Prognoza dla Polski 2013-2015; październik 2013 – PO na progu całkowitego upadku!!!

flaga_polska22.10. 2013 roku, 12 h07′

Biorąc pod uwagę granice błędu statystycznego  +/- 2% mamy historyczny moment upadku Platformy Obywatelskiej – spodziewałem się tego w styczniu 2014. Rzeczywistość jak zwykle przekracza jednak moje najśmielsze wyobrażenia o upadku III RP i pop-propagandowych mediów.  Dalsze ślepe brnięcie w głupie działania przez PO i w nachalną propagandę przez popierające ją media powoduje dużo szybszą radykalizację nastrojów społecznych, pogorszenie obrazu państwa i jaskrawe odczucie przez obywateli iż są bezczelnie oszukiwani i manipulowani.

Czy Ruch Narodowy wykorzysta to wszystko co się dzieje, czy wykaże się, tak jak jak dotychczas indolencją? Jeśli RN nie osiągnie 10% w wyborach 2015 – będzie to znaczyć że TYLKO MY – Wolni Ludzie, będziemy to w stanie uczynić w roku 2019. Miejsce Ruchu Narodowego zajmie chwilowo zapewne inna partia Prawicy, co dzisiaj nikomu nawet nie przychodzi do głowy, na przykład Nowa Prawica Korwina-Mikkego albo partia Ziobry. Któraś z nich wejdzie wtedy zamiast Ruchu Narodowego do Sejmu.

Martwi mnie jak zwykle postawa PIS – czyli tak zwanego Obozu Patriotycznego, który ja nazywam Obozem Patriotyczno-Watykańskim. Przegrali sprawę odwołania nieudolnej platformerskiej prezydent Warszawy. Przegrali, ponieważ nie wyciągają wniosków z tego co tutaj piszemy i podsuwamy im uparcie, jako receptę na lepszy wynik. Oferta skierowana wyłącznie do kościółkowców katolickich nie przyniesie im nigdy nic ponad 40%.

Jeśli nie stworzycie szerokiego frontu i nie zagwarantujecie panowie PISowcy NIEKATOLIKOM i Wolnym Ludziom realizacji ich PEŁNYCH PRAW OBYWATELSKICH po wyborach, i nie będzie dla nas NIEKATOLIKÓW – Wolnych Ludzi, sensownej oferty programowej z waszej strony – pogrzebiecie się własnymi „ryncami”!

Nie wiem czy mam im tego życzyć  żeby się pogrzebali, bo to oznacza rządy przez kolejne lata, od 2015 do 2019 jakiegoś egzotycznego konglomeratu WRNP [Post-PZPR + WSI (czyli UB) – czyli Wszystkie Ręce na Pokład przeciw PISowi]. Bo ja wiem, czy tego mam  życzyć Polsce i Polakom? Nie. Takie życzenie, to jak zgoda na kolejne 4 lata zabijania i rozkradania naszego kraju. Ponieważ Świadomość zarządza RzeczyIstnością Materialną takie życzenie może się spełnić i wtedy kraj stanie w roku 2019 na progu REWOLUCJI SPOŁECZNEJ, na progu detonacji. Dodatkowo ten czas zbiegnie się z czasem schyłku UE – to może być bardzo niebezpieczne.

Swoją drogą w Warszawie urzędasy z administracji państwowej (nazywam ich URZĘDASAMI, bo nic innego mi nie pasuje), którzy masowo „olali” referendum – pokazali wraz z aktualnym Prezydentem RP oraz liderami PO i SLD , JUŻ DZISIAJ – TERAZ, swoją czerwoną i czarną kartkę  polskiej demokracji.

Oto wyniki sondażu:

au34

Reżimowy Układ Rządowych partii PO, SLD, PSL i Ich Ruch (Palikota) – jest oczywiście przeszacowany o te 2%, o ile nie o 5%, w górę, a PIS niedoszacowany o tyleż. Stopień niezadowolenia społecznego już w tej chwili przekracza moim zdaniem 80%. Czy po 11 listopada poparcie dla PO spadnie do 15%? Nie wykluczam, ale może się też gwałtownie na fali strachu odrodzić.

Podziel się!

13 komentarzy do “Prognoza dla Polski 2013-2015; październik 2013 – PO na progu całkowitego upadku!!!

  1. Idzie nowe, a stare jest jakzwykle zdziwione i niby nic nie rozumie…

    http://teleshow.pl/gid,16093624,img,16094294,kat,1024837,title,Ataki-na-dziennikarzy-Dlaczego-krytyke-zastepuje-agresja-Tam-gdzie-nie-ma-dialogu-jest-agresja,galeria.html

    ~dex [pół godziny temu]
    o jakim dialogu mowa. zydowskie stacje kaza tylko sluchac a poza tym lisa jeszzce lisa poprosze. brawo anarchisci cala patriotyczna polska z wami. wypuscic brunona!

    ~q [pół godziny temu]
    Zauważam dominującą opinię na ten temat. Nikt nie popiera oblewania kwasem czy innym badziewiem, ale jakoś nie widzę tutaj współczucia dla powiatowego. I to jest dla was, panowie „dziennikarze” rzecz do głębokiego zastanowienia. Po prostu społeczeństwo nie może na was patrzeć, a co bardziej porywczy i mniej odpowiedzialni łapią się za prymitywne metody, żeby wam to pokazać. Ja osobiście po prostu przełączam program w tv i w radio jak widzę czy słyszę gęby takie jak w tym tutaj zestawieniu. Nie lubię puszczać pawia na telewizor.

    ~l [2 godziny temu]
    dziennikarze bezkarnie szydza i ublizaja ludziom podczas kiedy to oni i ich osądy sa g…a warte…nie popieram oblewania kwasem ale ktos wreszcie ich wystawił na ‚odpowiedni’ swiecznik

    ~andrzej [2 godziny temu]
    Żakowski jest oczywiście cyniczny. W jaki sposób można dyskutować z mediami, zwłaszcza tymi czołowymi. Rozmawiają na tematy, które same wybierają lub lansują, z ludźmi, którzy im przytakują albo dla draki obrażają rozmówców. Zmienić to trzeba, tylko jak?

    ~dfdf [pół godziny temu]
    @andrzej ^ przecież każdy z rozmówców wie jakie pytania mogą być dla niego niewygodne i obraźliwe… nikt nikogo nie pyta o rzeczy które nie miały miejsca tylko o jakieś fakty, a to że są dla kogoś wstydliwe…cóż nie musi odpowiadać, nie musi iść do danego programu i nikt go na siłę tam nie zaciągnie, ale jak ktoś idzie dla pieniędzy a później dostaje niewygodne pytania z zakresu swojego hulaszczego życia to kwestia wyboru…albo spokój ducha albo kasa za program… druga kwestia jest taka że żadem z uczestników programu nie oblewa nikogo kwasami tylko robią to osoby nakierowane przez wypowiedzi zawistnych polityków szerzących wojnę pomiędzy nami – Polakami… szkoda że robią to aby za wszelką cenę dorwać się do władzy dla kasy…nic więcej

    ~Izka [2 godziny temu]
    Ta…pan Żakowski, to taki „dialogowy” człowiek z naciskiem na „tendencyjny”…a może to przemoc rodzi przemoc? Ileż to jadu leje się z wypowiedzi wielu dziennikarzy, którzy niestety nie potrafią być bezstronni i wielokrotnie używają przemocy słownej wobec widzów i słuchaczy…Potępiam oczywiście przemoc wobec wymienionych dziennikarzy, ale muszą oni liczyć się z tym, że nie wszystkim podoba się to co głoszą….

