Szczątki 142 psów i dziecka w jednym grobie.
Od Poli Dec
Szczątki 142 psów i dziecka w jednym grobie. Wyjaśnienie naukowców chwyta za serce
„Pochówki takie nie są typowe dla Egiptu. Masowe grzebanie psów może wskazywać na syntezę idei religijnych i magicznych Egipcjan i cudzoziemców mieszkających w Fajum, co w efekcie mogło doprowadzić do powstania nowych, nieznanych rytuałów” — wskazują archeolodzy w komunikacie z badań.
Jak pisze portal heritagedaily.com, na psich szkieletach znaleziono ślady niebieskiej gliny, charakterystycznej dla egipskich zbiorników wodnych, co sugeruje, że zwierzęta utopiły się, np. w efekcie podniesienia poziomu wody w oazie.
Jednocześnie warto przypomnieć, że starożytni Egipcjanie dbali o zwierzęta nawet po ich śmierci. W tym celu wykonywali specjalne wazy — urny kanopskie. To w nich mumifikowano ulubionych pupili. Jeśli zwierzak zmarł przed właścicielem, grzebano go w pańskim grobowcu. Jeśli po nim, w jego najbliższej okolicy.
Po co miał worek na głowie?
W całej sprawie jest jeszcze jedna, równie tajemnicza kwestia. Nie jest pewne, dlaczego chłopiec został pochowany wraz z psami i dlaczego na głowie miał lniany worek. Archeologom udało się odpowiedzieć na pierwsze pytanie — ich zdaniem dziecko najprawdopodobniej opiekowało się zwierzętami. Jednak po co był lniany wór? Tego wciąż nie wiadomo.
Nauce znany jest tylko jeden podobny przypadek egipskiego pochówku z workiem na głowie. Jednak dotyczy to osoby, którą poddano egzekucji, na co wskazuje strzała znaleziona w jej piersi.
Źródło: greekreporter.com heritagedaily.com
(TG)