie brzmienie, które pozwala nam dzisiaj wciąż prawidłowo określać zakres znaczeniowy tych wyrazów.
Oto jak nazwy nidan przekładają się na odpowiednie zakresy znaczeniowe w języku polskim; niektóre są wręcz co do brzmienia i znaczenia nadal identyczne:
Avidyā – Nie-wiedza (w sensie Niewidzenie, Nieświadomość Świata i Siebie) – identyczny zakres znaczenia a tylko odmienny przedrostek, chociaż i w językach słowiańskich jest stosowany przedrostek a- na jako rownoważny nie-, któremu być może niesłusznie przypisuje się odłacińskie pochodzenie. [ten stan umysłu odpowiada, dziecięctwu, wiekowi 1- 7 lat].
Saṃskāra – Samoskorość; Co oznacza w języku polskim samodzielność w działaniu i odpowiada okresowi, kiedy dziecko przestaje być niemowlakiem i usamodzielnia się jako istota. To nieświadome działanie i odkrywanie swoich możliwości i świata dookoła, poddanie swię splotom okoliczności / przypadkowe, nieświadome wybory aktywności [odpowiada to stanowi umysłu na poziomie godowym młódzi młodszej 7-14 lat]. Nie używamy na co dzień takiego słowa, ale akres pojęciowy byłby identyczny jak w sanskrycie a brzmienie niemalże takie samo.
Vijñāna – Wijność; Tak określilibyśmy Uwicie się pierwotnej, macierzystej świadomości w dojrzewającej fiozycznie istocie – odpowiada to pasowaniom w godach Słowian między okresem młódzi dojrzewającej, starszej (14 lat do 21 lat) gdy zdolna jest w pełni do do przejścia na etap Dojrzalości małżeńskiej – to okres zdolności do rozmanżania płciowego, aczkolwiek wciąż nie w pełni świadomości praw i cnót (wagi słowa). Wijność to zdolność do powicia nowego życia [odpowiada to osiągnięciu pełnej zdolności rozrodczej 14-21 lat]. Brzmienie i zakres pojęcia niemalże identyczny.
Nāmarūpa – Miano / Nazwa + Rzecz; nama + rupa czyli Miano (mentalne, nazwanie) + Rzecz (ciało, przedmiot) – nabycie świadomości własnej istoty i praw przyrodzonych oraz ograniczeń społecznych praw przyrodzonych, a więc obowiązującego zewnętrznie prawa rzeczywistego i praw wewnętrznych, moralnych) – To zrozumienie mian rzeczy i możliwych form ich używania w rodzie i wspólnocie. Pierwsza część tego slowa jest niemalże wprost czytelna w jezyku polskim zakresowo i prawie identyczna brzmieniowo. Nama rupa to dosłownie imię/miano + forma/rzecz.
Ṣaḍāyatana – Osadzenie w Tanach lub Osiadłość w Tynie/Domu / Rodzie (czyli w prawie przyrodzonym i prawach godowych (moralnych). Niemalże identyczny zakres znaczeniowy i brzmienie wyrazu sanskryckiego i wyrazów słowiańskich (róznica polega na złożeniu pojęcia z dwóch osobnych wyrazów słowiańskich).
Sparśa – Spraszanie/Zaproszenie lub Wsparcie/Oparcie (znane w systemie Godowych obrzędów słowiańskich jako Tłoka – wspólna praca). To drugie (wsparcie) sprowadza się znaczeniowo do tego pierwszego (sproszenia); jest to obszar i poziom wspólnoty, pracy pospólnej na poziomie poza własnym gospodarstwem – niezbędna przy uprawie roli i zbiorach, hodowli wspólnej czy rzemiosłach. Brzmienie i zakres niemalże identyczny w sanskrycie i języku polskim.
Vedanā – Wieda (prawdziwa świadomość rzeczy i rzycia, współodczuwanie wynikające z pojęcia Ładu Świata, jego uk-Ładności) – ramy tego co jest po-jmowaniem i przy-jemnością. Wiszenie, wiedzenie, wiedza, wiedzenie, wodzenie, wiadomości dające prawa wodzostwa. Pojęcie dokładnie odpowiada w sanskrycie treści i niemal dokładnie brzmieniu słowa polskiego.
Tṛṣṇa – Trysk lub Tursk Sana (Wdzieranie się lub Turza Droga / Szlak – czyli wypełnianie życia wiedą i wiedzą, wydzieranie taj i tajemnic i korzystanie z tej wiedy i wiedzy). Pojmowanie coraz to nowych Taj-jem-nic.
Słowo trysk oznacza w językach slowiańskich zarówno wbicie się, wdarcie jak i wybicie / wydarcie, inaczej też bryzg. Ktoś pojmuje taje, napełnia się i tryska wiedą, albo wieda przelatuje przez niego i wylatuje jak biegunka – dryzga, drzyzga z niego wypływa bez kontroli. Inaczej można by to ująć też jako strzyk – w-strzyk-nięcie, strzyk-nięcie i wytrysk-nięcie.
Upādāna – Ku Upadkowi, czyli zrozumienie wagi osobistego życia i wagi rodu oraz wagi bycia we wspólnocie. Akurat tutaj znaczenie w związku na Rodami, Narodami nie jest tak łatwo czytelne z uwagi na stosunek hinduizmu (wedaizmu) i buddyzmu. Upadana to nie, termin rozumiany u nas jako Upadek czyli staczenie się, a jako Pełnia Rozwoju, czyli Szczyt Możliwości, miejsce które wiedzie bezpośredni Ku Upadkowi po którym jest już tylko zejście w dół ku Upadkowi. W dużej mierze są to brzmieniowo wyrazy bardzo dopobne, niemal identyczne też co do zakresu znaczenia.
Bhava – Bywanie / Bycie = Ciąg Bywań (czyli zrozumienie całej odbytej drogi życiowej – tak wewnętrznego rozwoju jak i fizycznej drogi zewnętrznej – ze wszystkimi ich zmianami i następstwami oraz pojęcie i przyjęcie konieczności podjęcia dalszej drogi, przejścia do Zaświatów, dotarcia do kolejnego punktu, który zamyka koło życia jawicznego).
Jāti – Jęcie, czyli wprost Jęcie świadome wagi życia i śmierci, świadomość znaczenia czym jest dar życia i czym jest dar śmierci, jaką rolę gra i co jest zdrowiem a co chorobą). To jest przyjęcie i pogodzenie się z tym, że cykl się nieuchronnie zamyka. Osiągnięcie pełni pojmowania tego co przejawione. Takie samo niemalże brzmienie i identyczne znaczenie / zakres pojęciowy.
Jarāmaraṇa – Jaru-Mar-Nienie – Słowianie nie używają takiego złożónego określenia na marcie, umieranie, utratę RA z ciała żywego. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie by takim słowem posługiwać się do określenia stanu po śmierci ciała, faktycznego uśmiercenia ciała i wejścia w królestwo Nyji – prawdziwej Śmierci Ducha.
Postać trzymająca koło: nietrwałość
Koło trzyma przerażająca postać, która reprezentuje nietrwałość.[8] Postać ta jest często interpretowana jako Mara, demon, który próbował skusić Buddę, lub jako Yama, władca śmierci. Niezależnie od przedstawionej postaci wewnętrzne znaczenie pozostaje takie samo – że cały proces cyklicznej egzystencji (samsara) jest przejściowy; wszystko w tym kole stale się zmienia.[27]
Wikipedia pol:
„Mara – w buddyzmie zasada niewiedzy, czyli podstawowego problemu, z jakim borykają się nieoświecone istoty. Jak większość spotykanych w buddyzmie rzeczy, nie jest żadną konkretną osobą (tak samo, jak jidamy w buddyzmie tybetańskim) tylko obrazowym wyrazem pewnej właściwości umysłu w zrozumiały dla ludzi sposób. Spotykamy się z nim głównie w opowieści o tym, jak Budda osiągnął Oświecenie pod drzewem Bodhi.”
Tutaj uwaga do tej definicji. Jest to tak samo jak w wiarowiedzie słowiańskiej i wijozowii przyrody obrazowym wyrazem, a więc postacią, nie tylko Mocy i płynącego z jej działania stanu wewnętrznego (Rozumu i Ciała materialnego, Umysłu – Osobowości, Ducha – jako całości w powiązaniu z RA [Ma-RA / M_OR]), ale też stanu zewnętrznego – z jakim mają do czynienia Wszystkie Istoty i Byty Ożywione /Orzywione.
Yama ma następujące atrybuty:
Nosi koronę z pięciu czaszek, które symbolizują nietrwałość pięciu skupisk. (Mówi się również, że czaszki symbolizują pięć trucizn.)
Ma trzecie oko, które symbolizuje mądrość zrozumienia nietrwałości.
Czasami jest przedstawiany ozdobiony skórą tygrysa, która symbolizuje strach. (Skórę tygrysa zazwyczaj widuje się pod kołem.)
Jego cztery kończyny (trzymające koło) symbolizują cierpienia narodzin, starości, choroby i śmierci.
Fizycznego obrazu Jamy (Sowicy, Polela) czy Mora / Mary komentować nie będziemy. Jest on specyficzny dla każdej lokalnej odmiany Wiarowiedy Przyrodzonej, zgodny z tradycją i kulturą lokalną. Sowica ani żadne z bóstwo z rodu Welesów nie ma czterech rąk. Jedyne wieloręczne bóstwa to Ładowie. Trzeba powiedzieć, że miałoby sens głęboki gdyby jakieś bóstwo Ładu (Łada-Łagoda, Łado, Gogołada lub Ładzic-Dziwień) trzymało to koło.
Księżyc: wyzwolenie
Nad kołem znajduje się wizerunek księżyca; księżyc reprezentuje wyzwolenie od cierpień samsary. Niektóre rysunki mogą przedstawiać obraz „czystej krainy”, wskazujący na wyzwolenie, a nie księżyc.
Księżyc jak już wspomnieliśmy jest w Wiarowiedzie Słowinan symbolem Tajemnicy i Zmiany. Zatem w jakimś sensie może być symbolem wyzwolenia (przynajmniej z niewiedzy), chociaż lepiej aby takimi symbolami były faktyczne sekiry Wiedy choćby takie jak: Tajji (in-ynag) czy Swastyka, albo tzw Gwiazda Dawida.
Budda wskazujący na biały okrąg: ścieżka do wyzwolenia
W górnej części rysunku przedstawiono także wizerunek Buddy skierowanego w stronę księżyca; reprezentuje to ścieżkę do wyzwolenia. Podczas gdy w buddyzmie therawady jest to Szlachetna Ośmioraka Ścieżka, w buddyzmie mahajany jest to ścieżka Bodhisattwy dążąca do wyzwolenia wszystkich czujących istot. W buddyzmie tybetańskim jest to Lamrim, który szczegółowo opisuje wszystkie etapy ścieżki, podczas gdy zen ma swoją własną skomplikowaną historię splotu praktyki medytacyjnej i bezpośredniego wglądu.
Nikt w wiarowiedzie słowiańskiej nie pokaże ci drogi. Nie ma pośredników chociaż są nauczyciele, którzy dzielą się swoją wiedzą i wiedą. Nikt nie pokaże ci ścieżki wyzwolenia z cierpienia ani z przywiązania do przyjemności. Sam musisz odnaleźć swoją drogę. I na tym stwierdzeniu poprzestańmy.
Napis
Rysunki Bhawaczakry zwykle zawierają napis składający się z kilku linijek tekstu, który wyjaśnia proces, który utrzymuje nas w samsarze i jak ten proces odwrócić.
Żadnych napisów w wiarowiedzie. Nic nie trzeba odwracać. Wszystko jest w porządku i na swoim miejscu. Bóg Rzędności i podlegli mu / emanujący z niego Bogowie Welańscy (Prawi i Nawi) pokazują ci Jawię i wyższe światy w takim stopniu w jakim jesteś je w stanie ogarnąć.
Alternatywne interpretacje
Therawada
Tradycja therawady nie posiada graficznego przedstawienia cyklu odrodzeń, ale symbolika czakry jest elementarnym składnikiem buddyzmu, a Ścieżka Oczyszczenia Buddhaghosy (Visuddhimagga) zawiera takie obrazy: Jest to niekończący się cykl odrodzeń, zwany „Kołem cyklu odrodzeń” (saṃsāracakka). Ignorancja (avijjā) jest jej centrum (lub nawą), ponieważ jest jej korzeniem. Starzenie się i śmierć (jarā-maraṇa) jest jego krawędzią (lub fely), ponieważ ją kończy. Pozostałe dziesięć ogniw (Wzależnego Powstawania) to jego szprychy (tj. formacje karmy [saṅkhāra] aż do procesu stawania się [bhava]).
Zachodnia interpretacja psychologiczna
Niektórzy zachodni interpretatorzy przyjmują psychologiczny punkt widzenia, wyjaśniając, że różne działania karmiczne przyczyniają się do metaforycznego istnienia danej osoby w różnych światach, lub raczej różne działania wzmacniają cechy osobowe opisane przez te domeny. Według Marka Epsteina „każda sfera staje się nie tyle konkretnym miejscem, ile raczej metaforą innego stanu psychicznego, a całe koło staje się reprezentacją cierpienia neurotycznego”[33].
Moglibyśmy się zgodzić w części z interpretacją psychologiczną cywilizacji zachodu tego symbolicznego obrazu, gdyby nie to, że jest to pyszałkowate materialistyczne bredzenie, które jest pseudo-wiedzą nie uwzględniającą Podstawy / Wykładni / Lekcji Wijozowii Przyrodzonej, na której jako punkcie wyjścia powinny opierać swoje interpretacje Jawiczne i opisy wyższych zależności Jawi wszelkie nauki lub dziedziny wiedzy pochodne od wijozowii.
A painting of the bhavachakra in Sera Monastery, Tibet
Tekst oryginalny:
The bhavachakra (Sanskrit: भवचक्र; Pāli: bhavacakka; Tibetan: སྲིད་པའི་འཁོར་ལོ, Wylie: srid pa’i ‘khor lo) or wheel of life is a visual teaching aid and meditation tool symbolically representing saṃsāra (or cyclic existence). It is found on the walls of Tibetan Buddhist temples and monasteries in the Indo-Tibetan region, to help both Buddhists and non Buddhists understand the core Buddhist teachings. The image consists of four concentric circles, held by Yama, the lord of Death, with an image of the Buddha pointing to the moon metaphysically representing the possibility for liberation from the suffering of reincarnation.
Etymology
Bhavachakra, “wheel of life,”[a] consists of the words bhava and chakra.
bhava (भव) means “being, worldly existence, becoming, birth, being, production, origin”.[web 1]
In Buddhism, bhava denotes the continuity of becoming (reincarnating) in one of the realms of existence, in the samsaric context of rebirth, life and the maturation arising therefrom.[2] It is the tenth of the Twelve Nidanas, in its Pratītyasamutpāda doctrine.[3]
The word Chakra (चक्र) derives from the Sanskrit word meaning “wheel,” as well as “circle” and “cycle”.[4]
- The term chakra is also used to denote yantras (mystic diagrams), variously known as trikoṇa-cakra, aṣṭakoṇa-cakra, etc.
- Chakras are also part of the subtle body as taught by Tibetan Buddhism.
Legend has it that the historical Buddha himself created the first depiction of the bhavachakra, and the story of how he gave the illustration to King Rudrāyaṇa appears in the anthology of Buddhist narratives called the Divyāvadāna. Sahasodgata-avadāna, in the opening paragraphs of the work, describes the Buddha’s instructions for creating the bhavachakra.[5]
Explanation of the diagram
The bhavachakra is painted on the outside walls of nearly every Tibetan Buddhist temple in Tibet and India, to instruct non-monastic audience about the Buddhist teachings.[6][7]
Elements of the bhavachakra
The bhavachakra consists of the following elements:
- The pig, rooster and snake in the hub of the wheel represent the three poisons of ignorance, attachment and aversion.
- The second layer represents karma.
- The third layer represents samsara and its Six Paths.
- The fourth layer represents the twelve links of dependent origination.
- The fierce figure holding the wheel represents impermanence. It is also Yama, the god of death.[8]
- The moon above the wheel represents liberation from samsara or cyclic existence.
- The Buddha pointing to the white circle indicates that liberation is possible.
Symbolically, the three inner circles, moving from the center outward, show that the three poisons of ignorance, attachment, and aversion give rise to positive and negative actions; these actions and their results are called karma. Karma in turn gives rise to the six realms, which represent the different types of suffering within samsara.
The fourth and outer layer of the wheel symbolizes the twelve links of dependent origination; these links indicate how the sources of suffering that the three poisons and karma produce live within cyclic existence.
The fierce being holding the wheel represents impermanence; this symbolizes that the entire process of samsara or cyclic existence is impermanent, transient, constantly changing. The moon above the wheel indicates liberation. The Buddha is pointing to the moon, indicating that liberation from samsara is possible.[9][10]
Three poisons
Hub: the three poisons
In the hub of the wheel are three animals: a pig, a snake, and a bird. They represent the three poisons of ignorance, aversion, and attachment, respectively. The pig stands for ignorance; this comparison is based on the Indian concept of a pig being the most foolish of animals, since it sleeps in the dirtiest places and eats whatever comes to its mouth. The snake represents aversion or anger; this is because it will be aroused and strike at the slightest touch. The bird represents attachment (also translated as desire or clinging). The particular bird used in this diagram represents an Indian bird that is very attached to its partner. These three animals represent the three poisons, which are the core of the bhavachakra. From these three poisons, the whole cycle of existence evolves.[11][12]
In many drawings of the wheel, the snake and bird are shown as coming out of the mouth of the pig, indicating that aversion and attachment arise from ignorance. The snake and bird are also shown grasping the tail of the pig, indicating that they in turn promote greater ignorance.[12]
Under the influence of the three poisons, beings create karma, as shown in the next layer of the circle.
Second layer: karma
The second layer of the wheel shows two-half circles:
- One half-circle (usually light) shows contented people moving upwards to higher states, possibly to the higher realms.
- The other half-circle (usually dark) shows people in a miserable state being led downwards to lower states, possibly to the lower realms.
These images represent karma, the law of cause and effect. The light half-circle indicates people experiencing the results of positive actions. The dark half-circle indicates people experiencing the results of negative actions.[12]
Ringu Tulku states:
We create karma in three different ways, through actions that are positive, negative, or neutral. When we feel kindness and love and with this attitude do good things, which are beneficial to both ourselves and others, this is positive action. When we commit harmful deeds out of equally harmful intentions, this is negative action. Finally, when our motivation is indifferent and our deeds are neither harmful or beneficial, this is neutral action. The results we experience will accord with the quality of our actions.[13]
Propelled by their karma, beings take rebirth in the six realms of samsara, as shown in the next layer of the circle.
Third layer: the six realms of samsara
Main article: Six Paths
See also: Desire realm and Saṃsāra (Buddhism) § Realms of rebirth
The third layer of the wheel is divided into six sections that represent the six realms of samsara, or cyclic existence, the process of cycling through one rebirth after another. These six realms are divided into three higher realms and three lower realms. The wheel can also be represented as having five realms, combining the God realm and the Demi-god realm into a single realm.
The three higher realms are shown in the top half of the circle:
- God realm (Deva): the gods lead long and enjoyable lives full of pleasure and abundance, but they spend their lives pursuing meaningless distractions and never think to practice the dharma. When death comes to them, they are completely unprepared; without realizing it, they have completely exhausted their good karma (which was the cause for being reborn in the god realm) and they suffer through being reborn in the lower realms.
- Demi-god realm (Asura): the demi-gods have pleasure and abundance almost as much as the gods, but they spend their time fighting among themselves or making war on the gods. When they make war on the gods, they always lose, since the gods are much more powerful. The demi-gods suffer from constant fighting and jealousy, and from being killed and wounded in their wars with each other and with the gods.
- Human realm (Manuṣya): humans suffer from hunger, thirst, heat, cold, separation from friends, being attacked by enemies, not getting what they want, and getting what they don’t want. They also suffer from the general sufferings of birth, old age, sickness and death. Yet the human realm is considered to be the most suitable realm for practicing the dharma, because humans are not completely distracted by pleasure (like the gods or demi-gods) or by pain and suffering (like the beings in the lower realms).
The three lower realms are shown in the bottom half of the circle:
- Animal realm (Tiryagyoni): wild animals suffer from being attacked and eaten by other animals; they generally lead lives of constant fear. Domestic animals suffer from being exploited by humans; for example, they are slaughtered for food, overworked, and so on.
- Hungry ghost realm (Preta): hungry ghosts suffer from extreme hunger and thirst. They wander constantly in search of food and drink, only to be miserably frustrated any time they come close to actually getting what they want. For example, they see a stream of pure, clear water in the distance, but by the time they get there the stream has dried up. Hungry ghosts have huge bellies and long, thin necks. On the rare occasions that they do manage to find something to eat or drink, the food or water burns their neck as it goes down to their belly, causing them intense agony.
- Hell realm (Naraka): hell beings endure unimaginable suffering for eons of time. In Buddhist cosmology there are eighteen different types of hells, each inflicting a different kind of torment. In the hot hells, beings suffer from unbearable heat and continual torments of various kinds. In the cold hells, beings suffer from unbearable cold and other torments.[14][15][16][17][18][19]
Among the six realms, the human realm is considered to offer the best opportunity to practice the dharma.[17] In some representations of the wheel, there is a buddha or bodhisattva depicted within each realm, trying to help sentient beings find their way to nirvana.