    ~sdf [2 godziny temu]
    @Izka ^ I dodajmy do twojego jakże słusznego wywodu nie każdemu starcza nerwów na słuchanie kolejny roku tych pseudo POstępowo – lewackich wypocin…..

  2. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Nastroje-spoleczne-w-pazdzierniku-sondaz-CBOS,wid,16098485,wiadomosc.html

    Nastroje społeczne w październiku – sondaż CBOS

    66 proc. Polaków uważa, że rozwój sytuacji w kraju zmierza w złym kierunku. Przeciwnego zdania jest 20 proc. ankietowanych. Co siódmy Polak (14 proc.) nie ma sprecyzowanych poglądów w tym zakresie – wynika z sondażu CBOS.

    W potencjalnych elektoratach partyjnych zadowolenie z rozwoju sytuacji w kraju dominuje nad niezadowoleniem jedynie wśród zwolenników PO. Sympatycy pozostałych ugrupowań, podobnie jak osoby o niesprecyzowanych preferencjach wyborczych oraz niezamierzające brać udziału w ewentualnych wyborach parlamentarnych, w większości negatywnie wypowiadają się o kierunku zmian w Polsce. Najbardziej krytyczni w tym względzie są respondenci niezdecydowani co do udziału w wyborach (79 proc. opinii negatywnych) oraz potencjalni wyborcy PiS (77 proc.).

    Najbardziej krytycznie wypowiadają się o sytuacji na polskiej scenie politycznej osoby niezadowolone ze swojej sytuacji materialnej (73 proc. opinii negatywnych), rolnicy (69 proc.) oraz gospodynie domowe (66 proc.), a ponadto respondenci z wykształceniem zasadniczym zawodowym (64 proc.) i badani o prawicowych poglądach politycznych (63 proc.).

    Oceny sytuacji gospodarczej również od dłuższego czasu utrzymują się na porównywalnym poziomie. Odsetek negatywnych opinii w tym zakresie ponad trzykrotnie przewyższa liczbę wskazań pozytywnych (45 proc. wobec 14 proc.). Nadal zaś ponad jedna trzecia badanych (37 proc., wzrost o 2 punkty) uważa, że sytuacja gospodarcza w Polsce jest przeciętna – ani dobra, ani zła.

    Oceny poziomu życia badanych i ich rodzin są porównywalne do tych sprzed miesiąca. Obecnie jednakowe liczebnie grupy stanowią respondenci deklarujący, że żyje im się dobrze oraz ci, którzy poziom życia swojej rodziny określają jako przeciętny (po 44 proc.). W mniejszości pozostają badani niezadowoleni z jakości swojego życia (12 proc.).

    Jedyną wyraźnie niekorzystną zmianą, jaka zaszła od września, jest dość istotny wzrost poczucia zagrożenia bezrobociem. Obecnie dwie piąte pracujących (40 proc., wzrost o 6 punktów) obawia się utraty zatrudnienia, a odsetek tych, którzy nie liczą się z taką ewentualnością, zmniejszył się z 61 proc. do 58 proc. Ubyło też tych, którzy nie potrafią ocenić poziomu bezpieczeństwa swojego zatrudnienia (z 5 proc. do 2 proc.).

    Październikowy pomiar wskazuje na stabilizację ocen i przewidywań dotyczących sytuacji w różnych obszarach życia społecznego i osobistego. W ocenach ogólnej kondycji kraju, a także sytuacji w wymiarze politycznym i gospodarczym, niezmiennie dominuje krytycyzm; warunki materialne oraz jakość życia oceniane są najczęściej jako przeciętne lub satysfakcjonujące, a w ocenach sytuacji w zakładach pracy przeważa zadowolenie.

    Mając natomiast na uwadze przewidywania na najbliższy rok, tradycyjnie już zdecydowana większość badanych nie oczekuje żadnych zmian ani w sferze publicznej, ani prywatnej, przy czym warto odnotować nieznaczny wzrost optymizmu, jeżeli chodzi o prognozy dotyczące zmian w zakresie sytuacji bytowej gospodarstw domowych.

    Jedyną niekorzystną zmianą w minionym miesiącu jest wzrost poczucia zagrożenia bezrobociem, który prawdopodobnie można wiązać z kończącym się okresem prac sezonowych, stąd też – jak wynika z badań – największe obawy dotyczące możliwości utraty pracy towarzyszą robotnikom niewykwalifikowanym.

    ~Jarek71 [przed kwadransem]
    Będzie lepiej, w „Polsat News” od rana wieje optymizmem; bezrobocie rzeczywiste 8%, nadchodzą święta – Polacy chwycą za portfele i ruszą na zakupy już w listopadzie, więc gospodarka ruszy z kopyta, że cho cho!!! Cierpliwości mohery…

    ~TWT… [przed kwadransem]
    Brawo, C-entrum O-głupiania B–iednego S-połeczeństwa! Bardziej zawile, o totalnym wqoooorwieniu się ludzi na ten rząd nie można?

    ~St. [pół godziny temu]
    w ten sPOsób swoje zadowolenie z obecnego nierządu wyrażają złodzieje, oszuści i mordercy, nazywający siebie swego czasu młodymi, wykształconymi, z wielkich miast…europejczykami?…

    ~ozi [pół godziny temu]
    W Polsce ludzie nie zyja tylko wegetuja nie tylko z powodu malych zarobkoe ale na taka wegetacje sklada sie wiele czynnikow jak ,nekanie Polakow przepisami nie do przyjecia w normalnych krajach,podejzanie wszystkich ze sa zlodzieje najproszczy przyklad to jest jak rejestrujesz samochod I trawisz to UF zaplacic podatek z umowa kupna a nadmuchana dama wylicza ci oplate nie z uMowy tylko z jakiegos cenika czyli ta umowa jest nie wazna a ty klamiesz,to tylko w tym dzikim kraju tak jest,,nastepne jakie podejscie jest do czlowieka ze strony opieki lekarskiej gdzie chorzy na raka czekaja w kolejce miesiacami do szpitala,jaka tam jest opieka spolezna ,emeryci nie zyja tylko dogorywaja itd.LUDZIE JEZDZICIE PO SWIECIE I WIECIE JAK POWINNO SIE ZYC A TAK DAJECIE SIE TYM WASZYM OPRAWCA ZAZYNAC DLACZEGO NIE WYJDZIECIE NA ULICE POGONIC TA BANDE .Pozdrowienia dla nekanych z Australii.

