Lonely Lama Design i nowe ilustracje do Przygód Baltazara Gąbki – informacje wydawnicze, Ośrodek Słowiański i inne sprawy organizacyjne

W sierpniu 2012 roku ruszyła firma Sawy , studio grafiki użytkowej produkujące strony WWW (portale, sklepy, czasopisma, strony firmowe), ale także projektujące grafikę dla klasycznych form drukowanych i reklamowych, oraz wszelkiego typu nadruków na przedmiotach.

 

Przykładem klasycznej (nie-internetowej) działalności Studia jest powstający obecnie cykl prac graficznych – ilustracji książkowych do powieści Stanisława Pagaczewskiego “Przygody Baltazara Gąbki” oraz do nowej serii tych przygód mojego autorstwa: “Nowe przygody Baltazara Gąbki i jego Kompanii”.

Przedstawiamy tutaj pierwsze dwie koncepcje ilustracji książkowych z użyciem techniki piórka, dla nowej powieści: “Na tropie Czarnej Dziury” (planowane wydanie: Wydawnictwo Slovianskie Slovo 2013).

Ciekaw jestem jak wam się spodobają.

Planowane są w przyszłości także wydania komiksów, gier i produkcja figurek dla dzieci – pluszaków i innych, z owymi postaciami.

Ilustracje wykonane PIÓRKIEM skierowane są – Wersja 1 –  do dzieci młodszych 5-9 lat, ale sądzę osobiście, że ich klimat i oryginalny styl mógłby się spodobać także dzieciom starszym (9-14), do których jest dostosowana wersja 2

wersja 1

Lądowanie UFO w pokoju Samborka

W Bibliotece Jagiellońskiej

Wyprawa po Kwiat Paproci

wersja 2

Lądowanie UFO w Pokoju Samborka

Wyprawa po Kwiat Paproci

Planowane są też filmy animowane z tymi samymi postaciami – Rysunki filmowe będą wykonywane komputerowo – przedstawiałem już kilka z nich poprzednio we fragmencie powieści “Na tropie Czarnej Dziury” ale tutaj pokazuję je jeszcze raz:

Smok Wawelski

Ufoludek Mądrodudek

Kucharz Bartolini Herbu Zielona Pietruszka

Czarny Bolo

Widać istotną różnicę między tym co przeznaczone do książki i ma współtworzyć jej klimat, a tym co przeznaczone do filmu – mimo, że to są te same postacie.

Nowa twarz Don Pedra z Krainy Deszczowców

Zapraszam wszystkich przedsiębiorców i osoby które planują otwarcie własnych stron WWW w Internecie albo potrzebują jakichkolwiek innych usług graficznych i reklamowych do współpracy z Lonely Lamą.

Oto link do strony WWW Lonely Lama Design: http://www.lonelylama.pl/

ORGANIZACJA POLSKIEGO PLEMIENIA RODZIMOWIERCZEGO w Polsce i na Świecie

Twórzmy Nasze Zielone Plemię – naszą nowoczesną społeczność – Wiary Przyrodzonej Słowiańskiej – w Polsce i  na Świecie. Przejdźmy od słów i działania w przestrzeni wirtualnej do faktów i działań rzeczywistych.

Proponuję wszystkim pierwszy krok w tym kierunku, a właściwie drugi bo pierwszy zaproponował Zerivana – Woj-Ciech Świętobor Mytnik – organizując społeczność twórców dzieł słowiańskich. Pozdrawiam też Słowiańską Wiarę i RKP i Rodzimą oraz wszystkie grupy wojowskie (rycerskie) i słowiańskie – gdziekolwiek jesteście.

Jeśli  jesteś Rodzimowiercą lub Zielonym (osobą preferująca zdrowy sposób życia i czystość Przyrody oraz jej ochronę) albo jednym i drugim na raz, a także masz firmę – a więc jesteś Przedsiębiorcą – zapewne nie raz potrzebujesz jakiejś usługi, pracownika o konkretnych umiejętnościach, wykonania konkretnej pracy czy dzieła dla siebie lub twoich zleceniodawców.

