O wzajemnym przenikaniu Wiary Przyrodzonej – Jak windyjscy (wędo-hinduscy)i kutajscy (chińscy) bogowie dostali się do Japonii

Artykuł powstał w roku 2005, ale niczego mu to nie ujmuje – Pochodzi ze strony Koła Naukowego Orientu Uniwersytetu Toruńskiego – gdzie odsyłam chętnych do dalszego zgłębiania podobnych tematów.

Takarabune – Łódź Skarbów wiezie do Japonii Siedmiu Bogów Szczęścia z Indii i Chin

Wzajemne przenikanie się wątków i motywów, a także całych systemów ma ważne znaczenie dla rekonstrukcji Mitologii Słowian, ale nie powinniśmy niewolniczo trzymać się antropologicznych paradygmatów i „naukowych” panteonów – trójpodzielnych. Trójpodział był dobry „wczoraj” co nie oznacza, że oddaje świat jaki znamy dzięki między innymi rozwojowi nauki i postępowi wiedzy Dzisiaj.

Tutaj Takarabune przypomina boskiego ptaka Sirina znanego mitom Rosji, albo naszego Orła Strasza.

[Dlaczego ta nazwa kojarzy mi się ze znanym słowem  (łó)daka i słowem rabune(k)???]

Wiara Przyrody jest czymś żywym i modyfikowalnym, czymś co zmienia się na naszych oczach, do czego mamy pełne prawo dodać coś „swojego”, współczesnego.

Bente – Bogini Uczuć ( u nas Dziewanna – Dewa). Japońska bogini Uczuć jest ośmioręka jak słowiańscy Ładowie, ale pochodzi z Indii – z wierzeń Wedy , a więc ze wspólnego słowiano-indo-irańskiego kanonu wierzeniowego Wiary Przyrodzonej.

Dlatego my w Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata nie przykładamy wielkiej wagi do lokalnych (ukraińskich, litewskich, rosyjskich, polskich – tego kościoła, czy polskich- tamtej wiary panteonów). Ważniejsze jest dla nas by wyklarował się taki współczesny system Wiary Przyrod(zone)y Słowiańskiej, który ujmie pełnię wszechświata i będzie stanowił pełny, spójny system filozoficzny – pokaże w pełni Porządek Wszechświata – Jego Ład i Układ oraz Dzieje.

Bogini Uczuć – jest wspólna wszystkim Wiarom Przyrody na Świecie. Żadna z nich nie może jej pominąć, bo jest ona tylko uosobioną mocą – siłą działającą fizycznie w Przyrodzie.

Julian Czurko

„Japońska Łódź Skarbów i Siedem Bóstw Szczęścia – na skrzyżowaniu azjatyckich tradycji”

6 maja 2005


Świątynia Bogini Uczuć (Benten – czyli przekładając na polski Będącej, Czującej, Czuwającej) w Japonii, Kioto.

Wstęp

W XVI-wiecznej Japonii obok najstarszej religii shint? i przybyłego z Indii poprzez Koreę i Chiny buddyzmu wykrystalizowała się nowa gałąź wierzeń, wraz ze swoją obrzędowością i symboliką. Nowy panteon Shichifukujin, czyli Siedmiu Bóstw Szczęścia, był odpowiedzią na potrzeby ludzi, pragnących móc się zwrócić do wyższych bytów, które były zainteresowane doczesnym światem i zaspakajały podstawowe pragnienia ludzi – bogactwo, długowieczność, zachowanie linii rodowej1. Podczas najważniejszego święta, w którym waży się fortuna na długi czas, czyli Nowego Roku, Shichifukujin pojawiają się razem w Łodzi Skarbów, zwanej Takarabune i czczeni są jako ci, którzy mają zapewnić pomyślność. Jednakże sami bogowie (prócz jednego), jak i niosąca ich łódź, nie pochodzą z Japonii, a ich korzenie sięgają głęboko w tradycje kontynentu azjatyckiego, zwłaszcza Chin i Indii. Niniejsza praca jest próbą prześledzenia historii motywu ikonograficznego Takarabune i procesu krystalizowania się kultu Siedmiu Bóstw Szczęścia.
Smoki strzegące wejścia do Świątyni Bogini Uczuć
Smoki strzegące wejścia do Świątyni Bogini Uczuć na wyspie Enoshima
Tło historyczne
Popularna legenda głosi, że Siedem Bóstw Szczęścia przypłynęło do Japonii łodzią z Chin i dobiło do brzegu w Kyoto. Zgodnie z kanonem, na pokładzie znajdowali się Benten (bogini uczuć), Daikoku (bóstwo fortuny), Ebisu (bóstwo szczęścia), Bishamon (bóstwo zwycięstwa), Fukurokuju (bóstwo mądrości), Hotei (bóstwo przeznaczenia) i Jur?jin (bóstwo długowieczności). Czasami z szacunku do niektórych imion dodaje się sufiks „-ten”, oznaczający „niebiański”. Jednakże skład Shichifukujin zmienia się w zależności od regionu, jak i epoki, a prymat jednego ich zestawu został uwarunkowany historycznie. Pojedynczy bogowie zakorzenili się w kulturze japońskiej na długo wcześniej nim zostali skojarzeni z chińskimi taoistycznymi Ośmioma Nieśmiertelnymi i powiązani z ich łodzią.
Bóg Fortuny, czyli Sporu, Pomnażania – pączkujący i rozmnażający z jąder – Sporów – nasz słowiański Spor, a japoński Daikoku – także pochodzi z Wedy

