Machinacje władzy – relacja J. Zagórskiego – Sejm 22.XI. temat GMO
Залипье – деревня в юго-восточной Польше в 68 километрах восточнее Кракова, известна уникальным декоративным стилем украшения домов. Всего в населенном пункте около 20 украшенных домов и десятки построек. Самобытный орнамент привлекает в деревню огромное количество туристов и искусствоведов.
Kościół Mariacki w Krakowie – Wielkanoc 2102?
Nie ma to jak dobrze się przebadać. A najlepiej, jak powszechnie wiadomo, przebadać się samemu. Kościół katolicki od lat korzysta z metod badawczych Hanny Gronkiewicz Waltz i bada się sam. Sam liczy swoich wiernych, a statystyki z tego liczenia produkuje Instytut z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Obserwuję ten proces od lat i wychodzi mi na to, że im dłużej rządzi papież Franciszek tym bardziej wzrasta liczba osób spowiadających się i przyjmujących komunię. Najpierw było to 13% w roku 1993, potem 16% w 2012, a w tym roku jest już 17%. Jak dobrze pójdzie to w roku 2052 WEDŁUG METODOLOGII TEGOŻ NAJBARDZIEJ WIARYGODNEGO NA ŚWIECIE KATOLICKIEGO INSTYTUTU, liczba przyjmujących komunię wzrośnie do 25%. Za to od roku 2005 liczba uczestniczących w mszach spadła do roku 2015 o 7% (z 46% zobowiązanych do 39%). Cóż to oznacza? Od momentu rozpoczęcia SAMOBADANIA Kościoła w Polsce liczba ta systematycznie spada. Ale Instytut w artykule który cytujemy niżej stwierdza, że jest inaczej. Czyżby Instytut podlegał także syndromowi „sondażowni wyborów politycznych”? Na czym opiera się to samobadanie kościoła katolickiego – na sprawozdaniach z liczby zużytych opłatków od proboszczów parafii? Kto pamięta czasy PRLu ten wie, że PRL rozwijał się dynamicznie w sprawozdaniach Sekretarzy Komitetów Wojewódzkich, na wszystkich płaszczyznach, aż do samego końca, kiedy to już, już, byliśmy na wyciągnięcie dłoni od KOMUNIZMU. Wtedy przyszedł … rok 1989.
Mnie tam z zestawienia tych dwóch statystyk wynika, że w roku 2052 w ogóle do kościoła będzie jeszcze chodzić jakieś 11% tzw zdeklarowanych katolików.
Inne badania statystyczne, niezależne bo niekatolickie, stwierdzają, że ostatni, tak, Ostatni Ksiądz Katolicki w Dziejach Ludzkości, już jest między nami na Tym Łez Padole, a w roku 2102 będzie miał 87 lat. Cóż nawet Święty Franciszek nie jest wieczny. I coś musi w tym być, ponieważ dwa dni temu widziałem w telewizji teologów i redaktorów biadolących, że liczba powołań kapłańskich tak drastycznie w Polsce spadła, że należy rozważyć likwidację celibatu!!!
Szczepić czy nie szczepić? Kogo słuchać i jaka jest prawda… Jaśkowski, Zięba, Czerniak i Kasperek mówią jednym głosem! Wszystkie treści zamieszczone w powyższym filmie oraz w materiałach na naszych stronach mają charakter wyłącznie informacyjny i edukacyjny. W żadnym przypadku przytoczone informacje nie mają charakteru konsultacyjnego. Informacje zawarte w filmie nie zastępują porady lekarskiej gdyż żadna informacja uzyskana drogą elektroniczną nie może zastąpić wizyty i bezpośredniego kontaktu z własnym lekarzem prowadzącym. Uzyskane informacje nie mogą służyć ani być podstawą do samodzielnej zmiany sposobu diagnostyki i leczenia danej osoby.