Jeśli tak – korzystaj z usług i pracy innych Rodzimowierców bądź Zielonych, bądź jednych i drugich. W ten sposób rozwijasz i wspierasz całą nasza społeczność całe nasze środowisko, współtworzysz nowy organizm społeczny – Plemię.

Jeśli  jesteś Rodzimowiercą lub Zielonym (albo dwa w jednym) i do tego osobą wykształconą (to znaczy posiadającą konkretną umiejętność zawodową), która może świadczyć całej społeczności Rodzimowierców i Zielonych – na normalnych odpłatnych zasadach – swoje usługi jako wykonawca jakiegoś dzieła, czy pracownik

Zatrudnij się i wykonaj pracę dla firmy i przedsiębiorcy, który jest Zielonym lub Rodzimowiercą (lub jednym i drugim).

Proponuję wszystkim Rodzimowiercom Polskim i Zielonym w Polsce i na całym Świecie

tym, którzy posiadają firmy  – są Przedsiębiorcami i posiadają jakiekolwiek potrzeby kooperacji związanej z tymi firmami, świadczenia konkretnej usługi lub mogą świadczyć konkretne usługi, potrzebują  zatrudnić pracownika, albo mają inne potrzeby, żeby zgłaszały się i podawały namiary (własne dane adresowe i zakres usług świadczonych przez siebie oraz konkretną potrzebę), na adres

ssss.staredrzewa@gmail.com

tym, którzy poszukują pracy lub chcieliby świadczyć innym konkretne usługi czy spożytkować swoje umiejętności by pisali na adres:

ssss.staredrzewa@gmail.com

i podali namiary na siebie: kontakt + zakres możliwości własnych.

Jeśli sobie nie życzycie publikacji kontaktu w szczegółach zaznaczcie dane tylko dla konkretnego odbiorcy. Dokładnych danych adresowych nie będziemy zamieszczać na pasku jeśli takie będzie Wasze życzenie, lecz będziemy je podawać tylko na konkretne oferty – na zasadzie kontakt face to face, ach nieładnie : twarzą w twarz, osoba do osoby.

Mam nadzieję, ze ta inicjatywa rozwinie się i że będziemy dzięki niej lepiej zintegrowani.

Nadszedł czas byśmy się zintegrowali. Czas pomagać sobie wzajemnie w ciężkiej próbie jaka nadchodzi. Znam w Krakowie Księgarnię Antykwaryczną prowadzącą sprzedaż bardzo ciekawych książek – dlaczego nie skontaktować się z nimi lub przez nich nie zamówić sobie innych książek – tylko korzystać z pośrednictwa kogoś kto nigdy nic dla nas nie zrobi?!

Swego czasu Związek Zachodniosłowiański Słowiańska Wiara potrzebował  studia design żeby wykonało im profesjonalnie strony WWW. Pracowałem wtedy w Studio Gobi – zwrócili się do tego studia. To nie było nasze – rodzimowiercze studio – Ale jestem przekonany, że obecnie lepiej by te pracę wykonało Studio Lonley Lama Design – nasze studio,  które lepiej rozumie ducha i potrzeby portalu dla rodzimowierczego związku wyznaniowego. Swego czasu ktoś zwracał się do mnie czy nie wydałbym Mitologi Iranu napisanej przez tę osobę – wtedy nie mieliśmy wydawnictwa, nie było możliwości – ale teraz mamy te możliwości. Po co dawać hity innym, którzy nic nigdy dla nas nie zrobią? Wydawajmy u siebie dla siebie i dla wszystkich, którzy zechcą czytać! Wydawnictwo potrzebuje różnych usług, po co je ma zamawiać u innych – Czy mamy Rodzimowierczą drukarnię – czy ktoś jest właścicielem drukarni?! Jeśli tak, niech poda namiary.

