PAP- Nauka w Polsce: Powstaje genetyczny portret dawnych mieszkańców terenów Polski

logo-pl

Wstępne wyniki badań sugerują, że ludzie żyjący 2 tys. lat temu na terenach dzisiejszej Polski nie byli izolowaną grupą; nie wydaje się, by ich DNA znacząco różniło się od DNA populacji obecnych w tym samym czasie na zachodzie Europy – informują naukowcy z Poznania, pracujący nad genetycznym „portretem” naszych przodków.

Genetyczny portret dawnych mieszkańców terenów Polski badają naukowcy z Poznańskiego Centrum Archeogenomiki, pracujący pod kierunkiem prof. Marka Figlerowicza z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN.

 

 

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,413826,powstaje-genetyczny-portret-dawnych-mieszkancow-terenow-polski.html

Przeprowadzili oni wstępną analizę genomów około stu osób, których szczątki pochodzą z cmentarzysk Wielkopolski. Dane z analiz zestawili z analogicznymi wynikami na temat dawnych mieszkańców Europy Zachodniej. Wszystko wskazuje na to, że DNA ludzi żyjących dwa tysiące lat temu na terenach dzisiejszej Polski nie różni się od materiału genetycznego populacji obecnych wówczas np. na terenie Niemiec, Francji czy Danii.

„Wyniki nas zaskakują. Dotąd przeważał pogląd, że tereny rozciągające się między Wisłą a Odrą były zamieszkane przez garstkę ludzi, małe izolowane społeczności żyjące w głębi puszczy bez szerszego kontaktu ze światem zewnętrznym” – powiedział w rozmowie z PAP prof. Marek Figlerowicz.

 

„To jeden z bardziej fascynujących projektów, w jakie byłem zaangażowany w czasie całej swojej kariery zawodowej, gdyż łączy badania biologiczne z historycznymi” – podkreślił.

 

Archeolodzy mają od dawna dowody na to, że w pierwszych wiekach naszej ery obszary obecnych ziem Polski znajdowały się na orbicie oddziaływań Cesarstwa Rzymskiego. Wiadomo m.in., że na południe eksportowano od „nas” ceniony w świecie śródziemnomorskim bursztyn. W zamian lokalni kupcy otrzymywali rzymskie monety, luksusowe wyroby ceramiczne, metalowe naczynia i szklane paciorki – znajdowane w grobach w Polsce.

 

„Wygląda na to, że skala kontaktów z innymi ludami, również za zachodnią +granicą+, była szersza, niż dotąd uważano” – dodaje badacz.

 

Badanie genomu ludzi żyjących w Polsce 2 tys. lat temu to jeden z elementów szeroko zakrojonego projektu badawczego, w który zaangażowani są również historycy i archeolodzy. Realizujący go eksperci chcą ustalić, jak doszło do ukształtowania się państwa polskiego. Chcą się dowiedzieć m.in., czy w ten proces zaangażowani byli przybysze (na przykład, czy byli to Skandynawowie – jak sugerują niektórzy historycy).

 

Aby to stwierdzić, naukowcy pobierają materiał DNA ze szczątków ludzi należących do czterech grup: społeczności żyjącej 2 tys. lat temu, elit z czasów wczesnopiastowskich (X-XI w.), zwykłych ludzi z czasów kształtowania się Polski – i od samych Piastów.

 

„Największy problem mamy z pobraniem materiału genetycznego od pierwszych władców Polski. Byłem przekonany, że z łatwością pozyskamy DNA, gdyż wstępnie stworzyliśmy listę piastowskich pochówków w Polsce i za granicą. Na liście tej znalazło się ponad pół tysiąca miejsc” – opowiada prof. Figlerowicz.

 

Zderzenie z rzeczywistością okazało się dla badaczy bolesne – do tej pory nie udało bowiem się przebadać ani jednego grobu, w którym ze stuprocentową pewnością spoczywałby męski przedstawiciel dynastii Piastów. Groby często okazują się zupełnie zniszczone, obecne tam szczątki – przemieszane, poprzekładane do nowych trumien, spakowane wtórnie do worków lub w bardzo złym stanie. W trumnie, gdzie miał spoczywać jeden z książąt piastowskich, znaleziono kobietę. W innym przypadku po otwarciu wieka trumny badacze znaleźli aż dwa szkielety…

 

Spore nadzieje naukowcy pokładają w badaniach grobów Władysława Łokietka i Kazimierza Wielkiego na Wawelu. „Wszystko wskazuje na to, że są to najlepiej zachowane groby członków dynastii Piastów. To ważne, by z takich właśnie grobów pobrać DNA, który po zbadaniu może posłużyć jako wzorzec do identyfikacji innych członków rodu” – opowiada naukowiec.

