Archiwum 2014: Captain Beefheart i jego Ice cream for crow – dobra hudba przynosi ulgę (ale nie tylko)!

Captain Beefheart i jego Ice cream for crow – dobra hudba

Coś co bawi mnie, nawet kiedy płaczę i leczy z najcięższego zwątpienia, kiedy jestem na dnie ciemności, niezmiennie od ponad 40 lat. Prawdziwie dobra gędźba-hudba/muza czyni Człowieka, który ją wykonuje nieśmiertelnym, a Człowieka, który jej słucha szczęśliwym, bo dla obydwu unieważnia czas.

Czytaj dalej

Wielcy Polacy: Eugeniusz Rudnik (1932- 2016) – mistrz muzycznej awangardy

Wielcy Polacy: Eugeniusz Rudnik (1932- 2016) – mistrz muzycznej awangardy

Kompozytor i reżyser dźwięku, pionier muzyki elektronicznej i elektroakustycznej w Polsce. Urodzony 28 marca 1932 w Nadkolu, zmarł 24 października 2016.

Studiował w latach 50. na wydziale łączności Wojskowej Akademii Technicznej. Wdał się tam w konflikt z wojskowym przełożonym i jako skazaniec wylądował na ponad rok w kopalni. Odpracował wyrok metodą „dzień za dwa dni”, a po wyjściu zgłosił się do Polskiego Radia. Przyjęto go na „kierownika hydraulików, stolarzy i malarzy” – przeczytaj artykuł ”Dlaczego Eugeniusz?” Antoniego Beksiaka.

Od 1955 pracował w Polskim Radiu w Warszawie, a od 1958 związany był ze Studiem Eksperymentalnym Polskiego Radia. W 1967 ukończył studia na Wydziale Elektroniki Politechniki Warszawskiej. W latach 1967-68 pracował w Studiu Muzyki Elektronicznej Westdeutscher Rundfunk w Kolonii. Od 1974 do 1975 prowadził ćwiczenia z technologii muzyki elektroakustycznej w Akademii Muzycznej w Warszawie, w latach 1994-95 wykładał w Centrum Dziennikarstwa w Warszawie.

Był jednym z pierwszych w Polsce – obok Andrzeja Rakowskiego, Janusza Piechurskiego i Krzysztofa Szlifirskiego – realizatorów muzyki elektroakustycznej i współtwórcą tzw. polskiej szkoły muzyki elektroakustycznej. Współpracował przy realizacji wielu utworów elektroakustycznych, instalacji muzycznych oraz muzyki filmowej m.in. Krzysztofa Pendereckiego, Andrzeja Markowskiego, Włodzimierza Kotońskiego, Bogusława Schaeffera, Stanisława Radwana, Andrzeja Dobrowolskiego, Arne Nordheima. Dla tego ostatniego zrealizował kompozycję (środowisko dźwiękowe o wymowie ekologicznej) brzmiącą nieprzerwanie przez sześć miesięcy.

Czytaj dalej

Słowiańska hudba/gędźba miesiąca – grudzień 2017: Fryderyk Chopin – Kate Liu – Piano Concerto in E minor Op. 11 (final stage of the Chopin Competition 2015)

Digital StillCamera

Grób Chopina na paryskim cmentarzu Père Lachaise

 

Lata 1829–1831 były dla Chopina okresem pierwszej miłości (do śpiewaczki Konstancji Gładkowskiej) i pierwszych ogromnych sukcesów kompozytorskich. W liście do swojego przyjaciela, Tytusa Woyciechowskiego, Chopin nazywał Konstancję ideałem. Powstały wówczas Koncerty fortepianowe f-moll op. 21 i e-moll op. 11.

W lipcu 1829, niezwłocznie po ukończeniu studiów, Fryderyk Chopin wraz z przyjaciółmi wyjechał na wycieczkę do Wiednia. Dzięki Würflowi wszedł w środowisko muzyków. W Kärntnerthortheater wystąpił dwukrotnie; grał Wariacje B-dur za pierwszym, a oprócz Wariacji także Rondo à la Krakowiak za drugim razem. Odniosły one fenomenalny sukces wśród publiczności. Nawet krytyka mimo zastrzeżeń dotyczących jego gry (zbyt mała siła dźwięku) uznała kompozycje za nowatorskie. Dobre przyjęcie kompozycji na koncertach ułatwiło kontakt z wydawcami: w kwietniu 1830, po raz pierwszy za granicą, wydano drukiem w Austrii, w oficynie Tobiasa Haslingera grane tu już Wariacje op. 2.

 

Czytaj dalej

Słowiańska hudba/gędźba miesiąca- listopad 2017: Jazz in Stalinist Poland (1950)/ Adam Aston – Czemuś o niej zapomniał? (1933) / Stare polskie tango: 'Już nigdy !’ – Sława Przybylska / Edmund Fetting, Nim wstanie świt 1964 – W Hołdzie Naszym Zmarłym Przodkom.