    • http://finanse.wp.pl/gid,16103976,kat,,title,Rzad-zamiata-dlug-pod-dywan,galeria.html

      Rząd zamiata dług pod dywan

      Kreatywna księgowość to nie tylko domena firm, próbujących oszukać fiskusa. Sztuczki księgowe stosuje również rząd PO-PSL, aby zamiatać dług publiczny pod dywan.

      Zobacz, co od 2009 roku wymyślili rządzący, aby ukryć prawdziwe zadłużenie Polski. Ich pomysły budzą niepokój.

      (…)
      Trzecia sztuczka księgowa

      Jak zaznacza ekspert FOR, progi ostrożnościowe wprowadzono po to, by nie doszło do rozdęcia finansów publicznych i wynikającego z nich nadmiernego długu publicznego. Chodziło o to, aby zbyt wysoki poziom zadłużenia oraz koszty jego obsługi nie spowalniały znacząco tempa wzrostu gospodarczego.

      – Rząd, zamiast przestrzegać reguł gry i wprowadzać działania, ograniczające przyrost długu publicznego, określone w progach ostrożnościowych, coraz bardziej rozdyma finanse publiczne. Po raz pierwszy, zrobił to „w białych rękawiczkach” (implicite), zmieniając zakres podmiotowy sektora finansów publicznych. Zabiegi księgowe okazały się jednak niewystarczające. W tym roku robi to w sposób jawny, „tymczasowo” (na dwa lata) zawieszając pierwszy próg ostrożnościowy – dodaje Samoń.

      Zaznacza, że stworzono niebezpieczny precedens, który w przyszłości posłuży za argument dla kolejnych tymczasowych zawieszeń.

      ~Stam [8 minut temu]
      Oto dwóch cieci, którzy dostali miotły zdolne wymieść naszą przyszłość, jak śmieci, z naszego domu. Od 100 lat prawie cała nasza planeta jest pogrążana w zniewoleniu przez finansjerską dyktaturę. Polska oddana została pod okupację tej władzy w 1989r, w 50 lat od IV rozbioru. Elity rządzące w pełni kooperują i próbują zakrywać prawdę przed obywatelami. Potrzebny jest Front Obywateli Niepodległych (np.), przejęcie władzy, osądzenie winnych i unia z krajami, które jeszcze są zdolne do walki z molochem, jak np. Węgry. Inna droga to czekanie, aż finansowe tsunami pozbawi nas suwerenności całkowicie i uczyni z każdego z nas pyłek w nic nie znaczącej masie do przerobu. Decyzja należy do każego z nas, dokładnie w miejscu i czasie gdzie żyjemy, razem z tymi, którzy żyją obok nas, których znamy bezpośrednio, i których los jest taki sam jak nasz. Nasza jest Polska i nasza jest przyszłość. Czy można ją nam zabrać? Odpowiedź też należy do nas.

  3. Mi sie juz nie chce ani o tym czytac, ani pisac. Ile mozna ciagle pieprzyc bez sensu o oczywistej oczywistosci i jej nie dostrzegac? Dlugo, mozna tak baaardzo dlugo, do usranej smierci. Zarowno pawszechni czarni jak i rownie powszechni i wspolni czerwoni udaja, ze nie kumaja o co chodzi i chowaja glowy w piasek, no bo przeciez to nie jest ich wina, alez skad! Przepraszam za slowa, ale innnych juz nie znajduje.

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/w-polsce-rodzi-sie-za-malo-dzieci-grozi-nam-katastrofa/x3pn5

    W Polsce rodzi się za mało dzieci. Grozi nam katastrofa

    Jest coraz gorzej. W Polsce rodzi się za mało dzieci i jeśli tak będzie dalej, grozi nam katastrofa. Za popełniane przez lata błędy w polityce prorodzinnej zapłacimy wszyscy. Dłuższe urlopy macierzyńskie? Ulgi podatkowe? Karty dużych rodzi? Czy te działania poprawią sytuację?

    Ostatni Białas : Hmmm…Nie ma dzieci??? Ciekawe dlaczego? Podatki zabójcze (dochodowy 19%), składki ZUS obowiązkowe i niemoralnie wysokie co razem uniemożliwia rozwój przedsiębiorczości, do tego oszukiwanie obywatela przez państwo (abonament RTV, „umowa” międzypokoleniowa ZUS), koszty życia gigantyczne (paliwo, żywność, ubrania, mieszkania w Warszawie droższe niż w Berlinie i Miami), beznadziejna opieka medyczna (a przy okazji bardzo droga), beznadziejny system edukacji, beznadziejny wymiar sprawiedliwości. Ogólnie wygląda to tak: Facet zarabia 1500 zł/mc, dziewczyna tyle samo, razem maja 3000 zł/mc, wynajmują mieszkanie za 1500 zł +media 500 zł, szans na własną chatę nie mają, na jedzenie idzie 1000 zł i…koniec kasiory! A gdzie paliwo, koszty utrzymania samochodu, ubrania….O przyjemnościach już nie wspominam. Rzeczywiście ciekawe dlaczego ludziska się nie rozmnażają…Forum (ostatni.bialas.prv.pl), fb „Ostatni Białas”.

    ~JERZY : Wielki zdziwienie???? Polacy to mądry naród i wiedząc o tym że kraj jest na krawędzi {brak pracy lub za marne pieniądze, brak opieki socjalnej, nieuczciwi i lekceważący nas politycy do tego wykorzystywanie i prześladowanie obywateli przez instytucje państwowe. Czego trzeba więcej? Brak autorytetów, politycy żrą się między sobą nie mając żadnych zasad, co trzeci kapłan to pedofil lub gej, w domach opieki znęcają się nad podopiecznymi, afera goni afere, karmią nas padliną i zanieczyszczoną solą, poniżają i lekceważą. Skąd więc to zdziwienie? Jeśli nic się nie zmieni nasze państwo przestanie istnieć.

    ~Piotrus86 do Ostatni Białas: To nie są „niepokojące dane” tylko zaplanowane działanie.
    Po to Polacy i kraje byłego bloku wschodniego zostały przyjęte do UE, żeby zapewnić starzejącej się Europie Zachodniej zasób pracowitej siły roboczej (imigracja afrykańsko-arabska się nie powiodła; więcej biorą zasiłków niż wypracowują PKB).

    Według prognoz rządowych, poziom ludności w 2100 roku ma wynieść 16 milionów.
    W tym celu w Polsce musi być utrzymywany stan permamentnego kryzysu, wysokie bezrobocie i nieopłacalność każdej gospodarczej działalności. Ekonomiści wiedzą, że taki stan w warunkach konkurencyjnych gospodarek może być utrzymany tylko dzięki wysokim ogólnym podatkom, wysokiemu opodatkowaniu i oskładkowaniu pracy (wysokim kosztom pracy), utrudnień w prowadzeniu działalności gospodarczej, mnożeniu administracyjnych i finansowych barier wejścia na rynek.

