To nie wirus-zabójca a choroba łatwa do wyleczenia
W ostatnich dniach paranoja propagandy Czerwonych Faszystów i Czarnej Faszystowskiej Falangi doszła do granic śmieszności i żywcem przypomina już czasy PRL. W TVP na pasku lecą napisy o takiej treści, że starszym przypomina się Stan Wojenny Jaruzelskiego oraz teksty Gomułki z 1970, kiedy strzelali do stoczniowców albo górników, a w telewizji opowiadali o ataku wrogich sił z Zachodu i ich agentury. Niestety narracja ta przypomina też żywcem teksty jakie puszcza Łukaszenka do protestujących Białorusinów typu „tak będziemy z wami rozmawiać, ale nie w tej atmosferze, tylko wtedy jak zejdziecie z ulic, jak wrócicie do pracy i do domów”. Otóż w domach to my już siedzimy od marca, ale władza nie miała ochoty przez ostatnie pół roku nas wysłuchać. Owa „władza” uchwala takie prawa, że nóż sam się otwiera w kieszeni: u Rolnika i Wolnościowca, u Nauczyciela i Lekarza, u Barmana i zwykłego Pracownika Usługowego, u Kibica i zwykłej Kobiety, najzwyczajniejszej matki, córki i żony. Teraz została już tylko ulica na prowadzenie rozmowy. Nie pomogą iście goebbelsowskie chwyty propagandowe w TVP typu: „Lewacccy Faszyści burzą państwo”, „Na ulicach Anarchia w czasie Epidemii!”
A wy co? Wy Prawaccy Faszyści lockdownem 2.0 to niby budujecie państwo?!