Wiara w Siedem Bóstw Szczęścia pochodzi z czasu końca rozdartej wojnami epoki Muromachi (1392 – 1573). Wtedy to ludność, doświadczająca ulgi po latach walk, odczuła potrzebę rozpoznania wyższej siły, do której mogłaby się zwrócić ze swoimi potrzebami i troskami. Buddyzm i shintoizm były obrządkami zamkniętymi dla ludu, zarezerwowanymi dla wąskiej kasty kapłańskiej i wyższych urzędników dworskich, dla których religijnymi celami było zapewnienie dobrych zbiorów i pomyślności dla państwa. Z czasem, gdy sytuacja polityczna i ekonomiczna zaczęła się stabilizować, zwykli ludzie zaczęli mieć świadomość własnej wartości i swojego znaczenia w świecie. Chcieli zatem dbać także o swój prywatny kontakt ze światem religii, który w tym celu musiał się dostosować do ich potrzeb.
Daikoku to bóg dobrotliwy – nasz Spor się wiele od niego nie różni

Zwrócono się wówczas do pomniejszych bóstw, najczęściej obcego pochodzenia, którym oficjalne prądy religijne nie nadały jeszcze miejsca w kosmosie. Te dobrotliwe byty, przybyłe wraz buddystami i taoistami z głębi kontynentu azjatyckiego, opiekowały się prostym ludem, który wznosił do nich modlitwy o dobrobyt i długie życie.
Daikoku – czy to nie znaczy tyle samo co u nas Daj Szczęście (koku to po naszemu znaczy kogut, czyli kokosza, kura – kogut-kur skrzysty jako skrzęt znosił do domów fortunę – to Ptak Spora i całego Tynu Sporów)

Z czasem jednak zarówno buddyzm jak i shintoizm zaczęły adaptować te popularne wierzenia do swojej teologii, czy to z powodu buddyjskich korzeni, czy też na drodze przypadkowego czasami utożsamiania obcych postaci z rdzennie japońskimi bóstwami shintoistycznymi, kami.
Podczas epoki Edo (1600 – 1867), kiedy rozkwitła kultura mieszczańska, wiara w Siedem Bóstw Szczęścia cieszyła się niezwykłą popularnością, idąc w parze z modnymi wówczas pielgrzymkami, związanymi z tym kultem. Do dzisiaj istnieje kilka takich tras pielgrzymkowych, obejmujących zarówno chramy shint? jak i świątynie buddyjskie2. Uważa się, że panujący w tej epoce szogun Tokugawa Ieyasu (1543 – 1616), podążając za radami buddyjskiego mnicha Tenkai-Sojo, wypromował jeden stały zestaw Siedmiu Bóstw, który stawał się coraz popularniejszy i zaczął wypierać
regionalne odmiany kultu.
Bóg Zwycięstwa – Biszamon – czyli po polsku mówiąc Biczamąż – Mąż Bitwy, Pan Bitewny, albo Władca Bicza [harapu]

Przełomowym dla kultu Shichifukujin był wprowadzony na początku epoki Meiji projekt, zwany Shinbutsu Bunri lub Shinbutsu Hanzen, co oznacza „Oddzielenie kami od Budd”, który otrzymał sankcję rządową 28 marca 1868r. Zgodnie ze stanowiskiem Daj?kan, czyli Rady Stanu, zakładającym konieczność wprowadzenia „jedność obrzędów i rządów”, wszystkie chramy otrzymały instrukcje, by spisać swe historie wraz z buddyjskimi odniesieniami. Miały one także obowiązek pozbycia się buddyjskich statui używanych jako shintai (boskie ciało, obiekt zamieszkały przez bóstwa), a także buddyjskich wyobrażeń, gongów i dzwonów. Głoszono wtedy hasło „Zniszcz Buddę, zabij Śakjamuniego”, które nawoływało tłum do niszczenia buddyjskiej spuścizny w shintoistycznych chramach. Oddzielenie shint? od buddyzmu chciano uzyskać również zabraniając używania pojęć przynależących do przeciwnej opcji religijnej. Taka praktyka tworzyła zbyt bliską zależność między nimi i zwalczano ją np. zakazując buddystom głoszenia, że Buddowie są hontai (podstawową esencją), a kami – hotoke (awatarami). Aż do 1945 roku obowiązywał zakaz używania buddyjskich imion kami3. Ten proces przyczynił się do ujednolicenia wierzeń i pozwolił na klarowniejsze prześledzenie pochodzenia bóstw. Żeby zrozumieć znaczenie Shichifukujin i Takarabune w kulturze japońskiej, należy przyjrzeć się poszczególnym bogom oraz samemu motywowi łodzi i skarbów takara, oraz odtworzyć drogi ich ewolucji.
Biczamąż – Bishamon – w zbroi i z orężem jak któryś z Ładów, Dziw-Ładziw – Pan Wojny