Outer rim: the twelve links
Outer rim of the Bhavachakra wheel annotated with numbers for each of the twelve links
The outer rim of the wheel is divided into twelve sections that represent the Twelve Nidānas. As previously stated, the three inner layers of the wheel show that the three poisons lead to karma, which leads to the suffering of the six realms. The twelve links of the outer rim show how this happens—by presenting the process of cause and effect in detail.[20][21]
These twelve links can be understood to operate on an outer or inner level.[22]
- On the outer level, the twelve links can be seen to operate over several lifetimes; in this case, these links show how our past lives influence our current lifetime, and how our actions in this lifetime influence our future lifetimes.[22]
- On the inner level, the twelve links can be understood to operate in every moment of existence in an interdependent manner.[23] On this level, the twelve links can be applied to show the effects of one particular action.[22]
By contemplating on the twelve links, one gains greater insight into the workings of karma; this insight enables us to begin to unravel our habitual way of thinking and reacting.[22][24][25]
The twelve causal links, paired with their corresponding symbols, are:
- Avidyā lack of knowledge– a blind person, often walking, or a person peering out
- Saṃskāra constructive volitional activity– a potter shaping a vessel or vessels
- Vijñāna consciousness– a man or a monkey grasping a fruit
- Nāmarūpa name and form (constituent elements of mental and physical existence) – two men afloat in a boat
- Ṣaḍāyatana six senses (eye, ear, nose, tongue, body, and mind) – a dwelling with six windows
- Sparśa contact (of objects with the senses)– lovers consorting, kissing, or entwined
- Vedanā feeling– an arrow to the eye
- Tṛṣṇa craving or thirst– a drinker receiving drink
- Upādāna grasping or attachment– a man or a monkey picking fruit
- Bhava coming to be – a couple engaged in intercourse, a standing, leaping, or reflective person
- Jāti being born– woman giving birth
- Jarāmaraṇa old age and death– corpse being carried
The figure holding the wheel: impermanence
The wheel is being held by a fearsome figure who represents impermanence.[8]
This figure is often interpreted as being Mara, the demon who tried to tempt the Buddha, or as Yama, the lord of death.[26] Regardless of the figure depicted, the inner meaning remains the same–that the entire process of cyclic existence (samsara) is transient; everything within this wheel is constantly changing.[27]
Yama has the following attributes:
- He wears a crown of five skulls that symbolize the impermanence of the five aggregates.[28] (The skulls are also said to symbolize the five poisons.)
- He has a third eye that symbolizes the wisdom of understanding impermanence.[28]
- He is sometimes shown adorned with a tiger skin, which symbolizes fearfulness.[28] (The tiger skin is typically seen hanging beneath the wheel.)
- His four limbs (that are clutching the wheel) symbolize the sufferings of birth, old age, sickness, and death.[29]
The moon: liberation
Above the wheel is an image of the moon; the moon represents liberation from the sufferings of samsara.[21][30][31] Some drawings may show an image of a “pure land” to indicate liberation, rather than a moon.
The Buddha pointing to the white circle: the path to liberation
The upper part of the drawing also shows an image of the Buddha pointing toward the moon; this represents the path to liberation.[21][30][31] While in Theravada Buddhism this is the Noble Eightfold Path, in Mahayana Buddhism this is the Bodhisattva path, striving to liberation for all sentient beings. In Tibetan Buddhism, this is Lamrim, which details all the stages on the path, while Zen has its own complicated history of the entanglement of meditation practice and direct insight.
Inscription
Drawings of the Bhavachakra usually contain an inscription consisting of a few lines of text that explain the process that keeps us in samsara and how to reverse that process.[21]
Alternative interpretations
Theravada
The Theravada-tradition does not have a graphical representation of the round of rebirths, but cakra-symbolism is an elementary component of Buddhism, and Buddhaghosa’s Path of Purification (Visuddhimagga) contains such imagery:
It is the beginningless round of rebirths that is called the ‘Wheel of the round of rebirths’ (saṃsāracakka). Ignorance (avijjā) is its hub (or nave) because it is its root. Ageing-and-death (jarā-maraṇa) is its rim (or felly) because it terminates it. The remaining ten links (of the Dependent Origination) are its spokes (i.e. karma formations [saṅkhāra] up to process of becoming [bhava]).[32]
Western psychological interpretation
Some western interpreters take a psychological point of view, explaining that different karmic actions contribute to one’s metaphorical existence in different realms, or rather, different actions reinforce personal characteristics described by the realms. According to Mark Epstein, “each realm becomes not so much a specific place but rather a metaphor for a different psychological state, with the entire wheel becoming a representation of neurotic suffering.”[33]
Samsara
Om Alfabet – samsara
– https://omline.expert/om_alfabet/sa%E1%B9%83sara/
„Słowo „saṃsāra” powstało ze zbitki słowa “sam”, które oznacza „połączenie”, „łączenie” „bycie razem” oraz słowa „sāra”, które niesie z sobą pojęcia ruchu, stanu przepływu, wędrówki.”
To dosyć sensowne tłumaczenie tego słowa które zapisywane jest tak: Saṃsṛ (संसृ).
Tłumaczenie z sanskrytu na polski tych znaków daje odnośnik Sansr co w gudżarati daje સંસાર – sansara = świat, w hindi sansr tłumaczony na polski jako sansru.
Znak सं – sam – tłumaczony jest jako „łącznie, razem”, a znak सृ – jako „sri” (google), albo glosbe – „stworzenie / kreacja”, w połączeniu ze znakiem सृष्टिः = sztih (sri-shtih).
Co to wszystko razem oznacza?
Sam – obecne w językach słowiańskich samo-dzielnie, jako sam, samo, same, sama – będący / osobny = osoba / byt , a słowo sara = za RA / z RA lub są/jest RA, a więc istnienie / byt / sam (w złączeniu) z RA.
„Zgodnie z dominującą w Indiach wiarą w teorię reinkarnacji saṃsāra jest stanem obecnym, naszą wędrówką poprzez doświadczenia życia, a więc także poprzez towarzyszące mu przyjemności i cierpienie. Wraz z naszą śmiercią kończy się jedynie etap tej wędrówki, bo po niej (prędzej czy później) następuje kolejne wcielenie i koło saṃsāry rozpoczyna kolejny obrót. Dlatego słowo „saṃsāra” tłumaczy się często jako „łańcuch karmicznych wcieleń”, „kołowrót narodzin i śmierci” albo „cykl reinkarnacji”. Wyzwolenia się z saṃsāry poszukiwano na różne sposoby. Jednym z nich była joga, która miała zapewnić praktykującym przerwanie łańcucha wcieleń i wyzwolenie się z pełnej cierpienia egzystencji. Inwokacja do Patañjalego, intonowana niekiedy przed praktyką jogi, zawiera np. podziękowanie za to, że joga rozwiewa złudzenia płynące z trucizny cyklu wcieleń (saṃsāra-hālāhala-mohaśāntyai).
Wyzwolenie się z saṃsāry jest zatem stanem wolności nie tylko od cierpienia, ale także od najrozmaitszych złudzeń, które zakłócają percepcję rzeczywistości i nie pozwalają nam zrozumieć naszej prawdziwej natury.”
Autor Marek Łaskawiec kategoria OM_Alfabet
Tłumaczenie z wiki eng
Saṃsāra (dewanagari: संसार) to słowo w języku palijskim i sanskryckim, które oznacza „wędrówkę”[1] [2], a także „świat”, przy czym termin ten oznacza „cykliczną zmianę” [3] lub, mniej formalnie, „bieganie w kółko” „po okręgu.” Do Saṃsāry odnoszą się terminy lub wyrażenia, takie jak transmigracja / reinkarnacja, cykl karmiczny lub Punarjanman oraz „cykl bezcelowego dryfowania, wędrówki lub doczesnej egzystencji”. W odniesieniu do teorii karmy jest to cykl śmierci i odrodzenia.
„Cykliczność wszelkiego życia, materii i istnienia” jest podstawowym przekonaniem większości indyjskich religii. Koncepcja samsary ma korzenie w literaturze postwedyjskiej; teoria ta nie jest omawiana w samych Wedach. We wczesnych Upaniszadach pojawia się w rozwiniętej formie, ale bez szczegółów mechanicznych. Pełne przedstawienie doktryny saṃsary można znaleźć w ruchach śramańskich, takich jak wczesny buddyzm i dżinizm, a także w różnych szkołach filozofii hinduskiej mniej więcej od połowy pierwszego tysiąclecia p.n.e.
Doktryna saṃsāry jest powiązana z teorią karmy w hinduizmie, a wyzwolenie z saṃsāry stanowi sedno duchowych poszukiwań tradycji indyjskich, a także ich wewnętrznych nieporozumień. Wyzwolenie z saṃsāry nazywane jest mokszą, nirwaną, mukti lub kaivalyą.
Etymologia i terminologia
Saṃsāra (Devanagari: संसार) oznacza „wędrówkę” [1] [2], a także „świat”, przy czym termin ten oznacza „zmianę cykliczną”. Saṃsāra, podstawowe pojęcie we wszystkich religiach Indii, jest powiązana z teorią karmy i odnosi się do wiary, że wszystkie żywe istoty cyklicznie przechodzą narodziny i odrodzenia. Termin ten jest powiązany z wyrażeniami takimi jak „cykl kolejnego istnienia”, „transmigracja”, „cykl karmiczny”, „koło życia” i „cykliczność wszelkiego życia, materii, istnienia”. [18].
संसृ – sansr – takie jest tłumaczenie gooogle i słownika sanskryt na polski – przy czym podawane jest też znaczenie świątynia.
„Wiele tekstów naukowych zapisuje saṃsārę jako samsarę. Według Monier-Williamsa saṃsāra jest zakorzeniona w określeniu Saṃsṛ (संसृ), które oznacza „krążyć, obracać się, przechodzić przez kolejne stany, zmierzać w kierunku lub osiągać, poruszając się po obwodzie”.
Forma pojęciowa wywodząca się z tego rdzenia pojawia się w starożytnych tekstach jako saṃsaraṇa, co oznacza „przechodzenie przez kolejne stany, narodziny, odrodzenie istot żywych i świata” bez przeszkód. Termin ten skraca się do saṃsāra, odnosząc się do tego samego pojęcia, jako „przejście przez kolejne stany doczesnej egzystencji”, transmigracja, metempsychoza, koło życia, w którym powtarza się poprzednie stany, z jednego ciała do drugiego, doczesne życie o ciągłości zmian, czyli odrodzenie, wzrost, rozkład i ponowna śmierć.
Koncepcję tę następnie kontrastuje się z koncepcją mokszy, znaną również jako mukti, nirvana, nibbāna lub kaivalya, która odnosi się do wyzwolenia z cyklu bezcelowej wędrówki.
Koncepcja saṃsāry rozwinęła się w czasach postwedyjskich i można ją prześledzić w warstwach Samhity, np. w sekcjach 1.164, 4.55, 6.70 i 10.14 Rygwedy. Chociaż idea ta jest wspomniana w warstwach Samhity Wed, brakuje tam jasnego wyjaśnienia, a idea ta w pełni rozwinęła się we wczesnych Upaniszadach.
Damien Keown stwierdza, że pojęcie „cyklicznych narodzin i śmierci” pojawia się około 800 roku p.n.e.[26] Słowo saṃsāra pojawia się wraz z Mokszą w kilku głównych Upaniszadach, np. w wersecie 1.3.7 Katha Upaniszady[27] wersecie 6.16 Upaniszady Śvetashvatara[28], wersetach 1.4 i 6.34 Upaniszady Maitri. [30]
Słowo saṃsāra jest spokrewnione z Saṃsṛti, przy czym to drugie odnosi się do „przebiegu doczesnej egzystencji, transmigracji, przepływu, obwodu (koła) lub strumienia”.
Definicja i uzasadnienie
Słowo to dosłownie oznacza „wędrowanie, płynąć dalej”, stwierdza Stephen J. Laumakis, w znaczeniu „wędrowania bez celu i kierunku”[31].
Koncepcja saṃsāry jest ściśle związana z przekonaniem, że osoba nadal rodzi się i odradza w różnych wymiarach i formach.[32] Najwcześniejsze warstwy tekstu wedyjskiego zawierają koncepcję życia, po którym następuje życie pozagrobowe w niebie i piekle w oparciu o skumulowane cnoty (zasługa) i wady (przekroczenie). Jednak starożytni wedyjscy riszi kwestionowali tę koncepcję życia pozagrobowego, uznając ją za uproszczoną, ponieważ ludzie nie prowadzą życia równie moralnego i niemoralnego.
Pomiędzy ogólnie cnotliwymi życiami, niektóre są bardziej cnotliwe; podczas gdy zło również ma stopnie, a teksty stwierdzają, że byłoby niesprawiedliwe, gdyby bóg Yama osądzał i nagradzał ludzi o różnym stopniu cnót lub wad, w sposób „albo albo” i nieproporcjonalny. ] Wprowadzili ideę życia pozagrobowego w niebie lub piekle proporcjonalnie do zasług, a kiedy to się skończy, człowiek powraca i rodzi się na nowo.
Idea ta pojawia się w tekstach starożytnych i średniowiecznych, jak np cykl życia, śmierci, odrodzenia i ponownej śmierci, taki jak sekcja 6:31 Mahabharaty i sekcja 6.10 Devi Bhagavata Purana.
Historia
Historyczne korzenie koncepcji cyklu powtarzających się reinkarnacji, czyli Punarjanmana, są niejasne, ale idea ta pojawia się w tekstach zarówno Indii, jak i starożytnej Grecji w pierwszym tysiącleciu pne.
Ideę saṃsāry wspominają późne teksty wedyjskie, takie jak Rigweda, ale brakuje tam tej jasno sformułowanej teorii. Według Sayersa najwcześniejsze warstwy literatury wedyjskiej przedstawiają kult przodków i rytuały takie jak śraddha (ofiarowywanie przodkom pożywienia).”
Śraddha – zwraca uwagę związek tego słowa ze Śrecza (Średcza, Sporza), Śratać / Śretać, Środa, środek – a mamy tu do czynienia z ofiarą mającą spowodować szczęsny byt tak ducha jak i żywych pamiętających o duchu. W żadnym wypadku nie jest to prymitywnie ograniczone znaczenie do karmienia przodków – jak sugeruje ten jak zwykle pyszałkowaty współczesny tekst. Sayers zakłada że to powinno być jasno filozoficznie (wijozowijnie) wyłożone na czym polega taka ofiara czy pamięć połączona z karmą dla ducha i żywych pamiętających. Jest to nonsensowne podejście. Składanie takiej ofiary samo w sobie tłumaczy się psychologicznie jako przejaw zaawansowania symbolicznego w myśleniu o tym rytuale. W istocie w takiej praktyce zawarta jest przez domniemanie idea reinkarnacji, czyli ponowy życia, a jasno wyrażona zostaje przynajmniej idea życia po śmierci, a także wpływu ducha zmarłego na życie doczesne żyjących i pamiętających.
„Późniejsze teksty wedyjskie, takie jak Aranyaki i Upaniszady, ukazują odmienną soteriologię opartą na reinkarnacji, nie interesują się obrzędami przodków i zaczynają filozoficznie interpretować wcześniejsze rytuały, chociaż idea ta nie jest jeszcze w pełni rozwinięta[24]. To właśnie we wczesnych Upaniszadach idee te są pełniej rozwinięte, ale tam również dyskusja nie dostarcza konkretnych szczegółów mechanicznych.
Szczegółowe doktryny rozwijają się z unikalnymi cechami, począwszy od połowy pierwszego tysiąclecia pne, w różnych tradycjach, takich jak buddyzm, dżinizm i różne szkoły filozofii hinduskiej. [41] [42] [43]
Dowody na to, kto miał na kogo wpływ w starożytności, są skąpe i spekulatywne, a istnieje duże prawdopodobieństwo, że historyczny rozwój teorii Saṃsāry prawdopodobnie nastąpił równolegle z wzajemnymi wpływami.
Punarmrityu: ponowna śmierć (Punar-mṛtyu („ponowna śmierć”) i Punar-avṛtti („powrót”) – awritti = wrati – powrót.”
Punar – ponowne mrityu – zmarcie, zmarłość, marcie; punar – ponowa = pon-AR = cykl / obrót RA-AR, awritti – wórcić / powrót)
„Punarjanman: reinkarnacja istot żywych (Jiva)”
Jiva – a więc wprost Jawia lub mówiąc w hindi Żywia. Ponowa Jąt Man – Punar – ponowa = pon AR – ponowne Jan-man ( jǫ _ jom [ou] / ją _ jan [au] = ja mam lub jąt ma man – mieć, wziąć)
Jiva = jiwa = żiwa = jawia / jawa; żywy czyli jawiczny.
O ile saṃsāra jest zwykle opisywana jako odrodzenie i reinkarnacja (Punarjanman) istot żywych (Jiva), o tyle chronologiczny rozwój idei na przestrzeni jej historii rozpoczął się od pytań o to, jaka jest prawdziwa natura ludzkiej egzystencji i czy człowiek umiera tylko raz. Doprowadziło to najpierw do koncepcji Punarmṛtyu („ponowna śmierć”) i Punaravṛtti („powrót”).
Te wczesne teorie głosiły, że natura ludzkiej egzystencji obejmuje dwie rzeczywistości, jedną niezmienną, absolutną Atmanę (Jaźń), która jest w jakiś sposób połączona z ostateczną, niezmienną, nieśmiertelną rzeczywistością i błogością zwaną Brahmanem, oraz że reszta to zawsze- zmiana podmiotu (ciała) w fenomenalnym / ułudnym świecie zjawisk (Maja).
W wedyjskich spekulacjach teozoficznych powtórna śmierć odzwierciedlała koniec „błogich lat spędzonych w svardze, czyli niebie”, po którym nastąpiło odrodzenie w świecie zjawisk. Saṃsāra rozwinęła się w podstawową teorię natury istnienia, podzielaną przez wszystkie religie Indii. Odrodzenie się jako istoty ludzkiej, stwierdza John Bowker, zostało następnie przedstawione jako „rzadka okazja do przerwania sekwencji odrodzenia i osiągnięcia w ten sposób mokszy, wyzwolenia”.
Każda indyjska tradycja duchowa rozwinęła własne założenia i ścieżki (marga lub joga) dla tego duchowego uwolnienia,[48] przy czym niektórzy rozwijali idee Jivanmukti (wyzwolenie i wolność w tym życiu), podczas gdy inni zadowolali się Videhamukti (wyzwolenie i wolność w życiu pozagrobowym) [wiecznym].
Pierwsza Prawda
Pierwsza prawda, cierpienie (pali: dukkha; sanskryt: duhkha), jest charakterystyczne dla istnienia w sferze odrodzenia, zwanej samsarą (dosłownie „wędrówką”). — Cztery szlachetne prawdy, Donald Lopez [59] [60]
Tradycje Sramanas (buddyzm i dżinizm) dodały nowe pomysły, począwszy od około VI wieku p.n.e.[61] Podkreślali ludzkie cierpienie w szerszym kontekście, stawiając odrodzenie, ponowną śmierć i prawdę o bólu w centrum i na początku życia religijnego.[62]
Sramanowie postrzegają saṃsārę jako nie mający początku cykliczny proces, w którym każde narodziny i śmierć stanowią punkty interpunkcyjne w tym procesie[62], a duchowe wyzwolenie jako wolność od odrodzenia i ponownej śmierci[63].
Idee saṃsārycznego odrodzenia i ponownej śmierci są omawiane w tych religiach za pomocą różnych terminów, jak na przykład Āgatigati w wielu wczesnych palijskich suttach buddyzmu.
Ewolucja pomysłów
W różnych religiach podkreślano odmienną soteriologię, w miarę ewolucji teorii saṃsāry w odpowiednich tradycjach indyjskich. Na przykład w swoich teoriach saṃsāry, stwierdza Obeyesekere, tradycje hinduskie przyjęły istnienie Ātmana, czyli Jaźni, i utrzymywały, że jest to niezmienna esencja każdej żywej istoty, podczas gdy tradycje buddyjskie zaprzeczały istnieniu takiej duszy i rozwinęły koncepcję Anattā. [15] [65]
Zbawienie (moksha, mukti) w tradycjach hinduskich opisywane było za pomocą koncepcji Ātmana (ja) i Brahmana (rzeczywistości uniwersalnej),[66] natomiast w buddyzmie (nirvāṇa, nibbāna) opisywane było poprzez koncepcję Anattā (brak jaźni) i Śunyata (pustka).
Mukti – muszta / musika / nauka – zbawienie za życia w zgodzie z opiekunkami cnót prowadzącymi ducha po śmierci a tymi są właśnie Muszty-Mauki-Nauki-Nawki-Musiki – dodatkowo taką właśnie konotację potwierdza związek między pojęciami mukti w sanskrycie i języku litewskim (rozluźniac, wypędzać, uwalniać – w tym wypadku od przywiązań do emocji i sytuacji z ziemskiego wcielenia);
From the root मुच् (muc) + –ति (-ti), from which also comes the verb मुञ्चति (muñcati, “to loosen, let loose, free”). Related to Lithuanian mùkti (“to be released, to escape”) (1g. munkù, 1sg. past mukaũ).
Od rdzenia मुच् (muc) + -ति (-ti), od którego pochodzi także czasownik मुञ्चति (muñcati, „rozluźniać, wypuszczać, uwalniać”). Spokrewniony z litewskim mùkti („wypuścić, uciec”) (1g. munkù, 1sg. past mukaũ).]
Tradycja Ajivika łączyła saṃsārę z założeniem, że nie ma wolnej woli, podczas gdy tradycja dżinizmu akceptowała koncepcję duszy (nazywając ją „jiva”) z wolną wolą, ale kładła nacisk na ascezę i zaprzestanie działania jako sposób na wyzwolenie się od saṃsāry nazywa niewolą.[70][71]
Różne podtradycje hinduizmu i buddyzmu akceptowały wolną wolę, unikały ascezy, akceptowały wyrzeczenie i życie monastyczne oraz rozwinęły własne idee wyzwolenia poprzez urzeczywistnienie prawdziwej natury istnienia.
W hinduizmie naprawione w niedualistycznych (Advaita) tradycjach hinduskich.