Jazz in Stalinist Poland (1950)/ Adam Aston – Czemuś o niej zapomniał? (1933) /

Czytaj dalej

Na Dziady i Zaduszki hudba/gędźba słowiańska: Masala – Od Tarnobrzegu Po Bangladesz; Masala – Myśl i nie ufaj (10 lat temu!)

Masala – Od Tarnobrzegu Po Bangladesz

Warto pamiętać o tym, że Święta Dziadów i Bab, czyli Zaduszki nie były dla Słowian żadnym czasem smuty, ani zadumy, były czasem radości i spotkań całych rodzin przy mogiłach zadrużnych/rodzinnych/rodowych. Spotykano się, ucztowano wspólnie, jedzono, pito i śpiewano. Więc radujmy się w tych nadchodzących dniach, gdyż nasi Dziadowie i Babcie są w Siódmym Niebie – Pod Wyrajem, a będąc tam w Rdzeniu Istoty, w Świadomości Nieskończonej, w Wielkiej Wspólnocie Bytów Duchowych, łączą się z nami obecnie, będąc przez nas intensywnie przywoływanymi. Skoro ich przywołujemy to przybywają do Naszej Osobistej Świadomości. Więc radujmy się i ucztujmy z nimi z okazji tego spotkania. Radujmy się chociażby dobrą sztuką. I taka jest ta hudba/ gędźba jaką na najbliższy czas proponuję – ani pompatyczna, ani zadumana, ani łzawa – za to bardzo dobra! Nasi bliscy, którzy znajdują się w Rdzeniu Istoty złączeni ze Świadomością Niekończoną, słyszą nas i widzą, są z nami w nieustannej łączności na każde nasze „przywołanie”.

Pamiętajmy, że są z nami także i wtedy, kiedy przeszli w Nove Wcielenie. Jest tak bo Tam w Rdzeniu zawsze Pozostaje Ich Duch w Części Wzorcowej i My – Nasz Duch Wzorcowy, cały czas Tam Pozostaje.

Także gdy nasi Dziadowie są wcieleni gdzie indziej, w inne Byty Świadome i gdy my jako Istoty Świadome przebywamy TUTAJ – na naszej Planecie – Matce Ziemi, Część Ducha Naszego – Jego Wzorzec Żywy znajduje się w Rdzeniu Istoty. Ponieważ w te dni intensywnie ich ku sobie, tutaj na Ziemię „przywołujemy”, a oni nigdy „przywołującemu” nie odmawiają, dajmy im to najlepsze co mamy dla siebie, choćby dobrą gędźbę.

Czytaj dalej

Adrian Skoczylas – Wielka Lechia; Zbudź Krew Słowian (polachska gędźba)

Adrian Skoczylas – Wielka Lechia
adras44

Opublikowany 21 wrz 2017

Wielu szmaciarzy próbuje wymazać z kart historii naszą Wielką Lechię. Pomimo żenującego poziomu w szkołach, musimy mieć w sercu historię naszej ziemi i nigdy, pod żadnym pozorem nie wolno nam zapomnieć o naszych korzeniach! Tekst:

Czytaj dalej

Słowiańska hudba/gędźba miesiąca – październik 2017: Fryderyk Chopin (Krystian Zimmerman 1999)

1024px-Piano_of_Chopin

 Pianino Chopina
 Wiki:

W latach 1823–1826 Chopin uczył się w Liceum Warszawskim, gdzie pracował jego ojciec. W tych latach zwiedził znaczną część Polski. Z pobytów w Szafarni (lata 1824–1825) wysłał swoje słynne listy – „Kuriery Szafarskie” do rodziców, będące parodią „Kuriera Warszawskiego”, które rozsławiły sielankowe wakacje w majątku Juliusza Dziewanowskiego[10]. Słynna jest również anegdota mówiąca, że został niegdyś w szkole przyłapany na rysowaniu nauczyciela w czasie lekcji. Obrazek tak zadziwił rysowanego, że ten go pochwalił. Maurycy Karasowski wspomina również anegdotę z tradycji rodzinnej, w której Chopin pomógł guwernerowi uspokoić hałaśliwych wychowanków. Zaimprowizował im opowieść, a potem uśpił wszystkich łącznie z guwernerem kołysanką. Gdy pokazał uroczy widok siostrom i matce, obudził wszystkich przeraźliwym akordem. Wraz z siostrą Emilią Fryderyk pisał także dla zabawy wiersze i komedie. Balzac wspominał, że Chopin miał zastraszająco prawdziwy dar naśladowania każdego, kogo tylko zechciał.

Czytaj dalej

Słowiańska hudba/gędźba miesiąca – październik 2017: Отава Ё – Ой, Дуся, ой, Маруся (казачья лезгинка) Otava Yo – (Cossack’s lezginka)

Седьмой официальный видеоклип фолк-группы Отава Ё.
„Ой, Дуся, ой, Маруся”. English subtitles available!
Поддержать группу Отава Ё: http://otava-yo.spb.ru/ru/donate

Czytaj dalej