Wśród nas panuje uczciwość i ethos wojowników, my szanujemy umowy i przysięgi, szanujemy nasze Wyznanie Wiary Przyrodzonej – przeciwnie niż wielu innych, którzy mają w nosie wartości. My nie stosujemy lichwy tylko uczciwe marże – a każdy interes między nami powinien mieć gwarancję uczciwości i być obopólnie korzystny – bez 1000 procentowego zarobku, czy wciskania gniotów. Róbmy interesy między sobą.

Jeśli są między nami Bezrobotni, starsi doświadczeni ludzie ,lub młodzi niedoświadczeni, którzy potrzebują nabyć doświadczenia – to dlaczego, gdy ktoś potrzebuje konkretnej pracy nie dać jej im właśnie, a nie komuś obcemu.

Nadsyłajcie Przedsiębiorcy i Usługodawcy swoje potrzeby i namiary na swoje firmy i na siebie do BANKU Usług i Firm Organizacji Rodzimowierczo-Zielonych [BUFOR – Z].  Zgłaszajcie swoje możliwości i umiejętności, Zieloni/Rodzimowiercy, którzy poszukujecie pracy, na adres:

ssss.staredrzewa@gmail.com

Dlaczego wciąż ktoś ma na nas zarabiać, a nie my sami sobie wzajemnie pomagać i dawać miejsca pracy?! Przecież czerwoni i czarni robią to od dawna – bezustannie!!!

Jeśli zechcecie podjąć tę propozycję to BUFOR -Z – Bank Usług i Firm Organizacji Rodzimowierczo-Zielonych (ORZ) – będzie funkcjonował u góry na czarnym pasku po prawej. Gdyby się rozrósł – zrobimy specjalną stronę pod osobnym adresem.

Pierwszą firmą która inicjuje ORZego BUFORu (BUFOR-Z) jest Lonley Lama Design.

Nie namawiam tu do wykluczenia innych z grona współpracujących, lecz do świadczenia sobie nawzajem usług i pracy kiedy to możliwe.  Usługi można świadczyć zdalnie – Znam firmy Polaków rodzimowierców funkcjonujące w USA, Wielkiej Brytanii, Ekwadorze i gdzie indziej – czy one nie potrzebują niczego, żadnych usług?!  A co stoi w dobie Internetu na przeszkodzie, żeby na zasadzie umowy o dzieło świadczyć sobie usługi na odległość? Twórzmy Małą Polskę – na całym bożym Świecie – Faktyczną- Realną Małą Polskę Rodzimowierczo-Zieloną (ORZą) w tej Wielkiej Polsce – prawdziwą Gospodarkę Rodzimowierczo-Zieloną opartą na absolutnej uczciwości i zaufaniu oraz obustronnej korzyści i ekologicznym podejściu do świata – w tej wielkiej gospodarce – światowej.

Trzeba sobie wzajemnie pomagać – na tym polega Nowy Czas, Wielka Zmiana i Polska Plemienna.

Czy ta idea ma sens? – według mnie tak i to głęboki.

Radunia – idziemy ścieżką po szczycie – Szczyt Raduni wygląda jak wprost wyjęty z Arkadii

Inne wieści:

Spotkanie Pod Ślężą – 1-2 września

Spotkaniu pod Ślężą poświęcimy kiedyś osobny artykuł Tutaj donoszę Wam tylko, że Spotkanie 1-2 września pod Ślężą odbyło się, było fantastyczne i udało się nadzwyczajnie. Uczestniczyło w nim około 200 osób.

Na Raduni 2 września, na pięć minut przed 12.00 – pełny ruch (powiększ)- zdjęcie Adam  Smoliński

2 września w południe drugiego dnia, dokładnie o godzinie 12.00, miała miejsce Akcji Skupienia i Emanacji Energii Duchowej Przemiany Świadomości i Rzeczywistości w Polsce.