 

Do tej pory badaczom udało się zsekwencjonować kilkanaście próbek genomów od osób, które mogą być Piastami.

 

Dla genetyków kluczowe jest pozyskanie wzorcowego chromosomu Y, który warunkuje płeć męską. Należący do jednej rodziny mężczyźni mają jednakowy chromosom Y. Pozyskując go – naukowcy będą w stanie stwierdzić, czy w kolejnych badanych grobach znajdują się szczątki Piastów, czy jednak inne.

 

Działania na Wawelu wymagają specjalnego pozwolenia (naukowcy właśnie na nie czekają). Wiele wskazuje jednak na to, że prowadzone w tym miejscu badania mogą stanowić kamień milowy projektu.

 

„Wierzę, że uda się nam poznać wzorcowy chromosom Y, charakterystyczny dla męskiej linii Piastów. Gdyby tak się stało, to moglibyśmy miedzy innymi przywrócić tożsamość szczątkom, które w wyniku zdarzeń historycznych lub różnorakich nieprzemyślanych działań utraciły ją, jak do niedawna sądzono – bezpowrotnie” – mówi badacz.

 

W ramach badań materiału genetycznego naukowcy sekwencjonują łańcuch DNA – czyli próbują poznać kolejność tworzących go nukleotydów. Całkowity DNA człowieka, czyli tzw. genom znajduje się w każdej naszej komórce. Jego łączna długość wynosi około 2 m.

 

Genomy wszystkich ludzi są do siebie podobne w ogromnym stopniu. Jednak dzięki analizie określonych fragmentów sekwencji DNA danej osoby eksperci mogą rozpoznać niektóre jej cechy fizyczne lub pochodzenie.

 

Zdecydowanie łatwiej, niż od Piastów, udało się pozyskać materiał genetyczny od przedstawicieli pozostałych badanych grup: elit wczesnopiastowskich, zwykłych ludzi z czasów kształtowania się państwa Piastów i społeczności sprzed 2 tys. lat.

 

Jaki jest związek tych ostatnich – z państwem Piastów, które powstało przecież dopiero pod koniec pierwszego milenium? „Archeolodzy od lat spierają się o to, od kiedy Słowianie – od których przecież wywodzą się Piastowie – zamieszkują obecnie tereny Polski. Są dwie główne koncepcje. Według pierwszej Słowianie przybyli nad Wisłę w VI w. znad Dniepru. Druga koncepcja zakłada, że zamieszkiwali ten teren od tysiącleci” – opowiada naukowiec. Badania genetyczne mogą rzucić światło również na ten problem.

 

W ramach projektu „Dynastia i społeczeństwo państwa Piastów w świetle zintegrowanych badań historycznych, antropologicznych i genomicznych” (finansowanego przez NCN) prof. Figlerowicz i jego zespół zajmuje się przede wszystkim sekwencjonowaniem i analizą DNA.

 

Jego przedsięwzięcie może dać początek kolejnym ciekawym pracom, związanym np. z rekonstrukcją wyglądu Piastów. Dzięki badaniom DNA teoretycznie można wnioskować na temat wyglądu dawnych ludzi, np. koloru ich włosów i oczu czy karnacji. „Byłoby to szczególnie ekscytujące w przypadku władców piastowskich, których przedstawienia znamy jedynie z portretów wykonanych setki lat po ich śmierci przez Jana Matejkę” – mówi prof. Figlerowicz.

 

PAP – Nauka w Polsce,  Szymon Zdziebłowski

 

szz/ zan/

źródło: http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,413826,powstaje-genetyczny-portret-dawnych-mieszkancow-terenow-polski.html

 

Podziel się!

19 komentarzy do “PAP- Nauka w Polsce: Powstaje genetyczny portret dawnych mieszkańców terenów Polski

  1. http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,413863,torun-szczecin-genetycy-zbadali-pochodzenie-biologiczne-ksiazat-mazowieckich.html
    „Szczecińscy genetycy zbadali szczątki książąt mazowieckich Janusza i Stanisława, którzy żyli na początku XVI w. Naukowcy ustalili, że jeden z przedstawicieli rodu Piastów posiada haplogrupę chromosomu Y, charakterystyczną dla German lub Celtów.
    „Z zębów oraz fragmentu kości udowej księcia Janusza udało się wyizolować DNA i ustalić haplogrupę chromosomu Y jako grupę R1b, potocznie nazywaną celtycką lub atlantycką” – powiedział w rozmowie z PAP dr Andrzej Ossowski z Zakładu Genetyki Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.”

