Modlitwa Uzdrawiająca Ziemię (Bobby Lake Thom) – brazylijska Zbrodnia Przeciw Ludzkości na Puszczy Amazońskiej (sprawa plemienia Kaypo i Petycja wodza Raoni)

from http://www.nativehealer.net/

6 Giant-Sequoia-Trees--Mariposa-Grove--Yosemite-Na

A oto modlitwa dla Matki Ziemi, Naszych Wszystkich Relacji W Naturze i Człowieczeństwa. Pewnego dnia zachodnie społeczeństwo uświadomi sobie, że Ziemia jest żywym organizmem, tak jak wszystkie żywe rzeczy na Ziemi, wliczając ludzi. Ona żywi nas, ubiera, ochrania, pielęgnuje.


Nie możemy żyć i przetrwać bez tej Ziemi i wszystkich jej zasobów, wliczając w to powietrze, ogień, wodę i duchową energię.
My, jako ludzie, nie możemy wciąż eksploatować Ziemi, zanieczyszczać jej, zatruwać, bezcześcić i niszczyć.
Sprawiamy, że jest ona bardzo, bardzo chora i potrzebuje Ozdrowienia.
Ona potrzebuje naszych Modlitw miłości, respektu, uznania; i naszej dobrej, duchowej mocy i energii by być uzdrowioną, odmłodzoną, zasiloną, ochronioną, zachowaną.
Jedno z najstarszych Praw Wszechświata jest Prawem Wzajemności i wielu rdzennych ludzi i plemion nadal podąża za tym prawem.
Zasadniczo oznacza ono, że nie możesz brać czegoś (np. od Ziemi) nie dając niczego wartościowego w zamian.
W przeciwnym wypadku Krąg Życia zostaje przerwany przez ciągłą eksploatację bazującą na egoizmie i chciwości.
Najczęściej rezultatem są choroby, umieranie, śmierć.
Wiele starożytnych kultur z całego świata i liczne Rdzenne Plemiona posiadały rodzaj rytuału Uzdrawiającego Ziemię
w czasie Wiosennej Równonocy, Letniego Przesilenia, Jesiennej Równonocy i Zimowego Przesilenia.
Czasami ceremonia stawała się bardzo złożona i zawierała święte tańce, rytuały, ale czasami miała bardziej osobisty charakter wraz z rodzinami i przyjaciółmi, którzy mieli święty ogień i wgłębienie w centralnym punkcie swojej wioski lub podwórza, służące do odprawiania modlitw.
Więc w czasie moich wykładów oraz na ich zakończenie uczyłem ludzi w całych Stanach Zjednoczonych, zarówno Indian jak i pozostałych, jak Modlić się w ten sposób.
Mówiłem im, że my wszyscy jesteśmy częścią Wielkiej Sieci Życia i w rezultacie musimy uświadomić sobie,
że my nie jesteśmy i nie powinniśmy być oddzielani od Ziemi i że wszyscy musimy od nowa nauczyć się jak związać się z Nią.
Najlepszym sposobem na zespolenie się jest ponowne włączenie starożytnych rytuałów do naszego życia, takich jak Ceremonia Uzdrawiająca Ziemię.
Taka ceremonia może być przeprowadzona na indywidualnym gruncie lub z rodziną bądź przyjaciółmi; a jeśli twoje podwórze jest zbyt małe by zapalić święty ogień
(rozmiarem przypominający biwakowe ognisko), bądź jeśli twoje miasto ma surowe restrykcje odnośnie palenia ognisk,
wtedy możesz zaimprowizować i użyć rodzaju dołka do barbecue lub metalowego pojemnika.
Możesz skoordynować tę czynność z Wiosenną Równonocą, Letnim Przesileniem, Jesienną Równonocą lub Zimowym Przesileniem, lub nawet z Dniem Ziemi.
Rdzenni ludzie mieszkający w miejskich strefach mogą użyć tej ceremonii jako kulturalno-religijnej czynności
pomagającej przywrócić im ich własne plemienne dziedzictwo i kulturę, lub nawet przekształcić ją w część międzyplemiennej narady
lub część twoich rytuałów w świętym szałasie potów. Częściowo rdzenne ludy, ludy nie posiadające rdzennych korzeni,
ludzie ze wszystkich warstw społecznych, narodowości, religii, zawodów, kultur również powinni wynieść korzyści z Ceremonii Uzdrawiającej Ziemię
i w ten sposób wypełnić swoją rolę i oddać Matce Ziemi, która dawała i wciąż daje tak wiele w zamian.