Wyzwolenie/uwolnienie z saṃsary, zwane mokszą, jest uważane za ostateczny cel duchowy, ale jego tradycje nie są zgodne co do tego, jak osiągnąć ten stan wiecznej błogości.
Obrazy na https://en.wikipedia.org/wiki/Sa%E1%B9%83s%C4%81ra
Po lewej: Pełne miłości oddanie (bhakti) jest zalecane w dualistycznych (Dvaita) tradycjach hinduskich.
Po prawej: Zalecana jest medytacja (dhjana).
W hinduizmie saṃsāra jest podróżą Ātmana. Ciało umiera, jak twierdzą tradycje hinduskie, ale nie Ātman, którego przyjmuje za rzeczywistość wieczną, niezniszczalną i błogość.[73] Wszystko i całe istnienie jest powiązane, cykliczne i składa się z dwóch rzeczy: Jaźni, czyli Ātmana, i ciała, czyli materii.[19] Ta wieczna Jaźń zwana Ātmanem nigdy się nie reinkarnuje, nie zmienia się i nie może się zmienić w wierze hinduskiej.[19] Natomiast ciało i osobowość mogą się zmieniać, stale się zmieniają, rodzą się i umierają.[19] Obecna karma wpływa na przyszłe okoliczności w tym życiu, a także na przyszłe formy i sfery życia. Według hinduskiego poglądu na życie dobre intencje i działania prowadzą do dobrej przyszłości, złe intencje i działania prowadzą do złej przyszłości. Podróż samsary daje atmanowi możliwość wykonywania pozytywnej lub negatywnej karmy podczas każdych narodzin i podejmowania duchowych wysiłków w celu osiągnięcia mokszy. Hindusi wierzą, że cnotliwe życie i działania zgodne z dharmą przyczyniają się do lepszej przyszłości, czy to w tym życiu, czy w przyszłych życiach. Celem duchowych poszukiwań, czy to ścieżką bhakti (oddania), karmy (pracy), jnany (wiedzy) czy radży (medytacji), jest samowyzwolenie (moksza) z saṃsary.
Upaniszady, część pism świętych tradycji hinduskich, koncentrują się przede wszystkim na samowyzwoleniu z saṃsāry. Bhagavad Gita omawia różne ścieżki do wyzwolenia.[73]
Upaniszady, stwierdza Harold Coward, oferują „bardzo optymistyczny pogląd na temat doskonalenia natury ludzkiej”, a celem ludzkich wysiłków w tych tekstach jest ciągła podróż do samodoskonalenia i samowiedzy, aby zakończyć saṃsārę.
Celem poszukiwań duchowych w tradycjach Upaniszad jest odnalezienie prawdziwego siebie w sobie i poznanie siebie, stanu, który według nich prowadzi do błogiego stanu wolności, mokszy.
Różnice w tradycjach hinduskich
Wszystkie tradycje hinduskie i darśany podzielają koncepcję saṃsāry, ale różnią się szczegółami i tym, jak opisują stan wyzwolenia z saṃsāry. Saṃsāra jest postrzegana jako cykl odrodzenia w doczesnym świecie zawsze zmieniającej się rzeczywistości, czyli Maji (pozorność, iluzja), Brahman jest definiowany jako to, co nigdy się nie zmienia, czyli Sat (wieczna prawda, rzeczywistość), a moksza jako urzeczywistnienie Brahmana i wolność od saṃsāry.
Dualistyczne tradycje oddania, takie jak tradycja hinduizmu Dvaita Vedanta Madhvacharyi, opowiadają się za teistycznymi przesłankami, twierdzą, że indywidualna ludzka Jaźń i Brahman (Wisznu, Kryszna) to dwie różne rzeczywistości, pełne miłości oddanie dla Wisznu jest sposobem na uwolnienie się od saṃsary, jest łaską Wisznu, co prowadzi do mokszy, a duchowe wyzwolenie można osiągnąć dopiero w życiu pozagrobowym (videhamukti).
Tradycje niedualistyczne, takie jak tradycja hinduizmu Advaita Vedanta Adi Shankary, opowiadają się za monistycznym założeniem, twierdząc, że indywidualny Atman i Brahman są identyczni i tylko niewiedza, impulsywność i bezwładność prowadzą do cierpienia poprzez saṃsārę. W rzeczywistości nie są to dualności, medytacja i samowiedza są drogą do wyzwolenia, uświadomienie sobie, że Ātman jest identyczny z Brahmanem, to moksza, a wyzwolenie duchowe jest możliwe do osiągnięcia w tym życiu (jivanmukti).
W dżinizmie
Główne artykuły: Saṃsāra (dżinizm) i karma w dżinizmie
W dżinizmie doktryna saṃsāry i karmy zajmuje centralne miejsce w jej podstawach teologicznych, o czym świadczy obszerna literatura na jej temat w głównych sektach dżinizmu oraz ich pionierskie idee na temat karmy i saṃsāry z najwcześniejszych czasów tradycji dżinizmu. [91]
Saṃsāra w dżinizmie reprezentuje światowe życie charakteryzujące się ciągłymi odrodzeniami i cierpieniem w różnych sferach istnienia. Ramy koncepcyjne doktryny saṃsāry różnią się w tradycji dżinizmu i innych religiach Indii. Na przykład w tradycjach dżinijskich dusza (jiva) jest akceptowana jako prawda, jak zakłada się w tradycjach hinduskich, ale nie w tradycjach buddyjskich. Jednak saṃsāra, czyli cykl odrodzeń, ma w dżinizmie określony początek i koniec.
Dusze rozpoczynają swoją podróż w stanie pierwotnym i istnieją w kontinuum stanu świadomości, który stale ewoluuje poprzez saṃsārę. Niektórzy ewoluują do wyższego stanu, podczas gdy inni regresują, czyli ruch napędzany karmą.[96]
Co więcej, tradycje Jainy wierzą, że istnieje Ābhāvya (niezdolna), czyli klasa dusz, które nigdy nie mogą osiągnąć mokszy (wyzwolenia). W stan duszy Ābhāvya wchodzi się po zamierzonym i szokująco złym czynie. Dżinizm uważa dusze za pluralistyczne w cyklu karma-saṃsāry i nie podpisuje się pod niedualizmem w stylu Advaita w hinduizmie ani w buddyzmie w stylu Advaya.
Teozofia Jaina, podobnie jak starożytna Ajivika, ale w przeciwieństwie do teozofii hinduskiej i buddyjskiej, twierdzi, że każda dusza przechodzi przez 8 400 000 sytuacji narodzin, krążąc przez saṃsārę.
Padmanabh Jaini stwierdza, że dusza krąży w cyklu, zgodnie z tradycjami dżinizmu, która przechodzi przez pięć typów ciał: ciała ziemskie, ciała wodne, ciała ognia, ciała powietrza i życia roślinne.
Przy wszystkich działaniach ludzkich i pozaludzkich, takich jak opady deszczu, rolnictwo, jedzenie, a nawet oddychanie, maleńkie żywe istoty rodzą się lub umierają, a ich dusze są uważane za stale zmieniające się ciała. Zakłócanie, krzywdzenie lub zabijanie jakiejkolwiek formy życia, w tym jakiejkolwiek istoty ludzkiej, jest uważane w dżinizmie za grzech mający negatywne skutki karmiczne.
Wyzwolona dusza w dżinizmie to ta, która wyszła poza saṃsārę, jest na szczycie, jest wszechwiedząca, pozostaje tam na zawsze i jest znana jako Siddha. Uważa się, że najbliżej szczytu jest mężczyzna, który ma potencjał do osiągnięcia wyzwolenia, szczególnie poprzez ascezę. Kobiety muszą zdobyć zasługi karmiczne, aby odrodzić się jako mężczyzna, i tylko wtedy będą mogły osiągnąć duchowe wyzwolenie w dżinizmie, szczególnie w sekcie dżinizmu Digambara; jednak pogląd ten był historycznie dyskutowany w dżinizmie i różne Jainie sekty wyrażały różne poglądy, szczególnie sekta Shvetambara, która wierzy, że kobiety również mogą osiągnąć wyzwolenie z saṃsāry.
W przeciwieństwie do tekstów buddyjskich, które nie potępiają wyraźnie ani jednoznacznie ranienia lub zabijania roślin i pomniejszych form życia, teksty Jainy to czynią.
Dżinizm uważa za złą karmę ranienie roślin i pomniejszych form życia, co ma negatywny wpływ na saṃsārę duszy. Jednak niektóre teksty buddyzmu i hinduizmu ostrzegają człowieka przed zranieniem wszystkich form życia, w tym roślin i nasion.
W buddyzmie Tradycyjna tybetańska thangka przedstawiająca bhavacakrę i sześć sfer saṃsāry w kosmologii buddyjskiej.
Główne artykuły: Saṃsāra (buddyzm) , Bhavacakra i sześć królestw Saṃsāra w buddyzmie, stwierdza Jeff Wilson, to „obciążony cierpieniem cykl życia, śmierci i odrodzenia, bez początku i końca”.
Nazywane są także kołem istnienia (Bhavacakra), często wspomina się je w tekstach buddyjskich z terminem punarbhava (odrodzenie, ponowne stawanie się); wyzwolenie z tego cyklu istnienia, Nirwany, jest podstawą i najważniejszym celem buddyzmu. Saṃsāra jest uważana za stałą w buddyzmie, podobnie jak przez inne religie Indii.
Karma napędza tę trwałą saṃsārę w myśli buddyjskiej, stwierdza Paul Williams, i „przed osiągnięciem oświecenia, w każdym odrodzeniu człowiek rodzi się i umiera, aby odrodzić się gdzie indziej, zgodnie z całkowicie bezosobową, przyczynową naturą własnej karmy; to niekończący się cykl: narodziny, odrodzenie i ponowna śmierć to saṃsāra”.
Cztery Szlachetne Prawdy, akceptowane przez wszystkie tradycje buddyjskie, mają na celu zakończenie związanego z saṃsārą ponownego stawania się (odrodzenia) i związanych z nim cyklów cierpienia.
Podobnie jak dżinizm, buddyzm rozwinął własną teorię saṃsāry, która z biegiem czasu opisała mechanistyczne szczegóły działania koła ziemskiej egzystencji w niekończących się cyklach odrodzenia i ponownej śmierci.
We wczesnych tradycjach buddyjskich kosmologia saṃsāry składała się z pięciu dziedzin, przez które krążyło koło istnienia. Obejmuje to piekła (niraya), głodne duchy (pretas), zwierzęta (tiryak), ludzi (manushya) i bogów (dewy, niebiańskie).
W późniejszych tradycjach lista ta rozrosła się do listy sześciu królestw odrodzenia, dodając półbogów (asurów), którzy we wcześniejszych tradycjach byli zaliczani do królestwa bogów.
„Głodne duchy, niebiańskie i piekielne królestwa”
Formułują odpowiednio sferę rytualną, literacką i moralną wielu współczesnych tradycji buddyjskich. Koncepcja saṃsāry w buddyzmie przewiduje, że te sześć sfer jest ze sobą powiązanych i każdy przechodzi przez cykl życie po życiu, a śmierć jest jedynie stanem życia pozagrobowego w tych sferach – z powodu połączenia niewiedzy, pragnień i celowej karmy, czyli etyki i nieetyczne działania.
W buddyzmie Nirvāṇa jest zazwyczaj opisywana jako wolność od ponownych narodzin i jedyna alternatywa dla cierpienia saṃsāry.
Jednak teksty buddyjskie rozwinęły bardziej wszechstronną teorię odrodzenia, stwierdza Steven Collins, na podstawie lęku przed ponowną śmiercią, zwanego amata (wolnym od śmierci), stanem uważanym za synonim Nirwany.
W sikhizmie
Sikhizm obejmuje pojęcia saṃsāry (czasami pisanej jako Saṅsāra w tekstach sikhijskich), karmy i cyklicznej natury czasu i istnienia.
Założona w XV wieku, jej założyciel Guru Nanak łączył cykliczną koncepcję starożytnych religii indyjskich z cykliczną koncepcją czasu, jak twierdzą Cole i Sambhi.
Jednakże, stwierdza Arvind-Pal Singh Mandair, istnieją istotne różnice między koncepcją saṅsāry w sikhizmie a koncepcją saṃsāry w wielu tradycjach hinduizmu.
Różnica polega na tym, że sikhizm mocno wierzy w łaskę Boga jako środek do zbawienia, a jego przykazania zachęcają do bhakti Jedynego Pana w celu uzyskania mukti (zbawienia). [125] [128]
Sikhizm, podobnie jak trzy starożytne tradycje indyjskie, wierzy, że ciało ulega zniszczeniu, istnieje cykl odrodzenia i że każdy cykl odrodzenia wiąże się z cierpieniem. Te cechy sikhizmu, wraz z jego wiarą w Sansarę i łaskę Bożą, są podobne do niektórych podtradycji hinduizmu zorientowanych na bhakti, takich jak te, które można znaleźć w wisznuizmie.
Sikhizm nie wierzy, że życie ascetyczne, zalecane w dżinizmie, jest drogą do wyzwolenia. Raczej ceni zaangażowanie społeczne i życie rodzinne w połączeniu z oddaniem Jedynemu Bogu jako Guru, aby być ścieżką wyzwolenia od sansary.
Sansara
Sansara to rodzaj ciem z rodziny Cossidae. Gatunek
Bez komentarza. Cały ten tekst tylko potwierdza nasze dotychczasowe ustalenia i uwypukla różnicę między Wiarowiedą Słowian i słowiańską wijozowią przyrody w podejściu do stanu życia/rzycia Istoty Materialno-Duchowej w Jawi oraz celu tego życia/rzycia.
Tekst oryginalny:
Wiki eng
Saṃsāra (Devanagari: संसार) is a Pali and Sanskrit word that means “wandering”[1][2] as well as “world,” wherein the term connotes “cyclic change”[3] or, less formally, “running around in circles.” Saṃsāra is referred to with terms or phrases such as transmigration/reincarnation, karmic cycle, or Punarjanman, and “cycle of aimless drifting, wandering or mundane existence”.[1][4][5] When related to the theory of karma it is the cycle of death and rebirth.[1][4][6]
The “cyclicity of all life, matter, and existence” is a fundamental belief of most Indian religions.[4][7][8] The concept of saṃsāra has roots in the post-Vedic literature; the theory is not discussed in the Vedas themselves.[9][10] It appears in developed form, but without mechanistic details, in the early Upanishads.[4][11][12] The full exposition of the saṃsāra doctrine is found in Śramaṇic movements such as early Buddhism and Jainism, as well as various schools of Hindu philosophy after about the mid-1st millennium BCE.[4][12][13] The saṃsāra doctrine is tied to the karma theory of Hinduism, and the liberation from saṃsāra has been at the core of the spiritual quest of Indian traditions, as well as their internal disagreements.[4][14][15] The liberation from saṃsāra is called Moksha, Nirvāṇa, Mukti, or Kaivalya.[4][5][16][17]
Etymology and terminology
Saṃsāra (Devanagari: संसार) means “wandering”,[1][2] as well as “world” wherein the term connotes “cyclic change”.[3] Saṃsāra, a fundamental concept in all Indian religions, is linked to the karma theory and refers to the belief that all living beings cyclically go through births and rebirths. The term is related to phrases such as “the cycle of successive existence”, “transmigration”, “karmic cycle”, “the wheel of life”, and “cyclicality of all life, matter, existence”.[1][6][18] Many scholarly texts spell saṃsāra as samsara.[6][19]
According to Monier-Williams, saṃsāra is rooted in the term Saṃsṛ (संसृ), which means “to go round, revolve, pass through a succession of states, to go towards or obtain, moving in a circuit”.[20] A conceptual form from this root appears in ancient texts as saṃsaraṇa, which means “going around through a succession of states, birth, rebirth of living beings and the world”, without obstruction.[20] The term shortens to saṃsāra, referring to the same concept, as a “passage through successive states of mundane existence”, a transmigration, metempsychosis, a circuit of living where one repeats previous states, from one body to another, a worldly life of constant change, that is rebirth, growth, decay and redeath.[5][20][21] The concept is then contrasted with the concept of moksha, also known as mukti, nirvāṇa, nibbāna or kaivalya, which refers to liberation from this cycle of aimless wandering.[5][20]
The concept of saṃsāra developed in the post-Vedic times, and is traceable in the Samhita layers such as in sections 1.164, 4.55, 6.70 and 10.14 of the Rigveda.[11][22][23] While the idea is mentioned in the Samhita layers of the Vedas, there is lack of clear exposition there, and the idea fully develops in the early Upanishads.[24][25] Damien Keown states that the notion of “cyclic birth and death” appears around 800 BC.[26] The word saṃsāra appears, along with Moksha, in several Principal Upanishads such as in verse 1.3.7 of the Katha Upanishad,[27] verse 6.16 of the Shvetashvatara Upanishad,[28] verses 1.4 and 6.34 of the Maitri Upanishad.[29][30]
The word saṃsāra is related to Saṃsṛti, the latter referring to the “course of mundane existence, transmigration, flow, circuit or stream”.[20]
Definition and rationale
The word literally means “wandering through, flowing on”, states Stephen J. Laumakis, in the sense of “aimless and directionless wandering”.[31] The concept of saṃsāra is closely associated with the belief that the person continues to be born and reborn in various realms and forms.[32]
The earliest layers of Vedic text incorporate the concept of life, followed by an afterlife in heaven and hell based on cumulative virtues (merit) or vices (demerit).[33] However, the ancient Vedic Rishis challenged this idea of afterlife as simplistic, because people do not live an equally moral or immoral life. Between generally virtuous lives, some are more virtuous; while evil too has degrees, and the texts assert that it would be unfair for god Yama to judge and reward people with varying degrees of virtue or vices, in an “either or,” and disproportionate manner.[34][35][36] They introduced the idea of an afterlife in heaven or hell in proportion to one’s merit, and when this runs out, one returns and is reborn.[34][13][37] This idea appears in ancient and medieval texts, as the cycle of life, death, rebirth and redeath, such as section 6:31 of the Mahabharata and section 6.10 of the Devi Bhagavata Purana.[34][18][22]
History
The historical origins of a concept of a cycle of repeated reincarnation, or Punarjanman, are obscure but the idea appears in texts of both India and ancient Greece during the first millennium BC.[38][39]
The idea of saṃsāra is hinted in the late Vedic texts such as the Rigveda, but the theory is absent.[11][40] According to Sayers, the earliest layers of the Vedic literature show ancestor worship and rites such as sraddha (offering food to the ancestors). The later Vedic texts such as the Aranyakas and the Upanishads show a different soteriology based on reincarnation, they show little concern with ancestor rites, and they begin to philosophically interpret the earlier rituals, although the idea is not fully developed yet.[24] It is in the early Upanishads where these ideas are more fully developed, but there too the discussion does not provide specific mechanistic details.[24] The detailed doctrines flower with unique characteristics, starting around the mid 1st millennium BC, in diverse traditions such as in Buddhism, Jainism and various schools of Hindu philosophy.[12]
[41][42][43] The evidence for who influenced whom in the ancient times, is slim and speculative, and the odds are the historic development of the Saṃsāra theories likely happened in parallel with mutual influences.[44]
Punarmrityu: redeath
While saṃsāra is usually described as rebirth and reincarnation (Punarjanman) of living beings (Jiva), the chronological development of the idea over its history began with the questions on what is the true nature of human existence and whether people die only once. This led first to the concepts of Punarmṛtyu (“redeath”) and Punaravṛtti (“return”).[21][45][46] These early theories asserted that the nature of human existence involves two realities, one unchanging absolute Atman (Self) which is somehow connected to the ultimate unchanging immortal reality and bliss called Brahman,[47][48] and that the rest is the always-changing subject (body) in a phenomenal world (Maya).[49][50][51] Redeath, in the Vedic theosophical speculations, reflected the end of “blissful years spent in svarga or heaven”, and it was followed by rebirth back in the phenomenal world.[52] Saṃsāra developed into a foundational theory of the nature of existence, shared by all Indian religions.[53]
Rebirth as a human being, states John Bowker, was then presented as a “rare opportunity to break the sequence of rebirth, thus attaining Moksha, release”.[48] Each Indian spiritual tradition developed its own assumptions and paths (marga or yoga) for this spiritual release,[48] with some developing the ideas of Jivanmukti (liberation and freedom in this life),[54][55][56] while others content with Videhamukti (liberation and freedom in after-life).[57][58]
The First Truth
The first truth, suffering (Pali: dukkha; Sanskrit: duhkha),
is characteristic of existence in the realm of rebirth,
called samsara (literally “wandering”).
—Four Noble Truths, Donald Lopez[59][60]
The Sramanas traditions (Buddhism and Jainism) added novel ideas, starting about the 6th century BC.[61] They emphasized human suffering in the larger context, placing rebirth, redeath and truth of pain at the center and the start of religious life.[62] Sramanas view saṃsāra as a beginningless cyclical process with each birth and death as punctuations in that process,[62] and spiritual liberation as freedom from rebirth and redeath.[63] The saṃsāric rebirth and redeath ideas are discussed in these religions with various terms, such as Āgatigati in many early Pali Suttas of Buddhism.[64]
Evolution of ideas
Across different religions, different soteriology were emphasized as the saṃsāra theories evolved in respective Indian traditions.[15] For example, in their saṃsāra theories, states Obeyesekere, the Hindu traditions accepted Ātman or Self exists and asserted it to be the unchanging essence of each living being, while Buddhist traditions denied such a soul exists and developed the concept of Anattā.[53][15][65] Salvation (moksha, mukti) in the Hindu traditions was described using the concepts of Ātman (self) and Brahman (universal reality),[66] while in Buddhism it (nirvāṇa, nibbāna) was described through the concept of Anattā (no self) and Śūnyatā (emptiness).[67][68][69]
The Ajivika tradition combined saṃsāra with the premise that there is no free will, while the Jainism tradition accepted the concept of soul (calling it “jiva”) with free will, but emphasized asceticism and cessation of action as a means of liberation from saṃsāra it calls bondage.[70][71] The various sub-traditions of Hinduism, and of Buddhism, accepted free will, avoided asceticism, accepted renunciation and monastic life, and developed their own ideas on liberation through realization of the true nature of existence.[72]
In Hinduism
Liberation/release from saṃsāra, called moksha, is considered the ultimate spiritual goal in Hinduism, but its traditions disagree on how to reach this state of eternal bliss.