    Kiedy Jego ekscelencja Donald Tusk wreszcie doszedł do władzy (a przypominam, że gosił on kiedyś hasła liberalne, jak 3×15, chciał prywatyzować służbę zdrowia przysięgał Narodowi, że wyrzuci każdego członka rządu proponującego podwyżkę podatków, powoływał się na Friedmana – to wszystko mogłoby Polskę postawić w zbyt dobrej sytuacji względem naszych „partnerów”) natychmiast wciśnięto mu do rządu kojarzonego z grupą bilderberg Jana Vincenta Rostowskiego, który oczywiście podatki podwyższa – nawet za cenę obniżonych przez to wpływów do budżetu (polski fiskalizm znajduje się po prawej stronie od punktu maksymalizującego na krzywej Laffera, co oznacza, że podwyższanie podatków powoduje obniżenie wpływów do budżetu; empirycznie sprawdzone kilkanaście razy w ciągu ostatnich 15 lat).

    ONI muszą śmiać się do rozpuku nad artykułami, że Polakom jest źle i wyjeżdżają.
    ICH ZADANIEM jest doprowadzić do tego, by Polakom było źle i musieli emigrować. A jeszcze sami będą zadowoleni i z pocałowaniem ręki przyjmować nawet najgorsze, niewolnicze i niewdzięczne prace.

    Niestety stoimy w obliczu klifu demograficznego w 2020 roku, a w 2100 prognoza dzietności mówi o 16 milionowej liczbie Polaków. Klif demograficzny oznacza, że pokolenie wyżu demograficznego odejdzie na emeryturę, a do gospodarki zacznie wchodzić niż demograficzny. Dzisiaj młodzi ludzie nie mogą znaleźć pracy w Polsce i znajdują ją na zachodzie, nie ma co się łudzić, że oni tu wrócą pracować na te coraz liczniejsze emerytury. W sposób konieczny wywoła to krach finansowy i bankructwo państwa, niemożliwe do zamiecenia pod dywan operacjami księgowymi, bo w tej sytuacji po prostu nikt nam już nie pożyczy na rollowanie długu. Państwo nie będzie stać na wypłacanie zobowiązań emerytalnych, więc te emerytury obniży (bo zobowiązania wobec emerytów państwa zawsze traktują gorzej niż zobowiązania wobec finansjery), co wywoła niższy popyt wewnętrzny i gospodarczą zapaść.

    Tej katastroficznej perspektywie nie pomogą żadne socjalistyczne pomysły, superbecikowe itp. bo krach będzie miał miejsce już za 7 lat, tyle będą miały lat dzieci dziś urodzone.

    Rzeczywistym problemem Polski jest nadmiernie rozdęta biurokracja, administracyjne bariery prowadzenia przedsiębiorczości i wejścia na rynek, zbyt wysokie podatki i zbyt dużo przywilejów licencyjnych, koncesyjnych, samorządów zawodowych, regulacji. Rozwiązanie jest jedno – likwidacja socjalizmu, tylko sprawna gospodarka może działać na korzyść Narodu. Pan Rostowski podniósł podatki i doprowadził do ujawnienia, że Polski fiskalizm znajduje się po prawej stronie od punktu maksymalizującego wpływy na krzywej Laffera. Podnosząc podatki wpływy do budżetu rosną tylko do pewnego momentu, a później zaczynają spadać, bo spada zatrudnienie, przedsiębiorczość, zmniejsza konsumpcja, ludzie uciekają w szarą strefę. I to właśnie nastąpiło w Polsce. Podniesione podatki zamiast przynosic wyższe wpływy do budżetu, przynoszą niższe. Być może pan Rostowski, jako prosty odpowiednik magistra, nie zna praw stojących u podstaw krzywej Laffera?
    Teraz pytanie Jak obniżyć podatki, żeby zachować płynność finansową?

    Odpowiadam:
    1. ZLIKWIDOWAĆ PODATKI DOCHODOWE, tj PIT i CIT. Całkowicie. To tylko 70 miliardów zł wpływów w 300 miliardowych dochodach budżetowych, tj mniej niż 1/4 dochodów z budżetu. W dodatku podatek CiT płacą głównie spółki państwowe (przedsiębiorcy prywatni nie są tacy głupi, żeby zarabiającą spółkę zakładać w Polsce), więc zamiast tego podatku wpłynąć do budżetu może po prostu wyższy zysk tych spółek.
    2 Obniżyć emerytury i płace w budżetówce o wysokość aktualnie płaconej zaliczki na podatek dochodowy.
    3. Zlikwidować 90% stanowisk Urzędników Skarbowych, Kontroli Skarbowych etc. , którzy zajmują się kontrolą tego podatku.

    Pozostały dodatkowy deficyt 10 -20 miliardów (Vincentowi dziś nie przeszkadzają 24,5 miliarda dodatkowego deficytu) z naddatkiem zostanie zrekompensowany przez galopującą gospodarkę, milionerów przenoszących swoje rezydencje podatkowe do Polski (ale by Merkel skoczył gul), zwiększoną konsumpcję i wpływy z VAT. MUSIMY ZLIKWIDOWAĆ KORYTO, czyli wrócić do zasady, że obywatel sam wydaje swoje pieniądze, a nie – tak jak dziś – państwo go ograbia i później mu
    „daje” różne rzeczy, „bezpłatną edukację”, „służbę zdrowia”, „opiekę społeczną”.
    W USA, obliczono, że w programach socjalnych administracji prezydenta Lyndona Johnsona w latach 60tych XX wieku „aż” 28% pieniędzy podatnika na te programy przeznaczonych trafiło do rzeczywistych beneficjentów. Reszta rozmyła się w administracji, a to i tak bez uwzględnienia przepłacania w wyniku łapownictwa! Dlatego popieram postulaty „odchudzenia” państwa i oddania władzy gospodarczej w ręce konsumentów.

    Bez „bezpłatnej służby zdrowia” i likwidacji wszystkich zasiłków spokojnie moglibyśmy zlikwidować podatki dochodowe i obniżyć VAT do wymaganego przez UE 15%, a jeszcze zostałoby tyle, że po likwidacji składki emerytalnej możnaby finansować zadłużenie państwa polskiego zaciągnięte wobec emerytów. Gospodarka ruszyłaby z kopyta, społeczeństwo w naturalnych warunkach zaczęłoby się rozwijać. Co do edukacji, to moim zdaniem dobrym pomysłem jest bon edukacyjny, przy pełnej dowolności programów nauczania i pełnym wyborze rodziców, jak dziecko ma się uczyć – łącznie z edukacją domową – która szczególnie w przypadku młodszych dzieci wychowywanych przez mądre matki jest najkorzystniejszą z możliwych.
    Ludzie tylko w obecnym socjalizmie muszą rozwiązywać problemy, nieznane w innych ustrojach. Gdyby zostawić ludziom ich pieniądze, wtedy pomogliby jednostkom nieporadnym czy upośledzonym społecznie znacznie lepiej niż może zrobić to państwo. Mamy społeczeństwo chrześcijańskie i trzeba w człowieka wierzyć. Obecna znieczulica wynika wyłącznie z tego, że państwo ludzi rabuje, a człowiek myśli – no przecież już zapłaciłem na te sprawy gruby podatek! Ja mam jeszcze pomagać? Niedorzeczność? I logicznie rzecz biorąc ma rację.