Benzaiten
‚ ‚ ‚

Pani Benzaiten, zwana też Benten, jest jedyną kobietą pośród Siedmiu Bóstw Szczęścia. Pochodzi z Indii, gdzie czczona jest jako boginka rzeczna Sarasvati, nazwana tak samo jak rzeka, którą się opiekuje. W Japonii pojawiła się wraz z buddyzmem już w VI w., a jej kult oparty został o jej atrybuty opisane w Sutrze Złotego Światła. Od XII wieku zespoliła się z japońskimi boginkami morskimi, w zależności od podań traktowana była jako córka lub żona boga mórz. Jej wizerunek utrwalił się w tradycji jako postać niezwykłej urody, spełniająca zarówno dawne funkcje indyjskiej bogini, jak i nowe, wynikające z teologii japońskiej. Nie rozróżnia się jej jako shintoistyczne czy buddyjskie bóstwo. Jej shintoistyczne imię to Ichikishima-hime-no-mikoto.4
Jeden mit opowiada o Taira Kiyomori (1118-1181), gubernatorze prowincji Aki (obecnie prefektura Hiroshima), który pewnego dnia wypłynął na morze. Tam zobaczył maleńką łódeczkę z macicy perłowej, lśniąca w blasku słońca, o brokatowym żaglu, która zbliżała się do niego. Wewnątrz łódeczki siedziały trzy damy nieziemskiej urody. Gdy oczarowany Kiyomori okazał im najwyższy szacunek, jedna z nich przedstawiła się jako Benten z siostrami Tagitsu i Tagiri. Obiecała Kiyomoriemu fortunę w zamian za powiększenie ich chramu na wyspie Miyajima. Kiyomori zastosował się do prośby bóstwo i w krótkim czasie stał się najpotężniejszym człowiekiem w kraju.5 Chram Itsukushima-jinja na Miyajima otrzymał swój obecny kształt właśnie dzięki staraniom Kiyomoriego, słynąc z „pływających tori„.6
Benten od początku związana była ze sztuką i muzyką, w Japonii zaś łączono ją z długowiecznością, elokwencją, wiedzą i zwycięstwem w bitwie, a także z ochroną przed naturalnymi katastrofami. Jest patronką kobiecej urody, orędowniczką zakochanych (z pewnymi zastrzeżeniami), a nade wszystko opiekunką muzyki i artystów. W licznych legendach objawiała się artystom, pomagając w kształtowaniu talentów, a nawet akompaniowała im na lutni biwa. Choć jest wcieleniem urody i kobiecości, często doznaje uczucia zazdrości, które potrafi rozbudzać także w ludziach. Uważa się, że z tego powodu wielu artystów nie żeniło się, by nie urazić boskiej patronki. Podobnie młode małżeństwa unikały wspólnego odwiedzania jej chramów.7
Biszamon (Szaman Bitki, Bijatyki???) – W Japonii Bóg Zwycięstwa, dający sukces w walce i bitwie

Benzaiten przedstawiana jest z instrumentami muzycznymi, najczęściej z biwa, magicznym klejnotem, często siedząc na białym wężu lub smoku. W epoce Kamakura (1192 – 1333), czyli zanim stała się jedną z Shichifukujin, przedstawiana była nago. Biały wąż, którego kolor kojarzony jest z wodą i smokami jest symbolem charakterystycznym tylko dla Benten, nie towarzyszy żadnemu innemu japońskiemu bóstwu. Stąd też święto ku jej czci odbywa się w pierwszym dniu miesiąca Węża. Tego dnia w mieście Kamakura, gdzie czczona jest jako bogini bogactwa, tłumy ludzi przychodzą do jej chramu zwanego Zeni-arai Benten (Benten od Mycia Pieniędzy), by w strumieniu w podziemnej pieczarze umyć swoje pieniądze, wierząc, że Benten je podwoi.8

Daikokuten
‚ ‚ ‚

Daikokuten, zwany potocznie Daikoku, oryginalnie był hinduską inkarnacja boga Shiva, zwaną Mahâkâla. Pierwotnie był wojowniczym bóstwem, walczącym z siłami zła, dziś jednak ten aspekt nie jest już aktualny. Uważa się, że poświęcił się Trzem Skarbom, zwanym Samb?, czyli Buddzie, Prawu i Kapłaństwu.9