Na zaprzyjaźnionej stronie Praslowianie.pl pojawiły się ciekawe nowe mapy. Polecam CB
Do badań migracji populacji ludzkich, które to migracje miały miejsce na przestrzeni tysiącleci, bardzo pomocną stała się genetyka. W oparciu o badania mutacji (rzadkich zmian) występujących w męskim chromosomie Y i dziedziczonych przez kolejne pokolenia, genetycy są w stanie z dużym prawdopodobieństwem określić zarówno czas kiedy dana mutacja pojawiła się po raz pierwszy w genomie, jak również w oparciu o porównanie i rozmieszczenie badanych próbek, określić kierunki migracji populacji ludzkich. Są w stanie określić gdzie i kiedy pojawił się na Ziemi pierwszy człowiek (tzw. Y-Adam), a w szczególności kiedy i którędy jego potomkowie dotarli do Europy, i dalej na tereny obecnej Polski. Drogę takich migracji opartą na badaniach genetycznych można prześledzić w zakładce Skąd nasz RÓD.
GENETYCY NA TROPIE POCHODZENIA EUROPEJCZYKÓW, CZĘŚĆ 1
WSTĘP
W bieżącym 2017 r. ukazało się wiele prac genetyków opisujących historię pochodzenia Europejczyków. Prace te zawierały liczne próbki kopalnego DNA, czyli pobrane ze szkieletów ludzi zamieszkujących nasz kontynent tysiące lat temu. Temat opublikowanych prac naukowych jest bardzo szeroki. Analiza danych w nich zawartych mogłaby zająć setki stron. Ponadto wciąż powstają kolejne prace naukowe przez co wciąż poszerza się pole dyskusji.
Niniejszy artykuł nie jest ani streszczeniem ani recenzją powstałych prac naukowych. Komentowanie tekstów naukowych jest bowiem niekończącym się zajęciem. Miejscem takich komentarzy są m.in. fora naukowe. Dlatego w artykule skupiam się na tym, co z punktu widzenia odkrywania prawdy o pochodzeniu Europejczyków jest według mnie najważniejsze. Mam tu na myśli analizę próbek genetycznych, a konkretnie ich haplogrup, subkladów i mutacji. Ponieważ w tym celu najbardziej wyrazisty obraz daje analiza próbek męskiego chromosomu Y (tzw. Y-DNA), to swoją krótką analizę opieram właśnie na nich. Dotyczy to także próbek pochodzących z Polski, których niestety wciąż jest bardzo mało, co utrudnia, ale nie wyklucza dotarcia do prawdy o pochodzeniu Polaków. Mimo, iż wciąż brakuje kompleksowego opracowania dotyczącego historii genetycznej dawnych mieszkańców Polski, to jednak pewne wnioski nasuwają się z dotychczasowych badań.
Temat badań genetycznych jest zagadnieniem bardzo szerokim i stale rozwijającym się. Artykułów na ten temat można by napisać nieskończoną ilość. Wziąć też należy pod uwagę fakt, iż następne badania dopiero są prowadzone, a jeszcze inne powstaną w przyszłości. Mając tego świadomość, pozostawiam ten temat otwarty. Stąd tytuł artykułu opatrzony jest wyróżnikiem „część 1”. Kolejne części tego zagadnienia mogą bowiem powstać. W najbliższym czasie planuję opublikowanie kolejnego artykułu związanego z badaniami genetycznymi i odkrywaniem pochodzenia mieszkańców Europy. Tytuł tego kolejnego artykułu będzie taki sam jak niniejszego, z tą różnicą, że będzie on uzupełniony dopiskiem „część druga”. Jest kwestią otwartą czy powstaną kolejne części tej „genetycznej” serii. Tematów z dziedziny genetyki populacyjnej na pewno nie będzie brakować do omówienia. Wszystko zależeć będzie od woli i determinacji w pisaniu kolejnych części. W każdym razie pozostawiam sobie otwartą furtkę, że w każdej chwili kolejne artykuły o tym zagadnieniu mogą powstać.
