SKiSK: Rozmowa z Małgosią, dorosłym dzieckiem Indygo o jej postrzeganiu rzeczywistości

Rozmowa z Małgosią, dorosłym dzieckiem Indygo o jej postrzeganiu rzeczywistości

Nagranie wypowiedzi Małgosi jest trochę ciche, ale choć mówi ona dla nas Ludzi po Przemianie, Wolnych Ludzi, rzeczy które są oczywiste, to są to myśli i obrazy tak piękne i budujące, że warto wsłuchać się w każde jej słowo.

 

 

Na marginesie dodam, że nikt nie nazywał mnie dzieckiem indygo, byłem zwykłym dzieckiem, a moje myśli, wspomnienia i odczucia są identyczne, jak Małgosi. Jestem tutaj na Ziemi tymczasowo, to jest pewne, mam misję do wykonania, to również jest pewne i czekam na połączenie gwiezdne bez żadnej obawy, z radością, która towarzyszy całemu mojemu życiu. Ziemia nieustannie mnie zadziwia i zachwyca, moje ciało jest Jej Ciałem, więc nie cierpię kiedy Bezcześci zie Ziemię, jej Żywe Wytwory, Zwierzęta , Rośliny, Wody, jej całą Przyrodę, jej Powietrze, jej Skórę/Glebę – to po prostu fizycznie mnie boli.

Miałem mnóstwo dzieci wokół siebie, choć wiele zabaw nie pociągało mnie tak jak innych, ale myślę, że alienacja i zamknięcie w sobie na skutek wrażliwości osobistej i wysokiej inteligencji holistycznej dziecka, w dużym stopniu jest winą środowiska nieprzyjaznego odmienności, dzieciom i ludziom odstającym od przeciętności. W moim środowisku tego nie zaznałem, może poza uporczywym oduczaniem mnie pisania i rysowania lewą ręką. Ta nauka pisania i rysowania prawą ręką wyszła mi tylko na dobre, wspomogła holistyczne postrzeganie świata, otwarła lewą półkulę mózgu na te rodzaje pracy/wyobraźni, które są zastrzeżone dla prawej. W ten sposób zdolności logiczno-matematyczno-konstruktorskie sprzęgły się z intuicją i kreacją wyobrażeń oraz symboli.

Małgosia tego nie powiedziała o swoich dzieciach, ale sądzę że nie pomylę się jeżeli we własnym imieniu, ale też i za nią powiem, że moje/jej dzieci są w stosunku do mnie/do niej o wiele do przodu, one w wieku 30 lat wiedzą i praktykują świadomie to co mnie zajęło 55 lat nauki. Może Małgosia tego jeszcze nie dostrzega, bo jej dzieci są młode 16-13-8 lat, ale kiedy osiągną 30-stkę będzie to jaskrawo widoczne.

https://www.youtube.com/watch?v=efgOrhFCslI

https://www.youtube.com/watch?v=_dvNAYc7c-0

 

INSTYTUT ŚWIADOMOŚCI KWANTOWEJ SKiSK
Część 1 rozmowy z Małgosią. Rozmowę prowadzi Katarzyna Świstelnicka z Instytutu Świadomości Kwantowej SKiSK.
Podziel się!

5 komentarzy do “SKiSK: Rozmowa z Małgosią, dorosłym dzieckiem Indygo o jej postrzeganiu rzeczywistości

  1. to ciekawe z tą lewą ręką. Mój dziadek był leworęczny, przeuczony na prawą. I moi dwaj synowie są leworęczni. Ja myślę w ogóle że sporo osób teraz może przychodzić na świat z taka opcją, ze względu na to że mają właśnie nieźle fdziałającą prawą półkulę i mają swoje zadanie w świecie.
    Ja nie zdecydowałam się na przeuczanie dzieci na pisanie prawą. Uznałam, że lepszą opcją jest by grali na pianinie, gdzie wykorzystuje się dwie ręce niezależnie. Zresztą chyba też nie chciałam wzmiacniać lewej półkuli, bo starszy syn i tak ma raczej talenty ścisłego umysłu, naukowe, i leworęczność być może wspiera jego równowagę mózgu.
    No tak myślę.

