Odcięta Noga Byka/Tura a Plejady w Carodunie i Romie (ciąg dalszy, cz. 3)

Odcięta Noga Byka/Tura a Plejady w Carodunie (cz. 3)

babilon-kult-slonca-byk

Ołtarz ozyryjsko-wawiloński – ukośny krzyż żeński i krzyż prosty męski – razem symbol Żywiołów: (górnych) Nieba-Ognia-Błyskawicy-Wiatru + Sporu-Wody-Boru/Drzewa-Ziemi (dolnych)

PLEJADY, HIADY I HESPERYDY TO ATLANTYDY

 

 

const_tau1_hiady_plejady

Prosta linia wiedzie przez Pas Oriona do Prima Hyad w Byku a potem do Plejad i dalej

1-img_7221Kolista studnia po środku dziedzińca Collegium Maius i X – ukośny żeński krzyż wiodący do narożników

Collegium Maius, usytuowane u zbiegu ulic Św. Anny i Jagiellońskiej jest najstarszym budynkiem uniwersyteckim w Polsce. Jego historia sięga roku 1400, kiedy król Władysław Jagiełło przekazał Uniwersytetowi kamienicę narożną Pęcherzów z Rzeszotar.

kamienica_pecherza Jej ślady zachowały się do dzisiaj w fundamentach i w narożniku Collegium Maius (od strony ul. Jagiellońskiej i dziedzińca) w postaci typowego dla XIV wieku tzw. „dzikiego muru” z kamienia wapiennego. Kamienica nie była duża i nie mogła zapewnić prawidłowego funkcjonowania szybko rozwijającej się Akademii. W ciągu całego XV wieku Collegium rozrasta się poprzez zakup sąsiednich domów i dobudowę kilku dalszych. Po pożarach w latach 1462 i 1492 połączono je w harmonijną całość, tworząc równocześnie arkadowy dziedziniec otoczony krużgankami ze sklepieniem kryształowym należącym do tzw. późnogotyckiego stylu. Rytm krużganków przerywają schody zwane „profesorskimi” prowadzące na ganek pierwszego piętra. Na parterze znajdowały się lektoria, czyli sale wykładowe. Były to długie, nisko sklepione pomieszczenia, ciemne i często wilgotne. Biblioteka (Libraria), Izba Wspólna profesorów (Stuba Communis), skarbiec oraz Aula mieściły się na I piętrze. Mieszkania profesorów, czyli rezydencje, mieściły się na parterze, na I i II piętrze. Aż do mniej więcej połowy XIX wieku wygląd i układ wewnętrzny Collegium nie uległ większym zmianom. Przeprowadzona w latach 1840-1870 przebudowa Collegium Maius w stylu neogotyckim wraz z przeznaczeniem budynku na siedzibę Biblioteki Jagiellońskiej, całkowicie zmieniły jego wygląd i charakter.

534291_collegium-maius

Opuszczenie Collegium przez Bibliotekę w 1940 roku umożliwiło przeprowadzenie w latach 1949-1964, z inicjatywy prof. Karola Estreichera, kompleksowego odnowienia, połączonego ze zrzuceniem neogotyckiej przebudowy. Collegium Maius odzyskało swój oryginalny wygląd sprzed 1840 roku. Wówczas też zostało przeznaczone na siedzibę Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, w którym znalazły schronienie dawne zbiory uniwersyteckie (dzieła sztuki i pamiątki) oraz bogata kolekcja instrumentów naukowych.

