Zaskakujące tajemnice Szukalskich (Agnieszka Zell) oraz Plagiat rzeźby Albina Polaszka wykonany przez Ch. A. Szukalskiego i M. Kielnhofera (Cz. Białczyński)

czyli, jak Charles Alfred Szukalski i Manfred Kielnhofer zrobili karierę artystyczną w USA i na świecie wykonując dosłowny plagiat rzeźby czeskiego artysty Albina Polaszka z 1927 roku.

Skąd naprawdę czerpał „inspirację do Ostatniej Wieczerzy  Charles Albert Szukalski i do „swoich” Strażników Czasu Manfred Kielnhofer?

Zachęcam do przeczytania artykułu o Albinie Polaszku i o ogrodzie jego rzeźb w USA ponieważ postacie z Ostatniej Wieczerzy Charlesa Alberta Szukalskiego znajdującej się w omawianym Goldwell Open Air Museum, są delikatnie mówiąc ” bardzo mocno inspirowane”, żeby nie powiedzieć po prostu ZERŻNIĘTE NIE TYLKO Z JEDNEJ Z RZEŹB czeskiego rzeźbiarza ALBINA POLASZKA (1879-1965) co do kształtu i idei postaci, ALE powiedzmy sobie „NAWIĄZUJĄ IDEOWO” także do TYTUŁU tejże RZEŹBY Albina Polaszka – Matka  Pielgrzymów. Gdzie tę rzeźbę znajdujemy? Pod chmurką, w otwartej przestrzeni, osadzoną w Przyrodzie. 

Mamy tutaj więc do czynienia z kolejnym poziomem „inspiracji”, tym razem co do osadzenia rzeźby w przestrzeni Przyrody, lecz w pejzażu martwym, okolicy „spowitej śmiercią”, jak Dolina Śmierci – Death Valley). Matka Pielgrzymów ulokowana jest przy przecinających się drogach,  na Narodowym Czeskim Cmentarzu w Chicago. Rzeźba stanęła tam już w roku 1927.

Tak więc co do pierwszeństwa i autorstwa pomysłu na postać, a też daty wykonania rzeźby według tego pomysłu i umieszczenia jej w miejscu docelowym nie ma żadnych  wątpliwości.

To co zrobił Charles Alfred Szukalski jest tylko powieleniem tej rzeźby w różnych pozach i konfiguracjach. Żaden krytyk sztuki nie może mieć najmniejszych wątpliwości kto jest autorem koncepcji tych postaci. Także tytuł  pracy Alfreda Szukalskiego Ostatnia Wieczerza nawiązuje do chwili śmierci Chrystusa, a rzeźby postawiono celowo w Dolinie Śmierci. Wszystko to razem wiąże je nierozerwalnie z chwilą śmierci, martwym pejzażem i z pojęciem „śmierci”. Matka Pielgrzymów Albina Polaszka to nikt inny jak sama Śmierć-Nyja, bo to do grobów pielgrzymujemy nieustannie, co roku, a ona jest Matką tychże Grobów, ona je Niejako „ustanawia” sprowadzając śmierć na naszych bliskich. Dlatego tak właśnie ta postać wygląda – wewnątrz zakapturzonej opończy nie ma Nic – jest Nyja, Nicość .

Ideowo i koncepcyjnie Manfred Kielnhofer nie oderwał się ani na krok od dosłowności i plagiatowania Charlesa Alfreda Szukalskiego a więc i Albina Polaszka. Tak zwani Strażnicy Czasu są Wieczni, Nieśmiertelni i Boscy, są częścią Zaświatów – KRAINY ŚMIERCI, KRAINY DUSZ I KRAINY JEDNOCZEŚNIE BOGÓW.

Żaden z dwóch „naśladowców” Albina Polaszka , postaci znanej w świecie sztuki, a USA, postaci słynnej z dokonań artystycznych nie dołożył więc kompletnie nic oryginalnego do dzieła Matka Pielgrzymów, a jedynie powtórzył je  umieszczając w innej, ale zbliżonej ideowo – „martwej” mimo że żywej – przestrzeni Przyrody. te rzeźby różnią się tylko literackim opisem – wykładem, lecz gdyby ten opis gdzieś przepadł, a rzeźby odgrzebano by po 1000 lat z piachów pustyni – to archeolodzy przypisali by je jednej osobie i jednej kulturze.

Porównajmy rzeźbę Albina Polaszka i rzeźby z filmu.

MOIM ZDANIEM TRUDNO DOKONAĆ BARDZIEJ DOSŁOWNEGO plagiatu CZYJEJŚ RZEŹBY I TO WE WSZYSTKICH JEJ WYMIARACH IDEOWYCH:

O Strażniku Wiary Przyrodzonej Słowian Albinie Polaczku znanym najbardziej z rzeźby Radogosta na Górze Radhost (Radhoszcz) i o Muzeum Albina Polaszka w Winter Hall na Florydzie oraz rzeźbie Matka Pielgrzymów, a także słynnym miasteczku zaprojektowanym przez niego – Pustevny, czytajcie tutaj:

Świątynia Światła Świata na Radhoszczu i dwaj czescy Strażnicy Wiary Słowiańskiej z Krainy Morawsko-Śląskiej – Albin Polaszek i Franciszek Palacki, a także Kaczawska Góra Radogosta, Radogoszcze polskie, łużyckie i wieleckie oraz smutny pomnik Radogosta w Łodzi