Left: Loving devotion (Bhakti) is recommended in dualistic (Dvaita) Hindu traditions.
Right: Meditation (Dhyāna) is recommended in nondualistic (Advaita) Hindu traditions.
In Hinduism, saṃsāra is a journey of the Ātman.[73] The body dies, assert the Hindu traditions, but not the Ātman, which it assumes to be the eternal reality, indestructible, and bliss.[73] Everything and all existence is connected, cyclical, and composed of two things: the Self, or Ātman, and the body, or matter.[19] This eternal Self called Ātman never reincarnates, it does not change and cannot change in the Hindu belief.[19] In contrast, the body and personality, can change, constantly changes, is born and dies.[19] Current karma impacts the future circumstances in this life, as well as the future forms and realms of lives.[74][75] Good intent and actions lead to good future, bad intent and actions lead to bad future, in the Hindu view of life.[76] The journey of samsara allows the atman the opportunity to perform positive or negative karmas throughout each birth and make spiritual efforts to attain moksha.[77]
A virtuous life, actions consistent with dharma, are believed by Hindus to contribute to a better future, whether in this life or future lives.[78] The aim of spiritual pursuits, whether it be through the path of bhakti (devotion), karma (work), jñāna (knowledge), or raja (meditation) is self-liberation (moksha) from saṃsāra.[78][79]
The Upanishads, part of the scriptures of the Hindu traditions, primarily focus on self-liberation from saṃsāra.[80][81][82] The Bhagavad Gita discusses various paths to liberation.[73] The Upanishads, states Harold Coward, offer a “very optimistic view regarding the perfectibility of human nature”, and the goal of human effort in these texts is a continuous journey to self-perfection and self-knowledge so as to end saṃsāra.[83] The aim of spiritual quest in the Upanishadic traditions is to find the true self within and to know one’s Self, a state that it believes leads to blissful state of freedom, moksha.[84]
Differences within the Hindu traditions
All Hindu traditions and Darśanas share the concept of saṃsāra, but they differ in details and what they describe the state of liberation from saṃsāra to be.[85] The saṃsāra is viewed as the cycle of rebirth in a temporal world of always changing reality or Maya (appearance, illusive), Brahman is defined as that which never changes or Sat (eternal truth, reality), and moksha as the realization of Brahman and freedom from saṃsāra.[66][86][87]
The dualistic devotional traditions such as Madhvacharya’s Dvaita Vedanta tradition of Hinduism champion a theistic premise, assert the individual human Self and Brahman (Vishnu, Krishna) are two different realities, loving devotion to Vishnu is the means to release from saṃsāra, it is the grace of Vishnu which leads to moksha, and spiritual liberation is achievable only in after-life (videhamukti).[88] The nondualistic traditions such as Adi Shankara’s Advaita Vedanta tradition of Hinduism champion a monistic premise, asserting that the individual Atman and Brahman are identical, and only ignorance, impulsiveness and inertia leads to suffering through saṃsāra. In reality they are no dualities, meditation and self-knowledge is the path to liberation, the realization that one’s Ātman is identical to Brahman is moksha, and spiritual liberation is achievable in this life (jivanmukti).[69][89]
In Jainism
Main articles: Saṃsāra (Jainism) and Karma in Jainism
Symbolic depiction of saṃsāra at Shri Mahaveerji temple of Jainism.
In Jainism, the saṃsāra and karma doctrine are central to its theological foundations, as evidenced by the extensive literature on it in the major sects of Jainism, and their pioneering ideas on karma and saṃsāra from the earliest times of the Jaina tradition.[90][91] Saṃsāra in Jainism represents the worldly life characterized by continuous rebirths and suffering in various realms of existence.[92][91][93]
The conceptual framework of the saṃsāra doctrine differs between the Jainism traditions and other Indian religions. For instance, in Jaina traditions, soul (jiva) is accepted as a truth, as is assumed in the Hindu traditions, but not assumed in the Buddhist traditions. However, saṃsāra or the cycle of rebirths, has a definite beginning and end in Jainism.[94]
Souls begin their journey in a primordial state, and exist in a state of consciousness continuum that is constantly evolving through saṃsāra.[95] Some evolve to a higher state, while some regress, a movement that is driven by karma.[96] Further, Jaina traditions believe that there exist Ābhāvya (incapable), or a class of souls that can never attain moksha (liberation).[94][97] The Ābhāvya state of soul is entered after an intentional and shockingly evil act.[98] Jainism considers souls as pluralistic each in a karma-saṃsāra cycle, and does not subscribe to Advaita style nondualism of Hinduism, or Advaya style nondualism of Buddhism.[97]
The Jaina theosophy, like ancient Ajivika, but unlike Hindu and Buddhist theosophies, asserts that each soul passes through 8,400,000 birth-situations, as they circle through saṃsāra.[99][100] As the soul cycles, states Padmanabh Jaini, Jainism traditions believe that it goes through five types of bodies: earth bodies, water bodies, fire bodies, air bodies and vegetable lives.[101] With all human and non-human activities, such as rainfall, agriculture, eating and even breathing, minuscule living beings are taking birth or dying, their souls are believed to be constantly changing bodies. Perturbing, harming or killing any life form, including any human being, is considered a sin in Jainism, with negative karmic effects.[102][93]
A liberated soul in Jainism is one who has gone beyond saṃsāra, is at the apex, is omniscient, remains there eternally, and is known as a Siddha.[103] A male human being is considered closest to the apex with the potential to achieve liberation, particularly through asceticism. Women must gain karmic merit, to be reborn as man, and only then can they achieve spiritual liberation in Jainism, particularly in the Digambara sect of Jainism;[104][105] however, this view has been historically debated within Jainism and different Jaina sects have expressed different views, particularly the Shvetambara sect that believes that women too can achieve liberation from saṃsāra.[105][106]
In contrast to Buddhist texts which do not expressly or unambiguously condemn injuring or killing plants and minor life forms, Jaina texts do. Jainism considers it a bad karma to injure plants and minor life forms with negative impact on a soul’s saṃsāra.[107] However, some texts in Buddhism and Hinduism do caution a person from injuring all life forms, including plants and seeds.[107][108][109]
In Buddhism
Traditional Tibetan thangka showing the bhavacakra and six realms of saṃsāra in Buddhist cosmology.[110]
Main articles: Saṃsāra (Buddhism), Bhavacakra, and Six realms
Saṃsāra in Buddhism, states Jeff Wilson, is the “suffering-laden cycle of life, death, and rebirth, without beginning or end”.[111] Also referred to as the wheel of existence (Bhavacakra), it is often mentioned in Buddhist texts with the term punarbhava (rebirth, re-becoming); the liberation from this cycle of existence, Nirvāṇa, is the foundation and the most important purpose of Buddhism.[111][112][113]
Saṃsāra is considered permanent in Buddhism, just like other Indian religions. Karma drives this permanent saṃsāra in Buddhist thought, states Paul Williams, and “short of attaining enlightenment, in each rebirth one is born and dies, to be reborn elsewhere in accordance with the completely impersonal causal nature of one’s own karma; This endless cycle of birth, rebirth, and redeath is saṃsāra”.[114] The Four Noble Truths, accepted by all Buddhist traditions, are aimed at ending this saṃsāra-related re-becoming (rebirth) and associated cycles of suffering.[115][116][117]
Like Jainism, Buddhism developed its own saṃsāra theory, that evolved over time the mechanistic details on how the wheel of mundane existence works over the endless cycles of rebirth and redeath.[118][119] In early Buddhist traditions, saṃsāra cosmology consisted of five realms through which wheel of existence recycled.[111] This included hells (niraya), hungry ghosts (pretas), animals (tiryak), humans (manushya), and gods (devas, heavenly).[111][118][120] In latter traditions, this list grew to a list of six realms of rebirth, adding demi-gods (asuras), which were included in gods realm in earlier traditions.[111][121] The “hungry ghost, heavenly, hellish realms” respectively formulate the ritual, literary and moral spheres of many contemporary Buddhist traditions.[111][118]
The saṃsāra concept, in Buddhism, envisions that these six realms are interconnected, and everyone cycles life after life, and death is just a state for an afterlife, through these realms, because of a combination of ignorance, desires and purposeful karma, or ethical and unethical actions.[111][118] Nirvāṇa is typically described as the freedom from rebirth and the only alternative to suffering of saṃsāra, in Buddhism.[122][123] However, the Buddhist texts developed a more comprehensive theory of rebirth, states Steven Collins, from fears of redeath, called amata (death-free), a state which is considered synonymous with Nirvāṇa.[122][124]
In Sikhism
Sikhism incorporates the concepts of saṃsāra (sometimes spelled as Saṅsāra in Sikh texts), karma and cyclical nature of time and existence.[125][126] Founded in the 15th century, its founder Guru Nanak incorporated the cyclical concept of ancient Indian religions and the cyclical concept of time, state Cole and Sambhi.[126][127] However, states Arvind-Pal Singh Mandair, there are important differences between the Saṅsāra concept in Sikhism from the saṃsāra concept in many traditions within Hinduism.[125] The difference is that Sikhism firmly believes in the grace of God as the means to salvation, and its precepts encourage the bhakti of One Lord for mukti (salvation).[125][128]
Sikhism, like the three ancient Indian traditions, believes that body is perishable, there is a cycle of rebirth, and that there is suffering with each cycle of rebirth.[125][129] These features of Sikhism, along with its belief in Saṅsāra and the grace of God, is similar to some bhakti-oriented sub-traditions within Hinduism such as those found in Vaishnavism.[130][131] Sikhism does not believe that ascetic life, as recommended in Jainism, is the path to liberation. Rather, it cherishes social engagement and householder’s life combined with devotion to the One God as Guru, to be the path of liberation from saṅsāra.[132]
Samshri, Saṃśri, Saṃsṛ: 3 definicje
Wstęp:
Samshri oznacza coś w hinduizmie, sanskrycie.
Sanskryckie terminy Saṃśri i Saṃsṛ można przetłumaczyć na język angielski jako Samsri, Samshri lub Samsr, stosując schemat transliteracji IAST (?).
Języki Indii i zagranicy Słownik sanskrytu [ «poprzedni (S) następny»] — Samszri w glosariuszu sanskryckim Źródło: DDSA: Praktyczny słownik sanskryt-angielski
Saṃśri (संश्रि). —1 U.
1) Uciekać się, uciekać się, lecieć w poszukiwaniu schronienia lub schronienia.
2) Opierać się lub odpoczywać, polegać na; न खलु वहिरुपाधीन् प्रीतयः संश्रयन्ते (na khalu vahirupādhīn prītaya ḥ saṃśrayante) Uttararāmacarita 6.12; Mālatīmādhava (Bombaj) 1.24.
3) Aby osiągnąć, zbliż się.
4) Aby uzyskać; संश्रयत्येव तच्छीलं नरोऽल्पमपि वा बहु (saṃśrayatyeva naro’lpamapi vā bahu) Manusmṛti 1.6.
5) Aby służyć, czekaj.
6) Aby dołączyć, zjednocz się z.
7) Zbliżyć się do zjednoczenia seksualnego.
— LUB —
Saṃsṛ (संसृ). — 1 str.
1) Aby iść w kierunku, podejdź.
2) Aby się obrócić, obróć się.
3) Rozprzestrzeniać się.
4) Aby się poruszyć.
5) Iść lub płynąć razem.
6) Aby przejść, uzyskać; पापान् संसृत्य संसारान् प्रेष्यतां यान्ति शत ्रुषु (pāpān saṃsṛtya saṃsārān preṣyatāṃ yānti śatruṣu) Manusmṛti 12.7.
7) Wyjść.
-Powod.
1) Aby się rozprzestrzenić, spowodować przesunięcie.
2) Obracać się lub zawracać; जन्मवृद्धिक्षयैर्नित्यं संसारयति चक्रवत् (janmav ṛddhikṣayairnityaṃ saṃsārayati cakravat) Pani 12.124.
3) Odkładać, odraczać.
4) Używać, zatrudniać.
Źródło: Cyfrowe słowniki sanskrytu w Kolonii: Monier-Williams Sanskrit-English Dictionary
1) Saṃśṝ (संशॄ):—[=saṃ-√śṝ] [Parasmaipada] -śṛyāti, rozbić na kawałki, zmiażdżyć, [Brāhmaṇa; Āśvalayana-gṛhya-sutra] :— [Głos bierny] -śīryate ([Aoryst] -śāri; [czas dokonany] -śaśre), – zostać zmiażdżonym, załamać się, [Ṛg-veda; Atharva-weda]; — aby zostać rozproszonym lub rozbitym, leć w różnych kierunkach, [Mahābhārata] :— [Dezyderatywny] Patrz saṃ-śiśariṣu.
2) Saṃśri (संश्रि):—[=saṃ-√śri] [Parasmaipada] [Ātmanepada] -śrayati, te ([Aoryst] -aśret, [Ṛg-veda]), łączyć się, wyposażać ([Ātmanepada] „łączyć się ze sobą lub łączyć się z sobą”), [Ṛg-veda; Atharva-weda; Tāndya-bramin];
2) – przyłączać się lub przywiązywać do siebie, szukać schronienia lub pomocy, uciekać się lub skupiać na sobie, lgnąć do ochrony, szukać pomocy ([biernik]), [Manu-smṛti; Mahabharata] itd.;
2) – aby podejść, udać się do kogokolwiek z ([przypadek instrumentalny]), [Rāmāyaṇa];
2) – aby zbliżyć się do zjednoczenia seksualnego, [Mahābhārata];
2) – odpoczywać lub polegać na ([biernik]), [Mālatīmādhava];
2) – uzyskać, nabyć, [Manu-smṛti x, 60];
2) — służyć, [Sanskryt-angielski słownik Moniera-Williamsa]
3) Saṃśrī (संश्री):—[=saṃ-√śrī] [Parasmaipada] -śrīṇati, przyłączać się, jednoczyć się lub łączyć, powodować uczestnictwo w ([przypadek instrumentu]), [Tāṇḍya-brāhmaṇa]
4) Saṃsṛ (संसृ):—[=saṃ-√sṛ] [Parasmaipada] -sarati (w. [przypadek] także te), płynąć razem z. ([przypadek instrumentu]), [Ṛg-veda ix, 97, 45]; – chodzić, wędrować, chodzić lub wędrować, [Mahabharata; literatura Kāvya] itd.; – przechodzić lub przechodzić przez (kolejność stanów), przechodzić transmigrację, wchodzić lub przechodzić do ([biernik]), [Manu-smrti; Mahabharata] itd.; –być rozproszonym lub rozprzestrzeniającym się w ([biernik]), [Mahābhārata]; – wyjść, [Bhagavata-purana]: — [Przyczynowy] -sarayati, powodować przejście przez szereg stanów lub transmigrację, [Manu-smrti; Bhagavata-purana]; —wprowadzać, wpychać do ([miejscownik]), [Mahābhārata xii, 7878]; —odkładać, odraczać, [ib. v, 1004]; — używać, zatrudniać, [ib. XII, 11932.] Źródło: DDSA: Paia-sadda-mahannavo; obszerny słownik Prakrit Hindi (S) Saṃsṛ (संसृ) w sanskrycie jest spokrewnione ze słowem Prakrit: Saṃsara.
informacje kontekstowe
Sanskryt, pisany także jako संस्कृतम् (saṃskṛtam), to starożytny język Indii powszechnie uważany za źródłowy (prajęzyk) rodziny języków indoeuropejskich (nawet angielskiego!). Sanskryt, blisko spokrewniony z prakrytem i palijskim, jest bardziej wyczerpujący zarówno pod względem gramatycznym, jak i terminologicznym oraz posiada najbogatszy zbiór literatury na świecie, znacznie przewyższający swoje siostrzane języki, grekę i łacinę.
Tekst oryginalny:
Samshri, Saṃśri, Saṃsṛ: 3 definitions
Introduction:
Samshri means something in Hinduism, Sanskrit. If you want to know the exact meaning, history, etymology or English translation of this term then check out the descriptions on this page. Add your comment or reference to a book if you want to contribute to this summary article.
The Sanskrit terms Saṃśri and Saṃsṛ can be transliterated into English as Samsri or Samshri or Samsr, using the IAST transliteration scheme (?).
Languages of India and abroad
Sanskrit dictionary
[«previous (S) next»] — Samshri in Sanskrit glossary
Source: DDSA: The practical Sanskrit-English dictionary
Saṃśri (संश्रि).—1 U.
1) To have recourse to, resort, fly to for refuge or shelter.
2) To lean or rest on, depend on; न खलु वहिरुपाधीन् प्रीतयः संश्रयन्ते (na khalu vahirupādhīn prītayaḥ saṃśrayante) Uttararāmacarita 6.12; Mālatīmādhava (Bombay) 1.24.
3) To attain to, approach.
4) To obtain; संश्रयत्येव तच्छीलं नरोऽल्पमपि वा बहु (saṃśrayatyeva tacchīlaṃ naro’lpamapi vā bahu) Manusmṛti 1.6.
5) To serve, wait upon.
6) To join, unite with.
7) To approach for sexual union.
— OR —
Saṃsṛ (संसृ).—1 P.
1) To go towards, approach.
2) To revolve, turn round.
3) To spread.
4) To move.
5) To go or flow together.
6) To go to, obtain; पापान् संसृत्य संसारान् प्रेष्यतां यान्ति शत्रुषु (pāpān saṃsṛtya saṃsārān preṣyatāṃ yānti śatruṣu) Manusmṛti 12.7.
7) To come forth. -Caus.
1) To spread over, cause to move over.
2) To revolve or turn round; जन्मवृद्धिक्षयैर्नित्यं संसारयति चक्रवत् (janmavṛddhikṣayairnityaṃ saṃsārayati cakravat) Ms. 12.124.
3) To put off, defer.
4) To use, employ.
Source: Cologne Digital Sanskrit Dictionaries: Monier-Williams Sanskrit-English Dictionary
1) Saṃśṝ (संशॄ):—[=saṃ-√śṝ] [Parasmaipada] -śṛyāti, to smash to pieces, crush, [Brāhmaṇa; Āśvalāyana-gṛhya-sūtra] :—[Passive voice] -śīryate ([Aorist] -śāri; [perfect tense] -śaśre),
- to be crushed, break down, [Ṛg-veda; Atharva-veda];
- to be dissipated or routed, fly in different directions, [Mahābhārata] :—[Desiderative] See saṃ-śiśariṣu.
2) Saṃśri (संश्रि):—[=saṃ-√śri] [Parasmaipada] [Ātmanepada] -śrayati, te ([Aorist] -aśret, [Ṛg-veda]), to join together with, furnish with ([Ātmanepada] ‘to join one’s self or connect one’s self with’), [Ṛg-veda; Atharva-veda; Tāṇḍya-brāhmaṇa];
2) —to join or attach one’s self to, go for refuge or succour to, resort or betake one’s self to, cling to for protection, seek the help of ([accusative]), [Manu-smṛti; Mahābhārata] etc.;
2) —to approach, go to any one with ([instrumental case]), [Rāmāyaṇa];
2) —to approach for sexual union, [Mahābhārata];
2) —to rest or depend on ([accusative]), [Mālatīmādhava];
2) —to obtain, acquire, [Manu-smṛti x, 60];
2) —to serve, [Monier-Williams’ Sanskrit-English Dictionary]
3) Saṃśrī (संश्री):—[=saṃ-√śrī] [Parasmaipada] -śrīṇati, to join or unite or connect with, cause to partake of ([instrumental case]), [Tāṇḍya-brāhmaṇa]
4) Saṃsṛ (संसृ):—[=saṃ-√sṛ] [Parasmaipada] -sarati (in. [case] also te), to flow together with. ([instrumental case]), [Ṛg-veda ix, 97, 45];
- to go about, wander or walk or roam through, [Mahābhārata; Kāvya literature] etc.;
- to walk or pass through (a succession of states), undergo transmigration, enter or pass into ([accusative]), [Manu-smṛti; Mahābhārata] etc.;
- to be diffused or spread into ([accusative]), [Mahābhārata];
- to come forth, [Bhāgavata-purāṇa] :
—[Causal] -sārayati, to cause to pass through a succession of states or to undergo transmigration, [Manu-smṛti; Bhāgavata-purāṇa];
- to introduce, push into ([locative case]), [Mahābhārata xii, 7878];
- to put off, defer, [ib. v, 1004];
- to use, employ, [ib. xii, 11,932.]
Source: DDSA: Paia-sadda-mahannavo; a comprehensive Prakrit Hindi dictionary (S)
Saṃsṛ (संसृ) in the Sanskrit language is related to the Prakrit word: Saṃsara.
context information
Sanskrit, also spelled संस्कृतम् (saṃskṛtam), is an ancient language of India commonly seen as the grandmother of the Indo-European language family (even English!). Closely allied with Prakrit and Pali, Sanskrit is more exhaustive in both grammar and terms and has the most extensive collection of literature in the world, greatly surpassing its sister-languages Greek and Latin.
Discover the meaning of samshri or samsr in the context of Sanskrit from relevant books on Exotic India
See also (Relevant definitions)
Starts with: Samshrikhala, Samshringi, Samshrita, Samshritanuraga, Samshritavat, Samshritavya, Samshrite, Samsriti.
Ends with: Abhisamshri, Pratisamshri, Upasamshri.