Część pierwsza, niniejsza, skupia się na czterech rozprawach międzynarodowych zespołów naukowych. Poniżej przedstawiam ważne teksty oparte o badania genetyczne, którymi przewodzili: Iain Mathieson, Mark Lipson, Alissa Mittnik i Lehti Saag. Przy okazji zahaczam o kilka innych genetycznych prac naukowych, powstałych we wcześniejszych latach.
Wandaluzja wraca do Sieci!
Moi Drodzy, śpieszę wam donieść, że dzięki sprawności działania Nas Wszystkich – zarówno czytelników, kibiców jak i aktywnych publicystów piszących na tym Blogu, a przede dzięki wszystkim możliwościom organizacyjnym, jakie daje Zrzeszenie Słowian – Blog WANDALUZJA – Juliusza Prawdzica Tella wrócił do Sieci!
Największe podziękowania należą się tutaj Pawłowi Ruszczyńskiemu i pracownikom jego firmy.
Utrata tego Wolnomyślicielskiego Blogu, byłaby bardzo poważnym uszczerbkiem dla Ruchu Wolnych Ludzi i Ruchu Wolnej Polski.
Blog jest w tej chwili dostępny pod adresem: http://wandaluzja.pl/
Prace informatyczne przy jego pełnej restytucji i ustawieniu w Sieci, potrwają zapewne jeszcze jakiś czas.
Skandal w podkomisji sejmowej w sprawie GMO!!!
Janusz Zagórski w rozmowie przez Skype z Jolantą Dal, Jadwigą Łopata, Prof. Jackiem Nowakiem, Julianem Rose oraz telefonicznie z Robertem Wagnerem. Transmisja na żywo ze studia NTV w Sobótce.
Janusz Zagórski -Relacja z kilku dni podróży
Jest przed północą 19 listopada 2017. Ekipa NTV powróciła z kilkudniowej podróży po Polsce. Janusz Zagórski omawia krótko w jakich wydarzeniach uczestniczyliśmy i zapowiada, że już za chwile opublikujemy bardzo ważne dzisiejsze poruszające wystąpienie Jerzego Zięby na temat szczepień na „Targach Bliżej Zdrowia – Bliżej Natury” w Katowicach. Także o Wielkiej Lechii.
Siódmy Rondel.
Około 7 i pół tysiąca lat temu, w postaci Kultury Ceramiki Wstęgowej, a później Lendzielskiej, z naddunajskich kultur Vinča i Starčevo, na nasze ziemie wkroczyło rolnictwo. W Kulturze Ceramiki Wstęgowej jako pierwsi na świecie produkowaliśmy sery (ok. 5500 r. p.n.e., Kujawy) i jako pierwsi w Europie uprawialiśmy żyto (ok. 5000 r. p.n.e., Dzielnica koło Opola).
Wraz z Kulturą Lendzielską na naszych ziemiach zaczęły pojawiać się wielkie owalne drewniano-ziemne konstrukcje nazywane rondelami (ok. 5000 r. p.n.e.). Ich średnica wahała się między 70 a 180 m. Były to konstrukcje, których funkcji do dziś archeologowie nie potrafią odgadnąć. Mówią o nich jako miejscach kultu, obserwatoriach astronomicznych, już rzadziej o ich walorach obronnych. Na dzień dzisiejszy, na terenie Polski odnaleziono ich sześć. Z jednej strony jest ich mało zważywszy na fakt, że w sąsiednich krajach odnaleziono ich w sumie grubo ponad setkę. Z drugiej strony, gdyby nie one (nawet stosunkowo niewielka ich ilość) dalej ktoś mógłby przypuszczać, że na naszych ziemiach w tamtym czasie nic się nie działo, poza wizytami zagranicznych sąsiadów, którzy zostawiali po sobie potłuczone garnki, teraz odkrywane przez archeologów.