    PO to bylejaka partia władzy, kiedyś nas wszystkich, myślących wolnorynkowo, Tusk bezwstydnie okłamał. „Przysięgam Polakom, że każdy kto w moim rządzie zaproponuje podwyżkę podatków, zostanie przeze mnie osobiście wyrzucony” – jeżeli Państwo zgadzacie się ze mną, że człowiek łamiący przysięgę wobec Narodu traci honor, to Donalda Tuska uznać musimy za człowieka bez honoru.Z tym, że jestem przeciwnikiem wyciągania z przesłanek, jakimi są miałkość PO i brak honoru Tuska wniosku, że należy wybierać „mniejsze zło”, nawet populistyczny socjalizm, byleby tylko nie był to Tusk. Dzisiaj jedyną alternatywą dla nas jest Kongres Nowej Prawicy i pan Janusz Korwin- Mikke, może i kontrowersyjny, ale z pewnością wyborców nie okłamie- przekonuje mnie o tym zawziętość, z jaką media głównego nurtu go zwalczają. Rządzący Polską od wielu lat kierują się tylko krótkowzrocznym interesem politycznym za aprobatą tłuszczy nie rozumiejącej, że narasta jej zniewolenie. Bo jakie to ma znaczenie, że raz jednym utną, raz innym dodadzą, skoro wszyscy czołgamy się po dnie. Jeśli wybierzemy mądrze, radykalnie obniżymy podatki i wypalimy łby hydrze urzędniczej (jak wiadomo hydra, gdy łeb jej się tylko utnie, regeneruje na to miejsce 3 nowe) to Polska ma potencjał by rozwijać się w tempie 10% rocznie. Za 20 lat będziemy 6,7 razy bogatsi niż dziś.
    Jeśli nie dokonamy radykalnych zmian, czeka nas krach i bankructwo. Taką mamy alternatywę.

      • Oczywiście komentarze Zprowokowanego kwalifikowane automatycznie jako spam pod artykułami “Anatomia Upadku” i “Prognoza dla Polski”, “Chamstwo i mowa nienawiści” oraz “O byku który płakał” i pod “Grabarką” to nie jest spam przypadkowo zakwalifikowany lecz celowo. Tak się składa że “przypadkowo” do spamu wpadł artykuł o dwulicowości Islamu i roku więzienia dla muftiego za gwałt i zabicie własnej 5 letniej córki, oraz artykuł o podglądach i inwigilacjach CIA, a także o polskim grafenie i o walącej się na każdym kroku Wyspie Wiecznej Szczęśliwości zwanej Tuskolandią.

        W dwa dni 6 spamów z jednego adresu i to selektywnie, pod ważnymi artykułami, wypowiedzi nieobojętne. CIA, albo Tuskolandia, albo ręka w rękę jedna ubecja Amerykańska z drugą ubecją Tuskolandzką, jedni z drugimi, jak w sprawie Polskich Więzień CIA – inwigilują codziennie Internet i zaczynają się “zabawiać” po chamsku z demokracją. Nie długo zaczną za nas pisać artykuły.ięzień CIA – inwigilują codziennie Internet i zaczynają się “zabawiać” po chamsku z demokracją. Nie długo zaczną za nas pisać artykuły.

  4. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/w-polsce-rodzi-sie-za-malo-dzieci-grozi-nam-katastrofa/x3pn5

    W Polsce rodzi się za mało dzieci. Grozi nam katastrofa

    Jest coraz gorzej. W Polsce rodzi się za mało dzieci i jeśli tak będzie dalej, grozi nam katastrofa. Za popełniane przez lata błędy w polityce prorodzinnej zapłacimy wszyscy. Dłuższe urlopy macierzyńskie? Ulgi podatkowe? Karty dużych rodzi? Czy te działania poprawią sytuację?

    Ostatni Białas : Hmmm…Nie ma dzieci??? Ciekawe dlaczego? Podatki zabójcze (dochodowy 19%), składki ZUS obowiązkowe i niemoralnie wysokie co razem uniemożliwia rozwój przedsiębiorczości, do tego oszukiwanie obywatela przez państwo (abonament RTV, „umowa” międzypokoleniowa ZUS), koszty życia gigantyczne (paliwo, żywność, ubrania, mieszkania w Warszawie droższe niż w Berlinie i Miami), beznadziejna opieka medyczna (a przy okazji bardzo droga), beznadziejny system edukacji, beznadziejny wymiar sprawiedliwości. Ogólnie wygląda to tak: Facet zarabia 1500 zł/mc, dziewczyna tyle samo, razem maja 3000 zł/mc, wynajmują mieszkanie za 1500 zł +media 500 zł, szans na własną chatę nie mają, na jedzenie idzie 1000 zł i…koniec kasiory! A gdzie paliwo, koszty utrzymania samochodu, ubrania….O przyjemnościach już nie wspominam. Rzeczywiście ciekawe dlaczego ludziska się nie rozmnażają…Forum (ostatni.bialas.prv.pl), fb „Ostatni Białas”.

    ~JERZY : Wielki zdziwienie???? Polacy to mądry naród i wiedząc o tym że kraj jest na krawędzi {brak pracy lub za marne pieniądze, brak opieki socjalnej, nieuczciwi i lekceważący nas politycy do tego wykorzystywanie i prześladowanie obywateli przez instytucje państwowe. Czego trzeba więcej? Brak autorytetów, politycy żrą się między sobą nie mając żadnych zasad, co trzeci kapłan to pedofil lub gej, w domach opieki znęcają się nad podopiecznymi, afera goni afere, karmią nas padliną i zanieczyszczoną solą, poniżają i lekceważą. Skąd więc to zdziwienie? Jeśli nic się nie zmieni nasze państwo przestanie istnieć.

    P.S.
    Mi sie juz nie chce ani o tym czytac, ani pisac. Ile mozna ciagle pieprzyc bez sensu o oczywistej oczywistosci i jej nie dostrzegac? Dlugo, mozna tak baaardzo dlugo, do usranej smierci. Zarowno pawszechni czarni jak i rownie powszechni i wspolni czerwoni udaja, ze nie kumaja o co chodzi i chowaja glowy w piasek, no bo przeciez to nie jest ich wina, alez skad! Przepraszam za slowa, ale innnych juz nie znajduje. Znow wcielo mi posta, wiec jeden komentarz zalaczam odzdzielnie.

  5. http://politykier.pl/kat,1025797,wid,15915955,wiadomosc.html

    Żona ministra Sikorskiego została Polką!

    Teraz już będzie mogła zagłosować na swojego męża albo sama kandydować do parlamentu i przede wszystkim bez przeszkód swobodnie podróżować po Europie.