Kilka osób z obydwu grup, we wspólnym akcie, w samo południe skupiło się i połączyło z bogami/energiami na szczycie obu gór. Podzieliliśmy się tego dnia po śniadaniu spontanicznie na dwie grupy – 3/4osób poszło na Ślężę, skorzystać z jej “męskiej” mocy, 1/4 zaś udała się na Radunię – w drugą stronę, ku mocy żeńskiej. Tu na Raduni znajduje się kamienny krąg pozostały po dawnej świątyni Białobogi, potwierdzono tu silne, wyjątkowo monochromatyczne, jednorodne działanie “żeńskiego” pierwiastka energetycznego i takiegoż rodzaju promieniowanie magnetyczne i bioenergetyczne. W południe świadomie upostaciowaliśmy sobie Polskę, a następnie w kontakcie z energią Wszechświata Wszechświatów – Światła Świata, zainicjowaliśmy Jej – Polski, duchową i rzeczywistą przemianę.

Widok z końca grzbietu na Śląsk (Lęgię-Lugię)

Śmiem stwierdzić, że efekt tego świadomego ukształtowania Rzeczy Istności jest już dzisiaj po niespełna miesiącu widoczny – chociaż to dopiero początek. W wielkim wegetariańskim, wspaniałym słowiańskim śniadaniu przed tą wyprawą uczestniczyło około 60-70 osób.

Prezentacja Trywidu (obrazy Joanny Maciejowskiej – teksty Marka Wójtowicza , muzyka – zespołu Miano) i wystawa obrazów Joasi to były wielkie wydarzenia. Czytanie i prezentacja Trywidu przy dźwiękach gongu zrobiło niesamowite wrażenie i naładowało salę energetycznie. Relację z tego spotkania możecie też zobaczyć w Obliczach Duchowości na niezaleznatv.pl

Uczestnicy – widok na Śląsk

Jeśli idzie o wejście na jedną i druga górę, to jest tego rodzaju doświadczenie energetyczne o długotrwałych skutkach, że warto to zrobić dla samego siebie choćby raz w życiu,  zupełnie indywidualnie. Nie wolno tego jednak robić jednocześnie,  to znaczy tak jak to robią turyści – dzisiaj na Ślężę a jutro na Radunię, albo nie daj boże rano tu a po południu tam.  Te dwie góry energetycznie różnią się jak woda i ogień i ich działanie wzajemnie się zniesie jeśli nie upłynie dłuższy czas.

Widok na Ślężę podczas zejścia z Raduni (zejście ostre, żeby to zobaczyć trzeba na wyrębie pod koniec zejścia zboczyć w prawo od szlaku)

Po moim pierwszym wejściu na Ślężę efekt utrzymywał się 4 miesiące. Po Raduni przez pierwszy tydzień byłem tak wyciszony, że niezdolny do intensywnej umysłowej pracy. To przeszło w drugim tygodniu ale efekt działania tej góry czuję nadal – nie wiem kiedy całkiem zaniknie.  Szkoda nierozważnie zmarnotrawić wewnętrzny efekt działania tych gór na ciało i umysł. Runo

Białowieża – 15 – 16 – 17 września

Mój pobyt w Białowieży okazał się wielkim wydarzeniem.  To miejsce przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Spotkałem fantastycznych ludzi i znalazłem miejsce, które jest piękne, godne uwagi  i oferuje możliwości pobytu dla każdego miłośnika przyrody i miłośników “zielonego”, zdrowego trybu życia i czystego świata. Jeśli nasze rozmowy zakończą się pomyślnie, to wtedy dzięki intensywnej pracy –  bo pracy do wykonania jest tam wiele – Rodzimowierstwo Polskie i Słowiańskie będzie mieć ośrodek Kultury, Tradycji i Wiary Przyrodzonej o jakim się nikomu nawet nie śniło. O postępach tej sprawy będę was informował. W chwili obecnej przedstawiliśmy projekt który zyskał wstępną pozytywną akceptację drugiej strony dialogu. Przed nami rozmowy o szczegółach – a jak wiemy “dyja-bełty” tkwią właśnie w tychże szczegółach.