Full-text (+54): Samsara, Upasamshri, Abhisamshri, Samshisharishu, Samshishrishu, Samsharuka, Samsaratarani, Samsaritva, Pratisamshri, Samsaravarta, Samshritavya, Samshrayana, Samshrayaniyata, Samsaravartman, Samsarodadhi, Samsaramarga, Samsarasagara, Samsarasarani, Samsaranirnaya, Samsararnava.
Źródło: https://www.wisdomlib.org/definition/samshri
Karma – Według zapisów Księgi Tanów:
karma (wierg-wyrok, biała karta, czysta karma)
Taja 25
„Dziel się z nimi pokarmem swoim, boć twój pokarm od bogów pochodzi, przez nich został ci dany rękami Matki Ziemi, Pani Niebieskiej Dobrej, Borany-Leszczyny, Przyrody-Rodżany, Łady-Łagody – Rządczyni Rzeczy. Był ci on przydzielon ręką Mokoszy – Pani Wyroków, Sporzy Kwietnej – Wielkiej Karmicielki, Pani Obwiłtości oraz rękami innych Wszechsił Przyrodzonych.”
Taja 25, Trzeci Mały Tan – Obiata i Modła
„A co pokarmem bogów jest, co im darem być może? Wszystko, co szczerze i czysto z myśli i serca płynie.
A to kwiatek przez dane bóstwo ubóstwiany, wieniec zielny z roślin i ziół właściwych upleciony, kwiat pojedyńczy, jarzyna odpowiednia, właściwe nasienie i ziarno zboża, jajo bądź pióro ptaka odpowiedniego, gałązka drzewa bóstwionego, pokarm odpowiednio z mącznego nasienia urobiony a w święty chlebek – kryżyk – ukształcony, pokarm z właściwego zwierza obrócny w pieczyste, pokarm syry lub jary, pokarm w potrawę boską zgotowany. Ale też albo darem-żerem być może i karma czysta, albo przenajczyściejsza myśl odczuta, duchem jeno i dymem kładzidlanym w niebiosa niesiona. Sam bajorek Materią Świata jest, a pragnienie szczere i siła ducha twego to jądra sprawcze i Duch Obrzędu Modły. Zwykły kamień lub kamyk święty do tynu bożego właściwie przynależący darem jest i Jądrem Spełnienia.”
Taja 25, Czwarty Mały Tan – Urodziny – Przyjście na Świat Przejawiony
„Nad rodzeniem samym pieczę Ródź Rodzica ma. Jednak żeby do Szczęsnego Urodzenia doszło, wpierw Miesiąc Pełny Wodę w Krew Przemienia, Miesiąc Pełny ludziom krew Burzy, Miesiąc Uczuciem Targa jak Falą, Wodami Miesiąc Przypływa, Wodami Łuna-Kniazini Odpływa. Wpierw Wody Noszenie, Wody Wezbranie, Wody Opadanie, Wody Kołysanie, Krew i Woda, krew nie Woda, woda nie krew! Wody Karmienie, Karmą Wód Sycenie, Wody Dziewięcio-Miesięcznej Królowanie w Łonie Matki. Oto co wpierw miejsce mieć musi.”
…
„Ten Tan Urodzin dotyczy więc nie tylko ludzi – Zerywanów, ale też Zwirzorów i Zróstów przychodzących na świat. Wszyscy ci oni z urodzeniem, z przybyciem w Jawię Bylicami i Bylinami, Bytami ino są i aż nimi są, bo Bylice to wszak bogunki, a oni to Boginiaki – Cząstki Bożej Nosiciele. Wszyscy oni także już płeć swoją mają. Istota taka jest tylko i aż Życiem Czystym, Żywotem Wiekuistym, Białą Karmą wszczepioną w Ist-Byt Matki Ziemi i posiada już określony rodzaj – męski albo żeński. Jest Żywotem bez Przeznaczenia, bez Przypisania Boskiego, bez Doli, bez Wyroków Boskich i Ziemskich, bez Tytułu Przywiązanego, bez Miana Danego, ale na pewno wyrośnie z niej mężczyzna albo kobieta. To są ino Dwie Dusze Czyste w żywe ciało wwiedzione i aż dwie: jedna czująca, druga zaś wiedząca – obie boskie.”
…
„Rodzanice, Sądzenice i Narecznice służą nie Bogom Urodzenia – Wodom i Ródzi Rudej, ale Rodżanie, Mokoszom i Prowom-Czystom, Bogom Narodzenia. Z darami przyniesionymi przez owe boginki spływa więc od Bogów na człowieka duchowy wierg-wyrok (karma). Stąd dwa osobne święta się świętuje: Urodzin Czystej Istoty, kiedy ist-byt ona otrzymuje oraz Bożego Narodzenia, czyli Mianowania Istu Ziemskiego.”
O Drzewie Obwiłtości – Wszystkowiszu-Wyspowiszu
„To, iż Istoty powstałe na Równi stały się śmiertelne, pociągnęło z kolei konieczność Zrzucenia ich z Weli. Powstał nowy rodzaj życia – Życie Skończone, podczas gdy do tamtego czasu znane było jedynie Życie Nieskończone – Wieczne, Życie w którym jedyną Karmą, jedyną Strawą jest Czyste Światło – AR-RA.”
Taja 26
„Po modle tej, na którą Siostrzeństwo Kukułek przebiera się w Kocie Maski, przychodzi uczta, czyli uroczyste darowanie pokarmu Gogoładzie Kukułczej, Gogoładzie Czarnokociej i innym bogom – jako żertwy oraz nabożne spożycie owej karmy wspólnie z nimi – jako strawy bożej. Tutaj spalane są zioła i krusz oraz płatki kwiatów przeznaczonych Bogini Pogodzie.”
Szósty Mały Tan – Tan Mianowania – Imieniny
„A jeszcze Piątemu czy Szóstemu da całkiem zwyczajny Tasak, Nóż i Czerpak – narzędzia kuchenne, które go do mistrzostwa w smaczeniu pchną, w dziełaniu takiej dla ciała strawy, co się cała w sycącą ducha karmę obraca.”
Przypis 8 do Taji 26
„W podaniach kapiszt Zachodnich Słowian (Caroduny i Arkony) Welesożary to bogunowie Welesa, a Pas Oriona/Orion-Orzyjon to Kosiarze/Kosy. Nazwa Wołosożary jest pokrewna mianu Ośródy-Stóżara, dawnej strzaskanej Osi Świata, i zachowała się u Słowian jako określenie centralnego pala gumna (Pal – Oś Świata), wokół którego chodzi para połączonych jarzmem wołów/byków/turów, młócąc zboże – Boską Karmę.”
Przypis 31 do Taji 26
„Utyka się też zioła po wszystkich kątach domostwa i gospodarstwa oraz podaje się je do zjedzenia zwierzynie hodowlanej, zawiesza na rogach bydła i kóz, wykłada kurom i ptactwu domowemu jako gniazda i karmę.”
Przypis 36 do Taji 26
„Przysięgi składali Słowianie zawsze na Welesa, Boga Śmierci. Nie dochowanie przysięgi ściąga na przestępcę śmierć. Rodzimowiercy czynią to także i dzisiaj, gdyż dotrzymanie zobowiązań i przysiąg jest obwarowane najwyższym prawem przyrodzonym – Prawem Karmy, a karma przechodzi z duchem z wcielenia na kolejne wcielenie.”
Taja 27
Dziesiąty Mały Tan – Tan Zakładzin
„A ofiarą zakładzinową może być zarówno Zwierzę, jak i Zróstlina, jak i samo Słowo. A kiej Zróstlina, to w formie wieńców i wiązanek, albo w formie karmy i napoju. A kiej Słowo, to też w formie pięknie wiązanej. Tak więc ofiary zakładzinowe są Rzeczowe lub Rzeczone, są Rzeczmi albo Rzekaniami.”
O kniaginie-wiedunie Dańdarze, zwanym też…
„O Sporzy-Średczy w zamawianiach i prośbach oraz ofiarach jej składanych mówi się: „Tej, Której Głowa i Boki są Dwubarwne, a Oblicze Pokryte Miodem, Pani Rodzicielce Będącej Karmą Kraju i Źródłem Życia, Ośródzie Będącej Chlebem Pożywnym, Pożywią – Bohnem Powszechnym.”
Taja 28
„Oto jest Strawa Boża i Karma Święta – pokarm odświętny.”
„Owies i Owca, Owoc i Jajo-Owal, Czarne Wino – oto są karmy stanowiące podstawę żertwy i strawy oraz pokarmów Świąt Górowania Zimy, Zarękowin Bożych i Wesela Bogów Zimowych z Wiosennymi.”
Tan Mniejszy Odwoływania Niechcianych Umów i Oduroczenia
„Wysyłam wszystkie te umowy i wpisy w Opróżnię Wszechświata, aby zostały wessane do Rdzenia Istoty. Jestem niezależny, jestem Wolny. Zabraniam wam, wszystkie pasożytnicze istoty, wpływania na moje siły witalne i jaźń w jakikolwiek sposób. Jeśli będziecie mimo tego próbowali, wyślę was, albo części waszego wnętrza, waszej jaźni, do Rdzenia Istoty, do Pnia Światła Świata, do Jądra RzeczyIstności, abyście zostali Przemienieni. Zostaliście ostrzeżeni przeze mnie.
Po raz ostatni ofiarowuję Wam, Pasożyty, Istoty i wszystkie inne Duchy Nienasycone, niezdolne do życia bez mojej siły, byście dobrowolnie odstąpiły ode mnie i udały się dobrowolnie do Rdzenia Istoty, aby odmienić swoje wnętrza”.
– Niektórzy z nich przyjmą taką ugodę. Ta mątra uwolni Cię, Lestku, od obciążenia własnej karmy unicestwieniem tych istot, które owej ugody nie zechcą przyjąć. Zatem po tym zabiegu bez dalszego wahania usuń z RzeczyIstności wszystkie niechciane umowy i wpisy oraz wszystkie istoty uczepione tychże umów.”
Przypis 127 do Taji 28
„Są to kopie umów trzymane przez pasożytnicze istoty, które wysysają z ciebie niewielkie ilości twoich sił witalnych za pośrednictwem owych kopii, każdego dnia przez całe lata, przez cały nieraz żywot. Te „niewielkie ilości” składają się na olbrzymią utratę energii i woli działania. Niektóre z tych istot mogą rościć sobie prawo do nazywania ich „panami” karmy, po to by sprawować nad tobą władzę. Nie wierz w żadne z ich kłamstw”
Jak widać z powyższych cytatów pojęcie karmy ma co najmniej 4 znaczenia, a każde z nich jest w pełni uprawnione i tak należy ją według wijozowii przyrody rozumieć.
- Karma jako dosłownie jedzenie, pokarm, ale namaszczony /dostarczony z prawijnym przesłaniem bożym – nie żadna strawa rozumiana byle jak, materialistycznie – byle była, na nawozach czy mutowana, czy pozbawiona prawidłowego składu, zchemizowana, lecz karma taka jaka została Ziemi, Ludziom i Zwierzynie DANA – uWijta (Wit’) – witalna, zdrowa, pełna, bogata przez Sporzę i Przyrodę i Matkę Ziemię oraz inne Żywioły i Moce kiedy pierwotnie została stworzona/ wywita i dana do upraw lub zbierania. – Karma Jadło
- Karma jako dar/ofiara i zwrotnie oddane przez Bogów bogactwo boże, czyste – tak dla ciała jak i ducha. Może być ona słana z prośbą lub żadaniem / rządaniem przez człowieka np. wyłącznie jako przesłanie duchowe czyste („przenajczystsza myśl”, „pragnienie szczere” i „siła ducha”), bez żadnego przedmiotowego daru i wraca do człowieka z Góry na Padół z przychylnością sił wyższych. – Karma Czysta
- Karma boska jako składowa życia/rzyt’ja i wszystkiego co rzywe /żywe, coś danego człowiekowi i każdej Istocie żywej samoistnie z przyrodzenia, z prawa przyrodzonego. Dobrze ten rodzaj karmy oddają dwa cytaty „Miesiąc Pełny Wodę w Krew Przemienia, Miesiąc Pełny ludziom krew Burzy, Miesiąc Uczuciem Targa jak Falą, Wodami Miesiąc Przypływa, Wodami Łuna-Kniazini Odpływa. Wpierw Wody Noszenie, Wody Wezbranie, Wody Opadanie, Wody Kołysanie, Krew i Woda, krew nie Woda, woda nie krew! Wody Karmienie, Karmą Wód Sycenie, Wody Dziewięcio-Miesięcznej Królowanie w Łonie Matki.” oraz „Zerywanie, ale też Zwirzory i Zrósty przychodzące na świat… z urodzeniem, z przybyciem w Jawię Bylicami i Bylinami, Bytami ino są i aż nimi są, bo Bylice to wszak bogunki, a oni to Boginiaki – Cząstki Bożej Nosiciele… Istota taka jest tylko i aż Życiem Czystym, Żywotem Wiekuistym, Białą Karmą wszczepioną w Ist-Byt Matki Ziemi…”. Jest to karma AR-RA. – To jest Karma Biała Karta (Biała Karma)
- Karma jako przeznaczenie człowiecze, przechodzące z wcielenia we wcielenie, albo obecne w duchu gdy bytuje on w Zaświatach lub Jedni, a też kształtowane na bieżąco przez czyny w Jawi. Cytaty: „duchowy wierg-wyrok (karma)” oraz „narzędzia…, które go [pchną] do mistrzostwa w dziełaniu takiej dla ciała strawy, co się cała w sycącą ducha karmę obraca” oraz „dotrzymanie zobowiązań i przysiąg jest obwarowane najwyższym prawem przyrodzonym – Prawem Karmy, a karma przechodzi z duchem z wcielenia na kolejne wcielenie.” Ten rodzaj karmy może grać w kolejnym wcieleniu rolę budującą Istotę jak i burzącą jej ład wewnętrzny. – To Karma Wierg-Wyrok
Karma etymologicznie / psycholingwistycznie / kosmolingwistycznie/ kwantolingwistycznie / źródłowo
– pochodzi od rdzenia i dźwięków/fonemów (syłlawiru i wijlabrów/wijlawirów) prasłowiano-aryjskich krm i krma – co pierwotnie miało się wiązać z nomen action – krm-ja, podobnie jak w jedza / jada (jedz-ja / jad-ja) = joście.
Inne określenie podobne co do zakresu znaczenia ale na jadło gorące, u-warzone / u-żarzone (urzarzone) to żara, żar / żer – żar-ja / żer-ja → żer-to (żer-co), żer-t’je (żar-to / żar-t’je) = żarcie, oraz żer, żer-twa – gdzie nie występuje ja ani co/to tylko twa / twoje – żer bogów, żar-twa / żer-twa co również upraszcza się do żar-cie / żar-t’je.
Krm-ja ma się wiązać (albo raczej jest to kuszące i rozsądne powiązanie i wskazanie na źrodło przez klasyczną etymologię u prof. Franciszka Sławskiego) z innymi znaczeniami które wychodzą od PIE:
*(s)ker – który to syłlawir (rdzeń) ma być źródłem dla pojęć takich jak: kra-jać / ciąć (kra-je, kra-ję, kra-ją, kra-jam), jak i kora, skóra, litew. skriti – oddzielać, rozdzielać, stgniem. sceran (skeran) – odcinać, greckie keirm – ucinam , strzygę. A w sanskrycie bliskie jest pojęcie krnati, krnoti – ranić, zabijać.
A więc karma to coś odciętego, oddzielonego, zżętego co stanowi następnie po-karm. Generalnie u wszystkich Słowian pojęcie to związane jest z karmieniem, czyli żywieniem – po-karm dla ludzi, zwierząt, ptaków . Łacińskie caro (karo) – mięso, greckie korios – pień, szczapa, kawałek, polano. Starosłowiańskie skorm – sadło (np zająca). U wszystkich Słowian krmiti – karmić. [Słownik etymologiczny Franciszka Sławskiego SES str 80- 81 tom 2.]
Według klasycznej lingwistyki materialistycznej karma ma znaczenie snaskryckie: „czyn”[1], „dzieło”[1], „praca” lub „działanie”.
Tak się składa że wyszystkie te rzeczowniki – czyli miana mają pochodzenie od działań, a więc od czynić / cząć – i stanowią czynowniki czyli czasowniki: działać, pracować, dziełać, czynić.
W Wykładni 20-stej czyli Drugiej Trzeciego Kręgu powiedzieliśmy wiele o związkach pojęć takich jak cząć, z czego czyn i czynić, a wcześniej takich jak dział, dzielić i dziełać oraz działać. W związku z czynić mówiliśmy też o: części, czci, całości i cięciu – co wszystko koresponduje ze źródłem pojęcia karma.
Ten wywód Franciszka Sławskiego wydaje się sensowny w związku z rzeczywistym zakresem pojęcia sanskryckiego karma: oraz prasłowiańskiego karma / krma – jako określenia czynności i przedmiotu, czegoś co jest postawą życia, żywienia, pokarmem fizycznym materialnym i duchowym (wpierw podtrzymującym ducha przy życiu ziemskim, a po wtóre pokarmem symbolicznym / ofiarnym / darowywanym duchowo), podstawą życia i żywienia ciała i ducha (materia i energia), a co owocuje w powiedzeniach potocznych takich jak: żywię nadzieję, karmię się nadzieją, karmię się wiarą. Te powiedzenia to pojęcia uduchowione, wznoszące pojęcie karmy jako pokarmu materialnego dla ciała w stronę symboliczną, duchową pokarmu dla istoty materialno-duchowej, dla ducha istoty. Wskazuje to na związek sanskryckiego pojęcia czysto duchowego z pierwotnym pojęciem karmy materialnej (fizycznej) z Epoki Wspólnoty Słowiano-Ariów związanym z prostą czynnością odcinania kłosów od trawy, oddzielania pokarmu od słomy, ziarna od plewy, mięsa od kości, tłuszczu od skóry.
W sferę duchową to pojęcie zostało przeniesione jako dobrze opisujące podstawę jawicznego rzycia / życia w danym wcieleniu Istoty – pierwotnym czy też ponowionym (samsara). Także na określenie czynności, dziełań, obiektów (rzeczy / rieczy i rzyt’ji / ryt’ji) odciętych i odkładających się w duchu w trakcie życia / rzycia – rozumianego płasko, potocznie jako upływ w czasie od urodzenia do śmierci. Rzeczy / Rzyt’je przenoszone są przez Ducha Istoty i posiadają wpływ na dalsze Rzycie Istoty (życie istoty) – tak jako Ducha po śmierci, jak i po ponownym wcieleniu w Ciało Materialne. Są więc one zarówno cielesne (m – materia) jak i duchowe (e – energia).
Mogą to być zatem czyny z poprzednich wcieleń materialno-duchowych Istoty na innych planetach czy Matce Ziemi. Mogą być one „naprawiane” we wcieleniach ziemskich w każdą postać życia /wcielenia istoty, w np.: drzewa, motyle, robaki, morszczyny, grzyby, bakterie, wirusy, kamienie.
„Czynnikiem, który decyduje o moralnej wartości każdego działania [CB: o jego prawości – tj zgodności CZYNU z Prawami RzeczyIstności] jest towarzysząca mu wola lub zamiar. Wola mająca szkodliwe korzenie to ta która płynie z: (1) pragnienia (lub chciwości), (2) gniewu i (3) niewiedzy – ona przynosi szkodliwe owoce. Niewiedza oznacza tu wrodzoną nieznajomość prawdy”.
Co znaczy w istocie szkodliwe korzenie?
To znaczy korzenie działań niezgodne z Prawami Przyrodzonymi, z Kirem RzeczyIstności, z Ki(e)runkiem Źródła i Prawem płynącym z Pola Jąt_w_OR-Mat’ – Pola Rotanu RO-OR, które jest Polem Pierwego Ruhu (1+ – pierwotnego uczynnienia informacji) dla In_w_ARMAT’ – Pola RAAR, które jest Polem Czystej Potencji (1++ – zbiorem informacji nieczynnej, info-teką Rzeczy/Rzyćjo-Istności). W ezotertyce i okultyzmie oraz religiach wschodu nazywane jest owo Pole RAAR – Akaszą (co nie znaczy nic innego jak O-Koš – Miejsce Owicia Koszu-Losu, OKO Swiłte Światła Świata – Boże) albo Biblioteką Liści Palmowych. Potocznie rozumiane to jest w ezoteryce jako Karma Wierg-Wyrok, ale jest to Źródło w Jedni. Pole RAAR (1++) jest Rdzeniem Istoty Rzeczy i Rzycia.
Chciwość, Gniew i Niewiedza powodują załamanie RzĘdności, czyli za-RzĄdu / roz-RzĄdu P-RAwego (Jednijno-Prawijno-Nawijego) i to już przy przejściu przez G-RA-Nicę Mi-z-ERRO (Pole Zerowe – 0 – Pole M+E – granica, Pole zmaterializowania informacji MI – czyli Materialne Ja / Materia Jawijna). Na Ziemi odbija się to w złamaniu Po-Rządku Jawijnego.
Złączenie ponownego wcielenia Istoty/Bytu z wolą/zamiarem o szkodliwym korzeniu – To odstępstwo / oboczność od Prawa Przyrodzonego.
Prawa Przyrodzone czy Wzorzec Duchowy i Źródłowy nazywa się w bardzo bliskim WiaroWiedzie systemie wijozowijnym Neognozy Porządkiem Chrystocentrycznym, a odstępstwa od niego określa się jako Porządek Lucyferyczny lub Porządek Satanistyczny lub jeszcze inny „porządek” pochodny lub pośredni (np. Metatroniczny) – a je wszystkie razem określa jako „Porządki Ewolucyjne”.
