Slawek Laf-o Kliber: Tree Gods and a Cross
Doskonały prezent na Święto Wiosny i Słowiańskiego Nowego Roku, czyli Wielkiej Nocy!
Rozumiem że jest pan niezmiernie zajęty, nie chcę marnować waszego czasu, więc powiem dlaczego teraz do pana napisałem. Jestem kompozytorem/ producentem szeroko rozumianej muzyki elektronicznej, 2 tygodnie temu wydana została „Tree Gods And A Cross” czyli Drzewni/Leśni Bogowie i Krzyż. Inspirowana po części realną wojną Ludów SIS z krucjatami Rzymian i ich kontynuacjami w Świętym Imperium Rzymskich, poprzez Prusy i historię nowożytną, lecz przedstawione jako bitwa trzech Bogów Słowiańskich – przeciw Bestii – ślepemu bogowi tradycji pustynnej. Zdaję sobie sprawę że moja twórczość może nie być w pańskich gustach, ale jest rezultatem próby odtworzenia stopnia przemocy i zła którego skutki zbieramy do dziś…
W głębokim poważaniu i szacunku, dziękuję!
Sławomir Kliber
link do muzyki
https://rancorousrecords.bandcamp.com/album/ranc012-tree-gods-and-a-cross
Przedstawiam tę muzykę elektroniczną, bo bardzo mi się podoba, a poza wszystkim prezentuje wysoki poziom artystyczny i profesjonalizm. Proponuję jeszcze kilka dodatkowych słów o Autorze, które sam o sobie napisał do mnie. To moja osobista inicjatywa, po to żeby go Wam wszystkim przybliżyć. Czasami bowiem, a tak jest w tym wypadku, kilka zdań wystarczy żeby się dobrze poznać i polubić. Dla mnie tych kilka zdań to doskonały wstęp do głębszej przyjaźni:
„Od 23 lat żyję za granicą, ale nigdy nie przestałem się identyfikować z ojczyzną i byciem Polakiem, od zawsze czułem, a szczególnie po latach szkoły, że historia to raczej konstrukcja na słabych fundamentach, i brakuje spójności. Od małego dziadek Militowski, brał mnie do lasu i boru opodal Krotoszyna, gdzie znajduje się kilkanaście kurhanów prawdopodobnie kultury „wejherowsko-krotoszyńskiej” i pozostałości grodziska z okresu wczesnej państwowości Piastów. Od małego pokochałem ten las i do dziś ciągnie mnie choć mieszkam w Kanadzie „