Proszę was więc żebyście się jeszcze nie nastawiali, że to jest załatwione, uzbrójcie się w cierpliwość, ale wyobrażajmy sobie wszyscy razem, że tam właśnie ten nasz ośrodek , Ośrodek Tradycji, Kultury i Wiary – Jest – nie że będzie, ale że JUŻ Jest i Działa.  Zobaczycie, że to świadome pozytywne myślenie spowoduje fizyczną reakcję w Rzeczywistości- i tak się stanie.  Zrobimy wszystko żeby ten Ośrodek tam powstał,ł bo to jest miejsce święte, uświęcone wielowiekową tradycją, jedna z kolebek Słowiańszczyzny Nadwiślańskiej, a naszymi partnerami są prawdziwi Polacy, wspaniali ludzie, którzy posiadają głęboką wiedzę i niejedno przeszli,  naszymi partnerami są także inni Bracia Bracia Słowianie, w tym   Białorusini, a o ich przejściach obecnych wiemy wszyscy aż za dobrze. Dużo rozmów i spotkań jeszcze przed nami, ale będziemy chcieli ustalić warunki współpracy do końca tego roku.

Kopiec Kraka godzina 20.00 – 23 września 2012 roku

W Jesienne Zrównanie Dnia i Nocy będące jednocześnie: Świętem Dziadów Jesiennych (Baby Jesienne) ,

Świętem Światła Świata, Świętem Działów, Świętem Jeszy-Jesieni (Jasnego), który przejmuje Berło Pór od Ruji-Gaji oraz Świętem Żywiołu Wiatru oraz Mocy Rgła i Reży.

W gronie najbliższej rodziny odbyliśmy modlitwy, medytacje, kontakt z Mocami (w intencji Ośrodka Słowiańskiego)  i złożyliśmy ofiary z dymu i ognia  – puściliśmy w niebo lampiony ze światłem. Była obecna na kopcu dosyć liczna grupa osób – około 40., lecz była to nasza prywatna ceremonia, zupełnie osobista i rodzinna. Przybyliśmy oczywiście odpowiednio wcześniej bo taki obrzęd nie może się zacząć od czego innego jak od Zachodu Słońca.

Rodzimowiercy Krakowscy odbyli święto tydzień wcześniej, podczas naszego pobytu w Białowieży. 16-stego był nów – 23 II Kwadra, dopiero 30 tak naprawdę jest Pełnia w tym roku. Zatem wtedy należy się zebrać i powtórzyć obrzędy, dlatego kolejne święto urządzamy w Brzozowie – w gronie przyjaciół – 30 września. Tam także będziemy medytować/współdziałać – kierując siły Świadomości i siły/energie Wszechświata (Światła Świata) na powodzenie Ośrodka Słowiańskiego w Białowieży.

Konwergencja Harmoniczna w Kra(s)kowie 22-23 września

Słyszę, że było to także nad wyraz udane spotkanie, na którym chciałem być, ale okazało się to niemożliwe ze względu na plany krakowskie i natłok wyjazdów. Uczestniczyło w nim około  170 osób. Cieszę się , że nasz ruch tak dynamicznie się rozwija. Myślę, że może nam być potrzebny kamień z Kraskowa, jeśli wszystko pójdzie dobrze w sprawie Ośrodka w Białowieży.

Wiadomości Wydawnicze

Plan główny:

To oczywiście wydanie w jesieni “Księgi Ruty”

a potem, na wiosnę 2013 roku “Nowych przygód Baltazara Gąbki – Na tropie Czarnej Dziury”

a także wznowienie w przyszłym roku “Księgi Tura” i książki “Stworze i Zdusze”.

