Puszcza Białowieska przestaje być archeologiczną “białą plamą”
5. Wczesnośredniowieczne cmentarzysko kurhanowe w uroczysku Szczekotowo. Jesień 2014 r. Fot. D. Krasnodębski
Od Poli Dec
Puszcza Białowieska przestaje być archeologiczną “białą plamą”
Większość znanych dziś kurhanów i innych pozostałości po dawnej działalności człowieka odkryto w Puszczy Białowieskiej w XXI w. Było to możliwe dzięki zastosowaniu nowych metod badawczych, w tym skanowania laserowego. Miejsce to przestaje być w końcu archeologiczną “białą plamą” – przekonują badacze.
Puszcza Białowieska jest ostatnim lasem naturalnym na Niżu Europejskim. To m.in. ostoja żubra, miejsce, gdzie w naturalnym otoczeniu można spotkać wilki i rysie. Jest atrakcją dla miłośników przyrody. W jej obrębie znajduje się wydzielona część, która ma status parku narodowego. Puszcza jest jedynym polskim obiektem przyrodniczym wpisanym przez UNESCO na listę Światowego Dziedzictwa.
Dotychczas obszar Puszczy Białowieskiej był bardzo słabo rozpoznany przez archeologów. Przez większość XX w. wykrywali oni nieznane stanowiska archeologiczne przede wszystkim dzięki badaniom powierzchniowym, czyli poszukując i zbierając głównie fragmenty glinianych naczyń i krzemienie. Było to możliwe prawie wyłącznie na polach uprawnych, bo lasy i tereny porośnięte gęstą roślinnością skutecznie utrudniały to zadanie.
„Jeszcze do niedawna Puszcza Białowieska należała do najsłabiej rozpoznanych archeologicznie regionów północno-wschodniej Polski. Do początku XXI w. w oficjalnym rejestrze figurowało zaledwie kilkadziesiąt stanowisk archeologicznych z terenu blisko 620 km2, czyli całego obszaru położonego w granicach naszego kraju” – powiedział PAP archeolog z Instytutu Archeologii i Etnologii (IAE) PAN w Warszawie, Dariusz Krasnodębski, który od 20 lat wraz z zespołem bada przeszłość Puszczy Białowieskiej.
Tymczasem, jak dodał Krasnodębski, na koniec 2022 r. znanych jest już ponad 600 stanowisk archeologicznych. Według niego z pewnością będzie ich więcej. “Puszcza Białowieska w końcu przestaje być archeologiczną „białą plamą” – cieszy się naukowiec.
Do odkrycia nieznanych do tej pory miejsc po działalności człowieka, datowanych od pradziejów po czasy nowożytne, przyczyniła się w ostatnich latach intensyfikacja badań kilku zespołów naukowców. Zastosowano też coraz częściej stosowane metody teledetekcyjne, głównie lotnicze skanowanie laserowe. Metoda ta wykrywa ukształtowanie terenu nawet jeśli pokryty jest on roślinnością.
W opublikowanej niedawno książce “Archeologia Puszczy Białowieskiej. Dzieje osadnictwa na terenie polskiej części Puszczy Białowieskiej od epoki kamienia do końca XVIII stulecia” (https://www.rcin.org.pl/dlibra/publication/273281/edition/237040) badacze z PAN – Dariusz Krasnodębski i Hanna Olczak zebrali i usystematyzowali dotychczasową wiedzę na temat archeologii Puszczy Białowieskiej. Tom dofinansowało MKiDN.
Jest to – jak czytamy w książce – podsumowanie 100 lat badań prowadzonych na tym terenie przez wiele zespołów naukowców, m.in. z IAE PAN, UKSW i Lasów Państwowych.
“Zależało nam, aby było to dzieło skierowane zarówno do profesjonalistów, archeologów i historyków, jak i przyrodników i czytelników, którzy po prostu interesują się przeszłością lub są miłośnikami przyrody, chcącymi poznać piękno Puszczy Białowieskiej, łącznie z jej warstwą archeologiczną” – podkreślił archeolog.
Jak wyjaśnił PAP Krasnodębski, w ogólnej liczbie ponad 600 stanowisk archeologicznych mieszczą się zarówno pojedyncze znaleziska artefaktów krzemiennych lub ceramiki, jak i zespoły kurhanów. Największymi z nich są wczesnośredniowieczne cmentarzyska w uroczyskach Jelonka i Szczekotowo, liczące po około 100 nasypów.
