W Borach Tucholskich – osada sprzed 1500 lat zachowana tak dobrze jak ta w Biskupinie
Od Poli Dec
Osadę sprzed ponad 1,5 tys. lat we Wdeckim Parku Krajobrazowym naukowcy porównują do Biskupina. Archeolodzy podkreślają, że stanowisko jest wyjątkowe, ponieważ można na nim zobaczyć kompletnie zachowany układ osiedla ludzkiego.
(….)
Osada jak w Biskupinie
Ze względu na stopień zachowania naukowcy porównują osadę z Borów Tucholskich do Biskupina, który przetrwał w dobrym stanie, ponieważ spoczął na dnie jeziora, gdy podniósł się poziom wody. Osadę we Wdeckim Parku Krajobrazowym zabezpieczył las. – Prawdopodobnie, gdy mieszkańcy – z nieznanych nam przyczyn – opuścili tę osadę (zakładamy, że było to w okolicach V, może VI w.), zaczęły na jej terenie rosnąć drzewa – wyjaśnia Sosnowski. – I ten las trwa tam do dzisiaj. Oczywiście to nie jest dzika, naturalna puszcza, jak np. Puszcza Białowieska. Nasza została przekształcona w las gospodarczy, taki jaki znamy obecnie, ale nigdy później nie mieszkał tam człowiek i nie prowadził gospodarki rolnej, która ma największy wpływ na destrukcję stanowisk archeologicznych.
Archeolodzy podkreślają, że stanowisko jest wyjątkowe, ponieważ można na nim zobaczyć kompletnie zachowany układ osiedla ludzkiego sprzed 1,5 tys. lat. Dodają, że po rozmowach ze swoimi kolegami po fachu mogą zaryzykować stwierdzenie, że nie ma drugiego tak dobrze zachowanego w całej Europie. – Wszyscy nas pytają, jak głęboko znajdują się nawarstwienia (warstwy ziemi powstałe w skutek działalności człowieka w przeszłości i działania sił przyrody w miejscu obecności ludzi) – mówi Sosnowski. – One są właściwie na wierzchu, zaraz pod ściółką leśną.
W ciągu czterech lat prowadzonych badań naukowcy potwierdzili hipotezy dotyczące przestrzeni stanowiska. Obejmuje ono ponad 200 ha, z czego w centrum osady jest około trzyhektarowy teren, na którym żyli ludzie: mieszkali, produkowali, chowali zmarłych. Resztę zajmowały pola uprawne.
We Wdeckim Parku Krajobrazowym znaleziono rzadki 1200-letni nóż bojowy
We Wdeckim Parku Krajobrazowym (woj. kujawsko-pomorskie) odkryto rzadki nóż bojowy, który pochodzi najprawdopodobniej ze Skandynawii i ma ponad 1200 lat. Wiosną archeolodzy szukali w okolicach Gródka śladów bitwy sprzed ponad 900 lat. Jak powiedział w wywiadzie udzielonym Agnieszce Kępce z Gazety Wyborczej Mateusz Sosnowski, na miejscu zespół spotkała jednak niespodzianka, bo choć znaleziono przedmiot będący bronią, długi nóż bojowy, […] okazało się, że z bitwą Władysława I Hermana ma raczej mało wspólnego, ponieważ prawdopodobnie jest o jakieś 250 lat starszy.
Analiza tekstu „Kroniki polskiej” i topografii terenu
W swojej kronice Gall Anonim donosił o wydarzeniach z 5 kwietnia 1091 roku. Zgodnie z relacją, wracając z łupami i niezliczonymi rzeszami jeńców z wyprawy wojennej na Pomorze, książę Władysław I Herman miał przy brodzie nad Bdą (Wdą), w pobliżu grodu Drzu (Drzycim), stoczyć w przeddzień Niedzieli Palmowej bitwę z Pomorzanami. Przeanalizowaliśmy tekst źródłowy, jak i ukształtowanie terenu oraz układ szlaków komunikacyjnych, i na tej podstawie stwierdziliśmy, że ta bitwa mogła być stoczona przy Gródku.
Zagadkowy przedmiot
Po odkryciu archeolodzy poprosili o opinię dr. Piotra Pranke z Katedry Historii Skandynawii i Europy Środkowo-Wschodniej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Stwierdził on, że zagadkowy przedmiot, w przypadku którego sama głownia mierzy 80 cm, może być bardzo rzadkim, pochodzącym z połowy VIII w. n.e. norweskim langsaksem.
Sosnowski, który koordynuje prace z ramienia Wdeckiego Parku Krajobrazowego, powiedział Nauce w Polsce, że opisywana broń jest, niestety, „luźnym” znaleziskiem. Mimo że leżała na głębokości ponad 50 cm, wykop archeologiczny nie ukazał żadnych nawarstwień kulturowych (nie można zatem mówić o szerszym kontekście znaleziska).
więcej u źródła: https://portal.umk.pl/pl/article/chirurgia-archeologiczna
Radio PIK: Wdecki Park Krajobrazowy: Potwierdzili, że tu było osiedle z pierwszych wieków naszej ery
– Udało nam się potwierdzić nasze przypuszczenia, że mamy do czynienia z osiedlem ludzkim z pierwszych wieków naszej ery. To ponad 200 hektarów, największe stanowisko w Polsce wpisane do rejestru zabytków – mówi Mateusz Sosnowski z Wdeckiego Parku Krajobrazowego, doktorant archeologii na UMK w Toruniu.
– Teraz możemy snuć plany nie tylko na rok przyszły, ale na kilka lub kilkanaście lat. Tyle jest materiału, tyle pytań, które pojawiają się przy kolejnych odkryciach – dodaje Daniel Siewert, dyrektor Wdeckiego Parku Krajobrazowego. – Ideą zarówno prowadzących badania, jak i parku oraz lokalnego samorządu jest to, żeby stworzyć stałą ekspozycję na terenie parku – dodaje.
Materiał radiowy u źródła: https://www.radiopik.pl/2,88271,wdecki-park-krajobrazowy-potwierdzili-ze-tu-bylo