Collegium Maius, Cracow, Poland, EU, Feb. 2007

Collegium Maius, Cracow, Poland, EU, Feb. 2007

Choć bryła budynku pozostaje niezmieniona to we wnętrzach nadal prowadzi sie prace konserwatorskie, remontowe i modernizacyjne. W odnowionych lektoriach na parterze, umieszczono wystawę interaktywną. Centrum Promocji UJ, sklep muzealny NEGOTIOLUM i obsługa ruchu turystycznego znalazły swoje miejsce w odnowionym Lektorium Ptolemeusza. Sala Bernarda z Biskupiego to sala projekcyjna. Odnowiono tzw. Klatkę Studencką, w której zainstalowani windę, a na ścianach umieszczono gispowe odlewy rzeźb antycznych. Podziemia Collegium Maius, po gruntownym remoncie i przeprowadzonych pracach konserwatorskich stały się m. innymi miejscem konferencji w tzw. „Sali U Kazimierza Wielkiego”, miejscem spotkań w urządzonej tutaj kawiarni „U Pęcherza”, a wszystkie  pomieszczenia służą równocześnie jako sale wystawiennicze.
Wnętrza Collegium Maius pełnią również funkcje reprezentacyjne. Tutaj do dziś odbywają się najważniejsze konferencje naukowe, ale przede wszystkim posiedzenia Senatu UJ. W murach Collegium przyjmowani są wszyscy wybitni goście Uniwersytetu, jak np. Jan Paweł II, królowa brytyjska Elżbieta II, para cesarska Japonii.

dd461842f756114e29230e643cbd2437

1) Charakter gmachu Collegium Maius ma w dziejach budownictwa uniwersyteckiego wartość ogólniejszą. W środkowej Europie w XV wieku, dziedzińce arkadowe, tak obszerne , kolumnowe lub filarowe były nowością. Znane były klasztorne wirydarze z krużgankami wokół, lecz nie arkadowe dziedzińce. W każdym razie nie w Polsce i nie formie spotykanej w Collegium Maius. W końcu XV wieku, tylko zamki i siedziby magnackie (pozamiejskie) maja dziedzińce z arkadami. Dziedziniec Collegium Maius nie jest średniowieczny, chociaż składa się z elementów gotyckich. Funkcja jego i jego plan są humanistyczne, przepojone wpływami Południa, nowoczesne, przeznaczone do życia, nauki i spotkań, dla uroczystości i rozrywki , a nie dla klasztornej kontemplacji.

krakow_university

Budowę dziedzińca Collegium Maius i nadanie mu od roku 1493 kształtów in forma pulchra pro honestate ac utilitate ułatwiło pierwsze znalezienie 27 czerwca 1494 roku, skarbu w skrzydle zachodnim ówczesnego collegium. Król odkupił od Uniwersytetu klejnoty przekazując za nie 2000 złotych w dziesięciu woreczkach. Dał także w zamian inne klejonty. Skarb miał ogólną wartość 5000 florenów. W roku 1515, gdy przystąpiono do burzenia kamienicy przyległej do Izby Wspólnej, znleziono drugi skarb, także złożony z klejnotów. Tym razem Uniwersytet sam zajął się spieniężeniem złota i srebra dużej wartości. W lipcu 1516 roku znaleziono trzeci skarb, a w październiku tego samego roku czwarty. Piąty skarb znaleziono w 1518 roku, szósty w 1523. Znalezienie skarbów umożliwiło szybką budowę biblioteki oraz naprawę i rozbudowę różnych części Collegium Maius.

Ludzie, Ludziska – trzymajcie mnie !!! Nie mogę się powstrzymać od okrzyku. A cóż to za ziemia pełna skarbów?! Prawdziwa Electra naszych Welesożarów, zwłaszcza że elektronem zwali Hellenowie i Lachajowie bursztyn, prawdziwy skarb , inaczej po polsku głozno – Łzy Swarożyca (z jego ócz – głazow [ros. głaza – oczy] kapiące, a w głaz-kamień zamknione, głaz z ś-loz/łez  uczyniony).

Naprawdę warto by się było dowiedzieć kto zakopał te skarby w kwartale Electra krakowskiego Zodiaku. Czy byli to Pęcherzowie z Rzeszotar, i czy Pęcherzowie ci nie byli przypadkiem Strażnikami Wiary Słowian?