W Japonii pojawił się w IX wieku, gdzie stał się bóstwem synkretycznym, poprzez przypadkowe utożsamienie imienia Daikoku z kami ?-kuni-nushi, którego imię można również odczytać jako „Dai-koku”, co oznacza „Wielkiego Posiadacza Ziem” lub „Mistrza Wielkich Ziem”. Oryginalnie jego imię tłumaczono jako „Wielka Czarna Persona”.
Japońskie bóstwo ?-kuni-nushi-no-mikoto, z którym utożsamiany jest Daikoku, pojawia się w klasycznej teologii japońskiej, opisanej w Kojiki i Nihongi. Jest on po wielokroć żonatym synem boga Susano-o, posiada wiele innych imion, jak właśnie Daikoku, porównywany jest także z opiekuńczym bóstwem rybaków, Kompira. W Kojiki i Nihongi przechodzi przez serię prób, przezwyciężając siły natury takie jak ogień, śmierć, zazdrość i materię pozbawioną życia w celu „ożywienia” ziemi i sprawienia by mogła być zamieszkana.10
Fukurokuju – Bóg Mądrości

Daikoku jest bóstwem kuchni, zamożności, szczęścia, co ma swoje korzenie w jego hinduskim kulcie. Czczony jest zwłaszcza na wyspie Ky?sh? jako kami pól ryżowych i rolnictwa. Traktowany jest także jako Ta-no-kami, czyli bóstwo pól, we wschodniej Japonii jednakie z Ebisu, w zachodniej zaś z Daikoku.11 W popularnych wierzeniach był zresztą utożsamiany z Ebisu, w innych zaś występował jako jego ojciec. W okresie rządów Tokugawa był uważany za bóstwo ambicji i osiągnięć (Shusse Daikoku). Saich? czyli Deng? Daishi, który prawdopodobnie rozpoczął kult Daikoku w Japonii, założył jego chram na górze Hiei.12
Obecnie jako jedno z Siedmiu Bóstw Szczęścia, przedstawiany jest w czarnej czapce, siedząc lub stojąc na dwóch workach ryżu, trzeci mając zarzucony na plecy. W dłoni trzyma magiczny, drewniany lub złoty, młotek spełniający życzenia i sypiący monetami po potrząśnięciu.13 Jego moc jako bóstwa płodności wyraża się tym, że palce lewej dłoni miewa splecione w figę – symbol falliczny, jako że figa jest symbolem aktu płciowego. Czasami ma czarną skórę, co wynika ze znaczenia jego imienia „Wielka Czarna Persona”.
Zwierzęciem poświęconym Daikoku jest szczur. W Japonii jest on bardzo szczęśliwym znakiem dostatku. Zgodnie z legendą, kiedy dwanaście zodiakalnych zwierząt urządziło wyścigi przez rzekę, żeby ustalić w jakiej kolejności powinny opiekować się miesiącami i latami, Szczur dzięki swojemu sprytowi został pierwszym, przepływając rzekę na grzbiecie Woła i zeskakując zeń na brzeg. O szczurze gryzącym coś mówi się, że „liczy pieniądze”, a do domu, w którym są szczury bieda nie zagląda. Kupców często nazywa się „Pieniężnymi szczurami”. Zodiakalny dzień szczura jest dniem składania hołdu w świątyniach Daikoku, poświęconej mu wielkiej świątyni Izumo, oraz przybytkach w kupieckich dzielnicach miast.14
Podobno rdzennie japoński Ebisu, a jednak wyszedł z morza
Ebisu
‚ ‚ ‚