    Jak ustalił „Super Express”, Anne Applebaum, żona szefa ministerstwa spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, otrzymała polskie obywatelstwo. – Pani Anna Applebaum złożyła wniosek o polskie obywatelstwo pod koniec ubiegłego roku. Przekazaliśmy go dalej do ministerstwa spraw wewnętrznych, a te z kolei do kancelarii prezydenta – powiedziała w rozmowie z tabloidem Marta Lewandowska, pełniąca obowiązki rzecznika prasowego kujawsko-pomorskiego urzędu w Bydgoszczy.

    Nadanie obywatelstwa przez prezydenta Polski żonie Sikorskiego odbyło się w pałacu prezydenckim w Warszawie. Od teraz Anne Applebaum będzie mogła korzystać z pełni praw określonych w konstytucji. Czyli głosować w wyborach i ubiegać się w nich na przykład o mandat posła.

    Ale sama zainteresowana już dawno temu deklarowała, że z Polską związana jest od lat.
    – Mój mąż jest Polakiem, moje dzieci są Polakami. Uznałam, że to jest ten czas, żeby starać się o polskie obywatelstwo – twierdziła Applebaum. I jak się teraz okazało, nie były to tylko puste słowa.

    ~ada [2013-08-22 17:52]
    ta kobieta to koszmar a Polką trzeba sie urodzić i mieć Polskie POCHODZENIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    ~Ealdon [2013-08-22 19:24]
    @ada ^ Ta kobieta studiowała na kilku najlepszych uczelniach świata, dostała nagrodę Pulitzera za książkę o sowieckich łagrach i pracowała w kilku najbardziej renomowanych gazetach świata. A jakie są Twoje osiągnięcia życiowe, jeśli wolno spytać?

    ~mój punkt widzenia [2013-08-22 19:59]
    do Ealdon-wolno, wolno urodziłem się w Polsce, moi rodzice są Polakami z dziada pradziada, studiowanie przez kogoś nawet na kilku najlepszych uczelniach świata, dostanie nagrody Pulitzera za książkę o sowieckich łagrach i praca w kilku najbardziej renomowanych gazetach świata to żaden argument by być Polką. Pracowałem w kraju ponad 45 lat i dziwi mnie przyznawanie obywatelstwa dlatego, że ktoś gdzieś się uczył, pisał książki lub pracował w jakichś zagranicznych gazetach

    ~JMK [2013-09-12 22:35]
    @mój punkt widzenia ^ Nie czytałem książki p.Applebaum o łagrach. Żałuję ! Mam jednak pytanie do tych , co mieli okazję przeczytać te książkę ? Czy jest tam napisane , że 84 % wszystkich pracowników służb specjalnych ( KGB. NKWD, Czeka) ZSRR to byli żydzi od GÓRY w dół, że wszyscy komendanci łagrów to żydzi, że nie było ani jednego więźnia łagrów – żyda ! Napisałem to na podstawie wypowiedzi W.Żyrinowskiego ( tez żyda ! ) w trakcie jego telewizyjnego pojedynku z rabinem Moskwy, podczas którego rabin opluł Żyrinowskiego, za co został przez tego ostatniego znokautowany !

  6. Nasz cyfrowy ulubieniec

    http://politykier.pl/kat,1025797,wid,16101389,wiadomosc.html?_ticrsn=3&ticaid=5118bd

    Stęskniony Boni lata do żony. A kto za to płaci?

    On w Warszawie, ona w Brukseli (1300 km dalej). I jak tu prowadzić życie małżeńskie, gdy zakochanych dzieli taki dystans? A jednak można. Tak się składa, że obowiązki służbowe ciągle ciągną ministra Michała Boniego do Brukseli. Przypadek?

    Tam, jak informuje „Fakt”, Boni ma okazję widywać się z małżonką, która jest unijną urzędniczką. Minister był już w tym roku w Brukseli w ramach podróży służbowych pięć razy. Ostatnio, na początku października, spędził tam pięć dni.

    Co tam robił? Wziął udział w spotkaniu na temat VAT-u na e-booki. Zadziwiające jest to, że organizatorem spotkania było wydawnictwo, które wydaje w Polsce, a uczestnikami polscy wydawcy i politycy. Po co więc minister leciał aż do Brukseli, żeby z nimi porozmawiać? – zastanawia się tabloid.

    Jak tłumaczył rzecznik ministerstwa administracji, Boni „uczestniczył w tych rozmowach przy okazji innych spotkań”. W wykazie spotkań ministra, „Fakt” nie znalazł jednak innych „ważnych” konferencji.

    Czyżby chodziło o spotkania z żoną? Coś jest na rzeczy, bo Boni podobno od miesięcy próbuje przekonać Donalda Tuska, aby zgodził się na jego kandydowanie na europosła. Z korzyścią dla wszystkich. Wtedy byłby blisko żony. I nie musiałby latać „służbowo” za pieniądze podatników.

    Wściekły Pies
    źródło: Fakt/Politykier.pl
    artykuł dodany: 2013-10-24 (09:30)

    ~Zosia [2 godziny temu]
    A skąd Boni wie, że zostanie posłem unijnym co???!!! Robią nas w konia cały czas, naszą kasą szastają na prawo i lewo, a my zaciskamy pasa!!! Ile tak jeszcze można!!! Ohyda.

    ~//??// [przed kwadransem]
    @Zosia ^ Bo taką mamy ordynację wyborczą – o wyborze decyduje wodzuś partyjny, my jesteśmy tylko wrzucaczami kartki do pudła.

    ~calver56 [pół godziny temu]
    Nagroda za współpracę ze służbami w okresie stanu wojennego ?

    ~moje pieniądze [pół godziny temu]
    Boni tak bał się pierwszej żony, że podpisał lojalkę jako TW z UB. Strach pomyśleć z kim teraz podpisał, chyba z Tuskiem, bo lata za naszą kasę.

    ~thru [pół godziny temu]
    widzisz jak się ładnie poustawiali, rodzinki, znajomi, wszyscy zerują na Polsce. PlatformaKolesi! Grupiński np ma zonę w Radzie Warszawy i tak można po kolei. KAsiora płynie do towrzystwa. Będa tego koryta bronić za wszelka cenę.

    ~eska [pół godziny temu]
    Kapus zawsze lasy na darmoche….Boni dla mnie to symbol III RP,lub platformerskiego rzadu kolesi.Niekompetentny,slaby moralne,zaklamany z geba pelna ogolnikowych frazesow….Od 25 lat buja sie za kase podatnika wykorzystujac mit „opozycjonisty”.Ujawnienie ,ze kapowal na SB na kolegow z Solidarnosci nawet nie poruszylo specjalnie tego typka.

    ~Hey [pół godziny temu]
    Maksyma nawiedzonego pana Boniego „końkordat to przyjazna separacja” szkoda tylko że du.. daje państwo a klechy molestują niczym w kontaktach z małolatami. Wybitny specjalista od pakowania miliardów z budżetu w kościelne bagno. Nóż się w kieszeni otwiera!