dziedz

Z rachunków wynika, że niektóre skrzydła gmachu nie były wykończone jak należy. Od początku XVI wieku, mieszkań profesorów w Collegium Maius było około dwudziestu. Nie wszyscy kolegiaci mieszkali na miejscu, a znów niektóre mieszkania stały puste przez dobrych parę lat z powodu zniszczenia. Z architektonicznego rozkładu mieszkań w Collegium Maius niewiele zostało. W 1950 roku odbudowano na I piętrze pokoje pomiędzy skarbcem a aulą. Zmienione zostały także pokoje w skrzydle południowym. Nie istnieją mieszkania w narożniku północno-zachodnim. Restauracja gmachu w XX wieku starał się przywrócić atmosferę przez powrót do podziału na piętra, przez sprowadzenie pokojów i okien do dawnych rozmiarów, przez zastosowanie podziałów odpowiadających podziałowi dawnych kamienic, które złożyły się na Collegium Maius.

m45map

Electra wypada dokładnie w Collegium Maius – electron to alchemia,

zabudowa

Maja/Maila jest matką Hermesa co z pozostałymi – jedna Merope wyszła za śmiertelnika Syzyfa króla-założyciela Koryntu, który bywał na obiadach u Bogów.

plejady planty

Plejady – Lustrzane/Zwierciadlane Odbicie w Krakowie – Ochronna Pieczęć K(u)raków

Jan Parandowski w przepięknej swojej książce: „Mitologia”, pisze o tym gwiazdozbiorze tak:480px-Schemat_plejad.svg

Zebrane w gromadkę siedmiu gwiazd, trzymają  się razem Plejady, córki Atlasa. Wszystkie były żonami bogów, wszystkie urodziły sławnych synów, a po chwalebnym życiu przeszły na sklepienie niebieskie, gdzie swoim zjawieniem u Greków zapowiadają wiosnę i czas żeglugi.

Patrzyła na nie również poetka grecka, Safona w pewną noc bezsenną, która wiecznie trwa w jej wierszu:

Zaszedł księżyc i zaszły Plejady

Już północ…..

Na sklepieniu niebieskim zebrano wszystko, co było kiedyś drogie bogom i herosom.

Lutnia, którą Hermes sporządził ze skorupy żółwia; Strzała, którą wypuścił z łuku malutki Apollo; Orzeł, który porwał Ganimedesa; Delfin, ów delfin przemyślny, który namówił oporną Amfitrytę, aby została żoną Posejdona; nawet Osły, których krzyk przeraził gigantów, gdy wpadły między szeregi walczących niosiąc Dionizosa i satyrów.

A tam daleko, po cichych przestworzach żegluje okręt Argo, który wiózł Jazona na wyprawę po złote runo.

Patrząc na północ: Wielka Niedźwiedzica – Za życia była piękną królewną i mieszkała w Arkadii, a nazywała sie Kallisto. Artemida kochała ją bardzo i przyjęła do swego orszaku. Ale dziewczyna nadużyła zaufania czystej bogini i potajemnie widywała się z Zeusem. Gdy Artemida o tym się dowiedziała, zamieniła ją w niedźwiedzicę. Zeus nie mógł znieśc żałosnego widoku swej kochanki, która teraz, pokryta długim futrem, chodziła na czterech łapach i pomrukiwała dziko. Zabrał więc ją do nieba, gdzie błyszczy siedmiu jasnymi gwiazdami. Nieopdal jest konstelacja Małej Niedźwiedzicy, którą Grecy nazywali Kynosura. Była to jedna z piastunek Zeusa. Gdy skończył się bieg jej żywota, wdzięczny wychowanek przeniósł ją na sklepienie niebieskie. Trwa zawsze w jednym miejscu i jako Gwiazda Poranna żeglarzom wskazuje drogę. Między tymi dwiema konstelacjami wije się Smok do wielkiej rzeki podobny, a w otwartej paszczy jarzy się jedna gwiazda biała.

To wszystko zobaczysz nie tylko w Grecji patrząc na nieboskłon, ale również w Krakowie zerkając na północ o północy z Kopca Krakusa, Kościuszki,Piłsudskiego lub Wawelu…….

Najdziwniejsze jest jednak to, że jak patrzysz na Smoka w niebiosach, to na Ziemi widzisz Wisłę, a nad Wawelem w pewnym momencie zatrzymującą się białą gwiazdę.Wygląda to tak, jakby chciała się ukryc w Smoczej Jamie.

Myślisz, że to przypadek ? A skąd się wywodzi legenda o wawelskim smoku ?