Ebisu jest niezwykle popularnym bóstwem dobrobytu, które zgodnie z legendami przyszło z morza, przynosząc błogosławieństwa z dalekiej krainy. Imię „Ebisu” oznacza „pochodzącego z zagranicy”, „barbarzyńcę”, czyli bóstwo obcego pochodzenia (marebito).15 Prawda jest jednak taka, że jest on jedynym rdzennie japońskim bóstwem spośród Shichifukujin, a jego podróż wiąże się z mitami a nie faktycznym przybyciem obcego bóstwa na wyspy japońskie. Ebisu jest blisko powiązany z Daikoku, często łączony także z buddyjskim Fud?, z Hiruko-no-kami i , zwłaszcza od rozdzielenia shintoistycznych i buddyjskich bóstw w epoce Meiji, z Koto-shiro-nushi-no-kami, który w przeciwieństwie do Ebisu pojawił się już w Kojiki.16
Bardzo ważne dla statusu Ebisu wśród Shichifukujin i jego stosunków z Daikoku było utożsamienie go z Koto-shiro-nushi-no-kami, „Bóstwem Ośmiokrotnym Mistrzem”, zwanym także Yae-koto-shiro-nushi, „Ośmiokrotnym Mistrzem Znaku”. Był on synem ?-kuni-nushi, czyli Daikoku, wspomnianym w Kojiki i Nihongi. Przyniósł on pokój lądom i po raz pierwszy był wspomniany jako łowiący ryby w Izumo. Te cechy tłumaczą jego kojarzenie z Ebisu, bóstwem szczęścia i pomyślności, a jednocześnie z rybołówstwem. W ten sposób poprzez shintoistyczne odniesienia Ebisu i Daikoku zostali rozpoznani jako ojciec i syn.17
Ebisu czczony jest w niektórych chramach również jako Hiru-ko-no-kami lub Hiru-ko-no-mikoto. Niejasne jest znaczenie imienia tego bóstwa, które w Nihongi w tłumaczeniu Astona jest niedorozwiniętym „dzieckiem pijawką” bogów stwórczych Iznanagi i Izanami, które zostało porzucone w koszyku na morzu.18
W społecznościach rybackich Ebisu był bóstwem dobrych połowów, wierzono że przychodzi z morza i nagania ryby do sieci.19 Na wsi został włączony do kultów chtonicznych i został opiekunem pól ryżowych, czyli Ta-no-kami, a w miastach od ok. XII wieku opiekunem targów i kupców20. Jest bogiem cenionym przez gejsze, i ludzi interesu, od jego imienia nazywane są sklepy, co ma zapewnić im pomyślność.21
Ebisu łowca Ryb

Ebisu jest bogiem rozmiłowanym w wędkarstwie. Zajmował się nawet tym ulubionym niebiańskim sportem gdy jego ojciec prowadził pertraktacje z niebiańskimi wysłannikami. W miejscu gdzie w tym niefortunnym momencie Koto-shiro-nushi łowił ryby stoi chram Miho-jinja, zwany Ebisu-sama. Najważniejszy z lokalnych festiwali odbywa się 3 grudnia na morzu. Ozdobne łodzie z kolorowym tłumem przebranych w legendarne stroje wioślarzy tworzą barwna i hałaśliwą procesję.
Ebisu jest przedstawiany jako gruby, uśmiechnięty, brodaty rybak, z kapeluszem kazaori-eboshi, wyglądającym jak beret, na głowie, trzymając składany wachlarz, wędkę i wielką rybę tai, czyli leszczaka, na żyłce lub pod pachą. Ryba tai symbolizuje świętowanie, gdyż jej nazwa kojarzona jest ze oznaczającym je zwrotem omede-tai. Jest głuchy, więc nie słyszy wezwania kami do świątyni Izumo na święto Kami-na-zuki, czyli księżycowy miesiąc październik, kiedy odbywa się festiwal ku jego czci22. Wtedy, gdy reszta bóstw przebywa w Izumo, Ebisu wędruje po Japonii, opiekując się ludźmi podczas tego feralnego miesiąca.
Fukurokuju – wielka głowa jest symbolem wielkiej wiedzy i mądrości

Bishamonten
‚ ‚ ‚ ‚

Bishamonten, czyli Bishamon lub Tamonten jest bóstwem, pochodzącym z Indii. Znany tam jako Vaiśrawana, jest jednym z Shi-tenn?, czyli Czterech Niebiańskich Królów Strażników lub Lokapula, Namiestnikiem Północy i Bóstwem Bogactwa. Bywa identyfikowany z dewą Kuberą. Zgodnie z buddyjską nauką, żyje na czwartym poziomie Góry Sumeru, góry w centrum świata, strzegąc północnej jego części i miejsca wygłaszania kazań przez Buddę. Pierwotnie był bóstwem strzegącym buddyzmu i walczącym z demonami w obronie wiary. Z czasem zmalała jego wojowniczość, a uwagę zwracano na złota pagodę h?t?. Jej obecność zaważyła na zmianie charakteru boga, który został uznany za posiadacza niewyczerpanych bogactw, które może wysypać z pagody jak z rogu obfitości.23
Ukazywany jest jako groźny wojownik w pełnej zbroi, w hełmie, z dzidą hoko w prawej ręce i złotą pagodą bądź „wieżą skarbów” h?t? w lewej.24

Fukurokuju
‚ ‚ ‚

Fukurokuju jest taoistycznym bóstwem popularności, jego imię oznacza „szczęście – zamożność – długowieczność”. Choć jest uważany za chińskiego pustelnika z epoki dynastii Sung, prawdopodobnie nigdy nie istniał jako prawdziwy człowiek czy indyjskie bóstwo, ale jest personifikacją trzech wysoko cenionych przez Chińczyków wartości, zestawionych w jego imieniu. W Chinach uważany jest też czasem za inkarnację Gwiazdy Polarnej.
Fukurokuju ukazywany jest jako niski, starszy mężczyzna z długa, łysą głową i białą brodą. Posiada bidon z tykwy, a także zwój z sutrami, przywiązany do laski, przez co bywa utożsamiany z bóstwem Jur?jin, z którym wg niektórych wierzeń dzieli także ciało25. Czasem towarzyszą mu żuraw lub żółw, symbole długowieczności. Uważa się, że żółw może dożyć pięciuset lat , wtedy wyrasta mu szeroki, futrzasty ogon, więc symbolizuje długie życie. Na Nowy Rok składa się zwyczajowe życzenie „obyś żył sto lat jak żuraw, tysiąc lat jak żółw”. Czasami żółwiowi i żurawiowi towarzyszy też jeleń, atrybut Jur?jin, który w tym wypadku wzmacnia symbolikę szczęścia.

