Ocalmy zagrożone dziedzictwo – Państwo Polskie nie chce sfinansować ocalenia grobowców ciałopalnych kultur wielbarskiej i pomorskiej na Pomorzu! (zrzuta.pl)

Państwo Polskie nie chce sfinansować ocalenia grobowców ciałopalnych kultur wielbarskiej i pomorskiej na Pomorzu!

SFINANSUJĄ ZA TO NA PEWNO BADANIA W EGIPCIE I JEROZOLIMIE! Czy potrzebny jest jeszcze jakiś inny komentarz? Stosunek rzekomo polskich rządów i rzekomo polskiego kościoła katolickiego do polskiego dziedzictwa narodowego jest właśnie dokładnie taki. Jednocześnie na żądanie amerykańskiego sojusznika zafundowano Polsce 12% spadek PKB w 2020 roku, a Polaków wciąż gnębi się wyssaną z brudnego amerykańskiego palucha z Wall Street – Plandemią Strachu. CB.

„Media społecznościowe obiegł dziś dramatyczny apel archeologa z województwa zachodniopomorskiego, który bezskutecznie walczy o uratowanie kilku cennych stanowisk archeologicznych. Niestety jego apele skierowane do służb konserwatorskich to wołanie na puszczy. Na portalu zrzutka.pl zamieścił szereg zdjęć z postępującej degradacji stanowisk, a nawet celowego i planowego ich niszczenia przez księdza zarządzającego cmentarzem. Z opisu czytamy, że podczas wykopywania grobów na współczesne pochówki wraz z ziemią wydobywane i niszczone są groby ciałopalne popielnicowe kultury zachodniopomorskiej z ok. 700r. p.n.e. O procederze wie Agencja Wsparcia Rolnictwa, Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków oraz ksiądz miejscowej parafii. W opisie zrzutki na profilu fejsbukowym czytamy:

 

 

 

„Nigdy nigdzie nie prosiłem o wsparcie ale sytuacja jest dramatyczna. Każdy z nas wie jaki jest ten rok. Środków na ratunek nie posiada zarówno WUOZ jak i samorząd. Nie raz płaciłem za badania ratunkowe z własnej kieszeni ale obecnie mnie na to nie stać. Można uratować cmentarzysko kultury wielbarskiej i pomorskiej na którym obecnie zakładany jest cmentarz. Niemalże na wszystkich świeżych grobach można znaleźć świeżo rozbite fragmenty naczyń. Dwa lata temu podczas prac odkryliśmy tam unikatowe konstrukcje grobowe kultury wielbarskiej oraz groby skrzynkowe. Jeśli ktoś czuje się na siłach żeby nas wesprzeć to bardzo o to proszę. Jeśli teren zostanie zajęty przez pochówki zostanie stracony na zawsze „

 

ZRZUTA.PL

https://zrzutka.pl/cmhb2u

Opis zrzutki

Opis z wiosny jest nie aktualny, trzy z czterech stanowisk, które można było wiosną uratować przestały istnieć. Runęły grobowce skrzynkowe w Białej, skarpa osunęła się także w Zakrzewie a cmentarzysko w Stróżewie praktycznie zostało starte z powierzchni ziemi. W związku z powyższym zmniejszyliśmy do 1/4 środki, o które Państwa prosimy. Obecnie możemy jeszcze uratować cmentarzysko kultury pomorskiej z Wyszyn. Jest to wyścig z czasem obecnie na obszarze stanowiska trwa rozbudowa cmentarza. Należy zorganizować badania GPR i na ich podstawie wyznaczyć obszary występowania konstrukcji kamiennych. Na podstawie odczytów GPR zostaną przeprowadzone badania ratunkowe. Bardzo proszę o pomoc wszystkich tych, dla których los dziedzictwa archeologicznego nie jest obojętny.