JAK SIĘ MODLIĆ:

Na początku Wielki Stwórca oraz dobre duchy Ziemi i Natury przynieśli naszym tutejszym ludom (i wszystkim ludziom, rasom i kulturom) pojęcie i wiedzę na temat używania Ognia do modlitw (a poza tym do gotowania, ogrzewania się i ochrony); ogień okazał się również bardzo wartościowym narzędziem służącym przetrwaniu na różne sposoby. Wielki Stwórca oraz Duchy wykształciły nas w użyciu i potrzebie dawania Podziękowań (pokazujących nasz respekt i szacunek). Nauczyli nas Prawa Wzajemności i jak używać tytoniu (lub innych ziół), które były lokalnymi ziołami w naszym środowisku; czasami jako Modlitewna Ofiara były używane pokarmy podczas Inwokacji.

ZACZYNAJ:

Złóż swój Święty Ogień i spróbuj zapalić go od strony wschodnich drzwi.
Gdy zacznie się palić sypnij nad nim trochę cedru, szałwii, liści laurowych lub igieł sosny bądź jodły jako ofiary dla ognia i dla ochrony.
Później połóż na swojej dłoni trochę tytoniu (niektórzy ludzie wolą używać mąki kukurydzianej, owsa, ziołowej herbaty, ryżu lub naci kwiatów, lawendy, rozmarynu itp.).
Stań twarzą w kierunku wschodnim i rozłóż w górze swoje ramiona i dłonie z ofiarą dla Wielkiego Stwórcy i Nieba,
następnie odwróć się na południe i wykonaj tę samą czynność, podobnie na zachodzie i północy.
W ten sposób utworzyłeś kompletny Krąg i zainicjowałeś Ceremonię. Krąg jest Święty, nie ma początku i nie ma końca,
dlatego jest świętym symbolem i jest używany jako forma komunikacji i środek zjednoczenia się z całym Stworzeniem.
Teraz możesz modlić się w następujący sposób w dowolnym języku:

“Wielki Stwórco, Cztery Moce Wszechświata, Matko Ziemio i wszystkie moje Powiązania z Naturą. Przychodzę do Was w pokorze by modlić się i przeprowadzić Ceremonię Uzdrawiającą Ziemię. Ofiaruję Wam ten tytoń (lub inne zioła) jako zapłatę i jako sposób okazania mojego respektu, szacunku i miłości wobec Was. Modlę się i proszę o powszechne błogosławieństwo dla Was i Wszystkich Naszych relacji w Naturze; wszystkich żywych rzeczy, które chodzą, pełzają, latają, pływają, widzialnych i niewidzialnych.

Modlę się za Naród Roślin , Naród Drzew, Naród Owadów, Zwierząt, Ptaków, Żab,
Węży i Naród Jaszczurek modlę się za Naród Ryb i Skał.
Dziękuję również Naturze i wszystkim naturalnym elementom wliczając w nie powietrze, ogień, ziemię i wodę;
i dobre duchy moce i siły, które są nad Ziemią, wewnątrz Ziemi i wokół Ziemi.

Dziękuje Wam wszystkim za tak wiele wspaniałych darów, którymi dzielicie się z nami ludźmi byśmy mogli żyć i przetrwać.
Proszę abyście wybaczyli nam ludziom wszystkich ras, kultur i wyznań nasze krzywdy, które wyrządziliśmy Wam, nasz wyzysk i chciwość,
którą skierowaliśmy przeciwko Wam i za każdy strach, każdą wrogość i brak szacunku Wam okazany.
Proszę wybaczcie nam nasze duchowe lub fizyczne naruszenia, które ja lub moja rodzina i przodkowie popełniliśmy przeciwko Wam.
Pragnę Błogosławieństwa dla Matki Ziemi i Wszystkich Moich Relacji w Naturze abyście mieli długie, zdrowe życie i ochronę.
Modlę się by zawsze panowała Miłość, Pokój, Równowaga i Harmonia pomiędzy Ludzkością, Matką Ziemią i Naturą.

