1. Paweł Kieler: Gdyby Wiadomości były piosenką; Gdyby Strajk był piosenką; 2.WM: MSWiA publikuje niepełne nagrania; 3. WM: Wnet – Ewa Stankiewicz oburzona na PIS i Policję po Marszu N!

Paweł Kieler: Gdyby Wiadomości były piosenką

Dobry żart, celna krytyka, dobra sztuka. A Ewa Stankiewicz?! – Skomentuję to tak – skoro Pani Ewa jest oburzona na PIS i Policję to znaczy że PIS leci w przepaść, spada w Czarną   Dziurę tak jak wcześniej PO!

 

Gdyby Wiadomości były piosenką

https://www.youtube.com/watch?v=w-9sOuAJcCM

Gdyby Strajk był piosenką

https://www.youtube.com/watch?v=-EuhHxE0wig

2. WM: MSWiA publikuje niepełne nagrania

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji broni interwencji funkcjonariuszy podczas Marszu Niepodległości. W tym celu opublikowało materiał z miejskich kamer, który ma przedstawiać genezę i przebieg wydarzeń na Rondzie im. Charlesa de Gaulle’a. Problem w tym, że z nagrania wycięto wydarzenia niewygodne dla policji, zwłaszcza jeśli chodzi o działalność jej funkcjonariuszy udających uczestników demonstracji.

https://youtu.be/Ogp0G9GdQWc

W godzinach przedpołudniowych MSWiA puściło w obieg dwie ważne informacje. Jedna z nich dotyczy rzekomego podpalenia mieszkania na trasie Marszu Niepodległości. Policjanci z Białegostoku mieli zatrzymać osobę podejrzaną o rzucanie rac w budynek przy ulicy 3 Maja w Warszawie, stąd została ona przewieziona do stolicy. Druga wiadomość ze strony rządzących to upublicznienie materiału pokazującego wydarzenia w centrum Warszawy.

Resort w swoim komunikacie stwierdził, że w „mediach społecznościowych i na portalach internetowych publikowane są krótkie filmy z wydarzeń towarzyszących tegorocznemu Marszowi Niepodległości. Wyrwane z kontekstu i ograniczone tylko do wybranego fragmentu produkcje stają się podstawą do kreowania fałszywego obrazu zdarzeń z okolic ronda de Gaulle’a”. Materiał nagrany przez miejską kamerę miał rozwiać wszelkie wątpliwości na korzyść aparatu bezpieczeństwa.

Szybko okazało się jednak, że nagranie upublicznione przez MSWiA jest niepełne. W kluczowych dla środowych wydarzeń momentach kamera pokazuje ujęcia z Alei Jerozolimskich w stronę Mostu Poniatowskiego. Wbrew twierdzeniom resortu nie widać więc od czego zaczęły się zamieszki podczas Marszu Niepodległości. Ponadto nagranie jest pocięte. Nie przedstawia bowiem w ogóle chwili przewiezienia w okolice ronda grupy „tajniaków”, którzy mieli odgrywać kluczową rolę w prowokacji przygotowanej na Święto Niepodległości.

Materiał zamieszczony przez resort kierowany przez Mariusza Kamińskiego nie pokazuje także brutalnych policyjnych interwencji. Spowodowały one, że tłum wpadł nieomal w kolumnę motocykli przejeżdżających Alejami Jerozolimskimi, co mogło skończyć się tragicznie. To właśnie najbardziej niewygodna część działalności umundurowanych bandytów, którzy jak widać postanowili ocenzurować miejski monitoring.

Na nieścisłości w relacjach MSWiA oraz policji zwrócił uwagę znany prawicowy dziennikarz, Wojciech Wybranowski. Jego zdaniem materiał opublikowany przez resort Kamińskiego przeczy tezie, że wokół fotoreportera Tomasza Gutrego z „Tygodnika Solidarność” miały znajdować się agresywne osoby. Pracownik mediów został więc postrzelony z bliskiej odległości w policzek, co prewencja uczyniła z pełną premedytacją. Wybranowski wspomina zresztą, że kamera pokazuje zupełnie inne miejsce, gdy akurat zaczynają się zamieszki na skrzyżowaniu Nowego Światu z Alejami Jerozolimskimi.

Rządzący nie odnoszą się w ogóle do pojawiających się na wielu nagraniach przypadków policyjnej brutalności. Przemilczana jest zwłaszcza kwestia „ścieżki zdrowia” na stacji Warszawa Stadion, przypominająca o korzeniach mundurowych tkwiących w poprzednim systemie.

Na podstawie: Twitter.com/MSWiA_GOV_PL, Rp.pl
Źródło: Autonom.pl

źródło: https://wolnemedia.net/mswia-publikuje-niepelne-nagrania/

3. WM: Nie spodziewałam się tego po tej władzy

https://youtu.be/IeVGgl-G8H8

Dziennikarka Ewa Stankiewicz relacjonuje przebieg Marszu Niepodległości. Krytykuje postawę Policji, która storpedowała „marsz” samochodowy, zachęcając kierowców, by dołączyli do pochodu piechotą. Dziennikarka wyraża zdziwienie, że służby nadzorowane przez rząd Zjednoczonej Prawicy zachowują się tak nieodpowiedzialnie: Policja zrobiła wszystko, aby uprzykrzyć ludziom świętowanie. Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk ocenia, że na każdym kroku widoczne są polskie problemy z demokracją. Jak dodaje: Przez ostatnie 5 lat obecna władza zrobiła 2% z tego, co należało wykonać.

https://wolnemedia.net/nie-spodziewalam-sie-tego-po-tej-wladzy/

Podziel się!