– Ludność mieszkająca w okresie rzymskim na terenie współczesnej Danii, północnych Niemiec, Polski a zapewne i Litwy oraz Łotwy miała podobną strukturę genetyczną. Populacje różniły się głównie udziałem poszczególnych komponentów genetycznych.
– Na początku pierwszego tysiąclecia n.e. na terenach współczesnej Polski pojawili się imigranci z północy. Imigrantami byli głównie mężczyźni.
– Imigranci mieszali się z ludnością miejscową i rozprzestrzeniali głównie wzdłuż Wisły a potem Bugu.
– W końcowym etapie wędrówki imigrantów w okolicach Masłomęcza utworzyła się populacja, w której genomach obecne były wszystkie elementy genetyczne obserwowane w genomach społeczeństwa państwa Piastów.
– Aby powstało społeczeństwo państwa Piastów, po IV w. n.e. nie musiała zajść żadna dodatkowa migracja ze wschodu.
– W całym pierwszym tysiącleciu północny komponent genetyczny był bardzo silnie obecny w populacjach zamieszkujących obszar współczesnej Polski.
– Większość uzyskanych przez nas danych wspiera hipotezę zakładającą ciągłość genetyczną na obszarze środkowo – wschodniej Europy w pierwszym tysiącleciu n.e.”.
A poniżej zestawiłem najstarsze zapiski dotyczące badanych ternów i ich populacji.
Pyteasz z Massalii urodził się ok. 350 r. p. n. e. w Massalii – dziś to Marsylia. Był wielkim greckim podróżnikiem i geografem. W 325 r. p. n. e. sporządził pierwszy znany w historii opis wybrzeży, m.in. północnej Europy – „O Oceanie” (Perí Okeanu).
Pyteasz wizytował bursztynowe wybrzeże Bałtyku i rzekomo spotkał tam germańskie plemiona. Dał znać cywilizowanemu światu o istnieniu ludu zwanego Guttones (Goci), który mieszkał w pobliżu Frische Haff, w kraju znanym odtąd jako Prusy Wschodnie, i handlował bursztynem zbieranym na wybrzeżach Bałtyku.
„(…) Pyteasz twierdzi, ze o jeden dzień drogi od estuarium oceanii Metuonis leży wyspa Abalus zwana też Balcią. Tam podczas wiosennych sztormów morze wyrzuca na brzeg wielkie ilości bursztynu. Mieszkańcy używają go zamiast drew do ognia i sprzedają swym sąsiadom (…)”
Według innych pisarzy, Pyteasz wpłynął na Bałtyk i rzekomo dotarł do ujścia Wisły. – jedna z teorii.
Zwrócono również uwagę, że w czasach Pyteasza nie istniała nazwa „Germania”.
Rzymski historyk Tacitus nazywał Peucinów, Wenedów, Fennamów, Germanów, Sarmatów, jako „Bastarnae” — Bastarnowie, czyli lud celtycki z dzieł Diodora, Polibiusza i Tytusa Liwiusza. Autorzy antyczni, wspominają ich już w III w. p. n. e., Bastarnowie migrowali z Jutlandii do Kujaw, Mazowsza, Podlasia, ok. 230 r. p. n.e. osiedlili się w Mołdawii, a w I i II w n.e. walczyli z Cesarstwem Rzymskim (bitwa nad Cibricą).
Tacitus nie widział różnic pomiędzy tymi plemionami.
Tacitus twierdził również, że Wenedowie czerpali głównie z sarmackich sposobów, a Sarmaci mieszkali w wagonach — furgonach, lub na grzbietach końskich.
Opisy Tacitusa mogą mieć również zastosowanie do ich powinowatych, starożytnych Scytów, którzy mieszkali na Krymie i stepach Morza Czarnego. Rzymianie twierdzili, że terytorium między Renem, a Wisłą zwane było jako Germania. Mówili oni także, że ziemie na wschód od Wisły składają się na Sarmację. Potomkowie starożytnych Wenedów mówili językiem Sarmatów.
Również w czasach starożytnych, lud ten zamieszkiwał nad Morzem Czarnym, gdzie było siedlisko Henetów, Venetów (Wenedów), wymawianych przez Celtów jako Henet, Kynet lub Gwenet, dobrze znane plemiona zamieszkałe z Celtami. Kraj ten, Heneti lub Veneti, wydaje się być w pochodzeniu jako Henydd, od źródła regionu natywnego Celtów.
Gotycki historyk Jordanes (550 n. e.) w swoim referacie „Getica” twierdził, że Veneti — Wenedowie byli zaludnionym państwem, których domy zaczynały się od źródeł rzeki Wisła i zajmowali wielkie połacie ziemi. Pisał on również, że Wenedowie byli przodkami Słowian południowych (Sclaveni) i Antów.
Dalej, Jordanes dzielił ich na Słowian północnych z Dniestru i Antów – wschodnich Słowian. Historycy, rzymski – Pliniusz Starszy i Jordanes, mówili, że grupa nazywana sarmaccy Wenedowie zamieszkiwała na wybrzeżu Bałtyku. „Greccy i Rzymscy geografowie opisywali Wenedów, jako plemię żyjące wzdłuż Wisły, a dzisiaj zwani jako Bayowie Gdańska”.
Na Pomorzu znajduje się cmentarzysko Gotów z kręgami kamiennymi w Grzybnicy, z I-III wieku n. e. Odkryte przez archeologów przedmioty z wyposażenia grobów należały do kultury wielbarskiej.
W XIX w., na wschód od Gross Tychow — dzisiaj Tychowo, grupa niemieckich badaczy, została poinformowana, że w okolicach osady Czarnkowo przy pracach rolniczych – orki, odkryto w ziemi polnej szczątki kamiennych urn, na miejsce przybyli badacze, m.in. doktorzy z dawnego Białogardu, którzy zdali raport z odkrycia archeologicznego.
Przeprowadzono odwierty, odkryto kamienne urny, skrzynie i kamienne tablice. Nie był to tylko jedyny grób spod Czarnkowa przy strumyku, okazało się, że w stronę Tychowa było więcej grobowców. Owymi cmentarzyskami były góry piaskowo — żwirowe, z jednej podbierano piasek na cele budownicze i również odkryto kamienne urny.
Niemieccy badacze stwierdzili, że były to słowiańskie groby Wenedów, którzy przybyli na Pomorze w IV w. n. e., a w pobliżu wzniesień piaskowych dokonywali oni rytualnego palenia ciał zmarłych w kwadratowych „pokojach” — przestrzeń wyłożona kamiennymi płytami. Celtyckie i rzymskie są wcześniejsze.
Zdjęcie – mapa Europy 400 r. n.e.