Inną kategorię pozostałości po działalności człowieka stanowią niskie wały ziemne, które – zdaniem archeologów – są najprawdopodobniej reliktami prehistorycznych podziałów gruntów. Były one zapewne miedzami lub zagrodami do hodowli zwierząt. Naukowcy nie są zgodni, z jakiego okresu pochodzą te struktury, jednak najbardziej prawdopodobne wydają się pierwsze wieki naszej ery.
Archeolog przypomniał, że Puszcza Białowieska została objęta ochroną już w XV w., co sprawiło, że na jej obszarze w bardzo dobrym stanie przetrwały wszelkie ślady działalności ludzkiej.
Niektóre relikty dawnej działalności człowieka w puszczy trudno obecnie dostrzec, ponieważ nie mają swojej formy terenowej, ale również one – zdaniem ekspertów – zachowały się w doskonałym stanie. Są to na przykład osady i cmentarzyska płaskie.
“W przypadku wielu stanowisk archeologicznych położonych na terenie Puszczy Białowieskiej zabytki występują bezpośrednio na powierzchni i nic nie wskazuje na to, aby kiedykolwiek zostały zniszczone lub przemieszczone w wyniku orki bądź innych czynników antropogenicznych” – dodał. I podkreślił, że głównym zagrożeniem dla większości z nich były siły przyrody – aktywność dzikich zwierząt i wykroty powstające na skutek przewrócenia drzew.
Jak podał Krasnodębski, w polskiej części puszczy najstarsze odnotowane przez archeologów ślady obecności człowieka można wiązać z okresem późnego mezolitu. Są to pojedyncze znaleziska narzędzi i półproduktów krzemiennych, datowane pomiędzy ok. połową VII tysiąclecia p.n.e. a V tysiącleciem p.n.e.
Z kolei w ostatnich wiekach przed naszą erą i w pierwszych naszej ery na obszarze Puszczy Białowieskiej zamieszkiwały dwa ludy – w okresie przedrzymskim i na początku okresu rzymskiego byli to wschodni Bałtowie, a w późnym okresie rzymskim – germańscy Goci. Również po nich zachowały się ślady osad i cmentarzysk, w których znaleziono m.in. brązowe ozdoby, monety i fragmenty szklanych naczyń, importowanych z terenu Imperium Rzymskiego.
Są też znaleziska wskazujące na obecność tu już w V–VI w. pierwszych Słowian. Pozostały po nich charakterystyczne naczynia gliniane, lepione bez użycia koła garncarskiego. Z kolei w okresie pomiędzy VIII a X w. na terenie obecnej Puszczy Białowieskiej funkcjonowało co najmniej kilka dużych osad i związanych z nimi kurhanowych cmentarzysk o obrządku ciałopalnym.
„Niewątpliwie jednak najbardziej spektakularne odkrycia stanowią szkieletowe cmentarzyska wczesnośredniowieczne z XI–XIII w. Na wszystkich z nich odkryto piękną biżuterię ze srebra i brązu, szklane paciorki i gliniane naczynia” – wylicza Krasnodębski. Jak można sądzić na podstawie formy pochówków i wyposażenia grobowego, Puszczę zamieszkiwali wówczas wschodni Słowianie.
Archeologia Puszczy Białowieskiej to jednak nie tylko odległe czasy, ale również badania dwóch królewskich dworów myśliwskich z okresu nowożytnego. Jeden z nich, znajdujący się w uroczysku Stara Białowieża, funkcjonował od XV do XVI w. Gościł on władców z dynastii Jagiellonów, w tym Zygmunta I Starego i Zygmunta Augusta, ale także Stefana Batorego. Drugi dwór, usytuowany w dzisiejszej Białowieży, był używany od początku XVII do końca XVIII w. Po zabudowaniach dworskich pozostały resztki pieców z pięknie zdobionymi kaflami.
Krasnodębski zaznaczył, że mimo dużej skali odkryć należy pamiętać, że w Puszczy Białowieskiej istnieją również miejsca, które nigdy nie były zasiedlone lub użytkowane rolniczo.
“Taki obraz historii tego regionu potwierdzają też wyniki badań palinologicznych (pyłków roślinnych pobranych z rdzeni – PAP), według których odlesienie nigdy nie przekroczyło tu kilku procent” – podsumował naukowiec.(PAP)
PAP – Nauka w Polsce
Szymon Zdziebłowski
szz/ agt/
tekst ze źródła, gdzie także znajdziecie dużą galerię zdjęć: https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C95353%2Cnaukowcy-puszcza-bialowieska-przestaje-byc-archeologiczna-biala-plama.html