Wiara Przyrody czci wszystko co przyrodzone – Kwiaty i Łąki, Jeziora, Deszcz i Tęczę
Wiara Przyrodzona Słowian czci Żywioły i Moce Matki Ziemi oraz Wszego Świata – a więc Słońce i Świadomość Nieskończoną i Ciemną Materię. Wiara Przyrodzona Słowian nie uważa Sił Natury za wrogie Człowiekowi, ani niczego co natura stworzyła za wykluczone z Kręgu Społeczności. Ruch Wolnych Ludzi zawsze będzie stał po stronie Wolności Ludzi. Dlatego sprawę Tęczy w Warszawie na tzw. Placu Zbawiciela (nie wiem kogo, czego i od czego miałby 0n zbawić?) uważamy także za swoją. W nocy 6 sierpnia 2014 roku trzech oszołomionych wodą ognistą osobników w średnim wieku, jak należy sądzić „porządnych katolików”, czyli Polaków, którzy czują się w pierwszym rzędzie lojalni wobec Czarnego Piotra (Jezuity), obecnego szefa Międzynarodowego Konsorcjum Religijnego z Watykanu, zachęcone seriami artykułów w mediach Czarnej Falangi: irracjonalnym bełkotem w Gazecie Codziennej , fanatycznymi artykułami w katolickim portalu Niezalezna.pl, prześmiewczymi audycjami w prawicowej Telewizji Republika, podpaliło po raz kolejny postawioną na Placu Zbawiciela Tęczę, która jest symbolem nie jakiegoś tam wydumanego LGBT, tylko Symbolem Przyrody, Rzeczy Przyrodzonych, Symbolem Natury – Natury takiej jaką ona jest.
Ktoś ostatnio zgłaszał w dyskusjach na naszym blogu wątpliwości co tego dokąd zmierza Polska i dokąd zmierzaja Polacy. Padały zarzuty, że Polacy nie rozwijają swojej świadomości, że kultywują bezmyślnie zabobony i religijną ciemnotę. Spontaniczna akcja ratowania Tęczy podpalonej przez niewątpliwie mocno zamroczonych (po 2 promile alkoholu we krwi) trzech krewkich katolików, którzy naczytali się czarnej propagandy rzucanej z czarnych mediów, albo nasłuchali się tejże propagandy rzucanej z Radia Maryja, Telewizji Trwam i z ambon w katolickich kościołach całej Polski, świadczy o tym że moje spostrzeżenia na temat rozwoju świadomości Polaków są prawidłowe.
Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w gaszeniu Tęczy na Placu Zbawiciela, niezależnie od pobudek które kazały im to uczynić. Był to czyn społeczny (ratowali nasze wspólne pieniądze które zostały zaangażowane w ten symbol), wspólnotowy (świadczący o wspólnocie poglądów na symbol Tęczy zbudowany w tym miejscu Warszawy), budujący (wbrew niszczycielskim zapędom ludzi otumanionych którzy takie symbole niszczą w całej Polsce – vide Ślęża i usunięty z niej Świętowit!), który pokazuje że jest wystarczająca liczba ludzi mądrych w Polsce, aby zerwać z tą ciemnotą i faszystowskimi odruchami stadnymi idiotów, którzy przynoszą Polsce wstyd swoim szowinizmem i bezrozumnym zaangażowaniem w zabobon katolicki.
Polska oczyszcza się. Polacy okazują sprzeciw idiotom, ciemnocie, złodziejstwu, korupcji, oszołomieniu, rozpowszechnianym z ambon zabobonom. Trwa wielkie czyszczenie Polski i Świata, wbrew wszystkim tym którzy wspierają czynnie i medialnie System Pan – Niewolnik.
Dzięki Wam Wolni Warszawiacy za ocalenie symbolu Wiary Przyrodzonej Słowian na Placu Zbawiciela.
Nie pomogły kamery, zraszacze i dodatkowe patrole. „Tęcza” na pl. Zbawiciela w płomieniach
Nie pomogła dodatkowa kamera monitorująca plac Zbawiciela, ani specjalny system nawodnienia zainstalowany w trawie wokół „Tęczy”. Instalacja po raz czwarty stanęła w ogniu. Jak podaje Kontakt 24 trzech pijanych mężczyzn podpaliło ją zapalniczką. Ogień udało się ugasić.
Instalacja za ponad 100 tys. zł miała się zraszać w razie podpalenia. System ten – jak widać – nie działa prawidłowo. „Tęczę” zaczęli gasić gaśnicami ludzie z okolicznych restauracji i barów. Później wspomógł ich jeden zastęp straży pożarnej.
– Trzech pijanych mężczyzn zdołało podpalić tęczę zapalniczką – podaje Arkadius na Kontakt 24 i opisuje jak wyglądała reakcja strażników miejskich, którzy przez cały czas byli na miejscu. – Z ich strony reakcja była zerowa, zauważyli dym po około minucie oraz pozwolili przejść mężczyznom obok swojego samochodu. Pierwsi zareagowali ludzie siedzący przy lokalu Charlotte i Plan B biegnąc z gaśnicami wziętymi z lokalu.
(fot. www.facebook.com/dominik.tarczynski)
Zatrzymano dwóch mężczyzn: 41 i 47 latka. Nad ranem mieli 2 promile alkoholu we krwi. Straż pożarna poinformowała, że zgłoszenie otrzymali o 4.50. Paliły się cztery metry instalacji.
Jak informowaliśmy w maju, tuż po zainstalowaniu odnowionej „Tęczy”, na placu Zbawiciela pojawiły się dodatkowe kamery, patrole policji i specjalny system nawadniania. Urzędnicy miejscy i policja zaprzeczali, jakoby tęcza była w jakiś sposób „specjalnie” chroniona . CZYTAJ WIĘCEJ
Instalacja ze sztucznych kwiatów w kolorach tęczy została spalona 11 listopada ub.r. To nie pierwsze podpalenie w historii „Tęczy” na pl. Zbawiciela w Warszawie – po poprzednim spaleniu tęcza została naprawiona i powróciła na plac zaledwie kilka dni przed Świętem Niepodległości.
„Tęcza” stanęła na placu Zbawiciela w czerwcu 2012 r. Wcześniej, podczas polskiej prezydencji, stała na placu przed Parlamentem Europejskim. Kojarzona jest ze środowiskiem LGBT (lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transseksualnych), którego symbolem jest tęczowa flaga.
Wartość zniszczonej „Tęczy” na pl. Zbawiciela Zarząd Oczyszczania Miasta oszacował na 70 tys. zł. Mówi się, że z nowym systemem nawodnienia kosztowała nawet 100 tys. zł.