Nie namawiam do działania ponad siły i oddawania ostatniego grosza na ten cel. Informujemy o akcji żeby wiedzieli Ci, którzy chcą się włączyć w ratowanie tego drzewa, którego przez ostatnich 70 lat nie leczono, ani nie stworzono mu warunków do naturalnej właściwej egzystencji. Było okaleczane wielokrotnie, a środowisko dokoła niego jest totalnie zdewastowane.

Ja sam nie włączę się w to dzieło, ale życie każdego z nas powinno przebiegać w Wierze Przyrody, a więc w codziennych działaniach proekologicznych i działaniach niecodziennych wyjątkowych. Jeśli o mnie idzie, muszą wystarczyć jako niecodzienne:  coroczne 1% odpisy na azyl dla zwierząt w Krakowie i comiesięczny datek na fundację opiekującą się jeżami, także w Krakowie.Musi też wystarczyć walka medialna o traktowanie Przyrody jako części własnego życia LUDZI.

Ostatnio mój młody przyjaciel Grzegorz-Sambor, który nie jest rodzimowiercą i uczęszcza na lekcje religii powiedział mi że ksiądz kazał im zapisac listę życiowych priorytetów. Pokazał mi tę listę.

1. Najważniejszy jest Bóg.

2. Rodzice.

3. inni ludzie

4. Tablety, komórki zwierzęta i inne rzeczy.

Myślałem, że takich bredni się dzieciom nie wciska, że się już ich w ten sposób nie indoktrynuje. Podałem mu swoją listę priorytetów

1. Przodkowie i rodzice

2. Inni ludzie

3. Zwierzeta rośliny i cała żywa Przyroda

4. Wszystko inne.

Zapytał mnie, a dlaczego nie ma tu boga?

Bo boga czcisz postępując na co dzień według tego katalogu, nie musisz chodzić do kościoła, modlić się, dawać księżom datków. Księża nie są potrzebni  wierzysz albo nie. Jeśli wierzysz stosujesz się do katalogu. Boga w tym katalogu w ogóle można pominąć, całym swoim życiem wyznajesz boskie zasady Natury i w każdej chwili musisz dbać o własne środowisko, dla własnego dobra.

Powinniśmy zawsze działać lokalnie, na swoim podwórku. Oczywiście podstawa życia w Wierze Przyrody to własny codzienny sposób bycia, ale nie będę tutaj wspominał o truizmach w rodzaju oszczędzania wody, energii itp – jestem, bo byłem dawno i pozostałem na zawsze hippisem, więc dla mnie kupowanie używanych ubrań zamiast wciąż nowych, czy noszenie przez dziesięciolecia tych samych sandałów zamiast co miesiąc nowych butów (jak to czynią wzorcowe gwiazdy lansowane przez nowobogackie media) jest czymś oczywistym i prostym w zastosowaniu.

CB