Gwiazdozbiór Plejad

To Zeus przeniósł je na niebo jako siedem pięknych gwiazd. Plejady, Plejades, to w mitologii greckiej, siedem córek: Elektra, Kelajno, Sterope, Merope, Maja, Tajgete, Alkione zrodzonych z Atlasa i Okeanidy Ajtry (lub Plejone), siostry Hiad.

 

http://fajnykrzych.blox.pl/2010/09/Gwiazdozbior-Plejad.html

Już w starożytności plejadą zaczęto określać grupę wybitnych twórców, gdyż Plejady były źródłem natchnienia i inspiracji artystycznej oraz religijnej. Psalmista wspomina o słodkim wpływie Plejad.Plejady, to wedle przekonań dawnych Greków piękne boginki, o których wdzięki zabiegali wszyscy. Elektra, Tajgete i Maja były oblubienicami Zeusa, Władcy Nieba, Alkione Posejdona, Władcy Mórz. W Merope zakochali się Syzyf i Ares. Wszystkie siedem panien zostały przeniesione na firmament niebieski w postaci gwiazd. Jak głosi jedna z legend, słabo z nich świeci zawstydzona Merope, albowiem wychodząc za mąż za zwykłego człowieka Syzyfa, sama stała się śmiertelną, a jej cywilizacja symbolizuje pomniejsze bóstwa nieba, które przechodzą procesy narodzin i umierania. W innej wersji, blada gwiazda Elektry świeci tak słabo, ponieważ nie chce spoglądać na ruiny Troi, miasta założonego przez jej syna Dardanusa.

Mityczny Syzyf – syn Eola był założycielem i królem Efyry – miasta zwanego później Koryntem. Codziennie rano wychodził na taras aby z zadowoleniem przyglądać się swojemu dziełu. Był lubiany przez poddanych a także przez bogów , którzy zapraszali go na olimpijskie uczty. Za jego panowania w Efyrze rozwijał się handel i żegluga. Wedle greckiej mitologii okazał się najprzebieglejszy z ludzi, najsprytniejszy, najbezczelniejszy i najbardziej pozbawiony skrupułów gdy chciał postawić na swoim. Ożenił się z Merope jedną z Plejad – córek Atlasa i Plejony, Merope, która jako jedyna z siedmiu sióstr poślubiła śmiertelnika. Syzyf stał się bohaterem kilku opowieści , z których każda jest historią o podstępie. Jeden z mitów opowiada o tym jak sprytny król odzyskał skradzione mu stado bydła. Złodziejem okazał się Autolikos-sąsiad Syzyfa. poszkodowany zastanawiał się jak udowodnić złodziejowi winę. Wreszcie zdecydował, że trzeba wyryć na spodzie zwierzęcych kopyt własny monogram. W nocy Autolikos zakradł się po kolejną zdobycz  o świcie. Następnego dnia Syzyf stanął przed jego domem-doprowadziły go tam oznakowane ślady. Butny,zuchwały chcąc zemstę uczynić jak najdotkliwszą, zakradł się do sypialni córki Autolikosa – Antyklei i uwiódł ją. Stało się to w  przeddzień ślubu dziewczyny. Dzieckiem tych dwojga miał być Odyseusz. Odziedziczony spryt po ojcu bardzo mu się przydał podczas długiego powrotu do domu. Opowieść o tym jak doszło do ukarania Syzyfa ma kilka wersji. Najbardziej znana zaczyna się od momentu gdy Zeus podstępnie porwał Ajgine-córkę Apososa. Syzyf zobaczył ich razem i poinformował ojca dziewczyny. Uczynił to dopiero wtedy gdy Aposos- bóg rzeczny zapewnił, że zaopatrzy Korynt w nowe źródło wody. Wyjawienie tajemnicy Zeusa nie było niczym nowym – Od dawna Syzyf miał opinie plotkarza. Oburzony Zeus postanowił ukarac Syzyfa i wysłał do niego boga śmierci-Tanatosa z poleceniem aby zabrał go ze świata żywych. Trafił do hadesu zwiazany przez Tanatosa. Za Syzyfem wstawiła się Persefona, której przychylność zyskał nie szczędząc bogini miłych słów i komplementów.  Jednak gdy zmarły król powrócił do świata żywych wcale nie zamierzał dotrzyma obietnicy i stawić się w Hadesie. Od tej pory żył spokojnie i by o nim zapomniano. Tak dożył spokojnej starości. Gdy wreszcie umarł – bogowie przypomnieli sobie o jego czynie i by nie uciekł to przydzielili mu zadanie – wtoczenie głazu na górę ,a gdy już będzie na szczycie to spuścić go po przeciwległym stoku. Jednak za każdym razem, gdy kamień już niemal sięgał wierzchołka to staczał się i pracę trzeba było zaczynać od nowa. Kara Syzyfa byłą też ciosem dla jego żony Merope. Zeus zmienił plejady w gwiazdy, ratując ją przed pościgiem Oriona. Odtąd pojawiają się na nocnym niebie. W czasach antycznych zauważono, że jedna z gwiazd zniknęła i nie pokazała się więcej. Mitografowie ocenili, że to Merope zawstydzona i upokorzona tym ,że jej mąż został ukarany jak przestępca , opuściła swoje miejsce na niebie. Praca Syzyfa miała trwać be z końca – była ciężka i bezsensowna, stąd dziś określenie Syzyfowa praca, czyli ciężka i nieskończona, bezsensowna. Syzyf stał się symbolem męczennika . Mity greckie mówią też o niezwykłym losie potomków Syzyfa. Następca ojca na tronie został Glaukos – najstarszy syn, który pewnego razu napił się wody ze źródła nieśmiertelności – rzucił się w morze i stał się morskim bóstwem. Wnuk Syzyfa – Bellerofont wielce mężny i urodziwy dosiadał niezwykłego konia Pegaza…cdn