Ale są i inne plany:

Powieść fantasy dla młodzieży i dorosłych: Z Królestwa SIS –  “Tomirysa i Czar(n)opanowie”

Informuję was, że ruszyło pisanie pierwszej powieści fantasy opartej na Odtworzonej Wierze Przyrodzonej Słowian  i faktach historycznych  ze starożytności Królestwa SIS. Sądzę że ilustracje do niej powierzę także Lonley Lama  Design, chyba że ktoś zaproponuje coś bardzo fajnego – lepszego niż LL. To będzie zupełnie inna stylistyka – spróbujemy stworzyć Nowy Kanon Fantasy – Słowiański, wywiedziony i nawiązujący do ekspresji Szukalskiego, symboliki Jerzego Przybyła i Franciszka Frączka, trochę w klimacie poetyki Żuławskiego i Beksińskiego, a także o wrażliwości na kolor zbliżonej do twórców rosyjskich. Może być tam też trochę erotyki, ale bez skandalizującej otwartości Wawrzenieckiego czy Żechowskiego.

Jest to pierwsza część z zaplanowanej trylogii noszącej tytuł “Z Królestwa SIS”. Tom nosi tytuł “Tomirysa i Czarnopanowie”. Wydanie planowane  jest przez Wydawnictwo Slovianskie Slovo na 2013 rok. W odpowiednim momencie opublikuję na blogu fragment tej powieści – 1 rozdział i ogłosimy wspólnie z wydawcą konkurs na ilustracje – które będą opublikowane w książce. Ponieważ jest to książka dla młodzieży i dorosłych pisana “Ku pokrzepieniu serc” nie tylko rodzimowierców, ale wszystkich Polaków i wszystkich Słowian, przewidujemy że będzie potrzeba do jej zilustrowania nie więcej jak 8 obrazów.

Bajki dla dzieci

Ponad miesiąc temu otrzymałem dwie przepiękne bajki napisane przez znaną z naszego bloga – Joannę. Joanna pisze cykl bajek dokładnie takich jakich brakowało w naszym kraju, jakich nie publikowano z oczywistych względów w języku polskim. Nareszcie będziemy mieć bajki dla najmłodszych, dla kolejnego pokolenia, po prostu dla naszych dzieci, które chcemy wychować przecież w zupełnie nowym duchu , z nowym nastawieniem do świata, przyrody i Matki Ziemi.    Choć baśnie i baśniuszki, czasami nawet te w stylu Braci Grimm spełniają wciąż jeszcze czasami swoją rolę wychowawczą i rozbudzającą wyobraźnię tam gdzie opierają się na archetypach i mechanizmach psychologicznych to jednak prezentowane przez nie idee tkwią w XIX wiecznym pojmowaniu świata i widzeniu Rzeczywistości. Zupełnie co innego jeśli BAJKA jest oparta na Słowiańskiej Baji – Mitologii Słowian.

Bajki Joanny są przepiękne, napisane doskonałym językiem, z prostym i oczywistym przesłaniem  – czekam z niecierpliwością na ich dalszy ciąg i na możliwość finansową ich wydania.

Z tego co wiem także para autorów Trywidu – Joanna Maciejowska i Marek Wójtowicz mają w zamiarze napisanie bajek dla naszych dzieci – czekamy.

Poezja

Jeśli sprzedaż książek z naszego wydawnictwa będzie się pomyślnie rozwijać i będzie ono zasilane środkami finansowymi w sposób regularny chcielibyśmy wydać też to co nigdy nie jest dochodowe i nie może liczyć na duże nakłady – poezja zawsze będzie “sztuką dla koneserów”.

Na polu poezji widać potrzebę wydania multimedialnego  – TRYWIDu. Poniekąd autorzy już  go wydają , ale odbywa się to na zasadzie indywidualnych zamówień wydania niemalże numerowanego. To powoduje że  produkcja jest bardzo droga i samo wydawnictwo jest stosunkowo drogie. Trywid Ślężański to połączenie trzech ścieżek odbioru: poezji, malarstwa i muzyki. Kto go słyszał wie jak mocne ma działanie – zwłaszcza deklamowany (mówiony) i pokazywany w oprawie gongu.