W Wierze Przyrodzonej Słowiańskiej (opartej o Słowo) – w WiaroWiedzie, istnieje tylko jeden Rząd/Za-Rządzanie, Rządność – jest to Prawo Przyrodzone i Rządy Sił wynikających z Jedni i Prawi i Nawi – ze Światła Świata, z Rdzenia Istoty, z RzeczyIstności, ze Źródła. A zatem w WiaroWiedzie istnieje Jeden Porządek w Jawi (Rzędność i Rządność płynąca z Jedni przez Prawię i Nawię) – Porządek Przyrodzony / Prawy / Prawijny.
Wszystko co jest jego wypaczeniem jest Nie-Porządkiem / Nie-Ładem stąd odróżnienie Boga Rzędu – Rządu / Rzędności i Rządności (Współ-Rzędności i Prawo-Rządności) – ŚwiatłaŚwiata Jedni [(ku)→ (Prawi, Nawi, Jawi), czyli na Matce Ziemi: Boga Porządku (Świadomości Nieskończonej = Światło Świata z Jedni poprzez Prawię, Nawię do Jawi)] od Boga Cudów (Bezładu vel z greki Chaosu – chrześcijaństwo, islam , judaizm, mitraizm, zoroastryzm i inne – gdzie maya / majak / materia = zamęt) lub Materializmu, czyli Bezboża (Nieładu – vel z łaciny Pulpy – czyli miazgi, bezduszności / bezduchowości, zmieszania).
Rozróżnienie, które nadaje tym „Porządkom” i to określanym jako „Ewolucyjne”, a więc ciągłe i rozwijajace się (w domyśle nawet wieczne) oraz przemieniające się, tę samą rangę co Porządkowi Prawemu Przyrodzonemu może mylić. Przypisuje im ono bowiem pozytywny epitet Ładu i Porządku podczas gdy są one co do zasady działania / istnienia wypaczeniem / odchyleniem od czegoś co jest Ładem i Porządkiem JEDYNYM. Nie są to Łady ani Rządy Jedni, Prawi czy Nawi, ani Porządki Jawi, lecz niełady i nieporządki.
Łacińskie miano pulpa (miazga / miszmasz) oddaje istotę materializmu, jego bezduszność i pojęciowe z-mieszanie i za-mieszanie jakie wprowadza i jakim się posługuje tworząc relatywizm pojęciowy i prowadząc do wytworzenia relatywizmu wszystkiego względem wszystkiego. Materializm prowadzi też do pomieszania języków i niemożności porozumienia, bo wprowadza wąskie myślenie w ramach dyscyplin i oddzielne języki dyscyplinarne, które specjalizują się w coraz wyższym komplikowaniu pojęć przypisanych do swojego pola percepcji oraz ukrywaniu własnej niemocy analitycznej w stosunku do Całości, do Rzeczywistości, a tym bardziej do RzeczyIstności.
Greckie miano chaos (zamęt / majak) oddaje istotę wszelkich religii pośrednictwa (w istocie pasożytnictwa pośredników).
Obydwa te ukierunkowania ze słowiańska – po starożytnym słowiano-aryjskim rodowodzie określa się w WiaroWiedzie mianem bałagan. Ba-ła(k)-gan.
Zatrzymajmy się przy tym mianie, aby jeszcze raz wyjść z Rzeki, z potoku potocznych określeń i przypisywanych im bezmyślnie znaczeń, czyli potocznych oglądów Rzeczywistości, za którymi idzie nasza – nas jako Istot Materialno-Duchowych – wieda wewnętrzna i wiara, oraz w konsekwencji Obraz Rzeczywistości i RzeczyIstności (RzycioIstności), czyli zbudowany opacznie (odwyrtnie) / obocznie mikrokosmos, w którym potem żyjemy.
Akademicki etymologizm to jest dopiero istny bajzel i bałagan.
Miano bałagan nie pochodzi jak tenże etymologizm twierdzi – od perskiego balak-haan, co – jak tam się tłumaczy – rzekomo ma znaczyć, uwaga!: „zewnętrzne pomieszczenia domu”, czyli niby wyższe piętra – poza strefą gościnności. W strefie gościnności przyjmuje się u Persów ludzi obcych/przybyszów z zewnątrz. A w pomieszczeniach zewnętrznych do tego miejsca gościnnego, rzekomo na tych piętrach zewnętrznych miałby panować zamęt i nieporządek. Taki tok rozumowania jest sprzeczny z psychologią, gdzie to co jest reprezentacyjne i jest niejako sceną – jest zewnętrzem odróżnianym od wnętrza, które jest jakie jest – ukryte, ale niemniej i prawdziwe / prawidłowe / prawe. Wnętrze Domu / Wnętrze Istoty to nie bałagan, ale porządek. Bałagan, z którym człowiek musi sobie radzić na co dzień jest na zewnątrz. Takie więc wytłumaczenie słowa jest wynikiem akademickiej specjalizacji etymologów, którzy zajmując się wyłącznie znaczeniam słów zatracili zdolność do myślenia w kategoriach psychologów i psychologii – specyfiki psychiki Człowieka. Pojęcie bałaganu nie było u Persów pierwotne, a zatem nie przeszło od Persów do języków Słowian, bo nie mogło tam znaczyć tego co mu akademickie językoznawstwo przypisuje. Ono tam musiało zaistnieć już jako wtórne na określenie zamętu, chaosu, miszmaszu, czyli nieporządku.
Słowo to (bałagan)w języku ukraińskim i rosyjskim, skąd przeszło (rzekomo) do języka polskiego – znów według językoznawstwa akademickiego – miało określać jarmaczny teatr. Próbuje się je po akademicku płytko płyciuteńko tłumaczyć tym, iż w objazdowych jarmarcznych teatrach wóz-dom jeżdżący na kółkach mieszał się ze sceną, życie prywatne aktorów mieszało się z ich repertuarem scenicznym, a przedstawienie jako sztuka mieszało się z życiem, przez co panował tam miszmasz – nieporządek.
Owszem w złej sztuce wszystko jest nie na swoim miejscu, w jarmarcznej sztuce tak właśnie jest najczęściej, panuje pomieszane i nic nie trzyma się kupy psychologicznie, logicznie, w następstwie czasowym wydarzeń scenicznych itp., czyli panuje tam bałagan. Tyle, że określenie bałagan na ten rodzaj zamętu i pomieszania jest mianem przeniesionym w sferę symboliczną, a nie czymś co jakoby miało mieć korzenie w zjawisku fizycznym, materialnym, dosłownym – według akademickich lingwistów tak w tatrach jarmarcznych u Słowian jak i w Persji starożytnej. Oczywiście rozdzielenie tych pojęć a akademickiej lingwistyce bierze się z mylnego zalożenia językoznawstwa o „młodym rodowodzie” języków słowiańskich, które w starożytności miały nie istnieć, a ukształtowały się rzekomo około V wieku n.e.. T%en pogląd ewoluuje przuypisując coraz wcześniejsze daty postaniu tych języków – Czekamy aż doewoluuje do sensownego czasu minimum 40 000 lat wstecz, kiedy według genealogii genetycznej powstała haplogrupa R1 i R2 obie będące nośnikami języków pra-indo-europejskich. Ten bałagan językoznawczo-lingwistyczny kiedyś musi się skończyć jeśłi mamy mieć w tych dziedzinach do czynienia z prawdziwą wiedzą a nie jakmś zamętem i pulpą.
Cóż zatem słowo BAŁAGAN w istocie znaczy?
Bałak-gan
Wyjdźmy od pojęcia obłoku (chmura, mgła, zasłona mgielna, a w staropolskim także, chmara, mnóstwo, tłum), w gwarach także owłok: obłok, abłak abałoka, obołok.
Obolok (obołok) i oblok (obłok): ros. облако – obłako oraz obolok / obołoko (chmura); stcerk. oblak, prasł. obolk / obvolk, błrus. bоблака – vobłaka; bośń./ bułg. / chorw. / maced. / słoweń. / serb – oblak; czes. / słowac. – oblak / oblouk lub mrak („obłok”, „czarna chmura” ale i „mnóstwo” – gdyż obłok znaczy tam także olbrzymią czarną chmurę [chmury] zajmującą większą część nieba); ukraiń. хмара – chmara (chmura i mnóstwo), przy czym Ukraińcom znane jest słowo bałakaty (pleść, przeplatać”); jakucki – byłyt; perski ابر – abr (wymowa: abr – przykład: تکههای ابر – tekiehoje ab); hindi: बादल – baadal (te same dźwięki abla + d).
Także obłąk – łuk, czes. oblouk oraz pol. obły, czes. oblem, oblo, serb. oblina, oblost, oblast, cerk. obł, ros. obłast’ – krągłość, okrąg, jak też obleka / owłoka – powłoka chmur, okrywa, oblekać / obwlekać (ob-vlekti) – okrywać. Obły (podłużno-zaokrąglony), obli / obly/ obły (owalny), ros. obłyj/ oblyj, chorw., słowen. – obao / obal, prasłw. obl, litew. ap-valus, łotew. apvals, co z rdzenia PIE wał / val / vl – kręcić, walić, toczyć, zwijać,
Obłok – coś zmiennego, nietrwałego zmieniającego formę, obłego, łukowatego coś co powleka niebo, coś co jest i już tego nie ma, bo obłoki przechodzą na niebie jeden po drugim gnane – „gonione” wiatrem bez ładu i składu, tworzą na niebie bałagan – obłoków (obloków / obolków) gon – bołokgon.
Słowo bałagan wyszło prawdopodobnie od tego źródła / źródłosłowu, od określenia „obłok goniony”, abałok gan / obołok gon – „gonitwa obłoków” – nie tylko sam obłok ale też gon obłoków – gonitwa tych nieokreślonych zmiennokształtów.
Dwoistość formy z samogłoską „a”, „o”, „e”, „ǫ” (ou) i przestawność „oł” i „ło” („ol” i „lo”) oraz zanik jednej lub dwóch samogłosek prowadzi nas do praźródła tego rdzenia, do czasów kiedy języki słowiano-aryjskie nie były jeszcze oddzielone od siebie. U Persów, Hindusów i Bałtów utrwaliło się to pojęcie w formie z dwukrotną samogłoską „a” lub zanikiem drugiej (apvals, baadal, abar / abr), a u Słowian Zachodnich dwukrotną „o” (obłok). Przy tym widać u większości Słowian Wschodnich i Południowych oraz niektórych Zachodnich zachowaną jeszcze w tym słowie drugą samogłoskę jako „a” (oblak, obłako, voblaka), co jest formą przejścia, podczas gdy u Polaków czy Łużyczan i Czechów ta druga głoska także przeszła w „o” lub „ǫ” (obłok, oblouk).
Współczesna nauka we wszystkich swoich dziedzinach ma brzydką cechę postponowania swoich poprzedników naukowych i dezawuowania naszych przodków, pokazywania ich jako istoty prymitwyne i niezdolne do wyższego myślenia w odróżnieniu od nas – Wspaniałych Współczesnych.
To pojęcie obłoku znajduje odbicie w mianach określających mowę ludzką i śpiew – zwanie i rzykanie, gdzie: bałak i bałakanie (ukr. балакати → gadać) – niewyraźna mowa, śpiew przechodzący z głoski w głoskę płynnie bez rozgraniczenia ostrego, także dźwięk łagodnie falujący – jak w bała-łaj-ka – mowa bez wyraźnego znaczenia dźwięków, nieokreślona mowa, mowa oboczna – odbiegajaca od językowego wzorca danej społeczności, a także bajanie w sensie zmyślanie, takie sobie gadanie.
Opis wikipedczyny: „Bałak …Gwara lwowska charakteryzowała się brakiem skodyfikowanych norm poprawnościowych, rozmaitymi uproszczeniami oraz wpływami ukraińskimi w słownictwie i gramatyce. Chwiejność uzależniona była także od czynników społeczno-środowiskowych. Język osoby przebywającej „wśród swoich” miał większe natężenie cech charakterystycznych dla bałaku niż w sytuacji, gdy ten sam człowiek znalazł się wśród wyższych sfer”).
Są też pojęcia mało znane powszechnie a bardzo ważne z punktu widzenia obrzędowości czy nazw własnych geograficznych i nazw plemiennych, takie jak:
Bałabuch to ciastko obrzędowe (drożdżowe) – Bałabuchy marzęcińskie – buły krągłe duże 10x 10 x10 cm – Bałabuchy to pieczywo, którego tradycja wypieku wywodzi się z obszaru dzisiejszej Ukrainy (Małopolski Wschodniej, Rusi Kijowskiej). Bałabuchy, nazywane inaczej ukraińskim chlebem, przygotowywano tam powszechnie, wypiekając przynajmniej raz w tygodniu w rodzinach tak ruskich jak i polskich. Na Żuławy receptura ta przybyła wraz z falą osadnictwa ukraińskiego, która miała miejsce po II wojnie światowej, w ramach tzw. akcji Wisła.
Bałabuchy to też regionalna potrawa na pograniczu Roztocza, w biłgorajskiem, na Podkarpaciu, która odpowiada nieforemnym, rozlanym jak obłok kluchom wypełnionym farszem ziemniaczano-serowym niczym pieróg. Bała-buch – placek nieforemny rzucany na wrzątek lub do smażenia na blachę albo wypieku w piecu.
Bałanda, albo bałamuta to polewka obrzędowa uwarzona na mleku, łodygach i koszyczkach kwiatowych ostu oraz liściach łobody. Bała-mętna lub bałamądna polewka.
Bałamucić, bałamut – bujać, opowiadać pokrętne historie, „pływać” i kręcić, mówić kłamstwa, fantazjować, zwodzić słowami i zachowaniem, udawać coś oraz człowiek, który tak postępuje.
Bała-mąt, bała-męt, bałamont, bałamut / bała-męcić, bałamądzić.
Bałch (Bujania i Bajania, ziemia i gród) – rozbujane, jak łany burzanów na stepie, lub łachy piasku na wydmach pustyni, pofalowane obłe wzgórza i łachy.
Bałchasz (jezioro) – od fal, falujące, rozbujane
Bałtyk i Bałtowie (morze i ludy wybrzeża Bałtyku),
Balaton, Bołotoń – jezioro – od bujania się, falowania, wełnowania, bałwanów spienionych, fal, kołyszacych się i niestałych tak jak obłoki na niebie, nieokreślonych w sobie, przechodzących płynnie jedna w drugą, bez stałej formy, tworzących toń i białe grzywy – odbicie nieba w wodach.
Także polewka balaton – zupa z pomidorami, papryką, wywarem rosołowym, ziemniakami i kiełbasą, czyli typowy miszmasz.
Bałałajka / a także Bała-bajka lub Balalajka – rodzaj instrumentu muzycznego należącego do rodziny gitar, ludowy instrument rosyjski. Posiada trójkątny korpus rezonansowy i trzy struny. Współcześnie można spotkać, zwłaszcza na Ukrainie, czterostrunowe i sześciostrunowe bałałajki. Według etymologów angielskich pochodzi od: “stringed instrument with a triangular body, 1788, from Russian – balalaika, said to be related to balabolit’ „to chatter, babble,” an imitative word”, czyli “instrument strunowy o trójkątnym korpusie, 1788, nazwa pochodzi od rosyjskiej bałałajki, co podobno jest spokrewnione z balabolit’ „gadać, bełkotać” – słowo dźwiękonaśladowcze”. Balabolit’ to jak wiecie uproszczenie typowe dla języków kentumowych słowa słowianoaryjskiego bałabolić, albo inaczej blablać – niewyraźnie mówić, tak jak robi to niemowlak (tak jak robią to ludzie w językach skreolizowanych od źródłowego – Anglicy czy Francuzi jak z kartoflem w gębie).
Stąd też intuicyjne związanie w mowie i rozumieniu pojęcia obłok z pojęciem ob(ł)ok – bo bok – to coś konkretnego krawędź każdego ciała – coś określonego, także skraj ciała własnego, gdzie my ludzie mamy dwa boki – lewy i prawy, a dalej jest to co nieokreślone – poza bokiem – obok . Za tym idzie ubocze, zboczenie i oboczność (wyjątek, zamęt / chaos np. w mowie). Słusznie mówi się o Bałkanach – że to kraina pomieszana Bałak-gan, ale i z turecka bal-miód i kan – krew: krew i miód zmieszane ze sobą. Bo to jest kraina będąca mieszaniną gór i dolin, surowości i dostatku, piękna i brzydoty, pomieszania stref pogody i klimatu (wysokogórskiego i dolinnego, naddmordskiego i lądowego) także pomieszania ludów i języków itp. Itd., jak również, dla Turków podbój Bałkanów, z ich punktu widzenia mało-azjatyckiego, półpustynnego – miodem i mlekiem płynącej krainy okupiony został olbrzymią ofiarą ich krwi.
Na boku / uboczu: klasyczne słowo w starożytnym hebrajskim na „chaos, zanim powstał świat stworzony przez Jahwe” to „tohuwabohu”. Czy muszę wam tłumaczyć że ma ono słowiano-aryjskie pochodzenie: Tohu wa Bohu – a znaczyło pierwotnie coś zupełnie odwrotnego „Toh w Boh”, czyli „To co Boskie” – TO Co Ma TcHnienie Boga w sobie – bo TO lub TH – znaczy to co ma Dech/ Ducha / TcHnienie/ TO – czyli Coś co Istnieje.
Konsekwencją każdego zdefiniowania niewłaściwego jest przypisanie Matce Ziemi roli przechowalnika trzech (lub więcej, bo + warianty) Porządków Ewolucyjnych, z których dominujące są Lucyferyczny i Satanistyczny a śladowy jest Chrystocentryczny, podczas gdy jedynym Porządkiem Ziemi jest Ład Przyrodzony, oparty o Prawa Przyrodzone / Przyrody / Rodu / Zrodzenia:
– uwijcia / kwijtnienia, a więc Swąt-Wit’ postać Pierwsza Światła Świata;
– rodzenia /owocowania: Swąt-Rod postać Druga Światła Świata;
– ukoszania / koszania /koszenia (ukochania, miłości / przeznaczenia – tj. kosu/losu i opieki (kosz-zagroda, stodoła i kusznia-kuchnia): Swąt-Kosz postać Trzecia Światła Świata;
– miru / miary / pokoju / układności: Swąt-Mir postać Czwarta Światła Świata.
Nazywanie Porządku Przyrodzonego Prawijnego Chrystocentrycznym jest chrześcijańską wbitką/wdrukiem nalepką na Prawym Pojęciu – właśnie odchyleniem Lucyferycznym, które prowadzi w dalszej konsekwencji do powiązania / przywiązania myślowego do Pojęcia Matki Ziemi jako Czyśćca (typowo chrystiańskiego pojęcia i judeo-islamskiego) będącego siedliskiem Trzech Porządków z których dominujące są te które są nieładem i nieporządkiem.
Mojżesz, Jezus-Mesjasz Chrystus, Mahomet, Zaratusztra – to typowi przewodnicy-przedstwiciele Egregorów Religijnych: Jahwe, Pan-Bóg / God, Mitra (przejściowych form od starej wiary przyrodzonej do nowej wiary – WiaroWiedy), a Budda i inni post-sanskrytcy przewodnicy są związani z Brahmanem, Wisznu, Indrą itp z Wedaizmem, czy Konfucjusz z Taoizmem.
Wiara Przyrodzona Słowiańska i Wijozowija Przyrody nie zgadza się z takimi diagnozami i wizją Matki Ziemi, która sama w sobie jest Istotą Materialno-Duchową wyższego rzędu niż te istoty, które wytworzyła biologicznie ze swego materialnego ciała i które zasiedlane są przez Gości – Cząstki Świadomości Nieskończonej przybywające tutaj ze Źródła. Nie – Na Ziemi Matce, w jej Łonie obowiązuje Rząd Sił Przyrodzonych (Rząd Jedni poprzez Nawię i Prawię) i wynikający z niego (→) Porządek Jawi – tak jak wszędzie we Wszech-Świecie Widzialnym Jawicznym oraz Prawicznym i Nawicznym, a przede wszystkim w RzeczyIstności, w Polu 1++ Jedni (w Źródle).
Karma w Wierze Przyrodzonej Słowian, w Wijozowiji Przyrody – w WiaroWiedzie oznacza takie działanie jak powyżej w różnych inkarnacjach poprzedzających naszą własną inkarnację oraz w naszej własnej inkarnacji. Są to zarówno prawe jak nieprawe działania. Karma ma więc charakter związany z jednej strony z Istotą / Osobą ( rozumianą jako duch czy ciało duchowo-materialne) i z drugiej ze Świadomością Nieskończoną – Źródłem poprzez zaistnienie na Najwyższym Poziomie Światła Świata / Źródła – Istoty z Aktu Ponowy-Wcielenia do Jawi (Odnawienia do kolejnego Życia / Rzycia materialno-duchowego).
Naprawa karmy nabytej i utrwalonej odbywa się więc w trakcie życia Istoty w ciele materialno-duchowym a także po śmierci ciała poprzez drogę w Nawi do Od-Novienia (odnawienie), a jej finałem jest oczyszczenie z wadliwych elementów i zjednoczenie Istoty ze Światłem Świata w Twerze / Owalu – Zamyku Wzorcowym (1++) lub powrót Istoty (z Pola 1+ i Mi-0) przez Nawię w stanie nie do końca odnawionym (naprawionym) do Jawi w związku z jej pragnieniem – czytaj żądzą lub chciwością – ponownego powrotnego życia (z niespełnieniami karmicznymi).
To jednak w Zamyku Wzorcowym (Domu Dusz w Jedni Światłoświata) następuje Akt Inkarnacji (Ponowy) i Inicjacja procesu – IstkRA do Drogi Powrotnej Istoty poprzez Założę /Brdo w Nawi oraz jej wyjście ponowne przez Bramę Wrotną (Wrota – Brama Bram w Nawi) do Jawi (Wyspa Bujan – Miejsce narodzin Duszyczek na Jawie / Ziemi).