    ~kot [pół godziny temu]
    kiedy klopoty nadchodza to szczury ktore zyly i korzystaly zadekowaly swoje zony zagranica zeby byl wentyl bezpieczenstwa dla unikniecia odpowiedzialnosc nie tylko on jeden jest wielu takich jest kasa tomi nadmuchajcie

    • Chce odejść z rządu Tuska? Czyzby sie wlasnie sie cos zlego zaczelo i ta nasza ukochana zero jedynkowa szojka, nagle chce wybrac sie za moze? Czy chodzi moze o te podsluchy tu i tam? A moze i ja cos na ciebie szojko mam?

      http://politykier.pl/kat,135518,wid,15490167,wiadomosc.html?_ticrsn=5&ticaid=6118be

      Przyłapani – to stały już cykl w serwisie Politykier.pl. Nasi ulubieńcy z pierwszych stron gazet w obiektywie wścibskich i wszędobylskich fotoreporterów albo wiecznie włączonych mikrofonów dziennikarzy, „przyłapani” na gorącym uczynku. No prawie zawsze „przyłapani”. Czasami jednak sami przyznają się do… No właśnie, do czego?

      Wygląda na to, że minister cyfryzacji Michał Boni chce zamienić rząd na europarlament. A wszystko „ze względów rodzinnych”, jak przyznaje sam zainteresowany. Ma już dosyć pracy pod dyktando Donalda Tuska?

      Minister administracji i cyfryzacji chciałby wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się w połowie 2014 roku. – Oczywiście to zależy od tego, czy premier uzna, że zadania, które miałem do wykonania, są wykonane. Kluczowa jest zgoda premiera i akceptacja kolegów, z którymi miałbym startować w wyborach. Ale rozważam to – stwierdził w radiu TOK FM Boni.

      Czym minister w rządzie Tuska tłumaczy swoją decyzję? Boni zdradził tylko, że planuje zmiany „ze względów rodzinnych”. Nic więcej nie powiedział, ale jeśli połączymy to z faktem, że jego żona pracuje w gabinecie unijnego komisarza ds. polityki regionalnej Johannesa Hahna to wszystko jest jasne. I komentować tego nie trzeba…

      mg
      źródło: tokfm/politykier.pl
      artykuł dodany: 2013-04-12 (15:54),

      ~taki koniec [2013-08-09 23:51]
      szczury już uciekają ,nagle wszyscy chcą dymisjonować coś grubego się swięci ,zapłacą za swoje zło

      ~sara [2013-05-05 11:02]
      Chazarstwo rozkradło nasz kraj, to teraz do jewropy komuszej się pchają, bo zawsze im mało. Bo UE to nic innego jak eurokołchoz judzki wzorowany na ruskim obozie pracy. Który również założyło tam chazarstwo.

      ~Tartak [2013-05-05 08:30]
      Boni to ten, co wszystkich szpieguje?

      ~blee [2013-05-05 11:00]
      @Tartak ^ Boni to ten co don9osil na kolegów bo go SBecja nagrała jak posuwał wszystko co mu podsunęli a potem go szantażowali bidule ze zonie pokarzą. Nastepnie przez 20 lat rznął głupa ze to nie on aż wreszcie się przyznał śmieć bo przystał do śmieciarzy POspolitych.

      ~ego [2013-04-12 22:33]
      Boni za to że dałeś klerowi o,5% zadośćuczynienia z naszych podatków, teraz podwijasz ogon i uciekasz. Nie ma gorszego gdy ktoś jest judaszem.Tą czarną zarazę z naszych podatków karmicie od 1989 roku. Daliście im więcej niż PRL im zabrała.Oni bogacą się z naszych podatków-dopłacacie do szkół,przedszkoli a oni zdzierają skórę z rodziców i do tego są zwolnieni z podatków.Z naszych podatków utrzymujecie wydziały teologiczne ,KUL. kapelani,katecheci. i jeszcze im mało. Za to wciskają ciemnotę i fanatyzm.Nie pozwalają wdrożyć w życie in Vitro, akceptacja związków.Przez nich POLSKA jest krajem fanatyków i moherowych beretów. Tak Boni dałeś d….. kosztem podatników.

      ~jazon [2013-05-05 08:27]
      Jednak Żydowska natura daje znak.KASA!Sprzeda za mamonę matkę,brata ,siostrę i ojca tak jak i swoją przybraną Ojczyznę.

      ~Piotr [2013-04-12 19:17]
      Szczury zaczynają uciekać z tonącego okrętu .

  7. Is-tory-jka o polskim Pawce Morozowie.
    Znajac zycie, jak ociec wyjdzie z dolka do swego synalka kapusniaka niezle wy-pierze…

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019395,title,Grozil-zastrzeleniem-prokuratora-generalnego-Andrzeja-Seremeta,wid,16105344,wiadomosc.html

    Śledczy badają, czy mieszkaniec woj. łódzkiego, uważający się za skrzywdzonego przez wymiar sprawiedliwości, groził, że zastrzeli z własnej strzelby prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta – ujawnia „Rzeczpospolita”.

    Niecodzienne śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łasku (województwo łódzkie).

    – Dotyczy ono nielegalnego posiadania broni przez Zdzisława D. oraz kierowania gróźb wobec Andrzeja Seremeta i jednego z prokuratorów z Sieradza – potwierdza Czesław Żurowski, prokurator rejonowy w Łasku.

    Śledztwo trwa od wiosny tego roku. Z ustaleń „Rz” wynika, że doniesienie złożył syn Zdzisława D., który w przeszłości pracował w wymiarze sprawiedliwości, a nawet prowadził ważne śledztwa. Zdzisław D. w rozmowie z synem miał pokazać i broń i stwierdzić, że „załatwi” z niej Seremeta. W ten sposób prokurator generalny miałby zapłacić za wszystkie złe decyzje szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości krzywdzące D.

    Zdzisław D. w przeszłości prowadził firmę. Został oszukany. Ktoś na jego konto wziął z banku kredyt podrabiając jego podpis. Przez to upadła firma mężczyzny. Winny nie został ukarany.

    Śledczy prowadząc przeszukanie u Zdzisława D. nie znaleźli broni.

    Źródło: Rzeczpospolita

    P.S.
    Zobaczcie sami, od wiosny rezimowi agenci, nie umio nawet podlozyc, przepraszam odnalezc broni (chocby wiatrowki), zeby uwiarygodnic zeznania jego syna zakapiora, zlozone przeciw temu sfrustrowanemu panu! Jak dla mnie to skandal. Podobnie jest z tym biednym Brunonem…ale skutecznosc, nie ma co!

    Przyjmijmy teraz taka hipoteze, ze ja np. powiedzialem do tego kapusia lub jakiegos agenta prowadzacego go, cos takiego:

    Mowie do ciebie kapo/agencie, jak czekista do czekisty temi slowy. Za twa nieudolnosc zostaniesz wyslany do karnej kompanii na front, dajmy na to wschodni, (gdyby byl on przedstawicielem np. tzw. czarnych faszystow, albo jesli przyjmiemy dla rownowagi jego czerwony faszystowski charakter, co jest raczej bardziej prawdopodobne), albo zostaniesz przedstawiony kompanii NKWD przesluchany i jakos rozstrzelany, nie wchodzac w utajnione szczegoly.