Na pewno na wydanie zasługuje też tomik poezji Wojciecha Świętobora Mytnika.

Zobaczymy jak Rzeczywistość pozwoli nam zrealizować te plany – Liczę na to że to Świadomość określa byt i książki będą sprzedawać się dobrze, a nakłady planowane przez nas będą zawsze “trafione” i nie zablokują dalszych możliwości rozwoju wydawnictwa.

Popularno-naukowe

W tym dziale na pewno czekają trzy pozycje, które chcielibyśmy wydać:

1. Winicjusz Kossakowski “Polskie runy przemówiły”

2. Tadeusz Miller “3000 lat państwa polskiego”

3. T. S. Marski “Księga Popiołów”

Książki popularno-naukowe to najtrudniejszy rodzaj wydawnictw – mamy jednak nadzieję, że uda się je wydać, bo ich wartość nie sprowadza się do kwestii opłacalności ekonomicznej, lecz do wkładu w dzieje, historię i rozwój kultury i cywilizacji.

Tłumaczenia ze słoweńskiego

Poprzez naszego współpracownika z Gdańska Bartosza Wilczkiewicza poznajemy naszych Braci Słoweńców i ich mitologię.  W kolejnym artykule zaproszę was na ich stronę poświęconą mitologii widzianej okiem narodu Słoweńców. Mają oni podstawy by się uważać za Kolebkę Europejskiej Słowiańszczyzny, bowiem po wyjściu ze Starej Koliby nad Aralem nasi przodkowie osiedli w dużej liczbie, około 10.000 lat temu, przede wszystkim nad Adriatykiem i Dunajem, a dopiero kiedy zszedł z północy Lodowiec osiedlili się około 5000 lat temu nad Renem, Łabą , Wisłą, Odrą, Dnieprem, nad Bałtykiem i w Skandynawii.

Będziemy umieszczać tutaj na blogu i w naszym Kwartalniku tłumaczenia słoweńskich tekstów piórem Bartosza dokonane.

Kwartalnik

Zbieramy teksty do kwartalnika.

Naturalną zawartość pierwszego numeru Kwartalnika (nazwy jeszcze nie ma, ale już się wykluwa – format też ustalimy wkrótce i objętość) , który zamierzamy wydać jeszcze w tym roku, stanowią teksty autorów publikowanych już tutaj na blogu. Warto utrwalić w druku najważniejsze teksty. Jednakże nie ma to być napuszone , wymądrzające się pismo, ale magazyn dla każdego i z każdej beczki.  Ma być zbiorem rzeczy ciekawych na tematy interesujące Rodzimowierców, Słowianofilów i Zielonych. A więc także o zdrowiu, ubieraniu się, nowinkach ekologiczno-technologicznych, o dobrym zdrowym jedzeniu, o roślinach, zielonej aptece,, przyprawach i uprawach ekologicznych  – Słowem coś dla Ducha ale i dla Ciała każdego Słowianina.

W Kwartalniku znajdzie się też miejsce dla przedstawienia w fotografiach i krótkim tekście pięknych miejsc i przyrody – nie tylko Polski, ale ogólnie Słowiańszczyzny. Zapraszam też tym samym autorów ciekawych zdjęć do udziału w budowaniu wspólnego Kwartalnika.

Pismo ma być też poświęcone sprawom ducha – duchowego przeżywania i odkrywania Świata – ma służyć rozwijaniu Nowej Duchowej i nowej “Zielonej”  Świadomości. Zachęcam wszystkich do udziału w tym przedsięwzięciu.

Chcielibyśmy żeby połowa materiału to były nowe interesujące teksty.

Jeżeli chcielibyście opublikować tekst napisany przez siebie, obojętne czy wielki czy całkiem mały – kilka zdań ale na temat który was porusza – prześlijcie te teksty na adres:  slovianskieslovo@slovianskieslovo.pl

Możecie też przesyłać je na adres: ssss.staredrzewa@gmail.com

Podziel się!