Fukurokuju – Bóg Mądrości a także Długowieczności

Hotei
‚ ‚

Hotei to pochodzący z Chin wędrujący pustelnik o imieniu Pu Tai lub Bu Tai, żyjący prawdopodobnie za czasów dynastii T’ang (620 – 905r.). Zwany jest „śmiejącym się Buddą” i uważany jest za inkarnację bodhisattvy Maitreya26. W Japonii zwany jest Hotei, co oznacza „lniany worek” będący jego nieodłącznym atrybutem. Uważany jest tam za ekscentrycznego kapłana zen. Z powodu swojego ludzkiego pochodzenia, nigdy nie jest traktowany jako bóg. Nie jest czczony, nie posiada swoich modlitw, a ludzie nie spodziewają się z jego strony żadnych łask. Znalazł się pośród Shichifukujin prawdopodobnie dlatego, że jest uosobieniem pogody i zadowolenia z życia. Jego atrybutami są wachlarz ?gi, worek z jedzeniem i wszelkimi dobrami, o które ludzie mogą prosić, oraz dzieci, które czasami nosi w worku. Hotei jest wielkim miłośnikiem i przyjacielem dzieci, co wyraża się również w jego jowialnym, ciepłym usposobieniu.27

Jur?jin
‚ ‚ ‚

Jur?jin jest bóstwem chińskiego pochodzenia, którego imię oznacza „Stary człowiek”. Prawdopodobnie był taoistycznym pustelnikiem, a jego święta opieka ma zapewnić długowieczność. Uosabia się go czasami z wcieleniem gwiazdy Canopus, trzeciej pod względem jasności na niebie. Podobnie jak w przypadku Fukurokuju, czyli Gwiazdy Polarnej, długowieczność kojarzona jest ze światłem gwiazd, choć nie są znane korzenie tego wierzenia. Atrybutami Jur?jin są wachlarz i podróżny kostur, na którym czasami zawieszony jest zwój z sutrami lub zapisanymi okresami wszystkich ludzi na ziemi. Towarzyszy mu także jeleń, chiński symbol długiego życia. Wierzono, że jeleń w wieku 1000 lat robi się niebieski, w wieku 1500 biały a w wieku 2000 lat czarny.28

Ostatnia trójka bóstw, czyli Fukurokuju, Hotei i Jur?jin występują zawsze razem, nie są przedstawiani pojedynczo, w przeciwieństwie do pozostałych czterech, posiadających swoje odrębne kulty i traktowanych także zupełnie indywidualnie.29
Fukurokuju – Bóg Mądrości – z całym bagażem wiedzy

Takarabune
‚ ‚

Łódź Skarbów, którą podróżuje Siedem Bóstw Szczęścia jest motywem zaczerpniętym z chińskiej taoistycznej mitologii Ośmiu Nieśmiertelnych. Kiedy przybył on do Japonii, został dostosowany do regionalnych tradycji. Zachowano jego wymowę ideologiczna jako symbolu szczęścia i dostatku, ale zmieniono załogę, wymieniając ją na bóstwa zakorzenione w tradycji, oraz zmieniono liczbę załogi, co ma związek z japońską numerologią.
Łódź Skarbów jest japońskim typem morskiego statku zwanym kobune, niegdyś najpowszechniej używanym do przybrzeżnych podróży. Jego kształt przypomina chińską dżonkę. Jej znaczenie w kulturze Japonii jest ogromne, gdyż gospodarka tego kraju była i jest w dużej mierze uzależniona od morza. Dobry, zwrotny statek był gwarantem pomyślnych połowów i często jedynym środkiem komunikacji między wyspami czy kontynentem. Niezależnie od panującego nieurodzaju czy naturalnego kataklizmu, morze zawsze było niewyczerpanym źródłem pożywienia.
Łódź Shichifukujin jest wykonana z malowanego drewna albo ze złota. Jej dziób może być zakończony klasycznie, bez ozdób, albo nakładanym „kapturem” spinającym belki statku, jak w przypadku japońskiego parasola, albo też głową koguta bądź smoka. Oba stworzenia mają swoją tradycję zakorzenioną w kulturze chińskiej i reprezentują silne znaczenie ochronne.
W Chinach uważano, że czerwony kogut zabezpiecza przed pożarem, biały zaś, stojący na trumnie, odpędza demony.30 Natomiast smok , symbol cesarza oraz kosmicznego pierwiastka męskiego, związany był ściśle z żywiołem wody, podobnie jak smoki i węże pani Benzaiten. Smoki sprowadzały deszcz, były władcami źródeł rzek, oraz strażnikami skarbów. Istnieje też czterech smoczych władców, a każdy z nich ma pieczę nad czwarta częścią mórz okalających ziemię.