    Czy zatem i ja potencjalnie naruszam czyjes dobre dobra i czy agenci/kapy beda i u mnie w domu szukali frontu wschodniego lub kompanii NKWD i tez ich nie znajda? I co wtedy?
    Czapa?

    Nie dopuszcze do tego, jakem Czapajew!

  8. http://finanse.wp.pl/kat,1033759,title,Rostowski-sie-przeliczyl,wid,16077321,wiadomosc.html

    Co to jest krzywa Laffera i dlaczego rząd powinien brać ją pod uwagę

    (…)
    Wielu ekspertów już od jakiegoś czasu przestrzegało przed kolejnymi podwyżkami akcyzy. Wątpliwości powróciły przy ogłoszeniu projektu ustawy budżetowej, wprowadzającego wyższy podatek na alkohol i papierosy. Rząd pozostał jednak głuchy na te argumenty.

    – Minister finansów powiedział kiedyś, że rząd nie zajmuje się teoriami dawno zmarłych ekonomistów. Laffer co prawda jeszcze żyje, ale tak naprawdę narysował tylko graf do teorii, która jest stara jak świat. Pisali o niej Hume i Monteskiusz, a w praktyce stosowano ją już w średniowieczu – zauważa Gwiazdowski.

    ~qwerty [3 godziny temu]
    Jedno jest dobre. Ludzie przestana pic i palic zaczna jasniej myslec obudza sie z oszolomienia wywolanego uzywkami i wypierdola tych ozolomow z rzadu…

    ~kajtek [10 godzin temu]
    Rostowski powinien zdać wreszcie maturę…Skoro nie wie co to jest krzywa Laffera to chyba kupił świadectwo dojrzałości na jakimś suku w Egipcie….

    ~marphy [2013-10-18 10:31]
    Zajebiste zdanie „tłumaczy dr hab. Robert Gwiazdowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha. – Nie można nikogo opodatkować stawką 100 proc., bo nawet niewolnika trzeba nakarmić. Podatek musi być niższy, tak by starczyło na miskę ryżu – dodaje.” Jesteśmy niewolnikami i ma nam starczyć na miskę ryżu. Super!!!!!!

    ~qwerty [2013-10-18 10:56]
    @marphy ^ Szwedzka Noblistka Astrid Lingern dostała podatek w wysokości 103 %!!!!! Tak więc podatki są mozliwe w wysokości 100 % i to Efektywne. Przykład szwedzkiej noblistki pokazał nie tylko pazerność szwedzkiego fiskusa – ale przede wszystkim cś takiego jak zawiść bo uznano wtedy że pisarka nie powinna dostać Nobla, ze nagroda jest za wysoka, na tyle wysoka że ma jeszcze dopłacić do interesu. Szkoda że Gwiazdowski nie przypomniał sobie Cypru – gdzie ludziom skasowano 40 procent depozytów w bankach. Gwiazdowski jak prawni i to świetny – doskonale wie ze państwo ma szereg instrumentów prawnych takich jak konfiskata majątku. A co do tego niewolnika – to zapomniał ze to był system pochwał za który dostawał miskę strawy, kąt do mieszkania czy jakieś odzienie i to wszystko. Rzadkie były przypadki aby niewolnik zarabiał. Tak wiec tutaj profesor zbytnio upraszcza, Co do Roberta Gwiazdowskiego dr hab. prawo – to nie jest żaden ekonomista,

    ~qwerty [2013-10-18 00:05]
    Rostowski to totalny analfabeta ekonomiczny!!!!! W ministerstwie w którym pracuje 2000 ludzi – jak nie więcej każdy by potrafił rządzić. oN NIE TYLKO NIE ZNA KRZYWEJ LAFFERA ON NAWET NI WIE CO TO JEST RZADKOŚĆ I KOSZT ALTERNATYWNY!!!! CO OZNACZA KRZYWA LAFFERA – TEN SAM PRZYCHÓD PODATKOWY MOŻNA OSIĄGNĄĆ PRZY DWÓCH STAWKACH PODATKU WYŻSZEJ I I NIŻSZEJ. PRZY CZYM JEST JEDNA OPTYMALNA STAWKA. Ale dla lemingów z Lemingradu – wybrali Po ale nie wiedzieli kogo wybrali na stanowiska ministerialne. Czy ktoś z tych lemingów zadał sobie pytanie kogo Tusk weźmie na MF?

    ~qwerty [2013-10-18 10:09]
    @mti ^ Umówmy się że państwo do funkcjonowania potrzebuje specjalistów i to najlepszych. problem polega jednak na tym, że ci specjaliści formalnie i nominalnie zajmują podrzędne stanowisko muszą sie narobić dla swojego szefa, pracować na jego nazwisko itd. w zamian poza pensją mają jedno wielkie nic. Szef może nic zrobić 0 – kasa leci. Dlatego pisząc że w ministerstwie finansów pracuje 2000 urzędników nie licząc skarbówki – to tak rządzić potrafiłby każdy. Ale broniąc jego pomysły – to jego pomysły to niskoprocentowa pożyczka dla MFW, zmiana przepisu wydłużającego wiek emerytalny, podnoszenie podatków. To wszystko PO nazywa reformą. Reforma to nie tylko zmiana przepisu, to przede wszystkim zmiana systemowa funkcjonowania czegoś – czyli działania o wiele głębsze. BRAK TAKICH ZMIAN TO BRAK REFORM – to przede wszystkim czas stracony a czas to pieniądz, Państwo funkcjonuje wbrew temu co inni sądzą tak jak inne przedsiębiorstwa – tylko państwo nie może zbankrutować ot tak po prostu. Ale państwo które z roku na rok kwotowo zwiększa swój dług publiczny i deficyt – przy jednoczesnym sztucznym podnoszeniu PKB tak aby wskaźniki procentowe były w normie. Sprzyja to rolowaniu się długów – czyli długów odsetek od odsetek – na które z roku na rok trzeba wydawać więcej -aby wydawać więcej komuś się zabiera, WIEDZA ROSTOWSKIEGO TO ŻADNA WIEDZA – WŚRÓD WIELU BUDZI ZASTRZEŻENIA JEGO WYKSZTAŁCENIE. A już na pewno mierzi używanie tytułu profesorskiego do którego używania nie ma prawa bo nie jest dr habilitowanym i nie ma żadnego dorobku naukowego. Poza tym jego tytuł /dyplom/ winien być nostryfikowany – a nie ma do tego podstaw – bo rostowski nawet będąc bakałarzem nie złożył pracy dyplomowej i nie zdał egzaminu dyplomowego – co go dyskwalifikuje,

Dodaj komentarz

Zaloguj się lub zarejestruj aby komentować bez podpisywania i oczekiwania na moderację (od drugiego komentarza).

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.