  2. Czy ten projekt jest realizowany w ramach programu Beethoven ? Czy jest „współfinansowany” przez niemieckiego partnera Deutsche Forschungsgemeinschaft ? … Aha….W takim przypadku wyniki badań genetycznych wykażą, że Nasi ( Sarmaci, Lechici, Wandalowie ) władcy od V w. p.n.e. legitymują się haplogrupą Y R1b – celtycką, atlantycką, teutońską, zachodnio-germanską i byli to „germańscy „Goci , którzy wyszli ze Skandynawii, poszli sobie na południowy-wschód, następnie osiedlili się nad Morzem Czarnym, po drodze wszystkich podbijali -Cesarstwo Zach.-RZymskie, po czym ( po kilku stuleciach ) powrócili do Wielkopolski, Małopolski, na Pomorze….i żyli tu długo i szczęśliwie i czekali na Bismarcka

  3. I dlatego należy zbadać kopiec Kraka tyle nie tak jak te durnie myślą że jest on na równi z podstawą tylko trzeba zejść niżej

  4. Swietnie że jest taki projekt, niech go tylko nie spieprza juz na starcie, bo na razie są gafy. „Wstępne wyniki badań sugerują, że ludzie żyjący 2 tys. lat temu na terenach dzisiejszej Polski nie byli izolowaną grupą; nie wydaje się, by ich DNA znacząco różniło się od DNA populacji obecnych w tym samym czasie na zachodzie Europy” Już wstępna teza jest intrygująca, do tej pory wszelkie badania genetyczne pokazywały Zasięg R1a na zachód do Renu a R1b na wschód do Łaby, pokazując obszar najwczesniejszego mieszania się dwu genotypów. Skoro wyniki badań pokazują, że 2000 lat temu i u nas i na zachodzi żyli ludzie o podobnych genach, to jakie to były geny? R1a czy R1b. Oczywiście nie chodzi o samo R1a / R1b tylko o poszczególne subtypy, bo taki podział jest zbyt ogólny. Zapewne była to mieszanina i tu i tam tylko o nieco innych proporcjach i to byłoby logiczne. CZekam niecierpliwie na pierwsze wyniki.
    „Wyniki nas zaskakują. Dotąd przeważał pogląd, że tereny rozciągające się między Wisłą a Odrą były zamieszkane przez garstkę ludzi, małe izolowane społeczności żyjące w głębi puszczy bez szerszego kontaktu ze światem zewnętrznym” – powiedział w rozmowie z PAP prof. Marek Figlerowicz.” – Widać ten pan prrofesór Figlerowicz nie czytał kronik opisujacych terytorium dzisiejszej Polski, np. Tacyta który podaje sporą liczebność armii i ogromna liczbę grodów.
    2000 lat temu na terenach obecnej Polski żyło ponad milion ludzi, moze nawet kilka milionów, było przynajmniej tysiąc grodów. drastyczny spadek ludności i ograniczenie kontaktów miał miejsce kilkaset lat później gdy nadeszła mała epoka lodowcowa. Ja wiem że jak się jest profesorem Biologi to się nie zna historii i geografii nawet na poziomie szkoły średniej. Ale jak się prowadzi takie badania to nalezy stworzyć zespół interdyscyplinarny i może niech każdy wypowiada się w swojej działce a nie na krzyż. Rozumiem, że teraz jakiś prrofesór historii będzie publicznie odkrywał tajniki swojej niewiedzy z genetyki.

  5. Jakoś podejrzanie mi pachnie ton w jakim utrzymany jest artykuł. „Archeolodzy od lat spierają się o to, od kiedy Słowianie – od których przecież wywodzą się Piastowie – zamieszkują obecnie tereny Polski. Są dwie główne koncepcje. Według pierwszej Słowianie przybyli nad Wisłę w VI w. znad Dniepru. Druga koncepcja zakłada, że zamieszkiwali ten teren od tysiącleci” zdawało mi się, że ten wątek został już dawno wyjaśniony. Także przez polskich genetyków. Będzie teraz nowa lepsza wersja za niemieckie pieniądze ?