Hotei – Bóg Przeznaczenia

[I znowu nazwa tas wiąze mi się ze słowem chcieć, chtota, ochota, htiet, hotiet’ – bo chciałoby się aby nasza dola była dobra czyli była Dobrodolą, Dodolą]

W Chinach istniała nawet tradycja budowania smoczych łodzi, których na południu kraju używa się do wyścigów organizowanych podczas święta piątego dnia piątego miesiąca. Czasem podczas takiego wyścigu któryś z mężczyzn wpadał do wody i topił się, gdyż dawniej niewielu Chińczyków umiało pływać. Wówczas uznawano to za pożądaną ofiarę dla rzecznego boga – smoka, który w zamian obdarzał płodnością.31
Na napiętym żaglu Łodzi Skarbów znajduje się wielki znak „kotobuki”, oznaczający długowieczność, albo „takara”, czyli „skarby”. W morzu koło łodzi często płynie żółw, a na niebie nad nią krąży żuraw. Pokład Takarabune wypełniają skarby, towarzysząc Siedmiu Bóstwom w podróży, a czasem nawet zastępując je. Takara odzwierciedlają to, co Japończycy uważali i uważają za cenne w życiu. Wśród nich znajdują się worki ryżu, niewyczerpująca się sakwa złota, bele brokatu, szaty z piór, magiczne młotki szczęścia, pisma buddyjskie, płaszcz lub kapelusz niewidzialności, klejnot spełniający życzenia, zamki i klucze do niebiańskiego domu skarbów, rytualne utensylia, a także odważniki, które są używane, gdy się waży skarby. Wśród nich znajdują się też lecznicze zioła „choji”, słomiany płaszcz „mino”, wyplatany kapelusz „kasa”, które symbolizują ochronę przez złymi duchami i nieszczęściem i jako takie zaliczają się do „skarbów”. Znaczenie takara zmienia się w zależności od epoki, a także miejsca.
Zmniejszenie liczby ośmiu Nieśmiertelnych do siedmiu Bóstw Szczęścia i podporządkowanie tej liczbie całego motywu Takarabune wynika ze specjalnego znaczenia liczby siedem w kulturze japońskiej. W starożytności japońskie miasta składały się z siedmiu dzielnic. Japońscy buddyści wierzą, że ludzie reinkarnują się tylko siedem razy, a po śmierci zalecają siedmiotygodniową żałobę. Liczba ta występuje również w typowych zestawieniach siedmiu jesiennych kwiatów, siedmiu wiosennych ziół, siedmiu rodzajów czerwonej papryki. Bardzo popularne jest również święto Shichi-go-san, czyli „Siedem-pięć-trzy”, w którym dziewczynki w wieku trzech, a chłopcy pięciu lat są formalnie włączeni do społeczeństwa, a dziewczęta w wieku siedmiu lat stają się kobietami i zyskują prawo do noszenia ozdobnego pasa obi. Liczba ta rządzi również grupą Bóstw Szczęścia, której skład czasami się z mienia w zależności od regionu, ale zawsze zachowana jest ich liczba. Stałym ich emblematem jest także zestaw siedmiu skarbów, jakie muszą posiadać, a są to niewyczerpująca się sakwa, kapelusz niewidzialności, płaszcz szczęścia, młotek bogactwa, szczur polujący na duchy, worek pełen ryżu oraz magiczny klucz.

Hotei często jest przedstawiany z rekami do góry, jakby podpierał niewidzialny nieboskłon, powstrzymywał bogów i duchy spływające w dół, utrzymywał w swoich dłoniach napór płynących z Nieba możliwości albo Wyroków