Zamyk Wzorcowy (Dom Dusz / Dom Ducha) nie jest miejscem wydzielonym w Jedni (tam Wszystko Jest Jedno), lecz pojęciem obrazującym stan zachowania Nierozpływającej się w Jedni Świadomości Osobistej Istoty, która trwa także wtedy kiedy Istota jest Zjednoczona ze Światłem Świata. Tylko przy tym warunku możliwa jest Ponowa Istoty do Życia na Ziemi lub innej planecie w formie cielesnej – materialno-duchowej. Celem Ponowienia Życia / Rzycia Istoty może być odbudowa do końca prawidłowego stanu Ducha (naprawa karmy Ducha) albo kolejna misja z powołania aktem Światła Świata.
Karma według układności wiarowiedowej składa się tak z zasług jak i z błędów. Błędy wymagają naprawy, a więc ponowy (wedaistyczna sanskrycka – samsara), albo w szczególnym przypadku Nienaprawialności Istoty – rozproszenia Istoty w Nawi Otchłani (jednej z czterech Nawi Weli); albo długotrwałego pobytu w Nawi Piekło (np w przywiązaniu do Tronów) – dojrzewanie do zmiany; lub wędrówki przez Założę-Brdo – powrót nienaprawiony do końca; albo przez Prawię (Niwy Weli) do Jedni (do Zamyku Wzorcowego), gdzie ma miejsce złączenie z Wzorcem Ducha i złącznie z Jednią – Światłem Świata w JEDNO.
Ciekawe: po ukraińsku obłęd, lub obłąkanie to божевілля – bożewiłlja – gdzie mamy zarówno pojęcie boga jak wił = uwijaniu oraz „ja”.
Wikipedia polska o Karmie
Karma (lub karman, sanskr. कर्म, pali. kamma, chiń. 業 yè, kor. 업 ǒp; jap. gō; wiet. nghiệp) – w buddyzmie, hinduizmie i religiach dharmicznych jest to przyczyna – rozumiana w sensie prawa przyczyny i skutku.
Filozoficzne wyjaśnienie karmy różni się pomiędzy tradycjami, jednak główna idea głosi, że czyny tworzą przyszłe doświadczenia i przez to każdy jest odpowiedzialny za własne życie, cierpienie i szczęście, jakie sprowadza na siebie i innych.
Etymologia
W dosłownym tłumaczeniu jest to „czyn”[1], „dzieło”[1], „praca” lub „działanie”[potrzebny przypis].
Hinduizm
W hinduizmie według niektórych wyznań karma może być ściśle związana z postacią boga, podczas gdy według innych jest bardziej niezależna. Wyznawcy wedanty uważają, że Iśwara, czyli najwyższy bóg pełni pewną rolę w dostarczaniu karmy. Teistyczne szkoły hinduizmu takie, jak wedanta nie zgadzają się z poglądem buddystów i dźinistów. Inne szkoły hinduistyczne twierdzą, że karma jest jedynie prawem przyczyny i skutku, chociaż jest też zależna od woli najwyższego boga. Przykładami najwyższych bóstw są tu Śiwa w śiwaizmie i Wisznu w wisznuizmie. Dobre podsumowanie takich teistycznych poglądów jest wyrażone przez następujący wiersz: „bóg nie sprawia, że ktoś cierpi bez powodu ani nie czyni nikogo szczęśliwym bez przyczyny. bóg jest bardzo sprawiedliwy i daje ci to, na co zasługujesz”.
Pisma hinduistyczne dzielą karmę na trzy rodzaje:
- Sanćita (nagromadzoną),
- Prarabdha (przynoszącą owoc) i
- Krijamana (obecną).
Każda krijamana karma staje się sanćita karma, gdy dane działanie zostaje dokonane. Z nagromadzenia sanćita karma jedynie garść służy jednemu życiu, a te działania, które przynoszą owoc i przez to wygasają są nazywane prarabdha karma. Tak długo, jak wciąż trwa nagromadzenie sanćita karma część ich będzie się zamieniać w prarabdha karma, które będą konsumowane, jednak część będzie pozostawać prowadząc do kolejnych narodzin i śmierci. Istota (sanskryt: dźiwa)* [CB – patrz definicje na końcu rozprawy], a właściwie odradzająca się dusza (sanskryt: atman)** nie może osiągnąć wyzwolenia (sanskryt: moksza) tak długo, jak nagromadzona już sanćita karma nie zostanie całkowicie wyczerpana.
Wykluczeni poza system ortodoksyjnego hinduizmu, na przykład w następstwie zaniechania obowiązków religijnych i społecznych wynikających z warny i dźati, postrzegani są jako istoty nie podlegające prawu karmy, czyli nie posiadający potencjału dla reinkarnowania w kolejnym ciele po śmierci[2].
Ludzie wyznający hinduizm również często mówią, że karma jest zrobieniem złego uczynku, który trzeba odpracować albo zrobić coś dobrego w zamian. Czyli czasami karma jest traktowana jako kara.
Buddyzm
Osobny artykuł: Karma w buddyzmie.
Karma jest podstawowym i bardzo ważnym pojęciem we wszystkich szkołach buddyzmu i oznacza tu jedynie „zamierzone działanie”. Nie oznacza więc rezultatu (określanego jako owoc), efektu czy przeznaczenia. Prawo przyczyny i skutku zwane jest w języku pali kamma-vipaka (działanie-owoc). W buddyzmie jest to prawo uniwersalne i bezosobowe.
Czynnikiem, który decyduje o moralnej wartości każdego działania jest towarzysząca mu wola lub zamiar. Wola mająca szkodliwe korzenie: (1) pragnienie (lub chciwość), (2) gniew i (3) niewiedzę przynosi szkodliwe owoce. Niewiedza oznacza tu wrodzoną nieznajomość prawdy: na przykład Czterech Szlachetnych Prawd, Szlachetnej Ośmiorakiej Ścieżki lub Trzech Cech Istnienia. Wola stowarzyszona z korzystnymi korzeniami, czyli z: (1) brakiem pragnień, czyli wyrzeczeniem, (2) brakiem gniewu, czyli miłującą dobrocią oraz (3) mądrością przynosi korzystne owoce.
W buddyjskiej karmie nie ma fatalizmu. Buddyjskie prawo karmy opisuje, że działania, których rezultaty „zaowocowałyby” cierpieniem w następnym odrodzeniu, mogą być wyparte przez nowe działania jeszcze przed śmiercią, których rezultaty „zaowocują” szczęściem w następnym odrodzeniu. W buddyzmie tybetańskim podkreślane jest ponadto, że na własną karmę można wpłynąć nawet po śmierci w stanie przejściowym bardo przed kolejnymi narodzinami (reinkarnacja), np. nie ulegając w stanie pośmiertnym bardo rozproszeniu, które prowadziłoby do niekorzystnego po nim odrodzenia[3]. Prawo karmy działa tak, że rezultaty doświadczane są tylko przez istotę, która nagromadziła ich przyczyny i nikt nie może zbawić „z zewnątrz” lub tym bardziej potępić.
W buddyzmie jest nauczane, że jeżeli usunie się niewiedzę realizując brak atmana (tłum. „duszy”) podlegającego jakiejkolwiek karmie to nastąpi wyzwolenie od wszelkich uwarunkowanych stanów szczęśliwości i cierpień, inaczej zwane wyzwoleniem od dukkha, od niepewności wszelkich uwarunkowanych zjawisk[4]. Prawdziwe i ostateczne zrozumienie buddyjskiej karmy jest możliwe jedynie dzięki głębokiemu wglądowi w Bezosobowość (anattā) i Przyczynowość (paticca-samuppāda) wszelkich zjawisk istnienia[5].
Eng.
Karma (/ˈkɑːrmə/, from Sanskrit: कर्म, IPA: [ˈkɐɾmɐ] ⓘ; Pali: kamma) is an ancient Indian concept that refers to an action, work, or deed, and its effect or consequences.[1] In Indian religions, the term more specifically refers to a principle of cause and effect, often descriptively called the principle of karma, wherein individuals’ intent and actions (cause) influence their future (effect):[2] Good intent and good deeds contribute to good karma and happier rebirths, while bad intent and bad deeds contribute to bad karma and bad rebirths. In some scriptures, however, there is no link between rebirth and karma.[3][4] Karma is often misunderstood as fate, destiny, or predetermination.[5]
„Karma (/ˈkɑːrmə/, z sanskrytu: कर्म, IPA: [ˈkɐɾmɐ] ⓘ; pali: kamma) to starożytne indyjskie pojęcie odnoszące się do działania, pracy lub czynu oraz jego skutków lub konsekwencji.[1] W religiach indyjskich termin ten bardziej szczegółowo odnosi się do zasady przyczyny i skutku, często nazywanej opisowo zasadą karmy, w której intencje i działania jednostki (przyczyna) wpływają na jej przyszłość (skutek): [2] Dobre intencje i dobre uczynki przyczyniają się do do dobrej karmy i szczęśliwszych odrodzeń, podczas gdy złe intencje i złe uczynki przyczyniają się do złej karmy i złych odrodzeń. Jednak w niektórych pismach nie ma związku między odrodzeniem a karmą. Karma jest często błędnie rozumiana jako los, przeznaczenie lub z góry determinacja.[5]
Etymologia:
karma (rzeczownik) 1800, w kontekście indyjskim, „suma działań człowieka w jednym życiu”, która określa jego formę w następnym; z sanskrytu karma „działanie, praca, czyn; los” spokrewniony z sanskryckim krnoti, awestyjski kerenaoiti „robi”, staroperski kunautiy „on tworzy”; z rdzenia PIE *kwer- „robić, formować” KREOWAĆ (patrz terato-). „Ostatnio przyjęte przez popularne zachodnie grupy «medytacyjne»” [OED, 1989].
Jest to związane z drugim elementem w sanskrycie. także z 1800 r Wpisy odwołujące się do karmy: Sanskryt (n.) – także sanskryt, starożytny święty język Indii, lata 1610. XVII w., z sanskrytu samskrtam „połączony, dobrze uformowany, udoskonalony”, od samskrta, od sam „razem” (od rdzenia PIE *sem- (1)
„jeden; jako jeden, razem z”) + krta- „robić, robić, wykonywać” (od PIE *kwer- „robić, formować;” patrz terato-).”
„[Sanskryt] nazywany jest językiem kultywowanym lub literackim, odróżniającym się od wulgarnych dialektów lub, jak twierdzą niektórzy, ponieważ uważany jest za język doskonały, mową bogów, uformowaną przez nieomylne zasady” [Słownik Stulecia]. Trwał jako język wyuczony długo po tym, jak przestał istnieć jako język narodowy. karmiczny (przym.)
„lub odnoszący się do doktryny karmy”, 1883, z karma + -ic. Prakryt Terato- Zobacz wszystkie powiązane słowa (4)
Trendy karmy zaadaptowane z https://books.google.com/ngrams/.
„ Ngramy są prawdopodobnie zawodne. Więcej do odkrycia los koniec XIV w., „czyjś los lub przeznaczenie; z góry określony bieg życia”; także „duch przewodni” ze starofrancuskiego losu i bezpośrednio z łacińskiego fata (źródło także hiszpańskiego hado, portugalskiego fado, włoskiego fato), nijakiej liczby mnogiej od fatum „prorocza deklaracja tego, co musi być, wyrocznia, przed przeznaczenie połowa XIV w., „los, przeważająca konieczność, nieodparta tendencja do zachodzenia pewnych wydarzeń; nieubłagana siła, która kształtuje i kontroluje życie i wydarzenia”; także „to, co jest z góry określone i na pewno się spełni” ze starofrancuskiego destinée „cel, zamiar, los, przeznaczenie;
„W dżinizmie karma ma zupełnie inne znaczenie niż powszechnie rozumiane w filozofii hinduskiej i cywilizacji zachodniej. Filozofia dżinizmu jest jedną z najstarszych filozofii indyjskich, która całkowicie oddziela ciało (materię) od duszy (czysta świadomość). W dżinizmie karma nazywana jest brudem karmicznym, ponieważ składa się z bardzo subtelnych cząstek materii, które przenikają cały wszechświat. Karmy przyciągane są do pola karmicznego duszy z powodu wibracji wytwarzanych przez działalność umysłu, mowy i ciała, a także różne usposobienia mentalne. Zatem karmy są subtelną materią otaczającą świadomość duszy. Kiedy te dwa elementy (świadomość i karma) oddziałują na siebie, doświadczamy życia, jakie znamy obecnie.”
Teksty dżinizmu wyjaśniają, że rzeczywistość stanowi siedem tattv (prawd lub podstaw), [gdzie w sanskrycie Tatva to Żywioł CB].
Są to:
Jiva: dusza charakteryzująca się świadomością
czyli
Duch Przejawiony w Jawi
Ajiva: nie-dusza
czyli
Duch RzeczyIstny w Zamyku Wzorcowym w Jedni ze Świadomością Nieskończoną
Aśrawa: napływ pomyślnej i złej materii karmicznej do duszy.
czyli
Oś-RA-w-(j)a: Osiowe RA napływające ku istocie, wnikajace w istotę duchowo-materialną
Bandha (niewola): wzajemne przenikanie się duszy i karmy.
czyli
Krążenie między bytami/istami – wzajemne przenikanie się w sprzężeniu
Samwara (zatrzymanie): utrudnianie dopływu materii karmicznej do duszy.
czyli
Zatrzymanie WARu w Sobie / Osobie co uniemożliwia lub utrudnia dopływanie materii
Karmicznej, patrz obrzęd Sam-War-wrat.
Nirjara (stopniowa dysocjacja): oddzielenie lub odpadnięcie części materii karmicznej od duszy.
czyli
Nyj Jara lub Ni-IR-jARa – oddzielenie lub unicestwienie części – odwrócenie procesu IR = NyjIR od JaAR – czyli żywej Istoty posiadajacej RA w sobie w (J)A.
„Mokṣha (wyzwolenie): całkowite unicestwienie wszelkiej materii karmicznej (związanej z jakąkolwiek konkretną duszą).
Według Padmanabha Jainiego: Ten nacisk na zbieranie owoców jedynie z własnej karmy nie ograniczał się do dżinistów; zarówno pisarze hinduistyczni, jak i buddyjscy stworzyli materiały doktrynalne podkreślające tę samą kwestię. Każda z tych ostatnich tradycji rozwinęła jednak praktyki będące w zasadniczej sprzeczności z takim przekonaniem. Oprócz shrardhy (rytualnego hinduskiego składania ofiar przez syna zmarłego) wśród Hindusów powszechne jest przywiązanie do koncepcji boskiej interwencji w los człowieka, podczas gdy buddyści w końcu zaczęli głosić takie teorie, jak bodhisattwowie rozdający dobrodziejstwa, transfer zasług i tak jak. Tylko dżiniści absolutnie nie chcieli pozwolić, aby takie idee przeniknęły do ich społeczności, pomimo faktu, że musiała istnieć na nich ogromna presja społeczna, aby to zrobili.[110]
- Śrāddha, a Hindu ritual performed for one’s ancestors who left their spiritual body(the parents are still a living entity called Pitru)
- Śraddhā, the Sanskrit term used to refer to faith in Buddhism, faith in Hinduism
Śrāddha, hinduski rytuał wykonywany dla przodków, którzy opuścili swoje duchowe ciało (rodzice są nadal żywą istotą zwaną Pitru) Śraddhā, sanskryckie określenie używane do określenia wiary w buddyzmie, wiara w hinduizmie
„Karma działa jako samowystarczalny mechanizm jako naturalne prawo uniwersalne, bez potrzeby zarządzania nim przez podmiot zewnętrzny. (brak egzogennej „boskiej istoty” w dżinizmie) Dżinizm opowiada się za tym, że dusza przyciąga materię karmiczną nawet myślami, a nie tylko działaniami. Zatem nawet myślenie o kimś złym oznaczałoby karma-bandhę lub wzrost złej karmy. Z tego powodu dżinizm kładzie nacisk na rozwój Ratnatrayi (trzech klejnotów): samyaka darśana („właściwa wiara”), samyaka jnāna („właściwa wiedza”) i samyaka charitra („właściwe postępowanie”). W teologii dżinizmu dusza zostaje uwolniona od spraw doczesnych, gdy tylko jest w stanie wyzwolić się z karma-bandhy. W dżinizmie nirwana i moksza są używane zamiennie. Nirwana reprezentuje unicestwienie wszelkich karm przez indywidualną duszę, a moksza reprezentuje doskonały stan błogości (wolny od wszelkich więzów). W obecności Tirthankara dusza może osiągnąć Kevala Jnanę („wszechwiedzę”), a następnie nirwanę, bez potrzeby interwencji Tirthankara. Teoria karmiczna w dżinizmie działa endogennie. Nawet sami Tirthankara muszą przejść przez etapy emancypacji, aby osiągnąć ten stan. Dżinizm traktuje wszystkie dusze jednakowo, ponieważ opowiada się za tym, aby wszystkie dusze miały ten sam potencjał osiągnięcia nirwany. Tylko ci, którzy się starają, naprawdę to osiągają, ale mimo to każda dusza jest w stanie to zrobić sama, stopniowo redukując swoją karmę.[115]
Osiem Karm
Istnieje osiem rodzajów karmy, które wiążą duszę z samsarą (cyklem narodzin i śmierci):
Jnanavarniya (przeszkadzanie wiedzy): tak jak zasłona uniemożliwia dostrzeżenie twarzy i jej rysów, tak ta karma uniemożliwia duszy poznanie obiektu wraz ze szczegółami na jego temat. Ta karma przeszkadza duszy w uświadomieniu sobie istotnej cechy wiedzy. W przypadku jej braku dusza jest wszechwiedząca. Istnieje pięć podtypów jnanavarniya karmy, która zapobiega pięciu rodzajom wiedzy: mati jnana (wiedza zmysłowa), shruta jnana (wiedza artykułowana), avadhi jnana (jasnowidzenie), mana paryaya jnana (telepatia) i kevala jnana (wszechwiedza).
Darshanavarniya (zakłócanie percepcji): tak jak odźwierny uniemożliwia królowi widok, tak ta karma uniemożliwia dostrzeżenie obiektu, ukrywając go. Ta karma przeszkadza duszy w uświadomieniu sobie jej zasadniczej jakości percepcji. Pod jego nieobecność dusza całkowicie postrzega wszystkie substancje we wszechświecie. Istnieje dziewięć podtypów tej karmy. Cztery z nich uniemożliwiają cztery typy percepcji; percepcja wzrokowa, percepcja pozawizualna, percepcja jasnowidzenia i percepcja wszechwiedząca. Pozostałych pięć podtypów niewoli karmy darśanawarnijskiej wywołuje pięć rodzajów snu powodującego zmniejszenie świadomości: sen płytki, sen głęboki, senność, ciężką senność i chodzenie we śnie.
Vedaniya (wytwarzająca doznania): tak jak lizanie miodu z miecza daje słodki smak, ale kaleczy język, ta karma sprawia, że dusza doświadcza przyjemności i bólu. Błogość duszy jest nieustannie zakłócana przez doświadczenia zewnętrznej przyjemności i bólu. W przypadku braku karmy vedaniya dusza doświadcza niezakłóconej błogości. Istnieją dwa podtypy tej karmy; wywołujące przyjemność i wywołujące ból.
Mohniya (łudzenie): tak jak pszczoła zakochuje się w zapachu kwiatu i jest do niego przyciągana, tak karma ta przyciąga duszę do obiektów, które uważa za korzystne, odpychając ją od obiektów, które uważa za niekorzystne. Tworzy w duszy złudzenie, że obiekty zewnętrzne mogą na nią wpływać. Ta karma blokuje istotną cechę szczęścia duszy i uniemożliwia duszy znalezienie w sobie czystego szczęścia.
Ayu (określające długość życia): tak jak więzień pozostaje uwięziony w żelaznych łańcuchach (wokół nóg, rąk itp.), ta karma utrzymuje duszę w pułapce określonego życia (lub narodzin).
Nama (wytwarzanie ciał): tak jak malarz tworzy różne obrazy i nadaje im różne nazwy, tak ta karma daje duszom różne rodzaje ciał (które są klasyfikowane na podstawie różnych atrybutów). To nakarma określa ciało żywego organizmu, do którego dusza musi wejść.
Gotra (określająca status): tak jak garncarz wytwarza krótkie i wysokie garnki, ta karma nadaje ciału duszy niski lub wysoki (społeczny) status. Tworzy nierówności społeczne, a pod jego nieobecność wszystkie dusze są równe. Istnieją dwa podtypy gotra karmy: wysoki status i niski status.
Antaraya (blokowanie władzy): tak jak skarbnik przeszkadza królowi w wydawaniu jego majątku, tak karma uniemożliwia duszy wykorzystanie jej wrodzonej mocy do aktów dobroczynności, zysku, przyjemności, powtarzającej się przyjemności i siły woli. Utrudnia i uniemożliwia przejawienie się istotnej cechy duszy, czyli nieskończonej mocy. W przypadku jej braku dusza ma nieskończoną moc.
W sikhizmie wszystkie żywe istoty są opisane jako znajdujące się pod wpływem trzech cech maji. Te trzy cechy maji, zawsze obecne razem w różnym składzie i stopniu, wiążą duszę z ciałem i planem ziemskim. Ponad tymi trzema cechami jest czas wieczny.
Pod wpływem trzech sił natury maji, dżiwy [Jiwy – jawiczne byty CB] (indywidualne istoty) wykonują czynności pod kontrolą i nadzorem wiecznego czasu. Czynności te nazywane są karmą, a podstawową zasadą jest to, że karma jest prawem, które przywraca rezultaty działań osobie je wykonującej. To życie porównane jest do pola, na którym nasieniem jest nasza karma. Zbieramy dokładnie to, co zasialiśmy; nie mniej, nie więcej. To nieomylne prawo karmy sprawia, że każdy jest odpowiedzialny za to, kim dana osoba jest lub będzie. Biorąc pod uwagę całkowitą sumę przeszłej karmy, niektórzy czują się blisko Czystej Istoty w tym życiu, a inni czują się oddzieleni. Takie jest prawo karmy w Gurbani (Sri Guru Granth Sahib). Podobnie jak inne indyjskie i orientalne szkoły myślenia, Gurbani również przyjmują doktryny karmy i reinkarnacji jako fakty natury.