    • ja zakładam obiektywne intencje i polskie finansowanie mam jednak pewne obawy. Nie jest prawdą że wątek autochtoniczności Słowian na ziemiach polskich został już dawno wyjaśniony i nie jest prawdą, że przez polskich genetyków. Badania prowadzone były intensywnie od kilku lat przez międzynarodowy zespół, ale dotyczyły chromosomy Y współczesnej populacji. Badania Grzybowskiego na UMK zaś dotyczyły mtDNA. Oczcywiście z rozkładu mutacji chromosomu Y wynika, że populacja Polski mieszkała na jednym terytorium i nie podlegała istotnemu mieszaniu z innymi populacjami przez ponad 2tys lat. Dla jednych jest to dowód wystarczający na autochtoniczność, dla mnie jest to dowód na 99%. Zwolennicy teorii „allo” późnego przybycia Słowian na ziemie Polskie zbijają argument (nie rozmumieją w ogóle badań genealogicznych) tym, ze to że teraz Polska jest jednorodna nie znaczy, że była wczesniej. Dlatego oczekują dowodu opartego o kopalne DNA. I dlatego ten projekt jest ważny. to będzie kropka nad i, „allo” zostanie zakopane raz na zawsze albo i nie. A co jesli jednak z badań wyjdzie ze te szczątki nie dadzą oczekiwanej odpowiedzi, czy to będzie upadek teorii autochtonicznej? w oczach oponentów z obozu „allo” zapewne tak. Ale moim zdaniem nie, z podstawowego powodu, o ile badania wspolczesnych ludzi dokonywano losowo to badania szczątków nie prowadzi się losowo, badać będzie się szczątki zachowane, a tu losowości juz niema, z tego względu, że funkcjonowała obrzęd ciałopalny i moze się okazać że zachowane szczątki należą tylko do wąskiej grupy mieszkańców którzy nie stosowali ciałopalenia. nie wiem czy mamy źródła szczątków po ciałopaleniu, czy da się wydobyć DNA z zębów czy kości po spaleniu, obawiam się że nie. Mimo wszystko badania wniosą jakiś wkład w zagadnienie

      • Zgadzam się całkowicie co do kwestii braku wystarczających szczątków z lat wcześniejszych, gdyż ciała zmarłych R1a palono. Zatem może się okazać, że te badania celowo i z premedytacją prowadzą na manowce, gdyż zachowane stare szczątki mogą w dużym stopniu należeć do R1b. Dlatego do badań DNA na terenach Polski należy podchodzić z dużą ostrożnością i brać pod uwagę wyżej wymienioną kwestę.

    • To już teraz Jeszua nadaje przez Youtube? Ale się unowocześnił. Za to mocy nadprzyrodzonej widać mu spadło. Pustynni emisariusze mocno kombinują, aby propagować pustynną zarazę.

      • Tak a słowo boże Stwórca tylko poprzez yudaistyczny interfejs laserem w kamieniu drążył, a blask jego mocy był tak potężny że dopiero po IV w. postanowiono w lochach spisać to co tam zostało wyryte nad morzem Martwym.hahaha
        Zobacz Panie Adamie, jak to RABusiom na wielbłądach się poszczęściło. Ciekawe komu tę różdżkę mocy zaiwanili?
        Kurcze mają jakiś patent bo do tej pory karzą sobie płacić za pośrednictwo – skurkowańcy.

  6. Czy te badania są rzetelne, bo niemieccy naukowcy i Polacy pracujący na ich zlecenie często dla grantów fałszuja wyn iki badań i daja tezy, które odpowioadają niemieckim zleceniodawcom.
    Świat nie wyugląda jak wygląda lub jak nam się mówi, że wygląda.

  7. DNA Piastów – książąt mazowieckich mogą stanowić wyjaśnienie zagadkowej haplogrupy R1b1a1a2a1a1c2b1b4a – (Z17913) o indeksie koncentracji w Polsce: 68-100% Frekwencja w Polsce: 0,4% populacji? Ten Z17913 będącym jednym z subkladów R1b-U106. jest znacznie bardziej polski niż wszystkie inne haplogrupy, gdyż był tu znacznie wcześniej niż Słowianie i występował tylko na terenie Polski.

    • Panie Eugeniuszu

      DNA Piastów Mazowieckich nie stanowi żadnego wyjaśnienia niczego. Natomiast nikt przy zdrowych zmysłach nie przeczy, że ludzie o haplogrupie R1b – celtyckiej, wnieśli swój wkład w słowiańską populację, którą należy rozumieć nie wąsko na terenie dzisiejszej Jałtańskiej Polski wielkości chusteczki do nosa, lecz Wielkiej Lechii – od Renu po Ural, i od Skandynawii po Adriatyk, Morze Marmara i Kaukaz.

  8. Rzeczywiście R1b w Polsce występuje u ok. 20% ludności, ale prawdziwą ciekawostką jest endemiczny zasięg i bardzo długi okres występowania na naszym terenie R-Z17913. Ci ludzie będący prawdopodobnie zgermanizowanymi Celtami są bardzo, zasiedziałą w Polsce grupą i wszystko na to wskazuje, że jej członkowie wywodzą się ze starych rodów heraldycznych.

Dodaj komentarz

Zaloguj się lub zarejestruj aby komentować bez podpisywania i oczekiwania na moderację (od drugiego komentarza).

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.