Obrzędowość
Kult Shichifukujin jest niezwykle popularny i wkracza bardzo głęboko w codzienność, przełamując często granicę między sacrum a profanum. Najważniejsze obrzędy związane są z Wielką Świątynia w Izumo oraz z okresem noworocznym, kiedy ludzie odwiedzają świątynie Bóstw Szczęścia, modląc się o pomyślność na nadchodzący rok.
W księżycowym październiku w Izumo odbywa się Kami-ari-zuki, czyli „Miesiąc gdy kami są obecne”, podczas gdy w reszcie Japonii odbywa się Kami-na-zuki, czyli „Miesiąc, gdy kami są nieobecne”. Wyjątkiem jest Ebisu, który jest głuchy na wezwania kapłanów. Wielki Chram Izumo (Izumo-taisha lub Izumo ?-yashiro) poświęcony jest kami zwanym Daikoku-sama, czyli np. ?-kuni-nushi32.
Podczas obrzędów na Nowy Rok na przyświątynnych targach i w sklepach z pamiątkami sprzedawane są talizmany w postaci obrazków z Takarabune oraz małych figurek, umieszczone w łupinie orzecha z maleńkim żagielkiem33. Obrazki, czyli odbitki podobizn Siedmiu Bóstw na łodzi z dodatkiem ziarenek ryżu lub kawałków korala również zwane są Takarabune. Należy zaopatrzyć się w taki talizman przed Nowym Rokiem i 1. stycznia włożyć go pod poduszkę. Sen, który się przyśni tej nocy będzie dobrym omenem na cały rok34. Jego znaczenie nie leży w interpretacji, ale w samym objawieniu się bóstw, więc najbardziej szczęśliwe jest śnienie o samej takarabune. W tym czasie panuje także obyczaj fukunasubi, czyli „wykradanie szczęścia”, polegający na wykradaniu figurek podczas festiwalowych przyświątynnych jarmarków. Zdobycie figurki Daikoku daje zysk na cały rok, zaś Daikoku z Ebisu jeszcze spotęguje szczęście. Popularny jest także komiczny noworoczny taniec Shichi-fuku-jin-mai, którego uczestnicy noszą maski Siedmiu Bóstw. Odbywa się on w kilku częściach Fukushima, w północno-wschodzniej Japonii w styczniu.35

Chińskie przedstawienie Hotei

Shichifukujin dzisiaj
Religijność japońska jest bardzo złożonym zjawiskiem, bardzo odmiennym od europejskiego wzorca. Z jednej strony strefy sacrum są wytyczone niezwykle dokładnie i bardzo często są nieprzekraczalne dla zwykłych ludzi. Dostęp do ścisłych sanktuariów, miejsc, drzew i źródeł często mają tylko sami kapłani oraz bóstwa. Z drugiej jednak strony codzienność japońska przepełniona jest obecnością kami oraz duchów, w domach ustawia się shintoistyczne kapliczki i buddyjskie ołtarzyki przodków. Kult Shichifukujin jest tym bardziej wyjątkowy, że u swoich początków spleciony był z kulturą mieszczańską. Małe sanktuaria bóstw pojawiają się w najróżniejszych punktach miast, zwłaszcza w dzielnicach kupieckich, gdzie największym powodzeniem cieszą się Daikoku i Ebisu. Bardzo popularne są wszelkiego rodzaju figurki z Shichifukijin i Takarabune, mające charakter pamiątek z Japonii. Sam kult ma także odzwierciedlenie w kulturze popularnej, na przykład Takarabune pojawia się na hazardowych automatach „jednorękiego bandyty”, czy we wzorach japońskich zabawek. Zdawać by się mogło, że jest to spauperyzowanie motywu religijnego, lecz po dokładniejszym przyjrzeniu się religii japońskiej widać, że jest to nowa forma dawnych tradycji. W podanych przykładach Siedem Bóstw pojawia się w aspekcie gry o pieniądze, czyli spełnia swoją funkcję zapewnienia pomyślności i bogactwa, zaś w przypadku zabawek wyprasza się łaskę długiego życia dla dzieci, o które proszą rodzice. Dzięki takiemu aktualizowaniu tradycyjnych wierzeń, japońska religia utrzymuje swoją wyjątkową pozycję w kulturze i nie straci znaczenia, mimo racjonalizującego się i laicyzującego świata.

Hotei – ołtarz

1 Jolanta Tubielewicz, Mitologia Japonii, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1986, s. 203
2 Brian Bocking, A popular dictionary of shint?, Curzon Press, Richmond 1996, s. 162
3 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 164-165
4 Brian Bocking, tamże, s. 10
5 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 203
6 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 206
7 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 206
8 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 208
9 Japan: An Illustrated Encyclopedia, Kodansha, Tokyo 1993, s. 264
10 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 136-137
11 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 199
12 Brian Bocking, tamże, s. 19
13 Brian Bocking, tamże, s. 19
14 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 208
15 Japan…, tamże, s. 304
16 Brian Bocking, tamże, s. 24-25
17 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 108
18 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 53
19 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 210
20 Brian Bocking, tamże, s. 24-25
21 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 208
22 Brian Bocking, tamże, s. 24-25
23 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 210
24 Brian Bocking, tamże, s.10
25 Brian Bocking, tamże s. 30
26 Japan…, tamże s. 1354
27 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 215
28 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 215
29 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 215
30 Wolfram Eberhard, Symbole chińskie. Słownik, Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych Universitas, Kraków 2001, s.108
31 Wolfram Eberhard, tamże, s. 235 – 237
32 Brian Bocking, tamże s. 162
33 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 215
34 Jolanta Tubielewicz, tamże, s. 217
35 Brian Bocking, tamże, s. 162
Podziel się!