Falun Gong naucza, że duch jest zamknięty w cyklu odrodzenia, znanym również jako samsara,[121] z powodu gromadzenia się karmy.[122] Jest to negatywna, czarna substancja, która gromadzi się w innych wymiarach życie za życiem, robiąc złe uczynki i mając złe myśli. Falun Gong stwierdza, że karma jest przyczyną cierpienia i tym, co ostatecznie uniemożliwia ludziom poznanie prawdy o wszechświecie i osiągnięcie oświecenia. Jednocześnie karma jest także przyczyną ciągłego odradzania się i cierpienia.[122] Li mówi, że w wyniku nagromadzenia karmy duch ludzki po śmierci będzie się reinkarnował w kółko, aż karma zostanie spłacona lub wyeliminowana poprzez kultywację, albo osoba zostanie zniszczona z powodu złych uczynków, które popełniła.
Ownby uważa koncepcję karmy za kamień węgielny indywidualnego zachowania moralnego w Falun Gong, a także można ją łatwo powiązać z chrześcijańską doktryną mówiącą, że „zbiera się to, co sieje”. Inni mówią, że Mateusz 5:44 oznacza, że żaden niewierzący nie zbierze w pełni tego, co posieje, dopóki nie zostanie osądzony przez Boga po śmierci w piekle. Ownby mówi, że Falun Gong wyróżnia się „systemem transmigracji”, chociaż „w którym każdy organizm jest reinkarnacją poprzedniej formy życia, a jego obecna forma została określona na podstawie karmicznej kalkulacji cech moralnych przeżytych poprzednich wcieleń”. Ownby twierdzi, że można wówczas wyjaśnić pozorną niesprawiedliwość oczywistych nierówności, jednocześnie pozostawiając przestrzeń na moralne postępowanie pomimo nich.[123] W tym samym duchu monizmu Li, materia i duch są jednym, karmę utożsamia się z czarną substancją, którą należy oczyścić w procesie kultywacji.[120] Według Li, Wszystkie istoty ludzkie spadły tutaj z wielu wymiarów wszechświata. Nie spełniali już wymagań Fa na swoich poziomach we wszechświecie i dlatego musieli upaść. Tak jak powiedzieliśmy wcześniej, im cięższe są śmiertelne przywiązania, tym niżej schodzimy, a zniżanie trwa aż do osiągnięcia stanu zwykłych ludzkich istot. Mówi, że w oczach istot wyższych celem ludzkiego życia nie jest jedynie bycie człowiekiem, ale szybkie przebudzenie na Ziemi, „otoczenie złudzeń” i powrót. „To właśnie mają na myśli; otwierają wam drzwi. Ci, którzy nie wrócą, nie będą mieli innego wyboru, jak tylko dokonać reinkarnacji, co będzie trwało, dopóki nie zgromadzą ogromnej ilości karmy i nie zostaną zniszczeni”. Ownby uważa to za podstawę widocznego „sprzeciwu Falun Gong wobec zażywania przez praktykujących leków w czasie choroby; tracą oni możliwość odpracowania karmy poprzez pozwolenie chorobie na przebiegnięcie (cierpienie wyczerpuje karmę) lub walkę z chorobą poprzez kultywację. „ Benjamin Penny podziela tę interpretację. Ponieważ Li wierzy, że „karma jest głównym czynnikiem wywołującym choroby u ludzi”, Penny pyta: „jeśli choroba pojawia się ma karmę i karmę można wykorzenić poprzez kultywowanie sinsing, więc co dobrego przyniesie medycyna?” [125] Sam Li stwierdza, że nie zabrania praktykującym przyjmowania leków, utrzymując, że „To, co robię, to mówienie ludziom związku pomiędzy praktykowanie kultywacji i zażywanie leków.” Li stwierdza również, że „Codzienna osoba musi zażywać lekarstwa, kiedy zachoruje.” [126] Danny Schechter (2001) cytuje ucznia Falun Gong, który mówi: „To, czy ktoś powinien brać lekarstwa, czy nie.”[127]
Taoizm
Karma jest ważnym pojęciem w taoizmie. Każdy czyn jest śledzony przez bóstwa i duchy. Odpowiednie nagrody lub zemsta podążają za karmą, tak jak cień podąża za osobą. Doktryna karmy taoizmu rozwinęła się w trzech etapach. W pierwszym etapie przyjęto przyczynowość między działaniami a konsekwencjami, przy czym istoty nadprzyrodzone śledziły karmę każdego i przydzielały los (ming). W drugiej fazie rozszerzono możliwość przenoszenia idei karmy z buddyzmu chińskiego i wprowadzono przeniesienie lub dziedziczenie losu karmicznego od przodków do obecnego życia. Na trzecim etapie rozwoju doktryny karmy dodano idee odrodzenia w oparciu o karmę. Zgodnie z tym przekonaniem można odrodzić się jako inna istota ludzka lub inne zwierzę. W trzecim etapie wprowadzono dodatkowe pomysły; na przykład zachęcano do rytuałów, pokuty i ofiar w świątyniach taoistycznych, ponieważ mogło to złagodzić ciężar karmiczny. Shinto Interpretowany jako musubi, pogląd na karmę jest uznawany w Shinto za środek wzbogacający, wzmacniający i potwierdzający życie. Musubi ma fundamentalne znaczenie w Shinto, ponieważ twórczy rozwój stanowi podstawę światopoglądu Shinto.[131] Wiele bóstw jest powiązanych z musubi i ma to w swoich imionach.
Psychoanaliza
Carl Jung wyraził kiedyś opinię na temat nierozwiązanych emocji i synchroniczności karmy; Kiedy sytuacja wewnętrzna nie zostaje uświadomiona, pojawia się ona na zewnątrz jako los.[166] Do popularnych metod zanegowania dysonansu poznawczego zalicza się medytację, metapoznanie, poradnictwo, psychoanalizę itp., których celem jest zwiększenie samoświadomości emocjonalnej i tym samym uniknięcie negatywnej karmy. Skutkuje to lepszą higieną emocjonalną i zmniejszonymi wpływami karmicznymi. Naukowo udowodniono trwałe zmiany neuronalne w ciele migdałowatym i lewej korze przedczołowej ludzkiego mózgu, przypisywane długotrwałym technikom medytacji i metapoznania.[168] Ten proces dojrzewania emocjonalnego ma na celu indywiduację lub samorealizację. Takie szczytowe doświadczenia są hipotetycznie pozbawione jakiejkolwiek karmy (nirwany lub mokszy).
Teozofia
Idea karmy została spopularyzowana w świecie zachodnim dzięki pracom Towarzystwa Teozoficznego. W tej koncepcji karma była prekursorem neopogańskiego prawa zwrotu, czyli Potrójnego Prawa, idei, że korzystny lub szkodliwy wpływ, jaki ktoś wywiera na świat, powróci do niego. Potocznie można to podsumować następująco: „to, co się dzieje, powraca”.
Teozof I. K. Taimni napisał: „Karma to nic innego jak Prawo Przyczyny i Skutku działające w sferze ludzkiego życia i powodujące dostosowania między jednostką a innymi jednostkami, na które ona wpływa swoimi myślami, emocjami i działaniami”. Naucza również, że kiedy ludzie odradzają się, wracają tylko jako ludzie, a nie jako zwierzęta czy inne organizmy.
Definicje
*[→Dźiwa – w hinduizmie, dżinizmie i filozofii indyjskiej dusza indywidualna. [CB Istota jak wyżej w tekście – czyli Osobistość, Osobność i Osobowość Jawiczna. ]
Nie należy jej mylić z atmanem (tu chodzi o doktryny hinduizmu), który tłumaczy się jako jaźń (natomiast dźiwa jako dusza), mimo iż są to terminy podobne, jednak nie identyczne i rozumiane inaczej przez rozmaite szkoły filozoficzne. Nie ma żadnego określonego momentu narodzin dźiwy. Nikt też nie może prześledzić historii manifestacji dźiwatmy z Boga. Nie posiada ona początku[1][2].
W systemach dualistycznych hinduizmu takich jak śiwaizm tamilski, a także we względnie monistycznym systemie Ramanudźy dźiwy stanowią jedną z trzech głównych realnych kategorii – obok Brahmana i materii (mai).
Joga – Dźiwa rezyduje w ćitcie w sercu człowieka. W stanie wyzwolenia, nie posiadając subtelnych ciał, łączy się lub rezyduje w satćitananda[3].]
**[→ Atman (dewanagari आत्म ātman, sanskr. oddech, आत्मा) – w hinduizmie określenie duszy rozumianej jako indywidualna jaźń, obecna w każdej żywej istocie. Atman wciela się w kolejnych żywotach (idea reinkarnacji) w kolejne ciała, podlegając prawu karmy. Pierwsze wzmianki o atmanie znaleźć można już w Upaniszadach
Hinduizm
Atman to dusza w swej czystej postaci, w odróżnieniu od uwikłanej w świecie duszy nazywanej terminem dźiwa[1].
Mahawakja
W koncepcji wyrażonej przez sformułowania (mahawakja):
- Aham brahma asmi („Jestem Brahmanem”) i
- Tat twam asi („Ty jesteś Tym”),
atman jest tożsamy z całym wszechświatem, „wszystkim co jest” (Brahmanem). Jest to afirmacja boskości w człowieku (duszy), łączącej go z boskością otaczającego kosmosu. Jest to więc wyrażenie koncepcji Mikro- i Makrokosmosu na gruncie hinduizmu – wskazanie, że skoro człowiek podlega temu samemu porządkowi co wszechświat, to poznanie przez akt autorefleksji istoty samego siebie prowadzi do poznania istoty wszechświata – wyzwolenia.
Według Upaniszad atman jest więc kluczem do wyzwolenia, jedyną drogą poznania Brahmana – prawdziwej rzeczywistości i najwyższej, transcendentnej zasady bytu. Poznanie atmana–brahmana jest możliwe przez wgląd w siebie, przy czym należy posłużyć się intuicją, by obejść przesłaniające atmana osobowe, związane z bieżącą inkarnacją ego, które omamione mają ulega iluzji oddzielenia od Absolutu oraz od reszty istot.
Joga
Sposobem podążania drogą ku poznaniu atmana jest również joga – zdyscyplinowany wysiłek odwrócenia się od świata zmysłów. Nagrodą jest wyzwolenie z samsary – cyklu reinkarnacji, co wyrażone jest w Praśnopaniszad słowami:
„Szukający atmana przez prostotę życia, czystość, wiarę i wiedzę już nie wracają”.
Buddyzm
- Według buddyzmu nie ma czegoś takiego jak atman. Buddyści nazywają tę koncepcję anatman (tzn. nie-atman).
- Nieistniejąca dziś szkoła buddyjska Pudgalavāda, powróciła do koncepcji duszy, i określała ją terminem pudgala.
- Ken Wilber praktykujący medytację buddyjską w nurcie buddyzmu madhjamaka, wskazuje[2] na analogię hinduistycznych i buddyjskich znaczeń terminów:
tathagatagarbha — atman
dharmadhatu — brahman.
Przypisy
- Byt szczególny – człowiek. W: Małgorzata Ruchel: Ramakriszna. Filozof – mistyk – święty. Wyd. 1. Kraków: Zakład Wydawniczy „Nomos”, 2003, s. 76–77. ISBN 83-88508-40-7.
- Ken Wilber, Spektrum świadomości, Ewolucja / Czas’Wieczność,Przestrzeń’Nieskończoność, s. 116, W istocie Tathagatagarbha dotyczy jednostki, lecz jest tożsama z dharmadhatu, tak samo jak w hinduizmie Atman dotyczy jednostki, lecz jest tożsamy z Brahmanem.]
Patrz też Rozprawa o Atmanie E. Słuszkiewicza”.
Rozprawa o atmanie (http://www.ptta.pl/pef/pdf/a/atman.pdf)
„ATMAN (sanskr. dusza, duch, dech) –w R. gvedzie ¯a., jako pierwiastek życia, jest czymś przemijającym i dopiero w jednej z najstarszych upaniszad występuje jako podmiot widzenia, słyszenia i myślenia, jako „kierownik wewnętrzny” w człowieku i zwierzęciu, a nawet w zjawiskach świata otaczającego, jako coś ponadzmysłowego, wolnego od śmierci. Wg jednej z najstarszych upanis.ad ¯a. jest tym, co się jeszcze porusza w człowieku śpiącym i śniącym, a głęboki sen, bez widziadeł i mar, jest siedliskiem ¯a. wolnego od świata. Występuje także pogląd, że siedzibą żyjącego zawsze ¯a. jest przemijające ciało i że ¯a. podlega cierpieniu i radości tylko wtedy, gdy przebywa w ciele, poza tym zaś trwa w doskonałej szczęśliwości. Pogląd zaś, że wszystkie potęgi świata zjawisk, nie wyłączając bogów, są w istocie manifestacjami jednego ¯a. świata (brahman jest ¯a., jaźnią wszystkiego) zakłada, że ¯a. jest identyczny z brahmanem; taki wniosek wypowiedzieć miał już starożytny legendarny mędrzec Y¯ajñavalkya (ok. 500 przed Chr.).
¯A. początkowo stawiany na równi z innymi elementami człowieka, z czasem stał się elementem centralnym, a ponieważ, wg jednej z teorii teologicznych, każdemu elementowi w człowieku odpowiada jakiś element kosmosu, dokonała się kosmizacja ¯a.: zaczęto w nim upatrywać ostateczną zasadę wszechświata, najwyższą rzeczywistość, stanowiąca źródło wszystkich światów i wszystkich istot z bóstwami włącznie; ¯a. stał się zatem synonimem brahamana, zidentyfikował się z Absolutem. Ta identyfikacja — nie jedyna zresztą — legła u podstaw aksjomatu ważnego w późniejszym okresie, zwł. dla systemu filozoficznego ved¯anty, a głoszącego identyczność duszy jednostkowej, odkrytej dzięki samoanalizie i introspekcji, z przejawiającą się we wszystkim jedyną, wieczną potęgą. Tożsamość ta, uznana wkrótce za dogmat, ukryta jest jednak przed ludźmi niezdolnymi do intuicyjnego jej przeżywania. Przeświadczenie o istnieniu brahmana, wg Śa ˙nkary, polega na świadomości rzeczywistego istnienia ¯a., stanowiącego tylko inny aspekt tej samej rzeczywistości. Wiecznego i nieskończonego brahmana można poznać tylko za pomocą wyższego doświadczenia mistycznego (anubh¯ava), przetwarzającego całą istotę człowieka, a charakteryzującego się tym, że w nim to, co się poznaje, i poznający stanowią jedność. Przeżywanie i oglądanie ¯a. w swoim wnętrzu to stan doskonałej wewnętrznej jedności (mistycznej) i zarazem najwyższa rozkosz, w której znika wszelka różnica pomiędzy podmiotem a przedmiotem, pomiędzy światem wewnętrznym a zewnętrznym, pomiędzy Bogiem a światem, a także wszelkie cierpienie, zatem i strach przed śmiercią i odrodzeniem się. Nieśmiertelnością jest tu nie dalsze nieprzerwane istnienie świadomego siebie ducha, lecz rozpływanie się tego, co na ziemi występuje jako jednostka w ponadosobowym, nieskończonym brahmanie. ¯A. jest zatem tym, co w językach europejskich oddajemy wyrazami dusza, duch itp., czymś pozostającym niezmiennie w potoku przemian, substratem. Już w starej upanis.adzie (Baudh¯ayan¯aran. yakopanis. ad) znajdujemy wiarę, że dla wyzwolenia (moks.a) jest rzeczą obojętną, czy ciało jeszcze żyje. Identyfikacja ¯a. z brahmanem głoszona w upanis.adach ustępuje w hinduizmie miejsca rozumieniu brahmana jako duszy świata i a. jako duszy indywidualnej. Wyzwolenie czy zbawienie osiąga jednostka dopiero po śmierci, kiedy ¯a. łączy się z brahmanem.
¯atman PEF — © Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu 1
Bibliografia: S. Schayer, Braminizm, w: Religie Wschodu, Wwa 1936, 119–190; L. Renou,
- Filliozat, L’Inde classique, I, P 1947; H. von Glasenapp, Die Philosophie der Inder, St 1949; tenże,
Die Religionen Indiens, St 1943; Die Religionen Indiens, I–II, St 1960–1963; F. Tokarz, Z filozofii
indyjskiej kwestie wybrane, I Lb 1974, 19882, II 1985, 19902; L. Cyboran, Klasyczna joga indyjska,
Wwa 1986; J. Sachse, Ze studiów nad Bhagawadgitą, Wr 1988; Mały słownik klasycznej myśli indyjskiej,Wwa 1992.
Eugeniusz Słuszkiewicz”
Ta powyższa jakże chrześcijańska interpretacja mówi o dogmacie, a więc o religii (re-lęgii) a nie systemie wierzeń, które to wierzenia jak wszystko, w tym i Ziemia-Matka / Sim-Ojciec, podlega ciągłym zmianom, w tym Wielkiej Zmianie, a więc jest z przyrodzenia Wielkim Ruhem: Nieustannie Odradzającego się Ducha + Ciała.
Nie komentujemy tutaj poszczególnych przedstawionych rodzajów Karmy, ponieważ wszystko co powiedziano sprowadza się do problemu, który Wiarowieda Słowian Współczesna i Wijozowia Przyrody widzi jako bariery na drodze do poznania, które Duch przezwycieża w przyrodzonym procesie rzycia/ życia. Ten proces nazywa się POJMOwaniem i PrzyJEMNOścią.
Wniosek końcowy: W Wierze Przyrodzonej Współczesnej Słowiańskiej nie unicestwiamy Karm starając się osiągnąć rodzaj uśmiercenia cielesności za życia Nirwaną, lecz Karmimy Karmę Wiedą (pRA-Wijedą).
Wypełnianie karmy poprzez ponowę (samsarę) odbywać się może w każdym rodzaju Rzycia jakie istnieje w RzeczyIstności. Wiele rodzajów tego rzycia (życia) jest poza naszym ziemskim zakresem pojmowania np. opartego nie na węglu (C), ale na siarce (S), czy krzemie (Si), fosforze (P), sodzie (N), itp [ oficjalnie pierwiastki biogenne to: C, H, O, N, S, P].
Czytaj więcej na: https://www.bryk.pl/wypracowania/biologia/botanika/10407-pierwiastki-zycia-i-czasteczki-z-nich-powstajace.html
Ziemia nie jest czyścem ani obozem koncentracyjnym dla Duchów przestępców kosmicznych o spapranej karmie wcielanych do przeżycia tutaj w skrajnie niekorzystnych warunkach dla reedukacji ich Dusz w cierpieniu, skażonych od wyjścia na Jawię Grzechem Pierworodnym lub Przeznaczeniem do Cierpienia.
Ziemia jest wspaniałą kwitnącą Istotą Kosmiczną ,która wydaje swoje OWOce, a te owoce to Zrósty ,Zwirzory i Zerywanie-Ludzie. Każdy rodzaj istniejącego w RzeczyIstności Ducha wcielać się może w Istoty materialno-duchowe „produkowane” / „będące owocem ewolucji biologicznej” (geo-przyrodniczej / przyrodzonej) Ziemi-Matce. Ciało marterialne jest rodzajem skafandra dla Ducha (KA dla RA). Są na Ziemi miejsca wspaniałe – prawdziwe Raje Materialne Orzywione i miejsca Osobliwe dla rzycia Istot w trudnych do pojęcia warunkach dla Człowieka, które to warunki mimo tego sprawiają tymże istotom przyjemność. Rzycie / Życie Jest Przyjemnością. Pod jednym warunkiem – Że toczy się w zgodzie z Prawem RzeczyIstym. Zawsze jest wtedy wielką nieopisaną przyjemnością.
Wszystkie Duchy/ Istoty Duchowe są Przybyszami na Ziemię – Jesteśmy tutaj Gośćmi z Ducha. Tu Duchy nasze przeżywają materialno-duchową przygodę zwaną życiem / rzyciem, tutaj Duch Nasz otrzymuje najdoskonalszy tutejszy ubiór (skafander) cielesny. Ziemię jako Matkę musimy uszanować przestrzegając Praw należnych Matce. Ziemia jest też Simem-Ojcem naszym, bo to Kamień jest Podstawą Lądów, a sam Żywioł – SIM to coś co obrazujemy jako Skałę Kamienną – w formie stałej (S-KAł-kA), ale także jako Skałę Płynną – Magmę (Mogt MA-jącą) i Skałę Ognistą – Jądro (Jąt RO-tujący).
Przy wejściu Ducha w przestrzeń Ziemi (Sjemi – Ziemskiej Rodziny Istot) jest Istotom tutaj wcielanym odbierana wiedza w zakresie niezbędnym, aby mogły przystosować się do lokalnych warunków (działających tutaj MOcy) i przeżyć szczęśliwie w radości i wolności czas rzycia/życia zbierając doświadczenia niezbędne Świadomości Nieskończonej (Czystej Duchowości Pełnej). Wszystkie rodzaje Istot Materialno-Duchowych Ziemi są materialno-duchowymi wypustkami Źródła / Światła Świata w Czystą Materię KA oraz w jej połączenia proporcjonalne z Duchem RA.
Naprawianie KA-RmY (KA-RmA) odbywa się na każdej planecie we wszechświecie poprzez rzycie/ doświadczanie doznń i zbieranie doświadczeń, a potem ma swój ciąg dalszy na WELI – w Nawi (odNa-wiji) i Prawi (naP-RA-wiji).
…
karmin i karmel to dosłownie karmy
– karmin jest kolorem krwi – karwinem/karwijnem (krwijnem),
a karmel – jest mieleszą miodu.