    Dziś mi jest jakoś przykro i trudno. Mam konflikty z sąsiadami. Nie ma to jak być innym i żyć po swojemu…
    Była jedna dziewczyna w necie, która otwarcie mówiła o tym że jest indygo, ale przestała robić filmy. Byla krytykowana. Druga mi znana to Anja z Akademii Ducha. Twarda dziewczyna i ambitna. Z misją.
    Ta się nie dała urobić i zaszczuć. Bo nawet tak zwane grono wiernych fanów wciąż puszcza komentarze na jej temat, jak powinna się ubierać i jakie filmy robić. To jest jednak przykre. Ludzie często są „najmądrzejsi” i myślą że doskonale wiedzą co przeżywasz i co masz zrobić podczas gdy zwykle nie mają zielonego pojęcia.

    Nie bardzo wiadomo jaką drogą iść. Czy wyjśc do ludzi ze swoją misją? Zwłaszcza myślę, kobietom jest trudno wyjść. Dużo ryzykują. Bo nie zawsze wiadomo jak zostaną przyjęte.Ludzie tak oceniają okrutnie.
    Tak mi się przykro zrobiło jak czytałam ostatnio bio prof Czaplickiej tu na blogu. I w ogóle ja uwielbiam czytać biografie odważnych kobiet. Ale to jest droga przez mękę. I jeśli w ogóle cię docenią, to po śmierci. Gdyby to poczucie misji tak nie pchało, gdyby to nie było tak, że nie daje się tego daru, czy tej kreatywności stłamsić w sobie na zawsze żeby nie bolało i żeby nie czuć poczucia winy i nienawiści do siebie, to bym to zrobiła…
    Ale myślę sobie, ech, co tam ja… Pożyję, a może to co robię kiedyś komuś się przyda. Jak wchodze na te grupy samotnych matek albo o toksycznych związkach to po prostu MASAKRA. Taka bezradność , taka nędza, taki ból i nieszczęście i poczucie beznadziei że nawet nie wiadomo jak mówić do tych kobiet… i mężczyzn.
    Czy ktoś robi statystyki? Jakoś nie mam poczucia, żeby stan rodzin polskich się polepszał. Finansowo, może itak? Choć to chyba kredytowe złudzenie..
    MAterialnie .. może i tak? Choć to też jakby złudzenie? wszystko jest na kredyt, a jak nie oszukasz gdzieś w urzędzie, nie wybłagasz, nie pracujesz na czarno to nie ma się nic
    W każdym razie chciałam powiedzieć , że cenię ten blog za mówienie PRAWDY ZAWSZE PRAWDY I TYLKO PRAWDY. I szukanie jej. Bo to nie jest tak, że się człowiek nie myli.

    • Witam Pani Joanno

      To co Pani robi jest W S P A N I A Ł E i potrzebne.
      Myślę że nic więcej nie muszę dodawać.

      pozdrawiam

  2. Mądre słowa Panie Czesławie – brak akceptacji, wrogość w stosunku do czegoś lub kogoś kogo się nie rozumie, wręcz wyparcie. szczucie,. zastraszanie – niestety bardzo dużo jest przypadków,ze wrogami są najczęściej osoby z najbliższego otoczenia. Indygo przyciągają niezrozumienie, chałturę, i pragmatyzm do niszczenia światów, których nie można podporządkować niewiedzy. NIe wiedza nie jest synonimem głupoty, a formy kontroli niewolników.
    100% Racji

  3. mam to samo nie walcze z tym jestem soba narwana niepokorna wiedząca wszystko intuicyjnie mam to zaniechać jak? nie będe udawac kogos kim nie jestem

Dodaj komentarz

Zaloguj się lub zarejestruj aby komentować bez podpisywania i oczekiwania na moderację (od drugiego komentarza).

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.