RusAlia – Święto Kwiatów – w Świątyniach Światła Świata

Świątynia Tyniec

To było coś niesamowitego – kusi mnie żeby wam to dać bez kompresji, ale podobno i tak na waszych komputerach nie można odebrać pełnego rozmiaru zdjęcia

A niech tam

Świątynia Niedźwiedzki Las

Świątynia Wzgórze Aleksandrowickie

 

Świątynia Nielepicka

bez kompresji

Świątynia Bądkówki -Źródła Bytu

Święty Jawor – Roch z Doliny Będkowskiej, wysokość 25 metrów – nadaliśmy mu imię w Święto Drzew 1 maja 2016 roku.  (więcej w dziale: Towarzystwo Ochrony Najstarszych Drzew w Polsce – Bór Żywa Istota.)

Świątynia Wzgórze Demonów

Świątynia Las Niedźwiedzki

Świątynia Stary Park

Tegoroczne dzieło młodych wyznawców Wiary Przyrody z Prądnika Czerwonego według wzorów rozpowszechnianych przez SŚŚŚ – ławeczki z żywej łoziny. Takich konkretów właśnie nam potrzeba. Każdy robi swoje najlepiej jak potrafi [dokumentacja rozwoju projektu].

   

Moja stopa ma 32 cm – prądnicka babka zwyczajna (zero nawożenia)

Mlecz – mniszek lekarski – liście po 64 cm (globalne ocieplenie czy oziębienie?)

Czerwonoprądnicki Czerwony Kasztanowiec

Świątynia Wzgórze Rząska – w barwach narodowych

i w barwach przyrodzonych istów Swąta (braterskich)

Oczywiście!

Świątynia Wzgórze Grzybowskie

Świątynia Wzgórze Demonów II

bez kompresji – różnica jest olbrzymia, a kiedy się powiększy kliknięciem człowiek się zapada w przestrzeni (nie wiem czy to dla was dostępne w tej wersji blogu – poprzednio było, ale podobno blog ładował się przez to strasznie wolno, zwłaszcza na urządzenia mobilne)

Niestety przez kompresowanie zatraca się głębia, kolor i zapach. Nie muszę dodawać, że wszędzie z sukcesem Wołano Słońce, towarzyszyły nam drapieżne ptaki oraz sarny i zające. Tego dnia, tutaj na Wzgórzu Demonów, w lesie, wpadło na nas stado zajęcy, które mijały nas i ogłupiałego psa jak roztańczona zgraja. Nie zdążyłem nawet ruszyć ręką żeby zrobić im fotkę, chociaż wcale się nie spieszyły. Stałem jak słup soli, miałem zające wokół stóp. Pies uznał ich zapach za „koci” i nie ruszył w pościg. W końcu z kotami to on się dobrze zna.