Tłumaczenie DP44

0 nn nn p293338-Orlando_FL-Tree_of_Life

Modlitwa niniejsza nie zwalnia nas z walki z bezmiarem ludzkiej głupoty, której wciąż odnawiające się erupcje obserwujemy na Świecie. To pokazuje jak wiele jest do zrobienia, aby zrealizować Zapis z Nowego Świętowita Wielkiej Zmiany 2012, którego na koniec  zastąpi Świętowit Wie- Czystej Karty-Czerty.

Poniższy tekst pokazuje tylko fragment owej bezgranicznej ludzkiej pychy i urojenia Mayi w jakim pogrążone są umysły Yetisynów. [Proszę wszystkich by nie mylili sympatycznego Yeti-Wielkiej Stopy ZwierzoCzłeka, z Yetisynami, którzy są według koncepcji S. Szukalskiego nie zwierzętami, lecz Ludźmi Czystej Krwi  o zdeformowanej krwiożerczej psychice pogrążonej w Ciemności a nastawionej „Wyłącznie na: Tu i Teraz, Dla Mnie i Tylko Dla Mnie, po Trupach Wszystkiego co Żywe”.]

222320_10152340005605514_1806157462_n

„Niech to zdjęcie obiegnie cały świat. Podczas gdy czasopisma i kanały telewizyjne opowiadają o życiu celebrytów, Szef Plemienia Kayapo otrzymuje najgorszą wiadomość swego życia (4 grudnia): Dilma, prezydent Brazylii wyraża zgodę na budowę potężnej zapory hydroelektrycznej (trzecia w świecie pod względem wielkości). To wyrok śmierci dla wszystkich ludów żyjących nad rzeką, gdyż tama zaleje około 400 000 hektarów lasu. Ponad 40 000 Indian będzie musiało znaleźć nowe miejsca, by żyć. Zniszczenie naturalnego siedliska, deforestacja i zniknięcie wielu gatunków są faktami! Wiemy, że jeden obraz jest wart tysiąca słów i pokazuje prawdziwą cenę, jaką się płaci za ”jakość życia” naszego stylu życia zwanego „nowoczesnym”. Nie ma już w naszym świecie miejsca dla tych, którzy żyją inaczej, wszystko musi być zrównane, każdy, w imię globalizacji, musi stracić swoją tożsamość, swój sposób życia. Proszę was, jeśli was to oburza, przekażcie ten obraz i prześlijcie wszystkim tym, których znacie. Dziękuję w imieniu życia i różnorodności”

Prośba o międzynarodowe poparcie wodza Raoni i przedstawicieli rdzennej ludności Xingu (Brazylia) przeciwko budowie

40

Podpisanie petycji

My, rdzenna ludność Xingu, nie chcemy Belo Monte. My, mieszkańcy Xingu walkczymy o nasz naród, naszą ziemię, o przyszłość naszej planety. Prezydent Lula powiedział, że martwi się o Indian i był zaniepokojony o Amazonię, i że nie chciał, by miedzynarodowe organizacje pozarządowe sprzeciwiały się budowie zapory Belo Monte. My, wodzowie 62 wiosek Bacajá, Mrotidjam, Kararaô, Terra-Wanga, Boa Vista 17 km, Tukamâ, Kapoto, Moikarako, Aykre, Kiketrum, Potikro, Tukai, Mentutire, Omekrankum i Cakamkubem Pokaimone, przecierpieliśmy już wiele najazdów i niebezpieczeństw.

Kiedy Portugalczycy przybyli do Brazylii, to my, Indianie, już tam byliśmy; wielu zginęło, wielu straciło ogromne terytoria, większość swoich praw, wiele z nich straciło część swojej kultury, a inne grupy całkowicie zniknęły.

