EKSPERYMENTY MEDYCZNE WOKÓŁ WARSZAWSKICH ONKOLOGII.
Tak więc ciąg dalszy Cudów nad Wisłą postępuje w przyspieszonym tempie. Po raz kolejny okazało się że wystarczy coś ZASYGNALIZOWAĆ, parę mądrych słów po prostu przekazać rządzącym, zwrócić przychylnie ich uwagę na pewne głupie jak u Monthy Pytona rządowe kroki i jak królik z kapelusza Plademia ustępuje. Z 600 zakażeń dziennie po zaprzestaniu testowania Śląska nagle mamy 400 dziennie, a kolejnego dnia już tylko 282 i z tego podobno większość na Mazowszu. Czyżby tramwajarze warszawscy zażądali podwyżki – teraz tam mamy plandemię, albo dyrekcja tego przedsiębiorstwa idzie na rękę Gazecie Wyborczej, która głosi rychły powrót do obostrzeń mając w tym swój polityczny interes i powołując się na prawdziwy „autorytet” epidemiologiczny profesora GUTA?!
Ależ ten Gut rżnie Głupa! Człowiek z tytułem profesorskim kolejny po Szumowskim „autorytet koronawirusowy”. Wyborcza sieje coraz więcej zaraźliwego wiatru, a co z tego posiewu koronawirusowego zbierze…?
Uderz w stół różdżko czarodziejska a bum! nożyce się odezwą i stanie się Cud! Cud nad Wisłą! I oto jest!!!
Już mamy otwarte granice Polski i wznowione loty międzynarodowe? Tylko czy teraz Czesi zechcą wpuścić do siebie Polaków bez strzelania im w łeb z pistoletu do mierzenia temperaturki i bez certyfikatu czipowego o zdrowiu psycho-fizycznym??? Tego komunikat prasowy jakoś nie podaje. Oj, trzeba będzie do 15 czerwca zmniejszyć te przyrosty wykrywalności ZARAZY XXI WIEKU w Polsce do jakichś 100 pojutrze, albo poniżej 50 dziennie 15 czerwca, bo inaczej pan Duda będzie miał poważne kłopoty. Z tego co wiem np. Nowa Zelandia nie wpuszcza do siebie nikogo, Polaków też, a to akurat mnie osobiście dotyczy i powoduje, że mam ochotę pana Morawieckiego i Spółkę oraz pana Dudę mocno kopnąć w du.ę.
Czytaj dalej →