A co na to Rzym ? Roma przecież kojarzy się z siedmioma wzgórzami, czyli Plejadami, które co noc zawieszają się nad Rzymem. Kiedy Orion wstaje  nad Rzymem, to córki Atlasa przesuwają się dokładnie w miejsce wzgórz oznaczonych nazwami Plejad. Myślicie, że to też  przypadek ? Żadne miasto na świecie nie jest tak dokładnie zbudowane pod gwiazdozbiory, jak Roma. Począwszy od watykańskiego placu, a kończąc na Castel Gandolfo oddalone od Rzymu 30 kilometrów. Rzym (Roma), to miejsce, gdzie zakodowano proroctwo Oriona. Czy nasz papież o tym wiedział ? A może to Temples, czyli Templariusze ? Żadne miasto na świecie nie jest tak geometrycznie poukładane, jak Rzym (Roma). Ta geometryczna łamigłówka rozpoczyna się od słynnych 7 wzgórz, a kończy na watykańskim wzgórzu.To nad Rzymem rozgrywa się co noc gwiezdny spektakl w wykonaniu Syriusza, Oriona, Byka i Plejad….

Rozwiązanie tej łamigłówki – http://kodwatykanu.blox.pl/html

Fanatyczny protestant, wybitny biblista pokazuje symbole Wawelonu (Babilonu) w mieście Roma

ISIS (IZYDA), HORUS, SET

Ponieważ ten krótki film ma tendencje do znikania z Internetu daję dwa linki:

 

https://www.youtube.com/watch?v=jZCXL6NhcSc

https://www.youtube.com/watch?v=0lEavi7S2Ro

 

Wszystko fajnie tylko chodzi o to, że wszystkie te niby przemycone do Rzymu symbole masonów mają rodowód starożytny, a masoni to rok 1775.

 

Wayne Herschel – część 2 – Egipt – Stonehenge -Babilon – Roma –  Caroduna?

 

https://www.youtube.com/watch?v=IszK-pDUHFg

 

https://bialczynski.pl/2009/07/26/gora-twarzy-z-labiryntu-cydonii-na-marsie/

 cdn.

Odcięta Noga Byka w Krakowie – czyli gdzie naprawdę odwzorowany został system Orzyjon/Orion – Syriusz (część 4)

Podziel się!