Cmentarzyska, żalniki, grobowce, które trwały przez tysiąclecia w dzisiejszych czasach są szczególnie zagrożone. Aktywność ludzka i czynniki naturalne sprawiają, że wiele z nich nie przetrwa, w swojej dotychczasowej formie, nawet kolejnych lat a może i miesięcy. Tylko od nas zależy czy uda się uratować chociaż cześć z nich i czy pozwolimy im opowiedzieć historię ludzi, którzy byli tu przed nami. Czy prawdą jest, że „cudze chwalimy a swego nie znamy”? Podziwiamy zabytki starożytnych cywilizacji Egiptu, Grecji, Rzymu czy Ameryki Prekolumbijskiej a tym czasem tuż obok nas każdego dnia świadectwa naszej własnej prahistorii ulegają bezpowrotnemu zatraceniu. Jesteśmy grupą archeologów i wolontariuszy

, działającą od 2013 roku w północnej Wielkopolsce. Od tego czasu niejednokrotnie przy wsparciu z różnych źródeł a nie rzadko też ze środków własnych podejmowaliśmy się prac ratunkowych na różnorodnych stanowiskach archeologicznych. Rok 2020 postawił przed nami wyzwania, których realizacja przekracza nasze możliwości finansowe. Niezbędny w tym roku zakres ochrony zagrożonych stanowisk archeologicznych przekracza także skromne środki naszych wieloletnich partnerów: Samorządów, Urzędu Ochrony Zabytków oraz Wolontariuszy. Dlatego po raz pierwszy ośmielamy się prosić o pomoc internetową społeczność, szczególnie osoby, którym nie jest obojętny los naszego wspólnego dziedzictwa. W tym roku mamy zamiar ocalić: pozostałości bogatego cmentarzyska wielokulturowego w Wyszynach gm. Budzyń (Fot.1,2) niszczonego obecnie przez rozszerzający się cmentarz współczesny i związane z nim inwestycje. Cmentarzysko kultury łużyckiej w Stróżewie gm. Chodzież (Fot.3,4) zdewastowane poprzez niekontrolowane wybieranie piasku oraz zamienione w dzikie wysypisko śmieci. Jest to przykład szczególnie bolesny, kości zmarłych przed … tysiącami lat obecnie wymieszane są ze śmieciami takimi jak odpady plastikowe, pieluchy, sprzęt agd gruz. Kolejnymi stanowiskami są cmentarzyska kultury pomorskiej, z zachowanymi grobowcami o konstrukcji kamiennej położone w Białej gm. Trzcianka i w Zakrzewie gm. Zakrzewo (Fot.5,6). Oba te stanowiska ulegają dewastacji na skutek obrywania się skarp żwirowni, które odsłaniają pradziejowe pochówki. Od początku naszych działań ochrona szczególnie zagrożonych stanowisk archeologicznych stanowiła priorytet, w takich przypadkach zysk z podejmowanych działań był rzeczą drugorzędną. Tak samo jest i dziś. Środki, o które Państwa prosimy, stanowią niezbędne minimum, które pozwoli uratować i zadokumentować wspomniane wyżej cmentarzyska. Fundusze zostaną przeznaczone na koszty niezbędnych prac takich jak, badania terenowe oraz opracowanie i konserwacja pozyskanych zabytków a także zwroty za paliwo i noclegi dla wolontariuszy, badania georadarowe, datowania 14C, analizy antropologiczne. W przypadku gdy uda się pozyskać % niezbędnych środków cele będą realizowane proporcjonalnie, stopniowo, zaczynając od stanowisk najbardziej zagrożonych zniszczeniem. Uważamy, że archeologia nie jest sztuką dla sztuki. Dziedzictwo minionych pokoleń jest nieodnawialne. Co więcej dziedzictwo to stanowi własność nas wszystkich. Tradycją stało się już, że po realizacji każdego projektu organizujemy spotkania dla mieszkańców miejscowości, w których prowadzone były prace terenowe oraz lekcje dla uczniów miejscowych szkół. Działania te podnoszą świadomość lokalnych społeczności, upowszechniają wiedzę o polskiej prahistorii oraz wzmacniają więź z miejscem zamieszkania. Wszystkie powyżej wymienione stanowiska łączy jedna cecha. Bez prac ratunkowych nie dotrwają w niezmienionej formie do 2021 roku. Zadbajmy wspólnie o to aby dorobek minionych pokoleń nie zaginął w pomrokach dziejów.

 

Podziel się!