Las jest naszym żywicielem. Nie chcemy, by bieg rzeki Xingu został naruszony i by wioski nasze i naszych dzieci, które wychowaliśmy zgodnie z naszymi obyczajami, narażone zostały na niebezpieczeństwo. Nie chcemy zapory wodnej Belo Monte, ponieważ wiemy, ona przyniesie tylko zniszczenie. Nie wierzymy, że bedzie tylko zjawisko lokalne, ale myślimy o wszystkich szkodliwych następstwach tamy: przyciągnie ona jeszcze więcej firm, więcej gospodarstw, promować będzie inwazję na nasze ziemie, konflikty, a nawet wzniesienie nowych tam. Jeśli biały człowiek bedzie to kontynuował, wszystko będzie zniszczone. Zadajemy sobie pytanie: „Czego rząd chce więcej? Co dobrego przyniesie nam tyle energii, po tak dużym zniszczeniu? „

Zorganizowaliśmy już liczne spotkania i braliśmy udział w najważniejszych spotkaniach protestacyjnych przeciwko Belo Monte, w roku 1989 i 2008 w Altamira, aw 2009 r. we wsi Piaraçu gdzie było obecnych wielu naszych przywódców. Rozmawialiśmy już osobiście z prezydentem Lula, aby go przekonać, że nie chcemy tej zapory i obiecano nam, że nie zostanie ona nam narzucona. Rozmawialiśmy także osobiście z Eletrobrás i Eletronorte, z FUNAI i IBAMA. Uprzedziliśmy rząd, że budowa zapory oznacza rozpoczęcie wojny, za którą będzie on odpowiedzialny. Rząd nie zrozumiał naszego przesłania, a nawet sprowokował plemiona indiańskie stwiedzeniem, że zapora zostanie zbudowana za wszelką cenę. Prezydent Lula, pokazał, że nie wziął pod uwagę słów rdzennych mieszkańców i nie że nie uznaje naszych praw. Jego brak szacunku spowodował, iż doszło do przetargu na Belo Monte podczas Tygodnia Ludności Rdzennej.

W związku z tym my, Indianie z regionu Xingu, zaprosiliśmy Jamesa Camerona i jego zespół, przedstawicieli Xingu Movimento para Sempre (i organizacje ruchu kobiecego, ISA i Cimi, AmazonWatch i inne ) . Chcemy, aby pomogli nam prowadzić nasze przesłanie do świata i Brazylijczyków, którzy sami nie wiedzą co się dzieje w Xingu. Zaprosiliśmy ich, bo wiemy, że jest wielu ludzi w Brazylii i gdzie indziej, którzy chcą pomóc nam chronić nasze prawa i terytoria. Są oni mile widziani w naszym gronie.

Walczymy o nasz naród, nasze ziemie, nasze lasy, nasze rzeki, nasze dzieci i chwałę naszych przodków. Walczymy również o przyszłość świata, bo wiemy, że lasy te są potrzebne ludności tubylczej, jak i społeczeństwu Brazylii i całego świata. Wiemy również, że bez tych lasów wiele osób cierpiałoby bardziej niż przez te wszystkie zniszczenia, które miały miejsce w przeszłości. Całe życie jest ze sobą połączone, jak krew, która jednoczy rodziny. Cały świat musi wiedzieć, co się tu dzieje, musi on zdać sobie sprawę, jak bardzo niszczenie lasów i ludów autochtonicznych przyczynia się do ich własnej zagłady. Z tych powodów nie chcemy Belo Monte. Tamy oznaczają zniszczenie naszego narodu.

Podsumowując, głosimy, że jesteśmy zdecydowani, mocni i gotowi do walki, a przypomnijmy sobie słowa listu, który pewien Indianin Ameryki Północnej kiedyś wysłał do prezydenta: ” Dopiero wtedy, gdy biały człowiek zniszczy cały las, kiedy zabije wszystkie ryby i wszystkie zwierzęta i osuszy wszystkie rzeki, zda sobie sprawę, że nikt nie może jeść pieniędzy „.

Autorzy: Wódz Bet Kamati Kayapo, Wódz Raoni Kayapo i Yakareti Juruna

Podpisanie petycji

Podziel się!